Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'FM2012 Anglia' .
-
Rozdział 1: Rozbrat z Polską Lato. Minęła już prawie połowa wakacji, a w moim życiu nie wydarzyło się nic niezwykłego. Tego jednak dnia nudziłem się wyjątkowo. Mój najlepszy kolega Marek, z którym dotąd spędzałem wakacje w naszym małym miasteczku, wyjechał do Barcelony na praktykę do Pepa Guardioli. Zazdrościłem mu bardzo. Też bym tak chciał. Jak dotąd miałem tylko za sobą doświadczenie w 3-ligowym klubiku z Wielkopolski. Może mnie też się kiedyś poszczęści (pomyślałem wtedy). Gdy byłem już zrezygnowany, nagle zadzwonił telefon. Usłyszałem głos Magdy (mojej starej znajomej z Anglii - od dzieciństwa - w końcu się tam urodziłem): - Witam Martin! Co porabiasz? - Nic ciekawego. Na razie jestem bezrobotny. Siedzę w domu. - Aha. To mam dla Ciebie propozycję? - Jaką? Mów szybko - rzuciłem w słuchawkę bardzo zaciekawiony. - Co byś powiedział na przyjazd do mnie do Londynu? - Czemu nie. Może znajdziesz tam dla mnie jakąś ciekawą propozycję pracy (przyp. w końcu Magda ma rozległe kontakty w środowisku piłkarskim :-) ) - Super. Mam nadzieję, że zdążysz do weekendu. W sobotę szykuję się party u mnie. - Postaram się jak najszybciej zarezerwować lot do Londynu - stwierdziłem - Ok to jak będziesz znał godzinę przylotu na Heathrow zadźwoń do mnie, przyślę taksówkę. - Oczywiście. To do zobaczenia... Na szczęście udało mi się w ostatniej chwili zarezerwować ostatnie miejsce na piątkowy, przedpołudniowy lot do Londynu. W 2 dni musiałem szybko pozałatwiać ostatnie sprawy w kraju i się szybko spakować... Od razu, gdy przybyłem na miejsce, okazało się, że był to dobry pomysł. Magda przywitała mnie słodkim pocałunkiem. Jak ja jej dawno nie widziałem. Nic się nie zmieniła. Jej uroda cały czas zapierała dech w piersiach. Poszliśmy na kawę do jakiejś kawiarenki. A zaś szybko się wykąpałem, poszedłem spać. W końcu jutro czas na zwiedzanie, a potem super party.... Fm12.0.4 Ligi: angielskie (nPower League1, Championship, Premiership) Baza danych: średnia Dodatki: brak