Skocz do zawartości

sawraf

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    124
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez sawraf

  1. sawraf

    Śląsk Wrocław

    Praktycznie cały zeszły sezon graliśmy bez wartościowego napastnika, gdyż chorowito-sianogłowi Diaz i Sotirović byli raczej dodatkiem do drużyny niż jej czołowym komponentem. I w tym upatruję nadzieje na dobrą grę mimo absencji Holendra.
  2. sawraf

    Śląsk Wrocław

    Problem w tym, że na rozwiązaniu kontraktu Pietrasiak niewiele by stracił - zaraz by się ustawiła kolejka drużyn, chętnych do przygarnięcia zbłąkanej owieczki. Choćby taki Lech Poznań, który ma problemy z obrońcami. Dlatego lepsza będzie kara finansowa. Dwa miesiące bez pensji powinno wystarczyć.
  3. sawraf

    Polscy kibice

    Już kolejny raz bierzesz mnie za jakiegoś karka, który nawołuje do przemocy. W przeciwieństwie do niektórych tu obecnych jestem człowiekiem pokojowym i nie muszę leczyć kompleksów agresywnymi deklaracjami. Przypominam, że to Ty razem z Vamim nawoływałeś do rozwiązania problemu chuligaństwa brutalną przemocą. Nawet linkowałeś stosowny materiał wideo. Natomiast jedyne, do czego ja was namawiam, to realizacja waszych własnych deklaracyj - jeśli masz odwagę machać teleskopową pałą przed monitorem, to przyjdź do kibiców i przedstaw im swoje poglądy na żywo. Jego Ekscelencja podszedł do lechitów, chociaż on miał odwagę. Promujesz zamordystyczne metody, a następnie obracasz kota ogonem i robisz bandytę z człowieka, który domaga się od Ciebie konsekwencji i podjęcia odpowiedzialności za własne słowa. To samo tyczy się Gacka, który pojechał argumentacją Chemicznego Alego. W ramach ciekawostki, z forum GW: Ciekawe co na to jakiś psycholog bądź seksuolog.
  4. sawraf

    Polscy kibice

    Miałem już się nie wypowiadać, ale tutaj przegiąłeś pałę. Typowe zerojedynkowe myślenie - jeśli ktoś sprzeciwia się Tuskowi to pewnie jest PiS-owcem. Otóż nie, nie jestem PiS-owcem, w 2007 roku naiwnie zagłosowałem na Tuska, a sprawę smoleńską mam w dupie. Przypadek Ryszarda C. przywołałem jako dowód funkcjonowania chuligaństwa politycznego w łonie PO. Iinny przykład - chuligańskie wybryki sympatyków tej partii pod pałacem prezydenckim. Burackie wrzaski i piski, sikanie do zniczy, opluwanie zwolenników Kaczyńskiego - wszystko to było przedstawiane w mediach jako słuszny protest ideowej młodzieży. Za mniejsze przewinienia - race, wchodzenie na płot - "kibole" są nazywani bandytami. A skoro Tusk nie potrafi sobie poradzić z chuligaństwem w łonie swego ruchu politycznego i jego sympatyków, niech z łaski swojej odczepi się od kibiców. 1) Nie miał prawicowych poglądów 2) Nie wychwalał PiS, tylko analizował rozmaite ruchy "prawicowe" w poszczególnych państwach europejskich pod kątem ich poglądów na kwestię imigracji z państw muzułmańskich. p.s. Widzę, że Gacek zaczął nazywać kibiców nowotworem. Dehumanizacja trwa w najlepsze. Zapraszamy pod gniazdo na chemioterapię.
  5. sawraf

    Polscy kibice

    Mylisz się - zamknięto stadiony, które spełniały wymogi bezpieczeństwa. Chodzi o obiekty Śląska Wrocław, Lecha Poznań, Legii Warszawa i Zagłębia Lubin. Dwa tygodnie wcześniej i dwa tygodnie później odbyły się tam mecze ligowe z udziałem publiczności, choć nie przeprowadzano żadnych prac zwiększających bądź zmniejszających poziom bezpieczeństwa. Stadion Śląska Wrocław został uznany za najbezpieczniejszy obiekt w Polsce, a zamknięto go na skutek... palenia rac w Lubinie. Decyzja była więc bezprawna. Zaraz, zaraz - napisałeś, że kara śmierci nie odstrasza nikogo. Zatem do sfalsyfikowania Twoich słów wystarczył przykład jednej osoby. Gdybyś napisał, że kara śmierci nie odstrasza większości, to wtedy bym użył innych argumentów. Na przykład takiego - po ogłoszeniu przez aliantów, że zbrodnie wojenne na powstańcach warszawskich będą surowo karane, Niemcy zaczęli lepiej traktować schwytanych żołnierzy AK. Mylisz pojęcia. Członek rodziny idzie do więzienia sam - Ty ponosisz szkodę pośrednią. Natomiast zamknięcie stadionu jest jednakową sankcją wobec sprawców i osób niewinnych. Już lepsza jest analogia do sytuacji, gdy za długi ojca rodziny do lochów szły żona i dzieci. Musisz się przygotować na wyroki skazujące państwo za bezprawne decyzje - zapewne już wkrótce ruszą procesy. A wtedy to Ty zapłacisz ze swych podatków Legii, Lechowi, Śląskowi i Zagłębiu za to, że kibice nie wykupili biletów na ich mecze.
  6. sawraf

    Polscy kibice

    Prawdziwy Gacek jest tylko jeden. Już sobie powiedzieliśmy, że doktryny swoje, a życie swoje. Udowodniłem na swoim przykładzie, że surowość kar odstrasza. Czyżby doktryna znała mnie lepiej niż ja sam? Kiedyś twierdzono, że Słońce krąży dookoła Ziemi. Uważano, że lobotomia leczy choroby psychiczne. Freud leczył zaburzenia menstruacji jednej z pacjentek za pomocą operacji nozdrzy, a do dziś stawia się go na równi z Einsteinem. Wielu psychologów głosi, że konserwatywne poglądy są efektem zaburzeń psychicznych (patrz: autorytarne zaburzenie osobowości). Do dziś wierzy się, że drukowanie pustych pieniędzy pomaga gospodarce, a oszczędzanie jest szkodliwe w skali makroekonomicznej. Dlatego możesz sobie wałkować te swoje doktryny ile chcesz, ale rzeczywistości nie zmienisz - zamykanie stadionów to jest odpowiedzialność zbiorowa.
  7. sawraf

    Polscy kibice

    Ja wiem, że trollujesz przeciw kibicom od dawna - Twoja sława daleko wykracza poza to forum i słyszałem o Tobie już dawno temu. Zresztą czytałem ten wątek już kilka miesięcy temu, ale wtedy nie chciało mi się wypowiadać - miarka się przebrała dopiero w zeszłym tygodniu. Wracając do tematu - zamykanie stadionu to jest odpowiedzialność zbiorowa, bo za czyny jednostek odpowiada cała zbiorowość. Nie znajdziesz bardziej klasycznego przykładu odpowiedzialności zbiorowej. Ale Gacek swoje - "nie bo nie". Ośmieszasz się kompletnie. Ciekawa informacja ze wczoraj. Dziadki leśne znów dały popis: Oto wspomniana flaga: http://legia.net/ima..._1316894160.jpg
  8. sawraf

    Polscy kibice

    Oczywiście, że nie walczy ze wszystkimi kibicami. Nie ma nic do tych, których kontakt z piłką nożną ogranicza się do gry w FM-a. A tak na serio, stosowanie odpowiedzialności zbiorowej w postaci zamykania stadionów czy zakazu wyjazdów uderza we wszystkich. Raczysz żartować? Jaka miarka się przebrała? Według statystyk policyjnych z roku na rok jest coraz mniej rozrób. Fakt, że doszło do zamieszek na finale PP niewiele zmienia, gdyż mecz był rozgrywany na stadionie, który nie spełniał wymogów bepzieczeństwa, a wyjazd kibiców nie był organizowany przez kogokolwiek i na trybuny mógł wejść pierwszy lepszy pijany januszek. Dopalacze - klasyczne igrzyska dla odwrócenia uwagi od problemów rządu. Znacznie więcej osób umiera od alkoholu, a z tym jakoś Tusk nie walczy. Poza tym zliberalizowano prawo narkotykowe - gdzie tu logika?
  9. sawraf

    Polscy kibice

    Na wszelki wypadek nie bawić się w doktrynerstwo i ideologię, tylko stosować różne metody: wspomniany mix surowości z nieuchronnością wydaje się być najbardziej racjonalny. Przy samej karze śmierci się nie upieram, to jedynie najbardziej jaskrawy przypadek. Problem w tym, że zwolennicy głaskania przestępców po główkach ida znacznie dalej - już dziś w Skandynawii dają max. 21 lat więzienia za morderstwo. Można przypuszczać, że Breivik by nie dokonał swojej zbrodni, gdyby groziło mu coś poważniejszego niż dwie dekady grania na Playstation. O ile można zrozumieć etyczne motywy sprzeciwu wobec kary śmierci, o tyle działanie na rzecz zniesienia dożywocia to już jest irracjonalne szkodnictwo. Zaraz pewnie Gacek rzuci swoimi "badaniami", które dowodzą, że dożywocie nikogo nie odstrasza. Zieeew. 40 lat temu kara śmierci została całkowicie zniesiona, a później ją z powrotem przywrócono. Nic nie dzieje się na zawsze, wszystko zależy od dominujących prądów ideologicznych, czego zdajesz się nie dostrzegać. Z tego co mi wiadomo kary dopiero zapadną, na razie zastosowano poręczenia majątkowe i dozór policyjny. Natomiast sprawa ciągnęła się tak długo właśnie dlatego, że wcześniej Tuskowi nie zależało na walce z chuligaństwem. Być może czekano z aresztowaniami do okresu przedwyborczego. A jakie to ma znaczenie, że nie był członkiem w momencie popełnienia zbrodni? Faktem jest, że należał do tej opcji politycznej, a został z niej usunięty za niepłacenie składek, a nie zmianę poglądów. Czy fakt, że Trocki wyleciał z WKP(b) sprawił, że przestał być komunistą? Nie zaprzeczysz faktom - platfusek zabił pisowca. Dlatego niech Słońce Peru zajmie się swoimi partyjnymi hoolsami, a potem piłkarskimi. A stadion stadionowi nierówny. Na jednym rozróby sa codziennością, na innym abstrakcją. Analogia pozostaje w mocy. Fakt, że idę na mecz nie usprawiedliwia policjanta strzelającego do mnie z jakiejkolwiek broni. Koniec i kropka. Czy naprawdę tak trudno jest się przyznać do swojej irracjonalnej, antykibolskiej obsesji? Urocze. NIKOGO nie odstrasza :-))) Mogę Ci zagwarantować, że choćby mnie odstrasza. Nigdy nie pojadę np. do Tajlandii, gdyż boję się, że dostanę stryczek za podrzucone narkotyki... Musisz się nauczyć jednego - krytycznego myślenia. Na razie chłoniesz akademickie dogmaty jak pielucha siuśki.
  10. sawraf

    Polscy kibice

    W takim razie muszę być bardzo wpływową osobą, skoro słuchają mnie takie państwa jak wiele stanów USA, Japonia czy Chiny. Następnym razem przemyśl swoje riposty, bo tylko się ośmieszasz. Badania naukowe są finansowane z budżetów państw i wśród jajogłowych dominują postawy konformistyczne. W wielu dziedzinach stwierdzono już, że czarne jest białe tylko po to, by dostać dodatkowe granty. A że w Europie i części stanów USA dominują poglądy liberalne, to i masz tyle badań, które potwierdzają wyższość nieuchronności nad surowością. Dwa lata temu Tusk zajmował się dopalaczami, a nie kibolami. Przecież Ryszard C. był członkiem PO - został wykreślony za niepłacenie składek, a nie zmianę poglądów, więc można uznać, że pozostał sympatykiem tej partii. Faktem jest, że dążył do zabicia Kaczyńskiego, a jak się później okazało, rzekome próby podchodów pod Niesiołowskiego zostały zmyślone przez media. Kibice Śląska, którzy rozrabiali w pociągu nie należeli do żadnego stowarzyszenia. Sam wyjazd nie był organizowany - każdy jechał na własną rękę, zatem analogia do Woodstocka jest właściwa. Podobnie sytuacja wyglądała z kibicami Lecha, którzy dymili w Bydgoszczy. Ciemny park nie jest strefą podwyższonego ryzyka?! Laska nie pakuje się z własnej woli do parku? Skoro kibol nie musi iść wśród innych kiboli, to czemu laska nie może wziąć taksówki i uniknąć spaceru parkiem? A gdzie ja napisałem, że to policjanci dają kary w zawieszeniu? Mówiłem o całym wymiarze sprawiedliwości. Makiawelli był cynikiem, ale wiele jego spostrzeżeń było trafnych. Statystyki trzeba jeszcze odpowiednio interpretować. Na liczbę przestępstw wpływają setki, jeśli nie tysiące czynników i wyciąganie wniosków na podstawie raptem kilku z nich jest poważnym błędem. Fakt, że w Teksasie jest dużo morderstw nie musi świadczyć o tym, że kara śmierci nie działa. Może być efektem działania innych czynników, takich jak kultura czy położenie geograficzne na trasach przemytu narkotyków etc.
  11. sawraf

    Polscy kibice

    Choćby to ideologiczne pitolenie o nieuchronności kary. To jedno z kłamstw założycielskich współczesnej cywilizacji. Już Makiawelli pisał, że poddani słuchają się Księcia tylko wtedy, gdy się go boją lub go kochają. A miłość do władzy w przypadku przestępców można z góry wykluczyć. Tutaj wystarczy odpowiedzieć sobie na dwa pytania: Która liczba budzi większy respekt? 1) 99.99999999% 2) 2 tysiące wolt Jeśli zapragniesz zostać mordercą, gdzie pojedziesz popełnić swą zbrodnię? 1) Do Norwegii 2) Do Teksasu Uprzedzając riposty o jakichś badaniach naukowych - w naukach nieścisłych trudno o jednoznaczne dowody, także w tym przypadku istnieją badania potwierdzające przeciwstawne tezy. Równolegle funkcjonują wzajemnie sprzeczne teorie naukowe. Zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy surowych kar powołują się w swych poglądach na naukę i mają rację. Po prostu to nauka nie jest w stanie dociec prawdy, bo jej aparat jest zbyt prymitywny. Powszechną praktyką są kary w zawieszeniu dla zboczeńców seksualnych. Wielu zwalnia się z aresztu, jak choćby ten gwałciciel własnej żony, który po wyjściu z aresztu zamordował szwagierkę i jej konkubenta. Można również zabijać ludzi i nie dojdzie do aresztu, że wspomnę choćby śmierć kobiety rozjechanej na Mazurach przez quady. Mam wklejać linki czy pamiętasz te sytuacje? Widać wyraźnie, że żyjemy w kraju, w którym po palących race kiboli przychodzą o 6 rano komandosi, zaś zbrodniarze bardzo często odpowiadają z wolnej stopy i dostają kary niewspółmiernie niskie do popełnionych czynów. W tym kraju bezpieczniej jest obmacywać kobietę niż wejść na płot w czasie meczu. Do tego można zaobserwować nierówne traktowanie czynów tego samego kalibru. Gdy Staruch intonował "jeszcze jeden" po śmierci Wejcherta, to był chamskim psychopatą. Gdy to samo krzyczeli fani PO na Krakowskim Przedmieściu, Gazeta Wyborcza pisała o wspaniałej rewolucji polskiej młodzieży. Gdy grupka bandytów zabija dresiarza, to są to na pewno kibole. Gdy członek PO morduje działacza opozycji, to wtedy robią z niego "apolitycznego szaleńca", który chciał zabić kogokolwiek. Wystarczy anonimowy list do gazety w sprawie rzekomych burd w pociągach, by ukarać wszystkich kibiców zakazem wyjazdowym. Z drugiej strony mamy dużo dowodów rzeczowych na burackie zachowanie Woodstokowiczów w pociągach, ale nikt nie myśli nawet o ukaraniu Owsiaka za postępki jego fanbojów. A ja myślałem, że Temida jest ślepa i nie rozróżnia fotoreporterów od kiboli, gdy chodzi o ich krzywdę. No sorry, ale to jest argument z gatunku tych, że laska sama sobie winna gwałtu, bo ubrała zbyt kusą kieckę i poszła sama do parku. Każdy powinien mieć prawo do robienia zdjęć / manifestowania bez ryzyka utraty oczu.
  12. sawraf

    Polscy kibice

    Amen! Karniści różne bzdury twierdzą. Po pierwsze prawo musi być rozsądne. Nie można karać za byle co, jednocześnie tolerując znacznie gorsze przestępstwa. Nasi stróże prawa najchętniej by powypuszczali wszystkich morderców i gwałcicieli, a puste miejsca w celach upchali kibolami. Po drugie kary muszą być współmierne do czynu. Dwa lata poza stadionem to prawdziwe wykluczenie społeczne. Co do gumowych kul - podczas manifestacji związkowców policja wybiła oko fotoreporterowi. Przez 12 lat procesował się o odszkodowanie. Kibic pewnie miałby jeszcze mniejsze szanse na sprawiedliwość, bo przecież to podczłowiek. Do jeszcze gorszej tragedii doszło w Łodzi podczas juwenaliów - Sprawiedliwi pomylili rodzaje amunicji i zginęły dwie osoby. Mam wrażenie, że niektórym byłaby na rękę powtórka z rozrywki.
  13. sawraf

    Polscy kibice

    Ja osobiście nie zamierzam bojkotować meczów. Uważam, że tego typu protest nie przestraszy rządu, a jedynie uderzy w nasze kluby. Natomiast mogę zaprzestać uczestnictwa w dopingu - na przykładzie Lecha widać, że środowiska dziennikarskie i vip-owskie są dość zaniepokojone tą formą protestu poznańskich kibiców. Wyraźnie widać, że śpiew tłuszczy ma dla nich takie samo znaczenie jak wydarzenia na boisku. Co do iluzji - największym złudzeniem są demoniczne potworności, które rzekomo dzieją się na stadionach. To trochę jak te nagłe przypadki zgonów od dopalaczy na tydzień przed ogłoszeniem przez Tuska ustawy o zakazie handlu tymi specyfikami.
  14. sawraf

    Polscy kibice

    Ależ jak widzimy w tym wątku, antykibole również nie mają innej recepty na problem chuligaństwa jak tylko przemoc, do tego znacznie dalej posuniętą od tej, którą stosują na co dzień co bardziej krewcy kibice piłkarscy. Dlatego logicznym jest postulat, by spotkali się z kibolami i im nastukali. Nie będę już wspominał, z kim kojarzą mi się kozacy zza biurka, którzy na żywo mdleją z przerażenia, bo znów Feanor mnie zjedzie za niestosowne analogie historyczne... Znam sporo ludzi, którzy nigdy nie byli chuliganami, a zdarzyło im się oberwać pałami. Dwóch z nich nawet wypowiada się w tym wątku. Wobec powyższego nie będzie przesadą stwierdzenie, że obecnie największym zagrożeniem dla bezpieczeństwa osób uczęszczających na mecze piłkarskie są policjanci. I tutaj jest sporo do nadrobienia, bo dalej mamy do czynienia z ZOMO-wską mentalnością. Najcięższa przemoc w wykonaniu chuliganów dotyczy głównie porachunków osiedlowych fanklubów, jak te z Krakowa. Ale to już nie ma nic wspólnego ze stadionami.
  15. sawraf

    Polscy kibice

    Mała grupka, ale decydująca w kwestii klimatu na trybunach, który jest warunkiem sine qua non prawdziwego spektaklu piłkarskiego. Przyznają to nawet niechętni kibolom dziennikarze, więc nie ma o czym dyskutować. Natomiast kibice sukcesu zwyczajnie nie potrafią zrobić niczego prócz trąbienia w wuwuzele i intonowania "W stepie szerokim...". Jeśli zaś chodzi o zyski, kibole chodzą na mecze zawsze, są więc w oczach klubu stałym i przewidywalnym źródłem dochodów. Pod tym względem może im dorównać jedynie skromny odsetek wiernych pikników. Cała reszta traktuje mecz piłkarski w kategoriach produktu, który musi spełniać wszystkie normy ISO. Jeśli coś się nie spodoba, przyjedzie mniej prestiżowy przeciwnik, pogoda się popsuje, to janusz biletu nie kupi. Czyżby Jaruzel włamał się na konto Vamiego? Widzę, że w następnych postach pojawiło się hejtowanie na kiboli (M8_pl etc.). Jak to mawia sawraf: "Za routerem każdy jest Schwarzeneggerem." Zwolenników rozstrzeliwania/wieszania/wyrzynania/pałowania kiboli zapraszam na dyskusję pod gniazdo. Najwięcej kurwienia jest akurat ze strony tzw. "dobrych kibiców", tylko tego nie słychać, bo nie jest zsynchronizowane. Gdy oglądasz mecz w telewizji to nie słyszysz, że to wielkie achhhhrrrrwaaaaaaaaaa po zmarnowanej okazji to skondensowana "k***a" tysięcy pikników, w ok. połowie wyborców Tuska. Zwykle nie są to ultrasi, bo oni nie przestają śpiewać nawet przy sytuacjach podbramkowych. Wskoki na płot? Klima jakoś musiał prowadzić doping. A race? OK, może to nie jest fajnie, gdy lecą na boisko, ale przecież nie jest to wydarzenie z gatunku narodowych tragedyj. Działacze PO nie mają z tym problemu: http://niezalezna.pl/11943-pijany-pociag-platformy
  16. sawraf

    Polscy kibice

    I ja się z tym zgadzam - napisałem nawet, że krojenie "januszy" jest niewłaściwe, a harce powinny ograniczać się do osób zaangażowanych w chuligańską subkulturę. IMO sprawę by załatwiło ograniczenie się do podbierania flag + szali konkretnych bojówek, a nie zwykłych, dostępnych na otwartym rynku szalików. Zresztą już dziś największym honorem wśród chuliganów jest zdobycie szalika rozmaitych Sharksów, Teddych czy Nabojek.
  17. sawraf

    Polscy kibice

    Ja bym polecił wizytę u psychiatry osobom, które żyją nienawiścią do kiboli. Hiperaktywność niektórych w tym wątku wynika ze strachu, jaki odczuwają do tych wstrętnych chuliganów. Zawsze lepiej pojechać po kimś na necie, wykorzystując dobrodziejstwa anonimowości. A nie lepiej byłoby wyluzować i zaakceptować ludzi takimi, jakimi są? Kibicowanie ma wiele nurtów i byłoby dobrze, gdyby ich przedstawiciele wzajemnie się akceptowali. Akurat dla owych środowisk nie istnieje dychotomia demokracja - totalitaryzm, gdyż wszystko po 1789 roku jest dla nich tym samym - Rewolucją. Cytując klasyka, historia powtarza się jako farsa. Komuniści potrzebowali kozłów ofiarnych, by zamaskować klęski swojej polityki - stąd trockistowsko-faszystowskie spiski kułaków. Dziś przykrywa się problemy ekonomiczne kraju takimi igrzyskami jak walka z chuliganami czy dopalaczami. Zmieniają się narzędzia, ale logika władzy jest ta sama - szukać kozłów ofiarnych. Na internecie często można przeczytać teksty w stylu "wymordować wszystkich kiboli", "tyłem do ściany", "zapędzić kibolskie bydło do kamieniołomów". W każdym małym, internetowym dupku, który dopinguje rząd w naginaniu bądź łamaniu prawa siedzi taki mały Feliks Dzierżyński, który tylko czeka, by skanalizować swą agresję poprzez masowe egzekucje. Co do rycerzy - nie rozumiem, co Ciebie tak rozbawiło. Sport sam w sobie jest substytutem wojny, jego uprawianie bądź dopingowanie sportowców daje możliwość spełnienia się w rywalizacji z innymi. A flagi klubowe są wierną kopią dawnych chorągwi.
  18. sawraf

    Polscy kibice

    Uważam, że trzeba zacząć od tych najbardziej szkodliwych przestępstw, a kibicowskie wykroczenia zostawić na koniec, a część z nich zalegalizować jako niegroźne obyczaje subkultury na równi z pogowaniem. Dobrym krokiem byłoby zorganizowanie legalnej ligi ustawkowej, co by pozwoliło wykluczyć patologie w rodzaju stosowania akcesoriów. Oto przykład logiki naszego państwa: http://wiadomosci.ga...zenia_auta.html Wyrok w zawieszeniu za jazdę po pijaku. Następnym razem rozjechał pieszego. http://www.interwenc...5477/index.html Sędzia wypuszcza gwałciciela, bo ten płakał na sali sądowej. Po wyjściu z aresztu zamordował dwie osoby. I weź to zestaw z takim Litarem, na którego szukają haków jak za czasów krwawego Feliksa. Nawet z handlu kiełbaskami zrobili megaaferę, bo jak kibol może robić catering na stadionie, przecież to jest kumoterstwo! Wraz ze Staruchem jest teraz wrogiem publicznym numer jeden.
  19. sawraf

    Polscy kibice

    Walczy się stosując odpowiedzialność zbiorową. Zamyka się całe stadiony za wygłupy kilkudziesięciu osób. Wielu kibicom obrywa się za najmniejsze przewinienia w rodzaju stania na schodach, kluby są karane po anonimowych listach oburzonych czytelników, a dziennikarze śledczy bohatersko ujawniają szokujące fakty o aferze kiełbaskowej na stadionie Lecha. Jednocześnie jakoś nikomu w tym kraju nie przeszkadza indolencja państwa w sytuacji, gdy politycy robią wałki na grube miliardy, gwałciciele dostają wyroki po dwa lata w zawieszeniu, fani quadów bezkarnie rozjeżdżają spacerujące kobiety, pracodawcy latają po Egiptach nie płacąc swym ludziom wynagrodzeń, a fani Woodstocka demolują pociągi. To widocznie nie są problemy warte uwagi. Wystarczy bowiem wsadzić paru kiboli, by ciemny lud kupił wizerunek premiera - szeryfa, który dba o nasze wspólne bezpieczeństwo. Nawiasem mówiąc jestem ciekaw, ile złociszy będzie musiał wysupłać polski podatnik po wyrokach trybunału w Strasburgu...
  20. sawraf

    Polscy kibice

    To cechuje każdą popularną dyscyplinę sportu, nie tylko piłkę nożną. Pamiętam jak w Zakopcu bydło rzucało śnieżynkami w Hannawalda.
  21. sawraf

    Polscy kibice

    Jasonx, zapytaj właścicieli Arsenalu, czy tak bardzo ich odstręczył okrzyk w stronę kibiców Tottenhamu: “We've got Cesc Fabregas, you Yids are scared of gas”. Piłka nożna jest sportem ludowym i na mecze chodzą różne typy. Jeśli ktoś boi się, że jakiś kibol zgwałci jego uszy wulgarnymi okrzykami, serdecznie zapraszam go na krykiet lub golfa.
  22. sawraf

    Polscy kibice

    Zwykle autorami akcji w stylu krojenie dzieci/januszy są gówniarze, chcący zaimponować starszym. Ja sam nie bawię się w takie klimaty, ale nigdy bym nie poszedł na policję, gdyby kibic drużyny przeciwnej ukradł mi szalik. To byłoby skrajnym idiotyzmem. W przypadku barw klubowych nie ma miejsca na zwyczajnie pojmowane prawo własności. Warto zrozumieć takie sprawy, by nie wyjść na idiotów jak ci faceci z Poznania, których poszturchano po tym, jak paradowali w koszulkach Lecha po wrocławskim blokowisku obszczywając przy tym graffiti Śląska. Seju: w tym kraju każdy łamie rozmaite przepisy, a jedynie kibice są za to konsekwentnie karani, do tego według odpowiedzialności zbiorowej. Skoro Zbysiu i Rysiu nie poszli siedzieć za przekręt wart pół miliarda złotych, czemu kibic miałby dostać zakaz stadionowy za siedzenie na cudzym krzesełku? Ryba psuje się od głowy.
  23. sawraf

    Polscy kibice

    Ja również jestem przeciwny takim akcjom wobec ludzi spoza środowiska, nazwijmy to, szalikowców. Natomiast zupełnie nie rozumiem, co komu szkodzi, że grupa facetów zrobi sobie gdzieś w szczerym polu ustawkę? Komu przeszkadza harcownik zrywający flagę z płotu? Dlaczego kibic oglądający mecz na stojąco czy siedzący na nie swoim krzesełku ma być głównym zmartwieniem rządu państwa, którego dług publiczny ociera się o konstytucyjne limity? Chuligani są pewną subkulturą i trzeba ją zaakceptować. Walka z wiatrakami jedynie ośmiesza państwo - idąc tą logiką powinni jeszcze zakazać pogowania na koncertach, bo przecież wiele osób może stracić przy tym zdrowie, to również doskonała okazja dla złodziejaszków.
  24. sawraf

    Polscy kibice

    Ach, czyli średniowieczni rycerze nie mieli honoru, bo w czasie bitew kroili chorągwie? W kulturze kibicowskiej flagi i szaliki pełnią podwójną rolę - jako manifestacja przynależności do wspólnoty skupionej wokół klubu i jako "wojenne trofeum". Jeśli ktoś wchodzi w te klimaty to akceptuje ich specyfikę. Niehonorowy może być atak na słabszego bądź wykorzystanie nieuczciwie osiągniętej przewagi liczebnej - dlatego za najbardziej godne uznaje się krojenie barw w trakcie meczu, gdzie nie ma elementu zaskoczenia. Ludzie z zewnątrz nie powinni w to ingerować - równie dobrze policja mogłaby aresztować Kłyczkę za pobicie Adamka. W końcu to państwo ma monopol na stosowanie przemocy, prawda?
  25. Widzew Łódź - Zagłębie Lubin 1 0 Lech Poznań - Jagiellonia Białystok 3 1 Podbeskidzie Bielsko-Biała - Ruch Chorzów 0 0 Łódzki KS - Górnik Zabrze 1 2 Korona Kielce - Lechia Gdańsk 2 1 Cracovia - Śląsk Wrocław 1 2 Polonia Warszawa - Legia Warszawa 1 0 Wisła Kraków - GKS Bełchatów 2 0
×
×
  • Dodaj nową pozycję...