Skocz do zawartości

Dmq

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    384
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez Dmq

  1. Dmq

    Ciekawa przygoda

    "Runda rewanżowa" fazy grupowej, mimo kiepskich wyników, była dla nas dobra pod względem naszej gry. Potwierdziliśmy to w pierwszej połowie meczu w Serbii, kiedy to po prostu zdemolowaliśmy rywali schodząc do szatni z prowadzeniem 5-1. Po przerwie ofensywny obraz gry się nie zmienił, ale w niej bardziej skuteczni byli gracze Crveny, na kilka minut przed końcem łapiąc nawet "kontakt". Na nasze szczęście udało nam się dowieść zwycięstwo do końca i pożegnaliśmy europejskie rozgrywki zgarniając 3 punkty. Liga Europy 6/6, 14.12.2023, Rajko Mitić ?? [3] Crvena Zvezda 4-5 [4] Wisła Kraków ?? Babić 25', 83', Panić 69', 90'+1 - Lewis 4', Szoke 7', Hoyo-Kowalski 18', Tiba 40', Sahin 42' Skład: Lis - Lewis ? (Klemenz 65'), Hoyo-Kowalski, Chocobar, Toli - Sahin ?, Tiba - Takidine, Szoke (Gemović 46'), Everton Luis ? (Stepniowski 46') - Zdybowicz Tabela końcowa: Z grupy, zgodnie z oczekiwaniami awansowały drużyny Valencii i Rennes. Valencia od początku grała świetnie i jako pierwsza awansowała z grupy, Rennes po słabym początku złapało rytm i w ostatniej kolejce ograło nawet Hiszpanów. Crvena zaprezentowała się przyzwoicie i w trudniej grupie zajęła 3 miejsce, udało jej się urwać nawet punkty z Hiszpanami czy Francuzami. Jeśli chodzi o nas to gra wyglądała momentami bardzo dobrze (zwłaszcza w rundzie "rewanżowej") co nie przyniosło niestety rezultatów w postaci punktów. Faza grupowa i tak była dla nas dużym sukcesem, a dwumecz z mistrzem Serbii na pewno na długo zapadnie w pamięci kibiców, w końcu padło w nim łącznie 16 goli.
  2. Dmq

    Ciekawa przygoda

    Z pewną awansu do kolejnej rundy Valencią do 30 minuty zagraliśmy jak równy z równym. Wtedy jedną z kolejnych akcji idealnie wykończył Gomez, a chwilę później Guedes popisał się fenomenalnym strzałem z dystansu. Mimo złego wyniku nasza gra wyglądał naprawdę dobrze. Potwierdziliśmy to w drugiej połowie, kiedy udało nam się nawet w pewnym momencie doprowadzić do remisu, niestety wtedy po naszym rzucie rożnym na listę strzelców wpisał się kolejny raz Gomez wykorzystując idealnie kontrę. Mimo naszych prób, nie udało nam się pokonać bramkarza gości kolejny raz. Oznacza to, że bez względu na wynik w meczu z Serbami, pożegnamy się z europejskimi rozgrywkami kończąc na ostatnim miejscu w tabeli. Liga Europy 5/6, 30.11.2023, im. Reymana ?? [4] Wisła Kraków 2-3 [1] Valencia ?? Lewis 63', Zdybowicz 72' - Gomez 34', 74', Guedes 38' Skład: Lis - Lewis, Hoyo-Kowalski ?, Chocobar ?, Loucif - Sahin ? (Garaufalias 57'), Bonecki - Everton Luis, Kosti ?(Tiba 57'), Takidine ?(Szoke 57') - Zdybowicz Mecz z Lechem miał wyjątkowo szalony przebieg. Już w 8. minucie za bezsensowny faul w środku pola z boiska wyleciał Chocobar. Skazało nas to na grę bardziej defensywną, a mimo to udało nam się przed przerwą wyjść na prowadzenie. Takidine dostał piłkę w środku boiska i przebiegł z nią aż do pola karnego, najpierw mijając obrońcę przed polem karnym, a później kolejnego w polu karnym. Kołodziejczyk próbował jeszcze wybić piłkę spod nóg Marokańczyka, ale zrobił to tak niefortunnie, że sędzia po analizie VAR przyznał nam karnego, którego wykorzystał Lewis. W drugiej połowie nasza sytuacja skomplikowała się jeszcze bardziej, kiedy po drugiej żółtej kartce boisko musiał opuścić Bourdal. Lech od tego momentu znacząco nas przycisnął, a mimo tego udawało nam się wyjść obronną ręką dzięki ich nieskuteczności lub fenomenalnemu tego dnia Lisowi. Ba, udało nam się nawet zdobyć drugą bramkę, kiedy to świetnym rajdem ponownie popisał się Takidine i wyłożył piłkę do Zdybowicza. Kolejne nasze ataki ograniczały się do długich piłek od obrońców, które najczęściej lądowały u graczy Lecha. Ci jednak do końca nie potrafili pokonać Lisa, który zdecydowanie obok strzelców bramek, był bohaterem tego meczu i zgarnął zasłużony tytuł MVP spotkania z notą 8.0! Ekstraklasa 17/37, 03.12.2023, INEA Stadion [3] Lech Poznań 0-2 [2] Wisła Kraków Lewis k. 43', Zdybowicz 61' Skład: Lis - Lewis, Hoyo-Kowalski, Chocobar ? (8'), Toli- Sahin, Tiba (Klemenz 52' ?) - Takidine ? (Everton Luis 70'), Kosti (Bourdal 8' ??? 52'), Wanat - Zdybowicz Beniaminek z Radomia póki co spisuje się bardzo dobrze, nie mniej jednak o meczu nie bardzo jest co pisać. Dominowaliśmy przez całe 90 minut i już przed przerwą wyszliśmy na dwubramkowe prowadzenie. Po przerwie wynik z rzutu rożnego podwyższył Hoyo-Kowalski, a wynik ustanowił w 90 minucie Zdybowicz. Końcowy rezultat mógł być bardziej okazały, gdyby przy stanie 3-0 karnego wykorzystał Lewis. Z tego meczu należy wyróżnić młodego Wanata, który wyrasta na gwiazdę zespołu, a w tym meczu oprócz gola miał udział przy pozostałych 3 razy asystując. Ekstraklasa 18/37, 08.12.2023, im. Reymana [1] Wisła Kraków 4-0 [8] Radomiak Radom Takidine 9', Wanat 20', Hoyo-Kowalski 64, Zdybowicz 90' Skład: Lis - Lewis ?, Hoyo-Kowalski, Klemenz ?, Toli ? - Sahin (Garaufalias 54'), Tiba - Takidine (Stepniowski 54'), Kosti (Corral 54'), Wanat - Zdybowicz
  3. Dmq

    Ciekawa przygoda

    Z racji zbliżającego się końca roku w prasie pojawiły się predykcje dotyczące wyboru zawodnika do miana Obcokrajowca Roku PKO Bank Polski Ekstraklasa. Co ciekawe, wśród wszystkich zawodników, jako jednego z kandydatów do tego miana, wymieniany jest nasz, raczej rezerwowy stoper - Bourdal. Nieliczne grono zawodników Wisły Kraków reprezentowało swoje kraje na arenie międzynarodowej: W między czasie, użyteczny (bo raczej nie można powiedzieć, że jesteśmy od jego gry uzależnieni) Sahin oznajmił, że po obecnym sezonie zawiesza definitywnie buty na kołku, bo jak sam stwierdził: "Najlepiej jest zakończyć karierę będąc na szycie". Mam nadzieję, że mimo tej decyzji to do końca sezonu da z siebie wszystko aby pomóc osiągnąć nam jak najlepszy rezultat w lidze. A oceniając jego decyzję, to muszę przyznać, że jest słuszna. W przyszłym sezonie mógłby mieć spore kłopoty z grą w pierwszym składzie ze względu na swoje pogarszające się, z racji wieku, warunki fizyczne. W związku z czym postanowiłem, że nie będę mieszać zawodnikowi w głowie i nawet nie próbowałem go namawiać do zmiany decyzji. Po przerwie reprezentacyjnej podejmowaliśmy u siebie Raków, który, podobnie jak w poprzednim sezonie, nie radzi sobie za dobrze. W tym meczu nie mogliśmy skorzystać z zawieszonego za kartki Tiby oraz z dochodzących do siebie po kontuzjach Zdybowicza oraz Takidine. Najbardziej obawialiśmy się oczywiście braku naszego podstawowego napastnika. Obawy te mógł zetrzeć już po 13 sekundach Szoke, kiedy to po wznowieniu gry odebrał piłkę obrońcy i popędził na bramkę. Niestety przegrał on pojedynek jeden na jednego z Jhonatanem. Mimo fenomenalnego startu tego meczu i pokazaniu rywalom, dosłownie, od pierwszych sekund gry, kto tu będzie dyktować warunki, to do przerwy schodziliśmy przy stanie 0-0. Nie potrafiliśmy stworzyć sobie żadnej groźnej sytuacji przez pierwsze 45 minut. O drugiej połowie, gdyby nie rzut rożny w 91 minucie, to można byłoby powiedzieć w zasadzie tyle, że się odbyła. Jeżeli 1 połowa była uboga w groźne akcje, to druga nie posiadała ich w ogóle. Dopiero w doliczonym czasie gry Everton Luis posłał niezłe dośrodkowanie z rzutu rożnego, które wykończył strzałem głową rozpędzony Hoyo-Kowalski, który tym samym zdobył już swoją 7. bramkę licząc wszystkie rozgrywki. Ekstraklasa 16/37, 25.11.2023, im. Reymana [3] Wisła Kraków 1-0 [13] Raków Częstochowa Hoyo-Kowalski 90'+1 Skład: Lis - Lewis, Hoyo-Kowalski, Chocobar, Loucif ?- Sahin ? (Garaufalias 51'), Bonecki - Everton Luis, Kosti (Corral 70'), Wanat - Szoke (Leo 51') Kolejny raz po meczu okazało się, że naszego zawodnika czeka dłuższa przerwa. Tym razem Leo kolejny raz ma problem z mięśniem czworogłowym uda w tym sezonie. Tym razem zostało ono przez niego nadciągnięte, co oznacza, że kolejny raz będzie pauzować od 2 do 3 tygodni.
  4. Dmq

    Ciekawa przygoda

    W meczu z Wisła Płock nadal nie mogliśmy znaleźć swojego rytmu. Mimo wszystko, wracający do pierwszego składu po kontuzji Leo dał nam trochę pozytywnego impulsu w ciągu gry. W jednej z kolejnych akcji dośrodkował on na głowę Wanata, ten uderzył na bramkę, a piłka odbiła się od poprzeczki i zatrzymała się na linii bramkowej. Do piłki dopadł Zdybowicz i w ten sposób zdobył kolejną bramkę w tym sezonie. Chwilę później miał na koncie już dwa trafienia kiedy to idealnie uderzył z głowy po centrze z rzutu wolnego wykonywanego przez Wanata. Przed przerwą wynik podwyższył jeszcze Milasius, kiedy po naszym dośrodkowaniu, obrońca płockiej Wisły, źle interweniował kierując piłkę do własnej bramki. Po przerwie wynik podwyższył jeszcze Wanat, wykańczając idealne podanie od Tiby, a Wisła Płock zmniejszyła rozmiar porażki kiedy po rzucie wolnym piłka trafiła idealnie na nogę Wilmotsa. W 84. minucie z boiska, za drugą żółtą kartkę, z boiska wyleciał Toli. Brak Albańczyka nie wpłynął na obraz gry i nic już do końca meczu się nie wydarzyło. Ekstraklasa 14/37, 06.11.2023, im. Reymana [3] Wisła Kraków 4-1 [5] Wisła Płock Zdybowicz 22', 27', Milasius sam. 45'+1, Wanat 73' - Wilmots 78' Skład: Lis - Toli ??? (84'), Hoyo-Kowalski, Chocobar ? (Bourdal 65'), Loucif - Sahin ? , Tiba - Leo (Stepniowski 52'), Kosti (Corral 52'), Wanat - Zdybowicz Do kolejnego meczu w LE przystępowaliśmy osłabieni brakiem zawodników zawieszonych za kartki. Nie mniej jednak, chcieliśmy zawalczyć o pierwsze punkty, chociaż szans na awans z tej grupy dla nas praktycznie już nie ma. Niesieni dopingiem kibiców świetnie rozpoczęliśmy mecz, kiedy to Leo zgrał piłkę do będącego przed polem karnym Kostiego, a ten huknął przed siebie wyprowadzając nas na prowadzenie. Prowadzenie utrzymaliśmy do 21 minuty, kiedy to Bourdal, próbując wyłuskać piłkę spod nóg napastnika, niechcący wysunął ją do znajdującego się na 16. metrze Nianga, który mierzonym strzałem wyrównał wynik meczu. Po przerwie 3 razy Zdybowicz mógł wyprowadzić nas na prowadzenie. Raz przestrzelił ponad bramką, kiedy przerzucaną piłkę na prawą stronę główką podawał do niego Takidine, drugi raz wyszedł sam na sam po świetnym podaniu ale trafił w słupek. Trzecia sytuacja była bliźniacza do tej drugiej, ale tym razem strzał zablokował obrońca, który go dogonił. Rennes w drugiej połowie nam nie zagroziło i gdybyśmy zaprezentowali większą skuteczność, to cieszylibyśmy się z 3 a nie z 1 punktu. Liga Europy 4/6, 09.11.2023, im. Reymana ?? [4] Wisła Kraków 1-1 [3] Rennes ?? Kosti 9' - Niang 21' Skład: Lis - Lewis, Bourdal ?, Chocobar, Loucif ? - Sahin, Tiba - Leo(Marengo 64'), Kosti (Szoke 62' ?), Takidine - Zdybowicz Przed kolejną przerwą reprezentacyjną czekało na nas jeszcze jedno spotkanie ligowe. Tym razem był to wyjazd do zaskakującego wicelidera ligi - Śląska Wrocław. Śląsk w tym sezonie prezentował się naprawdę dobrze od początku rozgrywek, przez długi czas był nawet liderem. Swoją formę potwierdzili od pierwszego gwizdka, kiedy to podanie otrzymał Kuczera, który nic nie robiąc sobie z asysty obrońcy na 16 metrze strzelił fenomenalnie na bramkę. Potem jeszcze kilkukrotnie zagrażali oni naszej bramce, ale już mniej skutecznie. Naszą średnią grę ukrył wykonany świetnie rzut wolny przez Wanata. Była to już kolejna jego bramka z bezpośredniego rzutu wolnego w tym sezonie. Po przerwie zmieniłem bezproduktywnych dzisiaj graczy, co jednak na długo nie poprawiło naszej gry. Dopiero w 76. minucie dośrodkowanie Evertona Luisa trafiło na głowę Wanata i nastolatek kolejny raz wpisał się na listę strzelców. Kiedy mecz zaczął się układać po naszej myśli to niestety kolejny raz źle rozegraliśmy rzut rożny w defensywie. Gracze Śląska co prawda nie strzelili bramki bezpośrednio po wrzutce, ale nasze wybicie na 15 metr trafiło do niekrytego tam Nwobodo, który z woleja umieścił piłkę w siatce. W końcówce mieliśmy jeszcze swoje szanse, ale były one bronione przez Dahne albo moi zawodnicy dawali się złapać na pozycji spalonej. Ekstraklasa 15/37, 12.11.2023, stadion Wrocław [2] Śląsk Wrocław 2-2 [3] Wisła Kraków Kuczera 23', Nwobodo 85' - Wanat 43', 76' Skład: Lis - Lewis, Hoyo-Kowalski, Bourdal, Loucif ? - Garoufalias, Tiba ? (Bonecki 51') - Marengo (Everton Luis 51' ?), Kosti ? (Szoke 51'), Wanat ? - Zdybowicz Po meczu okazało się, że Zdybowicz, będzie pauzować przez kolejne 2-3 tyg. ze względu na nadciągnięcie mięśnia czworogłowego uda, którego nabawił się podczas meczu. To już kolejna dłuższa przerwa naszego młodego napastnika i mam nadzieję, że ostatnia.
  5. Dmq

    Ciekawa przygoda

    Rennes, może dlatego, że nie grał jeszcze z nami, zdobyło do tej pory tylko 1 punkt. Francuzi szybko wyszli na prowadzenie, najpierw po główce Nianga a później po piekielnie mocnym strzale Hunou'a, po tym jak dostał idealnie podanie za plecy obrońców. My atakowaliśmy bardzo mizernie, po jednym z rajdów Evertona Luisa, piłkę chciał wybić ślizgiem na rzut rożny Kone, ale zrobił to tak nie udolnie, że wystawił piłkę wbiegającemy Takidine, który tym samym pozwolił nam nawiązać kontakt z Francuzami. Kiedy zaczęliśmy już powoli łapać rytm w tym meczu, to bramką do szatni zaskoczył nas Raphinha, który długo prowadził piłkę w okolicach pola karnego, aż w końcu celnie uderzył po długim słupku. Tak jak w pierwszej połowie łapaliśmy powoli rytm, tak w drugiej znowu musieliśmy go szukać. Dodatkowo już w pierwszych akacjach wynik podwyższył Niang i to w stylu, w jakim lubimy tracić ostatnio bramki - po rzucie rożnym. Dopiero wprowadzenie zmienników trochę poukładało grę, dało to nam nawet drugą bramkę, Sahin z Marengo wymieniali się podaniami na małej przestrzeni aż ten pierwszy postanowił uderzyć z dystansu. Niestety na nic więcej nie było nas stać w tym meczu, gospodarze już nam nie zagrozili ale rozbijali wszystkie nasze ofensywne akcje w zarodku. Liga Europy 3/6, 26.10.2023, Roazhon Park ?? [3] Rennes 4-2 [4] Wisła Kraków ?? Niang 6', 49', Hunou 12', Raphinha 45'+1 - Takidine 19', Sahin 64' Skład: Lis - Pieczek, Hoyo-Kowalski ?, Bourdal, Loucif - Sahin, Tiba (Bonecki 54') - Takidine, Kosti ?(Gemović 54'), Everton Luis ? (Marengo 54') - Szoke Po meczu w LE czekał nas kolejny trudny mecz. Tym razem w Warszawie mierzyliśmy się z Legią. Mecz z początku był bardzo chaotyczny - żadna drużyna nie potrafiła skleić składnej akcji ofensywnej. Nawet 1 gol w tym meczu padł po kopaninie w polu karnym, którą zakończył Zdybowicz dostrzegając po prawej stronie pola karnego Wanata i wykładając mu idealną piłkę. Ten bez problemu posłał dokładną piłkę obok bezradnego Miszty. Później nadal mecz podtrzymywał się w atmosferze chaotycznie rozgrywanych akcji ofensywnych. Przerwa to dopiero Legia, kiedy w końcu zobaczyliśmy pierwszą składną akcje. Pedro Marques rozszerzył grę z zagraniem na skrzydło do Santosa Souzy a ten idealnie dośrodkował na głowę 18-letniego Nikodema Marcinieca. Przed przerwą zostaliśmy zaskoczeni raz jeszcze. Po rzucie z autu piłka trafiła do Galarrety, ten przyjął ją sobie i strzelił na bramkę. Z początku odetchnąłem z ulgą, bo trafił tylko w słupek, ale piłka odbiła się tak nie fortunnie, że wylądowała pod nogami Souzy, a ten wpakował ją do bramki. Po przerwie długo nie działo się nic. Dopiero w 58. minucie Leo zszedł do środka boiska ze skrzydła i przerzucił piłkę do Evertona Luisa. Brazylijczyk najpierw idealnie przyjął piłkę, potem minął obrońcę a na koniec uderzył niedoobrony obok bramkarza gospodarzy. Wyrównanie przez nas wyniku całkowicie zabiło ten mecz. Nic ciekawego się nie działo i równo z wybiciem 4 minuty doliczonego czasu gry sędzia zakończył to słabe widowisko. Ekstraklasa 13/37, 29.10.2023, Pepsi Arena [5] Legia Warszawa 2-2 [3] Wisła Kraków Marciniec 28', Dos Santos Souza 45' - Wanat 18', Everton Luis 58' Skład: Lis - Pieczek, Hoyo-Kowalski, Chocobar, Toli ? - Sahin, Tiba ? - Takidine (Everton Luis 46'), Kosti (Leo 45'), Wanat - Zdybowicz (Szoke 46')
  6. Dmq

    Ciekawa przygoda

    Naszą kiepską ostatnio passę miał przerwać mecz z będącą w dołku Lechią. Długo w tym meczu nie działo się nic. Aż do momentu, kiedy w 22 minucie Loucif wbiedł w pole karne i został w nim sfaulowany przez obrońcę gospodarzy. Do karnego podszedł Lewis i go wykorzystał, mimo iż bramkarz wyczuł jego intencje i rzucił się w dobrą stronę. Później znowu nic specjalnego się w tym meczu nie działo, aż do kolejnej bramki. Zdybowicz był faulowany tuż przed polem karnym na 16 metrze. Do piłki podszedł Wanat i pięknym strzałem umieścił piłkę w siatce. To zdecydowanie rozluźniło naszych zawodników i to w takim stopniu, że już minutę później gospodarze strzelili bramkę kontaktową. Walterson przerzucił piłkę do Ekpala, ten wrzucił ją w pole karne a tam w zamieszaniu trafiła ona pod nogi Zwolińskiego. Jeszcze przed przerwą wróciliśmy do dwubramkowego prowadzenia po tym jak Lewis wrzucił piłkę na głowę Evertona Luisa, a ten dość szczęśliwie umieścił ją w siatce - piłka leciała wolno ale na dalszy słupek i po rękach Demjena wturlała się do bramki. W drugiej połowie szybko zdobyliśmy kolejną bramkę, ale została ona anulowana przez spalonego. Zamiast gola dla nas wpadł kolejny gol dla Lechii i tak jak to miało to wiele razy miejsce w tym sezonie, był to gol po rzucie rożnym. W 90 minucie zupełnie niepotrzebnie faulu na czerwoną kartkę dopuścił się Lewis i tym samym skazał nas na grę przez kolejne 5 minut doliczonego czasu gry, w dziesiątkę. Na szczęście gospodarzą brakło pomysłu jak wykorzystać tą przewagę i po dosyć nerwowej końcówce dowozimy zwycięstwo do końca. Ekstraklasa 11/37, 08.10.2023, PGE Arena Gdańsk [15] Lechia Gdańsk 2-3 [4] Wisła Kraków Zwoliński 38', 72' - Lewis 23', Wanat 37', Everton Luis 44' Skład: Broda - Lewis ?? (90'), Hoyo-Kowalski, Chocobar, Loucif ? (Klemenz 68' ?) - Sahin, Tiba - Wanat ?, Kosti (Szoke 59'), Everton Luis (Stepniowski 59') - Zdybowicz Po meczu 11 kolejki Ekstraklasy nastąpiła krótka przerwa na mecze reprezentacji. Zawodnicy Wisły zaprezentowali się następująco: W meczu z Piastem do dyspozycji wrócił w końcu Lis. Jego zmiennik Broda zastępował go solidnie, aczkolwiek nie zaprezentował się na tyle dobrze, aby posadzić starszego kolegę na ławce. W meczu z Piastem nie mogli zagrać zawieszeni za kartki Lewis, Sahin, Klemenz oraz, leczący wciąż kontuzję, Leo. Mecz zaczął się dla nas dobrze, goście nie potrafili poradzić sobie z naszym pressingiem i popełniali sporo błędów a my, jak to my, nie potrafiliśmy tego wykorzystać. Na domiar złego, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego straciliśmy szybko bramkę, co potwierdziło tylko naszą słabość w tym aspekcie gry w tym sezonie. Przed upływem 20 minut gry wynik wskazywał już remis, kiedy to Tiba posłał świetną piłkę za obrońców, do której dopadł Everton Luis i prostopadłym podaniem obsłużył Zdybowicza, który nie mógł tego nie trafić. Po przerwie gra się uspokoiła a wyraźnie zmęczonych zmaganiami reprezentacyjnymi Kostiego i Wanata zmienili Szoke oraz Takidine. Ten drugi wyprowadził nas niedługo później na prowadzenie, po tym jak obrońca źle wypił piłkę za pole karne, bo ta trafiła na głowę Marokańczyka, który skierował ją do Zdybowicza. Polak wysunął piłkę do zgrywającemu mu ją chwilę wcześniej koledze i ten pięknie przymierzył uderzenie przy długim słupku. Dosłownie chwilę później, Zdybowicz, po wznowieniu gry na środku pola odebrał piłkę ostatniemu obrońcy i pomknął na bramkę. Niestety przegrał pojedynek jeden na jednego, ale wywalczył rzut rożny. Wtedy pokazaliśmy, że oprócz tracenia goli z tego stałego fragmentu gry potrafimy je z niego również strzelać. Tiba idealnie dośrodkował na głowę Hoyo-Kowalskiego i mieliśmy już w miarę bezpieczną, dwubramkową przewagę w tym meczu. Później zagraliśmy tak jak zagrał z nami mistrz Serbii w LE - pozwalaliśmy Piastowi atakować a my skupialiśmy się na odebraniu piłki i kontratakach. Mimo iż kilka z nich było niezwykle groźnych w naszym wykonaniu, to wynik w tym meczu nie uległ już zmianie. Meczu nie dokończył nasz snajper Zdybowicz i dosłownie na kilka sekund przez oficjalnym zakończeniem meczu opuścił plac gry z kontuzją. Ekstraklasa 12/37, 21.10.2023, im. Reymana [3] Wisła Kraków 3-1 [11] Piast Gliwice Zdybowicz 19', Takidine 67', Hoyo-Kowalski 69' - Chrien 12' Skład: Lis - Toli ?, Hoyo-Kowalski, Chocobar, Loucif - Garoufalias ? (Bonecki 67'), Tiba ? - Wanat (Takidine 56'), Kosti (Szoke 56' ?), Everton Luis - Zdybowicz knt. 90'+5 ? Po meczu okazało się, że Przemek nabawił się rany ciętej podudzia i będzie pauzować przez okres od 10 dni do nawet 3 tygodni.
  7. Dmq

    Ciekawa przygoda

    Do meczu z Jagiellonia przystępowaliśmy w najmocniejszym zestawieniu i chcieliśmy zmazać z siebie blamaż z pucharu Polski. Mimo naszego naporu w 1 połowie, przez długi czas, nie udało nam się pokonać Węglarza. Co nie udało się nam, udało się gościom. Kolejny raz w tym sezonie straciliśmy bramkę po rzucie rożnym. Goście nie cieszyli się długo z prowadzenia, bo już 5 minut później Toli posłał piłkę po ziemi w pole karne, do której dopadł Zdybowicz i tym samym w końcu przełamał defensywę gości. Druga połowa zaczęła się dla nas świetnie, po błędzie obrony - podanie środkowego obrońcy do Tiby, Portugalczyk posłał prostopadłą piłkę w pole karne, gdzie idealnie wybiegł Zdybowicz. Gościom niespecjalnie wychodziły w tym meczu akcje ofensywne, niemniej jedna z nich zaskoczyła nas kompletnie, kiedy dośrodkowanie Brzozowskiego idealnie wykończył, znany z występów w FC Barcelonie, Braithwaite. Duńczyk zaczarował raz jeszcze, kiedy idealnym dośrodkowaniem znalazł Brzozowskiego, który głową pokonał naszego bramkarza i tym samym zapewnił gościom 3 punkty. Ekstraklasa 10/37, 30.09.2023, im. Reymana [3] Wisła Kraków 2-3 [5] Jagiellonia Białystok Zdybowicz 39', 52; - Puljić 34', Braithwaite 59', Brzozowski 88' Skład: Broda - Lewis ? (Loucif 64'), Hoyo-Kowalski, Chocobar ?, Toli ? - Sahin (Bonecki 57'), Tiba - Leo (Everton Luis 57'), Kosti, Wanat - Zdybowicz W lidze europy podejmowaliśmy u siebie mistrza Serbii. Realnie patrząc, w dwumeczu z tym rywalem możemy realnie liczyć na jakiekolwiek punkty w tej grupie. Do meczu przystępowaliśmy w podobnym składzie, który kilka dni temu grał z Jagiellonia w lidze. Zabrakło jedynie niezgłoszonego do rozgrywek Wanata. Mecz od początku dominował w liczne przechwyty i niedokładności i raczej nikt nie stwarzał sobie zbyt dogodnych sytuacji. Tym bardziej zaskoczeniem był 30 metrowy strzał po ziemi Kostiego, który okazał się na tyle silny i precyzyjny, że finalnie wylądował w bramce gości. W 20 minucie kontuzji doznał Leo, w wyniku czego musiał opuścić boisko. 8 minut później, wprowadzony za niego Szoke idealnie wpakował piłkę do siatki głową, kiedy to Toli przeciągnął za bardzo wrzutkę na drugi słupek. Wszystko wydawało się idealnie układać ale wtedy szybki kontratak przeprowadzili goście i zdobyli bramkę kontaktową. Później doszło do zamieszania w polu karnym, Kosti, Hoyo-Kowalski oraz Lewis nie potrafili się porozumieć kto ma wybić piłkę i ostatecznie została ona przejęta przez skrzydłowego, który obsłużył napastnika idealnym podaniem. Gdy już wszyscy byli powoli myślami w szatni, będący przy piłce w polu karnym Kosti wycofał ją do znajdującego się przed polem karnym Sahina, a ten idealnym, płaskim strzałem w długi róg wyprowadził nas przed przerwą na prowadzanie. Serbowie wyszli na drugą połowę wyraźnie zmotywowani i ostro nas przycisnęli. W ten sposób wywalczyli rzut rożny, który później został przez nich wykorzystany. Później daliśmy się wciągnąć w grę Serbów, która polegała na "zaproszeniu nas do ataku", odebraniu piłki i przeprowadzeniu szybkiej kontry. Na nasze szczęści, przez długi czas nic z takiej gry dla gości nie wynikało. Trzeba przyznać, że w 2 połowie nie prezentowaliśmy nic w ataku, ale trzeba było docenić naszą dzielną obronę. Niestety, mecz kończymy bez punktów, po tym, jak po kolejnym rzucie rożnym w tym meczu, jeden z zawodników faulował gracza gości i sprokurował karnego. Tego pewnie wykorzystał Boakye i nadal jako jedyni pozostajemy w grupie bez zdobyczy punktowej. Liga Europy 2/6, 05.10.2023, im. Reymana ?? [4] Wisła Kraków 3-4 [3] Crvena Zvezdna ?? Kosti 14', Szoke 28', Sahin 45'+1 - Cubrak 29', Krstović 41', Boakye 48', k. 87' Skład: Broda - Lewis ?, Hoyo-Kowalski, Chocobar ?, Toli ? - Sahin, Tiba ? (Bonecki 58') - Leo knt. (Szoke 20'), Kosti ? (Corral 58'), Everton Luis - Zdybowicz Kontuzjowany w tym meczu Leo, wyleciał z gry na najbliższe 3-4 tyg., po tym jak doznał urazu mięśnia czworogłowego uda.
  8. Dmq

    Ciekawa przygoda

    Przed meczem z Valencią dotarła do nas bardzo zła wiadomość. Nasz podstawowy goalkeeper Lis na jednych z zajęć na siłowni nabawił się przepukliny i będzie pauzować przez najbliższe 3-5 tyg. W meczu z Hiszpanami od początku byliśmy stawiani w pozycji outsidera. Już od 4. minuty goście wyszli na prowadzenie, a przed przerwą zdołali zdobyć jeszcze 3 gole. My odpowiedzieliśmy trafieniem Kostiego, który idealnie przeciął słabe podanie do środkowych pomocników i pokonał Cillessena. W drugiej połowie goście już nie potrafili podwyższyć prowadzenia, a i my nic więcej nie strzeliliśmy. Mimo wysokiej porażki zagraliśmy niezły mecz, a winą możemy obarczyć młodego Brodę, który meczu jakoś strasznie nie zawalił, ale przy chociaż 2 golach mógł zachować się zdecydowanie lepiej. Liga Europy 1/6, 21.09.2023, Neuvo Mestalla ?? [-] Valencia 4-1 [-] Wisła Kraków ?? Gomez 4', 16', 38', Kondogbia 30' - Kosti 41' Skład: Broda - Lewis ?, Hoyo-Kowalski ?, Chocobar ? (Bourdal 46') - Toli - Sahin, Tiba (Garoufalias 66' ?) - Leo ? (Takidine 66' ?), Kosti, Everton Luis ? - Zdybowicz Po porażce w LE mogliśmy poprawić sobie nastroje wysokim zwycięstwem nad beniaminkiem z Łodzi. Już w 3 minucie Łodzianie faulowali naszego zawodnika w polu karnym, a karnego wykorzystał Lewis. Później Sahin strąconą przez obrońców piłkę, mocnym strzałem po ziemi posłał w prawy róg bramki Łodzian. Gdy wszystko wydawało się układać po naszej myśli, bramkę kontaktową strzelił Pirulo, po tym, jak przebiegł pół boiska, minął naszych obrońców i bez problemu pokonał Brodę w sytuacji sam na sam. Przed przerwą udało nam się jeszcze odebrać w środku pola piłkę, Zdybowicz wbiegł z nią w pole karne i posłał pod nogi Kostiego. Po przerwie Sahin zrobił to, czego od niego oczekiwałem sprowadzając go do Polski - idealnie posłał piłkę na głowę Hoyo-Kowalskiego z rzutu wolnego. Do końca meczu obie strony stworzyły jeszcze kilka dogodnych sytuacji, których jednak nic nie wynikło i wynik już się nie zmienił. Ekstraklasa 9/37, 24.09.2023, przy Alei Unii Lubelskiej [16] ŁKS Łódź 1-4[4] Wisła Kraków Pirulo 24' - Lewis k. 3', Sahin 15', Kosti 45'+1, Hoyo-Kowalski 70' Skład: Broda - Lewis, Hoyo-Kowalski, Chocobar ?, Toli - Sahin ?, Tiba (Corral 56') - Leo (Takidine 73'), Kosti, Wanat (Everton Luis 56') - Zdybowicz Nasz zapchany, wrześniowy kalendarz "rozszerzał" mecz w ramach 1. rundy pucharu Polski. Póki co, zmierzyć mieliśmy się z dużo niżej notowanym rywalem, dzięki czemu, w teorii, powinniśmy sobie poradzić nawet zostawiając najlepszych graczy na trybunach bądź ławce rezerwowych. Niestety, juz na początku meczu, strzałem z dystansu niczym z armaty popisał się Ziemann, nie dając szans na interwencję Brodzie. Wyrównaliśmy dopiero 27 minut później, również strzałem z dystansu, którego autorem był Szoke. Staje się on powoli specjalistą od tego typu uderzeń, ponieważ w drugiej połowie wyprowadził nas na prowadzenie po tym, jak zgraną głową piłkę przed pole karne, wykończył właśnie kolejnym, świetnym uderzeniem z dystansu. Gdy już powoli zaczynałem myśleć o zmianach, jeden z zawodników Chrobrego przerzucił piłkę za naszych stoperów, gdzie znajdował się Lebedyński. Niestety Loucif łamał linię spalonego, dzięki czemu gracze z Głogowa doprowadzili ponownie do remisu. Do końca meczu nasze akcje wyglądały nieźle, ale brakowało postawienia kropki nad "i". Czekała nas dogrywka, w której również nie potrafiliśmy pokonać Abramowicza. Co gorsza, kiedy już mentalnie przygotowywałem się do rzutów karnych, Chrobry wywalczył rzut rożny. Niestety, średnio grająca w tym meczu obrona dała się znowu zaskoczyć i na 4 minuty przed końcem przegrywaliśmy. Podłamało to naszą drużynę do końca i po słabej, nieskutecznej grze żegnamy się dosyć wcześnie z rozgrywkami o Puchar Polski. Puchar Polski, 1 runda, 27.09.2023, przy ul. Wita Stwosza [II liga] Chrobry Głogów d3-2 [EKS] Wisła Kraków Ziemann 2', Lebedyński 55', Kowalczyk 116' - Szoke 29', 49' Skład: Broda - Pieczek ?, Klemenz, Bourdal, Loucif - Garoufalias, Szoke - Gemović (Wanat 117'), Corral ? (Bonecki 60'), Stepniowski - Marengo (Takidine 60')
  9. Dmq

    Ciekawa przygoda

    Z racji iż okienko transferowe zostało zakończone, oznaczało to, że nikt nowy do naszego zespołu nie dołączy - chociaż miałem na oku ciekawego Słowaka z Interu Mediolan, niestety ten wybrał opcję wypożyczenia do Parmy. Skład na najbliższy sezon przedstawia się następująco: Mecz z Arką był do pewnego momentu bardzo wyrównany. Na świetnego gola, bezpośrednio z rzutu wolnego Wanata, odpowiedział świetnym strzałem za pola karnego Mihajlović. Gospodarze nie cieszyli się zbyt długo z prowadzenia, bo już chwilę później w ich polu karnym piłka kolejno odbijała się od nóg gospodarzy i naszych, aż zabawa w obijanie nóg przeciwników znudziła się Kostiemu, który wyłożył świetną piłkę do Zdybowicza. Było to 1 ligowe trafienie Przemka w tym sezonie. To, co wydarzyło się w drugiej połowie można nazwać jedynie "Zdybowicz show". Gospodarze najpierw wyrównani po kontrze i nic nie wskazywało, że ten wyrównany do tej pory mecz zamieni się w spektakl jednej drużyny. Chwilę po doprowadzeniu do stanu 2-2, po rzucie z autu, piłka trafiła na głowę Leo, który przedłużył ją wprost do Zdybowicza, który bez problemu wpakował ją do siatki. Później świetnym dryblingiem popisał się Kosti, wyłożył piłkę do Leo, którego strzał został jednak sparowany przez bramkarza - wtedy, od obrońców Arki, bardziej zdecydowany w biegu do bezpańskiej piłki okazał się Zdybowicz, który wpakował piłkę w zasadzie do pustej bramki. Przemek nie zadowolił się jedynie golami w tym meczu, bo już jakiś czas później idealnie wyłożył piłkę do Leo, dziękując mu tym samym za asystę. Mecz przypieczętowało podanie za obrońców w wykonaniu świetnego w tym meczu Leo. Będący sam na sam z bramkarzem Zdybowicz najpierw pojedynek przegrał, ale bramkarz gospodarzy kolejny raz źle sparował piłkę na bok, tym samym pozwalając rozpędzonemu napastnikowi na dobicie nieudanego wcześniej strzału. Ekstraklasa 7/37, 03.09.2023, Stadion Miejski w Gdyni [7] Arka Gdynia 2-6 [6] Wisła Kraków Mihajlović 33', Stepień 51' - Wanat 21', Zdybowicz 34', 54', 56', 88', Leo 79' Skład: Lis - Toli, Bourdal ? (Klemenz 56'), Chocobar ?, Loucif - Sahin ?, Tiba (Garoufalias 56') - Leo, Kosti ? (Corral 56'), Wanat - Zdybowicz Przed kolejnym meczem ligowym czekała nas dłuższa przerwa spowodowana rozgrywkami międzynarodowymi. Z Wisły trzech zawodników zagrało w swoich kadrach. Mecz z beniaminkiem Ekstraklasy był dobrą okazją aby znowu móc pozwolić sobie na szersze rotację przed meczem w europejskich rozgrywkach. Stal od początku wyszła na plac gry z bardzo defensywnym nastawieniem. W zasadzie ich gra opierała się na rozbijaniu naszych ataków (lub bohaterskich obronach bramkarza Dudka) oraz przeprowadzaniu nieudolnych kontr. W pierwszej połowie udało nam się jednak wyjść na znaczące prowadzenie. Najpierw pięknym strzałem z dystansu popisał się Szoke, a później, będący w niesamowitej ostatnio formie Zdybowicz, idealnie wykończył podania od kolegów. W drugiej połowie, do 3 asyst, gola dołożył Wanat po dośrodkowaniu Takidine. Gdy młody Polak zszedł z boiska w drugiej połowie, nasza gra zdecydowanie uległa pogorszeniu, a w dodatku Stal zaczęła intensywniej atakować. Mimo to, nic więcej w tym meczu już się nie wydarzyło. Ekstraklasa 8/37, 16.09.2023, im. Reymana [4] Wisła Kraków 4-0 [15] Stal Mielec Szoke 17', Zdybowicz 36', 42', Wanat 48' Skład: Lis - Klemenz ?, Bourdal ?, Garoufalias, Locuif - Bonecki, Szoke ? - Takidine (Stepniowski 48'), Corral (Marengo 57'), Wanat (Gemović 57') - Zdybowicz
  10. Dmq

    Ciekawa przygoda

    Dziękuje za miłe słowa ---------------------------------------------------------------- Przed meczem w Danii postanowiłem znowu wystawić zmienników na mecz z Górnikiem. Mecz zaczął się dla nas źle, bo już w 2 minucie, po analizie VAR, sędzia podyktował rzut karny po faulu sprokurowanym przez Bourdala. Na nasze szczęście Górnik później niezbyt dążył do podwyższenia wyniku, w związku z czym, po jednej z naszych akcji, piłkę przed przerwą do bramki Zabrzan udało się skierować Corralowi. Po zmianie połówek Górnik bardziej zdecydowanie zaatakował, co skończyło się kolejną stratą gola przez mój zespół. Tego dnia jednak miałem nosa do wprowadzenia na plac gry Tiby. Wykorzystał on najpierw pewnie rzut karny, a później idealnie wykończył dośrodkowanie Takidine zapewniając nam 3 punkty. Ekstraklasa 6/37, 26.08.2023, im. Reymana [8] Wisła Kraków 3-2 [13] Górnik Zabrze Corral 34', Tiba k. 68', 73' - Fulnek k. 2', Malec 63' Skład: Lis - Pieczek, Klemenz, Bourdal, Loucif ? - Bonecki, Garafaulias - Wanat ?, Corral ? (Tiba 54'), Takidine - Szoke (Stepniowski 54') Wynik 2-0 w Polsce mocno komplikował naszą sytuację przed rewanżem. W Danii również nie zaczęło się najlepiej - od straty gola oraz kolejnych, świetnych interwencji Johansona. Dopiero przed przerwą udało nam się pokonać w końcu bramkarza duńskiego zespołu, kiedy to Zdybowicz posłał idealną prostopadła piłkę między środkowych obrońców do Kostiego. Po przerwie to my zdecydowanie byliśmy lepszym zespołem, udało nam się to przypieczętować nawet golem ale niestety to było wszystko na co było nas stać tego wieczora. Do Ligi Mistrzów nie awansujemy, nie mniej wstydu nie przynieśliśmy, a na pocieszenie pozostaje nam udział w Lidze Europy, za którą, za sam awans do fazy grupowej, na nasze konto wpłynęło prawie 3 mln euro. Liga Mistrzów, baraż 2. mecz, 29.08.2023, Telia Parken ?? FC Kobenhavn 1-2 Wisła Kraków ?? Faghir 12' - Kosti 41', Leo 78' Skład: Lis - Pieczek knt. (Loucif 33') , Hoyo-Kowalski, Chocobar, Toli ? - Sahin, Garafaulias ? (Szoke 59') - Leo, Kosti, Everton Luis (Takidine 59') - Zdybowicz W LE trafiliśmy do na prawdę ciężkiej grupy i każdy punkt z pewnością będzie nas cieszyć. Pozostałe polskie zespoły: Europa Conference League Najw. miejsce 4. runda ?? Jagiellonia Białystok 3-2 Zeljeznicar Sarajevo ?? awans: Zeljeznicar Sarajevo (w3-3) Jagiellonia zawiodła na całej linii. Odpada przez stosunek bramek na wyjeździe, w dodatku to Bośniacy w tym meczu dwukrotnie prowadzili a to Jaga goniła wynik. #Edit: update transferowy: Przed zakończeniem okienka transferowego do naszego klubu wpłynęła oferta za Hoyo-Kowalskiego, opiewająca na 3 mln euro, która tym samym aktywowała zapis w jego kontrakcie. W kontekście tego transferu nie mogliśmy nic zrobić, na nasze szczęście ofertę Bologny sam zawodnik postanowił odrzucić ze względu na przestawione warunki finansowe i tym samym, zamiast przenosić się do Serie B, Hiszpan pozostał z nami i pomoże nam w walce w lidze oraz lidze europy. Transfery z klubu: Przed zakończeniem letniego okienka nasz klub opuściło dwóch graczy. ?? Tomasz Zając (28l, ofensywny pomocnik/napastnik) -> GKS Bełchatów, 37 tys. (44,5 tys.) Tomasz nie mieścił się w moich planach, w I lidze grał mało (8 meczy, głównie za kadencji poprzednika), po awansie został wypożyczony do 1 ligi bułgarskiej, gdzie w ekipie Carsko Selo za dużo nie zwojował (10 meczy, 1 gol) i bez żalu się z nim pożegnaliśmy. ?? Mirosław Kalisz (17l, prawy obrońca) -> Legia Warszawa, 150 tys. (275 tys.) W kwestii Mirosława niestety "macał palce" dyrektor sportowy i pożegnaliśmy perspektywicznego gracza na rzecz ligowego rywala. Transfery do klubu: Kadrę uznałem za dopiętą, ponadto przez ograniczenia zgłaszania zawodników na mecze ligowe i tak mogliśmy pozwolić sobie ewentualnie jedynie na polskich zawodników, na których niestety nas, póki co, nie stać. Top 3 transfery w Polsce: ?? Maciej Rosołek (22l, napastnik, 1/0 A) Legia Warszawa -> Benevento (Serie B), 5.5 mln euro Przenosiny króla strzelców były zaklepane już od ponad pół roku więc ten ruch nikogo nie dziwił. W nowym klubie podtrzymuje formę z poprzedniego sezonu i radzi on sobie póki co świetnie - 2 mecze, 2 gole i 1 asysta. ?? Ihor Kohut (27l, pomocnik) Lech Poznań -> Caykur Rizespor (Turecka Ekstraklasa), 4.2 mln euro Po jednym sezonie w Lechu (29 meczy, 3 gole, 3 asysty) Ukrainiec postanowił przenieść się do Turcji. Lech się osłabił, ale na samym zawodniku zarobił, bowiem rok wcześniej wyciągnął go z Dynama Kijów za 2.9 mln euro. ?? Michał Rokoczy (21l, ofensywny pomocnik) Lech Poznań -> Fortuna Dussenldorf, 2.8 mln Po dwóch sezonach w Lechu, przy czym ostatnim całkowicie nieudanym (3 mecze w lidze), pojawiła się oferta z 2 bundesligi i nie trudno się oprzeć wrażeniu, że Lech z uśmiechem na twarzy ją zaakceptował.
  11. Dmq

    Ciekawa przygoda

    Kolejne roszady w składzie w kolejnym meczu ligowym przed meczem w eliminacji LM znowu przyniosły "roztrój" stylu gry. Znowu nie potrafiliśmy celnie wstrzelić się w bramkę przeciwnika. Miedź z kolei również okazała się nieskuteczna pod naszą bramką, a w połączeniu z dobrze zorganizowaną defensywą z naszej strony, pozwoliło to nam na uchronienie się przed stratą bramki w tym meczu. Na nasze szczęście, równie dobra w tym meczu obrona Miedzy uległa raz, kiedy to Bourdal świetnie wykorzystał idealne dośrodkowanie z rzutu rożnego. Trochę wymęczone, ale jednak 3 punkty trafiają na nasze konto. Ekstraklasa 5/37, 19.08.2023, Orła Białego [9] Miedź Legnica 0-1 [11] Wisła Kraków Bourdal 55' Skład: Lis - Pieczek ??? (90'+4), Klemenz, Bourdal, Loucif - Bonecki, Tiba - Wanat (Marengo 55'), Corral, Takidine (Stepniowski 55') - Zdybowicz (Szoke 65') Dotychczas dosyć gładko przechodziliśmy kolejne fazy eliminacji LM. W związku z tym, ciężko było mi określić faktyczną siłę zespołu. Ta miała zostać zweryfikowana przez Duńczyków. Do meczu przystąpiliśmy z wypoczętym, najmocniejszym składem. Jednak to nie był nasz dzień. To co najgorsze dla nas wydarzyło się w pierwszych 45 minutach. Najpier Glimour pokonał Lisa po główce z rzutu wolnego, a później Berisha dostał świetną piłkę za naszą linię obrony i schodziliśmy do szatni z dwubramkową stratą. W drugiej połowie przejęliśmy inicjatywę i prezentowaliśmy się bardzo dobrze, ale nie potrafiliśmy znaleźć sposobu na bramkarza gości. Na naszą grę nie wpłynęła nawet czerwona kartka Tiby, a światełko w tunelu, na zmniejszenie wielkości porażki, pojawiło w doliczonym czasie gry. Wtedy to Bartolec sfaulował w polu karnym Leo. Sam poszkodowany podszedł do 11. ale ta została obroniona przez Johnssona, który tym samym przypieczętował swój świetny występ w tym meczu. Liga Mistrzów, baraż 1. mecz, 23.08.2023, im. Reymana ?? Wisła Kraków 0-2 FC Kobenhavn ?? Gilmour 16', Berisha 40' Skład: Lis - Lewis knt. (Klemenz 10'), Hoyo-Kowalski, Chocobar, Toli ? - Sahin (Garafaulias 53'), Tiba ??? (68') - Leo, Kosti (Szoke 53'), Everton Luis ? - Zdybowicz Pozostałe polskie zespoły: Europa Conference League Najw. miejsce 4. runda ?? Zeljeznicar Sarajevo 2-1 Jagiellonia Białystok ?? Rywal zdecydowanie w zasięgu Jagi, oby w rewanżu zaprezentowali się lepiej i nie dali Bośniakom szans.
  12. Dmq

    Ciekawa przygoda

    Dzięki wielkie! U mnie na kompie się wyświetlały poprawnie i nie wiedziałem, że jest coś nie tak. Teraz zmieniłem i powinno być git. Screenshoty zaktualizowane - jeśli ktoś chce przejrzeć, to już można
  13. Dmq

    Ciekawa przygoda

    Pozostałe polskie drużyny w pucharach: Przed meczem z Hajdukiem rozlosowano pary barażowe. Jeśli uda nam się przejść Chorwatów, w decydującej fazie zagramy ze zwycięscą dwumeczu FC Kobenhavn/Steua Bukareszt. Na mecz z Chorwatami przystępowaliśmy w teorii najmocniejszym zestawieniem. Mecz mogliśmy już przegrywać po pierwszej minucie, kiedy obrona zagrała tragicznie, ale na nasze szczęście, napastnik gospodarzy trafił w słupek. Później mecz się wyrównał i obie strony wymieniały się atakami, z których jednak zwycięsko wychodzili bramkarze. Aż do 33 minuty, kiedy Toli zagrał do znajdującego się przed polem karnym Leo. Francuz huknął z dystansu i wyszliśmy na prowadzenie. W drugiej połowie zmobilizowaniu wynikiem do przerwy mogli zawodnicy zagrali świetnie. Obrońcy wyczyniali cuda, blokując strzały napastników znajdujących się już oko w oko z Lisem. W dodatku udało nam się "ukąsić" dwukrotnie rywali w drugiej połowie. Najpierw Hoyo-Kowalski idelanie wstrzelił się w bramkę z główki po rzucie rożnym, a potem Toli znów znalazł przed polem karnym kolegę - Tibę. Ten huknął przed siebie i prowadziliśmy już 3 bramkami. W 88' i 90' minucie goście dwukrotnie trafili do naszej bramki, aczkolwiek obie zostały słusznie anulowane po ewidentnych spalonych. Liga Mistrzów, 3. runda, 09.08.2023, Poljud ?? Hajduk Split 0-3 Wisła Kraków ?? Leo 33', Hoyo-Kowalski 57', Tiba 77' Skład: Lis - Lewis, Hoyo-Kowalski ? (Bourdal 80'), Chocobar, Toli ? - Sahin ?, Tiba - Leo, Kosti (Szoke 80'), Everton Luis (Takidine 59') - Zdybowicz Pozostałe polskie zespoły: Europa Conference League Najw. miejsce 3 runda: ?? Lech Poznań 1-1 Maccabi tel Aviv ?? ?? Jagiellonia Białystok 0-1 CFR Cluj ?? ?? Dunajska Streda 0-0 Arka Gdynia ?? W miedzyczasie rozlosowano pierwszą rundę pucharu Polski. Zmierzymy się w niej, na wyjeździe, z II ligowym Chrobrym Głogów. W ekstraklasie czekał nas wyjazd do lidera ze Szczecina. Biorąc pod uwagę fakt, że w ostatniej kolejce ograli oni Legię, to mecz zdecydowanie nie zapowiadał się łatwo. Dzięki wysokiemu zwycięstwu w eliminacjacj LM postanowiłem zagrać ponownie tym samym składem, co kilka dni temu, a w rewanżu w Krakowie zastosować powszechne w tym sezonie rotacje. Mimo iż zagraliśmy składem, który kilka dni wcześniej poradził sobie z mistrzem Chorwacji bez problemu, to gra zupełnie nie przypominała tego co zaprezentowaliśmy w LM. Akcje zupełnie się "nie kleiły" ale mimo to, po rzucie wolnym wykonywanym przez Lewisa piłka trafiła na głowę Tiby, który uderzył w poprzeczkę, ale w całym tym zamieszaniu najlepiej odnalazł się Everton Luis, który wpakował bezpańską piłkę do siatki. Niestety chwilę później nasza obrona przyspała i wypuszczony na wolne pole Turski umieścił piłkę w naszej siatce. Przed przerwą mogliśmy jeszcze spokojnie wyjść mimo wszystko na prowadzenie, ale we znaki dała się obecna w naszej drużynie, w meczach ligowych, nieskutecznośći i niecelność. W drugiej połowie w końcu wrócił obraz gry ze zeszłego sezonu. W Dodatku Kosti po podaniu Evertona Luisa wyprowadził nas na prowadzenie i mecz uspokoił się aż do doliczonego czasu gry. Wtedy najpierw Cibicki doprowadził do remisu i sądziłem, że znowu nie uda nam się meczu w lidze wygrać. Gol przeciwników rozbudził jednak ambicje moich graczy i najpierw przerzuconą piłkę z lewej strony przez Wanata umieścił w bramce ponownie Everton Luis, a przeciwników dobił 2 minuty później Hoyo-Kowalski, który idealnie odnalazł się w polu karnym. Ekstraklasa 4/37, 12.08.2023, im. Reymana [16] Wisła Kraków 4-2 [1] Pogoń Szczecin Everton Luis 22', 90'+3, Kosti 51', Hoyo-Kowalski 90'+5 - Turski 24', Cibicki 90'+2 Skład: Lis - Lewis ?, Hoyo-Kowalski ?, Chocobar, Toli ? (Klemenz 67' ?) - Sahin, Tiba (Szoke 58') - Leo (Wanat 58'), Kosti, Everton Luis ? - Zdybowicz Wysok wygrana na wyjeździe dawała mi spokój w doborze składu. Postanowiłem dać odpocząć cobardziej zmęczonym graczom w nadziei, że ponowna rotacja nie zaburzy stylu gry zespołu. Sam mecz nie był porywający. Pełny był niedokładności i kopaniny. Ozdobą pierwszej połowy był na pewno piękny przerzut za linię obrony Marengo, który tym samym wypuścił sam na sam Zbybowicza, który bez problemu pokonał Kotarskiego. W drugiej połowie goście poraz trzeci w tym dwumeczu trafili do naszej siatki, ale tak jak to miało miejsce wcześniej, i ten gol został anulowany ze względu na spalonego. Nudną drugą połowę przypieczentował Szoke, zdobywając ładną bramkę po kontrze. Liga Mistrzów, 3. runda, 16.08.2023, im. Reymana ?? Wisła Kraków 2-0 Hajduk Split ?? Zdybowicz 23', Szoke 88' Skład: Lis - Lewis, Bourdal, Klemenz, Loucif ? - Borowiecki, Garafaulias ? - Marengo, Corral, Takidine ? (Gemović 63') - Zdybowicz (Szoke 63') W rewanżu FC Kobenhavn zmiażdżyli Steue na wyjeździe (4-1) i to z nimi zagramy decydujący mecz. Bez względu na ostateczny wynik, na pewno w którejś z europejskich rozgrywek zagramy jesienią! Pozostałe polskie kluby: Europa Conference League Najw. miejsce 3 runda: ?? Maccabi tel Aviv 0-0 Lech Poznań ?? awans: Maccabi tel Aviv (w1-1) Lech nie potrafił sforsować defensywy Izraelczyków i odpada po tym, jak w Poznaniu padł remis 1-1. ?? CFR Cluj 1-2 Jagiellonia Białystok ?? awans: Jagiellonia Białystok (w2-2) Jadze udało się zdobyć 2 bramki w związku z czym awansuje dalej i razem z nami będzie bronić honoru polskiej piłki. ?? Arka Gdynia 1-1 Dunajska Streda ?? awans: Dunajska Streda (w1-1) Arka z racji gorszego stosunku bramek na wyjeździe niestety żegna się z rozgrywkami, chociaż wstydu nie przyniosła.
  14. Dmq

    Ciekawa przygoda

    W meczu z Lechem nie mieliśmy absolutnie żadnych argumentów, które mogłyby usprawiedliwić końcowy wynik. Gra z przodu wyglądała mizernie, a do tego dwa razy daliśmy się skontrować, w wyniku czego Tomczyk bez problemów poradził sobie z Lisem w sytuacji sam na sam. W końcówce meczu nie potrafiliśmy już nawet zaatakować i odpieraliśmy ataki rywali. Ekstraklasa 2/37, 30.07.2023, im. Reymana [11] Wisła Kraków 0-2 [12] Lech Poznań Tomczyk 19', 26' Skład: Lis - Lewis, Hoyo-Kowalski, Chocobar, Loucif - Sahin, Tiba (Garafaulias 51') - Leo, Kosti (Szoke 51'), Everton Luis (Wanat 51') - Zdybowicz W rewanżu z Albańczykami postanowiłem dokonać wielu roszad i dać szansę tym graczom, którzy do tej pory grali mniej. Do składu załapał się, debiutujący u mnie po 1.5 roku mojej przygody w klubie, młody goalkeeper Broda. Jak się okazało, "drugi garnitur" był skuteczniejszy od "pierwszego" i wysoko ostatecznie pokonał mistrza Albanii i nie miała tutaj nawet znaczenia czerwona kartka ujrzana przez gracza Tuety przed końcem 1. połowy. Przez cały mecz dominowaliśmy i gdybyśmy byli skuteczniejsi, to może zbliżylibyśmy się do wyniku jaki osiągnęła Sparta rundę temu z mistrzem Luksemburga. Liga Mistrzów, 2 Runda 2. mecz, 02.08.2023, im. Reymana ?? Wisła Kraków 6-0 Tueta Durres ?? Corral k5', 35', Szoke 42', Chocobar 47', Garafaulias 65', Stepniowski 70' - A. Zju 44' ? Skład: Broda - Toli, Chocobar, Bourdal, Klemenz - Borowiecki, Garafaulias - Marengo (Takidine 64'), Corral, Stepniowski - Szoke Tak jak sądziłem, w rewanżu nasi kolejni rywale byli skuteczniejsi i udało im się pokonać mistrza Islandii 2-0. Hajduk gra dalej i to będzie, póki co, nasz najcięższy sprawdzian w Europie w tym sezonie. Dodatkowo tym sposobem nasz kalendarz wypełnił się o co najmniej 2 dodatkowe mecze w krótkim odstępie. Z racji, że mecz ligowy oraz wyjazd do Chorwacji dzieli mały odstęp czasu to konieczne było zachowanie świeżości w składzie. Kolejny raz wystawiłem skład, który teoretycznie nie był naszym najmocniejszym zestawieniem. Nie mnie jednak, wyjazd do Radomia na mecz z beniaminkiem był świetną okazją do zdobycia pierwszego ligowego zwycięstwa w tym sezonie, nawet jeśli przystępowaliśmy do niego w nie najmocniejszym składzie. Mecz zaczął się jednak nie po naszej myśli i już w 7 minucie Jonczy skierował piłkę do naszej bramki po rzucie rożnym. Podcięło to moim zawodnikom skrzydła na tyle, że potem nie potrafili stworzyć żadnej dogodnej sytuacji, a ponadto w 29 minucie Garafauliasowi odcięło chyba prąd. W zupełnie nie groźniej sytuacji przy linii bocznej na połowie rywala, bestialsko sfaulował przeciwnika i zasłużenie wyleciał z boiska. Swoim głupim zachowaniem Grek nam strasznie utrudnił zadanie, jakim była próba zwycięstwa w tym meczu. Grając w 10 nie potrafiliśmy zagrozić beniaminkowi i po beznadziejnej grze wracaliśmy do Krakowa bez punktów. Ekstraklasa 3/37, 05.08.2023, przy ul. Struga [16] Radomiak Radom 1-0 [14] Wisła Kraków Jonczy 7' Skład: Lis - Toli ?, Chocobar, Bourdal, Klemenz - Borowiecki, Garafaulias 29' ?- Everton Luis (Leo 54'), Corral (Sahin 54' ?), Wanat (Takidine 54')- Zdybowicz
  15. Dmq

    Ciekawa przygoda

    W Częstochowie na inaugurację wszystko zaczęło się świetnie. Później niestety zamieszanie w polu karnym po rzucie wolnym wykorzystał Palmerio. Szczerze mówiąc, remis był sprawiedliwym wynikiem. Obie strony stworzyły groźne sytuacje pod bramką rywali, ale po obu stronach już do końca meczu zabrakło skuteczności. Ekstraklasa 1/37, 22.07.2023, Miejski Stadion Piłkarski [-] Raków Częstochowa 1-1 [-] Wisła Kraków Palmerio 26' - Leo 9' Skład: Lis - Toli ?, Hoyo-Kowalski, Chocobar, Klemenz ? - Bonecki (Tiba 75'), Kosti - Leo, Corral (Garafaulias 58'), Everton Luis - Zdybowicz (Wanat 58') Przed naszym wyjazdem rozlosowano pary w 3. rundzie eliminacji LM. Jeśli wszystko pójdzie po naszej myśli, to zmierzymy się z mistrzem Chorwacji - Hajdukiem Split, bo nie uważam, że ekipa z Islandii - Ungmennafelagio Fjolnir - zdoła pokonać Chorwatów. Mistrz Albanii był na pewno jednym z gorszych zespołów w tej fazie, na którego mogliśmy trafić. W związku z tym, jechaliśmy do Albanii z przekonaniem zwycięstwa. Chciałem też osiągnąć jak najwyższy wynik, aby w rewanżu móc porotować składem i oszczędzić zespół na kolejne mecze. Poszło zgodnie z planem, aczkolwiek wynik mógłby być pokaźniejszy, gdybyśmy byli skuteczniejsi albo np. Lewis wykorzystał by karnego na początku spotkania. Liga Mistrzów, 2. Runda 1. mecz, 26.07.2023, Niko Dovana ?? Teuta Durres 0-4 Wisła Kraków ?? Chocobar 34', Leo 37', Zdybowicz 40', 90' Skład: Lis - Lewis, Hoyo-Kowalski, Chobocar, Toli - Sahin, Tiba - Leo, Szoke, Takidine - Zdybowicz Nasz potencjalny kolejny rywal - Hajduk, zremisował z Islandczykami 0-0, mimo że przeważał cały mecz (23 strzyły / 11 celnych do 0/0 przeciwników). Wynik sensasyjny, aczkolwiek w rewanżu w końcu coś do bramki przeciwnika skierują.
  16. Dmq

    Ciekawa przygoda

    Przed startem ligi i przed rewanżem z Hapoelem czekał na nas finał Superpucharu Polski. Mierzyliśmy się w nim z Arką Gdynia. W meczu postanowiłem sporo porotować składem, aby zachować świeżość na wyjazd do Izraela. O samym meczu nie ma co się rozpisywać, Arka nam nie zagroziła a my gładko wygraliśmy, zdobywając tym samym puchar pierwszy raz po 17 latach. Superpuchar Polski, 15.07.2023, im. Reymana [Eks] Wisła Kraków 3-0 [Eks] Arka Gdynia Corral k39', 41', Everton Luis 90'+8 Skład: Lis - Loucofil ?, Bourdal, Garafaulias, Klemenz ? - Bonecki, Kosti - Marengo ? (Lewis 59'), Corral, Everton Luis - Szoke (zdybowicz 59') Do meczu rewanżowego w eliminiacjach LM przystąpiliśmy takim samym składem jaki wystąpił w Krakowie. W pierwszej połowie, oprócz kontuzji Pieczka, nie działo się nic interesującego, co w zasadzie było dla nas na rękę. Obie drużyny obudziły się dopiero po golu Zdybowicza, który wykorzystał zamieszanie w polu karnym po wyrzucie z autu. 6 minut później Sahin powtórzył błąd Chobocara z pierwszego meczu, który wykorzystał Portugalczyk Josue. Od tego momentu wymienialiśmy się z Izraelczykami groźnymi akcjami, z których jednak żadna bramka więcej w tym meczy nie padła. Awansujemy dalej, gdzie zmierzymy się z albańską ekipą Teuta Durres. Liga Mistrzów, 1 runda 2. mecz, 19.07.2023, Turner Stadium ?? Hapoel Be'er Sheva 1-1 Wisła Kraków ?? Josue 64' - Zdybowicz 58' Skład: List - Pieczek knt. (Klemenz 6' ?), Hoyo-Kowalski, Chocobar ? , Toli ? - Sahin, Tiba - Leo ?, Lewis (Kosti 65'), Takidine ? (Stepniowski 86') - Zdybowicz Na innych stadionach, w tej fazie, kibicie mieli przyjemność obejrzenia wielu bramek. Królem "rozgromienia rywali" została bez wątpienia czeska Sparta. Pozostałe polskie zespoły: Polskie ekipy nie miały zbyt trudnych rywali, nie mniej jednak, wywiązały się ze swoich zadań bardzo dobrze. Europa Conference League, 1 runda kwalifikacyjna ?? Lech Poznań 6-0 ??????? Larne (Irlandia Północna) ??????? Larne (Irlandia Północna) 0-2 ?? Lech Poznań Europa Conference League, 1 runda kwalifikacyjna ?? Jagiellonia Białystok 5-0 ?? Pyunik ?? Pyunik 0-3 ?? Jagiellonia Białystok Transfery: Do: ?? Grzegorz Wanat (19l, skrzydłowy, 14/0u21) -> wypożyczenie, Lazio Rzym Po meczu o superpuchar Polski udało nam się znaleźć dobrego polskiego zawodnika mogącego zapełnić lukę dla młodzieżowca. Szukaliśmy z zamiarem znalezienia solidnego rezerwowego, a tymczasem zyskaliśmy potencjalne wzmocnienie pierwszego składu. Wychowanek Arki Gdynia ostatni sezon spędził na wypożyczeniu w Szwajcarii, gdzie w 19 meczach strzelił 1 gola. Z: -
  17. Dmq

    Ciekawa przygoda

    Z racji przeciągających się negocjacji, w sprawie przejęcia klubu, nie mogliśmy być aktywni na rynku transferowym przez nałożone embargo. Te zostało zniesione na dwa dni przed meczem eliminacyjnym w LM, kiedy to z sukcesem zakończyła się procedura przejęcia klubu. Nie ukrywam swojego rozczarowania faktem, że trwały one tak długo - nie mogliśmy się wzmocnić odpowiednio przed pierwszym starciem, a ponadto kilku ciekawych zawodników, których chciałem zakontraktować z wolnego rynku, znalazło już nowych pracodawców. Musieliśmy zatem zagrać ekipą, którą kończyliśmy poprzedni sezon, chociaż zaszły w niej 3 zmiany. Petrović wrócił do swojego macierzystego klubu po tym jak wygasło jego wypożyczenie, a my mieliśmy do dyspozycji dwóch zawodników, których dołączenie do naszej ekipy mieliśmy już zaklepane w końcówce poprzedniego sezonu. Transfery do klubu: ?? Nuri Sahin (34l, 52/2A, pomocnik) -> PAOK, wolny transfer Tego pana nie trzeba przedstawiać. W Grecji w ostatnim sezonie nic nie grał - zapewne ze względu na wiek i jego słabe atrybuty fizyczne. Nie mniej wydaje mi się, że swoim doświadczeniem, kreatywnością i podaniami pozwoli nam podnieść naszą jakość. ??????? Adam Lewis (23l, pomocnik/obrońca) -> Liverpool, wolny transfer Ostatni sezon spędził w Championship w ekipie Wigan, gdzie był podstawowym graczem. W 34 meczach zaliczył 3 asysty. Liczby nie powalają, ale u nas będzie grał wyżej i liczę, że pokaże swój potencjał. ---- transfery po zniesieniu embargo ---- ?? Haitem Loucif (27l, boczny obrońca, 5/0A) -> Angers, wolny transfer Haitem ma stanowić wzmocnienie na boku obrony z racji, iż ponowne wypożyczenie Petrovicia okazało się trudniejsze niż dotychczas, a kwota żądana za Serba jest dla nas zbyt duża. Ostatnio przebywał na wypożyczeniu w bułgarskiej Slavii Sofia, gdzie w 28 meczach nie zaprezentował średnio. ?? Adrian Szoke (25l, ofensywny pomocnik/napastnik, 6/0u21) -> Heracles, wolny transfer Ma wzmocnić rywalizację na pozycji środkowego pomocnika oraz odciążyć Zbybowicza na szpicy. W poprzednim sezonie w Eredivisie zagrał 11 meczy, w których zdobył 2 gole. W Holandii na niego nie stawiano, u nas może zamieszać w drużynie. ?? Everton Luis (18l, skrzydłowy) -> wypożyczenie z Corinhias Spory talent, który już teraz prezentuje bardzo dobre umiejętności. Poza naszym zasięgiem finansowym, aczkolwiek na jeden sezon udało nam się go wypożyczyć. Moi skauci wpadli na niego na Słowacji, gdzie rok temu, podobnie jak u nas, ogrywał się na wypożyczeniu w Dunajskiej Stredzie, z którą udało mu się wywalczyć awans do europejskich pucharów. Transfery z klubu: ?? Mateusz Lis -> 110tys. + bonusy, AS Livorno (Serie B), termin realizacji 1/7/2024 Otrzymaliśmy za Mateusza niezłą ofertę, którą postanowiłem przyjąć a sam zawodnik bardzo zainteresowany był spróbowaniem swoich sił za granicą. Na nasze szczęście, udało nam się opóźnić jego przenosiny do Włoch jeszcze o rok. Skład nie wymagał znaczących wzmocnień (jeśli chodzi o rywalizacje w lidze) więc nie szukamy póki co nikogo na siłę. Na ten moment priorytetem jest znalezienie jakiegoś młodego Polaka mogącego zapełnić pozycję młodzieżowca w razie konieczności i do tego wnieść trochę jakości. Jeśli chodzi o rozgrywki europejskie, to nikt w klubie nie oczekiwał od nas wielkich rezultatów. Zarząd oczekuje jedynie dotarcia do 2 rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Osobiście sądzę, że jeśli uda nam się przejść ekipę z Izreala, to biorąc po uwagę potencjalnych rywali w 2 rundzie, to jesteśmy w stanie dotrzeć aż do 3 rundy - co więcej, sądzę, że przy odrobinie szczęścia uda nam się zakwalifikować do fazy grupowej Ligi europy albo Conference League. Jeśli przed meczem miałem jakiekolwiek obawy, to po pierwszej połowie nie było po nich śladu. Przebiegła ona pod nasze dyktando i błysnął w niej Sahin, który najpierw huknął nie do obrony z dystansu, a później idealnie dośrodkował z rożnego na głowię Hoyo-Kowalskiego. W drugiej połowie obraz gry się nie zmienił, a wynik podwyższył ponownie z rożnego Daniel. W końcówce straciliśmy trochę koncentracji i Chocobar głupio dał odebrać sobie piłkę na naszej połowie. Varenne nie dał się nikomu dogonić i bez problemu pokonał Lisa w sytuacji sam na sam. Liga Mistrzów, 1 runda 1. mecz, 12.07.2023, im. Reymana ?? Wisła Kraków 3-1 Hapoel Be'er Sheva ?? Sahin 13', Hoyo-Kowalski 32', 66' - Varenne 90' Skład: Lis - Pieczek, Hoyo-Kowalski, Chocobar, Toli ? - Sahin, Tiba (Garafaulias 62') - Leo (Kosti 62'), Lewis, Takidine (Marengo 62') - Zdybowicz
  18. Dmq

    Ciekawa przygoda

    Podsumowanie zespołu: W czerwcu rozlosowano też pierwsze rundy eliminacji do Ligi Mistrzów. W 1 rnd. zmierzymy się z mistrzem Izraela - Hapoel Be'er Sheva. Zwycięzca naszej pary zagra z mistrzem Albanii lub Walii. W związku z tym, runda druga w teorii powinna być łatwiejsza od pierwszej.
  19. Dmq

    Ciekawa przygoda

    Jeśli punkty rozdawano by za piękną grę i stwarzanie sytuacji, to zmiażdżylibyśmy dzisiaj Lecha. Lech nie wyglądał na drużynę, która jak tlenu potrzebuje zwycięstwa, aby zapewnić sobie grę w europejskich pucharach - dzięki zwycięstwu w Pucharze Polski, jedno miejsce zgarnęła, znajdująca się w dolnej części tabeli, Arka. Przez całą pierwszą połowie Poznaniacy nie zagrozili nam ani razu, my za to napieraliśmy na nich strasznie. Niestety, świetnie spisywał się w bramce Frick, chociaż przed przerwą wpuścił strzał eks-Lechity Tiby z dystansu. Na drugą połowę wychodziliśmy z nastawieniem podwyższenia wyniku. Sytuacja wyglądała jednak zupełnie inaczej - najpierw, tuż po przerwie, Idrizi świetnie wykonał rzut wolny, później my nie potrafiliśmy pokonać bramkarza gospodarzy w idealnych sytuacjach. Powtórzył się scenariusz z pierwszej połowy, w którym Lech nie atakował a my nie potrafiliśmy znaleźć sposobu na bramkarza rywali. W doliczonym czasie gry, najpierw Lisa pokonał strzałem z głowy po rzucie rożnym Walukiewicz, a później Pieczek zgarnął drugą żółtą kartkę i wyleciał z boiska, co było też ostatnim ciekawym fragmentem tego meczu wartym odnotowania. Ekstraklasa 37/37, 15.05.2023, INEA Stadion [4] Lech Poznań 2-1 [1] Wisła Kraków Idrizi 49', Walukiewicz 90'+1 - Tiba 41' Skład: List - Pieczek ??? (90'+2), Hoyo-Kowalski, Chocobar, Toli ? - Garaufalias, Tiba ? (Bonecki 84')- Leo, Kosti (Corral 57'), Takidine (Marengo 74') - Zdybowicz Dzięki zwycięstwu nad nami i porażki Legii z Jagiellonią, Lech rzutem na taśmę załapał się na przyszłoroczne europejskie puchary. Jak wskazuje tabela,My, Jaga, Lech i Legia zdecydowanie zdominowaliśmy rozgrywki. Gdyby Jagiellonia jeden remis zamieniła w zwycięstwo, to ona mogłaby dzisiaj świętować. W dolnej części tabeli walka nie była zbyt emocjonująca. To że Odra i Widzew pożegnają się z najwyższą klasą rozgrywkową było jasne w zasadzie od startu sezonu i kilku pierwszych meczach. Ostateczny bój, o pozostanie w elicie, przegrało Zagłębie Lubin - i całkowicie zasłużenie, skoro po podziale tabeli nie wygrali oni żadnego meczu i zdobyli raptem 3 punkty. Podsumowanie sezonu w Polsce: Ekstraklasa: ? Wisła Kraków (73 pkt) ? Jagiellonia Białystok (72 pkt) ? Lech Poznań (69 pkt) Spadek: Zagłębie Lubin (36 pkt), Odra Opole (26 pkt), Widzew Łódź (26 pkt) Fortuna I liga: ? Stal Mielec (68 pkt) ? ŁKS Łódź (64 pkt) ? Cracovia Kraków (58 pkt), brak awansu Zwycięzca baraży: Radomiak Radom d2-1 Cracovia Kraków Spadek: GKS Jastrzębie (37 pkt), GKS Tychy (36 pkt), Zagłębie Sosnowiec (33 pkt) Pucha Polski: Arka Gdynia 4-2 Legia Warszawa Superpuchar Polski: Lech Poznań 1-0 Jagiellonia Białystok Zwieńczeniem sezonu była gala wręczenia nagród. Jak należało się spodziewać, wielu z moich zawodników zostało nagrodzonych za wspaniały sezon. Król strzelców: ?? Maciej Rosołek (21l, Legia Warszawa) - 21 bramek ?? Przemysław Zdybowicz (23l, Wisła Kraków) - 20 bramek ?? Murilo Souza (28l, Lech Poznań) - 16 bramek Obcokrajowiec roku: ?? Andre Martins (32l, Legia Warszawa) - 31 występów / 1 gol / 10 asyst / 7,35 Piłkarz sezonu: ?? Maciej Rosołek (21l, Legia Warszawa) - 35 występów / 21 goli / 5 asyst / 7,19 Jedenastka sezonu: Menedżer sezonu: ?? Robert Poskus (44l, Miedź Legnica) W całej gali największym zaskoczeniem, moim zdaniem, był wybór menedżera sezonu. Poskus co prawda osiągnął świetny wynik, awansował do grupy mistrzowskiej i zajął finalnie 5 miejce, no ale... czy to większy sukces niż mistrzostwa w pierwszym sezonie po awansie? Po ogłoszeniu nagród spłynęła do nas jeszcze jedna, niespodziewana wiadomość. Dotychczasowy prezes Maciej Polasik, mimo sukcesu klubu ogłosił, że zdecydował się sprzedać klub.
  20. Dmq

    Ciekawa przygoda

    Agresywna gra z Legią oprócz pozytywnego wyniku miała też swoje złe strony. Ustanowiliśmy niechlubny rekord Ekstraklasy pod względem kartek - 117 żółtych i 5 czerwonych. Mając w perspektywie jeszcze 2 mecze, to z pewnością ten wynik jeszcze poprawimy. O ile ustanowienie niezbyt miłego rekordu nie było niczym, czym powinniśmy się martwić, to fakt, że w kluczowym meczu z Pogonią nie będziemy mogli skorzystać z Hoyo-Kowalskiego oraz Pieczka (ze względu na kartki) nie była już niczym pozytywnym. Na szczęście czerwona kartka Petkovia, otrzymana w skutek uzbierania dwóch żółtych kartek, nie eliminowała go z gry w następnym spotkaniu. Niemniej jednak, brak Daniela na środku obrony oznaczał, że w wyjściowym składzie będzie musiał pojawić się "nieopierzony" jeszcze Stepniowski. Chociaż w meczu z Pogonią losy mistrzostwa Polski były w naszych rękach, to teoretycznie mogliśmy sobie pozwolić w nim na porażkę. W scenariuszu, w którym przegrywamy nasz mecz z Pogonią i zapewniamy sobie tytuł potrzebny był cud w postaci porażek Lecha, Legii i Jagiellonii w swoich meczach. Jasne stało się, że nie mogliśmy liczyć na potknięcia wszystkich rywali naraz, musieliśmy zagrać po swojemu. Mecz zaczął się świetnie dla nas, bo już w 2 minucie, po kontrze po źle wykonanym rzucie wolnym przez Pogoń, Kosti przebiegł całe boisko i był blisko zdobycia gola, ale niestety trafił w słupek. To tylko napędziło moją drużynę, która przejęła inicjatywę, co zostało wynagrodzone w 27 minucie, kiedy po wrzutce w pole karne piłka, dosyć przypadkowo, trafiła pod nogi Leo, który huknął przed siebie i wyprowadził nasz zespół na prowadzenie. Do przerwy już nic wartego uwagi na boisku się nie wydarzyło. W drugiej połowie prowadziliśmy grę, ale nie wynikało z tego nic produktywnego - podobnie jak z nielicznych ataków Pogonii. Druga połowa meczu była więc wyczekiwaniem na ostatni gwizdek sędziego z nadzieją, że nasza defensywa nie popełni żadnego błędu, który zakończy się stratą gola. I udało się, 93' minucie gwizdek zabrzmiał po raz ostatni. Oznaczało to tylko jedno - bez oglądania się na wyniki w pozostałych meczach, wynik jaki dowieźliśmy do końca dawał nam tytuł Mistrza Polski. Ekstraklasa 36/37, 13.05.2023, im. Henryka Reymana [1] Wisła Kraków 1-0 [7] Pogoń Szczecin Leo 27' Skład: Lis - Toli, Bourdal, Chocobar, Petković ? - Garaufalias ? (Corral 58'), Tiba ? (Bonecki 58')- Leo (Takidine 86'), Kosti, Stepniowski ?- Zdybowicz Warto odnotować, że tempa dotrzymały nam jedynie Legia (2-1 vs. Lechia) oraz Jagiellonia (1-0 vs. Wisła Płock) i gdybyśmy jednak przegrali w Szczecinie, to z nimi rywalizowalibyśmy w ostatniej kolejce o koronę mistrzowską. Lech, będący przed tą kolejka na 2. pozycji, zaliczył wtopę w Legnicy i uległ gospodarzą 0-2, tracąc kompletnie szanse na 3. z rzędu mistrzostwo kraju i to bez względu na wynik w naszym spotkaniu.
  21. Dmq

    Ciekawa przygoda

    Przed meczem z Legią mieliśmy jeden cel. Powtórzyć grę i wynik z naszego ostatniego bezpośredniego starcia. Zagraliśmy równie agresywnie co ostatnio i przyniosło to oczekiwany rezultat. Mimo iż, od 21' minuty, graliśmy w osłabieniu to nie dawaliśmy rozkręcić się atakom Legii a większe zagrożenie na boisku stwarzała nasza drużyna. Wielokrotnie byliśmy blisko objęcia prowadzenia, ale brakowało szczęścia. To przyszło w 62' minucie, kiedy po rzucie rożnym piłka trafiła idealnie na głowę Hoyo-Kowalskiego. Hiszpan nie miał problemu z skierowaniem jej idealnie w światło bramki, tuż obok interweniującego Miszty. W 92 minucie Legia przeprowadziła groźną kontrę, która niemal zakończyła się golem, ale tym razem lepszy w starciu z napastnikiem okazał się nasz bramkarz. Na meczu zjawił się Jerzy Brzęczek, który oprócz gry graczy Legii obserwował Lisa i na pewno po tym meczu, mógł zapisać jego nazwisko w notatniku. Innym selekcjonerem, który zjawił się na naszym stadionie był selekcjoner reprezentacji Maroko, który z kolei z bliska chciał się przyjrzeć grze Takidine. Po meczu, sprawdzając wyniki ostatniej kolejki, ze szczęściem spoglądałem na wynik starcia Lech - Jagiellonia. Padł tam remis 1-1, co oznaczało, że na dwie kolejki przed końcem sezonu mamy 4 punkty przewagi nad drużyną z Poznania. Jeśli w kolejnej kolejce uda nam się nie zaliczyć wpadki z ekipą Pogonii Szczeciń, to do Poznania, w ostatniej kolejce, będziemy mogli jechać jako świeżo upieczeni mistrzowie Polski. Ekstraklasa 35/37, 10.05.2023, im. Henryka Reymana [1] Wisła Kraków 1-0 [3] Legia Warszawa Hoyo-Kowalski 62' Skład: Lis - Pieczek ?, Hoyo-Kowalski ?, Chocobal, Petković ??? (21')- Garaufalias, Bonecki- Leo ? (Marengo 57'), Kosti (Toli 21'), Takidine (Stepniowski 90') - Zdybowicz ?
  22. Dmq

    Ciekawa przygoda

    Po krótkiej przerwie spowodowanej rozgrywaniem finału Pucharu Polski, w którym Arka Gdynia niespodziewanie pokonała 4-2 Legię Warszawę, wracaliśmy do rozgrywek ligowych. W Białymstoku gospodarze szybko wyszli na prowadzenie po tym, jak po dośrodkowaniu z lewej strony Lis i obrońcy źle się ze sobą skomunikowali i wszyscy naraz rzucili się do piłki. W rezultacie tego, odbiła się ona od któregoś naszych zawodników i zatrzymała się na 3 metrze przed bramką. Lis i obrońcy nie zdołali się jeszcze pozbierać z ziemi, a piłka była już w siatce po najłatwiejszym strzale życia Juliusa. Później z gry ani jednej, ani drugiej strony nic nie wynikało, tym bardziej zaskoczyło mnie wyrównanie, kiedy to Takidine przeciągnął dośrodkowanie aż na drugą stronę boiska, gdzie znajdował się Leo, który wpakował piłkę do siatki. Po zmianie stron, znacznie poprawiliśmy naszą grę i przejęliśmy inicjatywę. W 69' minucie Kosti próbował strzelić za pola karnego, został jednak zablokowany ale mieliśmy na tyle szczęścia, że rykoszet trafił wprost pod nogi znajdującego się na prawym skrzydle Petkovicia. Sam Danijel musiał być zaskoczony, autostradą pod bramkę jaką zostawili mu obrońcy Jagiellonii, ale na szczęście nie długo myślał i pomknął w pole karne i będąc zupełnie przez nikogo atakowany spokojnie znalazł podaniem Leo. Dzieła zniszczenia dokonał Kosti, kiedy dostał idealne podanie od Boneckiego wszerz boiska, postanowił ponownie spróbować strzału z dystansu, ale tym razem żaden obrońca Jagielloni nie zdołał zablokować tego uderzenia, które tuż przy prawym słupku wylądowało w siatce. Po spotkaniu musieliśmy jednak przełknąć gorzką pigułkę, jaką okazał się uraz Klemenza. Nasz obrońca wypadł na conajmniej tydzień lub dwa, wszystko zależy jak szybko upora się z zwichniętym stawem skokowym. Sam Lukas z pewnością nie jest zadowolony z tego urazu, bo ostatnio złapał dobrą formę, która pozwoliła mu na dłużej posadzić Petkovia na ławce rezerwowych. Zwycięstwo z Jagiellonią i wyniki na innych stadionach, pozwoliły nam na powrót na pozycję lidera. Pierwszy raz od jesieni. Teraz tak na prawdę wszystko w naszych rękach, ponieważ czekają nas jeszcze bezpośrednie starcia z Lechem i Legią, czyli naszymi głównymi rywalami do zwycięstwa w rozgrywkach. Ekstraklasa 34/37, 06.05.2023, na Słonecznej [4] Jagiellonia Białystok 1-3 [3] Wisła Kraków Julis 6' - Leo 39', 69', Kosti 80' Skład: Lis - Pieczek ?, Hoyo-Kowalski, Chocobal, Klemenz knt. (Petković ? 45'+2) - Garaufalias ?(Bonecki 57'), Tiba ? (Corral 63')- Leo, Kosti ?, Takidine - Zdybowicz
  23. Dmq

    Ciekawa przygoda

    Mecz dwóch połów. Pierwsza przebiegła pod znakiem Zdybowicza, który miał wiele szczęścia w swoich trafieniach. Pierwszy strzał to dobitka do pustej bramki, kiedy piłka po rzucie rożnym odbiła się od słupka, w drugiej wykorzystał on kiepskie podanie Kubickiego do bramkarza, które przeciął i wykorzystał błąd defensywy. Druga połowa przebiegała pod dyktando Lechii, czego zwieńczeniem była piękna akcja zwieńczona wrzutką raboną przez Waltersona: LINK: Akcja Lechii. Później wykorzystał on kolejny, ten sam błąd Lisa i dobił wyplutą przez niego przed siebie piłkę po strzale z rzutu wolnego. To nie był koniec emocji w tym meczu, bo w 74; minucie, 9 minut po swoim wejściu Jaquite otrzymał pierwszą żółtą kartkę, a 2 minuty za kolejne przewinienie wyleciał z boiska. Tym samym od 76 minuty graliśmy w przewadze i pozwoliło nam to odzyskać kontrolę nad meczem - od tego momentu nasz napór rósł, aż w końcu Franke źle wybił piłkę po dośrodkowaniu Klemenza, dając nam tym samym 3 punkty. Ekstraklasa 33/37, 22.04.2023, im. Henryka Reymana [3] Wisła Kraków 3-2 [6] Lechia Gdańska Zdybowicz 26', 31', Franke sam. 84' - Dala 57', Walterson 64' Skład: Lis - Pieczek, Hoyo-Kowalski, Chocobal, Klemenz - Garaufalias, Bonecki- Leo (Marengo 62'), Kosti (Corral 62'), Takidine (Gemović 62') - Zdybowicz Po meczu od lekarzy klubowych dostałem informację, że Gemović zakoczył sezon. Nabawił się bowiem urazu ścięgna Archillesa, który eliminuje go z gry na okres od 4 do 5 miesięcy.
  24. Dmq

    Ciekawa przygoda

    Sezon zasadniczy kończyliśmy potyczką z Zagłębiem. Cały mecz przebiegł pod naszym dyktandem, a 2 gole strzelił, grający w nagrodę za bardzo dobrą postawę przeciwko Legii Bourdal. Ekstraklasa 30/37, 08.04.2023, im. Henryka Reymana [3] Wisła Kraków 2-0 [14] Zagłębie Lubin Bourdal 14', 45+2' Skład: Lis - Toli, Hoyo-Kowalski, Bourdal, Klemenz- Kosti, Tiba - Leo (Takidine 62'), Corral (Gemović 62'), Marengo (Stepniowski 62') - Zdybowicz Awans do grupy mistrzowskiej był nie wątpliwie dużym sukcesem w tym sezonie. W dodatku, trafił nam się bardzo dobry kalendarz, bo zaczynamy zmagania z zespołami z dolnej części tabeli. Jeśli będziemy kontynuować dobrą passę, to może przy odrobinie szczęścia, losy mistrzostwa rozstrzygną się w ostatniej kolejce w Poznaniu. Zmagania zaczynaliśmy od meczu z imienniczką z Płocka. Jeśli mecz z Zagłębiem w poprzedniej kolejce był przez nas zdominowany, to w tym meczu pokazaliśmy, że stać nas na jeszcze więcej. Ekstraklasa 31/37, 15.04.2023, im. Henryka Reymana [3] Wisła Kraków 4-0 [8] Wisła Płock Leo 31', 61', Hoyo-Kowalski 81', Crnomarković sam. 82' Skład: Lis - Toli, Hoyo-Kowalski, Bourdal, Klemenz - Garaufalias (Corral 78'), Tiba - Leo, Kosti (Bonecki 65'), Marengo (Takidine 65') - Zdybowicz Podbudowani ostatnimi wynikami ruszyliśmy do Legnicy, gdzie mieliśmy zamiary zdobyć kolejne trzy punkty. Mecz zaczął się świetnie, w 20' minucie Takidine wypuszcza piłkę na wolne pole do Kostiego, a ten w sytuacji sam na sam pokoju bramkarza gospodarzy. Przed przerwą mieliśmy jeszcze kilka dogodnych sytuacji na podwyższenia rezultatu, niestety nic więcej do bramki Miedzi nie wpadło. W drugiej połowie również dominowaliśmy, aż w 53' po jednym ze strzałów gospodarzy Lis wybił piłkę przed siebie, wprost pod nogi Sabali, który nie miał problemu z wpakowaniem jej do siatki. Gospodarze widocznie skupiali się od tego momentu na obronie i liczyli na kontrataki, w ten sposób wywalczyli rzut rożny, po którym nas dobili. Nasza nieskuteczność w tym meczu nie pozwoliła nam wywieźć z Legnicy nawet punktu z meczu, w którym przez większą cześć przeważaliśmy. Ekstraklasa 32/37, 19.04.2023, Orła Białego [7] Miedź Legnica 2-1 [3] Wisła Kraków Sabala 53', S.Pereira 80' - Kosti 20' Skład: Lis - Toli, Hoyo-Kowalski, Bourdal, Klemenz - Garaufalias (Corral 58'), Tiba - Leo (Marengo 58'), Kosti, Takidine (Stepniowski 79') - Zdybowicz
  25. Dmq

    Ciekawa przygoda

    Pierwsza połowa była dla nas biciem głową o ścianę. Jeśli na naszej drodze nie stawał świetnie dysponowany Naumovow, to bramkarza gości wyręczały słupki albo obrońcy, którzy w ostatniej chwili blokowali kluczowe strzały. Mimo to, przed przerwą Marengo celnie dośrodkował na głowę Zdybowicza i jeszcze przed przerwą wyszliśmy na prowadzenie. Po przerwie Marengo wykorzystał błąd obrony, odbrał piłkę w środkowej części boiska stoperowi Miedzi i wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem. Później nastąpił długi czas bezproduktywnej gry z obu stron, aż do 80 minuty. Wtedy trochę pikanterii do spotkania postanowił dodać Stepniowski. Najpierw niemalże powtórzył sytuację z 47' minuty, niestety w sytuacji nie był równie skuteczny co kolega z zespołu a w 89 minucie sprokurował faul w naszym polu karnym. Mariusz mógł po końcowym gwizdku odetchnąć z ulgą, że nie został antybohaterem spotkania, bo w ostatniej akcji meczu, napastnik Miedzi trafił, na nasze szczęście, w słupek. Ektraklasa 28/37, 15.03.2023, stadion im. Reymana, Kraków [4] Wisła Kraków 2-1 [7] Miedź Legnica Zdybowicz 44', Merengo 47' - Jakubiak k.89' Skład: Lis - Toli, Hoyo-Kowalski, Chocobar (Bourdal 68'), Petković - Garaufalias, Tiba - Leo (Stepniowski 62'), Kosti (Corral 62'), Marengo - Zdybowicz Mecz z Legią miał nam pokazać na co tak właściwie nas stać w tym sezonie. I pokazał, że jeśli zagramy skutecznie i agresywnie (9 żółtych kartek) w defensywie, Mateusz Lis dorzuci do tego kilka fenomenalnych interwencji a do tego wykorzystamy błędy rywali, to jesteśmy ograć nawet przeważającą przez cały mecz Legię. Ekstraklasa 29/37, 31.03.2023, Pepsi Arena [2] Legia Warszawa 0-2 [4] Wisła Kraków Tiba k65', Bourdal 73' Skład: Lis - Toli, Hoyo-Kowalski, Bourdal, Petković - Geraufalias, Tiba - Leo, Kosti, Marengo - Zdybowicz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...