T-m Napisano 25 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2008 Hi, temat dla fanatyków zabaw śniegowych na desce. Gdzie jeździć, ile co kosztuje, jak dojechać i tym podobne Sezon czas zacząć 27 listopada rusza stok Svaty Petr w Szpindlerowym Młynie Chyba najlepszy stok w Czechach IMO. Co prawda czynny tylko od 8:30 do 16, ale warto. Cytuj Odnośnik do komentarza
lukas Napisano 25 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2008 Chyba najlepszy stok w Czechach IMO. I chyba najdroższy ośrodek w Czechach A może by zrobić połączony temat: narty&snowboard ??? Cytuj Odnośnik do komentarza
maregs Napisano 25 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2008 W lutym 2009, po 2 latach przerwy planuje powrocic do Zillertal w Austrii. Jak dla mnie to najlepsze miejsce na deske (narty z reszta pewnie tez) w jakim dotychczas jezdzilem. Oprocz mnostwa wyciagow i roznorodnych tras (nie sposob sie nudzic!) jest jeszcze bardzo dobrej jakosci snowpark (a przynajmniej taki byl 2 lata temu), przyjemny halfpipe, na ktorym 2 lata temu wlasnie mialem przyjemnosc pierwszy raz sprobowac swoich sil i niezle mnie ta zabawa wkrecila. Oprocz stokow w "normalnej" czesci gor, jest jeszcze lodowiec - tam tez full tras, wypasione widoki, tylko snowpark malo ciekawy i niezbyt dobrze przygotowany. Miejscowka moim zdaniem wypasiona. Poza tym swietnie rozwiazany system busow i mozna szybko dostac sie w rozne miejsca, a skipass oczywiscie obejmuje wszystkie dziesiatki wyciagow, ktore sie tam znajduja Ogolnie to nie moge sie doczekac sezonu, bo w zeszlym przez studia za granica i brak przerwy na ferie spedzilem w gorach tylko 4 dni i to jeszcze przed Sylwestrem, kiedy ilosc sniegu byla fatalna - tylko sobie nowozakupiony parapet porysowalem Rodzina z kolei planuje wyjazd z jakimis znajomymi na Sylwka tego roku do Chamonix. Kusi mnie kurcze, zeby dolaczyc bo we Francji jeszcze nigdy nie jezdzilem, ale pewne rzeczy zatrzymuja mnie w P-z, wiec moze sie nie udac. Decha rzadzi Cytuj Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 25 Listopada 2008 Autor Udostępnij Napisano 25 Listopada 2008 Lukas fakt, że jest najdroższy jeśli chodzi o otoczenie, ale specjalnie dużo drożej niż na przykład na Wielkiej Upie czy w Pecu to nie płaciliśmy za Skipasy, a jakoś z jazdy zupełnie inna :-) Szeroki stok, praktycznie dla każego i dłuższy niż 200 metrów Niedużo wariatów i mało jeżdzących pod prąd ratraków :-) Cytuj Odnośnik do komentarza
lukas Napisano 25 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2008 Ogólnie jeżdżę na nartach - pod koniec ostatniego sezonu spróbowałem jazdy na desce - był tylko tależyk i namęczyłem się niemiłosiernie - więcej traciłem sił na podjazd niż zjazd - nie to co na nartach, gdzie jadę orczykiem czy tależykiem i piszę sobie smsa - jeżeli deska to tylko kanapa albo gondola Ponoć w tym sezonie Szpindlerowym potaniały karnety A co do planów - na sylwestra i kilka dni wybieram się do Kudowy więc pewnie pojawie się w Zieleńcu Dla tych którzy nie są na bieżąco nowy sezon 2008/09 zapowiada się interesująco - w Zieleńcu powstały dwie kanapy : - 6os. podgrzewana z zamykaną osłoną - 4os. Ponoć wreszcie będzie wspólny karnet na cały Zieleniec - jeżeli będę miał jakiś info potwierdzające dam znać Dla tych którzy się wybierają do Czech - super stronka - Polecam http://www.holidayinfo.cz/zima/splash.php?...t=45&lang=7 Cytuj Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 25 Listopada 2008 Autor Udostępnij Napisano 25 Listopada 2008 Jeśli chodzi o Spindlerovy to przede wszystkim nie podrożały i to się liczy. Nie pamietam ile płaciłem w zeszłym roku, więc ciężko mi się odnieść do cen - wiem, że za grzane wino płaciło się 60KC, a w Pecu tylko 20KC. Deska i narty to trochę dwie bajki, są inne upadki (inna częstotliwość, etc.) i inne panowanie nad sprzętem. Co do wjazdów, to fakt, że nie ma to tamto jeśli chodzi o SNB, bo jazda na orczykach obciera jądra i nie należy do komfortowych. Ale za to buty są z innego świata i można w nich przejść bez problemu parę kilometrów nie obcierając sobie przy okazji całych nóg. Cytuj Odnośnik do komentarza
lukas Napisano 25 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2008 Ale za to buty są z innego świata i można w nich przejść bez problemu parę kilometrów nie obcierając sobie przy okazji całych nóg. Potwierdzam - na początku nie mogłem się przyzwyczaić, że takie leciutkie - ogólnie polecam narty i deskę bo ogólna frajda na śniegu jest niesamowita i ten dźwięk śniegu jak się jedzie Lukas fakt, że jest najdroższy jeśli chodzi o otoczenie, ale specjalnie dużo drożej niż na przykład na Wielkiej Upie czy w Pecu to nie płaciliśmy za Skipasy, a jakoś z jazdy zupełnie inna :-) A ja polecam przed samym Spindlerovym - Herlíkovice - także szerokie trasy http://www.holidayinfo.cz/zima/panmapa.php...45&frm=info Ogólnie Czechy to inna bajka w stosunku do polskich ośrodków - choć wreszcie coś się ruszyło u nas Cytuj Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 25 Listopada 2008 Autor Udostępnij Napisano 25 Listopada 2008 I to chrupnięcie jak uderzasz kaskiem o lód (zeszły rok, Velka Upa) Cytuj Odnośnik do komentarza
lukas Napisano 25 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2008 W zeszłym roku było sporo lodu, bo nie było śniegu - sztucznie naśnieżali, a w połowie dnia usypany sztucznie śnieg zwiewało na bok przez jeżdżących - a tam tafla lodu - też kilka razy upadłem - ale na 4 litery - ale potem bolało przez 2-3 tygodnie Cytuj Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 25 Listopada 2008 Autor Udostępnij Napisano 25 Listopada 2008 Ja miałem akurat raz stłuczone kolano - od grudnia do marca W Czechach jest normalnie śnieg - rzadko kiedy naśnieżali w zeszłym roku (raz w Pecu i raz w Szpindlu gdzie byłem chyba 5-6 weekendów). Do szały nas doprowadził przedostatni wyjazd, kiedy w Polsce nie było ani grama śniegu, a 5 km za granicą leżało pół metra :-) Cytuj Odnośnik do komentarza
lukas Napisano 25 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2008 rzadko kiedy naśnieżali w zeszłym roku naśnieżali - codziennie oglądam stronkę co podałem ośrodków czeskich i w zeszłym sezonie przez długi czas było w komunikatach przy danym ośrodku rodzaj śniegu : sztuczny - jakaś warstwa naturalnego była z pewnością ale na zewnątrz często był sztuczny - będąc Herlikovicach po raz pierwszy spotkałem się z taką dużą ilością sztucznego śniegu - jednak naturalny to naturalny Może akurat w Pecu i Szplindrowym nie było go aż tak dużo, bo to centrum Karkonoszy i wysokość też daje swoje kiedy w Polsce nie było ani grama śniegu, a 5 km za granicą leżało pół metra :-) Mają góry na południu -my chronimy ich przed powietrzem z pół-zachodu (z atlantyku) Cytuj Odnośnik do komentarza
maregs Napisano 25 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2008 Ogólnie Czechy to inna bajka w stosunku do polskich ośrodków - choć wreszcie coś się ruszyło u nas smile.gif Ale do Czech to nam jeszcze brakuje sporo. Do czasu kiedy ludzie nie wbija sobie do glowy, ze tworzenie duzych kompleksow sportow zmimowych moze przyniesc naprawde znacznie wieksze zyski, nie sytuacja, w ktorej kazy wyciag ma innego wlasciciela i dopki nie uda sie zwiekszyc ilosc tras (w czym niejednokrotenie cholernie przeszkadzaja ekologowie i roznego rodzaju przepisy i prawa wlasnosci) i unowoczesnic infrastruktury, to caly czas bedziemy daleko w tyle. No i drugim problemem jest to, ze w ostatnich 2-3 latach sezon w PL trwal bardzo krotko . I to moze skutecznie zachamowac rozwoj takich osrodkow, bo po prostu zabraknie kasy. A globalnego ocieplenia, czy niekorzystnej pogody nie przeskoczymy. Ja jak bylem w zeszlym roku po swietach w Szpindlu to byl sztuczny i warunki przecietne. Pewnie pozniej bylo lepiej. Ale Szpindla nie lubie, bo zawsze jak tam jestem to sa mega kolejki do wyciagow Cytuj Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 25 Listopada 2008 Autor Udostępnij Napisano 25 Listopada 2008 Lukas kurde, 5 km za granicą jadąc po prostej drodze nagle jest inny klimat? Oni coś nakombinowali z Bogiem i dlatego mają jak mają. Nie neguje, że naśnieżali, ale w Szpindlerowym spotkałem się z tym tylko raz, a na Upie jeździliśmy cały weekend w śnieżycy Nasze ośrodki są takie, że mając Szpindlerowy jakieś 120 km od Wrocławia nie myślę o żadnym innym ośrodku w tej części Europy, bo to się mija z celem. Mamy co prawda w planach odwiedzić parę miejsc w Czechach w tym sezonie, ale to raczej poglądowo - na jazdę nastawiamy się na Svatym Petrze i może się uda (fundusze i czas) pojechać do Włoch w marcu :-) Cytuj Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 26 Listopada 2008 Autor Udostępnij Napisano 26 Listopada 2008 cennik w Szpindlu w tym roku Vitualni Prohlidka Cytuj Odnośnik do komentarza
lukas Napisano 14 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2008 Byłem ww sobotę w Sudetach ale czeskich - Spindleruv Mlyn/Svaty Petr - warunki rewelacja Czynne były 2 kanapy 4os (10-20 min czekania), krzesło 2os (2-4min czekania) i orczyk Stoh Muldy od koło godz. 12 Pogoda wspaniała, bo przez tydzień była mgła i wiatr a w sobotę czyściutko i bezwietrznie - jedynie koło 15 zaczęło wiać - dzisiaj z tego co wiem znowu mgła i wiatr Polecam !!! Zwłaszcza czarną 4 Fisowską ostra jazda do tego było trochę na niej lodu Zdjęcia http://images32.fotosik.pl/418/f9c955a703b6d016m.jpg http://images35.fotosik.pl/40/019701540e16e1a4m.jpg http://images40.fotosik.pl/40/05d40747c9e9078em.jpg http://images25.fotosik.pl/304/46841ba1bbfa9efem.jpg http://images27.fotosik.pl/303/ea6aaf976877e597m.jpg http://images48.fotosik.pl/40/72bdb816b5a7e96dm.jpg http://images43.fotosik.pl/40/463aa23ab1dcc71dm.jpg http://images27.fotosik.pl/303/eea7cda71d81fefcm.jpg http://images31.fotosik.pl/419/db6cac528c029535m.jpg http://images34.fotosik.pl/418/f5604a6f492b150cm.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 15 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2008 Mistrzostwo - ja jadę w ten weekend, chociaż tylko na sobotę. Super foty, aż mi normalnie nóżki chodzą :-) Cytuj Odnośnik do komentarza
Scorpio Napisano 15 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2008 Ja bylem w wekend w Ramzovej. +mało ludzi -bardzo mało śniegu Ale bylo fajnie Cytuj Odnośnik do komentarza
Jabol Napisano 15 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2008 Ja na sylwestra wybieram się ze znajomymi do Korbielowa na dechę. Do tej pory jeździłem tylko jeden dzień 1,5 roku temu ale podobało mi się i mam nadzieję że teraz złapię bakcyla . Jak będzie spoko to za rok pewnie jakiś wyjazd studencki w Alpy będzie grany ale żeby do tego doszło najpierw trzeba jakieś podstawy złapac . Na dzień dzisiejszy moje myśli skupiają się wokół orczyków... Cytuj Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 17 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2008 Jak Ci się myśli wokół orczyka skupiają, a jeździsz na desce, to niech Ci się lepiej skupią na knajpie obok stoku good luck :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza
Jabol Napisano 17 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2008 Jadę do Korbielowa. W Korbielowie poza jednym krzesłem są same orczyki. Jeździłem dotychczas jeden dzień i to właśnie z orczykiem miałem największe problemy tak więc siłą rzeczy tego najbardziej się obawiam. I tyle. Nie rozumiem trochę twojej reakcji. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.