Skocz do zawartości

CancuN

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    5 350
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez CancuN

  1. CancuN

    Siła Lwa

    19.03.10 Jeśli gramy mecz z zespołem ze środka tabeli, to nigdy nie wiem, jak mam się zapatrywać na końcowy wynik. Dzisiaj mamy właśnie taką sytuację, gdyż los przydzielił nam Eintracht Braunschweig. Wyjazdowe spotkanie z drużyną zajmującą jedynie oczko niższą lokatę, to okazja dla kibiców na dużą ilość trafień. Mam nadzieję, że takowe w ogóle będą, a kibice się na zapowiedziach nie zawiodą. Skład: L. Sjostrom, P. Herrera, M. Beda, F. Jungwirth, B. Schwarz, L. Bender, S. Bender, S. Zizzo, D. Bierofka, H. Anier, M.Sculac Już w szóstej minucie ręce kibiców gości poszły do góry. Po podaniu w uliczkę przez Larsa, piłkę przejął Sculac i dopełnił formalności. Ładny strzał po ziemi nie dał najmniejszych szans na obronę. Pazerność na bramki jest bardzo zła. Dała pełne otworzenie się i łatwiutki dostęp rywalom do naszej bramki. Było gorąco, a po jednej z akcji piłka nawet znalazła się naszej bramce, ale sędzia liniowy bez wahania orzekł spalonego. Brawa za dobrą decyzję. Do końca pierwszej połowy utrzymał się wynik 1:0. Słaby mecz i wiele kontrowersyjnych decyzji sędziego, na pewno wypaczy wynik i oglądalność "widowiska". Łobodziński po zmianie stron zastąpił Aniera. Wynik został zmieniony dopiero w doliczonym czasie gry. Faulu dopuścił się jeden z obrońców rywala, a że miało to miejsce w polu karnym, to sędzie podjął jedyna słuszną decyzję - podyktował rzut karny. Prezentu na bramkę nie zamienił jednak Sculac. To, co wydarzyło sięsekundy później, przeszłoby chyba do historii. W walce o wybitą przez bramkarza piłkę, sfaulowany został Zizzo, a sędzia w przeciągu pół minuty podyktował drugi karny. Tym razem już bramkarzowi rywala szans nie dał Łobodziński. Mecz ten był pełen kontrowersji. Szkoda, że na jedenaście strzałów zdobywamy tylko dwie bramki. Sędia powinien dostać ostrą reprymendę po meczu. My jednak możemy cieszyć się kolejnym kompletem punktów, których ostatnio przybywa nam strasznie dużo. I dobrze, oby tak zostało. 2. Liga 25 mecz z 34 stadion: Stadion an der Hamburger Strasse w Brunszwiku, 19476 widzów [13] Eintracht Braunszweig - [12] 1860 Monachium 0:2 [Matej Sculac 6', Wojciech Łobodziński 90"+4(kar), Matej Sculac 90"+3(miss pen)] mom: Pablo Herrera "7.6" 1.04.10 Sytuacja w klubie: miejsce w lidze - 12 Puchar Niemiec - 3 runda z HSV - porażka najlepszy strzelec - 8 Matej Sculac najwięcej asyst - 8 Daniel Bierofka najwyższa średnia ocena - 7,07 Sven Bender stan konta: 15,08 mln € Zysk/(strata): 1,81 mln € rozegrane mecze: 28 zdobyte bramki: 46 stracone bramki: 56 Sytuacja na froncie: Anglia: - Ekstraklasa: Manchester United [+9] Liverpool - Championship: West Brom [+11] Charlton Hiszpania: - Liga BBVA: Real Madryt [+18] Valencia - Liga adelante: Tenerife [+0] Ejido Niemcy: - 1. Liga: Bayern Monachium [+3] Leverkusen - 2. Liga: Kaiserslautern [+1] Augsburg Polska: - Ekstraklasa: Lech Poznań [+2] Polonia Warszawa - 1. Liga: Piast [+1] ŁKS Łódź Sytuacja na rynku: 1. Oussama Darragi 700.000 € [ES Tunis -> Etoile du Sahel] 2. Juan Diego Gonzalez 475.000 € [Cucuta -> Tromso] 3. Ignatiy Nasterov 350.000 € [Pachtakor -> Fredrikstad]
  2. CancuN

    Siła Lwa

    IZPN odmówił mojej prośby, bo chwilkę wcześniej podpisał z kimś umowę. FUCK 5.03.10 Brak przypisanych numerów nowym zawodnikom i co raz większa ilość kontuzjowanych zawodników, zaczęła przyprawiać mnie o ból głowy. W obecnej sytuacji mamy dokładnie dwudziestu zdolnych do gry graczy, z czego należy pamiętać, że część jest wystawiona na listy transferowe i nie chętnie widziałbym ich w składzie meczowym. Z takim problemem przystąpiliśmy do ustalania składu na kolejny pojedynek, tym razem z Koblenz. Mam wielką ochotę wygrać z trzynastym w tabeli rywalem, gdyż w razie tryumfu, zajmujemy ich lokatę. Skład: L. Sjostrom, P. Herrera, M. Beda, F. Jungwirth, B. Schwarz, L. Bender, S. Bender, W. Łobodziński, D. Bierofka, H. Anier, M.Sculac Już po dziewięćdziesięciu sekundach objęliśmy prowadzenie. Podczas tworzenia pierwszej akcji, w polu karnym sfaulowany został jeden z naszych piłkarzy. Do jedenastki podszedł Łobodziński, rzutu karnego nie wykorzystał, ale wobec dobitki, bramkarz gości nie miał już szans. Dobry początek spotkania. Po półgodzinie gry, rywal powrócił do łask kibiców. Kuqi uderzył nie do obrony z okolic dwudziestego metra. Piłka poleciała w samo okienko i Sjostrom, mimo że był wyciągnięty jak struna, nie miał szans jej dotknąć. Do przerwy utrzymał się remis. Na domiar złego, Bierofka nie powinien już wychodzić na drugą odsłonę, ze względu na drobny, ale mogący przerodzić się w poważny uraz nogi. Dlatego też, w jego miejscu pojawia się Zizzo. Po wznowieniu gry, widać było motywację wśród moich zawodników. Chęć, z jaką atakowali oni bramkę rywala była ogromna. W 66 minucie, Lars Bender znalazł drogę siatkę sprytnym, niesygnalizowanym strzałem. Prowadzimy, ale czy dotrwamy? Po tej bramce, mecz zupełnie stracił na wartości. Pojedyncze podrygi kończyły się fiaskiem. Po ostatnim gwizdku to my mogliśmy się więc cieszyć ze zwycięstwa i awansu o jedną lokatę w tabeli ligowej. 2. Liga 23 mecz z 34 stadion: Allianz-Arena w Monachium, 36676 widzów [14] 1860 Monachium - [13] Koblenz 2:1 [Wojciech Łobodziński 2', Lars Bender 66', Wojciech Łobodziński 2'(miss pen) - Njazi Kuqi 32'] mom: Mathieu Beda "7.6" 14.03.10 Jak się okazało dzień po ostatnim spotkaniu, nie śmignęliśmy tylko Koblenz, ale i Eintracht Braunschweig. Znajdujemy się bowiem na dwunastej lokacie, i już dzisiaj mamy szansę na kolejny awans. Żeby to miało miejsce, musimy pokonać na własnym terenie trzecie Mainz i liczyć na dobre wyniki w innych meczach. Jeśli chodzi o Mainz, to na pewno jest to klasowa ekipa, ale czy nie no niepokonania? Myślę, że znajdę haczyk na tych drani. Skład: L. Sjostrom, P. Herrera, M. Beda, F. Jungwirth, B. Schwarz, L. Bender, S. Bender, W. Łobodziński, D. Bierofka, H. Anier, M.Sculac Po pierwszej połowie mogę wysnuć kilka bardzo mądrych wniosków. Po pierwsze, jeśli dalej tak grać będzie Sjostrom, to chciałbym go widzieć w naszym klubie do zakończenia kariery. On jest REWELACYJNY. Dzięki niemu, nie straciliśmy ani jednej bramki podczas pierwszych czterdziestu minut. Ale żeby nie było, to po drugie, to jesteśmy w bardzo korzystnej sytuacji. Dużo atakowaliśmy i tylko małe błędy w celowniku dają wciąż wynik 0:0. Po trzecie, po przerwie trzeba coś zmienić. Schroth zmienił Sculaca. Kibice czekali długo, ale opłaciło się to. W 68 minucie Antar wykonał strzał na odwal się. Jak to zwykle bywa, piłka wpadła do siatki. Sam strzelec był zaskoczony, że ta decyzja będzie trafna. Szkoda, ale należało się naszym rywalom to trafienie. Do ostatniego gwizdka nie oglądaliśmy już bramek. Wielką szansę, w ostatniej akcji meczu miał Anier, jednak za daleko wypuścił sobie futbolówkę. Tak więc, po bardzo ciekawym i dobrym spotkaniu, przegrywamy jedynie jedną bramką z trzecią w tabeli drużyną. Jestem bardzo zadowolony z formy, jaką dzisiaj pokazaliśmy. 2. Liga 24 mecz z 34 stadion: Allianz-Arena w Monachium, 38055 widzów [12] 1860 Monachium - [3] Mainz 0:1 [Roda Antar 67', Morten Kristoffersen 79'(sam)] mom: Lars-Olof Sjostrom "8.2"
  3. CancuN

    Siła Lwa

    Po powrocie z miejsca, gdzie na nic nie można powiedzieć "brzydkie", miałem sporo do pogadania z asystentem. Na początek bezwzględnie chciałem mu pogratulować sukcesu i tego, że się nie wyparł obowiązku. Jednak nie to jest moim głównym celem rozmowy. Dowiedziałem się bowiem od mojego szefa, że moja prawa ręka, odrzuciła zapytanie o moją osobę w celu bycia trenerem reprezentacji. Nie wiem dlaczego, ale bardzo chciałbym się rozdwoić i pracować na dwóch frontach. Mam świadomość, że wtedy klub mógłby totalnie podupaść, jednak czasu wolnego to ja mam co nie miara. Pojazd po asystencie był nieziemski, a zaraz potem odesłałem faks do Iworyjskiego Związku Piłki Nożnej o aktualizację oferty. Mam nadzieję, że mój asystent nie zamknął mi drogi do sławy wśród trenerów reprezentacji. Następnego dnia ziściłem swoje marzenia. Pewną, dość sporą kwotę z pozostałych mi pieniędzy wydałem na brykę, która śniła mi się po nocach od dawien dawna. Nawet poprzednie wersje tego auta były dla mnie jak bóstwo. Takie właśnie cacko stanęło pod moim domem. Już się nie mogę doczekać, jak na wyjazdowe spotkania na terenie kraju, będę podróżować swoim cacuszkiem. 28.02.10 Na zakończenie kolejnego miesiąca mojej pracy z TSV, przyszło mi rozegrać spotkanie z FSV Frankfurt. Wyjazdowe spotkanie było pierwszą okazją do przetestowania Beemwuszki na trasie. Autko spisało się świetnie, a jak spisze się moja drużyna w pojedynku z szesnastym zespołem? Miejmy nadzieję, że po jednym meczu przerwy, zawodnicy nie nauczyli się innych reguł, i dalej będą chcieli współpracować. Skład: L. Sjostrom, M. Angulo Borbón, M. Ghvinianidze, M. Beda, P. Herrera, N. Ledgerwood, L. Bender, S. Zizzo, D. Bierofka, M. Sculac, W. Łobodziński Dobry, równy mecz zakończył się po pół godzinie. Wzmożone ataki gospodarzy zaowocowały bramką Theodoridisa. Wcześniej bliski trafienia był nasz były zawodnik - Ljungberg, ale jego strzały nie chciały pokonać Sjostroma. Do przerwy nic więcej ciekawego nie oglądaliśmy. Po zmianie stron, w miejscu Łobodzińskiego, kibice mieli okazję oglądać poczynania Aniera. Chwilkę od wznowienia gry, Sako zwiększył prowadzenie. Źle przy tej akcji zachował się nasz bramkarz, który źle obliczył tor lecącej piłki, a ta przed spotkaniem się ze strzelcem po prostu przelobowała bramkarza. Próbowaliśmy odpowiedzieć, i nawet się nam to szybko udało. W 52' do siatki trafił Sculac, wykorzystując dokładne podanie Zizzo. Chwilę później Anier trafił, ale jedynie w słupek, a z trybun dało się słyszeć jęk zawodu. Dzięki małej szansie dogonienia wyniku, nie odpuściliśmy. Ciągłe próby zmiany wyniku opłaciły się w 70 minucie. Wtedy to, Bender popisał się fantastycznym rogalem z okolic 25 metra i wyrównał rezultat meczu. Może nawet byśmy wygrali to? Niestety, zabrakło sił, a mecz w końcówce stał się nudny. Ja jednak, cieszę się z faktu, że dogoniliśmy dwubramkową stratę i zapisaliśmy kolejny, cenny punkt na swoim koncie. 2. Liga 22 mecz z 34 stadion: Commerzbank-Arena we Frankfurcie nad Menem, 1437 widzów [16] FSV Frankfurt - [14] 1860 Monachium 2:2 [Giorgios Theodoridis 32', Morike Sako 47', Markuz Kreuz 45'(ktz) - Matej Sculac 52', Lars Bender 70'] mom: Giorgios Theodoridis "7.6" 1.03.10 Sytuacja w klubie: miejsce w lidze - 14 Puchar Niemiec - 3 runda z HSV - porażka najlepszy strzelec - 7 Henri Anier, Matej Sculac najwięcej asyst - 8 Daniel Bierofka najwyższa średnia ocena - 7,06 Sven Bender stan konta: 15,1 mln € Zysk/(strata): 1,83 mln € rozegrane mecze: 25 zdobyte bramki: 42 stracone bramki: 54 Sytuacja na froncie: Anglia: - Ekstraklasa: Manchester United [+1] Liverpool - Championship: West Brom [+10] Stoke Hiszpania: - Liga BBVA: Real Madryt [+13] Zaragoza - Liga adelante: Tenerife [+3] Ejido Niemcy: - 1. Liga: Werder Brema [+1] Bayern Monachium - 2. Liga: Mainz [+0] Kaiserslautern Polska: - Ekstraklasa: Lech Poznań [+1] Polonia Warszawa - 1. Liga: Piast [+4] ŁKS Łódź Sytuacja na rynku: 1. Michal Kadlec 1.700.000 € [sparta Praga -> Basel] 2. Cristian Fabbiani 1.600.000 € [CFR Cluj -> Dinamo Bukarest] 3. Dario Bustos 1.500.000 € [Atletico Nacional -> Junior] @ Nadrobienie sytuacji transferowej ze stycznia: 1. Darren Fletcher 38.500.000 € [Manchester United -> Tottenham] 2. Fernandinho 25.000.000 € [sunderland -> Manchester City] 3. Curtis Davies 23.500.000 € [Aston Villa -> Manchester City] 4. Alessandro Rosina 22.000.000 € [Torino -> Real Madryt] 5. Bosko Jankovic 15.750.000 € [Palermo -> Newcastle]
  4. CancuN

    Siła Lwa

    Po ostatnim spotkaniu postanowiłem zająć się troszkę sobą. Do tej pory tylko klub był moim życiem. Tygodniowy urlop dobrze mi zrobi, tym bardziej, że powoli odczuwałem jednostajnością obowiązków. Miejsce? Tam, gdzie wszystkie gwiazdy, a więc Cancun. Moje dotychczasowe zarobki spokojnie pozwoliły na taki wydatek. Pobyt w jednym z bogatszych apartamentów będzie kosztował mnie jedynie 23.600 € na tydzień, co nie jest jakimś wypasionym wydatkiem. Pozostaje mi bowiem jeszcze nieco ponad 300.000 €, ale na wydatek części z nich mam już plan. Wakacje mijały przednio. Tu rozrywka, tam rozrywka, kasyna, dyskoteki. Nie miałem zamiaru siedzieć i wygrzewać dupy na plaży. Chociaż... Jeśli podsumowałbym wszystkie widoki, to musiałbym się zastanowić. Tydzień byłby wymarzony, gdyby nie co chwila jakieś sms od asystenta: "co robić", "jaką decyzję podjąć" i tak w kółko. Najśmieszniejsze było jego bełkotanie, jak dowiedział się, że ma poprowadzić za mnie klub w pojedynku ligowym z Duisburgiem, i ma mnie nie zawieść. Myślałem, że zejdzie na zawał. Tym bardziej, że informację tą podałem mu na dzień przed spotkaniem. W dniu meczu, nie potrafiłem cieszyć się jednak wypoczynkiem. Wszak był to ostatni dzień pobytu w Meksyku, ale wiedziałem, że nie ma mnie tam, gdzie być powinienem. Non stop pisaliśmy ze sobą esemesy i dzwoniłem do niego, by wszystko dokładnie omówić. Po jednym z telefonów z mojej strony dostałem sms: "Daj sobie na wstrzymanie, zaufałeś mi, a ja Cię nie zawiodę". Jak chciał, tak też zrobiłem. Mimo że nie mogłem usiedzieć w miejscu z nerwów, to starałem się nie dotykać telefonu komórkowego. Dopiero o 22.37 (tego czasu w Niemczech), a więc po spotkaniu z Duisburgiem dostałem wiadomość. Serce zabiło mi ze strachu. Jednym kliknięciem otworzyłem wiadomość: "Dziękuje za zaufanie! Dasz mi jeszcze jeden mecz?" Wtedy nie wiedziałem co myśleć. Druga część wiadomości wskazywałaby na to, że chce się odkuć. Szybko poleciałem do hotelowego pokoju, włączyłem lap topa i wyszukałem stronę z wynikami na żywo. TSV 1860 Monachium - Duisburg 1:0 [Matej Sculac 70'] Oniemiałem z zachwytu. Z radości wypiłem jeszcze kilka drinków i położyłem się spać. Rano w końcu miałem powrotny samolot.
  5. CancuN

    Siła Lwa

    Właśnie się skapnąłem, że nie nadałem piłkarzom nowopozyskanym numerów i nie mogą grać w rozgrywkach ligowych. W ostatni dzień zgłaszania numerów dostałem informację że upływa termin, ale nie widziałem opcji przyznaj numer, tak samo przy sprowadzeniu gracza do klubu. Mam więc zatem pół sezonu bez nowych twarzy i bardzo słaby skład... 5.02.10 Po ostatnim, nawet niezłym, a co najważniejsze wygranym spotkaniu, przyszła pora na Rostock. Silna ekipa, zajmująca ledwo ósmą lokatę jest do ogarnięcia. Najważniejszym elementem pojedynku będzie własna murawa i swojacy na trybunach. Z pewnością dodadzą wiary moim podopiecznym i napędzą do walki. Liczę na dobre spotkanie. Skład: L. Sjostrom, F. Johnson, M. Ghvinianidze, M. Beda, B. Schwarz, P. Herrera, N. Ledgerwood, S. Zizzo, D. Bierofka, M. Sculac, W. Łobodziński W jedenastej minucie rywal udowodnił nam, że jest lepszy. Z kontrą polecieli ofensywni piłkarze, a formalności dopełnił były gracz TSV Nicky Adler. Nie poddaliśmy się. W przeciwieństwie do niedawnych czasów, walczyliśmy. Udało nam się w 34 minucie doprowadzić do remisu. Ostrą centrę Bierofki przeciął Bulow, a zrobił to tak niefortunnie, że zmylił własnego bramkarza. Brak większej ilości straconych bramek, to zasługa tylko i wyłącznie Sjostroma. Młody Fin jest genialnie dysponowany i wyciąga takie piłki, które normalnie powinny wpaść. W szatni pozostawiłem już Sculaca, a w jego miejscu pojawił się Anier. Zmiana przeprowadzona w szatni, po raz kolejny była trafiona w dziesiątkę. Anier po rzucie wolnym wykonanym przez Zizzo, przyjął piłkę będąc plecami do bramki i od razu kopnął ją piętką. Bramkarz, jak i obrońca kryjący Estończyka byli zszokowani i nie za bardzo wiedzieli gdzie jest futbolówka. Okazało się, że dwukrotnie przetoczyła się między nogami i znalazła się w bramce. Brawo! Rywali jednak to nie podłamało. Ładne podanie i świetny strzał sprzed szesnastu metrów dał ekipie Rostocku remis. Kwadrans do końca na zegarze, czy da się jeszcze coś zrobić? Oby dwie drużyny do samego końca spotkania zapewniły kibicom dużo wrażeń. Po ostatnim gwizdku uznałem, że nawet jeśli szkoda straconych bramek, to i tak należały się one rywalom. Remis był dzisiaj jak najbardziej na miejscu. 2 Liga 19 mecz z 34 stadion: Allianz-Arena w Monachium, 37283 widzów [14] 1860 Monachium - [8] Rostock 2:2 [Kai Bulow 34'(sam), Henri Anier 64' - Nicky Adler 11', Heath Pearce 75'] mom: Heath Pearce "7.9" 14.02.10 Dwudziesta kolejka zapowiadała się niezwykle ekscytująco. Ostatnio powracający do żywych piłkarze TSV, mieli zmierzyć się z rewelacją obecnego sezonu Osnabruckiem. Wydawałoby się, że obie ekipy skład mają podobny, ale w dzisiejszym spotkaniu lekką przewagę mieć będą rywale, gdyż to na ich teranie rozegrany zostanie pojedynek. Skład: L. Sjostrom, F. Johnson, M. Ghvinianidze, M. Beda, P. Herrera, N. Ledgerwood, L. Bender, S. Zizzo, D. Bierofka, M. Sculac, W. Łobodziński Spotkanie rozpoczęliśmy słabo, ale w miarę upływu czasu było co raz lepiej. Najpierw w bramkę nie trafił Łobodziński, a później prosto w bramkarza trafił Zizzo. Mamy jednak przewagę i obecnie to my jesteśmy bliżej zdobycia gola. Gdy tempo nieco opadło, o swojej obecności przypomniał Bierofka. Podanie idealne pod nogi otrzymał od Zizzo, a później huknął ile miał tylko sił. Bramkarza Osnabrucku był bez szans. Do przerwy rywal się już nie obudził. Póki co, jest bardzo dobrze. Zadowolony z postawy drużyny obmyślałem plan działania na pozostały czas. W szatni ponownie Anier zastąpił Sculaca. Zaledwie 25 sekund po zmianie stron Manno doprowadza do remisu. Moi zawodnicy chyba nie wiedzieli do końca, że już się zaczęła druga część spotkania. Do samego końca, do ostatniej sekundy mecz był szalenie wyrównany. Nie padło więcej bramek. Po ostatnim gwizdku odetchnąłem z ulgą. Drugi z rzędu remis z mocnym rywalem, to kolejny dobry wynik. 2. Liga 20 mecz z 34 stadion: osnatel Arena w Osnabruck, 16125 widzów [4] Osnabruck - [14] 1860 Monachium 1:1 [Gaetano Manno 46' - Daniel Bierofka 34'] mom: Daniel Bierofka "8.0"
  6. CancuN

    Siła Lwa

    27.01.10 Po długiej przerwie, wreszcie powracamy do futbolu. Z nowymi zawodnikami, którzy świetnie się aklimatyzują, przystępujemy do meczu trzeciej rundy Pucharu Niemiec z HSV. Pojedynek ten będzie szalenie trudny. Nikt nie wskazuje nas na faworytów, i to jest bardzo dobre. Liczę na sprawienie niespodzianki i na to, że piłkarze z Hamburga nieco nas zlekceważą. Już się nie mogłem doczekać, aż zobaczę nowe twarze w akcji. Skład: L. Sjostrom, M. Angulo Borbón, M. Ghvinianidze, M. Beda, S. Dubarbier, S. Bender, L. Bender, S. Zizzo, D. Bierofka, H. Anier, D. Carvalho Pierwsza połowa przyniosła wiele wrażeń. Bramek nie było, ale akcja poganiała akcję. Bardzo dobre, szybkie widowisko mamy na Allianz-Arena. Szczerze powiedziawszy, to właśnie nasz zespół przeważa, a to już duży sukces. Trzeba będzie po przerwie popracować nad bramką. Szansę debiutu dałem też Ruizowi, który zastąpił Aniera przed zmianą stron. W 64 minucie, najpierw piłka odbiła się od poprzeczki, a później po pięknym woleju z 35 metrów wpadła do bramki. Niestety, znalazła się za plecami Sjostroma, a więc oznacza to, że przegrywamy. Na dziesięć minut przed końcem spotkania, błąd krycia zaowocował stratę drugiej bramki. Boateng wyskoczył jak z procy zza obrońców i uderzył z najbliższej odległości. Totalnie załamani piłkarze ruszyli do przodu. Zbytnie otwarcie się spowodowało utratę i trzeciej bramki. Petric doskonale zagrał głową, a Sjostrom nie dał rady. Nasz bramkarz dzisiaj nie ma dobrego dnia. Podobnie, jak rok temu, nie udało się awansować do dalszej rundy Pucharu Niemiec. Pierwszoligowe HSV okazało się za mocne. Po spotkaniu dostaliśmy kwotę 450 tys €. Puchar Niemiec 3. runda stadion: Allianz-Arena w Monachium, 54095 widzów [2L] 1860 Monachium - [1L] HSV 0:3 [Marcell Jansen 64', Jerome Boateng 80', Mladen Petric 89'] mom: Marcell Jansen "8.0" 31.01.10 Ostatniego dnia stycznia wznawiamy ligę. Spotkanie będzie łatwe, bo zmierzymy się z siedemnastym Paderbornem. Nie przewiduję większych problemów i mam nadzieję na dużą ilość bramek strzelonych. Może zaistnieje ktoś z nowych twarzy? Skład: P. Tschauner, F. Johnson, M. Ghvinianidze, M. Beda, B. Schwarz, P. Herrera, N. Ledgerwood, S. Zizzo, D. Bierofka, M. Sculac, W. Łobodziński Po siedemdziesięciu sekundach od rozpoczęcia spotkania cieszyliśmy się ze strzelenia bramki. Na solową akcję zdecydował się Ledgerwood i dzięki niej znalazł okazję do pokonania bramkarza rywali. Miny nam zbledły w 37 minucie, gdyż Damjanovic pokonał Tschaunera. Ładny rogal z odległości około 20 metrów. Na kolejne trafienie musieliśmy poczkać do 49 minuty. Bierofka w tempo podał Schwarzowi, a ten będąc na pełnej prędkości huknął ile tylko miał sił. Strzał nie do obrony. Na chwilkę przed zakończeniem, bramkarz gospodarzy chcąc wybić piłkę, kopnął w plecy swojego obrońcy. Do bezpańskiej piłki najszybciej dobiegł Sculac i doprowadził futbolówkę do siatki. Po ostatnim gwizdku byłem zadowolony. Pierwszy mecz ligowy w nowym roku poszedł nam bezproblemowo. Trzy punkty wywożę do Monachium. 2. Liga 18 mecz z 34 stadion: paragon arena w Paderbornie, 8452 widzów [17] Paderborn - [15] 1860 Monachium 1:3 [Jovan Damjanovic 37' - Nikolas Ledgerwood 2', Benjamin Schwarz 49', Matej Sculac 89'] mom: Benjamin Schwarz "7.9"
  7. CancuN

    Siła Lwa

    Ostatnie spotkanie w roku 2009 rozegramy z Wehen. Czwarta w tabeli drużyna, to swego rodzaju niespodzianka. Gramy do tego na obcym terenie, więc łatwo na pewno nie będzie. Jeśli chodzi o Bierofkę, to zawodnik ten może nie zagrać nawet przez sześć tygodni, co jest sporym osłabieniem. Skład: L. Sjostrom, P. Herrera, M. Beda, M. Ghvinianidze, L. Koscielny, S. Bender, N. Ledgerwood, S. Zizzo, B. Schwarz, H. Anier, B. Lauth Mimo dużej różnicy miejsc w tabeli, spotkanie było bardzo wyrównane. Akcje przenosiły się z jednej, na drugą stronę murawy. Po jednej z takich kontr, Benjamin Schwarz idealnie przymierzył, że piłka wpadła do siatki między rękami bramkarza, a poprzeczką. Z bardzo dobrej strony pokazywał się dzisiaj Sjostrom, który do przerwy nie dał się pokonać. W szatni z raportu lekarza wynikało, że Aniera trzeba oszczędzać. Zawodnik marudzi na ból w prawej nodze, to nie będziemy go eksploatować. W jego miejsce wpuściłem Sculaca. Po zmianie stron sytuacja nie uległa zmianie. Szybki mecz powodował wiele emocji. W 59', Siegert wykorzystał złe wyplucie Sjostroma i umieścił piłkę w siatce. Szkoda, ale nadal nie narzekam. Chyba ci, co zostali do ostatniego gwizdka mogą być bardzo zadowoleni. Dokładnie w dziewięćdziesiątej minucie spotkania, Sculac wykorzystał gapowatość bramkarza, odebrał mu piłkę i zrobił to, co należało. Wiecie co to oznacza? Do końca cztery minuty, a my wygrywamy! Piłkarzy gospodarzy to rozwścieczyło. Rzucili się do ataku jak hieny na padlinę. Jednak nikt już nie potrafił zadać ostatecznego ciosu, a my mogliśmy cieszyć się z ważnego zwycięstwa na obcym terenie. 2. Liga 17 mecz z 34 stadion: Brita-Arena w Wiesbaden, 12057 widzów [4] Wehen - [15] 1860 Monachium 1:2 [benjamin Siegert 59' - Benjamin Schwarz 25', Matej Sculac 90'] mom: Lars-Olof Sjostrom "8.8" 1.01.10 Sytuacja w klubie: miejsce w lidze - 15 Puchar Niemiec - 3 runda z HSV najlepszy strzelec - 6 Benjamin Lauth, Henri Anier najwięcej asyst - 7 Daniel Bierofka, Benjamin Lauth najwyższa średnia ocena - 7,07 Sven Bender stan konta: 15,4 mln € Zysk/(strata): 2,13 mln € rozegrane mecze: 19 zdobyte bramki: 33 stracone bramki: 45 Sytuacja na froncie: Anglia: - Ekstraklasa: Manchester United [+7] Liverpool - Championship: West Brom [+7] Sheff Utd Hiszpania: - Liga BBVA: Real Madryt [+5] Zaragoza - Liga adelante: Tenerife [+7] Ejido Niemcy: - 1. Liga: Leverkusen [+1] Werder Brema - 2. Liga: Augsburg [+2] Kaiserslautern Polska: - Ekstraklasa: Lech Poznań [+1] Polonia Warszawa - 1. Liga: Piast [+2] ŁKS Łódź Sytuacja na rynku: 1. Franco Cangele 3.000.000 € [Kayserispor -> Boca] 2. German Herrera 2.000.000 € [Gimnasia (LP) -> Lanus] 3. Jorge Ivan Estrada 1.400.000 € [santos Laguna -> Pachuca] Pierwszy dzień nowego roku, to najważniejszy okres w obecnym czasie. Dzisiaj miała wydażyć się rewolucja w zespole, która miała usprawnić naszą grę. W związku z tym, że to właśnie o północy zostało otwarte okienko transferowe, nie mogłem się nigdzie hucznie bawić. Skromna prywatka u znajomych i powrót do rzeczywistości. Ale dla takich spraw, mogę się poświęcić. Tym bardziej, że plony będą bogate. Laurent Koscielny [11(2)/0/0/0/1/0/6.83] - Zawodnik, który zaczął marudzić na wszystko co się rusza. Ja zostałem zmuszony do wystawienia go na listę transferową, gdyż nie pozwole sobie na psucie morali jakimiś gadkami. Szkoda trochę, bo był pozytywnie grającym obrońcą. Klub Amiens SC Football zapłacił za jego kartę 200.000 €, co mnie całkiem zadowoliło. Benjamin Lauth [12(4)/6/7/2/0/0/6.82] - Trochę żałuję, że Benjamin opuszcza nasze progi. Jest to efekt trochę przedwczesnej decyzji, gdyż jego transfer podpisałem już na początku października, kiedy to jeszcze nie za bardzo mu szło. Okrągły milion Euro, to kwota jaką wyłożyli włodarze Karlsruhe. Nawet niezła sumka, ale i tak szkoda. Timo Gebhart [2(1)/0/0/0/0/0/6.70] - Zawodnik ten, mimo dobrych występów pod koniec ostatniego sezonu, nie znalazł uznania w moich oczach. Pod wpływem nowych twarzy, postawiłem go na boczny tor i skutecznie omijałem. Mam nadzieję, że kibice nie będą mieli mi tego za złe, bo zawodnik dobrze się zapowiadał. 500.000 € jakie zaoferowało Bochum, to cena bardzo dobra. Michael Hofmann [0/0/0/0/0/0/0.00] - Bramkarz za stary i źle spisujący się na treningach, nie był nikomu potrzebny. Na zasadzie wolnego transferu powędrował do Hallescher FC. Mame Niang (25l./Senegal/2/0A) - Wypatrzyłem tego zawodnika przed innymi klubami. Kończył mu się kontrakt, a klub nie chciał przedłużyć z nim kontaktu. Senegalski napastnik ma na dobre zatuszować brak bramek, i pokazać, że nasz klub będzie sporo wygrywał. Nie ukrywam, że wydana kwota 0 € jest bardzo satysfakcjonująca. Jego byłym klubem był Wolfsburg. Daniel Carvalho (26l./Brazylia/3/1A) - Najbardziej wartościowy transfer tego okienka. Dużo się mówiło o odejściu Bierofki, więc to właśnie Daniel miałby go zastąpić. Jestem niezwykle zadowolony, że zawodnik którego strasznie cenię, zgodził się parafować kontrakt. 1.200.000 €, które powędrowało do CSKA Moskwa, to bardzo korzystna oferta. Daniel był tam jedynie rezerwowym, a zawodnik takiego kalibru jest niezwykle wartościowy. Diego Ruiz (28l./Argentyna/0/0A) - Kolejny nabytek do polepszenia skuteczności. W byłym klubie, bramki jego autorstwa były strzelane na zamówienie. Mam nadzieję, że w naszych barwach pokaże tą samą skuteczność. Za jego kartę zapłaciłem 275.000 € rumuńskiemu CFR Cluj. Sebastian Dubarbier (23l./Argentyna/0/0A) - Drugi zawodnik, którego zabrałem ze sobą z CFR Cluj. Boczny obrońca ma zapełnić lukę po odejściu Koscielnego. Dobre umiejętności i czarująca szybkość powoduje następne zagrożenie dla rywali. Mam nadzieję, że spora kwota 500.000 nie poszła na marne.
  8. CancuN

    Siła Lwa

    1.12.09 Sytuacja w klubie: miejsce w lidze - 15 Puchar Niemiec - 3 runda z HSV najlepszy strzelec - 6 Benjamin Lauth najwięcej asyst - 7 Daniel Bierofka najwyższa średnia ocena - Daniel Bierofka 7.11 stan konta: 15,6 mln € Zysk/(strata): 2,33 mln € rozegrane mecze: 17 zdobyte bramki: 29 stracone bramki: 42 Sytuacja na froncie: Anglia: - Ekstraklasa: Manchester United [+4] Arsenal - Championship: West Brom [+4] Burnley Hiszpania: - Liga BBVA: Real Madryt [+4] Valencia - Liga adelante: Tenerife [+4] Hercules Niemcy: - 1. Liga: Werder Brema [+1] Leverkusen - 2. Liga: Augsburg [+2] Kaiserslautern Polska: - Ekstraklasa: Lech Poznań [+1] Legia Warszawa - 1. Liga: Piast [+2] ŁKS Łódź Sytuacja na rynku: 1. Juan Carlos Arce 1.300.000 € [Al-Arabi (QAT) -> Al-Hilal (KSA)] 2. Curro Torres 240.000 € [sporting Club Bastia -> ESTAC] 3. Gregory Dufrennes 140.000 € [FC SETE 34 -> Amiens SC Football 6.12.09 Mikołaj będzie hojny i przyniesie nam duży prezent, tak w skrócie powiedziałem piłkarzom na odprawie przed kolejnym spotkaniem ligowym. Na tapecie jest drużyna spisująca się nadzwyczaj słabo w tym sezonie - Bielefeld. Czternasta lokata na pewno nie jest mile przyjmowana w ekipie rywala. My natomiast, musimy odbić się od totalnego dna, w którym znaleźliśmy się po meczu z Augsburgiem. Nastroje w klubie może nie są optymistyczne, ale chęć do walki pozostała. Skład: L. Sjostrom, P. Herrera, M. Beda, M. Ghvinianidze, L. Koscielny, S. Bender, L. Bender, S. Zizzo, D. Bierofka, H. Anier, W. Łobodziński W dwudziestej minucie spotkania, niesygnalizowanym strzałem zza obrońców popisał się Kamper. Nasz bramkarz był całkowicie zasłonięty i nie zdążył nawet drgnąć. Mimo upływu czasu i optycznej przewagi naszego zespołu, nie możemy trafić do siatki. Chwilę przed przerwą lekarze powiedzieli, że muszę przeprowadzić szybką zmianę. W miejsce kontuzjowanego Bierofki wprowadziłem Johnsona. Do przerwy nie uległo zmianie prowadzenie gości. W chęci wzmocnienia napadu, w miejsce słabiej dysponowanego Łobo, wpuściłem Lautha. Brak trafień doskwierał kibicom, którzy po godzinie spotkania zaczęli ostentacyjnie okazywać swoje niezadowolenie. W siedemdziesiątej pierwszej minucie bramkę znów zdobywają goście, a najbardziej cieszyć się może Lamey. Chwilę później nadzieja powraca. Po efektownej, drużynowej akcji, Anier strzela do siatki. Sam zawodnik wziął piłkę i wracał na środek murawy. Widać, jak głodni są zwycięstwa. Na trzy minuty przed końcem regulaminowego czasu gry, Anier trafia do siatki po raz drugi. Po raz drugi też, asystentem stał się Lauth. Ci zawodnicy się doskonale rozumieją na boisku. O przechylenie szali na swoją stronę, walczyliśmy do ostatniej sekundy. Niestety nie udało się już nic strzelić i zadowoliliśmy się podziałem punktów. I tak ładnie udało nam się powrócić do gry. 2. Liga 16 mecz z 34 stadion: Allianz=Arena w Monachium, 35598 widzów [15] 1860 Monachium - [14] Bielefeld 2:2 [Henri Anier 77' 87', Daniel Bierofka 42'(ktz) - Jonas Kamper 19', Michael Lamey 71'] mom: Henri Anier "8.3"
  9. CancuN

    Siła Lwa

    18.11.09 Zakończyły się Eliminacje do Mistrzostw Świata w 2010 roku. Po pojedynkach grupowych, sytuacja przedstawiała się następująco: 1 grupa: Portugalia [23 pkt], Szwecja [19], Dania [18], Węgry [11], Albania [5], Malta [4] 2 grupa: Grecja [25], Szwajcaria [22], Izrael [16], Luksemburg [12], Mołdawia [11], Łotwa [1] 3 grupa: Czechy [26], Słowenia [16], Polska [15], Słowacja [15], Irlandia Północna [9], San Marino [1] 4 grupa: Niemcy [23], Finlandia [22], Rosja [17], Walia [16], Liechtenstein [3], Azerbejdżan [3] 5 grupa: Hiszpania [23], Turcja [22], Bośnia [16], Belgia [16], Armenia [4] Estonia [4] 6 grupa: Ukraina [23], Anglia [21], Chorwacja [20], Białoruś [13], Andora [7], Kazachstan [1] 7 grupa: Francja [30], Austria [21], Rumunia [16], Serbia [11], Litwa [6], Wyspy Owcze [4] 8 grupa: Włochy [28], Irlandia [18], Bułgaria [16], Czarnogóra [13], Gruzja [13], Cypr [0] 9 grupa: Holandia [22], Norwegia [11], Szkocja [10], Islandia [6], Macedonia [5] Bezpośredni awans uzyskały tylko najlepsze reprezentacje, a baraże o cztery dodatkowe miejsca były bardzo emocjonujące: Austria - Irlandia 2:3 (wynik dwumeczu) Finlandia - Anglia 0:4 Norwegia - Szwecja 4:2 Szwajcaria - Turcja 3:2 22.11.09 Po przełamać niemoc skuteczności. Na Allianz-Arena kibice będą mogli obserwować nasze poczynania w meczu z ST. Pauli. Goście, to aktualnie siódma drużyna, więc będzie trudno. Mam nadzieję, że po ostatniej porażce zawodnicy głodni są zwycięstwa i pokażą, że można się zebrać do kupy i pokonać przeciwnika. Skład: L. Sjostrom, F. Johnson, M. Ghvinianidze, M. Beda, B. Schwarz, S. Bender, N. Ledgerwood, S. Zizzo, D. Bierofka, W. Łobodziński, B. Lauth Kibice zaledwie dziewięćdziesiąt sekund czekali, by podnieść ręce w górę. Po strzale Łobo piłka odbiła się od słupka, a dobił ją Bender. Po jednej z akcji rywali, mocniej zabiło mi serce. Piłka minęła bramkarza i toczyła się w stronę bramki, przynajmniej z mojej perspektywy. Na szczęście na jej drodze stanął słupek i wszystko wróciło do normy. Gdy myślami byłem już w szatni, Łobodziński dobija rywali. Druga bramka dla naszej ekipy to święto. Pierwsza połowa upłynęła zatem w dobrym nastroju. Dawno już nie prowadziliśmy tak wysoko. Wszystko wskazuje na to, że dzisiaj jesteśmy po prostu lepszym zespołem. Po zmianie stron, za Lautha wprowadziłęm Sculaca. Zaraz po wznowieniu gry, Sculac wymusił czerwoną kartkę. Został sfaulowany, a że jego umiejętności aktorskie oceniane są na 5 z minusem, to sędzia zdecydował się dać obrońcy St. Pauli drugą żółtą i po chwili czerwoną kartkę. Gramy z przewagą jednego zawodnika, co dodatkowo zwiększa nasze szanse. Na dwadzieścia minut przed końcem spotkania, na murawie w miejcu Łobodzińskiego pojawił się Anier. Z wielkim uśmiechem na twarzy przyjąłem wieść o trzecim trafieniu. Autorem jego został Sal Zizzo. Pod sam koniec rywale zdobyli honorowe trafienie. Schulz dobił strzał jednego z moich byłych zawodników - Kucukovicia. W 91' Gouiffe a Goufan zmienił wynik na 3:2 po ładnym strzale zza pola karnego. Zrobiło się gorąco, jednak niepotrzebnie. Sędzia zakończył mecz a my zgarnęliśmy komplet punktów, co mnie bardzo zadowoliło. W ciągu trzech ostatnich spotkań zanotowaliśmy dużo większy zysk punktowy, niż do tej pory w pozostałych spotkaniach. 2. Liga 14 mecz z 34 stadion: Allianz-Arena w Monachium, 35112 widzów [15] 1860 Monachium - [7] St. Pauli 3:2 [sven Bender 2', Wojciech Łobodziński 44', Sal Zizzo 86' - Timo Schultz 88', Marc Gouiffe a Goufan 90'+1, Fabio Morena 46'(czerw. k.)] mom: Sal Zizzo "7.6" 30.11.09 Na ostatni mecz tego miesiąca, udaliśmy się do Augsburga, który jest vice liderem tabeli. Ciężkie spotkanie, ale wobec ostatniej formy nie denerwuje się aż tak bardzo. Jestem dobrej myśli, i wierzę, że zawodnicy mnie nie zawiodą. Skład: L. Sjostrom, F. Johnson, M. Ghvinianidze, M. Beda, B. Schwarz, S. Bender, N. Ledgerwood, S. Zizzo, D. Bierofka, W. Łobodziński, B. Lauth Sami Allagui bohaterem pierwszych minut. W dziesiątej minucie strzela on gola. Bramka nadawać się może do trafienia sezonu. Zawodnik wykonał strzał z około trzydziestu metrów, a piłka odbiła się po drodze od słupka. Bramkarz nie miał najmniejszych szans, choć i tak Sjostrom wyciągnął się jak długi. Chwilę później Makarenko znów pokonuje Fina i zespół z Augsburga prowadził już 2:0. Dziesięć minut później Makarenko znów zmienia wynik meczu. Jest to kolejny mecz, w którym szybko tracimy szansę na chociażby remis. Chwilę później znów tracimy bramkę. Co jest grane, że teraz gramy w kratkę! Jeszcze przed przerwą mieliśmy szanse na honorowe trafienie, jednak Bierofka minimalnie chybił po soczystym strzale. W szatni nieco wydarłęm ryja na podopiecznych i dokonałem roszady. W miejsce Bedy, Łobodzińskiego i Lautha, pojawili się Bone Sculac i Anier. Beznadziejna postawa obrony zaowocowała piątą bramką gospodarzy. Fatalny początek drugiej odsłony. Równo po godznie gry Schwarz fauluje w polu karnym, a jedenastkę na bramkę zamienia Hdiouad. Przegrywamy już zatem sześcioma bramkami, co jest masakrycznym pogromem. Dobrze, że nie skończyliśmy chociaż z zerowym dorobkiem bramkowym. W 68 minucie Anier zreflektował się, że także umie trafiać do bramki i to uczynił. Po tym miało jeszcze miejsce poprzeczka Ledgerwooda i słupek Aniera. Szkoda wysokiej porażki, ale co zrobić. 2. Liga 15 mecz z 34 stadion: impuls arena, Augsburg, 30092 widzów [2] Augsburg - [15] 1860 Monachium 6:1 [sami Allagui 9', Anton Makarenko 12' 23', Nikolas Ledgerwood 33'(sam), Francis Kioyo 50', Mourad Hdiouad 60'(k) - Henri Anier 68'] mom: Anton Makarenko "8.5"
  10. CancuN

    Siła Lwa

    6.11.09 Mecz z Freiburgiem transmitowany będzie w telewizji. Mam nadzieję, bo tylko to mi pozostało, że wypadniemy pozytywnie i osiągniemy korzystny wynik. Zawodnicy są szczególnie zmotywowani, gdyż chyba do nich dotarła wieść o zgromadzonych do tej pory punktach. Odgrażają się na każdym kroku, że pokażą na co ich stać. Ja mam nadzieję, że chodzi im o tą dobrą stronę... Skład: T. Hillenbrand, P. Herrera, M. Ghvinianidze, M. Beda, F. Johnson, S. Bender, N. Ledgerwood, S. Zizzo, D. Bierofka, W. Łobodziński, B. Lauth Szósta minuta i tracimy bramkę. Trochę nie pewnie zachował się w tej sytuacji bramkarz, który mógł wyjść do tej piłki. Do dziewiętnastej minuty rywal nie istniał. Mocne podduszenia próbowali zastosować skrzydłowi. Wreszcie udało się to Benderowi, który znakomicie wypatrzył wybiegającego Lautha i dograł mu do nogi. Ten wyga doskonale wiedział co zrobić z futbolówką, wykonał zwód i umieścił ją w bramce. Trybuny zaczęły krzyczeć z radości. Wreszcie jakaś wrzawa na Allianz-Arena. Goście widząc swoją niemoc, zaczęli polować na nogi moich podopiecznych. Efektem tego były trzy żółtka w ciągu dziesięciu minut i znaczne uspokojenie zamiarów graczy z Freiburga. Po zmianie połów Sculac zmienił Łobodzińskiego. Dziesięć minut od wznowienia gry, zmiana okazała się trafiona w dziesiątkę. Sculac zdobył bramkę po soczystym strzale z trzynastego metra. Brawo! Na ostatnie dziesięć minut w miejsce zmęczonego Zizzo wejdzie Borbón, a w miejsce Bierofki Benjamin Schwarz. Rywal co raz to bardziej naciskał, ale na szczęście nie traciliśmy głowy. Nawet w 82 minucie Sculac potwierdził naszą wyższość zmieniając po raz drugi w tym spotkaniu wynik. Wreszcie! Upragniony ostatni gwizdek zatwierdził nasze zwycięstwo. Od dawien dawna nie czułem się tak szczęśliwy. Podskakując wybiegłem na murawę, by uściskać Sculaca. Ten młody talent zapewnił nam dzisiaj taką radość. Trybuny Allianz-Arena skakały z radości. Wygraliśmy mecz z piątą obecnie ekipą z tabeli! 2. Liga 12 mecz z 34 stadion: Allianz-Arena w Monachium, 37093 widzów [17] 1860 Monachium - [5] Freiburg 3:1 [benjamin Lauth 19', Matej Sculac 54' 82' - Felix Roth 6'] mom: Matej Sculac "8.2" 15.11.09 Powyższa wygrana dała nam awans na piętnastą lokatę i ucieczkę ze strefy spadkowej, co nas podbudowało. Pójść za ciosem, to nasza dewiza na mecz trzynastej kolejki spotkań ligowych, gdzie mamy się zmierzyć z Bochum. Mam dylemat, czy wystawiać Sculaca w pierwszym składzie, czy też znów liczyć na fantastyczną zmianę. Skłaniałbym się jednak na drugą opcję ze względu na doświadczenie piłkarza. Skład: T. Hillenbrand, F. Johnson, M. Ghvinianidze, M. Beda, B. Schwarz, S. Bender, N. Ledgerwood, S. Zizzo, D. Bierofka, W. Łobodziński, B. Lauth Zespół gospodarzy znakomicie rozpoczął ten mecz. Już w siódmej minucie Epalle wykorzystał wspaniałe podanie i z najbliższej odległości efektownym wolejem pokonał Hillenbranda. Chwilę później było już dwa do zera. Brak obrony zadecydowało o stracie bramki. Fatalne zachowanie Ghvinianidze, który zamiast biec do samotnej piłki, to patrzył się, jak robi to rywal, zapoczątkowało akcję bramkową. Trzecie trafienie ekipy z Bochum, to zasługa Ono. Japończyk płaskim strzałem w długi róg zmienił wynik spotkania. Po pół godzinie gry przegrywaliśmy już czterema bramkami. Nasz bramkarz wyszedł do niecelnego podania rywali i poczekał z piłką, aż odbierze mu ją Ono. Ten podał do Epalle, który zamienił podanie na strzał. Brak syndromu walki zadecydował o stracie jeszcze jednej bramki przed upływej czterdziestu pięciu minut spotkania. Nie istniejemy dzisiaj! Doskonale widać, jaką hustawkę nastroju mamy w ciągu tygodnia. W szatni dokonałem kompletu zmian. Zeszli: Ghvinianidze, Beda i Bierofka, a odpowiednio za nich pojawili się Kone, Koscielny i Lars Bender. Występem w drugiej połowie nieco zatuszowaliśmy słabą postawę. Brak bramek zawdzięczamy lepszym zgraniem. Byliśmy stroną przeważającą, a nie strzeliliśmy ze względu na świetną postawę Fernandesa, który bronił wyśmienicie. 2. Liga 13 mezc z 34 stadion: rewirpowerSTADION w Bochum, 20763 widzów [4] Bochum - [15] 1860 Monachium 5:0 [Joel Epalle 7' 30', Stefan Reisinger 9' 36', Shinji Ono 11'] mom: Joel Epalle "8.9"
  11. CancuN

    Siła Lwa

    1.11.09 Sytuacja w klubie: miejsce w lidze - 17 Puchar Niemiec - 3 runda z HSV najlepszy strzelec - 5 Benjamin Lauth najwięcej asyst - 5 Daniel Bierofka najwyższa średnia ocena - Daniel Bierofka 7.28 stan konta: 15,99 mln € Zysk/(strata): 2,72 mln € rozegrane mecze: 12 zdobyte bramki: 21 stracone bramki: 27 Sytuacja na froncie: Anglia: - Ekstraklasa: Manchester United [+5] Newcastle - Championship: Norwich [+3] Stoke Hiszpania: - Liga BBVA: Real Madryt [+3] Valencia - Liga adelante: Alaves [+3] Murcia Niemcy: - 1. Liga: Borussia Dortmund [+2] Werder Brema - 2. Liga: Augsburg [+2] Kaiserslautern Polska: - Ekstraklasa: Polonia Warszawa [+1] Lech Poznań - 1. Liga: Piast [+1] ŁKS Łódź Sytuacja na rynku: 1. Santiago Fosgt 1.200.000 € [Danubio -> Al-Hilal (KSA)] 2. Mickael Pote 220.000 € [FC Istres -> Dijon Football Code-d Or] 3. Labinot Haliti 120.000 € [ŁKS Łódź -> Dynamo Tirana] W nowy miesiąc wchodzimy z pojedynkiem wyjazdowym przeciwko Jenie. Beniaminek jako szesnasta ekipa, jest tylko o jedną pozycję lepszy od nas. Ja zaś, jak zobaczyłem na tabele przejrzałem na oczy. Pięć punktów w dotychczasowych dziesięciu spotkaniach, to zdecydowanie za mało. Musimy wziąć się do roboty i zacząć wygrywać spotkania. Skład: T. Hillenbrand, P. Herrera, M. Ghvinianidze, M. Beda, F. Johnson, S. Bender, L. Bender, W. Łobodziński, D. Bierofka, M. Schroth, B. Lauth W tym pojedynku, zważywszy na ostatni mecz, mogliśmy czuć się faworytami. I tutaj już w dziewiątej minucie mamy święto. Bender (przyp. red. Sven) zdobywa swoją kolejną bramkę. W tym roku to właśnie Sven jest lepszy od swojego brata w tej rubryce. Tuż przed przerwą kibice wydali z siebie niezadowolenie po strzale Herrery. Piłka odbiła się od spojenia, a mogła znaleźć się w bramce. Mimo znacznej przewagi nie potrafiliśmy do przerwy zmienić wyniku. Ze skromnym prowadzeniem udaliśmy się do szatni. Po zmianie stron Anier zastąpił Schrotha. W 52 minucie przeżyłęm szok. Petersen wyrównał rezultat spotkania. Na cztery minuty przed końcem, piłka po strzale jednego z napastników gospodarzy odbiła się od słupka. Zrobiło się gorąco. Załamany postawą ekipy czekałem na końcowy gwizdek. Po nim potwierdziły się moje obawy. Straciliśmy kolejną szansę na zdobycie punktów. Ten sezon będzie chyba jeszcze gorszy od poprzedniego. 2 Liga 11 mecz z 34 stadion: Ernst-Abbe-Sportfeld w Jenie, 11906 widzów [16] Jena - [17] 1860 Monachium 1:1 [Nils Petersen 52' - Sven Bender 9'] mom: Mathieu Beda "7.6" PS Po zainstalowaniu łatki 9.2.0 gra stała się mniej grywalna. To właśnie od tamtego czasu, a więc drugiej części pierwszego sezonu, w ogóle mi nie idzie. Zawodnicy zachowują się beznadziejnie, nie odbierają piłek, choć mają takie zadania, strzelają małą liczbę bramek...
  12. CancuN

    Siła Lwa

    25.10.09 Na drodze stanęło Koln. Po ostatnim pojedynku, w którym to przegraliśmy z ekipą z Kolonii, dzisiaj pragnę rewanżu. Rywal nie spisuje się najlepiej, bo jako faworyt do końcowego tryumfu zajmuje dopiero dziesiątą pozycję. W naszym składzie widać entuzjazm po ostatniej wygranej. 3:1, to wynik osiągnięty z ówczesną dziesiątą drużyną. Dlaczego dzisiaj mielibyśmy nie powtórzyć dobrej gry? Skład: L. Sjostrom, P. Herrera, B. Kone, M. Ghvinianidze, F. Jungwirth, L. Koscielny, N. Ledgerwood, S. Bender, S. Zizzo, D. Bierofka, T. Gebhart Sytuacja jednak się powtarza. Znów tracimy pierwszą bramkę w przeciągu kwadransuod rozpoczęcia. Jej autorem jest jeden z zawodników, których chciałem sprowadzić do Monachium - Ishiaku. Zawodnik jednak nie zgodził się na proponowane wynagrodzenie, a dzisiaj pokazał, że zrobiłem błąd nie oferując mu wyższej płacy. O dziwo przed przerwą kibice nie doznali więcej wrażeń. Słaby mecz i kilka straconych szans, z czego najlepszą miał Bierofka. W przerwie dokonałem dwóch zmian. Opieki masażysty wymagał Gruzin, to wymieniłem go na Bede, a słabo dysponowany Jungwirth został zmieniony na Benjamina Schwarza. Wzmocniłem jeszcze nieco siłę ataku, gdyż w miejsce Gebharta pojawił się Anier. Po przerwie zawodnicy ruszyli do ataku. Jednak zbytnie otworzenie się zaowocowało utratą kolejnego gola. Umit wykonał pięknego woleja, po którym publiczność na trybunach oszalała ze szczęścia. Kone co raz bardziej sobie grabi. Przed meczem dowiedziałem się, że chce opuścić klub, gdyż jego tener nie jest w ani minimalnym stopniu profesjonalny, a w 59' zachował się jak małolat, zostawiając zupełnie samego strzelca następnej bramki - Ishiaku. Baznadzieja. Sitko, sitko i jeszcze raz sitko. Moja obrona woła o pomstę do nieba. Kolejna bramka autorstwa Ishiaku, który właśnie zapisał na swoim koncie hat tricka. Problemem jest też skuteczność. Gdyby Anier wykorzystał wszystkie sytuacje, w których był sam na sam z bramkarzem, moglibyśmy remisować. Sukcesem okazała się dopiero akcja z 75 minuty, kiedy to Bender trafił do siatki. Honorowa bramka to jednak za mało... Spotkanie dobiegło końca. Pogrom! Mimo wpuszczonych czterech bramek, uważam że kolejne dobre spotkanie rozegrał Sjostrom. Nie wiem, może faworyzuje tego chłopaka, ale jego interwencje na prawdę mi się podobają. 2. Liga 9 mecz z 34 stadion: RheinEnergieStadion w Kolonii, 42837 widzów [10] Koln - [16] 1860 Monachium 4:1 [Manasseh Ishiaku 11' 59' 68', Umit Ozat 54' - Sven Bender 75'] mom: Manasseh Ishiaku "9.3" 27.10.09 W okresie 48 godzin, przyszło nam rozegrać dwa, bardzo ciężkie mecze. Najpierw Koln, a teraz Kaiserslautern. Nie wiem jak zapatrywać się na wynik tego spotkania. Rywal jest obecnie drugą ekipą w lidze, ale jak sobie przypomne mecze z dobrymi drużynami, to wcale nie musi przeszkoda nie do przejścia. Nieco inne ustawienie i inni zawodnicy w podstawowej jedenastce mają zaskoczyć rywala. Czy nam się to uda? Skład: P. Tschauner, C. Burkhard, M. Beda, M. Ghvinianidze, F. Johnson, L. Bender, S. Bender, W. Łobodziński, D. Bierofka, M. Sculac, B. Lauth. Mam dla was zagadkę: wiecie co wydarzyło się w szóstej minucie? Ten kto pomyślał, że straciliśmy bramkę, nie pomylił się. Wielka chęć wybicia piłki Burkharda i jego krzywe nogi zapewniły naszej ekipie bramkę samobójczą. Możnaby przypomnieć znane w świecie piłkarskim słowa: "Gramy jak nigdy, przegrywamy jak zawsze". Dzisiaj jednak wygląda to zupełnie inaczej. Już w ósmej minucie Lauth doprowadził do remisu. Ładna, dwójkowa akcja z Benderem zapewniła ikonie TSV kolejne trafienie. Żeby nie było zbyt nudno, Ghvinianidze podchaczył Ziemera w polu karnym, a sędzia podyktował rzut z jedenastu metrów. Reghecampf zatroszczył się o dobro kibiców gości i ulokował piłkę między słupkami. W 23' niezdecydowanie bramkarza wykorzystał Bellinghausen i zwiększył naszą stratę o kolejne trafienie. Do przerwy drużyny zaprzestały strzelaninę. W szatni zmieniłem Burkharda, który dzisiaj nie wykonał ani jednego, celnego podania! Występy w następnych spotkaniach u tego zawodnika stoją pod wielkim znakiem zapytania. Zastąpił go Herrera. W miejsce Gruzina pojawił się Koscielny. Trzecią i ostatnią roszadą było wprowadzenie Aniera w miejsce Sculaca. Moi zawodnicy doskonale zdawali sobie sprawę z moich oczekiwań na drugą połowę. Już w 49 minucie Lauth zdobywa kolejnego gola po dokładnym podaniu Bierofki z lewej flanki. Jest jeszcze nadzieja. Chwilę później mogliśmy już wygrywać, gdyby najpierw Lauth nieco celniej uderzył z dystansu, a później Johnson spodziewał się piłki, a nie wykonał strzał bez zastanowienia. Niestety nie stać nas było na zadanie ostatecznego ciosu, który wyrównałby rezultat. Przegrywamy jedną bramką, co i tak uważam za korzystny wynik w obecnej sytuacji. Z dobrej strony przypomniał o sobie Lauth, który z dorobkiem dwóch bramek zakończył dzisiejsze spotkanie. 2. Liga 10 mecz z 34 stadion: Allianz-Arena w Monachium, 37789 widzów [16] 1860 Monachium - [2] Kaiserslautern 2:3 [benjamin Lauth 8' 49' - Cristoph Burkhard 6'(sam), Laurentiu Reghecampf 20'(kar), Axel Bellinghausen 23'] mom: Benjamin Lauth "8.2"
  13. CancuN

    Siła Lwa

    2.10.09 Jeśli nie udało nam się ostatnio, to dzisiaj będzie jeszcze ciężej. Piąte Mainz będzie z pewnością chciało wygrać na własnym obiekcie. Zadaje sobie pytanie, czy wciąż musimy być caritasem do spraw punktów? Oby nie, oby dzisiaj nastąpiła zmiana. Modyfikacje taktyczne mają odmienić nasz zespół, który wreszcie musi nawiązać równorzędną walkę o zwycięstwo. Skład: L. Sjostrom, M. Angulo Borbón, B. Kone, M. Ghvinianidze, F. Jungwirth, L. Koscielny, L. Bender, S. Bender, S. Zizzo, P. Herrera, B. Lauth W dwunastej minucie straciliśmy pierwszą bramkę. Jednak padła ona po pięknym, trudnym strzale zza pola karnego. Chciałbym jednak powiedzieć, że w dzisiejszym pojedynku toczymy równy bój z dużo lepszą drużyną. Kilka minut później zbyt dużo moich zawodników znalazło się tam, gdzie nie powinno, pomagając rywalom wbić drugą bramkę. Brak asekuracji i odpowiedniego krycia rulezzzz. Jeszcze przed trzydziestą minutą udało mi się wyrównać. Z szaleńczym atakiem popędził Lauth, który z lewej flanki dośrodkował na pięknego woleja Zizzo. Po tym strzale aż się zatrzęsła cała bramka. Strzał nie do obrony daje nam kontaktowe trafienie i wiarę na kolejne bramki. Chwilę później jednak znów stało się źle. Najpierw Sjostrom obronił strzał Bance, jednak wobec dobitki Feulnera był już bezradny. Leżący bramkarz na murawie nie był w stanie szybko się podnieść, a obrońcy zamiast zaasekurować bramkę, to w najlepsze się potykali o własne nogi. W przerwie Lautha zmienił Anier, a Borbóna Burkhard. Pięć minut po zmianie stron, swoje wejście przypiczętował Anier. Uderzył on pięknym rogalem, że piłka odchodząc od bramki ominęła ręce bramkarza, by tuż za nim powrócić w światło siatki. Piękne trafienie Estończyka. To, co zdarzyło się później, przeszło wszystko. Vrancic tak zakręcił piłkę z rzutu rożnego, że wpadła ona bezpośrednio do bramki. Wow, tylko co w tym momencie robił nasz bramkarz? To co wszyscy, wyszedł do dośrodkowania! Ten piękny, pełen dramaturgii i bramek mecz dobiegł końca. Szkoda, że nie udało nam się nic więcej osiągnąć, ale i tak widać postępy. Spadliśmy na ostatnie miejsce w ligowej tabeli. 2. Liga 7 mecz z 34 stadion: Bruchwegstadion w Moguncji, 16726 widzów [5] Mainz - [17] 1860 Monachium 4:2 [Aristise Bance 12', Elkin Soto 16', Markus Feulner 38', Mario Vrancic 79', Elkin Soto 73'(ktz) - Sal Zizzo 28', Henri Anier 50'] mom: Lars-Olof Sjostrom "7.8" 4.10.09 Podczas losowania kolejnej rundy Pucharu Niemiec, los nie był dla nasz szczęśliwy. Za przeciwnika dał nam mocny HSV. 10.10.09 El. MŚ 2010 trzecia grupa: Czechy - Polska 1:0 [Milan Baros 11'] 14.10.09 El. MŚ 2010 trzecia grupa: Polska - Słowacja 3:0 [Robert Lewandowski 40' 82'(k), Rafał Murawski 54'] 18.10.09 Po długiej przerwie związanej z meczami między państwowymi, zmierzymi się z beniaminkiem Eintrachtem Braunschweig. Rywal zajmuje aktualnie jedenastą lokatę, co jest bardzo dobrym osiągnięciem. Mam nadzieję, że podczas przeszło dwóch tygodni, moi piłkarze podszkolili w nowych zamierzeniach meczowych, i że dzisiaj pokażą pełnię swoich możliwości. Skład: L. Sjostrom, M. Angulo Borbón, B. Kone, M. Ghvinianidze, F. Jungwirth, L. Koscielny, L. Bender, S. Bender, S. Zizzo, D. Bierofka, W. Łobodziński Po raz kolejny mecz zaczynamy od straty gola... Z najbliższej odległości, po strzale głową, Sjostroma pokonał Koitka. Jeden z moich obrońców nie upilnował dziada... Do przerwy wynik nie uległ zmianie. Jedyne co mogę powiedzieć, to to że beznadziejne podania są powodem braku celnych trafień. W przerwie w miejsce Łobodzińskiego i Ghvinianidze weszli odpowiednio Anier i Beda. Do 50' tego spotkania musiał czekać Angelo Borbón na swoją pierwszą bramkę w naszych barwach. Zawodnik idealnie znalazł się w polu karnym po dośrodkowaniu Aniera i płaskim strzałem pokonał bramkarza gości. Po raz kolejny zmiana taktyki przyniosła efekt osiem minut później. Egzekutorem bramki dającej prowadzenie stał się Sven Bender, który płaskim, podkręconym strzałem załatwił wrzawę na stadionie. Nie próżnując, wykorzystaliśmy szansę jeszcze wyższej wygranej. W 85 mincie Anier zdobył bramkę głową, po dośrodkowaniu Zizzo. Estończyk zalicza efektowne spotkanie. Na kilka sekund przed końcem, Kone został zniesiony z murawy a w jego miejsce wszedł Burkhard. Efekty dwutygodniowej pracy zostały uwidocznione. Efektowna wygrana stała się faktem po ostatnim gwizdku sędziego. Dla mnie osobiście, po raz kolejny najjaśniejszą osobistością meczu został Sjostrom. Ten talent właśnie eksploduje. 2. Liga 8 mecz z 34 stadion: Allianz-Arena w Monachium, 44339 widzów [17] 1860 Monachium - [11] Eintracht Braunschweig 3:1 [Marvin Angulo Borbón 50', Sven Bender 58', Henri Anier 85' Bakary Kone 90'(ktz) - Tomasz Sajdak 19', Dennis Brinkmann 55'(ktz)] mom: Marvin Angulo Borbón "7.6"
  14. CancuN

    Siła Lwa

    27.09.09 Wygrana w ciężkim boju pucharowym, dała małą nadzieję na korzystny wynik w następnym meczu. Podejmie nas Koblenz, piętnasta, a więc poprzedzająca nas w tabeli ekipa. Rywal, jak każdy - nie łatwy. Wierzę jednak, że właśnie to jest odpowiedni moment do zaprzestania słabych meczy i od dzisiaj zaczniemy jedynie wygrywać. W związku z tym, jak zwykle wystawiłem najmocniejszy skład, jakim dysponuję. Skład: P. Tschauner, F. Johnson, M. Beda, B. Kone, L. Koscielny, L. Bender, S. Bender, S. Zizzo, P. Herrera, H. Anier, M. Sculac Njazi Kuqi stał się pierwszym egzekutorem w tym spotkaniu. W dziewiątej minucie poładnej akcji zespołu Koblenz, ośmieszył naszego golkipera a umieścił futbolówkę w siatce. Po raz kolejny źle zaczynamy mecz. Długo zanosiło się na kolejne trafienie, i dopiero tuż przed przerwą stało się faktem. Sukalo uderzył z dystansu i pokonał Tschaunera. Moja obrona przypomina dzisiaj sitko, co źle wróży dla wyniku końcowego. W przerwie dokonałem dwóch zmian. Zamiast Sculaca i Aniera, na napadzie pojawią się Łobodziński i Lauth. Ostre słowa, które zawodnicy usłyszeli w przerwie podziałały. Już chwilę po zmianie stron, Sven Bender atomowym strzałem od poprzeczki załadował bramkę kontaktową. Mam nadzieję, że piłkarze pójdą za ciosem. Beznadziejna, bierna postawa bramkarza i samobójczy gol Bedy, pokazują światu w jakim jesteśmy stanie. Brak zgrania, brak wiary to główne czynniki powodujące takie starty. Do ostatniego gwizdka rezultat się nie zmienił. Beznadziejny koljeny mecz w naszym wykonaniu oddala nas od czołówki, a przybliża do ostatniego miejsca w tabeli. 2. Liga 6 mecz z 34 stadion: Stadion Oberwerth w Koblencji, 11430 widzów [15] Koblenz - [16] 1860 Monachium 3:1 [Njazi Kuqi 9', Goran Sukalo 42', Mathieu Beda 51'(sam) - Sven Bender 48'] mom: Adrian Djokaj "7.7" 1.10.09 Sytuacja w klubie: miejsce w lidze - 17 Puchar Niemiec - 3 runda z ...? najlepszy strzelec - 3 Benjamin Lauth najwięcej asyst - 4 Daniel Bierofka najwyższa średnia ocena - Daniel Bierofka 7.38 stan konta: 16,13 mln € Zysk/(strata): 2,86 mln € rozegrane mecze: 8 zdobyte bramki: 13 stracone bramki: 15 Sytuacja na froncie: Anglia: - Ekstraklasa: Manchester United [+0] Liverpool - Championship: Bristol City [+1] Charlton Hiszpania: - Liga BBVA: Atletico Madryt [+2] Zaragoza - Liga adelante: Alaves [+4] Tenerife Niemcy: - 1. Liga: Borussia Dortmund [+2] Leverkusen - 2. Liga: Osnabruck [+0] Kaiserslautern Polska: - Ekstraklasa: Polonia Warszawa [+2] Bełchatów - 1. Liga: Piast [+3] GKS Jastrzębie Sytuacja na rynku: 1. Kamil Witkowski 1.000.000 € [Cracovia -> Banik Ostrava] 2. Ivan Ivanov 550.000 € [CSKA Sofia -> M. Tel Awiw] 3. Adam Danch 525.000 € [Górnik Zabrze -> Mlada Boleslav]
  15. CancuN

    Siła Lwa

    18.09.09 W piątej kolejce zmierzymy się nie tylko z klubem, ale i z były zawodnikiem naszego zespołu. FSV Frankfurt z Ljungbergiem na czele przyjechał na Allianz-Arena po punkty. Rywal, póki co zajmuje jedenastą pozycję w lidze, co nie jest wyczynem. Z pewnością, zupełnie tak jak my pragnie wygrać pojedynek. Czy nasi kibice choć w malutkim stopniu zagłuszą ambicje gości? Skład: P. Tschauner, C. Burkhard, M. Ghvinianidze, B. Kone, L. Koscielny, L. Bender, S. Bender, S. Zizzo, D. Bierofka, M. Sculac, W. Łobodziński Po niecałym kwadransie gry, ręce naszych kibiców poszły do góry. Radość tą zapewnił Łobodziński zaasystowany przez Sculaca. Mądre rozegranie i od razu są efekty. Chwilę później Sculac strzelił wprost w bramkarza, a Zizzo zamiast dobijać, poczekał aż bramkarz wstanie, by go dobić. Kurcze no, to są jakieś jaja z tą skutecznością. Mimo bramki, mecz w dalszym jego przebiegu był bardzo wyrównany. Moi kibice chyba zbytnio się podniecili, aż do tego stopnia, że sędział musiał przerwać spotkanie. Zapalone race zupełnie zadymiły stadion tak, że zawodnicy nie mieli możliwości grać. Poczekano aż dym odleci i wznowiono widowisko. Chwilę później sędzia oznajmił przerwę. Słabo spisujący się Lars został zmieniony przez Gebharta. W miejsce Sculaca wszedł natomiast Lauth, który został ochrzczony mianem piłkarza ostatniego tygodnia. Słaba postawa i krycie Ghvinianidze zaowocowała utratą bramki na chwilę, gdy zegar wybił godzinę gry. Chwilę później Łobo zszedł z boiska a w jego miejscu pojawił się Anier. Liczę na kunszt nowej pary atakujących. Nasz obrońca o nazwisku Burkhard chcąc wybić futbolówkę minął się z nią, przy okazji nieźle upadając. Wykorzystał to jeden z ofensywnie grających rywali i dał Frankfurtowi prowadzenie. Do ostatniej sekundy próbowaliśmy wyratować chociażby punkt. Nic z tego, kolejna, żałosna porażka, którą odnosimy na własne życzenie. 2. Liga 5 mecz z 34 stadion: Allianz-Arena w Monachium, 35571 widzów [15] 1860 Monachium - [11] FSV Frankfurt 1:2 [Wojciech Łobodziński 14' - Amir Shapourzadeh 58' 74'] mom: Amir Shapourzadeh "8.5" 23.09.09 Nadszedł niepowtarzalny moment na złapanie dobrego rytmu. Pojedynek pucharowy z zeszłorocznymi spadkowiczami z drugiej ligi Ahlen, to stosunkowo łatwy mecz. Chciałbym go wygrać i dojść do następnej rundy. Póki co, jest to drugie spotkanie w tych rozgrywkach, a więc mowa o drugiej rundzie. Wystawiam oczywiście najmocniejszy obecnie skład. Skład: P. Tschauner, M. Angulo Borbón, M. Ghvinianidze, B. Kone, L. Koscielny, L. Bender, S. Bender, S. Zizzo, D. Bierofka, H. Anier, M. Sculac Już w trzeciej minucie Sculac zdobywa gola. Wykorzystał swoją zimną krew i nie spudłował, tak jak by to zrobiła większość mojej drużyny. Jestem dumny z tego młodzieńca, który stawia odważne kroki w dorosłej kulce kopanej. Mimo tak szybkiej pierwszej bramce, do przerwy nikt już nie zmienił wyniku. Muszę pochwalić Kone i Ghvinianidze, którzy dzisiaj spisują się rewelacyjnie, zatrzymując wszystko, co leci. Jednak w szatni pozostawiłem już Aniera, który nie może się zdecydować czy strzelać, czy podawać i wtedy traci piłkę. W jego miejsce wejdzie Lauth. Pierwszy błąd w defensywie moi piłkarze popełnili po godzinie gry. Stahlberg przedarł się bezproblemowo pod bramkę i zmylił bramkarza. Mamy remis....znowu! Po dziewięćdziesięciu minutach, nadal mamy remis. Czeka nas więc dogrywka. Zastanawiam się nad jednym aspektem tego świata... Dlaczego bramkarz każdego, podkreślam ważność słowa każdego rywala nie gra w kadrze narodowej swojego kraju! Gdy doszło do drugiej części dogrywki, zawodników zaczęły łapać skurcze. To już nie jest widowisko, a męczarnia. Kontuzji nabawił się przy okazji Bierofka i Ghvinianidze, których zastąpią Herrera i Johnson. Po strzale w 119' Sculaca, piłka odbiła się od słupka. Jęk w naszych sektorach był ogromny. Chwilę później sędzia oznajmił rzuty karne. Musiałem szybko wybrać pierwszą piątkę, która będzie walczyć o awans do następnej rundy. Pierwszy do piłki podszedł Lars Bender. Prawy dolny róg i mamy 1:0. Po stronie Ahlen Di Gregorio uderzył od słupka i mamy 1:1. Z naszej strony desygnowany Zizzo nie zawiódł. 2:1. Dla rywali Blank przedłużył nadzieje. 2:2. Laurent Koscielny huknął w sam środek bramki i zmienił wynik. 3:2. Forster wziął rozbieg na dwa tempa i mało brakło a Tschauner by dosięgnął. 3:3. Lauth bezproblemowo dał nam kolejne trafienie. 4:3. Po stronie rywala Gensler za bardzo chciał i przestrzelił! 4:3. Chwila prawdy i wielkie ryzyko z mojej strony. Sculac zdobywa bramkę na 5:3 i daje nam awans do kolejnej rundy! 2. runda Pucharu Niemiec stadion: Wersestadion w Ahlen, 2487 widzów [3L] Ahlen - [2L] 1860 Monachium 1:1 (k 3:5) [Martin Stahlberg 59' - Matej Sculac 3', Daniel Bierofka 111'(ktz)] mom: Daniel Bierofka "7.6" Za wygraną zainkasowaliśmy 230.000 €.
  16. CancuN

    Siła Lwa

    1.09.09 Sytuacja w klubie: miejsce w lidze - 14 Puchar Niemiec - 2 runda z Ahlen najlepszy strzelec - 5 zawodników po jednej bramce najwięcej asyst - Henri Anier - 3 najwyższa średnia ocena - Daniel Bierofka 7.40 stan konta: 16,35 mln € Zysk/(strata): 3,08 mln € rozegrane mecze: 4 zdobyte bramki: 6 stracone bramki: 5 Sytuacja na froncie: Anglia: - Ekstraklasa: Chelsea [+0] Liverpool - Championship: Sheff Utd [+1] Charlton Hiszpania: - Liga BBVA: Zaragoza [+0] Barcelona - Liga adelante: Alaves [+0] Betis Niemcy: - 1. Liga: Werder Brema [+0] Leverkusen - 2. Liga: Osnabruck [+2] Wehen Polska: - Ekstraklasa: Lech [+1] Polonia Warszawa - 1. Liga: Piast [+2] GKS Jastrzębie Sytuacja na rynku: 1. Pavel Pogrebnyak 31.000.000 € [Middlesbrough -> Manchester City] 2. Guiza 29.500.000 € [Fenerbahce -> Liverpool] 3. Andrea Barzagli 15.250.000 € [Wolfsburg -> Juventus] 4. Christian Poulsen 15.000.000 € [Juventus -> Newcastle] 5. Simone Pepe 15.000.000 € [udinese -> Aston Villa] 5.09.09 El. MŚ 2010 3 grupa: Polska - Irlandia Północna 4:0 [Rafał Murawski 2', Robert Lewandowski 17' 44', Ireneusz Jeleń 20'] 9.09.09 El. MŚ 2010 trzecia grupa: Słowenia - Polska 0:0 13.09.09 W obecnym sezonie naszemu dzisiejszemu rywali wiedzie się tak samo, jak nam. Duisburg nie może odnaleźć się i tutaj wypatruje szansy na pierwszy komplet punktów. Trochę dziwi mnie postawa moich zawodników do tej pory, szczególnie po świetnych sparingach. Powinniśmy dzisiaj przełamać niemoc i wygrać to spotkanie, bo czołówka ucieka. Skład: T. Hillenbrand, M. Angulo Borbón, M. Beda, B. Kone, B. Schwarz, L. Bender, N. Ledgerwood, S. Zizzo, D. Bierofka, B. Lauth, H. Anier Zdziałaliśmy tyle, że do 38 minuty nie straciliśmy bramki. Kiedyś musiało to jednak nastąpić. Sanogo dostał długą piłę na prawego buta, którym uderzył z woleja. Nasz bramkarz stał w miejscu i nie wiedział czy ma bić brawo, czy opierdylać obrońców. Piękny strzał, mimo że nie mojego zawodnika, to z chęcią mu pogratuluje po spotkaniu. Dlaczego zawodnicy nie biegną do wolno stojących piłek, tylko robią to rywale! Ja tego nie rozumiem. W tak głupi sposós, jeszcze przed przerwą straciliśmy drugą bramkę autorstwa Kouemahy. Przy trzeciej straconej bramce, a dugiej strzelonej przez Sanogo należy głośno zaklaskać Hillenbrandowi. Stał on i patrzył się na piłkę, która w żółwim tempie wtacza się do siatki. FUCK! Dopiero po godzinie gry coś zaiskrzyło. Lauth uderzył zza pola karnego a piłka wpadła do siatki odbijając się od poprzeczki. Piękna brazylija. Osiem minut później Lauth daje nam jeszcze cień nadzieji. Ostre słowa w szatni jak widać zadziałały. Co z tego, że Benjamin stara się za jedenastu, jak po chwili w banalnie błachy sposób tracimy kolejną bramkę. Beznadzieja w obronie, jedynie to mi się ciśnie na język. W 83' Lauth uderzył w słupek, do piłki doszedł Ledgerwood i zdobył trzeciego gola. Hmmm mecz pełen emocji, ale jednak dalej to nie jest to, co chciałem osiągnąć w dzisiejszym spotkaniu. W dziewięćdziesiątej minucie, po faulu na Lauth'cie, sędzia podyktował rzut wolny. Na strzał z odległości 25 metrów pokusił się Lars Bender i znakomicie go wykonał. Futbolówka wpadła w samo okienko i wyprowadziło nas na remis! Usłyszeliśmy ostatni gwizdek i powietrze ze mnie zeszło. Przegrywaliśmy już 3:0, a zdołaliśmy wyjść na 4:4. Wynik hokejowy, który daje nam cenny punkt na wyjeździe. 2. Liga 4 mecz z 34 stadion: MSV-Arena, Duisburg, 21646 widzów [16] Duisburg - [15] 1860 Monachium 4:4 [boubacar Sanogo 38' 55', Dorge Kouemaha 42', Christian Tiffert 72' - Benjamin Lauth 60' 68', Nikolas Ledgerwood 82', Lars Bender 90'] mom: Benjamin Lauth "8.6"
  17. CancuN

    Siła Lwa

    21.08.09 Mecz drugiej kolejki zapowiadał się bardzo ciekawie. Mamy się bowiem zmierzyć z pretendentami do awansu - Rostockiem. Będzie ciężko, zważywszy uwagę na postawę w meczu z Paderbornem - bardzo ciężko. Mam nadzieję, że moi podopieczni wezmą się w garść i zainkasują chociaż jeden skromny punkcik. Skład: P. Tschauner, P. Herrera, M. Ghvinianidze, B. Kone, L. Koscielny, L. Bender, S. Bender, S. Zizzo, D. Bierofka, H. Anier, M. Sculac Bawiących się na trybunach kibiców gospodarzy, w dziewiętnastej minucie uciszył Lars Bender. Znakomicie znalazł się polu karnym i uwolnił od przeciwnika podczas dośrodkowanie Bierofki. Piłkarze Rostocku jednak nie pozostali dłużni. Szybka kontra i już w 23' mamy remis po strzale Dorna. Wykorzystał on gapiostwo moich obrońców, dzięki czemu miał okazję sam na sam. Ku wielkiemu zdziwniu te pięć minut były jedyne, w których się coś działo. Oczywiście wiadomość ta dotyczy jedynie pierwszej połowy, bowiem druga dopiero przed nami. Za Zizzo wpuszczam Łobodzińskiego, który powraca po kontuzji. Długo, dlugo, na prawdę długo było dobrze. Na minutę przed końcem regulaminowego czasu gry przypomniał o sobie Dorn, i wpisując się na listę strzelców dał gospodarzom prowadzenie. Totalnie odsłonięci, gdyż rzuciliśmy wszystko na jedną kartę straciliśmy jeszcze jedną bramkę. W piątej minucie doliczonego czasu gry upokorzys Gledson. Porażka wieńczy słabą organizację zespołu. 2. Liga 2 mecz z 34 stadion: DKB-Arena w Rostocku, 23809 widzów [?] Rostock - [?] 1860 Monachium 3:1 [Regis Dorn 23' 89', Gledson 90'+5 - Lars Bender 19'] mom: Regis Dorn "8.2" 28.08.09 W meczu o Superpuchar Europy, zmierzyły się dwie potęgi futbolu. Barcelona okazała się dużo lepsza od słabiutkiego dzisiaj Manchesteru United zdobywając aż trzy bramki. Ich autorami stał się Bojan (x2) i Thierry Henry. Barcelona po ten tytuł sięgnęła po raz trzeci w historii. 30.08.09 Czas mijał szybko, i nawet nie zdołałem dobrze odpocząć, a już wychodziłem na kolejne spotkanie. Tym razem na własnym obiekcie zmierzymy się z dobrym Osnabruckiem. Trzecia obecnie ekipa zapowiadała, że przyjechała po cenną zdobysz - trzy punkty do klasyfikacji ogólnej. Zobaczymy, ale pewne małe przeczucie, co do naszego szczęścia. Skład: L. Sjostrom, P. Herrera, M. Ghvinianidze, B. Kone, P. Lepidi, L. Bender, S. Bender, S. Zizzo, T. Gebhart, H. Anier, B. Lauth Moi ofensywnie grający piłkarze mieli dzisiaj dużo do powiedzenia. Ciągłe ataku musiały w końcu się zakończyć celnym trafieniem. Jednak dopiero w 32 minucie spotkania, po dośrodkowaniu jednego z naszych na piłkę nadział się obrońca Peitz. Interweniował on tak niefortunnie, że pokonał własnego bramkarza. Trybuny zaczęły bić brawa. Mecz o dziwo stał się nudny. Akcje toczone w środku pola nie dawały większych nadzieji na kolejne trafienia. Do przerwy zatem 1:0 dla nas. Po przerwie zmieniłem nie do końca zdrowego Lautha i wpuściłem Sculaca. Po kilku minutach się doigraliśmy. Zbyt defensywna taktyka spowodowała utratę bramki. Nie upilnowaliśmy Reichenbergera, który bez problemów pokonał Fina w naszej bramce. Chwilę później beznadziejne podanie Herrery pozwoliło Reichenbergerowi na zdobycie swojego drugiego trafienia w tym spotkaniu. Mimo zmasowanych ataków, jedyne co wynieśliśmy z tego spotkania, to zmęczenie. Bez sensu, chyba nigdy nie może być tak, jakbym sobie to zaplanował. 2. Liga 3 mecz z 34 stadion: Alianz-Arena w Monachium, 36201 widzów [15] 1860 Monachium - [3] Osnabruck 1:2 [Dominic Peitx 32' (sam) - Thomas Reichenberger 57' 64'] mom: Thomas Reichenberger "8.4"
  18. CancuN

    Siła Lwa

    8.08.09 Przed pierwszym meczem sezonu jestem niezwykle podekscytowany. Forma jak się patrzy, zawodnicy nie narzekają, a nowo pozyskane twarze już pokazują się z dobrej strony. Pierwszy mecz liczący się, jak co roku rozegramy w ramach pierwszej rundy Pucharu Niemiec. Los sparował nas z Wormatią Worms, całkowicie amatorskim zespołem. I tu właśnie trzeba postawić sobie pytanie, na które odpowiem po spotkaniu: czy w związku z dobrymi występami z klasowymi zespołami, potrafimy też grać z outsiderami? Skład: L. Sjostrom, C. Burkhard, M. Ghvinianidze, K. Koscielny, B. Schwarz, N. Ledgerwood, L. Bender, S. Zizzo, D. Bierofka, H. Anier, B. Lauth Spotkanie przebiegło całkowicie po mojej myśli. Od pierwszych minut atakowaliśmy i byliśmy stroną miażdżącą rywala. Już w czwartej minucie najnowszy nabytek Zizzo wpisał się na listę strzelców. Znakomita postawa tego zawodnika! Niecałe dwadzieścia minut później, wynik zmienił Bierofka. Tuż przed przerwą, kolejny raz dobił rywali Lauth. Tak więc do zejścia do szatni prowadzimy trzema bramkami i nic nie wskazuje na to, by zdarzyło się coś złego. W szatni dokonałem zmian, w których zeszli Bender i Lauth, a odpowiednio za nich pojawili się Johnson i Sculac. Przy wejściu tego drugiego mogliśmy obserwować historyczną chwilę, gdzie na boisku w barwach TSV pojawił się najmłodszy gracz w historii meczów znaczących. Po przerwie swoje trafienie dołożył Anier. Estończyk był dzisiaj w wybornej formie, zapisując łącznie na swoim koncie bramkę i trzy asysty. Na sam koniec spotkania, rzutu karnego nie wykorzystał Koscielny, ale nikt nie będzie miał do niego pretensji. 1. runda Pucharu Niemiec stadion: Wormatia-Stadion, Wormacja, 2261 widzów Wormatia Worms - [2L] 1860 Monachium 0:4 [sal Zizzo 4', Daniel Bierofka 21', Benjamin Lauth 40', Henri Anier 60', Laurent Koscielny 82' (miss pen)] mom: Henri Anier "8.5" 14.08.09 Kilka dni póżniej przyszła pora na inaugarację sezonu ligowego 2009/2010. Na dzień dobry mieliśmy zmierzyć się z Paderbornem, ekipą zdecydowanie słabszą. Po ostatnich meczach byliśmy w szampańskich nastrojach i nic nie wskazywało na kiepski mecz. Skład: L. Sjostrom, C. Burkhard, L. Koscielny, M. Ghvinianidze, B. Schwarz, M. Angulo Borbón, D. Bierofka, N. Ledgerwood, L. Bender, H. Anier, B. Lauth Mecz od początku się nie układał. Brak polotu, fantazji, a może i świeżości, spowodował brak bramek do przerwy. Podczas niej zmieniłem słabo spisującego się Larsa i wpuściłem Svena Bendera, oraz kontuzjowanego Lautha zastąpiłem Sculacem. Nic to nie dało i na własnym obiekcie odnosimy bezbramkowy remis. Bezbarwne spotkanie nie podobało się kibicom, którzy wychodząc ze stadionu głośno gwizdali. 2. Liga 1 mecz z 34 stadion: Alianz-Arena w Monachium, 33613 widzów [?] 1860 Monachium - [?] Paderborn 0:0 mom: Toni Wachsmuth "7.6"
  19. CancuN

    Siła Lwa

    @ Profesor w moim temacie, cuda się zdarzają... Najnowsze rozstawienie szans na awans w nadchodzącym sezonie niespodzianek nie przyniosło. Najmocniejszymi zespołami Koln, Kaiserslautern i Rostock. Nasze szanse są obstawione jako 40-1. 21.07.09 Wykonałem jeszcze jeden transfer, tym razem z klubu. Dobrą ofertę zaproponowali mi włodarze z Frankfurtu, którzy wyłożyli na stół 300.000 € za Ljungberga. Nie zastanawiając się długo parafowałem, a sam zawodnik podziękował mi na współpracę. Był to jeden z ostatnich momentów, w którym mogłem jeszcze co nieco zgarnąć za jego kartę zawodniczą. 22.07.09 Rozegraliśmy pierwszy mecz kontrolny. Zadaniem na dzisiaj było sprawdzenie nowych zawodników w spotkaniu z mocnym rywalem. Na Alianz-Arena przyjechały gwiazdy FC Porto, i trzeba powiedzieć że mieli mały problem. Ostatecznie mecz zakończył się rezultatem 3:2 dla ekipy z Portugalii. Bramki dla gości zdobyli Lisandro López 56', Cristian Rodriguez 58' i Adriano 90'+4. Nasze barwy ratowali Benjamin Schwarz 30' i Henri Anier 68'. Oprócz strzelców bardzo dobrze spisał Sculac i Kone, natomiast zawiodłem się na postawie braci Benderów. Minusem było jednak to, że nie mogłem skorzystać z dwóch Kostarykańczyków, którzy obecnie znajdują się na zgrupowaniu reprezentacji. 26.07.09 Drugi i ostatni mecz towarzyski, również zagraliśmy na własnym obiekcie. Przyjechali do nas piłkarze Racingu. Hiszpanie wydawałoby się, że są nieco słabszą ekipą od Porto, jednak się myliłem. Pierwsza odsłona bezapelacyjnie należała do nich. Efektem tego była bramka Gonzalo Colsy w 21 minucie. Po przerwie to my zaczęliśmy przeważać. Skończyło się jednak na tym, że wyrónał Matej Sculac, który dzisiaj był najepszym zawodnikiem na boisku. Wynik końcowy to remis 1:1. Martwi mnie jednak inny rzecz, mianowicie kontuzji doznał Wojciech Łobodziński i póki co, nie wiadomo co to za uraz. Po spotkaniu wieści ze szpitala były nawet dobre. Okazało się, że Polak nadciągnął mięsień uda i będzie pauzował około miesiąca. Nie jest tak źle... W związku z kontuzją 'Łobo', szybko zadziałałem na rynku. W niespełna dwadzieścia cztery godziny doprowadziem do finalizacji kolejny transfer. Za 1.900.000 € sprowadziłem z rezerw Hannoveru nieźle zapoiadającego się, młodego Amerykanina. Sal Zizzo ma być normalnie zmiennikiem, ale póki co grał będzie pierwsze skrzypce na prawej flance. 1.08.09 Sytuacja w klubie: miejsce w lidze - Puchar Niemiec - najlepszy strzelec - najwięcej asyst - najwyższa średnia ocena - stan konta: 16,35 mln € Zysk/(strata): 3,07 mln € rozegrane mecze: zdobyte bramki: stracone bramki: Sytuacja na froncie: Anglia: - Ekstraklasa: - Championship: Hiszpania: - Liga BBVA: - Liga adelante: Niemcy: - 1. Liga: - 2. Liga: Polska: - Ekstraklasa: Lech [+1] Górnik Zabrze - 1. Liga: GKS Jastrzębie [+0] Podbeskidzie Sytuacja na rynku: 1. Fabio Quagliarella 44.500.000 € [udinese -> Barcelona] 2. Thiago Silva 25.500.000 € [sunderland -> Mancher City] 3. Lassana Diarra 25.000.000 € [Portsmouth -> Liverpool] 4. Valon Behrami 21.000.000 € [West Ham -> Manchester City] 5. Andre-Pierre Gignac 16.500.000 € [Toulouse -> Sunderland]
  20. CancuN

    Siła Lwa

    Kibice wybrali piłkarza roku, którym został Markus Thorandt. Rzecznik kibiców ogłosił skład jedenastki marzeń: P. Tschauner, M. Thorandt, M. Beda, M. Ghvinianidze, B. Schwarz, L. Bedner, S. Bender, D. Schwarz, F. Ljungberg, D. Bierofka, J. Cuevas Zostały mi przedstawione również wymagania na obecny sezon. Po raz kolejny mamy zająć bezpieczną pozycję w środku tabeli. Zarząd daje 2,9 mln € na transfery i 150 tysięcy tygodniowo na płace. Ja jednak, po krótkim namyśle powiedziałem, że walczyć będziemy o górną część tabeli. Od razu zarząd stał się hojniejszy, oferując 3,4 mln € i 160 tysięcy tygodniowo na płace. 1.07.09 Sytuacja w klubie: miejsce w lidze - Puchar Niemiec - najlepszy strzelec - najwięcej asyst - najwyższa średnia ocena - stan konta: 16,69 mln € Zysk/(strata): 3,42 mln € rozegrane mecze: zdobyte bramki: stracone bramki: Sytuacja na froncie: Anglia: - Ekstraklasa: - Championship: Hiszpania: - Liga BBVA: - Liga adelante: Niemcy: - 1. Liga: - 2. Liga: Polska: - Ekstraklasa: - 1. Liga: Sytuacja na rynku: 1. Alex 4.400.000 € [internacional -> Feyenoord] 2. Marius Niculae 2.800.000 € [Dinamo Bukarest -> AZ] 3. Da Costa Goore 2.800.000 € [FK Moskwa -> AZ] Dzisiejszy dzień jest szczególny. Duży ruch wśród zawodników dawał się we znaki. Najpierw pożegnaliśmy się z bramkarzem rezerw Rodolfo Rodriguezem (Paragwaj, 24 lata). Zawodnik ten na zasadzie wolnego transferu zasilił skład Murcii. U nas nie miał najmniejszych szans na występy w pierwszej drużynie. Następnie odprawiliśmy Joachima Kohlbachera. Na zasadzie wolnego transferu, ten austriacki bramkarz wzmocnił szeregi Crailsheim. Jeśli pozbyliśmy się kilku osobników, postanowiłem zadbać też o wzmocnienia. I tak oto zawitał w progach Henri Anier. Długo go obserwowałem, zanim podjąłem decyzję. Głównym aspektem decyzji było strzelenie dużej ilości bramek i pewne występy w reprezentacji Estonii. Anier kosztował nas 300.000 € i przyszedł z Flory. Sam zawodnik ma dopiero osiemnaście lat, a już uznawany jest za spore wzmocnienie linii ataku. Następnie wzmocniliśmy się, chyba na najbardziej newralgicznej pozycji - bramkarza. Lars-Olof Sjostrom, zaledwie osiemnastoletni Fin uznawany jest w środowisku piłkarskim za talent czystej wody. Mimo tak młodego wieku, powoływany był do reprezentacji seniorskiej, jednak nie wystąpił w niej jeszcze. jego były klub - IFK Mariehamn zarobił na jego karcie 275 tysięcy €. Spora dawka jak za juniora, jednak ma się szybko spłacić. Pozbyliśmy się również obrońcy - Torbena Hoffmanna. Siedem tysięcy € przywędrowało z Lubeck. Może nie dużo, ale zawodnik nie był wart większej ilości pieniędzy. Najnowsze doniesienia: 650 tysięcy € na nasze konto wpłaciło St. Pauli i bocznego obrońcę Thorandta. Zawodnik roku według kibiców opuścił nasz zespół. Kolejnym nabytkiem jest młody, bo zaledwie siedemnastoletni Słoweniec. 130.000 €, to kwota którą przelaliśmy na konto Mariboru za Mateja Sculaca. Młodzian najprawdopodobniej chwilę spędzi jeszcze w rezerwach, gdzie będzie uczył się niemieckiego stylu, gry później wyjść i strzelać masę bramek w podstawowym składzie. Mówią o nim, że jest wielkim talentem i że wyrośnie z niego super-snajper. Chwilę później, dokonaliśmy kolejnego transferu. Dostaliśmy trzy tysiące Euro za wiekowego już Gregga Berhaltera. Ja się cieszę, że zawodnik nie będzie pobierał już kasy z budżetu klubowego. Przeszedł do Luton. W miejsce Thorandta, kupiłem kogoś o podobnych umiejętnościach, ale znacznie młodszego. 22-letni Pablo Herrera, zawodnik występujący w reprezentacji Kostaryki i na codzień broniący barw Saprissy, przeniósł się na ALianz-Arena za 200.000 €. Cena nie duża, więc żałować nie powinienem. Kilka minut później przyszedł faks ze zgodą na transfer jego kolegi - Marvina Angulo Borbóna. 525 tysięcy Euro przelane na konto Herediano, to kolejny wydatek. Również 22-letni zawodnik występuje w kadrze Kostaryki i również na pozycji bocznego obrońcy. Na sam koniec, bo chyba odpowiednio wzmocniłem zespół, dołączył do nas Bakary Kone. Nie jest to jednak ten znany zawodnik z WKS, a z Burkiny Faso. Środkowy obrońca występował do tej pory w Guingamp, gdzie przelaliśmy 325.000 €. Myślę, że te roszady koszystnie wpłyną na rozwój zespołu. Kupiłem młodych, perspektywicznych zawodników, a sprzedałem dziadków. Teraz potrzebujemy chwilę na zgranie i możemy podbijać ligę.
  21. CancuN

    Siła Lwa

    Ledwie zaczął się czerwiec, a już dwóch zawodników ubyło z drużyny. W związku z tym, że to okienko transferowe zapowiadało się bardzo ciekawie, nie mogłem doczekać się pierwszych roszad. I tak oto, pierwszym zawodnikiem który podał mi rękę dziękując za współpracę był Juan Cuevas. Argentyńczyk nie zaimponował mi i za kwotę 900.000 € udał się do Szwajcarii, a konkretnie do Zurychu. Może tam pozna swoje powołanie. Kolejnym etapem w karuzeli transferowej, było pożegnanie Danny'ego Schwarza. 350.000 €, które przyszło z Austrii Wiedeń, to dobra kwota za tego gracza. Był dobry, ale chyba również był to ostatni gwizdek, by zarobić na nim choć troszkę grosza. W między czasie, ogłoszono nowy ranking klubowy. Okazało się, że nasz klub awansował o 27 pozycji i zajmuje obecnie 126. lokatę. Najlepszym klubem jest Barcelona, która na pozycję lidera awansowała z czwartego miejsca. Największe postępy poczynił jednak Wolfsburg, który awansował ze 150 miejsca na 68. 19.06.09 Podsumowanie sezonu: 1. Liga: zwycięzcy: Bayern Monachium spadek: Bochum, Koln, Bielefeld najlepszy strzelec: 19 - Markus Rosenberg (Werder Brema) najwięcej asyst: 12- Simon Rolfes (Leverkusen) najwyższa średnia: 7.53 - Markus Rosenberg największa niespodzianka: Hoffenheim największe rozczarowanie: Frankfurt najgorszy transfer: Alexander Iashvili (5.75 mln € -> Hoffenheim), Bjorn Schlicke (2 mln € -> Hertha) 2. Liga: zwycięzcy: Nurnberg awans: Nurnberg, Ingolstadt, Aachen spadek: Oberhausen, Furth, Ahlen najlepszy strzelec: 21 - Enrico Kern (Rostock) najwięcej asyst: 14 - Laurentinu Reghecampf (Kaiserslautern) najwyższa średnia: 7.32 - Marek Mintal (Nurnberg) największa niespodzianka: Ingolstadt największe rozczarowanie: Furth transfer sezonu: Matthias Lehmann (300 tys € -> Freiburg), Lee Ho (475 tys € -> Nurnberg) najgorszy transfer: Andraz Kirm (450 tys € -> Aachen), Fabio Celestini (110 tys € -> Mainz) 3. Liga: zwycięzcy: Eintracht Braunschweig awans: Eintracht Braunschweig, Padernborn, Jena spadek: Emden, Stuttgart II, Werder II najlepszy strzelec: 22 - Tomasz Sajdak (Eintracht Braunschweig) najwięcej asyst: 12 - Ricardo Villar (Unterhaching) najwyższa średnia: 7.28 - Tomasz Sajdak (Eintracht Braunschweig) największa niespodzianka: Wuppertal największe rozczarowanie: Burghausen transfer sezonu: Tomasz Sajdak (0 € -> Eintracht Braunschweig), Michael Holt (0 € -> Drezno) najgorszy transfer: Ralf Schmitt (10 € -> Regensburg), Vladimir But (9 tys € -> Jena) Puchar Niemiec: Schalke Nagrody: Król strzelców: Markus Rosenberg (Werder Brema) Zawodnik roku: Diego (Werder Brema) Bramkarz roku wg Piłkarzy: Michael Rensing (Bayern Monachium) Napastnik roku: Lukas Podolski (Bayern Monachium) Pomocnik roku: Simon Rolfes (Leverkusen) Obrońca roku: Per Mertesacker (Werder Brema) Menedżer roku: Jurgen Klinsmann (Bayern Monachium) Menedżer roku wg Piłkarzy: Jurgen Klinsmann (Bayern Monachium) Piłkarz roku U-19: Boris Vukcevic (Hoffenheim) Piłkarz roku U-18: Richard Sukuta-Pasu (Leverkusen) Piłkarz roku U-17: Fabian Haas (Stuttgart) Sędzia roku: Peter Gagelmann
  22. CancuN

    Siła Lwa

    27.05.09 W tegorocznym, arcyciekawym finale Ligi Mistrzów, piłkarze Barcelony zmierzyli się z zaskakująco dobrze radzącą sobie Romą. Hiszpanie w efekcie końcowym okazali się jednak lepsi o jedną bramką, wygrywając spotkanie 3:2. Bramki dla Dumy Katalonii zdobyli Samuel Eto'o (x2) i Andres Iniesta. Dla ekipy z Włoch bramki zdobyli Jeremy Menez i Mirko Vucinic. Na stadionie Olimpico w Rzymie zasiadło 81192 widzów. Barcelona wygrała w tych rozgrywkach po raz trzeci. 31.05.09 Zakończyły się baraże ligowe. I tak oto: Bochum - Aachen 3:4 (w dwumeczu) Oberhausen - Jena 1:2 1.06.09 Sytuacja w klubie: miejsce w lidze - 12. Puchar Niemiec - odpadliśmy w 3. rundzie najlepszy strzelec - Lars Bender 9 bramek najwięcej asyst - Daniel Bierofka 8 asyst najwyższa średnia ocena - Lars Bender 7.17 stan konta: 12,23 mln € Zysk/(strata): 13,25 mln € rozegrane mecze: 37 zdobyte bramki: 56 stracone bramki: 61 Sytuacja na froncie: Anglia: - Ekstraklasa: Arsenal (M) [+17] Chelsea - Championship: Reading (M) [+6] Wolves Hiszpania: - Liga BBVA: Real Madryt (M) [+9] Barcelona - Liga adelante: Zaragoza (M) [+13] Gimnastic Niemcy: - 1. Liga: Bayern Monachium (M) [+16] Stuttgart - 2. Liga: Nurnberg (M) [+6] Ingolstadt Polska: - Ekstraklasa: Wisła Kraków (M) [+13] Legia Warszawa - 1. Liga: Zagłębie Lubin (M) [+17] Widzew Sytuacja na rynku: 1. Jesus Mendoza 325.000 € [san Jose -> Colorado] 2. Juha Hakola 230.000 € [Flora -> HJK] 3. Maciej Truszczyński 45.000 € [VPS -> TPS] Korzystając z tego, że sezon zakończył się w każdej z lig, chciałbym po krótce przedstawić w nich sytuację. Anglia: 1. Arsenal [96 pkt] 2. Chelsea [79] 3. Liverpool [77] 18. Stoke [37] 19. Hull [33] 20. West Brom [27] Najlepszy strzelec: Klaas-Jan Huntelaar (Newcastle) - 24 bramki Hiszpania: 1. Real Madryt [87 pkt] 2. Barcelona [78] 3. Atletico Madryt [71] 18. Betis [40] 19. Numancia [34] 20. Malaga [33] Najlepszy strzelec: Frederic Kanoute (Sevilla) - 22 bramki Niemcy: 1. Bayern Monachium [86 pkt] 2. VfB Stuttgart [62] 3. HSV [58] 16. Bochum [38] 17. Koln [22] 18. Bielefeld [20] Najlepszy strzelec: Markus Rosenberg (Werder Brema) - 19 bramek Polska: 1. Wisła Kraków [75 pkt] 2. Legia Warszawa [62] 3. Polonia Warszawa [57] 14. Polonia Bytom [25] 15. ŁKS Łódź [25] 16. Piast [18] Najlepszy strzelec: Robert Lewandowski (Lech Poznań) - 21 bramek
  23. CancuN

    Siła Lwa

    Podczas gdy zawodnicy szykowali się już na wakacyjny wypoczynek, ja musiałem wyrzeźbić podsumowanie sezonu. Z pewnością ciężkie czekało mnie zadanie, bo to właśnie ono decydować będzie, z kim się pożegnam, a komu powiem dzień dobry przed kolejnym sezonem. Oto, co udało mi się zanotować: Thomas Hillenbrand (Niemcy/29lat/24.000 €) [6/13/1/0/0/0/6.30] - Myślę, że sprowadzony był dla innego zadania, niż je wykonał. Niestety, jest to pierwszy zawodnik na liście, którego muszę skreślić z przygotowań na następny sezon. Nie jestem zadowolony choćby w 10 % z jego postawy na bramce. Michael Hofmann (Niemcy/36lat/24.000 €) [5/7/1/0/0/0/6.42] - Lepszy niż jego poprzednik, ale również nie jestem zachwycony. Myślę, że był to ostatni rok w klubie z Monachium Michaela. Wiek robi też swoje, dlatego nie widzę przeszkód, by nawet za symboliczną złotówkę opuścił nasze progi. Joachim Kohlbacher (Austria/24lata/5.000 €) [0/0/0/0/0/0/0.00] - Zawodnik, który na samym początku zaczął od pretensji, od razu został wystawiony na sprzedaż. Za niedługo odejdzie do Crailsheim. Philipp Tschauner (Niemcy 1-0U-21/23lata/160.000 €) [26/41/4/1/0/0/6.68] - Mało zabrakło temu zawodnikowi do osiągnięcia mojego pułapu minimum. Ale jednak on, jako jedyny z bramkarzy dostanie jeszcze jedną szansę. Jest młody i ma zadatki na dobrego golkipera. W tym sezonie był podstawowym bramkarzem i nabrał sporo doświadczenia. Teraz może być już tylko lepiej. Mathieu Beda (Francja/27lat/925.000 €) [34/0/1/2/5/0/7.04] - Jeden z najsolidniejszych graczy defensywnych, jakich posiadam. Zawodnik zrobił furorę. Sprowadzony za darmo jest wart prawie milion Euro. Interesuje się nim wiele klubów, ale żeby go wyciągnąć, muszą wyłożyć na stół sporą kwotę. Jestem bardzo zadowolony, że udało mi się go ściągnąć do klubu. Mate Ghvinianidze (Gruzja 12/0A/22lata/1.500.000 €) [25(1)/0/0/1/4/1/7.07] - Solidny obrońca, który na stałe zadomowił się w swojej reprezentacji. Bardzo dobry i mimo młodego wieku już doświadczony gracz. Z pewnością nie raz jeszcze ucieszy oko kibica swoimi dobrymi interwencjami. Cały czas interesuje się nim Anderlecht, ale suma transferu jest w tej chwili bardzo wysoka. Laurent Koscielny (Francja/23lata/50.000 €) - [16/0/2/0/2/0/6.96] - Kolejny zawodnik, który zaraz po kupnie stał się ostoją drużyny. Dobry, solidny defensor z żyłką ofensywy. To właśnie on zaczynał sporo ataków lewą flanką. Jest jeszcze młody, ale już osiągnął mój pułap minimum i na pewno zostaje w zespole. Gregg Berhalter (USA 45/0A/35lat/7.000 €) [5/0/0/0/2/0/6.66] - Niestety, wiek nie pozwoli mu więcej zagrzać miejsca w moim klubie. Mimo dobrych interwencji zdarzają mu się proste błędy, po których traciliśmy bramki. Sorry Gregg, ale jesteś na wylocie. Torben Hoffmann (Niemcy/34lata/16.000 €) [14(1)/0/0/0/1/0/6.61] - Podobnie jak kolega wymieniony wyżej. Niestety będzie musiał opuścić zespół. Grał też jednak nie najlepiej, co dodatkowo skłoniło mnie do podjęcia takiej, a nie innej decyzji. Florian Jungwirth (Niemcy/20lat/250.000 €) [1/0/0/0/0/0/7.20] - Mimo jednego rozegranego spotkania, na treningach spisywał się jak jeden z najlepszych. Nadchodzący sezon będzie jego narodzeniem. Już ja się postaram o to, by wyrósł na gwiazdę teamu. Pasquale Lepidi (Francja/22lata/55.000 €) [2/0/0/0/0/0/6.90] - Zagrał jedynie dwa spotkania, gdyż jego pozycja koliduje z Koscielnym. Jednak dostanie jeszcze szansę. Jest młody i perspektywiczny, a przede wszystkim nie marudzi, że nie gra. Widzę w nim solidnego zmiennika, który w nadchodzącym sezonie pokaże, na co stać. Benjamin Schwarz (Niemcy/22lata/95.000 €) [16/1/3/1/3/0/6.97] - Zagrał w połowie meczów sezonu. Spisał się nieźle, dlatego nie odejdzie. Kilka klubów pytało o jego kartę, jednak stanowczo odmówiłem każdemu. Charuje jak wół i z chęcią zostaje po treningach na pogaduszki. Taki charakter się ceni. Christoph Burkhard (Niemcy/24lata/85.000 €) [12(3)/0/2/0/0/0/6.75] - Nie złapał minimum i niestety będzie musiał opuścić ekipę. Nie będzie jednak to taki pilny desant, jak bramkarzy. Zaklejaniem jego pozycji zajmę się pod sam koniec, więc jeśli nie znajdę chętnych... Nie wiem, sam nie wiem co mam sądzić o tym zawodniku. Markus Thorandt (Niemcy/28lat/500.000 €) [24/1/3/2/2/0/7.15] - Bardzo dobry defensor, który z powodzeniem grał na prawej pomocy. Trzeba jednak się zastanowić. Zawodnik jest w kwiecie wieku i dugo już nie pogra na takim poziomie na tak eksploatowanej pozycji. Może sprzedać go teraz, póki jeszcze na nim zarobię i zakupić młodszych? Fabian Johnson (USA 3/0 jun./21lat/180.000 €) [11(1)/0/1/0/0/0/6.83] - Według mnie dostał zbyt mało szans. Teraz wiem, że popełniam wielki błąd niewystawiając go do meczy. W przyszłym sezonie się to zmieni i zawodnik pokaże pełnie swoich umiejętności. Bardzo aktywny na treningach. Lars Bender (Niemcy/20lat/1.900.000 €) [34/9/5/5/1/0/7.17] - Gwiazda zespołu. Na początku świetna passa w strzelaniu bramek, a później już gorzej. Nadal jednak jest bardzo potrzebnym zawodnikiem, siejącym sporo zamieszania pod bramką rywala. Uważam, że jeśli ktoś będzie na niego chętny, to będą to długie pertraktacje. Sven Bender (Niemcy/20lat/300.000 €) [25(1)/6/6/1/0/0/7.05] - Pozostaje w cieniu swojego brata i na dobre mu to wychodzi. Zawodnik równie przydatny, jak Lars. To rodzeństwo ma przed sobą świetlaną przyszłość. Z pewnością w nadchodzącym sezonie będą podstawowymi zawodnikami mojego zespołu. Nikolas Ledgerwood (Kanada 1/0A/24lata/110.000 €) [10(2)/1/1/1/1/0/6.64] - Nie wypełnił plany minimum, ale z pewnością zostaje. Człowiek od czarnej roboty, którego nikt niestety nie chwali. A trzeba zacząć! Dlatego też bez wahania daje mu kolejne szanse na pokaz swoich umiejętności i ośmieszanie rywala w odbiorze piłki. Danny Schwarz (Niemcy 2/1 U-21/34lata/220.000 €) [32(1)/7/2/1/1/0/6.95] - Zrobiłem chyba dobry interes. Zawodnik rozegrał dobre zawody, a że ma podeszły wiek, to kto wie, co byłoby za rok. Dlatego zdecydowałem się oddać jego kartę i już za niedługo odchodzi. Nie chcąc wzmacniać naszych rywali, zdecydowałem się na transfer do Austrii Wiedeń. Danny'ego będę wspominał bardzo miło, gdyż właśnie takim człowiekiem był. Daniel Bierofka (Niemcy 3/1A/30lat/1.400.000 €) [21(5)/2/8/1/0/0/6.92] - Bardzo potrzebny zawodnik. Duża ilość asyst pozwoliła mu zabłysnąć w tym aspekcie w ligowych statystykach. Ten doświadczony zawodnik wspomoże nas jeszcze przez co najmniej jeden sezon. Jestem pewien, że dobrze robię odrzucając wszelkie oferty za jego kartę zawodniczą. Fredrik Ljungberg (Szwecja 75/14A/32lata/210.000 €) [15(3)/3/5/0/0/0/6.93] - Szkoda, że Fredrika tak często łapią kontuzje. Jak gra, jest bardzo potrzebny zespołowi. Często kreuje akcje, sam strzela bramki i asystuje. Ta wszechstronność, mimo jego wieku wciąż daje mu szacunek z mojej strony. Często pozwalałem mu poprowadzić trening dla zawodników z linii pomocy, bo polegam na jego doświadczeniu. Wojciech Łobodziński (Polska 20/2A/26lat/1.200.000 €) [13(2)/5/1/1/0/0/6.98] Dosyć duża ilość bramek, jak na większość występów, jako ofensywny pomocnik. Zawodnik dużo widzący na boisku. Z pewnością był to dobry zakup, którego jeszcze długo żałować nie będę. Juan Cuevas (Argentyna/20lat/475.000 €) [23(4)/2/5/0/0/0/6.77] - Dostał bardzo dużą liczbę szans, bo wciąż wierzyłem, że chłopak się przełamie. Jednak nie tego oczekiwałem od Juana. Zawiódł moje oczekiwania i obecnie prowadzę bujne rozmowy na temat jego odstępnego. Chcę go sprzedać i załatwić pracę pewnemu, upatrzonemu zawodnikowi. Timo Gebhart (Niemcy/20lat/180.000 €) [9(7)/3/3/0/0/0/7.01] - Zawodnik młody, ale potrafiący się odnaleźć na boisku. W związku z kontuzjami kolegów, wykorzystał daną mu szansę. Myślę, w przyszłym roku będzie podstawowym napastnikiem w mojej koncepcji drużyny. Timo potrafi na prawdę wiele, tylko trzeba czekać, aż koledzy w końcu mu zaufają. Benjamin Lauth (Niemcy 5/0A/27lat/775.000 €) [9(13)/7/1/0/0/0/6.48] - Niestety, częste kontuzje wykluczyły Benjamina z walki. Mimo niskiej średniej, dopuszczam go do obecności w następnym sezonie. Jestem pewien, że jak skończy się borykać z przypadłościami, to będzie okrutnym egzekutorem. Roman Prokoph (Niemcy/23lata/85.000 €) [5(2)/2/1/0/0/0/6.30] - Człowiek, który myśli, że jest pępkiem świata. Do odstrzału! Markus Schroth (Niemcy 20/5 U-21/34lata/120.000 €) [9(1)/2/2/0/0/1/6.64] - Ikona zespołu, której na pewno nie odrzucę. Ważna osobistość, która samym swoim udziałem, swoją obecnością buduje morale zespołu. Zawodnik jednak bardzo kontuzjogenny i to może być kluczowym elementem do przedwczesnego zakończenia kariery.
  24. CancuN

    Siła Lwa

    @T-m - Szczerze powiedziawszy, to na początku wahałem się z wyborem Freiburga, jednak nie chciałem Ci robić siupy przyprawiać Twoją głowę o ból z powodu wyników 20.05.09 Finał Pucharu UEFA był iście angielski. Zagrały w nim zespoły Tottenhamu i Manchesteru United. Lepsze od Kogutów okazały się Czerwone Diabły, które po bramkach Scholesa i Rooneya mogli świętować. Dla Tottenhamu honorowe trafienie zaliczył David Bentley, ale to wszystko, na co stać było ich dzisiejszego wieczoru na Sukuru Saracoglu w Stambule. 24.05.09 Przyszła pora na zakończenie mojego pierwszego sezonu pracy. W ostatnim pojedynku zmierzymy się Oberhausen. Musimy co najmniej zremisować z szesnastą ekipą, by utrzymać dwunastą lokatę. Goni i ma szansę dogonić nas Duisburg. Seria meczy bez zwycięstwa jest dość długa, ale kiedyś wreszcie trzeba ją przełamać. Chciałbym zakończyć tegoroczne zmagania tryumfem na Alianz-Arena, by choć troszeczkę przychylić do siebie zdanie kibiców. Wiem, że dosyć mocno je zaniżyłem, ale wierzę, że dadzą mi szansę poprawić swoje dokonania w następnym roku. Skład: P. Tschauner, M. Thorandt, M. Beda, M. Ghvinianidze, L. Koscielny, L. Bender, D. Schwarz, W. Łobodziński, D. Bierofka, T. Gebhart, J. Cuevas Wydaje się, że jednym z najlepiej dysponowanych piłkarzy mojego zespołu na tym etapie jest Łobodziński. Polak potwierdził moje myśli w siedemnastej minucie i dał nam prowadzenie. Bardzo ważna jest dla nas ta bramka, która, miejmy nadzieję, pociągnie za sobą kolejne. Do przerwy jeszcze kilkukrotnie zagroziliśmy bramce rywala, jednakże bez skutku bramkowego. Lekarz klubowy oznajmił, że lepiej będzie, jak Lars Bender zostanie już w dresie, a do gry desygnujemy innego gracza. Tak więc po przerwie, na murawie pojawił się Sven Bender. Druga część nie obfitowała w ciekawe zagrania. Pojedyncze podrygi kończyły się fiaskiem. Jedyna, warta odnotowania rzecz, to czerwona kartka obrońcy gości, który nieprzepisowo zatrzymywał wychodzącego sam na sam Gebharta. Koniec spotkania i mamy upragnioną wygraną. Pozwoliła nam ona pozostać na dwunastym miejscu i spokojnie myśleć o kolejnym sezonie. 2. Liga 34 mecz z 34 stadion: Alianz-Arena w Monachium, 32781 widzów [12] 1860 Monachium - [16] Oberhausen 1:0 [Wojciech Łobodziński 17' - Thomas Schlieter 90'+3(czerw/k)] mom: Markus Thorandt "7.6" Za zlokalizowanie nas na dwunastej pozycji, zespół dostał 4.300.000 €. Liga dobiegła końca. Zajęliśmy dwunastą lokatę z końcowym dorobkiem 39 punktów. Nie jest to może dużo, ale biorąc pod uwagę nieskuteczność i dołek, w jakim znaleźliśmy się przez całą rundę wiosenną, to nawet nieźle. Końcowym efektem zadowolony być nie mogę. Wyobrażałem sobie lepszy koniec, może nie z awansem, ale w granicach piątej lokaty. Jednak trzeba żyć dalej. 1. Nurnberg [69 pkt] (M) 2. Ingolstadt [63] (A) 3. Aachen [60] (Br) ... 12. 1860 Monachium [39] ... 16. Oberhausen [29] (Br) 17. Furth [27] (S) 18. Ahlen [14] (S) Nieco statystyk: Najlepszy strzelec: 1. Enrico Kern (Rostock) - 21 2. Felix Alejandro Borja (Mainz) - 19 3. Marcel Ziemer (Kaiserslautern) - 18 ... 30. Danny Schwarz - 7 Najlepszy asystent: 1. Laurentinu Reghecampf (Kaiserslautern) - 14 2. Marek Minal (Nurnberg) - 11 3. Daniel Baier (Augsburg) - 10 ... 6. Daniel Bierofka - 8 Żółte kartki: 1. Nils Doring (Ahlen) - 11 2. Mourad Hdiouad (Augsburg) - 11 3. Seyi Olajengbesi (Aachen) - 11 ... 50. Mathieu Beda - 5 Czerwone kartki: 1. Asen Karaslavov (Furth) - 2 2. Daniel Thioune (Ahlen) - 2 3. Seyi Olajengbesi (Aachen) - 2 ... 6. Markus Schroth - 1 Gracz meczu: 1. Ronny Konig (Wehen) - 8 2. Zafer Yelen (Rostock) - 7 3. Felix Alejandro Borja (Mainz) - 7 ... 12. Lars Bender - 4 Celność podań: 1. Jens Baumer (Ahlen) - 82% 2. Mike Terranova (Oberhausen) - 81% 3. Cristian Fiel (Aachen) - 80% ... 7. Sven Bender - 79% Wślizgi na mecz: 1. Niels Hansen (Augsburg) - 6.59 2. Manuel Hartmann (Koblenz) - 6.45 3. Patrick Molzl (Augsburg) - 6.41 ... 29. Lars Bender - 4.70 Drybling na mecz: 1. Paul Thomik (Osnabruck) - 4.21 2. Delron Buckley (Aachen) - 4.00 3. Benjamin Siegert (Wehen) - 3.89 ... 6. Daniel Bierofka - 3.43 Celność strzałów: 1. Christian Rahn (Rostock) - 73% 2. Hanrich Bencik (FSV Frankfurt) - 62% 3. Felix Alejandro Borja (Mainz) - 62% ... 19. Juan Cuevas - 53% Pokonana odległość: 1. Axel Bellinghausen (Kaiserslautern) - 329.7 km 2. David Muller (Oberhausen) - 320.8 km 3. Cristian Fiel (Aachen) - 317.1 km ... 21. Danny Schwarz - 280.3 km Pokonana odległość/90 min: 1. Markuz Kreuz (FSV Frankfurt) - 10.4 km 2. Daniel Gygax (Nurnberg) - 10.4 km 3. Axel Bellinghausen (Kaiserslautern) - 10.3 km ... 8. Sven Bender - 10.1 km Średnia ocena: 1. Marek Mintal (Nurnberg) - 7.32 2. Moussa Ouattara (Kaiserslautern) - 7.28 3. Francis Kioyo (Augsburg) - 7.25 ... 11. Markus Thorandt - 7.15
  25. CancuN

    Siła Lwa

    10.05.09 Trzydziesta pierwsza kolejka, to pojedynek z Osnabruck. Wyjazd do ekipy znajdującej się lokatę przed nami, zapowiadał się obiecująco. Ostatnie spotkanie, mimo że przegrane pokazało, że nie zapomnieliśmy, jak się walczy. Musimy zdobyć komplecik punktów, by na koniec sezonu znaleźć się w pierwszej dziesiątce. Skład: T. Hillenbrand, C. Burkhard, L. Koscielny, M. Beda, B. Schwarz, N. Ledgerwood, L. Bender, D. Schwarz, W. Łobodziński, D. Bierofka, T. Gebhart To wszystko zaczyna być denerwujące! W dwudziestej minucie tracimy bramkę, której strzelcem został Manno. Nie dość, że obrońcy to fajtłapy, to jeszcze bramkarz do dupy. Puścił strzał z kąta, z którego możliwość strzelenia równa się jeden procent. Pięć minut później, po wprowadzeniu planu zapasowego, a więc nieco bardziej ofensywnej gry, Ledgerwood jest prekursorem bramki wyrównującej. Zawodnik ten wykonał strzał zza pola karnego. Piłka w locie odbiła się od jednego z obrońców, co zupełnie zmyliło bramkarza gospodarzy. W 37', z narożnika pola karnego, od niechcenia uderzył Heidrich. Od niechcenia też zachował się nasz bramkarz, który w efekcie puścił szmatę, i to pomiędzy nogami. Fatalnie się spisujemy! W szatni, Ljungberg zmienia Larsa Bendera, a Cuevas Gebharta. Chwilę po zmianie stron, po swoim faulu daje rzut karny rywalom. Prezent wykorzystał Reichenberger, jednocześnie podkreślając wyższość swojej ekipy. Ten sam piłkarz, po godzinie zmienia wynik na 4:1. Fatalna postwa inicjatorem następnej, beznadziejnej porażki. Nie wiem, na prawdę nie wiem, co jest powodem tak słabej gry mojego klubu. 2. Liga 31 mecz z 34 stadion: osnatel Arena w Osnabruck, 16120 widzów [11] Osnabruck - [12] 1860 Monachium 4:1 [Gaetano Manno 19', Matthias Heidrich 37', Thomas Reichenberger 50'(k) 62' - Matthias Heidrich 25'(sam)] mom: Matthias Heidrich "8.1" 13.05.09 Na trzy mecze przed końcem sezonu, mogę śmiało powiedzieć, że jestem w czarnej dupie. Forma, jaką dysponujemy jest najwyżej przeciętna, a mecz za meczem tracimy punkty. Długo nie mogłem znaleźć odpowiedniego środka na kolejne spotkanie, tym razem z Rostockiem. Rozegramy je na domowej murawie, dlatego proszę kibiców o swoją obecność i gorący doping, by zmobilizować naszych piłkarzy do walki. Skład: P. Tschauner, M. Thorandt, M. Ghvinianidze, L. Koscielny, P. Lepidi, S. Bender, D. Schwarz, W. Łobodziński, F. Ljungbergm T. Gebhartm J. Cuevas Po dwudziestu pięciu minutach przegrywaliśmy jedną bramką. Pozostawiony bez opieki Orestes huknął z całej siły z okolicy dziesiątego metra, nie dając najmniejszych szans naszemu bramkarzowi. W 35' Tschauner popisał się niebywałem sprytem. Wybijając piłkę, którą dostał od Ghvinianidze zrobił to tak dobrze, że w locie odbiła się od głowy Kerna, przelobowała go i wpadła do bramki. Brawo, normalnie brawo! Za niedługo to się odwróci i sam sobie pierd** tzn kopnie do bramki. Dobiliśmy do przerwy. Totalne dobcie nastąpiło w 86 minucie, kiedy to Centovic balansem ciała zgubił na raz trzech obrońców... Jak ja bym chciał, żeby ten sezon już dobiegł końca... Póki co jednak dobiegł końca kolejny mecz. Kolejny mecz, w którym nie daliśmy rywalom powodów do zmęczenia i obaw. 2. Liga 32 mecz z 34 stadion: Alianz-Arena w Monachium, 36299 widzów [12] 1860 Monachium - [7] Rostock 0:3 [Orestes 26', Enrico Kern 35', Djordjije Cetkovic 86'] mom: Orestes "8.1" 17.05.09 Przed ostatni mecz sezonu, to sprawdzenie sił z Freiburgiem. Rywal zajmujący dziewiątą lokatę, wydaje się być faworytem pojedynku. Zważywszy na nasze występy, nawet nie chciałbym myśleć o wyniku końcowym. Dlatego też, bez względnych przeciągań zacznijmy spotkanie. Skład: P. Tschauner, F. Johnson, M. Beda, M. Ghvnianidze, L. Koscielny, S. Bender, L. Bender, M. Thorandt, F. Ljungberg, W. Łobodziński, J. Cuevas Jakimś cudem, na prawdę nie pytajcie się mnie jakim, w piątej minucie Ljungberg zdobył bramkę. Wykorzystał on zamieszanie pod bramką rywala i huknął z całej siły. Futbolówka zatrzepotała w bramce a piłkarze skakali jak oparzeni z radości. Ku wielkiemu zdziwieniu, dość długo udało nam się utrzymać wynik. Dopiero w 38' Tschauner niedokładnie wybił piłkę. Doszedł jej Idrissou i ładnym lobem doprowadził do wyrównania. Nadal jednak jest to wynik korzystny. W doliczonym czasie pierwszej połowy, Beda chcąc wybić dośrodkowanie, pokonuje własnego bramkarza i daje prowadzenie gospodarzom. W szatni Bierofka zastąpił poturbowanego Ljungberga. W 50' napastnik Freiburga znów zmienia wynik spotkania, a w tej chwili jest już 3:1. Więcej, już nic ciekawego się nie wydarzyło. Znów polegliśmy, jak psy. Beznadziejna forma trwa jednak dalej. 2. Liga, 33 mecz z 34 stadion: badenova-Stadion we Fryburgu, 18288 widzów [9] Freiburg - [12] 1860 Monachium 3:1 [Mohamadou Idrissou 38', Mathieu Beda 45'+4(sam), Rahman Soyudogru 51' - Fredrik Ljungberg 5'] mom: Niklas Andersen "7.6"
×
×
  • Dodaj nową pozycję...