Amen

@kacpergawlo

Znam ten trik polega na wciągnięciu brzucha o czym p. Łukasz zapomniał kiedy był ubrany w koszulkę;) Bo jakiegoś kaloryfera, albo chociaż grzejniczka, to na tym foto w negliżu i tak nie widzę.

@Seju

Nie bierz wszystkiego tak na poważnie i dosłownie. Boje są toczone raczej na płaszczyźnie poglądowej.

O zakazie seksu przedmałżeńskiego też nic nie ma, w związku z czym toczę ciężkie boje z moją połówką zatwardziałą katoliczką

;) nie cudzołóż odnosi się raczej na logikę biorąc do nie sypiania z kim popadnie co w starożytnych czasach musiało być plagą nie mniejszą niż egipska;) niestety administracja kościelna interpretuje sobie to tak jak jej pasuje. Gdyby taki sex był dozwolony liczba małżeństw siłą rzeczy byłaby mniejsza. Co oznaczałoby mniej kapusty ze ślubów.

Nie stawiajmy sprawy do góry nogami. Za swoje czyny odpowiedzialni są ludzie tylko i wyłącznie. I to bez znaczenia, czy Bóg istnieje czy też nie.

Tylko, że ludzie jak i ich poglądy ewoluują przez całe życie mniej lub bardziej, i nie zawsze jest to kwestia ich woli, to po prostu naturalna kolei rzeczy. Nie ma w tym nic nienormalnego. Nie chcę zmieniać twoich poglądów, w żadnym wypadku. Chcę tylko zaznaczyć, że nikt nie jest w stanie przewidywać przyszłości.

Dla mnie podobnym egoizmem jest stawianie swoich wartości ponad wolność drugiego człowieka. Jeśli przez własny światopogląd narzucamy coś drugiej osobie to coś jest chyba nie w porządku. Naprawdę myślisz, że rozwód to tylko kwestia "męczenia się"? Myślę że taki powód rozwodu jest jak najbardziej godny potępienia.

Nie nazywam Twojej wiary egoizmem. Mam duży szacunek do tego, że masz jakieś wartości i trzymasz się ich. Do mnie bardziej, przemawia humanizm niż katolicyzm. Powiedziałem co najwyżej, że pewne zachowanie z niej wynikające może być egoistyczne, ale skoro nie sądzisz, żeby to był egoizm to wszystko w porządku. Chciałem tylko zauważyć na powyższym przykładzie, że świat nie jest zero-jedynkowy, a życie to nie matematyka w których wszystkie wzory się zgadzają. Nie jesteś Bogiem który wszystko przewidzi.

Dobrze, że mówisz tylko za siebie i nie potępiasz innych za ich czyny. Ale może właśnie Twoje podejście jest egoizmem w skrajnej postaci? Ty będziesz w małżeństwie bez względu na wszystko do końca życia. A jeśli osoba z którą się zwiążesz będzie chciała się rozwieść bo będzie nieszczęśliwa? Albo idźmy dalej. Jeśli Twoja żona prócz tego że będzie z Tobą nieszczęśliwa dokona po dwudziestu latach małżeństwa apostazji, zmieni diametralnie swój światopogląd? Czy posiadasz taką wiedzę byś był w stanie to przewidzieć? Co w takim wypadku? Będziesz ją unieszczęśliwiał trzymając w tej klatce małżeństwa, chociaż ona nie będzie podzielała Twoich poglądów? A jeśli tak to czy z czystym sumieniem, będziesz mógł powiedzieć, że ją kochasz? Wiem przykład może skrajny, ale czy aby na pewno niemożliwy?

No widzisz, ja ją doskonale rozumiem. Niemniej są ludzie którzy takie postępowanie będą potępiali z całą mocą. I nieważne, że to nie ich sprawa.

Czy mi się wydaje czy garguła ma brzuszek niczym zapaśnik sumo, a nie piłkarz?

http://www.wisla.krakow.pl/_pliki_/filemanager/kosz4.jpg

Wybaczcie, że nie edytuje posta. Nie mam takiej opcji na Operze.

@Vami

Czyli rozumiem, że w hipotetycznej sytuacji kompletnego rozpadu pożycia małżeńskiego, mamy tkwić związku bez żadnego uczucia drąc koty, aż do końca życia nieważne, że unieszczęśliwiamy siebie nieważne, że dajemy marny przykład dzieciom. Ten Bóg który jest miłością, każe tkwić w nieszczęściu, aż do końca życia?

W czym problem? Nie przeklinaj i siadaj tam gdzie należy, to takie trudne? Wydaje mi się, że takie zachowanie wpisuje się w elementarz zachowań społecznych w przeciwieństwie do np. wulgarnych przyśpiewek prymitywów.

Kontuzja Genkova, okazała się poważna i potrwa co najmniej miesiąc. Trochę głupio tak cieszyć się z nieszczęścia, ale przynajmniej teraz Biton pokaże, czy nadaje się do czegoś więcej niż do roli jokera. Gdyby nie to, to całkiem możliwe, że w dalszym ciągu wchodziłby z ławki.

Niestety to Roberto ustala skład, więc Cvetan będzie grał;) Zastanawiam się na ile w tym zwycięstwie pomogła absencja Małeckiego. Może chłopak zwyczajnie nie pasuje do tej drużyny mentalnie, rozbija ją pyskówkami również z własnymi zawodnikami etc. Ot, tak sobie gdybam.

Wybacz, ale bredni o krasnoludkach nie skomentuję. Ad trololum: to jest jakaś dogmatyczna metodologia uzasadnienia, której należy się kurczowo trzymać, ta którą wymieniłeś w punktach? Bez urazy, mógłbym zrobić tak jak napisałeś, ale po co. Mówiąc, że uważam, ze powinien mieć najwyższe tak PA jak i CA z całej ligi chyba już wyraziłem swoją opinię. A to, że w wieku 27 lat 99,9% piłkarzy zakończyło swój rozwój, to jakieś badania przeprowadziłeś? Poproszę o źródło jeśli mamy już sobie tak w punktach wyliczać, jak sam zaproponowałeś.

EDIT: Melikson ma CA 119 PA 130, stanowczo za mało, jak na gwiazdę ligi(i mówię o obu wartościach + 5, 10 dla obu wartości)

Vrdoljak ma PA 132, a z tego co pamiętam Chorwat w tamtym sezonie nie błyszczał.

@down

Skoro mod upomina to EOT z mojej strony, bo zaraz warna wlepi.

Nie wiem o jakich klubowych podjazdach mówisz? To nie mogę wyrazić swojego zdania, a propos Legii, czy Lecha, bo podciągniesz to pod jakieś "klubowe podjazdy"? Wracając do meritum spytałeś "Bardzo jestem ciekaw, jak uzasadnisz podniesienie Meliksonowi PA. Bardzo.". Proszę bardzo: według wielu osób jest to najlepszy piłkarz w naszej lidze i w tym wieku dalej może się rozwijać, powinien mieć najwyższy potencjał i umiejętności w całej lidze. Oczywiście jest to tylko opinia, Ty możesz mieć inną.

kleyo, wybacz, ale rozumiem z grubsza co to jest CA(obecne umiejętności) i PA(potencjalne umiejętności). Powiedz mi jak Ty doszedłeś do tego, że sugerowałem, że Melikson ma wyższe CA od PA, no na Boga, nie wiem jak mogłeś to wyczytać z moich postów.

Nigdzie nie wnioskowałem o podwyższenie PA Maorowi, miałem na myśli CA. Tak jak napisałem, z rozpędu źle przeczytałem post Profesora, za co biję się w pierś. Rzuciłem tylko swobodną myśl, że jeśli ma zaniżone to można je skorygować i tyle.

Nie wiem czy odpowiedź będzie rzeczowa, ale spróbuję. Tak jak mówiłem nie wiem jakie PA obecnie posiada, ale jeśli jakieś bardzo zaniżone np. 105. To wówczas urealnienie takowego nie będzie zbrodnią.

EDIT: tak nawiasem mówiąc najbardziej zdziwiło mnie to, że dziwnym zbiegiem okoliczności akurat po nieudanym dwumeczu z APOELEM, zacząłeś ferować wyroki, czy zasługuje na takie lub inne PA. Zrozumiałbym jeszcze to przykładowo po nieudanym sezonie, ewentualnie rundzie, ale nie po dwóch meczach.

Pewnie tak. A to nie zmienia faktu, że jego atrybuty na starcie niemal wszystkie świecą na niebiesko.

"Oni" odróżniają ;) Z rozpędu przeczytałem CA w Twoim wpisie. Jeśli ma za niskie PA, to w czym problem je podwyższyć, przyznaję bez bicia, że nie korzystam z gienie, więc nie wiem jaki potencjał ma Maor. To, że ma 27 lat nie znaczy, że już się nie rozwinie. Mam nadzieję, że chociaż co do podniesienia CA się zgadzamy. Poza tym chyba nikt nie myśli o podnoszeniu ponad miarę potencjału Maorowi, a co najwyżej CA.

@Mario

Jeśli jest to różnica na korzyść Maora, to ok. A co do przepakowanych zawodników Legii, to spójrz jak wygląda Ivica, dla przykładu.

Tego nie trzeba uzasadniać, to widać jak na dłoni w meczach ekstraklasy. Spójrz na grajków Legii tudzież Lecha, jak są przepakowani w porównaniu z mistrzem polski. Nie ma to jak wydawać sądy po jednym meczu prawda? (w temacie Legii już proszą o dopakowanie Rybusa, a tutaj zastanawiasz się czemu chcemy podwyższać CA Meliksona).

B..B..B..Brawo..g..g..g..gratuluję. Gratulacje szczere, ale wybaczcie, że z takim trudem mi kibicowi Wisły przechodzą te słowa przez gardło. Pięknie się patrzyło na grę legionistów. Jedno słowo, Ljuboja, oj ma chłopak technikę. Co ciekawe ha! komentator ani razu nie wspomniał, że rywale byli "lepiej wyszkoleni technicznie".

Nie jest to dla mnie wyznacznikiem, w żadnym wypadku, przypomniałem to tylko dlatego by nie popadać w pułapkę polskiego czarnowidztwa. Niektórzy uważali już Litex po pierwszym meczu za lepszą drużynę od Wisły i jakoś teraz siedzą oni cicho.

@meyde

Właśnie nie widziałem go w akcji ;), pytałem pare postów wcześniej czy jest to taki dobry piłkarz. W każdym razie ponad 2M euro to sporo kasy jak na nasze kluby, i za tą cenę to powinien być naprawdę zawodnikiem znakomitym. A faktycznie jest warty tyle według Ciebie?

A co do rewanżu i wypowiedzi Maaskanta. Chodzi mi właśnie o to by nie przegrać meczu, jeszcze przed wyjściem na boisko. Ponadto zrozumiałbym takie wypowiedzi, przed meczem z realem, ale nie z wielokrotnie mniej wartym od Wisły Apoelem(według transfermarkt). Wyobrażacie sobie by szkoleniowiec Borussi przed spotkaniem z wiślakami w Dortmundzie, mówił "bezbramkowy remis może być dobrym rezultatem" i ustawiał drużynę defensywnie!! A przed rewanżem stwierdził "Możemy nie awansować". To jest motywacja a'la Jery Matlak(niesławny trener siatkarek).