Skocz do zawartości

Rothman

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    270
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Rothman

  1. Rothman

    Kącik absurdalny

    Proszę Cię. Nie udawaj głupiego Nie mam innego wyjścia, jeśli twierdzisz, że prawo własności powinno być święte. Jeśli przykłady wzięte z rzeczywistości do Ciebie nie docierają (przeczytaj sobie post Plotssona - bardzo fajnie, że akurat podał taką historię ), to muszę zwrócić się w kierunku sytuacji maksymalnie przejaskrawionych, ale dotykających tego samego problemu. Cała rzecz sprowadza się do tego, że moim zdaniem prawo własności musi być w pewnym stopniu ograniczone. Nie może być tak, że ze swoim terenem możesz robić co zechcesz. Akceptujesz dopuszczanie do popadania w ruinę? Malowanie gołych bab na murach budynku stojącego naprzeciw przedszkola również? Mam szukać innych - mniej czy bardziej absurdalnych - przykładów? Mam alergię na stwierdzenie "Polska nie jest normalnym krajem". Zwłaszcza, że kryterium normalności jakie stosujesz nakazuje za nienormalne uznać większość krajów europejskich, a pewnie i światowych. No ale tak, Europa to chora zginilizna, świat też jest chory, wszyscy są chorzy. Nie ma wyjścia, trzeba negować podstawy współczesnego ładu społecznego i robić rewolucję.
  2. Rothman

    Kącik absurdalny

    Czy dla ruchomości też obowiązuje Twoja świętość własności? Rozumiem, że nie miałbyś nic przeciwko, gdybym pisał moim własnym długopisem po Twoim czole? Albo wbił go Tobie w oko? <-- to argument głównie do Vamiego Absolutna świętość własności nie ma żadnego sensu. Jeśli nieabsolutna, to ok - można zastanawiać się jakie są granice korzystania ze swojego prawa. Dla mnie właściciel może sobie robić co chce, dopóki nie wpływa to w jakimś stopniu na mnie. Chcesz mieć ruderę? Fajnie, ale pewnie wszyscy Twoi sąsiedzi chcą mieszkać w ładnym otoczeniu. Estetyczny efekt zewnętrzny, wraz z rozwojem społeczeństwa, przybiera na znaczeniu. Pewnie gdybym mieszkał w slumsach i nie miał co do garnka włożyć, miałbym w dupie jaki mam widok z okna. Ale, że w naszym kraju jest trochę lepiej, interesuje mnie czy na zewnątrz jest ładnie, czy nie
  3. Rothman

    Kącik absurdalny

    Chroń nas Boże przed normalnością w Twoim rozumieniu. Rozumiem, że ładne miasta i niegrożące zawaleniem budynki nie są dla Ciebie żadnym priorytetem?
  4. Rothman

    Giełda

    Nie wiem jak to w praktyce funkcjonuje, ale bardzo możliwe, że fundusze zabezpieczają się przed zmianą kursu, żeby w przypadku zwyżki złotego nie stracić tych 50% Więc pewnie inwestują w jakieś instrumenty, których wartość rośnie przy zwyżce złotego (żeby stanowiły przeciwwagę dla obligacji), więc analogicznie i spada przy spadku - tak widocznie stało się tym razem.
  5. Schemat Hornera ma zastosowanie przy obliczaniu wartości wielomianów w informatyce, bo znacznie redukuje ilość mnożeń i dodawań jakie trzeba wykonać
  6. Rothman

    Kącik złamanych serc

    E tam, mi w Chaczapuri całkiem smakuje. I ceny nie są złe
  7. Rothman

    Kącik złamanych serc

    To jest właśnie problem wielu facetów. Często jest tak, że są romantyczne spacery, czułe słówka i deklaracje - cud, miód i orzeszki, w końcu tego chcą kobiety. Szkoda tylko, że ten od spacerów może sobie swoją "dziewczynę" co najwyżej pocałować na pożegnanie, odprowadzając ją na autobus, którym pojedzie do innego i się z nim prześpi. Oczywiście ta laska zachowała się nie fair i generalnie rzecz biorąc nie warto sobie zawracać nią głowy - jest duże prawdopodobieństwo, że nie jest tego warta. Ale jednocześnie może warto się zastanowić, dlaczego to nie Ty, tylko jej były ją przeleciał? A co nią kierowało? Sorry, ale widocznei jej były potrafił jej dostarczyć emocji, których Ty dostarczyć nie umiałeś. Wiem, że i tak "nie powinna", ale cóż - kobiety wyzwolone robią co chcą Z pewnych względów może to i lepiej ;] Co do sytuacji Piotra M. - ostrożnie stary, nie daj sobą pogrywać. Brawo za skończenie tego sztucznego związku. Teraz musisz jednak uważać, czy Twoja nowa-stara panna nie ma po prostu syndromu utraconej szansy i gdy poczuje, że Cię może mieć bez większego trudu nie zgasi w sobie tych rzekomych uczuć do Ciebie. Nie mówię, że tak jest, ale tak może być Ale spróbować musisz, inaczej sobie nie darujesz, powodzenia
  8. Rothman

    Kącik złamanych serc

    E, wcale nie. Tzn. wiadomo, że takie rzeczy mówi się z uśmieszkiem, w formie żartu - wtedy o żadnym plaskaczu mowy nie ma. No ale niech będzie "uśmiech" zamiast "cycków" - wtedy to będzie już maksymalnie słodkie, chociaż trochę tandetne i niebudujące fajnego, erotycznego napięcia :D
  9. Rothman

    Kącik złamanych serc

    No to spotkaj się z kumplem po tym wykładzie, zwiększ swoją pewność siebie z 3 do co najmniej 15 i powiedz do niej (najlepiej w 4 oczy): "My się chyba znamy. Mało z tej nocy pamiętam, ale takich cycków się nie zapomina" - no chyba, że ma lipny biust, to wymyśl coś innego A potem zaproś ją do siebie i ciesz się życiem ;]
  10. Rothman

    Kącik złamanych serc

    No raczej, że wymówka. Pomyśl logicznie, przecież to żaden powód Nie zmienia to faktu, że nie ma się co łamać, tylko powiedzieć sobie "jestem fajny" i dawać do przodu Sutek, odpuść sobie. Dlaczego wcześniej było "zobaczymy", a teraz nic? No to proste, na początku miałeś kredyt zaufania, ale widocznie go nie wykorzystałeś
  11. (2) Zauważmy, że wyróżnik trójmianu z lewej strony nierówności jest równy (a+1)^2 - 4(a-3) = (a-1)^2 + 12, zatem jest zawsze dodatni. Zatem niezależnie od przyjętego a równanie posiada rozwiązania, tak więc istnieje x, dla którego L=0. Wartość logiczna wyrażenia to 0.
  12. Rothman

    Praca

    Choć w kodeksie pracy nie ma zapisu, który pozwalałby pracodawcy na nakaz wykorzystania urlopu wypoczynkowego, to jednak orzecznictwo Sądu Najwyższego mówi, że z przepisu dot. konieczności wykorzystania urlopu do końca I kwartału roku następnego wynika, że do wysłania pracownika na urlop nie jest konieczna zgoda samego zainteresowanego. Pewną "podpórką" może być też zapis mówiący, że pracownik nie może zrzec się prawa do urlopu, co można rozumieć jako niemożność odmowy wykorzystania urlopu udzielonego zgodnie z przepisami. Innymi słowy, moim zdaniem możesz odmówić wykorzystania urlopu do końca roku kalendarzowego, bo ustawa w żaden sposób nie precyzuje, że urlop za dany rok musi być w danym roku wykorzystany. Jeśli pracodawca zażąda jednak wykorzystania urlopu do końca I kwartału 2009, masz obowiązek ten urlop wykorzystać. W praktyce chyba warto się dogadać, że w najbliższych 2-3 miesiącach wykorzystasz urlop w wygodnym dla Ciebie terminie.
  13. Rothman

    Kącik absurdalny

    Również się zgadzam. W sumie to bardzo dobry ruch marketingowy, ten tekst o tym, że by się wstydził - zaufanie i sympatia do DB pewnie wzrosła
  14. Rothman

    Motoryzacja

    To, że model był klapą marketingową, to naprawdę żadna wada. W większości miejsc tłumaczy się to w ten sposób: fiat, który miał klientów nastawionych raczej na tańsze samochody, wypuścił samochód-kompakt w cenie znacznie przekraczającej możliwości przeciętnego klienta (>50 tyś) - dlatego klapa. Nie zmienia to faktu, że samochód może być dobry. A czy jest, to na dwoje babka wróżyła Trochę opinii pozytywnych, trochę negatywnych. Zobaczymy - jak napisałem, siłą rzeczy muszę poczekać do stycznia
  15. Rothman

    Motoryzacja

    Xsara mi się akurat nie podoba Kwestia gustu. Poczytałem i popytałem trochę i chyba będę celował w Stilo. Większość modeli ma super wyposażenie, a za 20k można wyhaczyć fajne, 5-letnie auto. Niestety okazało się, że z powodów finansowych trzeba chyba będzie poczekać do stycznia.
  16. A czemu akurat u nas mieliby nie dorosnąć? Jakieś niezrzucalne obciążenie genetyczno-historyczne? Moim zdaniem kwestia czasu, tak jak pisał qwas - kiedy to się u nas miało wykształcać?
  17. Rothman

    Motoryzacja

    Panowie, proszę o pomoc przy zakupie auta. Budżet: do 20k, chętnie 2-3k mniej. A priorytety następujące: 1. Silnik Diesla - warunek z pewnych niezależnych przyczyn konieczny. 2. Rocznik od 2002 lub młodszy. Chyba, że naprawdę warto kupić auto lepsze, ale np. 2 lata starsze. Z drugiej strony chodzi też o to, żeby np. wnętrze miało jako-tako nowoczesny wygląd, a nie było lekką modyfikacją czegoś z połowy lat 90-tych. 3. 4/5-drzwiowy. 4. Niewielki, ale nie całkiem mały (Corsa odpada) - zatem raczej nie kombi. 5. Nie chciałbym, żeby to była zupełnie "goła" wersja. Chociaż to nie takie istotne. Punkty uszegregowane względem ważności Co na razie rzuciło mi się w oko jako potencjalny kandydat? Ford Focus, Fiat Stilo, Rover 45, Skoda Fabia, Seat Ibiza. Jakieś komentarze odn. tych aut, a może inne propozycje? Znalazłem też Audi A3 (lub tutaj) w atrakcyjnej cenie, ale nie wiem czy to nie jakiś wkręt (pewnie tak )? Autko wygląda super, ale normalnie jest dużo droższe.
  18. Rothman

    Giełda

    Na jakich? Pytanie bez ironii, bo może po prostu o czymś nie wiem. A bardoz chciałbym mieć pewne (bo rozumiem, że mówimy o obligacjach skarbowych?) 8-9% w skali roku. Chyba, że przyszłościowo odnosisz te wartości do lat przyszłych i tego artykułu
  19. Bezproduktywne narzekanie, przyjacielu. Bo co w takim razie się sprawdzi?
  20. Też wbijam raz na 3 miechy, uśredniając
  21. Rothman

    Kącik absurdalny

    No właśnie, mnie się ta idea też podoba. Jeśli będę odbierał TVP Historia i akurat natrafię na ten serial, to pewnie obejrzę z ciekawością. Nie wiem jaki będzie poziom tego komentarza historycznego, ale sam pomysł jest moim zdaniem fajny. I szczerze mówiąc pewnie obejrzałbym też jakiś dodatek do "Potopu", który pokazywałby dzieje na podstawie innej niz Sienkiewicz (to odnośnie posta wklejonego przez Profa). Moim zdaniem to jest ciekawe, a przynajmniej ma szanse takie być.
  22. Rothman

    Studia

    Fenomen: jeśli tak zdałeś maturę, to C1 będzie imho akurat jak dla Ciebie
  23. Rothman

    Filmy

    A czy w końcu nie chodziło o ukazanie tego, że zwykłe, dupczenolubne chłopaki mają też w serce ojczyznę? Nie pamiętam już dobrze tego filmu, tak jakoś bez specjalnego oczekiwania na niego i wczuwania się obejrzałem go tylko raz w telewizji. Ale ogólne wrażenie (bo to mniej-więcej pamiętać mogę) wywarł na mnie całkiem niezłe.
  24. Może i też się wstydzę, ale to mój prezydent, więc może pohamujesz trochę swój język?
  25. Rothman

    Filmy

    Kino, aspiryna i sępy - obejrzane na Nowych Horyzontach. Opowieść o niemieckim imigrancie, który uciekł do Brazylii przed wcieleniem do wojska i walką w czasie II WŚ. Teraz podróżuje po kraju, promując i sprzedając aspirynę. Towarzyszem jego rozrywki staje się mieszkaniec terenów, przez które przejeżdża, autostopowicz. Film w dobry sposób porusza motyw wędrówki, ukazuje próbę odnalezienia swojego miejsca. Jest nieźle, chociaż szału nie ma - 6-7/10
×
×
  • Dodaj nową pozycję...