Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'football manager 2018' .
-
W ten czerwcowy poranek promienie słońca wdzierały się ukradkiem przez zasłony, oślepiając pasażerów z przedziału numer 22 pociągu do Krakowa. Postój na stacji przeciągał się - z zaplanowanych 3 minut pauzy zrobił się kwadrans, prowokując komentarze wśród podróżnych. Przez okno przedziału było widać zabieganych ludzi, którzy ciągnęli za sobą wypchane walizki. Można było założyć, że dla części z nich był to standardowy dzień w podróży, ale na pewno byli też tacy, którzy spakowali cały dobytek życia w tę jedną walizkę a teraz szukali sobie nowego miejsca na ziemi. Z pewnością wymagało to od nich ogromnej odwagi, poświęcenia i determinacji, ale hej!, kto nie idzie do przodu ten się cofa. Wibrujący telefon wyrwał mnie z zamyślenia. Sięgnąłem ręką do kieszeni lekko wymiętej marynarki i odebrałem połączenie przesuwając palec w kierunku zielonej słuchawki. - Dzień dobry, raz jeszcze Orłowski z tej strony. Nie przeszkadzam? - Nie, w porządku - odpowiedziałem. - O co chodzi? - Czy możemy spotkać się jeszcze raz? Proponuję jeszcze dziś, może być nawet późnym wieczorem. Zdążyłem wziąć głęboki wdech powietrza i kiedy już miałem odmówić, zdecydowany głos w słuchawce oznajmił: - Wraz z zarządem zdecydowaliśmy się powierzyć Panu stanowisko pierwszego trenera. Było przy tym trochę zamieszania... - Będę na miejscu o 18 - przerwałem. Energicznie wstałem, niezgrabnie ściągnąłem ciężką walizkę znad siedzenia i w ostatniej chwili zdążyłem wyjść z pociągu.