krzysfiol

Jako że ostatnio kupiłem sobie tablet, to postanowiłem poczytać komiksy. Nie interesują mnie za bardzo te superbohaterskie. Skończyłem właśnie polecaną przez @Feanor "Wieczną wojnę", która jest po prostu niesamowicie dobra. Możecie mi polecić jakieś inne dobre komiksy?

U mnie od początku nie działało.

To akurat jest spieprzone też na desktopowej wersji.

W Pampelunie mamy za to specjalne meczowe autobusy

Ja stałem raz w Barcelonie półtorej godziny pod dworcem w kolejce na taksówkę

Zrobione

Tylko oni się do niego zgłosili, podał swoje wymagania finansowe przed rozmową, więc Twoja analogia trochę nie trzyma się kupy

No i nadal to nie jest ich problem, że ktoś inny nie idzie do wyborów.

No ale skoro to 12 procent to oznacza, że nie w tych osobach leży problem, bo nikt z 12 procentowym poparciem nie zdobywa władzy.

Tylko, że to 12 procent społeczeństwa.

Myślę, że można zacząć od pozbycia się klasowych stereotypów i przyznania, że wsród moich wykształconych i bogatych znajomych jest całkiem sporo osób, które są podatne na populizmy, na pseudonaukę i na inne rzeczy

No i według danych z 2010 roku 88% dorosłych Polaków ma zdaną maturę. Logiczny wniosek jest taki, że to nie ci niewykształceni kształtują nasze życie polityczne i nie ich głosy decydują o wynikach wyborów.

Mówicie tak, jakby wykształcenie automatycznie sprawiało, że ktoś ma szersze spojrzenie na politykę. Tymczasem ludzie, którzy nami rządzą, są zwykle dobrze wykształceni. No i tak, to dyskryminacja. Wyklucza się ludzi, którzy skończyli chociażby szkołę zawodową i matura nie jest im potrzebna do tego, żeby być znakomitymi fachowcami w swojej dziedzinie.

Mi to było wszystko jedno, kto wygra, ale boli mnie trochę dupa, że w Białymstoku wystrzelił szampan zwycięstwa

Zastanawiamy się z kolegą, gdzie skoczyć na wakacje i kusi nas właśnie Gruzja. Ktoś był? Warto? Tbilisi czy coś innego?

Nie pamiętam, żebym kiedykolwiek oddał tyle strzałów w meczu :O

Jeśli tak jak ja nigdy nie czytaliście "Ptaśka" Williama Whartona, to polecam, wspaniała książka. Jeśli tak jak ja zachwycicie się nią i postanowicie sięgnąć po kontynuację, czyli "Al", to nie róbcie tego za żadne pieniądze. Chyba nigdy nie spotkałem się z tak nieudanym sequelem i już dawno nie miałem okazji przeczytać powieści tak średniej w każdym wymiarze.

W takim razie linkuję wersję live, bo widocznie w Polsce tamta jest blokowana

Moja ulubiona piosenka. Jest w niej wszystko: połączenie afrykańskich dźwięków z amerykańskim folk-rockiem, świetny tekst, głos Paula Simona. Słuchałem tego utworu pewnie kilkaset razy i nigdy się nie nudzi. No i pamiętajcie, wszyscy zmierzamy do Graceland

@Kamtek, sto lat :*

Myślę, że się czepiasz xD

S to pół - semi.

To teraz chyba już muszę sobie tablet kupić

Link proszę

Nigdy nie zrozumiem tego, jak ktoś po stworzeniu takiego dzieła może powiedzieć z uśmiechem samozadowolenia: podoba mi się, wrzucam do neta