lad
Mod Team-
Liczba zawartości
19 496 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
107
Zawartość dodana przez lad
-
Pierwotni ludzie, ktorych kod genetycny nadal posiadamy, rano polowali, a uczty wyprawiali wieczorami :) Jest mnostwo badan, ktore potwierdzaja teze, ze nasze organizmy sa przystosowane do postu w ciagu dnia. Nie mowiac juz o tym, jak zly cholesterol spada muzulmanom podczas ramadanu. A dobry rosnie. Argument o ludziach pierwotnych akurat do mnie nie przemawia, bo jednak średnia długość życia wtedy pewnie oscylowała w okolicach 30 lat. Poza tym to polowanie było trochę mniej statyczne, niż obecnie :D Co nie zmienia faktu, ze nasze organizmy reaguja pozytywnie na "glodowke". Jak chcesz to pozniej zasypie Cie badaniami na ten temat - przeprowadzano eksperymenty nawet s domu starcow. Ciekawe jest tez to, jak poranne jedzenie ma sie do pracy ukladu parasympatycznego - ten odpowiada za to, ze po jedzeniu jestesmy zrelaksowani i chce nam sie spac. Nasz organizm nie jest na tyle glupi i wie, ze dzien jest od pracy a nie od odpoczynku. Malo tego - jezeli nie zjemy nic rano, wytwarza on wzmozone ilosci np. adrenaliny po to zeby ruszyc dupe i poszukac czegos do jedzenia.
-
Pierwotni ludzie, ktorych kod genetycny nadal posiadamy, rano polowali, a uczty wyprawiali wieczorami :) Jest mnostwo badan, ktore potwierdzaja teze, ze nasze organizmy sa przystosowane do postu w ciagu dnia. Nie mowiac juz o tym, jak zly cholesterol spada muzulmanom podczas ramadanu. A dobry rosnie.
-
http://suppversity.blogspot.com/2016/11/alternate-day-fasting-does-it-matter.htmlto badanie mówi coś dokładnie odwrotnego, kiedy przyzwyczaisz się do jedzenia w oknie żywieniowym łaknienie nie zwiększa się (przyzwyczajasz się i nie czujesz głodu np. w porze śniadania, a dalej rano masz energię, którą zapewnia glikogen z kolacji), a mniejsza ilość czasu na zjedzenie posiłków sprawia, że je się mniej - można się najeść na obiad i zanim głód wróci już prawie czas na kolacje. A tak z ciekawości, bo moja mama stwierdziła, że pewnie taka dieta powoduje spowolnienie metabolizmu, co chyba byłoby negatywne, tak czy nie? :-kTo dobre pytanie :) Generalnie jezeli zmniejszysz zapasy tluszczu w swoim ciele, metabolizm oczywiscie nieznacznie zwolni - jezeli chudniesz jest to naturalne dzialanie organizmu, ktore ma zapobiec przed smiercia. Zmniejszy sie tez poziom leptyny krazacej po organizmie i nie powroci do tego samego poziomu dopoki nie odzyskasz wagi. To jest naturalna kolej rzeczy i nie da sie tego uniknac. Poczytaj o Minnesota Starvation Experiment. Ludzie uczestniczacy w tym eksperymencie tracili polowe owczesnej wagi, a ich metabolizm nie zwolnil o wiecej niz 15%. Takze w przypadku racjonalnego odzywiania ten spadek jest na tyle niewielki, ze to no big deal.
-
Pamietajcie tylko, ze trenerzy personalni to w wiekszosci sportowe swiry - ludzie katujacy swoje ciala, spedzajacy cale dnie na silowni i po prostu sportowcy. Niestety znakomita wiekszosc chce przestawic mentalnosc swoich klientow na ten styl zycia i nie bierze jencow. Wiedze szanuje, ale metody sa dla mnie kompletnie nie do przyjecia. Dla mnie fitness to tylko dodatek do zycia, a dieta (czy sposob odzywiania) musi byc jak najmniej upierdliwa, przystepna i satysfakcjonujaca. Tak to widze.
-
Woda gazowana i kawa do strategicznego zabijania uczucia glodu. Ja obecnie mam bardzo prosta strukture odzywiania: do poludnia pije jedynie wode i jeden kubek kawy (z reguly jakies 2-3 godziny po wstaniu), pozniej wrzucam jablko jak juz czuje lekki glod, ok. 13-14 jem pierwszy posilek (nie bede sie rozpisywal, bo ja akurat cwicze na silce wiec potrzebuje wincyj bialka), jak mam ochote to ok. 17-18 wciagam jakis deser i poznym wieczorem Uczta Baltazara. 84,9 na wadze. Startowalem w lutym od 98.
-
Pozegnanie Tottiego na Eleven. Wszyscy placzo.
-
Fajna sprawa z tym Wisniewskim, mimo ze zaladowal Pogoni. Totti tez moglby urwac.
-
Brawo Marian :D
-
Jagiellonia xddd
-
Juz jest jakby co.
-
No to dzisiaj bez niespodzianek raczej.
-
Bramki w Poznaniu to powinna byc wizytowka Ekstraklasy :D
-
Paszoł na 1-0 w Gdansku. Zgodnie z zapowiedziami :D
-
No gdzie tam faul.
-
Mam wystajaca ze sciany skretke bez koncowki (wyprowadzona z modemu). Z technikami z pracy pogadam dopiero jutro, a ze jestem czlowiekiem niecierpliwym, zapytam najpierw tu. Jak przedluzyc taki kabel i nie narazic sie na utrate sygnalu? W tej chwili przeciagnalem sobie drugi kabel i moge go sobie schowac w listwe, ale od tamtego do telewizora jest znacznie blizej i wygladaloby to duzo bardziej estetycznie.
-
Na kablu smiga. W ogole mam chyba wyprowadzona skretke ze sciany wiec obejdzie sie bez wiercenia. Musze tylko sobie dorobic kabla.
-
Dobra, przy wifi z telefonu jest ten sam problem. W ogole nie laczy z siecia. Czyli co, odsylac na gwarancje? :( Sasiad z dzielni mi napisal, ze modem firmy ktora mi swiadczy uslugi internetu nie ma czestotliwosci 5 ghz, a przy 2,4 ghz moze gubic siec jezeli jest duzo sieci wokol. Chyba zostaje mi dostac sie do skrzynki, przewiercic szafe i se podlaczyc skretke.
-
Może to jest przyczyna, sprawdzę. O jedno większe czyli pierwsza wartość czy wszystkie?
-
Nie mam już siły do gównoTV Samsunga. Zrobiłem reset SmartHuba i od tej chwili nie mam już w ogóle wifi w telewizorze... Generalnie do tej pory wyglądało to tak, że wifi raz działało, a raz nie - bez żadnej jasnej i logicznej przyczyny. Po resecie tego ich syfiastego huba nie mogę się połączyć z siecią bezprzewodową - jak jest automatycznie określanie IP i DNS to wywala błąd związany z automatycznym wykrywaniem IP (lol), jak wpisuje ręcznie (biorę dane z kompa, tj. IP, DNS, brama) to nic to nie daje, każe mi sprawdzić hasło albo konfiguracje IP. To jest kurwa jakaś paranoja. Co mam zrobić, żeby wifi działało normalnie (albo teraz chociaż W OGÓLE) w tym telewizorze? W poniedziałek zadzwonię do mojego operatora internetu żeby mi dali dostęp do routera (bo nie mam, jest zabudowany w skrzynce xd) i umożliwili podpięcie kabla i przeciągnięcie go do TV bo czuję się jakbym kurwa działał na modemie 32kb, a mam internet 100mb. Jestem totalnie wkurwiony.