Miałem kiedys sytuację, ze bramkarz przy dstrzale dostał kontuzji. Niby nic dziwnego, jednakże, gdy upadł na boisko, wrzycił piłkę do własnej bramki. Porażka.
Pamiętam tez swojaka Cannavaro w Cm 03/04. Nikogo z przeciwników na swojej połowie. Canna dostaje piłem w róg pola karnego i niczym rasowy snajper strzelił w samo okienko bramki strzeżonej ówcas przez Toldo. wtedy kupił go juve. Chyba sprzedał tamten mecz, a skauci Juve szukali piłkarzy cyhętnych do różnych transakcji...