Ja przez pewien czas korzystałem, najlepiej sprawdzała się apka jako trigger wyciszenia telefonu jak się podłączałem do wifi w pracy, ale zdarzało się że ów trigger nie zadziałał. Planowałem też przetestować go jako budzik geolokalizacyjny, jak się zaczytam w pociągu np, ale po pierwsze i tak mam alarm w mózgu i intuicyjnie wiem, gdzie jestem, a spać w pociągu nie mam w zwyczaju, a po drugie, ustalanie lokalizacji jest mocno orientacyjne, czasem z opóźnieniami, i mogło by się nie sprawdzić
Mi smiga wlaczanie i wylaczanie wifi na podstawie lokalizacji jak złoto, tak samo jak wyciszanie na noc z automatu.