Skocz do zawartości

krzysfiol

Przyjaciel Forum
  • Liczba zawartości

    6 696
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    132

Zawartość dodana przez krzysfiol

  1. Zajebista gra sprawdziłem z Ronaldinho Palikir -> Mikronezja -> Ocean Spokojny -> Kolumbia -> Brazylia -> Reprezentacja Brazylii -> Ronaldinho
  2. Nie no, ja to rozumiem, po prostu ciągle zadziwia mnie, jak można być mentalnie tak daleko od ewangelii. Jest to jednak zdziwienie wynikające z ciągłego poczucia zawodu.
  3. No moja pensja parafialna (bo miałem też szkolną) brała się w stu procentach z dobrowolnych datków wiernych, które składali zamawiając msze święte, a także przy okazji wypominek i kolędy. Dlatego jej wysokość zmieniała się w zależności od miesiąca. Nie otrzymywałem żadnych pieniędzy z funduszu kościelnego czy państwa (nie licząc szkoły).
  4. Jak to kontrastuje z dzisiejszą czcią oddawaną żołnierzom wyklętym w Kościele
  5. No ale po co Kościołowi podatek pobierany przez państwo? Moim zdaniem wystarczyłoby zaufanie, że znajdą się wierni, którzy będą chcieli swoją wspólnotę utrzymać. Kiedy Kościół szuka pieniędzy na swoją bieżącą działalność w państwie, to znaczy tylko i wyłącznie, że nie ufa na tyle swoim wiernym, a może po prostu uważa, że robi złą robotę. Przy czym uważam, że Kościół powinien otrzymywać wsparcie państwa w kwestii ochrony zabytków, bo uważam to za dobro wspólne.
  6. krzysfiol

    Podaj dalej #4

    Antananarywa jako jedyna leży na półkuli południowej.
  7. Ostatnio czytam sobie sporo o polskich przedwojennych socjalistach. Niesamowici ludzie, ale byli wśród nich także księża, jak Ściegienny, Okoń i inni, zwykle prześladowani przez hierarchię, która była przywiązana do swoich przywilejów i stanu posiadania (zwłaszcza ziemi). Łamano im sumienia w sposób podły. I jak tak czytam na ten temat, to przerażające jest dla mnie to, jak katolicyzm polski jest ciągle zainfekowany przez endecką mentalność szukania przywilejów, mówieniu o „przewodniej roli Kościoła w narodzie”, o katolicyzmie jako najważniejszym składniku polskiej tożsamości. Tutaj w Hiszpanii Kościół utrzymuje się przez to, że ludzie mogą odpisywać jakąś część podatku na ten cel. I biskupi mówią otwarcie, że chcieliby się pozbyć tego związku z państwem i być utrzymywanym z dobrowolnych datków wiernych, nawet gdyby oznaczało to pogorszenie się poziomu materialnego. Rząd, nawet socjalistyczny, nie chce się na to zgodzić, ponieważ dzięki temu może kontrolować Kościół. W Polsce Kościół chce zastąpić fundusz kościelny właśnie takim odpisem, czyli byciem uzależnionym finansowo od kaprysu państwa.
  8. No to jest jedno z nielicznych pytań, w których odpowiedziałem skrajnie różnie niż lewica.
  9. Mój drugi mecz w LaLiga Athletic Bilbao - Deportivo Alavés
  10. 0:0 w meczu, ale powinno być co najmniej 2:0 dla Osasuny
  11. krzysfiol

    Podaj dalej #4

    Masz rację, jest pierwszoplanowym W piosence Artura Andrusa którejś, tak znalazłem w google
  12. krzysfiol

    Podaj dalej #4

    Wojciech Szczęsny Jan Jerzy January Szczęsny
  13. W krótki róg puścił, wina bramkarza no ale obrona też zaspała...
  14. Szkoda, że koszulkami zamienili się już przed meczem w Paryżu
  15. Mi wychodzi w testach wszelakich Lewica albo PiS czyli dwa ugrupowania, na które nie zagłosuje
  16. krzysfiol

    Filmy

    Ale granie przez czarnoskórych aktorów postaci o historycznie białym kolorze skóry to żadne odwrócenie porządku, bo nikt nie maluje ich na biało
  17. krzysfiol

    Filmy

    Przecież zawsze w Hollywood promowano jakąś agendę pod przykrywką popkultury: blackface, przewaga białych mężczyzn, a co za tym idzie nieproporcjonalnie mała reprezentacja kobiet, mniejszości etnicznych i innych, to także było promowanie pewnej agendy, bo społeczeństwo nie składa się w 90 procentach z białych, heteroseksualnych mężczyzn. No i interpretacja jakiegoś dzieła zawsze wiąże się z procesem kreatywnym, nic dziwnego, że próbuje się dostosować je do współczesnych kontekstów, pokazać tę samą historię w innym świetle. Przecież to zupełnie inna kwestia. Są takie postacie, dla których kolor skóry, orientacja seksualna, płeć, narodowość są cechami konstytutywnymi, one je w pewien sposób definiują. Ale w przeważającej większości przypadków tak nie jest. Nelson Mandela walczył z apartheidem, więc logiczne jest to, że nie może go zagrać biały aktor. Z kolei kolor skóry Randolpha z "Królowej Szkotów" nie definiował jego życia i postępowania, nie był to wojownik o równouprawnienie, więc można się pokusić o zatrudnienie w tej roli czarnoskórego aktora.
  18. Siedzę i od 10 minut bawię się opakowaniem do Revoluta
×
×
  • Dodaj nową pozycję...