Na to solo Gurala, to się zbytnio nie nakręcam, El Polako też miało być na jesień, a wyszło bodaj w czerwcu...
W megaskrócie, nie rozczarowałem się Pewniakiem i Chorymi Melodiami. Jeśli chodzi o Słonia, to dokładnie takiej płyty się spodziewałem - chory klimat, teksty naprawdę świetne... Ten gość powinien pisać książki albo kręcić filmy . Co do gości zastrzeżeń jako takich nie mam, Kaczor po raz nty udowadnia, że zrobił największy progres w ciągu ostatnich dwóch-trzech lat. Na tym samym tracku (5 Styli) wbija w ziemię również zwrotka Szelki. Dobry pomysł z Lucasem, jego krzyk dobrze leży na typowych dla rapu bebnach. Oprócz tego dobra zwrotka Buby, w jeszcze lepszym kawałku.
Jeśli chodzi o Palucha, to świetnie on wypada na bitach Storego - po prostu do siebie pasują. Jak klip do Pewniaka był genialny, tak do Wypite już średnio. Pojawili się tam nawet reprezentanci mojego miasta - PTP. Bardzo dobry bit, zwrotki ich nie powalają na kolana, za wyjątkiem zwrotki, bodaj, Zawika ("Nie wiedzą o naszej potędze, więc niech zbudzi ich krzyk młodych..."). Paluch ma niezwykłe wyczucie rytmu, umie dobrze naginać flow, co sprawia, że płyta naprawdę jest zacna.
Zamach na przeciętność, jak dla mnie, na razie kandyduje na płytę roku. Świeża, energiczna, pełna emocji płyta. Patrząc na to, że gość nie ma żadnego wykształcenia muzycznego, trzeba mu oddać, że ma do tego łeb. Po pierwszym przesłuchaniu, miałem wrażenie, że dostał on pod choinkę dwadzieścia syntezatorów i próbuje wszędzie wpychać dźwięki. Jednak za którymś tam przesłuchaniem udowodnił mi, że każdy dźwięk ma tam swoje miejsce. Faworyci to na pewno Dwadzieściapięć, Ten Zwykły We Mnie, To Już.
Chciałbym polecić też pewien zagraniczny album, a mianowicie DJ Wich "The Golden Touch". Gość z Czech, co po przejrzeniu listy gości rzuciło mnie w ogóle na kolana. Raekwon, Talib Kweli, Royce da 59, M.O.P., Big Noyd, Havoc, Slum Village... To chyba mówi samo za siebie. Polecam!
zdrowia