xkasztanx

Od kilku dni dostawałem telefony od prezesów trzecioligowych zespołów, raz nawet dostałem zaproszenie na rozmowę z prezesem drugoligowego Motoru Lublin, ale również odmówiłem. 6 listopada przyszła oferta nie do odrzucenia. Po 10 kolejkach to ja przejmuję zespół ekstraklasowy. Już były menadżer tego zespołu podał się do dymisji. Akurat zaczyna się przerwa na reprezentacje, więc będę miał czas. Pierwsze co zrobiłem to ściągnąłem z Haiti sprzęt, który miał pomóc mi wyciągnąć drużynę z dołka. To dzięki tym maszynom zdobyliśmy 3 razy mistrzostwo Haiti. Następnego dnia miałem się stawić w klubie. Byłem naprawdę bardzo podekscytowany. Nie mogłem spać. Co innego prowadzić klub w lidze na Haiti, a co innego w Europie. Nie mogłem się doczekać. Zrobiłem sobie kawę, zjadłem śniadanie i pojechałem do ośrodka treningowego. Pod wejściem czekał na mnie kurier. Przyleciały z Haiti moje maszyny.

Katastrofa Zostaliśmy bez żadnej drużyny we wrześniu w europejskich pucharach. O dziwo w ostatnim swoim spotkaniu w Europie w tym sezonie najlepiej zaprezentował się Ruch Chorzów, który zremisował u siebie z CFR Cluj 2:2. Lech przegrał na Cyprze 1:0 i dzięki bramce na wyjeździe to AEL zagra w kolejnej rundzie eliminacji do Ligi Europejskiej. Zawiódł Zawisza, który przegrał 2:0 z austriackim Sturm Grazem. Ten sezon w Europie był dla nas bardzo słaby, wręcz kompromitujący. Z taką grą nie mamy tu czego szukać. Czas pierwszych ocen Minęło pięć kolejek polskiej Ekstraklasy. Bardzo słabo zaczęła Cracovia, 3 remisy, zero wygranych spotkań, identycznie Zawisza Bydgoszcz. Zresztą właśnie te dwie drużyny zagrały ze sobą w piątej kolejce. Padł remis 1:1. Bramkę dla Cracovii zdobył Dawid Nowak, a w 78 minucie wyrównał najlepszy póki co piłkarz Zawiszy - Andre Micael. W hicie kolejki Wisła podejmowała u siebie Lecha Poznań. Jedyną bramkę zdobył w 5 minucie Sadaev. Ten gol dał Poznaniakom 3 punkty. (...)Sezon 2007/2008 w polskiej Ekstraklasie jest na pewno ekscytujący, we wszystkich dotychczasowych spotkaniach padają bramki. Zaczęło być o mnie głośno. Wilde-Donald Guerrier w wywiadzie dla telewizji powiedział, że bardzo chciałby ze mną pracować w klubie, trochę się naraził tym Franciszkowi Smudzie. Na początku nikt nie wiedział o co chodzi, ale w końcu odkryto kim byłem jeszcze kilka miesięcy temu. Chciałem uciec od tego medialnego szumu. Dlatego tu przyjechałem, ale i tak dowiedziano się kim jestem, a może raczej byłem. Wyjechałbym stąd, ale nigdzie już nie miałem bogatego wujka, który załatwiłby mi pracę i dom. Na Haiti nie chciałem wracać, tam byłoby gorzej.

Totalna kompromitacja Zdarzyło się coś czego nie spodziewali się najwięksi pesymiści. Legia Warszawa odpadła w dwumeczu z Bohemians. Tym razem zremisowała na wyjeździe 2:2. Na tym wyniku straciła cała polska piłka. A Legia nie tylko sportowo, ale też finansowo. Za tydzień pierwsze mecze 2. rundy eliminacji do fazy grupwej LE. Na tym poziomie reprezentują nas 3 drużyny. Bez zaskoczeń Żadna polska drużyna nie zaskoczyła w 2. rundzie kwalifikacji. Lech wygrał u siebie 2:1 zgodnie z oczekiwaniami z AEL Limassol, trochę szkoda straty bramki, bo to stawia w niezłej sytuacji Cypryjczyków, ale lepsze to niż remis bramkowy albo przegrana. Zawisza zremisował u siebie 1:1 z austriackim Sturm Grazem. Najsłabiej zaprezentował się Ruch Chorzów, który przegrał 3:0 na wyjeździe z CFR Cluj i raczej stracił szanse na awans do kolejnej rundy eliminacyjnej. Można się było tego spodziewać, w końcu Rumuni przebijali Chorzowian i umiejętnościami i doświadczeniem. Rewanże za 2 tygodnie. Lech z dużymi szansami na awans, Zawisza w niezłej sytuacji i raczej pogodzony z porażką w dwumeczu Ruch.

Ruszyła polska Ekstraklasa 27 lipca 2007 roku oficjalnie zainaugurowano rozgrywki polskiej Ekstraklasy. Bardzo emocjonujące spotkanie pomiędzy Wisłą Kraków i Ruchem Chorzów zakończyło się remisem 3:3. Strzelanie zaczął już w 6 minucie Paweł Brożek. Zaczęło się świetnie dla gospodarzy, ale już kilka minut później Gordan Bunoza obejrzał czerwoną kartkę, Ruch był w korzystnej sytuacji, ale w 20 minucie po kontrze do bramki niebieskich trafił Semir Stilić. To jeszcze bardziej rozzłościło gości, którzy przez 10 minut zdobyli 3 bramki. W 30 minucie Mateusz Kwiatkowski strzelił pierwszą bramkę, później ten sam piłkarz trafił z karnego, a dzieła zniszczenia dopełnił Jakub Smektała. Po przerwie znowu Wisła w roli głównej. Tym razem czerwoną kartkę obejrzał Burliga, zegar wskazywał 49 minutę. Nie podłamało to Białej Gwiazdy i już kilka minut później Maciej Jankowski strzelił gola, który zabrał swojemu byłemu klubowi 2 punkty. Chorzowianie mieli po przerwie swoje sytuacje, ale nie potrafili pokonać Michała Buchalika. Falstart 1 sierpnia jest dniem sądnym dla polskiego futbolu. Wszyscy myśleli, że nadszedł czas polskiej drużyny w Champions League, ale na ziemię sprowadziła nas drużyna z Irlandii. Bohemians pokonał Legię Warszawa w pierwszym meczu kwalifikacji do Ligi Mistrzów 2:1.Wszystko się działo w Warszawie! Wstyd i hańba, w rewanżu trzeba pokazać prawdziwą siłę polskiej piłki. No chyba, że to była ta prawdziwa siła naszej piłki krajowej. Wymęczone awanse Wczoraj Legia przegrała swój mecz, a dzisiaj obie drużyny grające w eliminacjach do fazy grupowej Ligi Europejskiej wywalczyły awanse do kolejnych rund eliminacyjnych. Lech po wygraniu pierwszego spotkania u siebie z B36 z Wysp Owczych tym razem przegrał 2:1. Bez komentarza. Ruch po remisie w pierwszym spotkaniu z Rabotniczkami Skopje tym razem wymęczył 1:0. Ostatnim klubem, który jeszcze nas reprezentuje w Europie jest ekipa Zawiszy Bydgoszcz, która dzięki pewnej wygranej w dwumeczu z Asterasem Tripolis w 3. rundzie Pucharu Lata zagra w 2. rundzie kwalifikacji do fazy grupowej LE. Czy to dobry prognostyk dla drużyny prowadzonej przez Mariusza Rumaka?

Dzwoni budzik, łazienka, śniadanie i do pracy. Ile to już trwa? Od kilku tygodni moje życie jest takie same, nie dzieję się nic. Szefowa jak zwykle powie, że wszystko do poprawy i będzie straszyła mnie zwolnieniem. Który to już raz? Jak wrócę, to znowu będzie na mnie czekał pusty dom, na co mi tyle tych pokoi? Wystarczy mi kawalerka. Pewnie znowu pójdę pić na miasto, ledwo wrócę do domu i zasnę. Obudzę się następnego dnia i znów pójdę do pracy. Ale przecież sam tego chciałem. Kilka tygodni temu przyjechałem do Polski, pracę miałem załatwioną. Szukałem odpoczynku. Wcześniej przez 3 lata prowadziłem klub piłkarski w moim kraju. Trzy mistrzostwa z rzędu w latach 2005-2007 wzniosły mnie na szczyt haitańskiej piłki, tak samo mój klub, a właściwie były klub - Baltimore SC. Graliśmy również w rozgrywkach międzynarodowych oraz zdobyliśmy jeden puchar kraju. Było świetnie, do czasu. Zmienił się właściciel, a ja wylądowałem na bruku, bo według niego zespół pod moją wodzą grał słabo. Bronili mnie kibice, piłkarze, działacze, sponsorzy, cały kraj, ale on postawił na swoim. Wyjechałem z kraju i przyjechałem do Polski pracować jako dziennikarz, zostałem redaktorem naczelnym jednej ze sportowych gazet. -------------------------------------------- Football Manager 2008 + najnowszy update na sezon 14/15 Ligi: Francja, Włochy, Polska, Portugalia, Hiszpania (wszystkie ligi ze wszystkich krajów) Baza danych: średnia Dodatkowe pliki: bomboniera

ja mogę zagrać.

Po meczu przyszły pierwsze wzmocnienia, byli to: Aziz Rabbah [Francja, 32l.] - defensywny pomocnik, Khalid Ben Kirane [belgia, 30l.] - napastnik, Raphael Miceli [belgia, 33l.] - prawy/lewy skrzydłowy Gianni Angelucci [belgia, 33l.] - prawy obrońca/defensywny pomocnik/środkowy lub prawy pomocnik, Serge Eputa [DR Konga, 29l.] - lewy/środkowy obrońca, Steve Promes [Holandia, 26l.] - prawy/lewy skrzydłowy, Yann Synaeghel [Francja, 32l.] - defensywny pomocnik/prawy lub środkowy pomocnik, Michal Protasiewicz [Polska, 26l.] - napastnik/ofensywny pomocnik. Do drużyny U-19 trafili Van Der Linden, który słabo się spisywał, gdy wchodził z ławki i Hellnickx. Bracke wylądował w drużynie U-21. 23.08.09 Mecz pucharowy Puchar Belgii, 5. runda Union SG 1 - 0 Maldegem 74' Geraerts W 15 minucie musiał zejść powracający po kontuzji Euvrard, zmienił go Opbrouck. Poza tym nie działo się nic szczególnego, tak jak to bywa w naszych spotkaniach. W szatni powiedziałem, aby grali na luzie. Zmieniłem też Vermeira, który złapał lekki uraz, wszedł Angelucci. Już w 53 minucie za Mertensa musiał wejść Protasiewicz. W 74 minucie Geraerts zdobył gola dla gospodarzy. Nie zdołaliśmy wyrównać i żegnamy się z Pucharem Belgii. Skład: Barrettara - Blondeel, Euvrard © (15' Opbrouck), Verdeyen, Vermeir (45' Angelucci), Eputa - Catgiu, Synaeghel, Mertens (53' Protasiewicz), Promes - Ben Kirane MoM: Gert Geraerts (Union SG) Mertens wypada na 3 miesiące, Euvrard na 2 tygodnie.

@MaKK - ja gram drugi raz, ale wcześniej grałem tam tylko w CM 00/01 przez pół sezonu. Mała poprawka, jeden z trenerów nazywa się Kitenge, a nie Tenge. ------------------------------------------------ 09.08.09 Mecz pucharowy Puchar Belgii, 3. runda Maldegem 1 - 0 Leopoldsburg 86' Catgiu Mecz od początku był słaby, było mało strzałów i mało akcji. Pierwsza połowa skończyła się bezbramkowym remisem. W przerwie powiedziałem, że można wygrać, wszedł również Claerhout za Corvilaina. Na ostatnie 15 minut wprowadziłem kolejnych zmienników. W 86 minucie Catgiu po podaniu Claerhouta zdobył gola i cieszyliśmy się ze zwycięstwa. Skład: Barrettara - Blondeel, Rys, Verdeyen, Vermeir, Van der Linden (77' Opbrouck) - Catgiu ©, Mertens, Corvilain (45' Claerhout), Thijs - Plaatteau (77' Van Der Linden) MoM: Jimmy Catgiu (Maldegem) Naszym nowym scoutem został Adil Frey [40l.], a nowym trenerem Andre Declerck [35l.]. Na asystenta namaściłem Kitenge. 16.08.09 Mecz pucharowy Puchar Belgii, 4. runda Maldegem 1 - 0 Spa 85' Thijs Mecz zaczął się tak jak poprzedni, mało strzałów, składnych akcji. Dopiero w doliczonym czasie pierwszej połowy stuprocentową akcję zmarnowali goście. W przerwie powiedziałem, że trzeba zdobyć tylko jednego gola. Zszedł również Platteau, wszedł Van Der Linden. Na ostatnie 10 minut weszli kolejni zmiennicy. Jeden z nich zdobył w 85 minucie gola. Był to Thijs. Utrzymaliśmy wynik i po raz kolejny wygraliśmy w Pucharze, po bardzo podobnym meczu jak poprzednio. Skład: Barrettara - Blondeel, Rys, Verdeyen, Vermeir, Van der Linden (80' Opbrouck) - Catgiu ©, Corvilain (80' Thijs), Mertens, Claerhout - Platteau (45' Van Der Linden) MoM: Ken Thijs (Maldegem)

Przejąłem półzawodowy klub KSK Maldegam, który gra w 3.Lidze. Na kapitana namaściłem Vincenta Euvrarda [27l.], a jego zmiennikiem został prawoskrzydłowy Jimmy Catgiu [27l.]. Kadra zespołu była dość szeroka. Geoffrey Barrettara [26l.] i Julien Lefevre [21l.] będą walczyć o miejsce w bramce. W razie czego jest jeszcze młody Sander Bare [17l.]. Na środku obrony pewne miejsce będzie miał Euvrard, obok niego będzie grał Jan Vermeir [19l.], albo Olivier Verdeyen [22l.]. W razie czego mogli też zagrać Frederiek Rys [20l.], albo na ten moment kontuzjowany Bjorn Verschueren [17l.], który nie może grać jeszcze 2 miesiące. Boki wyglądały trochę gorzej, na prawej będzie raczej grać Nico Blondeel [24l.], a po drugiej stronie, jeśli nikogo nie znajdę Peter Van der Linden [16l.]. Gilles Hellnickx [19l.] i Gwenny Opbrouck [22l.] nie nadają się do gry na tym poziomie. Pomoc była bardzo słabą formacją. Najsolidniej wyglądał Nick Mertens [21l.], który może grać jako ofensywny pomocnik lub napastnik. Pewne miejsce w składzie miał jeszcze Catgiu. Jego zmiennikami mogą być Franki Pelgrims [19l.], albo Bart Bracke [21l.]. żaden z nich nie był dobrym piłkarzem. Thibaut Corvilain [21l.] i Gerard Van Der Linden [16l.] będą walczyć o miejsce obok Martensa. Na lewej stronie będą grali wszechstronni Tim Claerhout [22l.], albo Ken Thijs [29l.]. Napastników było mało. Najlepszym był kontuzjowany Jorg Decraemer [16l.], Patrick Platteau [18l.] był drugim wyborem, najsłabszy był Massimo Pisano [17l.]. Potrzeba wielu wzmocnień na każdą pozycję. Moi współpracownicy to: Martin Monbaliu [47l.] - asystent, Sven Vermant [36l.] - trener, Maarten Tenge [34l.] - trener, Guy Herreman [41l.] - trener bramkarzy, Peter Jacquemin [28l.] - fizjoterapeuta, Harry Stevens [40l.] - scout, Christ Cauwels [45l.] - scout. Są świetni trenerzy, dobry fizjoterapeuta i solidny Stevens. Cauwels i Monbaliu byli do wymiany, więc odeszli. Pierwszy mecz gramy za dwa dni. Będzie to mecz pucharowy z Leopoldsburg. Zagramy 5-4-1, spróbujemy atakować.

Mogłem zostać dłużej w drużynie, ale nie chciałem, odszedłem z klubu. Nie szukałem żadnego klubu, póki co czekałem na Motor w 2. lidze. Polska grała tragicznie w Eliminacjach Mistrzostw Świata. Po sześciu meczach mieli tylko 4 punkty, a grupa wcale nie jest ciężka. Chorwacja, Irlandia, Słowenia, Białoruś i Wyspy Owcze wcale nie są trudnymi rywalami i 4 punkty z nimi to tragiczny wynik. Musiałem wyjechać do Francji, aby pozałatwiać sprawy z Watanabe. Okazało się, że nigdy mnie nie szukał i nie chciał mnie zabić, wszystko wymyślił Sliwinski, abym przejął Znicz i spadł z nim z ligi. Jak wróciłem do Polski jeszcze nie było nic wiadomo z Motorem. Mistrzem Polski został Ruch, 4 miejsce zajęła Termalica, która była beniaminkiem. Mistrzem Francji zostali bogacze z Paryża, w Belgii najlepszą drużyną został Club Brugge, a w Chorwacji Dinamo. Motor jednak nie awansował do 2. Ligi, więc postanowiłem znowu przejąć inny klub. Watanabe mi powiedział, że poszuka mi pracy we Francji. Ja szukałem miejsca w Polsce. Okazało się jednak, że jadę do Belgii.

Plizga mnie wezwał do siebie, aby pogadać o dalszych planach. - To co spadamy z ligi? - spytał na wejście. - Przecież mamy jeszcze szanse się utrzymać. - Ale to już przesądzone, Znicza nie stać na grę w 2.Lidze. Sprzedałem mecz z Cracovią. - Jak to? To po co mnie tu zatrzymaliście? - Żeby nie było podejrzeń. - Nie będę w tym uczestniczyć. - Nie musisz, wróć po meczu z Cracovią. - Zastanowię się. O dziwo piłkarze nie posłuchali prezesa i zremisowali z Cracovią 1:1. Gola zdobył Witkowski. Postanowiłem pomóc drużynie. 25.04.09 Mecz ligowy 32 kolejka (18) Znicz 5 - 2 Warta Poznań (11) 2' Pieczara 14' Kasztelan 30' Pieczara 32' Zaremba 33' Zaremba 62' Witkowski 82' Savin Już w 2 minucie gola zdobył Pieczara. W 14 minucie podwyższył Kasztelan. W 30 minucie Pieczara pokonał bramkarza Warty i byłem prawie pewny 3 punktów. Chwilę później gola zdobył Zaremba. Minutę później zdobył kolejnego gola. W 36 minucie Witkowski trafił do siatki, ale był na spalonym. W szatni powiedziałem, aby nie odpuszczali. W 54 minucie Kawa zdobył gola, ale był na spalonym. W 62 minucie Witkowski dał nam trochę więcej spokoju. W 80 minucie wprowadziłem zmienników. Jeden z nich 2 minuty później zdobył gola. Był to Savin. Zwyciężyliśmy, ale nic to nie dało, bo Bytovia wygrała swój mecz. Żegnamy się z 2.Ligą. Nie wiedziałem jak powiedzieć to zawodnikom, więc zniknąłem ze stadionu. Skład: Mascibrzuch - Benhamida, Rybaczuk, Herman (80' Jeannel), Loszakiewicz - Rackiewicz, Kasztelan, Kurowski (80' Kasprzycki), Kucharski © - Pieczara, Witkowski (80' Savin) MoM: Krystian Pieczara (Znicz)

11.04.09 Mecz ligowy 29 kolejka (5) GKS Katowice 5 - 4 Znicz (18) 11' Radionov 13' Wolkowicz 23' Wolkowicz 37' Kasztelan 58' Witkowski 66' Wolkowicz 71' Witkowski 85' Pitry 90+3' Witkowski Już w 11 minucie Radionov zdobył gola, mimo moich ostrzeżeń, że jego trzeba cały czas kryć. 2 minuty później gola zdobył Wolkowicz. W 23 minucie Wolkowicz dołożył kolejnego gola. W 37 minucie z karnego trafił Kasztelan. W przerwie powiedziałem, że mają to wygrać i wprowadziłem drugiego napastnika za środkowego pomocnika. W 58 minucie Witkowski strzelił gola ładnym strzałem z dystansu. W 66 minucie Wolkowicz trafił do bramki po dośrodkowaniu Fonfary. W 71 minucie Witkowski powtórzył wyczyn z początku drugiej połowy i znowu trafił do siatki. Chwilę potem weszli kolejni zmiennicy. W 85 minucie nadzieję zabrał wszystkim Pitry, który strzelił bramkę po ładnej akcji górników. W 3 doliczonej minucie Witkowski zdobył gola, ale było za mało czasu, aby chociaż zremisować. Skład: Mascibrzuch - Benhamida, Michalewicz, Bochenek (73' Aleksa), Loszakiewicz - Rackiewicz, Kasztelan, Kurowski, Buga (45' Pieczara), Kucharski © (73' Chmielewski) - Witkowski (45' Pieczara) MoM: Kamil Witkowski (Znicz) W jedenastce tygodnia znaleźli się Kasztelan i Witkowski. Marne pocieszenie. Przed nami ostatnie 5 spotkań, mamy jeszcze matematyczne szanse na utrzymanie. 15.04.09 Mecz ligowy 30 kolejka (18) Znicz 3 - 3 Kolejarz (10) 6' Haftkowski 10' Klatt 19' Stefanik 24' Kurowski 76' Witkowski 90+1' Witkowski Zaczęliśmy słabo. W 6 minucie Haftkowski zdobył gola na 1:0. Kilka minut później gola zdobył Klatt. W 19 minucie Stefanik strzelił z rzutu wolnego. To był już koniec. W 24 minucie Kurowski zdobył gola po podaniu Witkowskiego. To nie była nasza jedyna szansa w pierwszej połowie, ale byliśmy nieskuteczni. W przerwie nie powiedziałem nic. Zaczęliśmy lepiej, ale nadal byliśmy nieskuteczni. W 76 minucie gola zdobył Witkowski. Kilka minut później weszli zmiennicy, zaczęliśmy grać 3 napastnikami. W doliczonym czasie Witkowski trafił z karnego. Nie strzeliliśmy zwycięskiego gola, ale uratowaliśmy remis. Mimo wszystko byłem zadowolony. Skład: Pazdan - Benhamida, Bochenek (79' Rybaczuk), Aleksa, Loszakiewicz - Zurek (79' Buga), Kasztelan, Kurowski (79' Savin), Kucharski © - Witkowski, Pieczara MoM: Kamil Witkowski (Znicz)

25.03.09 Mecz ligowy 26 kolejka (18) Znicz 2 - 6 Sandecja (7) 6' Czarnecki 28' Szczepanski 38' Gorski 58' Rackiewicz 65' Nather 68' Pieczara 90' Certik 90+3' Rybaczuk (sam.) Sandecja od początku dominowała, a udowodniła to już w 6 minucie. Gola strzelił Czarnecki. W 28 minucie Szczepanski zdobył pięknego gola uderzając w samo okienko. My nadal byliśmy bez oddanego strzału. 10 minut później gola zdobył Gorski. To nie była ta samo drużyna co w poprzednich meczach. W przerwie wstrząsnąłem drużyną, aby nie skończyło się dwucyfrową liczbą po stronie strat. Zszedł również Raczka. W 58 minucie Rackiewicz zdobył gola po dośrodkowaniu Kucharskiego. W 65 minucie Nather zdobył gola, graliśmy piach w obronie. Chwilę później gola zdobył Pieczara. Na ostatnie 15 minut weszli kolejni zmiennicy. W 90 minucie gola jeszcze zdobył Certik. A w doliczonym czasie do własnej bramki trafił Rybaczuk. Nie mogłem być zadowolony z wyniku. Skład: Pazdan - Benhamida, Rybaczuk, Aleksa, Jeannel - Rackiewicz, Kasztelan, Kasprzycki (75' Olczak), Raczka (45' Zurek), Kucharski © - Pieczara (75' Witkowski) MoM: Sebastian Szczepanski (Sandecja) Doszły mnie głosy, że Plizga szuka już nowego menadżera do klubu. Poszedłem do niego i spytałem czy to prawda, nie usłyszałem odpowiedzi, ale dowiedziałem się, że asystent poprowadzi zespół w meczu z liderem. Przegraliśmy 3:0. Plizga jednak dał mi szansę i mam poprowadzić drużynę do końca sezonu, w razie utrzymania zostanę. Dowiedziałem się również, że mój asystent podpisał nowe kontrakty z prawie wszystkimi piłkarzami, którym one się kończyły. W dniu meczu z Dolcanem nowy kontrakt podpisał Napierala. 04.04.09 Mecz ligowy 28 kolejka (18) Znicz - Dolcan (14) Pierwszy kwadrans był bardzo nudny, drugi zaczął się lepiej, obie drużyny miały swoje szanse i nawet Dolcan jedną wykorzystał, ale dopatrzono się spalonego. Świetnie bronił Leszczynski, który co raz bronił strzały moich zawodników. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem i musieliśmy coś zmienić. Wprowadziłem Olczaka za Wolskiego i kazałem grać drużynie na luzie. Kolejni zmiennicy pojawili się na boisku w 76 minucie. Byli to Savin i Kasprzycki. Nie daliśmy jednak rady strzelić gola. Skład: Mascibrzuch - Benhamida, Michalewicz, Loszakiewicz, Herman - Rackiewicz, Wolski (45' Olczak), Kurowski, Buga (76' Kasprzycki), Kucharski © - Pieczara (76' Savin) MoM: Sylwester Buga (Znicz)

Rackiewicz nie będzie mógł trenować przez tydzień. Przed nami jeden z najważniejszych spotkań w tym sezonie. Gramy z LZS Piotrówka u siebie, przeciwnicy są na 16 miejscu i trwa ich passa 9 meczów z rzędu bez wygranej. 14.03.09 Mecz ligowy 24 kolejka (18) Znicz 1 - 0 LZS Piotrówka (16) 90+2' Chmielewski Zagraliśmy trochę innym ustawieniem. Zamiast defensywnego pomocnika i dwóch środkowych zagrał ofensywny, defensywny i środkowy. Pierwsza połowa była nudna, padły tylko 2 celne strzały. W przerwie powiedziałem, że ten mecz jest do wygrania i za Raczkę wpuściłem Kasprzyckiego. Druga połowa zaczęła się lepiej dla przeciwników. Atakowali co chwile, a my się tylko broniliśmy. Na ostatnie 15 minut wprowadziłem zmienników. Rozruszali oni naszą grę, ale byliśmy nieskuteczni. Do czasu. W 2 doliczonej minucie jeden z nich strzelił gola. Był to Chmielewski. Musieliśmy to dowieźć. Skład: Pazdan - Samba Ba, Rybaczuk, Aleksa, Loszakiewicz - Zurek (74' Chmielewski), Kasztelan, Kurowski, Raczka (45' Kasprzycki), Kucharski © - Savin (74' Witkowski) MoM: Maciej Chmielewski (Znicz) W jedenastce tygodnia znaleźli się Pazdan i Jeannel. Reszta zawodników, oprócz Maka (GKS Bełchatów) była z Cracovii. 21.03.09 Mecz ligowy 25 kolejka (18) Znicz 0 - 0 Łęczna (13) Pierwsza połowa była bardzo nudna, o dziwo to my graliśmy lepiej. W przerwie powiedziałem, że można to wygrać. Zmieniłem również Pieczarę, wpuściłem Witkowskiego. Nie pomogło, w 75 minucie nastąpiły następne zmiany. Chwilę później Samba Ba doznał kontuzji, a ja nie miałem już zmian. Na bok powędrował Kasztelan. Łęczna zaczęła jeszcze bardziej ochoczo atakować. Na szczęście zdołaliśmy dowieźć do końca remis. Skład: Pazdan - Samba Ba ©, Benhamida, Loszakiewicz, Jeannel - Zurek, Kasztelan, Raczka, Buga (75' Olczak), Chmielewski (75' Kucharski) - Pieczara (45' Witkowski) MoM: Tomasz Tymosiak (Łęczna) Samba Ba wypada ze składu na 2 miesiące.

Mecz z Bytovią był bardzo ważny, musieliśmy wygrać. Jednak oni pierwsi wyszli na prowadzenie. W 14 minucie Kolodziejski zdobył gola. Do końca pierwszej połowy nie działo się prawie nic. Kasztelan strzelił w mur z rzutu wolnego. W 60 minucie Samba Ba faulował w polu karnym. Pazdan obronił strzał Surdykowskiego. Liczyłem, że drużyna się podniesie i strzeli chociaż jedną bramkę. W 72 minucie Hirsz zdobył gola dla Bytovii. Mimo kolejnych naszych akcji bramkowych nie potrafiliśmy pokonać bramkarza gospodarzy i teraz brakuję nam 11 punktów do bezpiecznego miejsca. 11.03.09 Mecz ligowy 23 kolejka (4) Arka 0 - 2 Znicz (18) 25' Kurowski 29' Pieczara W 25 minucie Kurowski zaskoczył Szromnika strzałem z dystansu i wszyliśmy na prowadzenie. Chwilę po tym Wolski dośrodkował z rzutu wolnego prosto na głowę Pieczary, a ten trafił do siatki. Trzeba było to wygrać. W przerwie powiedziałem zawodnikom, że nie wolno odpuścić. Bałem się, że będzie tak jak w pierwszej rundzie. Zawsze gdy wygrywaliśmy przeciwnicy dostawali rzut karny. Póki co się na to nie zanosiło. Na ostatnie 15 minut wprowadziłem zmienników. Chwilę potem Rackiewicz doznał kontuzji i musieliśmy grać w 10. Zaczęliśmy grać na czas. Gdy w 88 minucie po wielkich błędach mojej obrony Szubert trafił w poprzeczkę i słupek w jednej akcji to ja już wiedziałem, że wygraliśmy. Dociągnęliśmy 2:0 do końca meczu i mogliśmy się w końcu cieszyć z wygranej w lidze. Skład: Pazdan - Benhamida (75' Rybaczuk), Michalewicz, Herman, Jeannel - Rackiewicz, Buga (75' Kucharski), Wolski, Kurowski, Zurek - Pieczara © (75' Witkowski) MoM: Kamil Kurowski (Znicz) Rackiewicz nie będzie mógł trenować przez tydzień. Przed nami jeden z najważniejszych spotkań w tym sezonie. Gramy z LZS Piotrówka u siebie, przeciwnicy są na 16 miejscu i trwa ich passa 9 meczów z rzędu bez wygranej.

28.02.09 Mecz ligowy 20 kolejka (4) OKS Olsztyn 1 - 1 Znicz (18) 2' Jeglinski 22' Witkowski Już w 2 minucie Jeglinski pokonał Pazdana strzałem z rzutu wolnego. W 22 minucie Witkowski zdobył gola po asyście Pazdana. Do końca pierwszej połowy nie działo się nic ważnego. W przerwie zmieniłem Chmielewskiego, który na początku meczu został sfaulowany i miał lekki uraz. W jego miejsce wszedł Zurek. W 61 minucie Jeannel zmienił Aleksę, bo ten grał dziś za ostro i był o włos od czerwonej kartki. Na ostatnie kilka minut wprowadziłem również Savina. Nie daliśmy rady strzelić zwycięskiego gola, ale remis na wyjeździe z drużyną z czołówki był niezłym wynikiem. Skład: Pazdan - Samba Ba, Rybaczuk, Loszakiewicz, Aleksa © (61' Jeannel) - Rackiewicz, Kasztelan, Olczak, Kurowski, Chmielewski (45' Zurek) - Witkowski (84' Savin) MoM: Pawel Pazdan (Znicz) Nie zdążyliśmy z transferem Saricia i zostajemy z trzema napastnikami + Fundakowskim w drużynie U-21. 04.03.09 Mecz ligowy 21 kolejka (18) Znicz 0 - 1 Olimpia G. (11) 90' Ruszkul Od początku goście dominowali, ale graliśmy dobrze w obronie. W pierwszej połowie rzadko atakowaliśmy, trzeba było to zmienić. Na boisku pojawili się Pieczara i Jeannel. Od razu zaczęliśmy atakować, ale nie chciało wpaść. Na ostatnie 15 minut za Raczkę wpuściłem Kasprzyckiego. W 90 minucie Ruszkul wykorzystał rzut karny. Faulował Jeannel. Przegraliśmy przez głupotę, nie byłem zadowolony. Skład: Pazdan - Samba Ba, Rybaczuk, Loszakiewicz, Aleksa © (45' Jeannel) - Rackiewicz, Kasztelan, Olczak, Raczka (75' Kasprzycki), Zurek - Witkowski (45' Pieczara) MoM: Piotr Ruszkul (Olimpia G.) Kolejny mecz obejrzę z trybun, to kara od PZPN'u. Powiedziałem, że sędzia wypaczył wynik meczu.

8 stycznia graliśmy z Ruchem Chorzów u siebie. Przegraliśmy 4:2 z liderem ekstraklasy i na pewno nie jest to wstyd. Raczka się przeziębił, nie będzie trenował przez tydzień. Media sugerują, że Olczaka chce kupić Cracovia za 40 tys. funtów. Cieszy mnie to, ale powiedziałem mediom, że sprzedam go tylko za godziwą cenę. Kolejny mecz, na wyjeździe z Alicante przegraliśmy 1:0, po słabym meczu. Dankowski wrócił do Legii, ponieważ przychodzi z wolnego transferu inny zawodnik. Następny wyjazdowy mecz z chorwackim Ameter wygraliśmy, aż 4:0. 3 gole strzelił Witkowski, a 1 dorzucił Pieczara. Świetny mecz rozegrał Pazdan. W nagrodę przedłużyłem z nim kontrakt. Nowy kontrakt podpisał również Olczak, ale tylko po to, aby go sprzedać, a nie oddać za darmo. Plizga póki co nie sprawiał problemów. O nic nie prosił, nie sprzedawał meczów, może tylko dlatego, że gramy póki co towarzysko. 29. stycznia graliśmy mecz z naszym klubem patronackim - Legią. Pierwsza połowa była nudna, dopiero w doliczonym czasie Kramaric uderzył nie do obrony i straciliśmy bramkę. Niedługo po przerwie gola zdobył wprowadzony na drugą połowę Witkowski. Zwycięskiego gola zdobył dopiero w 88 minucie Kramaric, a w poprzedniej akcji Loszakiewicz trafił w poprzeczkę. Postanowiłem, że Wandzel wróci do Legii. Pazdan dzięki dobrym występom w sparingach wywalczył sobie miejsce w jedenastce. 1 lutego w drużynie nastąpiły pewne zmiany. Odeszli: Dorobek i Smarduch. Przyszli: Ludovic Jeannel [33l., Francja] - środkowy obrońca, Arnaud Savin [31l., Francja] - napastnik. 2 tygodnie nie będzie mógł trenować Buga, jego młodszy kolega Klos złamał nogę. Nie będzie trenował nawet przez 6 miesięcy. Już z nowymi piłkarzami graliśmy sparing z Ałanią. Przegraliśmy 4:2. Gole dla nas strzelili Savin i Kasztelan. Słabo zagrała obrona, w tym Jeannel i o dziwo Aleksa. Ostatni mecz towarzyski graliśmy z Ameri-2. Przed tym meczem przyszli na testy: Damir Sovsic [19l., Chorwacja] i Nikola Saric [21l., Dania (2A)] - obaj są napastnikami. Jednego będę chciał wypożyczyć. Mecz z Ameri wygraliśmy 5:2. 2 gole strzelił Saric, 2 dorzucił Chmielewski, a Sovsic zdobył jednego. Ściągnęliśmy kolejnego Francuza, jest nim Mourad Benhamida [26l.] - obrońca, który może grać po obu stronach boiska. Kucharski i Bochenek doznali kontuzji. Nasz kapitan nie będzie mógł grać przez tydzień, a Bochenek przez nawet 3. Niestety Saric i Sovsic nie chcą się przenieść do Pruszkowa. Jeszcze będę próbować, ale na pewno nie zdąży żaden z nich na pierwszy mecz ligowy z OKS Olsztyn.

W kolejnych meczach sparingowych ja będę prowadził zespół. Zmieniamy taktykę, będziemy grać taktyką 4-5-1, ponieważ mamy mało klasowych napastników. Smarduch ze niestawienie się na treningu nie dostanie dwóch tygodniówek. Fundakowski i Olczak są kontuzjowani. Olczak tydzień nie może trenować, a Fundakowski miesiąc. 11 grudnia graliśmy z naszą drużyną U-21. Mecz zakończył się wynikiem 3:1. Gole dla nas zdobywali Rackiewicz, Raczka i Pieczara. Dla przeciwników trafił Malkowski. Kolejnym kontuzjowanym zawodnikiem jest Raczka. Postanowiłem, że Fundakowski sezon dokończy w drużynie U-21. W lutym przychodzi inny napastnik do klubu, a on jest dość młody, więc będzie mógł grać w drużynie U-21. Kolejny mecz graliśmy z Amiens u siebie. Wygraliśmy 1:0, po indywidualnej akcji Bugi. Smarduch po raz kolejny nie stawił się na treningu i wylądował na liście transferowej, obu tygodniówek niedostanie. Zapasnik płacze w prasie, że albo będzie grał, albo odejdzie. Zgodziłem się na drugą opcję po tym co pokazał w meczu z Amiens. Gdzie uderzał na bramkę 7 razy i tylko raz celnie, a szanse były stuprocentowe. Ale okazało się, że jednak nie chce odejść. Mimo to wystawiłem go na listę transferową. Przedłużyłem kontrakty z asystentem, trenerem i fizjoterapeutą, a także z piłkarzami: Michalewiczem i Rackiewiczem. Pozyskałem nowych ludzi do sztabu. Są to: Vincent Janssens [32l., Belgia] - trener, Slawomir Konieczny [38l., Polska] - scout, Arnaud Nogueira [28l., Francja] - fizjoterapeuta.

(8) GKS Tychy 2 - 1 Znicz (18) 25' Krol 67' Raczka 69' Sobala Od początku przeważali gospodarze, ale dobrze się broniliśmy, aż do 25 minuty. Wtedy gola zdobył Krol. Nie stwarzaliśmy sobie żadnych sytuacji, aby zdobyć gola. W przerwie powiedziałem, że mamy zwyciężyć. Wprowadziłem również Rackiewicza za Kasprzyckiego. W 67 minucie z rzutu karnego trafił Raczka. Ale zaraz Sobala zdobył gola. Wprowadziłem Fundakowskiego za Pieczarę, a później Zurka za Kucharskiego. Od 86 minuty musieliśmy sobie radzić w 10, kontuzji doznał Witkowski. Przegraliśmy po raz kolejny. Skład: Wandzel - Samba Ba, Bochenek, Aleksa, Loszakiewicz - Kasprzycki (45' Rackiewicz), Kasztelan, Raczka, Kucharski © (82' Zurek) - Witkowski, Pieczara (69' Fundakowski) MoM: Pawel Krol (GKS Tychy) Witkowski nie będzie mógł grać przez 3 tygodnie. W jedenastce tygodnia znalazł się Raczka. Smarduch nie będzie mógł trenować przez tydzień. 08.11.08 Mecz ligowy 19 kolejka (16) ROW Rybnik 2 - 2 Znicz (18) 32' Rackiewicz 37' Ruminkiewicz 85' Polniak 90+4' Raczka W 20 minucie Michalewicz musiał zejść z boiska z powodu kontuzji. Zastąpił go Rybaczuk. W 32 minucie Rackiewicz zdobył gola po dośrodkowaniu Bochenka z rzutu rożnego. W 37 minucie Ruminkiewicz zdobył gola z rzutu karnego. Faulował Loszakiewicz. W przerwie powiedziałem zawodnikom, że można wygrać ten mecz. Na ostatnie 15 minut wprowadziłem kolejnych zmienników. W 85 minucie Polniak zdobył gola. W doliczonym czasie dostaliśmy karnego. Wykorzystał go Raczka. Skład: Mascibrzuch - Samba Ba, Michalewicz (20' Rybaczuk), Bochenek, Loszakiewicz - Zurek, Kasztelan, Raczka, Kcuharski © (73' Napierala) - Rackiewicz, Pieczara (73' Fundakowski) MoM: Marek Niewiada (ROW Rybnik) Michalewicz nie będzie mógł trenować przez 2 tygodnie. Zaczęła się przerwa w rozgrywkach. Musimy się bardzo dobrze przygotować do rundy rewanżowej, bo do miejsca 14, które daje utrzymanie tracimy 8 punktów. Samba Ba wypada ze składu na miesiąc. Rokicki na własne życzenie wylądował na liście transferowej. Ciągle nie wiadomo co ze zmianą zarządu. Pierwszy sparing graliśmy z Aalen na wyjeździe. Prowadził nas w tym meczu asystent. Zremisowaliśmy 1:1. Gola dla nas zdobył Kurowski. 25 listopada przejął nas Plizga. Liczyłem na jakieś pieniądze na transfery. Ale niestety mógł na razie tylko opłacić dłużników. Kasprzycki doznał kontuzji, nie będzie trenował 2 tygodnie.Kolejny sparing, tym razem u siebie z Aluminium Konin wygraliśmy 1:0. Gola zdobył Zurek.

Dokładnie zabraknie go w trzech spotkaniach. Sliwinski podobno ma złożyć dymisję. Jeden z członków pruszkowskiej mafii wydał na niego wyrok, dlatego chce on zniknąć. Liczę na jakiś zastrzyk gotówki, gdy zmieni się prezes. 15.10.08 Mecz ligowy 15 kolejka (8) Warta 2 - 2 Znicz (18) 9' Witkowski 30' Raczka 58' Ngamayama 76' Piceluk Już w 9 minucie Rackiewicz dośrodkował w pole karne, a Witkowski strzelił gola. W 30 minucie Kucharski zagrał do Raczki, a ten uderzył prosto w okienko. W 35 minucie Rasiak zdobył gola kontaktowego, ale był na spalonym. W przerwie powiedziałem, że nie wolno odpuścić. Z boiska zszedł Raczka. Wszedł Herman. W 58 minucie pięknego gola zdobył Ngamayama. W 67 minucie Kucharski zdobył gola, ale był na spalonym. W 72 minucie weszli następni zmiennicy i zaczęliśmy grać na czas. Już w 76 minucie Piceluk zdobył wyrównującego gola. Przestaliśmy grać na czas. Kolejny raz nie potrafimy dowieźć zwycięstwa do 90 minuty. Skład: Mascibrzuch - Samba Ba, Bochenek, Loszakiewicz, Aleksa - Buga (72' Kasprzycki), Michalewicz, Raczka (54' Herman), Kucharski © - Witkowski, Rackiewicz (72' Fundakowski) MoM: Tomasz Raczka (Znicz) 18.10.08 Mecz ligowy 16 kolejka (18) Znicz 1 - 4 Flota (13) 1' Nwaogu 10' Wrzesien 14' Nwaogu 56' Zalepa 86' Witkowski Już w 30 sekundzie Nwaogu zdobył gola dla gości. W 10 minucie gola dołożył Wrzesien. Kilka minut później Nwaogu po raz drugi pokonał Mascibrzucha. Wtedy już wybiłem sobie z głowy choćby remis. W przerwie nie powiedziałem nic, zmian też nie było. W 56 minucie Zalepa zdobył gola po dośrodkowaniu Kolodzieja. Zmiany przeprowadziłem w 76 minucie jak już większość kibiców wyszła ze stadionu. A szkoda, bo nie widzieli naszej honorowej bramki autorstwa Witkowskiego. Zagraliśmy tragiczny mecz i w szatni powiedziałem zawodnikom co o nich myślę. Skład: Mascibrzuch - Samba Ba, Bochenek, Aleksa, Dorobek (76' Loszakiewicz) - Rackiewicz, Wolski (76' Olczak), Kurowski, Kucharski © (76' Zurek) - Raczka, Witkowski MoM: Charles Nwaogu (Flota) Musiałem trochę odpocząć od drużyny, więc postanowiłem na czas meczu z Podbeskidziem zostać w domu. Przegraliśmy 1:0 po golu naszego byłego zawodnika Adriana Paluchowskiego. Faworytem do objęcia funkcji prezesa jest Kamil Plizga, który jest prawą ręką jednego z najważniejszych gangsterów w Pruszkowie. Przed nami jeszcze 2 mecze w tej rundzie, musimy zdobyć w nich jakieś punkty, albo pożegnam się z posadą.

W jedenastce tygodnia znalazł się Raczka. Na miesiąc wypadł nasz najlepszy piłkarz Pieczara. 27.09.08 Mecz ligowy 13 kolejka (10) Kolejarz 2 - 1 Znicz (18) 1' Mezyk 37' Kadzinski 85' Białas (sam.) Już w 1 minucie Mezyk zdobył gola. Błąd popełnił Aleksa. Mieliśmy swoje szanse, ale Zapasnik był bardzo nieskuteczny. W 37 minucie Kadzinski zdobył gola po prostopadłym podaniu Mezyka. W przerwie powiedziałem, że oczekuję zwycięstwa. Wszedł również Kucharski. Zapasnik grał tragiczny mecz, w dwóch sytuacjach nie trafił na pustą bramkę. W 85 minucie Witkowski trafił w Białasa i piłka wpadła do bramki. Było mało czasu, ale wierzyłem w remis. Nie daliśmy rady, gdyby była lepsza skuteczność wygralibyśmy ten mecz kilkoma bramkami. Skład: Mascibrzuch - Samba Ba, Bochenek (71' Rybaczuk), Aleksa ©, Loszakiewicz - Rackiewicz, Kasztelan, Raczka, Napierala (45' Kucharski) - Witkowski, Zapasnik (71' Fundakowski) MoM: Jacek Kadzinski (Kolejarz) W następnym meczu zabraknie Aleksy, który jest zawieszony za żółte kartki i Kucharskiego, który stłukł sobie żebro i nie może trenować 2 tygodnie. 04.10.08 Mecz ligowy 14 kolejka (18) Znicz 2 - 3 Cracovia (1) 33' Witkowski 53' Wisniewski 58' Kasztelan 66' Wisniewski 90+1' Nowak W 19 minucie Nowak zdobył gola, ale był na spalonym. W 33 minucie Witkowski zdobył gola z jedenastki. Faulowany był Rackiewicz. Świetnie w bramce bronił Mascibrzuch. To dawało nam szanse na sprawienie niespodzianki w tym meczu. W szatni ostrzegłem drużynę przed wodą sodową. Wprowadziłem również Kasztelana za Wolskiego. Już w 53 minucie Wisniewski przelobował Mascibrzucha. Kilka minut później Kasztelan wszedł w pole karne i uderzył prosto w okienko. W 61 minucie Kasztelan dostał czerwoną kartkę za faul na środku boiska. Wprowadziłem Dankowskiego za Fundakowskiego, a na pozycję środkowego pomocnika przesunąłem Dorobka. Zaczęliśmy również grać na czas. Już w 66 minucie znowu trafił Wisniewski. Przestaliśmy grać na czas. Na ostatnie minuty na boisko wszedł Kasprzycki. W doliczonym czasie Nowak zdobył gola. Przegraliśmy niesprawiedliwie, ale musieliśmy się z tym pogodzić. Skład: Mascibrzuch - Samba Ba ©, Bochenek, Loszakiewicz, Dorobek - Rackiewicz, Wolski (45' Kasztelan), Raczka (84' Kasprzycki), Zurek - Witkowski, Fundakowski (62' Dankowski) MoM: Piotr Wisniewski (Cracovia) Odwołaliśmy się w sprawie kary dla Kasztelana. W prasie powiedziałem, że sędzia wypaczył wynik meczu. Zaraz zostałem upomniany przez PZPN. Odwołanie nic ni dało, Kasztelan nie zagra przynajmniej w jednym meczu.

17.09.08 Mecz ligowy 11 kolejka (11) Dolcan 2 - 2 Znicz (18) 40' Matuszek 58' Witkowski 62' Raczka 76' Wisniewski Od początku graliśmy słabiej od gospodarzy. Broniliśmy się chaotycznie na swojej połowie. Gola straciliśmy dopiero w 40 minucie. Matuszek zakończył golem ładną akcję. W szatni powiedziałem, że mają wygrać. Zmieniłem również Napierale. W 58 minucie Witkowski dobił strzał Pieczary i dał nam nadzieje na wygraną. Kilka minut później Raczka wykorzystał rzut karny, faulowany był Witkowski. W 64 minucie gospodarze strzelili bramkę, ale faulowali w polu karnym i gol nie został zaliczony. 10 minut później wpuściłem zmienników. Chwilę potem gola ze spalonego zdobył Wisniewski. Gol został zaliczony. To rozdrażniło moją drużynę. W ostatniej minucie doliczonego czasu Pieczara został sfaulowany, gdy wychodził na świetną pozycję. Czerwinski dostał tylko żółtą kartkę, a Pieczara musiał zejść z boiska. Tylko remis. Skład: Mascibrzuch - Samba Ba, Bochenek, Loszakiewicz (73' Michalewicz), Aleksa © - Napierala (45' Kucharski), Kasztelan, Raczka (73' Buga), Zurek - Witkowski, Pieczara MoM: Tomasz Raczka (Znicz) Aleksandrowicz odszedł z klubu na wolny transfer, nie pokazywał się z dobrej strony, gdy dostawał szanse, więc nie było argumentów, aby mu płacić. 20.09.08 Mecz ligowy 12 kolejka (16) Znicz 1 - 3 GKS Katowice (9) 6' Nowosielski 23' Radionov 63' Pieczara 72' Pitry W 6 minucie Nowosielski wykończył świetną akcję GieKSy. W 23 minucie Radionov zdobył gola na 2:0. Nie istnieliśmy na boisku. W przerwie powiedziałem, że mamy to wygrać, a na boisku pojawił się Pieczara. Na 30 minut weszli kolejni zmiennicy. Już w 63 minucie Pieczara zdobył kontaktowego gola. 10 minut później gola zdobył Pitry. Od 75 minuty graliśmy w 10, kontuzji doznał Olczak. Zagraliśmy lepiej w drugiej połowie, ale znowu przegraliśmy. Skład: Mascibrzuch - Samba Ba, Bochenek, Dankowski, Aleksa - Zurek, Wolski (61' Olczak), Kurowski, Kucharski © (61' Napierala) - Witkowski, Fundakowski (45' Pieczara) MoM: Eugene Radionov (GKS Katowice) Olczak i Zurek nie będą mogli trenować przez tydzień.

Na koniec miesiąca spotkałem się z działaczami i prezesem Markiem Sliwinskim. Póki co byli usatysfakcjonowani wynikami drużyny. Nie podobało im się tylko ściągnięcie Bekasa. Po spotkaniu Sliwinski chciał ze mną porozmawiać na osobności. - Dostaliśmy wiadomość z Francji. Watanabe chce się z tobą widzieć. - Przecież miał dać mi spokój. - Posłuchaj, albo pojedziesz do niego, albo on przyjedzie tutaj. Wolę, aby to on przyjechał tutaj. Moi ludzie załatwią go od razu po przyjeździe. - Jak to? - On chce cie zabić, mieliśmy być tylko przykrywką, ale doszliśmy do wniosku, że z tobą na pokładzie może się udać utrzymać zespół w lidze. - Kiedy przyjeżdża? - Będzie 7 września. - Wtedy gramy z Sandecją. - Właśnie musisz się gdzieś schować na czas meczu. Przyjadą po ciebie moi ludzie jak już będzie po wszystkim. - A skąd mam wiedzieć, że mnie nie wystawicie? - A co masz do stracenia? Albo on cię zabiję, albo może przeżyjesz. - Ok, zniknę. A już się cieszyłem ze spokoju. Plan prawie wyszedł. Watanabe przeżył, ale raczej nie pokaże się już w Polsce. Z Sandecją przegraliśmy 3:0. Kontuzji doznał Zapasnik. 13.09.08 Mecz ligowy 10 kolejka (16) Znicz 0 - 1 Bełchatów (7) 72' Kwiatkowski Nie wyglądaliśmy tragicznie, ale to goście przeważali. W pierwszej połowie obyło się bez bramek. W szatni powiedziałem, aby zagrali na luzie. Do 72 minuty było nieźle, ale straciliśmy gola, strzelcem Kwiatkowski. Nie daliśmy rady wyrównać, ale bardzo słaby mecz w naszym wykonaniu to nie był. Skład: Mascibrzuch - Samba Ba, Bochenek, Aleksa ©, Dankowski - Napierala, Wolski (66' Olczak), Kurowski (83' Buga), Zurek - Witkowski (66' Fundakowski), Pieczara MoM: Mateusz Kwiatkowski (Bełchatów) Po meczu mój były prezes z Motoru powiedział mi, że Watanabe wcale mnie nie szukał i nie był w Polsce, a Sliwinski chciał się mnie pozbyć, bo sprzedał ten mecz Sandecji. Mówił też, abym na razie nie podejmował żadnych ruchów, tylko dalej prowadził drużynę.

Kolejnym wzmocnieniami z Legii są: Aleksander Wandzel [19l.] - bramkarz, który powalczy o pierwszy skład, Bartosz Zurek [21l.] - ofensywny pomocnik/ skrzydłowy, który powalczy o pierwszy skład, ale jeszcze nie wiem na jakiej pozycji oraz Kamil Dankowski [20l.] - środkowy obrońca. 27.08.08 Mecz pucharowy 1. runda Pucharu Polski Zagłębie Sosnowiec 2 - 1 Znicz 24' Tumicz 33' Smarduch (sam.) 49' Pieczara Od początku graliśmy słabo, nie mieliśmy szans bramkowych, a cały czas się broniliśmy. W 24 minucie Tumicz zdobył gola na 1:0. W 33 minucie Smarduch zdobył samobójczego gola. W przerwie powiedziałem, że liczę na wygraną. Zmieniłem również Zapasnika. Już w 49 minucie jego zmiennik zdobył gola z rzutu wolnego. Pod koniec spotkania wprowadziłem kolejnych zmienników. Nie daliśmy rady zdobyć wyrównującego gola. Skład: Pazdan - Smarduch (83' Bochenek), Dorobek, Dankowski, Rybaczuk - Kucharski [c], Wolski (83' Bekas), Raczka, Zurek - Zapasnik (45' Pieczara), Fundakowski MoM: Krystian Pieczara (Znicz) 30.08.08 Mecz ligowy 8 kolejka (12) LZS Piotrówka 2 - 1 Znicz (14) 32' Witkowski 49' Ekwueme 79' Salami Od początku przeważaliśmy, Witkowski to udowodnił w 32 minucie golem. W 35 minucie zdobył kolejnego gola, ale był na spalonym. W przerwie zagrzałem zespół do walki, obyło się bez zmian. W 49 minucie Ekwueme zdobył gola dla gospodarzy. W 70 minucie wprowadziłem 3 ofensywnych zmienników. W 79 minucie Salami zdobył gola i przegrywaliśmy. I przegraliśmy. Skład: Wandzel - Bochenek, Aleksa ©, Loszakiewicz, Samba Ba - Rackiewicz, Kasztelan, Kurowski (70' Kasprzycki), Napierala (70' Zurek) - Witkowski, Pieczara (70' Aleksandrowicz) MoM: Emmanuel Ekwueme (LZS Piotrówka)