Zmęczyłem w końcu "1983". Jestem rozczarowany ale zacznę od plusów: - klimat i scenografia - ta wykreowana Polska a szczególnie Warszawa, w której głównie dzieje się akcja, wygląda świetnie, plany dobrano tak by pokazać Warszawę łączącą modernizm z nowoczesnością. Widać dbałość o szczegóły w strojach, logach firm i instytucji. Pewnie takie było zamierzenie ale raziła mnie pewna niekonsekwencja technologiczna: z jednej strony w 2003 r. mamy "traszkę" - czyli nowoczesny komunikator, którego p
    • Uwielbiam
    • Lubię!
    2