Henkel

Jak kibicuje Realowi tak prosze o odrobine zdrowego rozsadku - bo dyskusja o tym, czy takie zagranie kwalifikuje sie na rzut karny albo czy jest tam celowe niebezpieczne zagranie jest troche smieszne. Ramos nie mial ochoty na kopniecie Abidala w glowe, bo nie mial zielonego pojecia gdzie jest Abidal - ergo nie trafil w glowe, nie ma prawa byc mowy o rzucie wolnym. Abidal nie chcial celowo zagrac reka, bo sie instynktownie zaslanial przed oberwaniem w twarz - i bez znaczenia jest jak daleko byla pilka od glowy. Nie mial zielonego pojecia gdzie poleci pilka, przyjal, ze ta moze go trafic w twarz i ciezko tu o analizy w stylu o pilka leci daleko to moze nie bede ponosil reki. Ochlonicie, bo te spory sa naprawde zabawne.

Skoro masz 2,5 roku to rusz glowa i wyszukaj cos na te tematy samodzielnie - argh, toc one sa naprawde proste... :-k

A mnie bawi taka retoryka - jak jestes przeciwko to pewnie nie czytales i jestes glupi :] Plytkie to i ograne. A gdzie tak napisalem?! Wskazuje tylko na fakt, ze latwiej bezrefleksyjnie kliknac niz przeczytac i dyskutowac merytorycznie. Widac to takze tutaj - merytoryczna bryndza, duzo hasel wolnosciowych, a o konkretnych zapisach cisza. No przeciez glowe dajesz, ze klikacze nie czytali i wala w te przyciski bezrefleksyjnie... Znaczy glupio motloch klika na potege nie majac pojecia dlaczego i o co walczy.

A mnie bawi taka retoryka - jak jestes przeciwko to pewnie nie czytales i jestes glupi :] Plytkie to i ograne.

Byli, moga zaplacic, przepraszaja.

troche tak srednio... :-k jak sie nikt nie skusi to bedzie lekki zonk, 4x4 to mozna miec samochod, a nie grac :P

Inna sprawa jest to, ze nazywanie atakow DDoS atakami hakerow to tez ogromne naduzycie... :]

Google, Facebook... Placisz za uslugi ktore oferuja? A maja kasy jak lodu. Cud? Nie, za darmo dostajesz podstawowe uslugi - wszystko co fajniejsze i lepsze dostajesz za oplata... Tedy droga.

Łatwo powiedzieć, ale jest to gra warta świeczki ;) Taki wspomniany MW3 ściągnęto z sieci przeszło 4,5M. To są konkretne straty. Owszem można powiedzieć, że 99% z tych osób i tak by gry nie kupiła, ale tego się nie dowiemy, bo trudno robić porównania gdy coś można mieć za darmo albo za ~60€. Nie przecze, ze gdyby tak na to patrzec to jest to gra warta swieczki - tylko, ze metody jakich trzeba by uzyc zeby naprawde ustalic kto sciagnal dany program sa w tej chwili spolecznie nieakceptowalne.

Problem polega na tym, ze jego nie chce jest guzik warte - nie ma rzadnego przelozenia na rzeczywistosc. Gabe podal Ci przyklad kin i dystrubucji DVD w odniesieniu do generowanych zyskow - ja Ci zwroce uwage, ze jesli tworca filmowy chce miec duza pewnosc, ze jego film w dobrej jakosci nie znajdzie w sieci (bo 100% pewnosci miec nie bedzie - czesto ludzie nagrywaja filmy w kinach kamerami albo zdobywaja je spoza oficjalnej dystrubucji sklepowej w jakosci gorszej niz taki DVDRip) to powinien nie dystrybuowac go kanalem, ktory daje mozliwosc latwego wytworzenia kopii. Podobnie jesli ktos nie chce zeby jego zdjecia fruwaly po necie to powinien wystawiac je jedynie w galeriach i nie tworzyc cyfrowych egzemplarzy. Do tworcow (tak tworcow prawa, jak i tworcow dziel wszelakich) musi dotrzec, ze zyjemy w czasach, gdzie prawne zagwarantowanie nie kopiowanie ich dziel po tym, jak wyplyna na swiat przez pewne konkretne kanaly dystrybucyjne jest w chwili obecnej niewykonalne. I nie zmieni tego PIPA/SOPA/ACTA, ani podejrzewam, ze nawet kara zeslania do obozu pracy gdyby ktos chcial ja wprowadzic. Bo takie prawo napotyka na ogromny spoleczny opor, ludzie za bardzo przyzwyczaili sie do tego co jest obecnie - przeciez teraz piractwo tez jest karalne, i coz z tego wynika? Zaostrzanie kar nie likwiduje problemu. Podsumowujac - w erze cyfryzacji trzeba po prostu walczyc o to zeby ludzie chcieli zaplacic za Twoje dzielo (dodatki do gier, do edycji filmow na DVD, znizki, promocje, szybka obsluga, dobra jakosc), bo im sie podoba, a nie bic sie z wiatrakami i walczyc z tymi ktorzy kopiuja - ich sie nie da powstrzymac, szkoda czasu.

Niektorzy po prostu musza sie pogodzic z tym, ze prawa autorskie jakie znamy to niestety archaizm. Przede wszystkim Ci ktorzy tworza prawo musza zapomniec o tym, ze uda sie przekalkowac rozwiazania prawne dotyczace kradziezy dobr materialnych na prawodawstwo dotyczace Internetu i ludzi dzielacych sie rzeczami ktorych kopie sa latwe do wykonania - malo tego, niektorych praw autorskich nie da sie wyezgekwowac przy zachowaniu zdrowego rozsadku i bez krokow uznajacych kazdego za podejrzanego o lamanie prawa. Nie podam Ci tu gotowych rozwiazan - zaznaczam tylko, ze trzeba totalnie zmienic podejscie do tego co ludzie robia z nasza wlasnoscia i myslenia odnosnie praw autorskich. Zyjemy w czasach w ktorych powielanie, modyfikowanie, remiksowanie, dzielenie sie jest tak latwe, ze zadne prawo nie bedzie w stanie tego ukrocic - moze jedynie utrudnic, ale to bitwa z wiatrakami.

Ten film sporo traci jesli ktos nie czytal ksiazki - bo wiele scen, momentow jest jakby totalnie "z czapy" wlasnie, brakuje kontekstu.

Troche mnie przeraza sposob w jaki pieniadze warunkuja Twoje zachowanie. Ale ok - rozumiem, ze dla niektorych sa one najwazniejsze i dluznikom beda wbijac noz w plecy. Powodzenia.

Odetchnalem - PRL uratowany Na hale sie potwierdzam.

Tu nie chodzi o chrzescijanski drugi policzek tylko o moj wlasny wewnetrzny spokoj - w takim przypadku zegnam sie z dziewczyna i znika z mojego zycia. Po pierwsze nie mam ochoty babrac sie w jej sprawach z przeszlosci, po drugie nie mam ochoty donosic na kogos tylko dlatego, ze on mi zrobil swinstwo - co mi to da? Mam ciekawsze rzeczy w zyciu do roboty.

Mnie ciekawi czy timon ma jakiekolwiek dowody na jej nieplacenie podatkow i wyludzenia, czy po prostu chce zglosic sprawe do urzedu, a potem niech urzad sie martwi i sprawdza, czy to prawda, czy jednak sie mu tylko wydawalo.

Nie wiem co Ci ta osoba zrobila, ale musiala Ci chyba zdrowo zajsc za skore skoro chcesz takie kroki podejmowac. Jednym slowem - ja bym sie zajal soba, a nie donoszeniem na innych. Ale to tylko taki maly offtop.

12.01.2012 / Johniss i Bebok / +1 za bezsensowny offtopic w Kaciku Zlamanych Serc

Koniec offtopikowania - dobrze radze.

Ja tak tylko zauwaze, ze jesli od miesiaca chcesz sie z nia umowic to niczego dobrego nie wrozy :] Znaczy wrozy tyle, ze ona do Ciebie czuje tyle co nic.

Potwierdzam sie, dzieki za wpisanie

Dopiero teraz sie skapowalem, ze to lista na dzis - ale i tak bede, do zobaczenia

Dobra Panowie, jak sie tym razem pisze na 100% i nie odwolam, o ile nie utkne w niedziele na lotnisku ;)

Spytaj go sam albo poczekaj, az sie wypowie - za kolejne takie pytania beda ostrzezenia.

Z jakiej paki karac sedziego za podjecie prawidlowej decyzji? Przy naruszeniu nietykalnosci cielesnej kogokolwiek nie bedacego zawodnikiem nalezy sie czerwien. Tu nie ma zadnego miejsca na interpretacje.