Skocz do zawartości

LFCFUN

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    220
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez LFCFUN

  1. W kolejnym starciu mieliśmy się zmierzyć z Tottenhamem na wyjeździe. "Koguty" zajmują 9. pozycję, czyli w przypadku zwycięstwa być może przesuniemy się w tabeli. 10. kolejka Ligi Angielskiej Tottenahm vs. Manchester City Man.: Hart - Lescott, Richards, Dunne, Rafinha - Fernandes - Johnson, Moutinho - Petrov, Wright-Phillips - Robinho. 4-1-2-2-1 Tot.: Gomes - Assou-Ekotto, Corluka, Woodgate, Hutton - Modric, Jenas, Lucho Gonzalez, Bentley - Campbell, Pavlyuchenko. 4-4-2 Niestety w 30. minucie Petrov fauluje w polu karnym. Do piłki podchodzi Modric...Hart bez szans. W przerwie zmiana: Moutinho out, Rossi in. W 53. minucie Rossi pakuje bombę z 20. metrów. Piłka odbija się od poprzeczki i wpada do bramki! W 56. minucie piękna akcja. Rossi zagrywa do Petrova i Bułgar odkupia winy za karnego. W 65. minucie Wright-Phillips nie wie co zrobić z piłką, strzela...ależ bramka! W 75. minucie Pavlyuchenko przejmuje długie podanie od bramkarza, mija obrońcę...niestety. Na szczęście udało się wygrać ten trudny i pełen zwrotów akcji mecz. Tottenham vs. Manchester City 2:3 30' Modric(k) 53' Rossi 56' Petrov 65' Wright-Phillips 75' Pavlyuchenko Naszym następnym przeciwnikiem miał być najsłabszy zespół- Hull. Jednak po wpadce ze Stoke nie chciałem się brać za przewidywanie szans. Skończył się Październik, więc posypały się comiesięczne nagrody. Shaun Wright-Phillips zajął drugie miejsce w konkursie na najlepszego zawodnika miesiąca. Michael Johnson zajął też drugie miejsce, tym razem na najlepszego młodego zawodnika. Robinho zdobył nagrodę za drugą najładniejszą bramkę miesiąca. Czyli miesiąc dwójek. 11.kolejka Ligi Angielskiej Manchester City vs. Hull Man.: Hart - Lescott, Richards, Dunne, Rafinha - Fernandes, Ireland - Petrov, Wright-Phillips - Rossi, Robinho. 4-2-2-2 Hull: Myhill - Ricketts, McShane, Turner, Mendy - Hughes, Boateng, Ashbee, Geovanni - Cousin, Fagan. 4-4-2 W 18. minucie kontuzji doznał Robinho i musiał opuścić boisko, za niego Sturridge. W 22. minucie Petrov otrzymuje prostopadłe podanie w pole karne, strzela bez namysłu...GOL! Do przerwy tylko kontrolowaliśmy wynik. Caicedo Za Rossiego. W 65. minucie Petrov zagrywa krótko z wolnego do Sturridge'a a ten zdejmuje pajęczynę z prawego rogu. W 87. minucie Caicedo wpada w pole karne i nie ma problemu z umieszczeniem piłki w siatce. Wygrywamy pewnie i zasłużenie, różnicą trzech bramek, nie tracąć żadnej. Manchester City vs. Hull 3:0 22' Petrov 65' Sturridge 87' Caicedo
  2. Nigdy nie lubiłem wysyłać piłkarzy do reprezenacji. Okazało się, że Giuseppe Rossi doznał kontuzji, na szczęście niegroźnej. Włoch będzie pauzował ok. 2 tygodnie. Mecz z West Hamem w normalnych warunkach byłby bułką z masłem, lecz nasza nierówna forma nie pozwala na takie stwierdzenie. 8.kolejka Ligi Angielskiej West Ham United vs. Manchester City Man.: Hart - Lescott, Richards, Dunne, Rafinha - Fernandes - Ireland, Moutinho - Petrov, Wright-Phillips - Robinho. 4-1-2-2-1 WHU: Green - Ilunga, Upson, Davenport, Faubert - Mullins - Noble, Dyer - Etherington, Behrami - Ashton. 4-1-2-2-1 W 20. minucie dochodzi piękna piłka do Ashtona i plasowanym strzałem zdobywa gola. Do przerwy nic się nie zmienia, więc postanowiłem zmienić nastawienie drużyny na bardziej ofensywne. Sturridge za Irelanda. W 52. minucie Rafinha zagrywa do Wright-Phillipsa...ależ strzał! W 57. minucie Sturridge zostaje sfaulowany w jedenastce. Do piłki podchodzi Rafinha...zgadnijcie-nie strzelił! W 87. minucie Bellamy wykorzystuje precyzyjne dośrodkowanie i strzela gola. Tego nie spodziewał się chyba nikt. Zaraz po wznowieniu Fernandes zagrywa do Robinho. Ależ bomba z trzydziestu metrów! West Ham United vs. Manchester City 2-2 20' Ashton 52' Wright-Phillips 87' Bellamy 88' Robinho Szkoda, należało się nam to zwycięstwo. Najbardziej żałuję niewykorzystanego karnego Rafinhi. Czas na odpoczynek i potem słabiutkie Stoke. Nasi przeciwnicy nie wygrali żadnego meczu w tym sezonie i zajmują ostatnią lokatę. Spodziewałem się łatwego i przyjemnego meczu. Do gry nie był jeszcze gotowy Rossi, więc postanowiłem, że jeszcze nie zagra. 9.kolejka Ligi Angielskiej Stoke vs. Manchester City Man.: Hart - Lescott, Richards, Dunne, Rafinha - Johnson, Moutinho - Petrov, Elano, Wright-Phillips - Robinho. 4-2-3-1 Sto.: Sorensen - Griffin, Faye, Shawcross, Onuoha - Pugh, Diao, Delap, Lawrence - Kitson, Sidibe. 4-4-2 W 24. minucie Rafinha zagrywa do Robinho a ten strzałem w dolny róg pokonuje bramkarza. Do przerwy nic się nie zmienia, choć mieliśmy sporo okazji. Schodzi Moutinho za niego Fernandes. W 50. minucie Robinho po serii zwodów uderza zza pola karnego...bramkarz bez szans. W 54. minucie Dunne przepuszcza piłkę, dopada do niej Kitson i pokonuje bramkarza. W 75. minucie pada dośrodkowanie z prawej strony, skacze Kitson...to niemożliwe. Sturridge za Robinho. Pokazaliśmy szczyt głupoty tym meczem. Stoke vs. Manchester City 2-2 24' Robinho 50' Robinho 54' Kitson 75' Kitson Ten mecz podtrzymał naszą passę 4. ligowych meczy bez porażki, ale co z tego, jak dalej gnijemy na 12. miejscu.
  3. Naszym kolejnym przeciwnikiem miał być zespół Chelsea. Na mecz z "niebieskimi" powraca Gelson Fernandes, który na pewno pomoże mi zdobyć choć jeden punkt. 7.kolejka Ligi Angielskiej Manchester City vs. Chelsea Man.: Hart-Lescott, Richards, Dunne, Rafinha-Kompany-Moutinho, Johnson-Petrov, Wright-Phillips-Robinho. 4-1-2-2-1 Che.: Cech-Bridge, Carvalho, Terry, Ivanovic-Essien-Ballack, Deco, Lampard-Cole-Drogba. 4-1-3-1-1 W 4. minucie Terry fauluje w polu karnym Robinho, jedenastka. Do piłki podchodzi Rafinha...GOOL! To się nie dzieje. W 15. minucie Drogba wpada w pole karne...niestety. W 43. minucie spadłem z krzesła(z zachwytu żeby nie było). Johnson przyjmuje piłkę tyłem, odwraca się, zagrywa do Robinho...tak prowadzimy! W przerwie wyjątkowo bez zmian. W 90. minucie Wright-Phillips mija dwóch rywali, lobuje...cios zadaje były gracz tego klubu! Sensacyjne zwycięstwo stało się faktem! Manchester City vs. Chelsea 3-1 4' Rafinha 15' Drogba 43' Robinho 90' Wright-Phillips Zwycięstwo przesunęło nas tylko o jedną pozycję, ale i tak wszyscy są zadowoleni. W mediach okrzyknięto mnie cudotwórcą! Czeka nas przerwa reprezentacyjna i potem West Ham. Dzięki net od kolejnego posta będę się stosował do twoich podpowiedzi.
  4. Dowiedziałem się, że moim przeciwnikiem w 4.rundzie Pucharu Ligi będzie Liverpool. Więc chyba jednak szybko skończy się przygoda z tym pucharem. Teraz mecz ze słabo spisującą się w tym sezonie Aston Villą. Zajmują obecnie 15.miejsce, czyli tuż przed nami. 6. kolejka Ligi Angielskiej Aston Villa vs. Manchester City Man.: Hart-Lescott, Richards, Dunne, Rafinha-Johnson, Moutinho-Petrov, Wright-Phillips-Rossi, Robinho. 4-2-2-2 Ast.: Friedel-Shorey, Davies, Laursen, Young-Barry, Petrov, Reo-Coker, Young-Carew, Agbonlahor. 4-4-2 W 18. minucie Wright-Phillips zostaje sfaulowany na 18. metrze. Do piłki podchodzi Petrov i...jest! W 30. minucie Young pakuje bombę z półobrotu, wyrównanie. Caicedo za Robinho. W 85. minucie Rossi dośrodkował w pole karne, skacze CAICEDO i...tak! Wygrywamy po zaciętym meczu! Aston Villa vs. Manchester City 1-2 18' Petrov 30' Young 85' Caicedo Awansowaliśmy na 13. pozycję z sześcioma punktami w sześciu meczach. Czeka nas rewanż z Wolfsburgiem. Giuseppe Rossi został wybrany najlepszym młodym zawodnikiem miesiąca. Drugie miejsce zajął Walcott a trzeci kolejny z moich podopiecznych Micah Richards. W meczu z Wolfsburgiem potrzebujemy wyniku 2-0 i mamy awans. 1.runda Pucharu UEFA Manchester City vs. VFL Wolfsburg Man.: Hart-Lescott, Dunne, Richards, Rafinha-Moutinho-Petrov, Elano, Wright-Phillips-Rossi, Robinho. 4-1-3-2 VFL: Benaglio-Rodrigo Alvim, Ricardo Costa, Barzagli, Zaccardo-Josue-Santana, Gentner-Dejagah-Dzeko, Grafite. 4-1-2-1-2 Niestety, po pierwszej połowie nic się nie zmieniło. Caicedo za Robinho. W 89. minucie Caicedo wyskakuje do dośrodkowania...GOL! Niestety było już za późno. No cóż, spróbujemy za rok. Manchester City vs. VFL Wolfsburg 1-0 89' Caicedo
  5. @ net-Ok, spróbuję tak jak proponujesz. @ leyzer87-taktyka jest zmieniana cały czas. Kombinuję z nastawieniem i wszystkim co się da. Jak zagram na trzech ŚP to jeden napastnik sobie nie radzi, jak duet to niekiedy powstaje luka. Dla mnie najlepsze ustawienie na razie to 4-2-2-2. p.s. W wordzie jak nie miałem neta mam opowieść do 16.kolejki ale jak wszystko kopiuje to powstaje szajs i muszę przepisywać. Mogę tylko zdradzić że ta naj naj gorsza forma za mną. Tfu, Tfu
  6. W meczu nie mogłem skorzystać z Joao Moutinho, który nabawił się urazu i nie zagra ok. miesiąc. VFL Wolfsburg vs.Manchester City 1.runda Pucharu UEFA Man.: Hart-Lescott,Richards,Dunne,Rafinha-Ireland,Johnson-Robinho,Elano,Wright-Philips-Rossi. 4-2-3-1 VFL: Benaglio-Schafer,Simunek,Barzagli,Zaccardi-Josue-Gentner,Santana-Misimovic-Mahir,Grafite. 4-1-2-1-2 Od początku naciskaliśmy rywala. W 32.minucie padła bramka właściwie z niczego. Hart zagrywa długą piłkę do przodu, dopada do niej Rossi i strzela w długi róg. W doliczonym czasie pierwszej połowy dośrodkowanie z prawej strony, skacze Misimovic i wyrównuje. Decyduję się na pięciu obrońców. Kompany za Elano. W 56.minucie Misimovic strzela zza pola karnego...o nie. Jak to się stało? W 73.minucie Misimovic strzela z 30.metrów...bez komentarza. VFL Wolfsburg vs.Manchester City 3-1 32' Rossi 46' Misimovic 56' Misimovic 73' Misimovic Po tym meczu brakowało mi słów. Jak można przegrać wygrany mecz? Do tego teraz mierzymy się ze słabo spisującym się, ale zawsze groźnym Liverpoolem. Nie wiem co teraz mam zrobić, jaki skład wystawić? Mimo iż w normalnych okolicznościach, nie martwiłbym się przegranym meczem z Liverpoolem, tym razem choćby punkt wywalczony na naszym boisku, byłby sukcesem, zważając na naszą formę. Po kontuzji wraca Martin Petrov, lecz nie jest jeszcze gotowy do gry przez 90 minut. Manchester City vs.Liverpool 5.kolejka Ligi Angielskiej Man.: Hart-Lescott,Richards,Dunne,Rafinha-Johnson,Ireland-Robinho,Wright-Phillips-Rossi,Sturridge. 4-2-2-2 Liv.: Reina-Dossena,Hyypia,Skrtel,Degen-Benayoun,Alonso,Mascherano,Gerrard-Keane,Torres. 4-4-2 Pierwsza połowa minęła szybko i na kontrolowaniu rywala. Cieszyła mnie nasza postawa w obronie, pomimo jednego słupka Gerrarda. Niestety w 72.minucie Torres minął dwóch rywali i pokonał bramkarza. Elano za Johnsona. Mimo wysiłków nie udało mi się już nic zmienić. Manchester City vs.Liverpool 0-1 72' Torres Po kolejnej porażce nawet się nie załamałem. W lidze utrzymaliśmy się na 16.miejscu z dorobkiem trzech punktów w pięciu spotkaniach. Teraz czas na puchary i Reading. Po czteromiesięcznej kontuzji w zespole pojawił się Benjani. Tym razem postawiłem na razerwowy skład. Reading vs.Manchester City 3.runda Pucharu Ligi Man.: Schmeichel-Ball,Ben-Haim,Kompany,Zabaleta-Moutinho-Petrov,Elano,Ireland-Benjani,Sturridge. 4-1-3-2 Rea.: Federici-Queudrue,Cisse,Bikey,Rosenior-Hunt,Matejovsky,Harper,Kebe-Doyle,Lita. 4-4-2 Tuż przed przerwą kontuzji doznał Benjani i musiał opuścić boisko, za niego Robinho. W przerwie zszedł też Moutinho w jego miejsce Johnson. W 49.minucie Matejovsky strzela zza pola karnego...jak zawsze. W 60.minucie akcja marzeń. Robinho odgrywa "malinkę" do Srurridge'a a ten z 30.metrów lobuje bramkarza. W doliczonym czasie gry Ireland doznał kontuzji, za niego Wright-Phillips. Dogrywka. W 108.minucie Robinho zagrywa do Sturridge'a...GOL z jedenastu metrów! KONIEC! Po raz pierwszy podnieśliśmy się z kolan! Reading vs.Manchester City 1-2 49' Matejovsky 60' Sturridge 108' Sturridge Jest postęp i to wyraźny. Po raz pierwszy wygraliśmy przegrany mecz i to jeszcze rezerwowym składem. Szkoda że straciłem aż dwóch zawodników. Benjani nie zagra miesiąc i powoli tracę cierpliwość do reprezentanta Zimbabwe. Ireland nie zagra ok. 3 tygodnie. Teraz liga i Aston Villa.
  7. Dzień po kolejnym przegranym meczu postanowiłem zrobić specjalne zebranie z asystentami jak i piłkarzami. Naszej sytuacji nie trzeba było długo przedstawiać. Ostatnie miejsce w tabeli z dorobkiem okrągłych 0 punktów. Odważyłem się otwarcie powiedzieć z kogo jestem zadowolony a z kogo nie. Najgorzej wypadli Joao Moutinho i Robinho. Do pierwszego miałem pretensje, że nie kieruje akcjami ofensywnymi zespołu. Brazylijczykowi zarzucałem nie wykorzystywanie pełni możliwości. Poleciłem mu, aby często starał się dryblować lub niekonwencjonalnie podawać. Wszyscy niezadowoleni z siebie wyszli z zebrania. 4 dni po ostatnim meczu czekał mnie mecz o Puchar Ligi z Luton na wyjeździe. W końcu, po wielu morderczych próbach udało mi się ściągnąć lewego obrońcę. Był nim 26-letni Joleon Lescott. Za byłego gracza Evertonu musiałem zapłacić 13M. Ucieszony(w końcu) optymalnym składem myslałem już o następnym meczu. Zdecydowałem się na najmocniejsze a zarazem bardzo ofensywne ustawienie. Tradycyjnie nie mogłem skorzystać z nowego nabytku, który bawił się w reprezentacji. Luton vs.Manchester City 2.runda Pucharu Ligi Man.: Hart-Ball,Richards,Dunne,Zabaleta-Moutinho-Robinho,Elano,Wright-Phillips-Rossi,Caicedo. 4-1-3-2 Lut.: Logan-Emanuel,Pilkington,Roper,Gnakpa-Jarvis-Nicholls,Spillane-Watkins-Parkin,Martin. 4-4-2 Pierwsza połowa minęła niemrawo. Praktycznie bez szans z obu stron. Schodzi Elano za niego Ireland. Dopiero w 65.minucie Caicedo przedarł się przez trzech rywali i z 25.metrów pokonał bramkarza. Nareszcie! W 75.minucie Ireland otrzymuje podanie na szesnastym metrze i bez problemu pokonuje bramkarza. W 92.minucie Rossi wypuszcza Caicedo a ten mija rywala i z 30.metrów pokonuje bramkarza. Po pierwszej koszmarnej połowie w drugiej się odrodziliśmy i pokonaliśmy rywala. Oby tak dalej! Luton vs.Manchester City 0-3 65' Caicedo 75' Ireland 92' Caicedo Naszym przeciwnikiem w następnej rundzie będzie Reading. Po meczu dowiedziałem się, że urazu doznał Michael Ball i nie zagra ok. 2 tygodnie. Teraz przerwa reprezentacyjna a potem Blackburn. W dzień meczu w końcu byłem zadowolony ze składu. Powiedziałem chłopakom, że wdepnęliśmy w g***o i co najwyżej możemy wlecieć do szamba. Blackburn vs.Manchester City 4.kolejka Ligi Angielskiej Man.: Hart-Lescott,Richards,Dunne,Rafinha-Moutinho,Johnson-Robinho,Wright-Phillips-Rossi,Ireland. 4-2-2-2 Bla.: Robinson-Warnock,Nelsen,Samba,Beletti-Gamst-Pedersen,Galletti,Dunn,Emerton-Santa Cruz,McCarthy. 4-4-2 Cały mecz był jak zwykle nudny. Na szczęście nie straciliśmy szybko bramki. Zależało mi na wygranej jak nigdy. Zmieniałem taktyki, nastawienia, wszystko co można. W 74.minucie Robinho przejmuje bezpańską piłkę, po zwodzie strzela i...GOOL! Nareszcie! Blackburn vs.Manchester City 0-1 74' Robinho Pogodni i zadowoleni myśleliśmy już o Wolfsburgu.
  8. Dwa dni po meczu dowiedziałem się, że moim przeciwnikiem w Pierwszej Rundzie Pucharu UEFA będzie niemiecki VFL Wolfsburg. Niestety, żeby ograć Niemców trzeba będzie pokazać coś więcej niż poziom Ligi Maltańskiej czy Macedońskiej. Ostatniego sierpnia miałem rozegrać mecz u siebie z Portsmouth. Przed meczem powiedziałem chłopakom, że musimy dzisiaj wygrać. Nie ma innej możliwości, trzecia porażka z rzędu podstawi nas pod prawdziwym murem. Manchester City vs.Portsmouth 3.Kolejka Ligi Angielskiej Man.: Hart-Ball,Richards,Dunne,Zabaleta-Fernandes-Moutinho-Robinho,Elano,Ireland-Rossi. 4-1-1-3-1 Por.: James-Traore,Distin,Primus,Johnson-Davies-Diop,Diarra-Kranjcar,Little-Crouch. 4-1-2-2-1 Od początku to my dyktowliśmy tempo i stwarzaliśmy okazje. Lecz to Diop w 14.minucie pięknym strzałem z trzydziestu metrów pokonuje bramkarza. Byłem przygotowany na najgorsze. W 24. minucie Fernandes doznał kontuzji i w jego miejsce Johnson. W 40. minucie Johnson zahaczył przeciwnika za 25. metrze, do piłki podszedł Traore i...sami wiecie. Koszmar! W przerwie Caicedo zmienia Moutinho. W drugiej połowie nie pokazaliśmy dosłownie nic. Jestem w*******y! Manchester City vs.Portsmouth 0-2 14' Diop 40' Traore Nie mam ani pomysłu ani weny. Poważnie zacząłem zastanawiać się czy dobrze zrobiłem podpisując kontrakt. Jestem jak małe dziecko na głębokiej wodzie... ##### Jak widać uzupełniam temat codziennie ale teraz wyjeżdżam i ok. tygodnia nie będę edytował opka. Informacja po to, aby ktoś nie pomyślał, że przez złe wyniki przestałem grać.
  9. Po raz pierwszy mogłem wystawić skład taki jaki chciałem. Celowo wystawiłem najlepszy skład, bo chciałem aby jeszcze się dograli. Manchester vs.FK Milano Kumanowo 2.Runda Kwalifikacyjna do p.UEFA Man.: Hart-Ball,Richards,Dunne,Rafinha-Fernandes-Moutinho-Petrov,Wright-Phillips-Rossi,Robinho. 4-1-1-2-2 Mil.: Georgievski-Selimi,Simonovski,Arsovski,Todorovski-Dimitrievski,Andonov,Manev,Ibraimi-Nikolovski,Georgievski. 4-4-2 W 27. minucie kontuzji doznał Rafinha i w jego miejsce Zabaleta. Dwie minuty po wejściu na boisko Zabaleta odzyskuje piłkę na 20. metrze i pakuje bombę w prawe okno! W 33. minucie Wright-Phillips podaje z prawej strony w pole karne, Rossi z jedenastu metrów strzela po ziemi w lewy róg.2-0. W przerwie Sturridge zmienił Robinho. Do końca kontrowaliśmy wynik i na nic nie pozwoliliśmy rywalom. Manchester City vs.FK Milano Kumanowo 2-0 29' Zabaleta 33' Rossi Po meczu okazało się że straciłem aż dwóch zawodników. Martin Petrov skręcił kostkę i nie zagra ok. 2 miesiące a Rafinha stłukł żebro i nie pogra ok. 2 tygodnie. Po meczu zacząłem zastanawiać się dlaczego w lidze nie gramy z takim zębem, zaangażowaniem jak w tym spotkaniu. Może to kwestia taktyki, może mentalności? Następny przystanek do Portsmouth u siebie. Jeśli kogoś uraziłem to przepraszam bardzo ale MUły to powszechne powiedzenie wśród kibiców LFC. Nie chciałem przesadzać z określeniami typu Czerwone Debile. Przepraszam.
  10. Przed meczem z Newcastle otrzymałem wiadomość że Johnson wyleczył już kontuzję i wrócił do treningów. Moich prawych obronców ciągle nie ma ale za to wrócił Kompany. Wciąż zawieszony jest Dunne. Przed meczem zdecydowałem się na bardziej defensywne ustawienie, żeby do przerwy nie zchodzić z dwoma bramkami w plecy. Newcastle vs.Manchester City 2.kolejka Ligi Angielskiej Man.: Hart-Ball,Kompany,Richards,Elano-Fernandes-Johnson,Moutinho-Petrov,Wright-Phillips-Robinho. 4-1-2-2-1 New.: Given-Enrique,Taylor,Coloccini,Beye,N'Zogbia,Geremi,Butt,Jonas-Martins,Owen. 4-4-2 Niestety zaczęło się znów pechowo. Martins znalazł się w polu karnym, otrzymał celne podanie i umieścił piłkę w siatce w 27. minucie. Do przerwy już nic się nie zmieniło. Petrov narzekał na drobny uraz, zastąpił go Castillo. Boisko opuścił jeszcze Ireland za niego Rossi. W 54. minucie Martins przedarł się przez obrońców i podwyższył na 2-0. Nie mogę w to uwierzyć! Dwie minuty później Jonas podaje na piętnasty metr do Owena a najbardziej zmarnowany telent ostatnich lat umieszcza piłkę w bramce. Po meczu. Do końca już nic się nie udało. Newcastle vs.Manchester City 3-0 27' Martins 54' Martins 56' Owen Jestem rozbity i zdruzgotany. Dobrze że teraz mecz u siebie z FK Milano Kumanowo, może zwycięstwo podbuduje morale. Tak jestem fanem Liverpoolu. Mam nadzieję że na tym forum jest tolerancja klubowa. To trochę dziwne, że fan Liverpoolu gra drużyną z Manchesteru, ale nie wnikam Liverpoolem rozegrałem już pare karier i chciałem zakosztować trochę innego. Wybrałem Manchester C. bo są tam szybkie możliwości rozwoju(kasa) i chciałem utrzeć nosa największemu wrogowi MUłom.
  11. Ja to w ogóle podziwiam tych ludzi, którzy grają bandą amatorów a po 3 latach są mistrzami kraju. Szacun i jeszcze raz szacun, mnie jeszcze sporo brakuje żeby w FM być na takim poziomie jak wielu z was.
  12. Przed meczem z Sunderlandem, nasz kapitan Richard Dunne udzielił wywiadu dla lokalnej gazety. Redaktor:- Niedawno do klubu przyszedł nowy menedżer, jak to wpływa na drużynę? Dunne:- Każdy zawodnik chce się pokazać z bardzo dobrej strony, by trener często na niego stawiał. R:- Jakie macie cele w tym sezonie? D:- W lidze mamy zamiar powalczyć o pierwszą piątkę, jednym z naszych celów jest też dobry start w p.UEFA. R:- Co Pan myśli o pomyśle na grę waszego trenera? D:- To dobra taktyka, pozwalająca strzelać dużo bramek. Fakt że do klubu przyszedł m.in. Giuseppe Rossi pozwala nie martwić się o nasz atak. R:- Czy potrzebujecie jeszcze jakichś wzmocnień? D:- Cały czas potrzebujemy lewego obrońcy. Michael nie wytrzyma całego sezonu sam. R:- Powodzenia w sezonie. D:- Dziękuję. W drugiej rundzie Pucharu Ligi naszym przeciwnikiem będzie Luton Town. Przed naszym spotkaniem rozegrane zostały inne mecze pierwszej kolejki i największą sensację sprawiła porażka Liverpoolu 1-2 z Blackburn. Boczni obrońcy wciąż na zgrupowaniu reprezentacji, co oni tam robia? Do tego za kartki zawieszony jest Dunne i żeby to jakoś wyglądało na środku obrony zagra Glauber z zespołu rezerw. Manchester City vs.Sunderland 1.kolejka Ligi Angielskiej Man.: Schmeichel-Ball,Glauber,Richards,Elano-Fernandes,Moutinho-Petrov,Wright-Phillips-Rossi,Robinho. 4-2-2-2 Sun.: Gordon-Collins,Nosworthy,Ferdinand,Chimbonda-Reid,Tainio,Leadbitter,Barnetta-Cisse,Diouf. 4-4-2 Niestety nie zaczęło się za dobrze. W 20. minucie Cisse z 20 metrów pakuje bombę w lewe okno. Przegrywamy! Cztery minuty później Diouf mocnym strzałem z narożnika pola karnego pokonuje bramkarza. Klęska blisko. Do przerwy nic się nie zmieniło. Nie miałem już nic do stracenia więc postawiłem wszystko na atak. Z boiska zszedł niewidoczny Moutinho a za niego Ireland. Obudziliśmy się dopiero w 75. minucie kiedy Rossi pięknym podaniem uruchomił Wright-Phillipsa, ten dośrodkował z powrotem do Włocha, który przedłużył do wbiegającego Irelanda. 1-2! Atakowaliśmy do końca lecz nie udało nam się odwrócić losów meczu. W 93. minucie Ireland świetnie wypuścił Rossiego, który znalazł się sam na sam z bramkarzem a sędzia odgwizdał spalonego z dupy. Daliśmy dupy! Manchester City vs.Sunderland 1-2 20' Cisse 24' Diouf 75' Ireland W tabeli wylądowaliśmy na odległym 17. miejscu tuż za Liverpoolem i Arsenalem(1-2 z Tottenhamem). Czas na Newcastle.
  13. Tydzień po zwycięstwie nad Ipswich czekał nas ostatni mecz kontrolny. Przeciwnikiem miała być ekipa Chonburi. Po raz pierwszy mogłem skorzystać z wszystkich kupionych zawodników(oprócz kontuzjowanego Johnsona). Dwa dni przed meczem kontuzji doznał Tal Ben-Haim i nie będzie mógł zagrać przez ok. miesiąc. Niestety na dzień przed meczem okazało się że obaj prawi obrońcy nie zdążą wrócić ze zgrupowań reprezentacji i na tej pozycji będzie musiał zagrać Elano. Chonburi vs.Manchester City Towarzyski Man.: Schmeichel-Ball,Dunne,Richards,Elano-Fernandes,Moutinho-Castillo,Ireland-Rossi,Robinho. 4-2-2-2. Chon.: Dao-Yosuf,Oo,Prasetya,Nguyen-Ardiles,Ismanto,Ho,Abdul Rahman-Jufri,Mohamad. 4-4-2 Ależ się zaczęło! W 5. minucie Robinho przejmuje piłkę na połowie boiska, podaje do Rossiego a ten z 40 metrów posyła piłkę w samo okienko, bramka roku! W 17. minucie Ireland dośrodkowuje z prawej strony, Rossi z woleja uderza nie do obrony. Nie żałuję ani jednego funta za młodego Włocha. Robiliśmy co chcieliśmy a tu w 45. minucie Rahman nie wiadomo jak znajduje się w naszym polu karnym i pokonuje bramkarza. Najgłupsza bramka jaką można stracić. W przerwie 3 zmiany. Zeszli Ireland, Castillo, Robinho a za nich Sturridge, Petrov i Wright-Phillips. W 60. minucie Petrov zagrywa krótką piłkę z rzutu wolnego do Wright-Phillipsa a ten z ostrego kąta w lewe okno. W 70. minucie Petrov przeprowadza piękny rajd lewą stroną, precyzyjnie dośrodkowuje i Sturridge strzela gola z najbliższej odległości. W 84. minucie Moutinho podaje na dwudziesty metr do Sturridge'a a ten pięknym rogalem umieszcza piłkę w siatce. 5-1! W 86. minucie Ball dośrodkowuje piłkę w pole karne, Rossi skacze najwyżej i kompletuje hat-tricka! Pogrom stał się faktem! Chonburi vs.Manchester City 1-6 5' Rossi 17' Rossi 45' Rahman 60' Wright-Phillips 70' Sturridge 84' Sturridge 86' Rossi Czternastego sierpnia mieliśmy rozegrać pierwszy mecz z FK Milano Kumanowo, tym razem na wyjeździe. Okazało się że kadrowicze zostają dłużej na zgrupowaniu i po raz kolejny na prawej obronie zagra Elano. FK Milano Kumanowo vs. Manchester City 2.Runda Kwalifikacyjna do p.UEFA Man.: Schmeichel-Ball,Dunne,Richards,Elano-Ireland,Moutinho-Petrov,Wright-Phillips-Rossi,Robinho. 4-2-2-2 Mil.: Georgievski-Selimi,Simonovski,Arsovski,Todorovski-Dimitrievski,Andonov,Manev,Ibraimi-Nikolovski,Georgievski. 4-4-2 Mecz od samego początku był bardzo brutalny. W 3. minucie Ball otrzymał żółtko za ostry faul. Jednak w 33. minucie nerwów nie wytrzymał jeden z zawodników gospodarzy i sfaulował w polu karnym Rossiego. Sam poszkodowany podszedł do piłki i nie dał szans bramkarzowi. W przerwie zdecydowałem się na jedną zmianę. Zszedł Moutinho a w jego miejsce Fernandes. W 83. minucie doszło to brzydkiego incydentu. Georgievski od tyłu sfaulował Irelanda i sędzia bez namysłu wyrzucił go z boiska. W 89. minucie Andonov brzydkim faulem powstrzymał Robinho w polu karnym, karny. Do piłki podszedł Rossi i...strzelił wprost w bramkarza. W 92. minucie Rossi odkupił winy zagrywając piłkę na centymetry do Robinho który bez problemu zdobywa gola. Pressing jaki stworzyli rywale był niesamowity! FK Milano Kumanowo vs.Manchester City 0-2 33' Rossi(k) 90'+4 Robinho Za 3 dni zaczynamy sezon ligowy meczem u siebie z Sunderlandem.
  14. 27.7.2008r. W klubie zameldował się nowy gracz. Był nim wspomniany Giuseppe Rossi. Przeszedł on za kwotę 26M a na błękitnej koszulce będzie miał numer 15. Ten zawodnik miał się przyczynić do zwiększenia ilości bramek zdobywanych przez snajperów oraz dodać polotu naszej grze. W tym samym dniu w którym miał się odbyć rewanżowy mecz z Birkirkarą w klubie zameldował się Rafihna. Kupiony za 10M z Schalke będzie miał numer 4. 31.7.2008r. miałem zagrać pierwszy mecz na The City of Manchester Stadium. Ucieszony nowymi graczami zacząłem kompletować skład meczowy. Manchester City vs.Birkirkara 1.Runda Kwalifikacyjna do p.UEFA(rewanż) Man.: Hart-Ball,Ben-Haim,Dunne,Richards-Fernandes,Moutinho-Petrov,Wright-Phillips-Elano-Robinho. 4-2-2-1-1 Birkirkara: Pace-Magro,Cassar,Schembri,Schiavone-Muscat,Zarb,Vella,Grech-Hili,Stivala. 4-4-2 Przez pierwszy okres gry po prostu bawiliśmy się z rywalami. Krótkie podania a przeciwnik tylko biegał. W 25. minucie do piłki dopada Elano i strzałem lewą nogą z 25 metrów pokonuje bramkarza. W 34. minucie Wright-Phillips dośrodkowuje z prawej strony a Robinho z woleja uderza w prawą stronę. 2-0. Niestety tuż przed przerwą drobnego urazu nabawił się Elano i w przerwie będę musiał go zmienić. Za Elano wchodzi Rossi a za Fernandesa Johnson. Już w 47. minucie Robinho dostaje piłkę na szesnastym metrze, pięknym zwodem obraca się z rywalem na plecach i wykłada na siódmy metr do Rossiego który nie miał problemów z umieszczeniem piłki w siatce. Tak ma działać nasz atak! W tym meczu już nic więcej ciekawego się nie wydarzyło, ale widać było jak porażka podziałała na zaspół. Manchester City vs.Birkirkara 3-0 25' Elano 34' Robinho 47' Rossi Pierwszego sierpnia zostały rozlosowane pary drugiej rundy kwalifikacyjnej do p.UEFA. Nasz zespół trafił na wicemistrza Macedonii FK Milano Kumanowo. Następnego dnia miałem rozegrać ciekawy sparing z Ipswich. Ipswich vs.Manchester City Towarzyski Man.: Schmeichel-Ball,Ben-Haim,Dunne,Richards-Fernandes-Moutinho-Castillo,Ireland-Rossi,Sturridge. 4-1-1-2-2 Ipswich: Wright-Thather,McAuley,Naylor,Volz-Lisbie,Campo,Shumulikoski,Walters-Stead,Counago. 4-4-2 W 22. minucie Sturridge podaje na piętnasty metr do Rossiego a ten pakuje bombę w lewe okno. 1-0. Minutę później Moutinho posyła długą piłkę do przodu, Sturridge dopada do niej i z lini pola karnego pokonuje bramkarza. W 35. minucie Schmeichel wykopuje piłkę na połowę przeciwnika, dopada do niej Sturridge i po zwodzie umieszcza ją w siatce. W 40. minucie Fernandes traci piłkę na środku boiska, przejmuje ją Counago i po 40-metrowym rajdzie mija zwodem Schmeichela i umieszcza piłkę w bramce. W przerwie tradycyjnie dokonałem kilku zmian. Zeszli Ireland, Castillo, Moutinho, Rossi. W ich miejsca Wright-Phillips, Robinho, Caicedo, Johnson. Do końca już nic się nie działo. Ipswich vs. Manchester City 1-3 22' Rossi 23' Sturridge 35' Sturridge 40' Counago Mój fizjoterapeuta poinformował mnie, że kontuzji doznał Michael Johnson i będzie pauzował ok. miesiąc. Za tydzień oststni sparing...
  15. Tak jak sobie zaplanowałem zrezygnowałem z jednego sparingu. Następny miałem grać 22.7.2008r. Rano zadzwonił do mnie Mike i poprosił o spotkanie. Poinformował mnie, że Lahm zwyczajnie nas olał. Mimo iż otrzymał zgodę na transfer powiedział, że nie chce się ruszać z Monachium. W sprawie Giuseppe Rossiego nie było jeszcze odpowiedzi. Zainteresowaliśmy się dwoma innymi graczami, obaj to obrońcy, jeden prawy, drugi lewy. Mowa o graczu Interu Maxwellu i zawodniku Schalke Rafihni. Gdyby udało się ich obu ściągnąć w paczce to byłby duży krok naprzód. Zniesmaczony niepowodzeniami poszedłem na trening... Nadszedł w końcu dzień sparingu z Bury. Bury vs.Manchester City Towarzyski Man.: Hart-Ball,Kompany,Dunne,Richards-Fernandes,Moutinho-Castillo,Ireland-Caicedo,Robinho. 4-2-2-2 Bury: Brown-Barry-Murphy,Sodje,Scott,Haslam-Dorney,Dawson,Baker,Jones-Morell,Bishop. 4-4-2 Mimo eksperymentalnego ustawienia spodziewałem się łatwego meczu. Zaczęło się świetnie, bo już w 8. minucie Robinho pięknym strzałem z 30 metrów pokonuje bramkarza. W 40. minucie Robinho zagrywa do Caicedo a ten z 15 metrów pakuję piłkę w okienko. Druga połowa dobiegła końca a ja zdecydowałem się na kilka zmian. Boisko opuścili Richards, Dunne, Ireland, Castillo, Fernandes i Caicedo. W ich miejsce pojawili się Johnson, Sturridge, Onuoha, Ben-Haim, Wright-Phillips i Petrov. Druga połowa była nudna jak flaki z olejem i spać mi się na ławce chciało. Dowieźliśmy te 2-0 do końca choć nasza gra jest mało efektowna. Bury vs.Manchester City 0-2 8' Robinho 40' Caicedo Następny sparing mieliśmy grać 25.7.2008r. W międzyczasie z klubu odeszli Nedum Onuoha za 5M do Stoke i Kelvin Etuhu do Hull za 3M. Przyszedł w końcu dzień sparingu. Powiedziałem chłopakom żeby zagrali na miarę swych możliwości i pokazali dobrą piłę Oldham vs.Manchester City Towarzyski Man.: Schmeichel-Ball,Richards,Company,Zabaleta-Fernandes-Ireland-Robinho,Elano,Wright-Phillips-Caicedo 4-1-1-3-1 Oldham: Crossley-Byrne,Gregan,Hazell,Lomax-Hughes,Eardley,Allott,Taylor-Alessandra,Davies 4-4-2 Już w 5. minucie Wright-Phillips wrzuca piłkę na 11 metr Ireland wyskakuje i gol! Zaraz po zdobytej bramce usiedliśmy na laurach. Właściwie nic nie graliśmy to nasz przeciwnik konstruował akcje momentami bardzo groźne. Dobrnęliśmy do przerwy. Jak zawsze dokonam kilku zmian. Zeszli Robinho, Ireland, Fernandes i Caicedo. W ich miejsce Hamann, Petrov, Johnson i Jo. W 48. minucie otrzymałem cios. Zamieszanie w polu karnym wykorzystuje Eardley i pakuje piłkę do bramki. Straciliśmy pierwszego gola za mojej kadencji. W 60. minucie prawie zemdlałem. Hamann fauluje przeciwnika w polu karnym a sędzia wskazuje na wapno. Do piłki podszedł Hughes i pewnym strzałem w dolny róg pokonuje bramkarza.1-2! Wszystkie przekleństwa jakie znałem po niemiecku leciały w stronę "dziadka". Do końca pół godziny. W 84. minucie Hamann traci piłkę koło pola karnego, Hughes dośrodkowuje a zmiennik O'Grady umieszcza piłkę w siatce. Zacząłem krzyczeć Aufwiedersehen Deutche Sch***ne, potem już cała ławka śpiewała. Na pocieszenie w 92. minucie Wright-Phillips posyła podanie w pole karne, Jo dopada do piłki i umieszcza ją w bramce. Zagraliśmy największy sh*t jaki można sobie wyobrazić. Oldham vs.Manchester City 3-2 6' Ireland 48' Eardley 60' Hughes(k) 84' O'Grady 90'+4 Jo Zniesmaczony i zawiedziony wróciłem do domu.
  16. Niestety Mike nazajutrz oblał mnie zimną wodą w sprawie transferów. Srna, Tevez, Silva i Lloris nie mieli zamiaru się do nas przenieść za obojętnie jaką kwotę. Jedynym graczem który jest gotów z miejsca podpisać kontrakt to Joao Moutinho. 15M i sprawa załatwiona. Powiedziałem Mike'owi żeby dłużej nie zwlekał i jak najszybciej sprowadzał grajka. Na szczęście mój scout miał dobre wiadomości. Jego zdaniem na lewą obronę powinniśmy sprowadzić Phillippa Lahma z Bayernu a na napastnika Robina van Persiego z Arsenalu. Trochę zrezygnowany powiedziałem mu że wie co ma robić i aby przynióśł dobre wieści. Na dzień przed wyjazdem na mecz z Birkirkarą do klubu przyleciał Joao Moutinho, kupiony za 15M ze Sportingu środkowy pomocnik miał być głównym rozgrywającym w mojej drużynie. Z klubu odszedł też jeden zawodnik. Javier Garrido przenióśł się za 4.5M do Boro. Na mecz z półzawdowym klubem z Malty musiałem przelecieć długą drogę samolotem a w głowie cały czas rodziły się pomysły na ustawienie meczowe. Po przylocie, ulokowaniu się w hotelu i treningach na zajutrz przyszedł dzień odprawy. Musiałem na nim ogłosić skład. Birkirkara vs. Manchester City 1.Runda Kwalifikacyjna do p.UEFA Manchester: Hart-Ball,Richards,Dunne,Zabaleta-Fernandes,Moutinho-Petrov,Elano,Wright-Phillips-Robinho. 4-2-2-1-1 Birkirkara: Pace-Magro,Cassar,Schembri,Schiavone-Muscat,Zarb,Vella,Grech-Hili,Stivala. 4-4-2 Ten mecz z pół-amatorami miał być spacerkiem. Niestety drużyna zaczęła słabo. Masa przekombinowanych akcji i niecelnych strzałów. W 26. minucie Fernandes otrzymał żółtko za symulowanie faulu. Gra wyglądała bardzo słabo. W 34. minucie Robinho trafił w poprzeczkę po dośrodkowaniu Petrova. W 36. Ball zagrywa piłkę do Wright-Phillipsa ten odgrywa na dziesiąty metr do Elano i Brazylijczyk strzałem po ziemi pokonuje bramkarza. 1-0. 4 minuty później z rożnego dośrodkowuje Petrov, Elano trafia w słupek a piłkę dobija Robinho. 2-0. W doliczonym czasie pierwszej połowy piłkę na 25. metrze ustawia Moutinho i strzałem w okienko pokonuje bramkarza. Gol w debiucie! W przerwie zdecydowałem się na dwie zmiany. Za Fernandesa wszedł Johnson a za Robinho Sturridge. W 77. na boisku zameldował się Ireland zmeniając Wright-Phillipsa. Druga połowa była niemrawa, marnowaliśmy okazję. Ogólnie mimo wysokiego wyniku na papierze nie jestem zadowolony z naszej gry. Trzeba opracować na treningu. Duży plus dla Martina Petrova, który błyszczy techniką i dryblingiem. Birkirkara vs. Manchester City 0-3 36' Elano 40' Robinho 45'+2 Moutinho Po powrocie do kraju spotkałem się z asystentem który poinformował mnie że Bayern wyraża zgodę abyśmy zaproponowali kontrakt dla Lahma. Ucieszyłem sie bardzo z tej możliwości i poleciłem Mike'owi przygotować lukreatywą ofertę. Niestety Robin van Persie wcale nie chce się ruszać z Londynu i musimy go odpuścić. Na naszym celowniku znalazł się Giuseppe Rossi z Villarealu. Czas na sparingi... Tak jestem fanem Liverpoolu. Mam nadzieję że na tym forum jest tolerancja klubowa.
  17. Po prawie nieprzespanej nocy obudziłem się koło 8.00. Za drzwiami znalazłem lokalną gazetę, którą zabrałem do domu. Usiadłem w kuchni, zrobiłem kawę i zacząłem lekturę. Najpierw były pierdoły o polityce, gwiazdach POPu i takie tam. Szybko przewinąłem kartki na dział SPORT. Zobaczyłem moje zdjęcie obok wielkiego herbu drużyny Manchester City. Cały artykuł był o mnie z obszernym wywiadem którego udzieliłem wczoraj. Redaktor:-Pomimo młodego wieku stał się Pan trenerem dobrego klubu w najlepszej lidze Świata. Czy ciąży na Panu specjalna presja? Ja:-To prawda, lecz w klubie jestem od prawie dziesięciu lat i znam go bardzo dobrze. Praca na stanowisku menedżera to spore wyzwanie jak i odpowiedzialność. R:-Jaki jest Pana sposób na drużynę? J:-Staram się utrzymywać dobry kontakt z zawodnikami. Nie jestem typem człowieka który za jedną zmarnowaną setkę wyrywa włosy. R:-Jak będzie wyglądało przypuszczalne ustawienie drużyny na nowy sezon? Postawi Pan na atak czy może obronę? Skrzydła czy dominacja w środku? J:-Myślę o ustawieniu 4-2-2-1-1. Jest to dobry sposób na Ligę Angielską. Dwóch środkowych pomocników rozdziela piłki, skrzydłowi przeprowadzają akcję a za wykończenie będzie odpowiedzialna dwójka zawodników-napastnik oraz "podwieszony" pod niego ofensywny pomocnik. R:-Kogo chce się Pan pozbyć z drużyny? J:-Na pewno będą jakieś zmiany lecz nic dokładnie nie wiadomo. R:-Dziękuję za rozmowę i powodzenia w nowym sezonie. J:-Dziękuję. Po przeczytaniu całego artykułu w którym zastanawiano się kim tak na prawdę jestem zacząłem się zastanawiać czy nie zwariowałem. Niestety nawet na przemyślenia nie było czasu bo o 11.00 miałem się spotkać z szefem scoutów. Jak zawsze punktualnie zjawiłem się pod klubem i zobaczyłem dość młodego faceta, który szybko do mnie podszedł. Był to 37-letni Anglik Mike Rigg. Jak się okazało miał dla mnie sporą niespodziankę. Mark, mój asystent, był wczoraj u niego i poinformował p.Rigg'a o wzmocnieniach których potrzebujemy. Mike zaraz zajął się szperaniem w swoich i asystentów notatkach i wynalazł taką listę życzeń: Bramkarz: Hugo Lloris(21l.Francja) Bardzo utalentowany bramkarz z francuskiego Lyonu. Lewy obrońca: Darijo Srna(26l.Chorwacja) Piłkarz kompletny grający i na lewej i prawej stronie zarówno w obronie i w pomocy. Napastnik: Carlos Tevez(24l.Argentyna) Snajper "z nosem". Niestety nie będzie tani. Skrzydłowy: David Silva(22l.Hiszpania) Jego wielką zaletą jest możliwość grania na lewym i prawym skrzydle. Środkowy pomocnik: Joao Moutinho(21l.Portugalia) Bardzo utalentowany rozgrywający ze Sportingu. Przejżałem dokładnie profile zawodników i uśmiechnąłem się pod nosem. Powiedziałem Mike'owi, że jestem zadowolony z roboty jaką wykonał. Dałem mu za zadanie orientacyjne spytanie się o tych zawodników w klubach, wartość ewentualnego tarnsferu jak i zarobki. Dzień był wolny od treningów ale ja już myślałem o spotkaniu kwalifikacyjnym z Birkirkarą.
  18. Bardzo ciekawy opek i super wprowadzasz nutkę humoru. Bardzo fajnie się czyta! Powodzenia w podbijaniu "wielkiego świata"!
  19. Punktualnie o 9.00 zjawiłem się pod siedzibą klubu. Czekał tam na mnie 44-letni Walijczyk Mark Bowen. Udaliśmy się do klubowej restauracji i omawialiśmy sprawy klubowe. Wytłumaczyłem mu, że będę potrzebował jego pomocy i często korzystał z jego rad. Poinformował mnie o sparingach przedsezonowych i meczach kwalifikacyjnych do Pucharu UEFA(zaczynaliśmy od 1. rundy kwalifikacyjnej): 17.7.2008r. Birkirkara Dom(kw. do UEFA) 22.7.2008r. Bury Wyjazd(towarzyski) 25.7.2008r. Oldham W(tow.) 27.7.2008r. Tranmere W(tow.) 29.7.2008r. MK Dons W(tow.) 31.7.2008r. Birkirkara W(kw. UEFA) 2.8.2008r. Ipswich W(tow.) 9.8.2008r. Chonburi W(tow.) Od razu powiedziałem że trzeba będzie zrezygnować z jakiegoś sparingu, bo nie ma konieczności grania meczy co 2 dni. O 10.00 miał się odbyć pierwszy trening drużyny ze mną jako trenerem. Powiedziałem Markowi żeby dzisiaj on poprowadził trening, ponieważ ja będę dokładnie przyglądał się zawodnikom. Podczas treningu skrzętnie notowałem wady i zalety moich piłkarzy. BRAMKARZE:1) Joe Hart(21l.Anglia) W tym momencie jest pierwszym bramkarzem lecz jeszcze potrzebuje ogrania by grać na wysokim poziomie. 2) Kasper Schmeichel(21l.Dania) Rezerwowy bramkarz, jego największa zaleta to gra 1 na 1. PODSUMOWANIE:Potrzebuję bramkarza i to najlepiej takiego który będzie w stanie powalczyć o pierwszą 11. OBROŃCY:1) Tal Ben-Haim(26l.Izrael) Środkowy obrońca, dobrze grający głową. Niestety nie będzie dla niego miejsca w mojej drużynie. 2) Nedum Onuoha(21l.Anglia) Środkowy i prawy obrońca. Do odstrzału. 3) Micah Richards(20l.Anglia) Ogromny talent, będzie podstawowym stoperem. 4) Richard Dunne(28l.Irlandia) Kapitan i najlepszy stoper w drużynie. Oczywiście 1.skład. 5) Vincent Kompany(22l.Belgia) Rezerwowy stoper. 6) Pablo Zabaleta(23l.Argentyna) Prawy obrońca króry będzie u mnie w pierwszym składzie. 7) Michael Ball(28l.Anglia) Praktycznie jedyny lewy obrońca. W moich oczach solidny zmiennik. 8) Javier Garrido(23l.Hiszpania) Lewy obrońca, jego poziom jest za słaby na granie w tej lidze. PODSUMOWANIE:Pilnie potrzebuję lewego orońcy, jakiś zmiennik na prawą też by się przydał. POMOCNICY:1) Gelson Fernandes(21l.Szwajcaria) Środkowy pomocnik który będzię się starał przebić do zespołu. 2) Dietmar Hamann(34l.Niemcy) Niestety emeryt będzie się musiał pożegnać z kolegami. 3) Michael Johnson(20l.Anglia) Spory talent, rezerwowy środkowy. 4) Elano(27l.Brazylia) Doświadczony, ograny zawodnik. Pewny punkt drużyny. 5) Stephen Ireland(21l.Irlandia) Rezerwowy prawoskrzydłowy. 6) Shaun Wright-Phillips(26l.Anglia) Podstawowy prawoskrzydłowy. 7) Kelvin Etuhu(20l.Nigeria) Wystawiony na listę transferową. 8) Martin Petrov(29l.Bułgaria) Bardzo solidny zmiennik na lewe skrzydło. 9) Robinho(24l.Brazylia) Gwiazda zespołu, pierwszy lewoskrzydłowy. PODSUMOWANIE: Przydałby się zawodnik na środek pomocy. NAPASTNICY:1) Benjani(29l.Zimbabwe) Niestety kontuzjowany. W moich oczach zmiennik. 2) Felipe Caicedo(19l.Ekwador) Kolejny talent, sporo mu brakuje do oczekiwanego poziomu gry. 3) Jo(21l.Brazylia) Nie widzę dla niego miejsca w zespole. 4) Daniel Sturridge(18l.Anglia) Ogromny talent, lecz dużo wody upłynie nim się stanie kluczowym zawodnikiem. PODSUMOWANIE:Praktycznie nie mamy klasowego napastnika. Wzmocnienie potrzebne od zaraz. CZARNA LISTA: Tal Ben-Haim Nedum Onuoha Javier Garrido Dietmar Hamann Kelvin Etuhu Jo Po treningu udałem się do prezesa ustalić kwotę jaką mogę przeznaczyć na transfery. Wynosiła ona bagatela 73M! Prezes powiedział, że oczekuje efektownych i skutecznych transerów. O 18.00 odbyła się oficjalna konferencja na której zaprezentowano mnie jako menedżera. Od razu zostałem rozchwytany przez dziennikarzy różnych gazet. Po dniu pełnym przygód udałem się do domu...
  20. FM 2009, BD:średnia, wersja:9.1.0 26064(m.e v.732) Manchester City, zasady:własne. Od autora: Będę się starał dodawać regularnie nowe posty, proszę o wyrozumiałość i mile widziane uwagi dotyczące opka(proszę rozsądnie). **** Gdy miałem 11 lat moi rodzice postanowili wyjechać do Anglii. Wkrótce potem znalazłem się w Manchesterze, wielkim mieście którego wcześniej nie widziałem. Z początku bardzo przeżyłem rozstanie z ojczyzną i długo trwało nim przyzwyczaiłem się do nowego otoczenia. Miałem swoich kolegów i koleżanki, życie płynęło miło a w szkole jechałem na czwórkach. Mieszkałem w miejscu gdzie liczył się tylko Manchester United. O żadnym innym klubie nie mogło być mowy, choć ja lubiłem ich tylko z musu. Od zawsze kochałem piłkę nożną. Z tatą często oglądaliśmy wspólnie Ligę Angielską. W wieku 18 lat chciałem zrobić licencję sędziowską, lecz jakoś nie umiałem się do tego zabrać. Byłem w trudnym wieku, nie chciało mi się uczyć, chciałem zarabiać. Gdy nie wypaliło sędziowanie pomyślałem o karierze trenerskiej. Jak to nastolatek chciałem od razu być w wielkim klubie. W końcu zawędrowałem do lokalnego rywala-Manchesteru City. Po wielu nieudanych próbach nie miałem zbytniej nadziei na jakąkolwiek pracę. Jak zawsze odchodziłem z kwitkiem gdy zatrzymał mnie starszy mężczyzna. -Przepraszam, słyszałem że szukasz pracy w klubie? -Ano szukam, ale nigdzie mnie nie chcą, smarkaty i bez doświadczenia jestem. -Nazywam się Graham Poll i zajmuję się transportem kadry na mecze. Szukam asystenta który mnie trochę odciąży od obowiązków. Ty jesteś młody i chętny przygód może chciałbyś trochę ze mną popracować? -Ja? Spadł mi Pan z nieba, oczywiście przyjmuję propozycję i...nie wiem co powiedzieć...Dziękuję! Pracowałem jako asystent 2 lata. Jednak pewnego dnia coś się zmieniło. Klub przejęli bogaci szejkowie. Spora część kadry nie akceptowała tej zmiany i odeszła. Był wśród nich także pan Poll którego ja zastąpiłem. Pracowałem tak kolejne 2 lata. W końcu zwolniło się stanowisko jednego z asystentów trenera. Udało mi się awansować na stanowisko asystenta trenera! Był to dla mnie szok. Miałem kontakt z kadrą, jeździłem na mecze. Asystentem byłem 4 lata. Gdy miałem 30 lat trener niespodziewanie odszedł. Był to wielki cios dla drużyny jaki dla mnie. Wszyscy w klubie byli rozbici. Po konferencji pożegnalnej udałem się do prezesa dowiedzieć się jaki będzie mój los. -Dzień dobry, panie prezesie. -Dzień dobry, usiądź proszę. Jak wiesz nie mamy trenera, wysłałem już kilka ofert do innych szkoleniowców ale nikt nie chce u nas pracować. Pan jest w klubie od 10 lat. Zna pan zawodników, i sztab szkoleniowy. Proszę. -(przeczytałem kartkę którą mi podał)Ja trenerem? Asystent a trener to dwa różne światy. Nie mam doświadczenia... -O nic się nie bój. Udało mi się załatwić asystenta który pracował w kilku klubach i poprowadzi Cię przez piłkarski Świat. Jeszcze tylko podpisik i może pan zaczynać. Ma pan umowę wstępną na 2 lata, proszę przyjść jutro po południu to ustalimy pieniądze na transfery. Rano radziłbym się spotkać z asystentem który będzie na pana czekał o 9.00 pod siedzibą klubu. Tak się zaczęła piłkarska przygoda...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...