-
Liczba zawartości
801 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez Kraha
-
-
Pojechałeś po AaB i znowu na tronie!
-
Nie wiem czemu, ale nigdy nie przejawiałem sympatii do polskiej ligi... Jednakże
-
Wybór już padł, więc proszę Panów Moderatorów, aby zamknęli ten temat. Najprawdopodobniej jutro pojawię się z nowym tematem, ale co do wyboru klubu, to nie zdradzę go od razu, aby było ciekawiej. Niektórzy się rozczarują, inni ucieszą, a jeszcze innych wcale to nie ruszy, bo mają głęboko w dupie co wybrałem. Dzięki wam za czas spędzony przy odwiedzaniu tego tematu i śledzeniu moich poczynań w Turynie oraz za sugestie, co do nowej kariery!
Pozdrawiam,
Kraha!
-
Mhm... Cały czas siedzę i przeglądam ligi, szukam odpowiedniego klubu, ktoś teraz może pomyśleć, ale on jest pochrzaniony... Heh, wybór nie jest łatwy, tym bardziej, jeżeli ma się jakieś zamiary i chce się grać dłużej niż sezon, czy dwa. Moje grono zacieśniło się już do ciasnej grupki. Liga angielska, jeżeli bym zdecydował się na wybór tegoż kraju padłoby na Bury F.C. lub na York City. Małe klubiki z miast o podobnej aglomeracji, jak moje rodzinne miasto. Jednakże Anglia chyba odpada. Tym sposobem w skład mojego wąskiego grona wchodzą: Boavista Porto, Palencia lub Alicante, Hammarby i jeden klubik, o którym nie wspomnę. Do jutra powinienem się uporać z wyborem. Nie lubię wracać do lig, w których grałem. Zobaczymy jak to będzie z moim wyborem.
Pozdrawiam,
Kraha
P.S. Sugerujcie, sugerujcie - bo poszedłem za Waszą radą :P jest Palencia, chociażby i w tym gronie.
-
Paris F.C., Alicante C.F., Boavista Porto, Hammarby IF, Ferencvaros, bądź jakiś angielski klub - tak się przedstawia moje gdybanie :P
-
Nie sugeruję się tym, co już kiedyś było na forum. Ani tym, czy w lidze gra się mało spotkań. Dla mnie ważne jest, żebym po prostu czuł się zajebiście grając, żeby mnie to przedwcześnie nie znudziło. Tak było, gdy grałem Stade Reims w 10 i gdy w 11 prowadziłem Juventus. Dlatego teraz szukam równie ciekawego rozwiązania, patrze jacy są zawodnicy w zespole, jakie środowisko itp. itd. Anglia jest bardzo ciekawa, na prawdę bardzo. Jednakże uważam, iż jest tam za łatwo o prymat. Czy to grając Newcastle United w 10, czy Millwall w 11, bezproblemowo osiągałem to co sobie wyznaczyłem. Co do planu, ilości sezonów, celów itp. W zależności od zespołu i ligi. Oczywiście zawsze stawiam na młodych zawodników, zazwyczaj, ale wspieram ich doświadczonymi grajkami, mieszanka rutyny i doświadczenia z młodością i nieszablonowością. Ilość sezonów... mhm... zależna od tego, jak szybko osiągnę, to co założyłem. Nienawidzę grać w FM, gdzie pozostają już same newgeny... Po prostu dla mnie wtedy gra traci na wartości, więc maksimum możliwości to chyba 2020, coś koło tego. Cele? Również zależnie od kraju itp. itd. Oczywiście podobnie do Juventusu, czyli zdobycie Ligi Mistrzów, ale wątpię, że takim Spartakiem Płowdiw, czy Hammarby to osiągnę. Dużo czynników, na prawdę dużo. Jednakże, gdy tak teraz się bardziej przyglądnę mojej liście, to zawęża się ona do 7 klubów. Hehe, jestem marudą - wiem, ale po co mam rozpoczynać rozgrywkę na szybkiego, a później żałować i kończyć.
-
To powracaj, powracaj na ten tron!
-
Co do Bałkanów, to się nieco rozmyśliłem. Gdyż mój pecet udźwignie maksymalnie 25. tysięcy zawodników, ażeby rozgrywka była w miarę płynna po kilku sezonach. Grając na Bałkanach musiałbym korzystać z bułgarskich, chorwackich, serbskich, rumuńskich, słoweńskich i dodałbym węgierskie ligi, a w tym momencie zapewne ilość graczy przerasta mój sprzęt. Jednakże jeszcze nie podjąłem decyzji, co do zespołu, który chciałbym poprowadzić. Na mój wybór składa się kilka czynników, więc nie będzie to takie hop siup. Jednakże, jak na razie zrobiłem selekcję i wybrałem następujące zespoły, którymi jestem zainteresowany:
- Paris F.C. (National, FRA)
- AS Cannes (National, FRA)
- Alicante C.F. (Segunda Division, SPN)
- CD Alaves (Segunda Division, SPN)
- Boavista Porto (II Divisao, POR)
- Barnet FC (League Two, ENG)
- Colchester United (League One, ENG)
- Verona (Prima Girone A, ITA)
- Atletico Roma (Prima Girone B, ITA)
- Spartak Płowdiw (B PFG, BUL)
- Nowy Sad (Prva Liga, SRB)
- Ferencvaros (Monicomp Liga, BUL)
- Hammarby IF (Superettan, SWE)
- FC Eindhoven (Eerste Divisie, NED)
Wiem, wiem - lista trochę obszerna, jednakże mam w niej kilku "faworytów". Po prostu, jak na tą chwilę, jestem niezdecydowany, co do wyboru. Kilka, z wyżej wymienionych zespołów, miałem już okazję prowadzić, w tej jak i we wcześniejszych wersjach gry. Niektóre wyselekcjonowałem dopiero dzisiaj poprzez przeglądanie lig w poszczególnych krajach.
Mała prośba do moderatorów, nie zamykajcie tego tematu jeszcze, gdyż czekam na jakąś, sugestię. Oczywiście dziękuję ajerkoniak'owi za to, że coś zasugerował!
-
Brak backupów doprowadził mnie do meritum sprawy, czyli do końca kariery, w której to prowadziłem Juventus Turyn. Dzisiaj miałem rozpocząć kolejny sezon, ale już nie za sterami Juventusu, gdyż z piłkarzami z Turynu osiągnąłem wszystko co można było. Miałem, to wszystko, tutaj opisać, jednakże nie mam nawet możliwości. Tym razem wina stoi po stronie komputera, co dziwi mnie niezmiernie. Podczas zapisywania gry, komputer sprawił mi psikusa i zrestartował się. No cóż bywa, może doszedł do wniosku, że odejście z Juventusu to za wiele ( ). W skrócie może podsumuję moją pracę w Juventusie Turyn:
- Przygoda zaczęła się w sezonie 2010/2011. Do klubu sprowadziłem kilku młodych zawodników. Byli to Kara i Verratti oraz Paulo Henrique, czy Benzema, który dołączył do nas na zasadzie wypożyczenia. Nikt nie sądził, że zdołamy zająć miejsce w pierwszej czwórce w Serie A. Jednakże, jak czas nam pokazał, zdołaliśmy zwyciężyć w lidze. Na dodatek dołożyliśmy tryumf w Coppa Italia. Mój debiutancki sezon, w roli managera, wypadł bardzo udanie. Uznano mnie szkoleniowcem roku, a kilku z moich podopiecznych odebrało nagrody za wspaniały sezon. Po sezonie opuścił nas filar defensywy - Giorgio Chellini, który za 27,5 mln zasilił szeregi Manchesteru City. Z niecierpliwością czekaliśmy na nowy sezon, po to, aby zaistnieć w Lidze Mistrzów i bronić tytuł Mistrza Włoch.
- W drugim sezonie mojej przygody z Juventusem Turyn mieliśmy wiele pracy. Ponownie nasze szeregi zasiliło kilku utalentowanych zawodników, m.in.: Sakho, Digne, Yanga Mbiwa czy Giovinco i Lukaku. Był to ciężki sezon. W lidze musieliśmy dołożyć wszelkich starań, żeby zdobyć ponownie Mistrza Włoch. Również Super Coppa padła naszym łupem. Inaczej było w rozgrywkach o Puchar Włoch, gdzie w 1/2 Finału przegraliśmy z Palermo, zaś w Lidze Mistrzów odpadliśmy w 1/4 pokonani przez Manchester City.
- Trzeci, a zarazem ostatni sezon. Juventus był naszpikowany gwiazdami, które wykreowały się i wypromowały właśnie u nas. Byli to Bonucci (po tym sezonie dostałem ofertę z Barcelony wartą 25 mln), Sakho (Najlepszy obrońca w Lidze Mistrzów oraz 2. Serie A (tuż za Bonuccim)), Mbiwa (Arsenal wyłożył 15 mln na tace), Marchisio (40 mln od Realu Madryt), Paulo Henrique (najwartościowszy zawodnik w naszej ekipie, nowy Kaka za czasów AC Milanu), Giovinco (godny następca Alessandro Del Piero), czy też Lukaku (kreowany na nowego Drogbę). W tym sezonie mieliśmy udowodnić, że potrafimy pokazać pazur nie tylko w lidze, ale także na europejskich salonach. Jak się okazało pokazaliśmy całemu Światu, że jesteśmy drużyną, która potrafi osiągnąć postawiony sobie cel. Najpierw, na 4. kolejki przed końcem sezonu, zapewniliśmy sobie 3. z rzędu Mistrzostwo Włoch, następnie sięgnęliśmy po Puchar Włoch, aby na sam koniec przerwać hegemonię Realu Madryt (Liga Mistrzów w 2011 i 2012 roku) w Europie. Zdobyliśmy potrójną, a mogliśmy być w poczwórnej koronie. Był to najtrudniejszy sezon w mojej dotychczasowej karierze za sterami Turyńczyków. Po tym sezonie złożyłem na stół prezesa klubu rezygnację. Osiągnąłem już wszystko, co mogłem osiągnąć. Nie było sensu dalej pozostawać w klubie, gdyż stał się swego typu "samograjem".
- Sezon 2013/2014 zacząłem jako bezrobotny. Wiele klubów złożyło mi swoje propozycje. Nawet sam Inter Mediolan, który nie potrafił nas pokonać w żadnym spotkaniu. Jednakże nie przyjąłem tej oferty. Nowym pracodawcą stał się AC Milan. Ekipa, która przez trzy lata staczała się w szarej rzeczywistości Serie A. Wszyscy zapomnieli o wielkim Milanie. W poprzednim sezonie zajęli dopiero 15. miejsce i z chęcią przyjęli mnie do siebie. Niestety zdążyłem rozegrać tylko kilka spotkań. Dokładnie 7. meczów sparingowych oraz 7. ligowych. Wszystkie zakończyły się naszymi zwycięstwami. Jednakże, co czekało mnie dalej z Mediolanie... tego się nie dowiemy.
Pokrótce podsumowałem moją karierę (wiem, że słaby tekst, ale no cóż...). Teraz mam zamiar zacząć przygodę w klubie, który nie będzie miał aż tak łatwego startu do "wielkich czynów". Macie może jakieś propozycje co do lig? A może nawet co do klubów? Osobiście zainteresowany jestem prowadzeniem takich zespołów jak: Hertha Berlin, Boavista Porto, Verona, Colchester United, AS Cannes, Paris FC. Jednakże zastanawiałem się nad bardziej egzotycznymi, jak dla mnie ligami, to jest nad ligami skandynawskimi oraz bałkańskimi. Na razie, to znaczy na dziś, daję sobie urlop na wybór zespołu. Może ktoś z Was podsunie mi coś do głowy.
Poza tym chciałem podziękować wszystkim, którzy komentowali oraz śledzili moje poczynania w Starej Damie. Mam nadzieję, że wraz z rozpoczęciem nowej przygody znajdzie się kilku chętnych do ślęczenia nad moimi bazgrołami. Jeszcze raz wielkie dzięki! Z mojej strony to już wszystko! EOT!
Pozdrawiam,
Kraha!
-
śledziłem od początku, do końca! Wspaniała kariera i liczę na kolejną w Twoim wykonaniu!
-
Listopad 2012
Serie A:
(03.11.2012 r.) [9/38] SSC Napoli - Juventus Turyn 0:0
(10.11.2012 r.) [10/38] Juventus Turyn - Cagliari Calcio 1:0 (V. Iaquinta)
(14.11.2012 r.) [11/38] Atalanta BC - Juventus Turyn 2:3 (M. Layun, S. Araujo - A. Barzagli, P. Henrique, A. Consigli [og])
(17.11.2012 r.) [12/38] Juventus Turyn - AS Roma 3:1 (S. Giovinco, Y. M'Vila, M. Krasic - R. Taddei)
(24.11.2012 r.) [13/38] Genoa CFC - Juventus Turyn 1:4 (R. Acquafresca - C. Immobile, S. Giovinco, Kara, L. Bonucci)
Liga Mistrzów:
(06.11.2012 r.) [4/6] [Grupa D] Juventus Turyn - Anderlecht 1:0 (Kara)
(28.11.2012 r.) [5/6] [Grupa D] CFR Cluj - Juventus Turyn 0:2 (V. Iaquinta, A. Barzagli)
Podsumowanie:
Zmagania, w listopadzie, zaczęliśmy od spotkania w Serie A z SSC Napoli. Dotychczasowy bilans spotkań, za mojej kadencji z ekipą z Neapolu, nie był dla nas korzystny. Tym razem nie było lepiej, gdyż udało nam się przywieźć aż 1. punkt do stolicy Piemontu. Trzy dni od pierwszego spotkania w listopadzie, czekaliśmy na rewanżowe spotkanie z Anderlechtem. Goście w tym spotkaniu, które odbyło się na naszym stadionie, byli bardziej zmobilizowanie i pewni siebie. Dzięki wierze we własne umiejętności, sumiennie bronili się do 85. minuty. Wtedy właśnie Kara wykorzystał chwilę dekoncentracji w szeregach rywali i soczystym uderzeniem dał nam prowadzenie. 10. listopada rozegraliśmy kolejne, już 10. ligowe spotkanie. Naszym rywalem, na naszym boisku, byli piłkarze Cagliari. Wygraliśmy skromnie, bo aż 1:0. Kolejnym rywalem w Serie A była Atalanta. Piłkarze z Bergamo szybko objęli 2-bramkową przewagę. Jednakże moi podopieczni grali do końca i w drugiej połowie udało nam się wyjść na prowadzenie. Po spotkaniu z Atalantą, czekał nas bój z AS Romą. Rzymianie przyjechali do nas w bojowych nastrojach, co było widoczne od pierwszej minuty na boisku. Bardzo równe, od początku do końca, spotkanie. Jednakże wykorzystaliśmy stworzone sytuacje i już do przerwy było 3:0 dla nas. Rywale dopiero w doliczonym czasie gry strzelili bramkę na otarcie łez. Ostatnim naszym "listopadowym" rywalem w Serie A była Genua. To spotkanie potoczyło się po naszej myśli. Wprawdzie do szatni schodziliśmy przy stanie 1:1, jednakże po przerwie zdołaliśmy 3-krotnie pokonać bramkarza rywali. Na sam koniec rozegraliśmy mecz w Lidze Mistrzów z Cluj. Już przed tym spotkaniem byliśmy pewni awansu, lecz od tego meczu zależało, na którym miejscu zakończymy rywalizację w grupie. Wygraliśmy bez większych problemów, dzięki czemu zapewniliśmy sobie awans z 1. miejsca. W grudniu, czeka nas do rozegrania, tylko 5. spotkań, w tym rewanż w Lidze Mistrzów z Realem Madryt.
-
Październik 2012
Serie A:
(07.10.2012 r.) [6/38] Juventus Turyn - AS Bari 0:2 (Barreto, A. Gazzi)
(20.10.2012 r.) [7/38] Juventus Turyn - Padova 2:0 (S. Giovinco, C. Immobile)
(27.10.2012 r.) [8/38] Parma FC - Juventus Turyn 0:2 (L. Bonucci, S. Giovinco)
Liga Mistrzów:
(03.10.2012 r.) [2/6] [Grupa D] Real Madryt - Juventus Turyn 1:2 (G. Higuain - R. Lukaku, S. Giovinco)
(24.10.2012 r.) [3/6] [Grupa D] Anderlecht - Juventus Turyn 0:3 (M. Medina, M. Verratti, B. Montelongo [og])
Podsumowanie:
Lekki miesiąc, w porównaniu z poprzednim. Rozegraliśmy 5. spotkań, z czego aż w 4. odnieśliśmy zwycięstwa. Zaczęliśmy od zwycięstwa nad Realem Madryt, na Santiago Bernabeu, w Lidze Mistrzów. Mimo, iż to gospodarze mieli wyraźną przewagę w tym spotkaniu, to nie potrafili wykorzystać tego. My, 2-krotnie skontrowaliśmy i mogliśmy cieszyć się po tych akcjach z bramek. W drugim meczu mierzyliśmy się z AS Bari, jak na razie rewelacją tego sezonu. Na to spotkanie wyszliśmy dość rezerwowym składem, przez co przegraliśmy to spotkanie. Wprowadzeni w 2. połowie Iaquinta oraz Lanzafame nie byli w stanie nic tu wskórać. Później przerwa związana z meczami reprezentacji. Walkę o ligowy byt wznowiliśmy po 2-tygodniowej przerwie meczem z Padovą. Spokojnie odniesione zwycięstwo po bramkach naszych wychowanków Sebastiana Giovinco oraz Ciro Immobile, którzy już w pierwszych 15. minutach tego spotkania, zapewnili nam kolejne ligowe zwycięstwo. Cztery dni czekaliśmy na kolejny mecz. Tym razem nie w Serie A, zaś w Lidze Mistrzów, gdzie zmierzyliśmy się z Anderlechtem Bruksela, przeciwko któremu graliśmy dość rezerwowym składem, jednakże mimo tego odnieśliśmy spokojne zwycięstwo. Ostatnie, październikowe spotkanie rozegraliśmy przeciwko Parmie. Spotkanie dość wyrównane, jednakże to my byliśmy stroną, która przeważała, wprawdzie lekko, w tym spotkaniu.
P.S. Z góry przepraszam za słaby tekst w podsumowaniu, jakoś dzisiaj nie mam do tego głowy... Zaraz jeszcze dopiszę podsumowanie z listopada i basta na dziś.
-
Niech chłopak robi, co uważa za słuszne. W końcu to jego kariera, czy wasza? No właśnie. Jednakże, co prawda, to prawda. Opieranie zespołu na "emerytach", to droga do niczego. Zawodnik, który w tym sezonie gra świetnie, za rok może być cieniem samego siebie, więc uważałbym co do kupowania "staruchów". Co do juniorów, to dziwi mnie, że nie starałeś się o Kakutę, Pacheco itp. itd. Pełno młokosów jest w Premiership'owych ekipach, na których warto spojrzeć. Jednakże życzę powodzenia, a przede wszystkim wytrwałości! Dograj chociaż ten jeden sezon, a ludzie będą dumni. Bo nie rzecz w tym, żeby robić coś dla ludzi (bynajmniej na tym forum i w tym dziale), tylko robić coś dla siebie.
-
Witam po przerwie, dość długiej, jak na mnie. Jednakże chciałem napisać, że nie mam zbytnio czasu, więc dalszą część mojej kariery postaram się opisywać w najbliższych dniach. Mam już rozegrane kilka miesięcy w przód więc nadrobimy wszystko.
-
Gratulacje. Chapeau bas!
-
Specjalnie dla Gazety Pomorskiej, wywiad z Patrickiem Moreau!
Witam Serdecznie. Patryk, jak to jest, przenieść się z 2-ligowej drużyny do Lechii, która na stałe zadomowiła się w Ekstraklasie? Obawiasz się czegoś?
Czy się obawiam? Dobre pytanie (śmiech). Każdy, gdy zmienia klub, ligę, to obawia się czegoś... na pewno. Przenosiny, to nic specjalnego. W Gdańsku przyjęto mnie bardzo miło, panuje tutaj rodzinna atmosfera, więc nie czuję jakiegoś stresu, czy strachu.. (śmiech) no i w Gdańsku mam do dyspozycji lepszą bazę treningową, a to dla mnie bardzo ważne.
Czym kierowałeś się przychodząc do Lechii? Pieniądze... a może jednak możliwość pokazania się, jakby nie patrzeć, na Świecie?
Nie, nie pieniądze... Szczerze? To chciałem zostać w Olimpii i walczyć w I. Lidze, jednakże to włodarze klubu, po ofercie złożonej przez Lechię (400 tyś. złotych), nie chcieli nawet rozmawiać o nowym kontrakcie. Więc, jak widać, nie miałem wyboru. Ale to też dla mnie ciekawe doświadczenie, bo nigdy w życiu nie przypuszczałbym, że tak szybko dostanę się do zespołu z Ekstraklasy.
Jaki stawiasz sobie cel, na ten sezon, jako zawodnik Lechii Gdańsk?
Mhm... Przebicie się i zadomowienie w "11". To chyba cel każdego, młodego grajka. Na niczym mi tak nie zależy, jak na tym, by zdobywać doświadczenie poprzez występy. To najlepsza droga do rozwoju.
Niektórzy nazywają Cię Fabregasem z Grudziądza, jak Ty to skomentujesz?
Dobre sobie! (śmiech) Słyszałem, jednakże... nie... pomiędzy mną a Fabregasem jest przepaść... Do takiego zawodnika, jakim jest Cesc, brakuje mi bardzo, ale to na prawdę bardzo wiele i nie wierzę w to, że osiągnę taki poziom, jak on.
A kto jest Twoim idolem?
Nie mam jednego... Każdy piłkarz, z osobna, który wniósł coś swoją grą i postawą poza murawą jest dla mnie autorytetem. Ale gdybym miał wskazać jednego, to byłby to... Clarence Seedorf. Dlatego, że jest to wielka osobowość, zawodnik na którego, na boisku, patrzy się z podziwem. Poza murawą też jest równym gościem.
Na koniec, może zapytam: czego mamy życzyć Tobie w tym sezonie?
(śmiech) tego, abym przebił się do pierwszego składu.
Okej, więc niech się spełni Twoje życzenie! Bardzo dziękuję za wywiad!
Ja również dziękuję.
PS. Słabe, bo nie lubię tego typu tekstów. Co do PA, to dalej między niektórymi jest duża przepaść, to samo tyczy się statystyk..
-
ZAWODNIK
Najszybciej zdobyta bramka (klub) - 8 sekunda / Leo Messi / FC Barcelona - Villarreal CF (Copa del Rey 5. Rnd. 1.Mecz) / bart89
Najszybciej zdobyta bramka (reprezentacja) - 15 sekunda / Fernando Llorente / vs. Izreal Eliminacje ME / Tynek
Najszybciej zdobyta bramka w debiucie (klub) - 00:16 / Barreto / AS Bari - Juventus / Kraha
Najszybciej zdobyta bramka w debiucie (reprezentacja) -
Najszybciej zdobyta bramka samobójcza (klub) -
Najszybciej zdobyta bramka samobójcza (reprezentacja) -
Najszybciej stracona bramka (klub) – 00:15 / Łukasz Madej / Lechia – Lech / saper_unreal
Najszybciej stracona bramka (reprezentacja) -
Najpóźniej zdobyta bramka w klubie (w regulaminowym czasie gry) - Lukas Podolski /Köln/ 96:49 / Dżordż
Najpóźniej zdobyta bramka w reprezentacji (w regulaminowym czasie gry) -
Najpóźniej zdobyta bramka wyrównująca w klubie (w regulaminowym czasie gry) - Ahmed Akaichi /Lech Poznań/ 94:06 /saper_unreal
Najpóźniej zdobyta bramka wyrównująca w reprezentacji (w regulaminowym czasie gry) -
Najpóźniej zdobyta zwycięska bramka w klubie (w regulaminowym czasie gry) - Rafał Grzyb /Lech Poznań/ 95:46 / saper_unreal
Najpóźniej zdobyta zwycięska bramka w reprezentacji (w regulaminowym czasie gry) - David Bentley 90+2 /Anglia/ Gesio
Najpóźniej stracona bramka decydująca o porażce w klubie (w regulaminowym czasie gry) -
Najpóźniej stracona bramka decydująca o porażce w reprezentacji (w regulaminowym czasie gry) -
Najszybsza kontuzja - Mariusz Delikat - 24 sekunda / Hutnik Warszawa / Ozzy
Najszybsza czerwona kartka (klub) - 16 sekunda / Cesar Negredo (Real Oviedo) / orzel97
Najszybsza czerwona kartka (reprezentacja) -
Najszybszy hat-trick w klubie (od początku meczu) - Leo Messi '10 (FC Barcelona)/ bart89
Najszybszy hat-trick w reprezentacji (od początku meczu) -
Najszybszy hat-trick w klubie (od 1 do 3 gola) - Francisco Peixoto - 4 minuty /Ajax/ iver
Najszybszy hat-trick w reprezentacji (od 1 do 3 gola) -
Najwięcej goli zdobytych przez jednego zawodnika w oficjalnym meczu - Ireneusz Grybos 8 Szczakowianka - Polonia Glubczyce (III Liga Polska ) / Kasp
Najwięcej asyst w meczu - Javier Pastore - 5 - /Ajax/ iver
Najwięcej bramek w debiucie - 4 - Ireneusz Jeleń / Legia - Flamurtari Vlora / Rumci
Najwięcej bramek w debiucie (reprezentacja) -
Najwięcej celnych podań w jednym meczu (jeden zawodnik) - Josh McEachran - 87 / Chelsea vs Sunderland / seann
Najwięcej rajdów w meczu (jeden zawodnik) - 12 / Lionel Messi / FC Barcelona / KubaAG
Najmłodszy strzelec bramki w klubie (w meczu o punkty) - Fernando - 14 lat i 243 dni / FC Barcelona / Tynek
Najmłodszy strzelec bramki w reprezentacji (w meczu o punkty) -
Najstarszy strzelec bramki w klubie (w meczu o punkty) - Jari Litmanen / 40 lat i 48 dni / Polonia vs Legia / raf2
Najstarszy strzelec bramki w reprezentacji (w meczu o punkty) - Jan Simunek / 34 lata i 118 dni / Czechy / saper_unreal
Najwięcej wykorzystanych rzutów karnych w meczu (zawodnik) -
Najwięcej zmarnowanych rzutów karnych w meczu (zawodnik) -
Najdłuższy przebiegnięty dystans podczas meczu (zawodnik) - 16,8 km /Eden Hazard - Manchester City/ Gesio
KLUB
Najniższa frekwencja - 121 /F91 Dudelange - Petange/ Rumci
Najwyższa frekwencja - 104000 / FC Barcelona - Sevilla / mst
Najwięcej bramek w meczu (klub) - 12 Forde- Kjelsas /jaazoo
Najwięcej bramek w meczu (reprezentacja) -
Najwięcej kontuzji w meczu (jeden zespół) - 4 / Liverpool FC / stopa
Najwięcej kontuzji w meczu (oba zespoły) - 5 / Blackburn Rovers - Liverpool FC / stopa
Najwięcej żółtych kartek w meczu (jeden zespół) -11 zółtych kartek Lech Poznań / itachi_03
Najwięcej żółtych kartek w meczu (oba zespoły) - 19 żłótych kartek Lech Poznań vs Rosenborg Trondheim/ itachi_03
Najwięcej strzałów w meczu (jeden zespół) - 44 /Ajax-RKC/ iver
Najwięcej niecelnych strzałów w meczu (jedna drużyna) -
Najwięcej czerwonych kartek w meczu (jeden zespół) -
Najwięcej czerwonych kartek w meczu (oba zespoły) - 4 /Histon-Boston Utd./ Kubermord
Najwięcej rund rzutów karnych - 11 / Lech - Jagiellonia / saper_unreal
Najwięcej [10] w jednym meczu - 2 - /ADO-Ajax/ iver
Najwięcej strzelców bramek w jednym meczu (klub) - 8 /Ajax-Alcides/ iver
Najwięcej strzelców bramek w jednym meczu (reprezentacja) - 6 /Anglia - Litwa/ Gesio
Najwięcej podyktowanych rzutów karnych w meczu (jeden zespół) - 3 / Real Sporting Gijon - Real Madrid / Magic
Najwięcej podyktowanych rzutów karnych w meczu (oba zespoły) - 5 / Real Sporting Gijon - Real Madrid / Magic
Najwięcej wykorzystanych rzutów karnych w meczu (jeden zespół) - 3 / Real Sporting Gijon - Real Madrid / Magic
Najwięcej wykorzystanych rzutów karnych w meczu (oba zespoły) - 3 / Real Sporting Gijon - Real Madrid / Magic
Najwięcej zmarnowanych rzutów karnych w meczu (jeden zespół) - 2 / Real Sporting Gijon - Real Madrid / Magic
Najwięcej zmarnowanych rzutów karnych w meczu (oba zespoły) - 2 / Real Sporting Gijon - Real Madrid / Magic
Najpóźniej zdobyta bramka z rzutu karnego - Lukas Podolski /Köln @ Werder Brema/ 96:49 / Dżordż
Najszybciej zdobyta bramka z rzutu karnego -
Największa przewaga w przegranym meczu - z 2:0 na 2:4/ Forde- Baerum/ jaazoo
Największa strata w wygranym meczu - z 0:3 na 4:3/ Forde- Asker/ jaazoo
Najwyższa porażka - 9:0/ West Ham United - Redditch/ Grin
Najwyższa porażka w lidze - 6:0/ Porto-Beita_Mar/citko
Najwyższa porażka na wyjeździe - 9:0/ West Ham United - Redditch/ Grin
Najwyższa porażka (reprezentacja) -
Najwyższe zwycięstwo - 14:0 (DFB-Pokal)/FC BAYERN - Gropiusstadt/ Dav83
Najwyższe zwycięstwo w lidze - 12:0 /Ajax-RKC/ iver
Najwyższe zwycięstwo na wyjeździe - 0-14 /Gropiusstadt - FC BAYERN (DFB-Pokal)/ Dav83
Najwyższe zwycięstwo w dwumeczu - 16:0 Legia - Lusitans (LM)/ nauro
Najwyższe zwycięstwo (reprezentacja) - 9:1 /Polska-Macedonia/ Kraha
Najwyższy remis w lidze -
Największy % czasu posiadania piłki w meczu (klub) - 79% /Porto - BATE/ Gesio
Największy % czasu posiadania piłki w meczu (reprezentacja) -
SERIE
Najwięcej meczów z rzędu z bramką - 53 /Ajax/ iver
Najwięcej meczów z rzędu bez zdobytej bramki -
Najwięcej meczów z rzędu bez straconej bramki (zespół) - 22 / FC Barcelona / Tynek
Najwięcej meczów z rzędu bez puszczonej bramki (zawodnik) - 15 / Thomas Poletti - FC Barcelona / Tynek
Najwięcej meczów z rzędu bez porażki - 138 /Ajax/ iver
Najwięcej remisów z rzędu -
Najwięcej hat-tricków (w kolejnych meczach o punkty) - 3 / Lionel Messi - FC Barcelona / mst
Najwięcej mistrzostw z rzędu - 21 / Ajax/ iver
Najwięcej meczów z rzędu bez zwycięstwa - 9 / Olender Sól / tagmen
Najwięcej porażek z rzędu - 3 / Njardvik / jaazoo
Najwięcej zwycięstw z rzędu - 53 /Ajax/ iver
Najwięcej zwycięstw z rzędu w lidze - 78 /Ajax/ iver
Najwięcej kolejnych meczów z oceną [10] (zawodnik) - 1 /Mario Balotelli - Ajax/ iver
SEZON
Najgorsza różnica bramkowa w sezonie - +1/ Njardvik/ jaazoo
Najwyższa różnica bramkowa w sezonie (liga) - +160 /Ajax/ iver
Najmniej punktów w lidze - 27 / Njardvik/ jaazoo
Najwięcej punktów w lidze - 112 pkt /Rangers/ Gesio
Najmniej straconych bramek w sezonie (klub) - 3 / Wisła/ telefonus
Najwięcej straconych bramek w sezonie (klub) -
Najmniej zdobytych bramek w sezonie -
Najniższa średnia frekwencja w sezonie - 145/ Forde/ jaazoo
Najwyższa średnia frekwencja w sezonie - 100992 / FC Barcelona / mst
Najwięcej asyst w sezonie (zawodnik) - 73 /Fernandes - Rangers/ Gesio
Najwięcej MVP w sezonie (zawodnik) - 32 / Lionel Messi - FC Barcelona / mst
Najwięcej bramek na mecz w sezonie - 5,0 /Ajax/ iver
Najwięcej remisów w sezonie -
Najwięcej porażek w lidze mimo zdobycia tytułu - 7 /AC Milan/ M33S10
Najwięcej żółtych kartek w sezonie (zawodnik) - 22 / Omar Caro - FC Barcelona / Tynek
Najwięcej żółtych kartek w sezonie (klub) - 158 / Boston Utd. / Kubermord
Najwięcej czerwonych kartek w sezonie (zawodnik) - 4 /Marco Maisano - Boston Utd./ Kubermord
Najwięcej czerwonych kartek w sezonie (klub) - 14 / Boston Utd. / Kubermord
Najwięcej zdobytych bramek w sezonie (zawodnik) - 100 / Lionel Messi - FC Barcelona / mst
Najwięcej zdobytych bramek w sezonie (klub) - 246 /Ajax/ iver
Największa przewaga w lidze - 43 pkt /Rangers/ Gesio
Najwyższa średnia ocena - 8,53 / Norman Sadomba - Ajax / iver
Najwyższa średnia ocena w lidze - 8,69 / Lionel Messi - FC Barcelona / mst
Najwyższe wydatki transferowe - 630mln zl / Chelsea / dodektrn
Najwyższe dochody transferowe - 72 mln € / FC Barcelona / Tynek
Najwięcej pieniędzy przekazanych akcjonariuszom - 73 mln € / FC Barcelona / mst
Najwięcej bramek ligowych w klubie - 555 / Lionel Messi - FC Barcelona / mst
Najwięcej meczów w klubie - 610 /Maarten Stekelenburg - Ajax/ iver
Najwyższa kwota zapłacona za zawodnika - 97 mln € / Omar Caro / AC Milan -> FC Barcelona / Tynek
Najwyższa kwota otrzymana za zawodnika - 67 mln € / Sebastian Toro / FC Barcelona -> Man City / Tynek
Najwyższa średnia w karierze - 8.12 / Lionel Messi / FC Barcelona / mst
Najdłużej trwający mecz oficjalny - 99:47 /Lech - Barcelona/ AXA
Najdłużej trwający mecz reprezentacji - 98:29 /Włochy - Anglia/ Gesio
Dowód:
-
Wielkie dzięki! z Realem... a to się dowiesz w następnym odcinku :P
-
Wrzesień 2012
Supercoppa:
(25.08.2012 r.) Juventus - Palermo 2:2 k. 3-4 (P. De Ceglie, S. Giovinco - F. Costea, P. Aubameyang)
Serie A:
(02.09.2012 r.) [1/38] Juventus - Brescia 6:0 (R. Lukaku, P. De Ceglie x2, S. Giovinco, Kara, V. Iaquinta)
(15.09.2012 r.) [2/38] Lazio - Juventus 0:1 (D. Lanzafame)
(22.09.2012 r.) [3/38] Juventus - Sampdoria 2:2 (R. Lukaku, Iago - S. Guberti, E. Derdiyok)
(26.09.2012 r.) [4/38] Catania - Juventus 1:1 (G. Dos Santos - R. Lukaku)
(29.09.2012 r.) [5/38] AC Milan - Juventus 1:4 (D. Astori - L. Biglia, R. Lukaku, C. Immobile, A. Barzagli)
Liga Mistrzów:
(18.09.2012 r.) [1/6] [Grupa D] Juventus - Cluj 1:0 (P. De Ceglie)
Podsumowanie:
Serię 6. spotkań, które uzupełniłem sierpniowym meczem o Supercoppę z Palermo, mogę uznać za umiarkowanie udaną. Nie ma euforii, ani nie ma podstaw do narzekania. Wprawdzie przegraliśmy z Palermo pierwsze, możliwe do zdobycia, w tym sezonie trofeum, to jednak nie rozpaczaliśmy po tym spotkaniu. Na inaugurację nowego sezonu, zagraliśmy z Brescią. Goście nie wracali zadowoleni do domów. Porażka 6:0 na pewno utkwi w ich łepetynach na dłuższy czas. Później, aż 2. tygodnie później, rozegraliśmy mecz w stolicy kraju z tutejszym Lazio. Ten mecz również zakończył się naszym zwycięstwem. Nie było jednak ono tak przekonujące, jak w starciu z Brescią. 18. września zmierzyliśmy się w Lidze Mistrzów (Gramy w Grupie D wraz z Realem Madryt (bardzo ważna rywalizacja, gdyż od dwóch lat zgarniają wszystko co mogą), rumuński Cluj oraz Anderlecht Bruksela) z CFR Cluj. Mieliśmy w tym spotkaniu wiele dogodnych, bramkowych, okazji. Nie mogliśmy jednak pokonać dobrze dysponowanego bramkarza rywali. Kolejne 2. ligowe kolejki zakończyliśmy remisem. Najpierw w meczu z Sampdorią. Objęliśmy 2-bramkowe prowadzenie, aby w 10. minut stracić tyleż samo bramek. W meczu z Catanią, to gospodarze przyparli nas do muru. Z trudem ugraliśmy jedno oczko, więc wynik cieszy. Ostatni wrześniowy bój miał miejsce na San Siro. Tam batalię stoczyliśmy z wielkim AC Milanem. Mecz, o dziwo, zakończył się bardzo zaskakującym wynikiem. Wygraliśmy aż 4:1! Sam nie mogłem wyjść z podziwu, jak moi podopieczni dokonali tego czynu, ale jestem wniebowzięty! Oby takich spotkań więcej. Pierwszym październikowym meczem walka w Lidze Mistrzów z Królewskimi.
P.S. Ze stylem poczekam jeszcze, zostaniemy przy starej metodzie opisu.
-
Wczoraj nie miałem czasu, jednakże dzisiaj postanowiłem, że coś skrobnę. Nie będzie miał, ten opek, już taki charakter jak dotychczas. Zarzucę trochę inny styl, którym będę chciał się "legitymować" z nową karierą, jeżeli taką zacznę. Zobaczymy, jak to będzie. Zaraz kilka spotkań, które mam już za sobą w sezonie 2012/2013, opiszę i liczę na wasze opinie oraz komentarze. Dodają otuchy :P
-
Mhm. Jeżeli zdobędziesz w tym sezonie (2012/2013), a ja wiem, że mam wielkie szanse na to, to będzie remis :P . Jednakże, o tym, czy podejmuje się wyzwania dowiesz się jutro, jeżeli znajdziesz tutaj opis jakiegoś miesiąca, to znaczy, że jadę dalej
-
ja nie widzę porażek...
-
No niestety. Sam się zastanawiałem, jeszcze dzisiaj, jak wracałem z matury, czy może nie kontynuować opisywania. Stwierdziłem, że jak nikt się w temacie nie odezwie, nie będzie "płakać" za moją karierą, to nie mam w ogóle po co jej kontynuować tutaj na forum. Z resztą mój cel z Juventusem osiągnę, jak zdobędę Ligę Mistrzów. Wtedy bowiem zdobędę wszystko co chciałem.
-
Witam,
Widzę, że zainteresowanie moimi poczynaniami z Juventusem zmalało. Jednakże, to nie jest powodem mojej decyzji o tym, iż postanowiłem zakończyć opisywanie mojej kariery. Dzisiaj, po raz ostatni, postanowiłem opisać co się wydarzyło przez ostatnie kilka tygodni. Do opisywania kariery wrócę, ale z innym zespołem (zapewne) oraz z innym sposobem przedstawiania zdarzeń. Co do wyboru, to nie chcę jeszcze tego oznajmiać. Może wróćmy myślami do Juventusu Turyn oraz Gerarda Tarrou, mojego awatara w grze.
Jak pisałem w poprzednim poście, sezon zakończyliśmy wygrywając rozgrywki Serie A. Dokonaliśmy tego po raz drugi z rzędu. Zdobyliśmy jeszcze Superpuchar Włoch i na tym zamknęliśmy nasz dorobek. Na nowy sezon, który poprzedziły Mistrzostwa Europy w Polsce i na Ukrainie, o którym później, postawiliśmy sobie jasny cel. Jest nim zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Jak na razie trwają intensywne przygotowania do sezonu. Wzmocniliśmy się wieloma zawodnikami, m.in. Yann M'Vila. Cel był jasno określony i jesteśmy zdolni do wszystkiego, aby zdobyć te trofeum, na które fani czekają od 1996 roku.
Co do Mistrzostw Europy, to jestem porażony wynikiem naszej kadry. Polacy, w grupie A, rywalizowali z Szwecją, Słowacją oraz Chorwacją. Nie byliśmy faworytami, ale jednak nikt nie przypuszczał, że nie zdobędziemy ani jednego punktu. Nie wspominając o tym, że nie zdobędziemy ani jednej bramki. Mistrzami Europy, bo co tu dużo pisać o tych rozgrywkach, zostali Anglicy. Pokonali oni, w finale, Francuzów. Zamieszczę specjalnie dwa screeny, abyście mogli zobaczyć jak to wszystko przebiegało. (1) (2)
Po Mistrzostwach Gerard Tarrou został selekcjonerem reprezentacji Polski, co poruszyło całym piłkarskim światem. Jednakże owoce jego pracy ujrzymy dopiero we wrześniu, wtedy wówczas rozegramy pierwszy mecz. Pewne jest to, że odmłodzę trochę kadrę.
To chyba na tyle. Dziękuję wszystkim za śledzenie i komentowanie moich poczynań z Juventusem. Mam nadzieję, że w przyszłości, gdy znowu podejmę się prowadzenia jakiejś ekipy i opisywania moich poczynań, znajdą się chętni do czytania i komentowania. Z Juventusem rozegram sezon, maksymalnie dwa, co jest uzależnione od tego, czy wraz z kadrą dostaniemy się na Mistrzostwa Świata. Jeszcze raz dziękuję bardzo wszystkim odwiedzanie tego tematu.
Pozdrawiam,
Kraha!
La Vieille Dame
w Archiwum
Napisano