Skocz do zawartości

CancuN

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    5 350
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez CancuN

  1. Jak pewnie pamiętacie, już wcześniej zastrzegłem sobie, że jeśli nie będzie mi dane przeprowadzić rewolucji w składzie, to po prostu odejdę z Villarreal. Okazało się, że mimo oszczędzonych ponad ośmiu baniek z zeszłego sezonu, na nowy dostałem... całe dziesięć milionów na wzmocnienia. Dodatkowo zarząd udostepnił 75 % możliwości poboru kwoty ze sprzedanego zawodnika. Biorąc pod uwagę to, że nikt nie chciał sypać kokosami, a szrotu się pozbyłem, miałem do dyspozycji marne pieniądze. Kombinowałem jak mogłem, zakupiłem po taniości Davida Luiza, Guido Carillo i Viktora Wanyamę i okazało się, że to w zasadzie tyle. W pierwszym zespole ostało się siedemnaście nazwisk, a dodatkowo żaden z piłkarzy niższych szczebli, nie nadaje się do gry na tym poziomie. Prosiłem, błagałem i stawiałem ulimatum zarządowi, który okazał się nieugięty. Dodatkowo, ponownie zmniejszył kwoty płacowe, co przelało czarę goryczy i trzeba było się rozstać. W tym momencie, na horyzoncie nie widać ciekawych ofert klubowych, a szkoda, bowiem jeszcze chwilę wcześniej miała miejsce jedna, wielka karuzela na rynku trenerów. Po namyśle doszedłem do wniosku, że kariera multiklubowa przy założeniu prowadzenia tylko jednego zespołu mija się z celem, co oznacza po prostu jedno. Koniec przygody... Szkoda, bo czuję w tym momencie bezradność... Proszę o kłódeczkę!
  2. Środek pomocy: Bruno (32l./Hiszpania/4/0A) - [55 m - 2 br - 2 as - 1 mom - 11 żk - 1 czk - 7,12 śr] Manu Trigueros (25l./Hiszpania) - [51 m - 3 br - 8 as - 0 mom - 3 żk - 1 czk - 7,10 śr] Marcos Senna (40l./Hiszpania/27/1A) - [11m - 2 br - 0 as - 0 mom - 1 żk - 0 czk - 6,85 śr] Jonathan dos Santos (26l./Meksyk/30/1A) - [6m - 0 br - 0 as - 0 mom - 3 żk - 0 czk - 6,62 śr] Na dwóch pozycjach, konkretnie defensywnym pomocniku i cofniętym rozgrywającym, najczęściej grało tych czterech zawodników. Gołym okiem widać, kto miał pierwsze skrzypce, a kto był rezerwowym. Tak więc najbardziej eksploatowanym zawodnikiem został Bruno - ulubieniec kibiców oraz vice kapitan Villarreal. Piłkarz powoli się starzeje, ale nie tylko to jest jego minusem. Nie potrafi wzbić się na odpowiedni poziom, którego bym oczekiwał. Sam nie wiem co z nim zrobić, bo teoretycznie nie zarobię wiele, a może mi się jeszcze przydać. Trigueros to przykład zawodnika, który chyba minął się z odpowiednią ścieżką rozwoju. Tak na prawdę stanął z tym w miejscu i chyba pójdzie w świat. Marcos Senna był legendą zespołu. Był, bowiem kilka dni po ostatniej kolejce, zdecydował się zawiesić buty na kołku. Dziękujemy! Byłeś wspaniały! W pamięci mi zostanie to, że w ostatnich chwilach kariery podnosił Puchar Hiszpanii jako prawowity kapitan drużyny. Natomiast dos Santosa już z nami nie ma, gdyż w zimowym okienku odszedł z klubu. Chyba musimy poszukać wzmocnień. Ofensywna pomoc i skrzydłowi: Nikola Vlasic (19l./Chorwacja/3/0A) - [50 m - 9 br - 15 as - 2 mom - 4 żk - 0 czk - 7,09 śr] Borek Dockal (28l./Czechy/29/5A) - [40 m - 11 br - 9 as - 3 mom - 1 żk - 0 czk - 7,15 śr] Samu Castillejo (22l./Hiszpania/1/1u-21) - [37 m - 6 br - 15 as - 6 mom - 1 żk - 0 czk - 7,37 śr] Nahuel Leiva (20l./Hiszpania/2/1u-21) - [30 m - 8 br - 9 as - 6 mom - 1 żk - 0 czk - 7,59 śr] Cedric Bakambu (26l./DR Kongo/23/17A) - [19 m - 8 br - 3 as - 2 mom - 0 żk - 0 czk - 7,15 śr] Stevan Jovetic (27l./Czarnogóra/46/20A) - [18 m - 6 br - 3 as - 1 mom - 0 żk - 0 czk - 6,98 śr] Javier Blanco (19l./Hiszpania) - [15 m - 3 br - 3 as - 1 mom - 1 żk - 0 czk - 6,89 śr] Po poprzednim sezonie, kiedy brylowali Carrasco i Perisic, ciężko było mi zastąpić tych dwóch zawodników. Kupieni i wypożyczeni może nie weszli na ten sam poziom, ale mimo wszystko mogę być z młodzieży zadowolony. Zacznijmy od Vlasicia, który miał zastąpić Correę. Chorwat może nie był tak bramkostrzelny, ale potrafił odpalić w trudnych momentach. Dużo widział i mówiąc szczerze, jego statystyki mogłyby być znacznie lepsze, gdyby nie nieporadność kolegów z ataku. Jestem przekonany, że ten młody piłkarz będzie podporą naszego klubu na lata, choć już teraz pojawiają się spore oferty. Drugim został Dockal, wypożyczony za grosze z Manchesteru United. To była taka sama niewiadoma, jak ostatnio Perisic, a mimo wszystko uważam, że dał radę. Może nie błyszczał jakoś specjalnie, ale kilka razy został bohaterem. Castillejo i Leiva są z nami już dłużej, ale dopiero ten sezon pokazał, na co ich tak na prawdę stać. Jestem pod sporym wrażeniem gry obu naszych młodych piłkarzy i wiem, że będą z nami dłużej. Jovetic, choć wykręcił ciekawe liczby, to jednak okazał się pomyłką. Częste urazy eliminowały go z regularnej gry, a jak nie jesteś w cugu, to nie możesz pokazać swoich możliwości w pełni. Bakambu staje się chyba po prostu ofiarą swojego losu. Są lepsi i tylko dlatego ten siedzi na ławie. Chyba czas się pożegnać. Natomiast Blanco trafił na Vlasicia i niestety, ale jego częstotliwość gry spadła. Jest to jednak zawodnik na przyszłość i zobaczymy, co jeszcze pokaże. Atak: Roberto Soldado (32l./Hiszpania/14/9A) - [43 m - 37 br - 6 as - 7 mom - 3 żk - 0 czk - 7,23 śr] Borja Mayoral (20l./Hiszpania/7/3u-21) - [29 m - 14 br - 4 as - 2 mom - 0 żk - 0 czk - 7,01 śr] Valentin Yoskov (19l./Bułgaria/4/0A) - [16 m - 5 br - 3 as - 0 mom - 0 żk - 0 czk - 6,74 śr] Daniel Villanueva (19l./Hiszpania) - [2 m - 0 br - 0 as - 0 mom - 0 żk - 0 czk - ? śr] Roberto Soldado jak wino im starszy, tym lepszy. Nie mam słów, by opisać jego przydatność dla zespołu. Zdecydowany lider i chyba największa obecnie gwiazda w klubie. Szkoda, że powoli się starzeje, co zresztą możemy odczuć po ilości drobnych urazów. Teraz, pod koniec sezonu wyleciał na dłuższy okres i przewidywany powrót na boisko jest dopiero na wrzesień. Nie wiem, czy taka kontuzja w tym wieku go nie zablokuje. Mimo wszystko uważam, że musi z nami zostać! Mayoral był wypożyczony i już mogę żałować, że spisał się u nas dobrze. Ciężko go będzie wykupić, choć z drugiej strony, w wielkim Realu na grę liczyć nie może. Yoskov zawiódł na całej linii. Choć z początku dostawał całkiem sporą liczbę szans, sezon ukończył dopiero na trzecim miejscu wśród napastników. Już wiem, że w przyszłym sezonie przybędzie mu kolejny, bardzo groźny rywal w walce o skład. Nie wiem natomiast, jaka jest jego przyszłość, bo zaczyna mnie denerwować brakiem skuteczności. Villanueva natomiast był typowym zapchajdziurą. Wystąpił zaledwie dwa razy i to przez kilka minut. Czas się pożegnać.
  3. Po dwóch tygodniach po zakończeniu rozgrywek, zasiadłem wraz z asystentem do podsumowania poszczególnych zawodników. W tym roku jest to o tyle ważne, że czekać nas może mała rewolucja. Jeszcze przed minionym już sezonem postanowiłem, że teraz coś trzeba zmienić. O ile nie pojawią się pieniądze, to odejdę w poszukiwaniu innych wrażeń. Jeśli takowe się znajdą, to po prostu będziemy szaleć na rynku transferowym, by odmienić image Villarreal. Póki to jednak nastąpi, zobaczmy jak spisywali sie moi podopieczni. Bramka: Sergio Asenjo (27l./Hiszpania/15/0u-21) - [47 m - 67 strc - 12 czyk - 0 br - 1 as - 0 mom - 0 żk - 0 czk - 6,95 śr] Oscar Ustari (30l./Argentyna/3/0A) - [11 m - 22 strc - 2 czyk - 0 br - 0 as - 0 mom - 0 żk - 0 czk - 6,87 śr] Podobnie jak w poprzednich latach, na bramce królował on - Asenjo. Choć nie mogę być z niego mocno zadowolony, to i tak nikt nie jest w stanie zagrozić jego pozycji w zespole. W oczy rzuca się przede wszystkim duża liczba wpuszczonych goli, wśród których znalazłoby się kilka z jego winy. Możemy wykorzystać szansę i sprzedać go za sporą kwotę do gigantów europejskich, którzy się nim obecnie interesują. W razie sprzedaży mamy w zespole Ustariego. Sęk w tym, że Argentyńczyk nie pokazał niczego specjalnego i akurat jego będę chciał sprzedać. Na bramce szykuje się więc całkowita wymiana nazwisk. Obrona prawa: Mario (26l./Hiszpania/2/0u-21) - [42 m - 2 br - 10 as - 2 mom - 7 żk - 0 czk - 7,15 śr] Na prawej flance defensywy mieliśmy de facto tylko jednego piłkarza. Mario spisał się jednak na miarę swojego talentu i zanotował świetny sezon. Dotychczas był to jego najlepszy, odkąd przejąłem stery w klubie. Choć interesują się nim wielkie kluby, to jest nie do zastąpienia. Obrona środek: Alvaro (27l./Hiszpania) - [52 m - 1 br - 1 as - 0 mom - 6 żk - 2 czk - 7,02 śr] Mateo Musacchio (26l./Argentyna/17/0A) - [48 m - 5 br - 0 as - 2 mom - 14 żk - 1 czk - 7,15 śr] Victor Ruiz (28l./Hiszpania/5/0u-21) - [26 m - 1 br - 1 as - 0 mom - 5 żk - 1 czk - 6,79 śr] Edgar Ie (23l./Portugalia/22/1u-21) - [16 m - 0 br - 2 as - 0 mom - 3 żk - 0 czk - 7,21 śr] Środek defensywy to formacja głównie odpowiedzialna za obronę dostępu do bramki. W tym roku nie mogę być ze swoich podopiecznych zadowolony, więc czeka mnie trudne zadanie. Tak na poważnie, w klubie będę chciał zostawić tylko Musacchio. Reszta ląduje na liście transferowej, a z Portugalczykiem Ie już nie przedłużyłem kontraktu. Natomiast najbardziej eksploatowany Alvaro notuje regres formy w porównaniu do poprzedniego sezonu. Zagrał najwięcej, ale niczym szczególnym się nie wyróżniał. Ruiz z kolei dużo marudzi, czego po prostu mam dosyć. Obrona lewa: Jaume Costa (29l./Hiszpania) - [35 m - 1 br - 13 as - 4 mom - 11 żk - 1 czk - 7,50 śr] Adrian Marin (20l./Hiszpania/3/1u-21) - [20 m - 1 br - 1 as - 0 mom - 6 żk - 1 czk - 7,12 śr] Lewa flanka defensywy jest jedyną formacją, w której nie dojdzie do żadnych zmian. Obu zawodników bardzo cenię i chcę, by zostali z nami na dłużej. Jaume wciąż trzyma bardzo wysoki poziom, o czym świadczy średnia ocen. Poprawił też swoją grę i agresję, dzięki czemu zanotował mniej kartoników. Marin natomiast, jak był tak i będzie zawodnikiem rezerwowym. Na niego mogę jednak liczyć. Jak wejdzie, to nie zawodzi, choć nieco mniej niż Costa daje w ofensywie.
  4. Liga BBVA - 5 miejsce Liga Mistrzów - ćwierćfinał Superpuchar Europy - finał Puchar Hiszpanii - zwycięstwo Liga BBVA Rozgrywki ligowe zakończyliśmy na piątym miejscu. Była to tylko i wyłącznie nasza wina, gdyż zanotowaliśmy fatalną końcówkę rozgrywek. Kolejne porażki oddalały nas od podium, które mielibyśmy w cuglach, gdyby nie zjazd formy. Trudno, tak to w piłce już bywa. Czy mogę być zadowolony? Chyba jednak mogę, bowiem poraz kolejny zakwalifikowaliśmy się do europejskich pucharów. Było kilka pojedynczych epizodów wartych zapamiętania, ale w naszej grze trzeba wciąż wiele poprawić. Szcezrze mówiąc nie wiem, czy uda się mi kiedykolwiek wygrać ligę z tym zespołem. Wielkie brawa należą się Wengerowi, który doprowadził Atletico do tryumfu. Rozczarował natomiast Real Madryt. Choć trzecia, to wysoka pozycja, to jeszcze niedawno wydawałoby się, że ten klub będzie się tułał gdzieś w Pucharze UEFA. Kosmiczna końcówka w ich wykonaniu i błędy reszty stawki spowodowały awans na najniższy stopień pudła, co i tak chyba odbierane jest za minimum w tym akurat przypadku. Słabo spisała się Sevilla, która jak na swój zespół, to może płakać, że nie zagra w Europie w nastepnym roku. Natomiast Almeria, Deportivo i Osasuna żegnają się przynajmniej na rok z elitą. W Lidze Mistrzów polegliśmy w dwumeczu przeciwko Tottenhamowi. Jakoś tak jest, że gra lubi kojarzyć naszą ekipę właśnie z tym klubem i jakoś nie mamy do niego szczęścia. Przecież nie tylko tu, ale również i w Superpucharze Europy musieliśmy uznać wyższość Kogutów. Natomiast Puchar Hiszpanii wyszedł nam idealnie. Jest to też zasługa rywali, którzy po drodze eliminowali wielkie marki, dzięki czemu już w półfinale nie było żadnej z topowych ekip. Udało się wygrać i zabrać do swojej gablotki piękne trofeum. Jest to spory sukces naszego zespołu! Piłkarz Roku w Hiszpanii: 1. Cristiano Ronaldo (Real Madryt), 2. Antoine Griezmann (Atletico), 3. Luis Suarez (Barcelona) Bramkarz Roku: 1. Marc-Andre ter Stegen (Barcelona), 2. Jan Oblak (Atletico), 3. Keylor Navas (Real Madryt) Menedżer Roku: 1. Arsene Wenger (Atletico), 2. Speedy Gonzalez (Villarreal), 3. Abel Resino (Granada) Jedenastka sezonu: Marc-Andre ter Stegen (Barcelona), Mario (Villarreal), Diego Godin (Atletico), Sergio Ramos (Real Madryt), Alex Sandro (celta), Javi Manquillo (Atletico), Isco (Real Madryt), Raul Garcia (Athletic), Ivan Perisic (Atletico), Roberto Soldado (Villarreal), Antoine Griezmann (Atletico) Hiszpańskie drużynowe odkrycie roku: 1. Granada, 2. Getafe, 3. Atletico -------- Inne dostępne ligi: Anglia Brawa dla Chelsea, która pod wodzą Ralfa Rangnicka powróciła na tron i to z dość sporą przewagą punktową. Za jej plecami było ciasno, ale najlepiej spisali się piłkarze Arsenalu. Do Ligi Mistrzów wchodzą jeszcze Tottenham i Manchester City. W Lidze Europy, a wiec razem z nami zagra Manchester United i Liverpool. Kto zawiódł? Everton ledwie jedenasty, cudem uratowało się Leicester, a spadek notują Watford, Newcastle i Derby. Francja Tutaj sytuacja powoli robi się nudna, jak flaki z olejem. Nie ma szans na PSG, które w tym sezonie jeszcze powiększyło swoją przewagę punktową nad drugą ekipą. Warto zauważyć, że do Ligi Europy wchodzi dopiero szesnasty zespół Dijon dzięki zwycięstwu nad Saint-Etienne w Coupe de la Ligue. Znów słabiej zagrał Lyon. Włochy Po jednym sezonie przerwy, na tron wraca Juventus Turyn pod wodzą Henninga Berga. Świetnie zagrała Genoa, która do lidera straciła zaledwie punkt! Na uwagę zasługuje postawa Perugii, zaś po drugiej stronie barykady znalazły się AC Milan, Inter Mediolan i Fiorentina. Liga Europy Arsenal - Chelsea, 1:3, [Rodrigo 1' - Diego Costa 12', 66', Mario Mandzukic 36'] Liga Mistrzów Tottenham - FC Barcelona, 2:2(k), [Carlos Tevez 68', Moussa Sissoko 87' - Neymar 46', 90'+2]
  5. Piłkarz Roku w Hiszpanii: 1. Isco (Real Madryt), 2. Koke (Atletico Madryt), 3. Roberto Soldado (Villarreal) Młody Piłkarz Roku w Hiszpanii: 1. Nahuel Leiva (Villarreal), 2. Nikola Vlasic (Villarreal), 3. Jose Gaya (Valencia) 21.05.17 Przed ostatnią kolejką w lidze Hiszpańskiej wciąż jest bardzo ciekawie. Przede wszystkim wciąż toczy się walka o mistrzostwo między Barceloną, a Atletico. Pierwsi zagrają na wyjeździe z mocną Granadą, zaś ekipa z Madrytu ma łatwe zadanie, bo podejmuje przed ostatnie w tabeli Deportivo. U nas też zrobiło się ciekawie. Gramy dzisiaj z Valencią, która bezpośrednio nas wyprzedza i to o trzy punkty. W przypadku naszej wygranej zrównamy się z nimi w tabeli i liczyć się będzie bezpośredni bilans meczów. W pierwszym zremisowaliśmy, więc wygrana da nam awans na czwartą pozycję. Jest więc o co walczyć! Ostatni mecz w sezonie nam jednak nie wyszedł. Wróciliśmy na swój pułap z ostatnich tygodni i po prostu dostaliśmy srogie baty. Zostajemy więc na piątej lokacie i tyle... Liga BBVA [38/38] stadion: El Madrigal w Villarreal, 23000 widzów [5] Villarreal - [4] Valencia 0:3, [Kevin Volland 32', Enzo Perez 41'(k), Lasse Schone 61'] mom: Diego Alves "9.3"
  6. 13.05.17 Zanim rozstrzygną się ostatecznie losy w Liga BBVA, przystąpimy do najważniejszego spotkania w tym sezonie. Jak pamiętamy, uzyskaliśmy awans do finału Pucharu Hiszpanii. Jest to okazja do uratowania tego sezonu, który przez beznadziejną formę przez kilka ostatnich tygodni, zrobił się szary i ponury. Przed nami dziewięćdziesiąt minut walki z rywalem, którym będzie Athletic Bilbao. Niedawno w lidze z nimi przegraliśmy, ale teraz jakby coś drgnęło w naszej grze. Spodziewam się wyrównanej walki i mam nadzieję, że uda się nam zwyciężyć. Przypomnijmy, że spora część naszych piłkarzy dzisiaj nie wystąpi z powodu kontuzji! Od samego początku mecz wyglądał dokładnie tak, jak sobie to założyłem. Ekipy wyprowadzały cios za ciosem, ale na pierwszą bramkę trzeba było poczekać aż do trzydziestej szóstej minuty. Wtedy też pięknym, plasowanym strzałem popisał się Vlasic. Swoją drogą myślałem, że Chorwat zupełnie zapomniał jak się strzela gole, ale jak widać odpalił w najważniejszym momencie. I dobrze, bowiem Athletic akurat chwilę wcześniej przeprowadziło kilka groźnych akcji. Tak dla wiadomości, rywal grał okrutnie agresywnie, czego efektem była kontuzja Jovetica już w ósmej minucie spotkania. Dodatkowo, dziesięć minut po zmianie stron Etxeita dostał czerwony kartonik i osłabił swoją ekipę. Mieliśmy praktycznie autostradę do zwycięstwa, ale jak wiemy, przy obecnej formie mecze na zero z tyłu praktycznie nie mają miejsca. Dwadzieścia minut przed końcem obrońcom urwał się Mayoral i lekkim kopnięciem w długi róg uszczęśliwił naszych kibiców. Teraz było już pewne, że Puchar Hiszpanii znajdzie się w naszych rękach! Niesamowite uczucie! Kiedy znajdujesz się w dołku formy, nic nie wychodzi, a dodatkowo tracisz szanse na wysokie miejsce w lidze, przychodzi wieczór, w którym to sięgasz po trofeum! Piękna, niepowtarzalna sprawa i uczucie, o którym długo nie zapomnimy. W tej chwili świętowanie musimy jeszcze odłożyć, bowiem mamy przed nami ostatnią kolejkę ligowych zmagań. Puchar Hiszpanii, finał stadion: Santiago Bernabeu w Madrycie, 80354 widzów Athletic Bilbao - Villarreal 0:2, [Nikola Vlasic 36', Borja Mayoral 71'] mom: Jaume Costa "8.7" Skład Athletic: G. Iraizoz, J. Ramalho, M. San Jose, J. Aurtenetxe, X. Etxeita, I. Ruiz de Galarreta, M. Rico, Benat, Ó. De Marcos, B. Viguera (56' G. Elustondo) Skład Villarreal: S. Asenjo, Mario, Alvaro, M. Musacchio, J. Costa, M. Senna, M. Trigueros, B. Dockal, N. Vlasic, S. Castillejo (80' J. Blanco), S. Jovetic (8' B. Mayoral) Dzisiejszy wieczór ma też swoją szczególną chwilę, gdyż w jednym z ostatnich spotkań w swojej karierze, w roli kapitana wystąpił Senna i udało mu się podnieść Puchar Hiszpanii. Piękne zakończenie przygody z futbolem, w roli piłkarza!
  7. 30.04.17 Można? Można, tylko szkoda że tak późno bierzemy się do roboty... Liga BBVA [36/38] stadion: El Madrigal w Villarreal, 18256 widzów [5] Villarreal - [6] Granada 3:0, [Roberto Soldado 45'(k), Borja Mayoral 71', Nahuel Leiva 79'] mom: Nahuel Leiva "8.9" 6.05.17 To było do przewidzenia. Liga BBVA [37/38] stadion: Nou Camp w Barcelonie, 99122 widzów [2] FC Barcelona - [5] Villarreal 5:0, [Riyad Mahrez 13', Sergi Samper 24', 27', Neymar 37', Munir El Haddadi 74'] mom: Sergi Samper "9.4"
  8. 18.04.17 Tak się chyba musiało skończyć przy obecnej dyspozycji. Po raz kolejny Tottenham obdziera nas z marzeń o wygraniu tych elitarnych rozgrywek. Liga Mistrzów, ćwierćfinał [2/2] stadion: El Madrigal w Villarreal, 22652 widzów Villarreal - Tottenham 2:3, [borja Mayoral 58', Roberto Soldado 87' - Carlos Tevez 62'(k), 86', Harry Kane 66'] mom: Christian Eriksen "8.9" 22.04.17 A jednak można wygrywać bez utraty gola... Liga BBVA [35/38] stadion: El Madrigal w Villarreal, 15624 widzów [4] Villarreal - [15] Las Palmas 3:0, [borja Mayoral 40', Cedric Bakambu 57', Bruno 90'+2] mom: Jaume Costa "8.6"
  9. 12.04.17 Dno i metr mułu, żal! To co moi podopieczni wykombinowali w drugiej odsłonie woła o pomstę do nieba, a szkoda, bowiem była realna szansa na korzystny wynik, mimo tak beznadziejnej formy... Liga Mistrzów, ćwierćfinał [1/2] stadion: White Hart Lane w Londynie, 35033 widzów Tottenham - Villarreal 5:2, [Carlos Tevez 24', 89', Harry Kane 68', Christian Eriksen 70', Son Heung-Min 90'+3 - Nahuel Leiva 38', Borja Mayoral 41'] mom: Carlos Tevez "9.3" 15.04.17 Cud w Villarreal! Do tej pory nie jestem w stanie w to uwierzyć, uszczypnijcie! Liga BBVA [34/38] stadion: El Madrigal w Villarreal, 22308 widzów [5] Villarreal - [1] Atletico Madryt 3:2, [samu Castillejo 37', Roberto Soldado 40', 59'(k) - Kevin Gameiro 49', Luciano Vietto 75'] mom: Samu Castillejo "9.0"
  10. 5.04.17 Tragedia... Liga BBVA [32/38] stadion: Balaidos w Vigo, 29617 widzów [8] Celta - [3] Villarreal 2:1, [Jose Sosa 68', 89' - Mateo Musacchio 24'] mom: Jose Sosa "8.6" 9.04.17 Dwie totalne szmaty pokazują naszą formę... Liga BBVA [33/38] stadion: San Mames w Bilbao, 51511 widzów [8] Athletic - [5] Villarreal 2:0, [borja Viguera 7', 60'] mom: Borja Viguera "8.8"
  11. 28.03.17 W ostatnim czasie zobaczyć dobry i ciekawy mecz z naszym udziałem to sukces. Taki rozegraliśmy z Sevillą, tylko szkoda, że przegraliśmy. Liga BBVA [30/38] stadion: El Madrigal w Villarreal, 22886 widzów [3] Villarreal - [9] Sevilla 2:3, [Manu Trigueros 12'(k), Roberto Soldado 77' - Alvaro Negredo 3', 63', Wissam Ben Yedder 45'] mom: Ganso "9.0" 2.04.17 Popis jednego zawodnika, co wreszcie daje nam zwycięstwo! Byłem pod wrażeniem nie tylko jego, ale i całej drużyny! Liga BBVA [31/38] stadion: Nuevo Arcangel w Kordowie, 21076 widzów [14] Cordoba - [4] Villarreal 1:4, [Deivid 63' - Roberto Soldado 24', 26', 50', 88'] mom: Roberto Soldado "9.8"
  12. @ Sorry że ostatnie posty wyglądają zgoła odmiennie niż te, do których przyzwyczaiłem, ale jestem już po sezonie i chcę nadrobić zaległości. 14.03.17 Spotkanie z Malagą, to kolejne, w którym niezwykle się męczyliśmy, by uzyskać trzy punkty. Widać było brak kilku podstawowych piłkarzy. Na całe szczęście, rywale sami pomogli w wywalczeniu zwycięstwa, gdy przy remisie podarowali nam rzut karny, pewnie zamieniony na bramkę przez Soldado. Liga BBVA [28/38] stadion: La Rosaleda w Maladze, 26564 widzów [16] Malaga - [3] Villarreal 1:2, [Denis Suarez 50' - Borja Mayoral 43', Roberto Soldado 68'(k)] mom: Denis Suarez "7.7" 18.03.17 Mecz z Rayo potwierdził jedynie to, że jesteśmy w sporym dołku... Liga BBVA [29/38] stadion: El Madrigal w Villarreal, 17247 widzów [3] Villarreal - [13] Rayo 1:1, [Javier Blanco 9' - Miku 67'(k)] mom: Mario "7.9"
  13. 4.03.17 Nie dość, że mamy w klubie już lekki szpital, to po kolejnym spotkaniu doszło kilku kontuzjowanych zawodników. Gracze Espanyolu robili wszystko, by zamiast w piłkę, to trafiać w nogi moich podopiecznych. Dodatkowo sędzia miał na to wszystko zwis i nie pokazywał kartek. W efekcie czego, z murawy zniesiono Dockala, Leivę i Sennę. Jeśli chodzi o samo widowisko, to oprócz brutalności to pojawiły się dwa gole, niestety po jednym dla każdego. Remis z kolejnym słabeuszem... Liga BBVA [26/38] stadion: El Madrigal w Villarreal, 17281 widzów [3] Villarreal - [17] Espanyol 1:1, [Roberto Soldado 39' - Carlos Calvo 29'] mom: Mateo Musacchio "8.3" Skład Villarreal: S. Asenjo, E. Ie, M. Musacchio, V. Ruiz, J. Costa, Bruno, M. Senna (90' D. Villanueva), B. Dockal (20' R. Soldado), J. Blanco, N. Leiva (61' C. Bakambu), B. Mayoral Skład Espanyolu: D. Lopez, Renato, M. Gonzalez, P. Alcala, Leonardo, U. Lopez, A. Fernandez, S. Sevilla (70' J. Lopez), C. Calvo, Burgui (75' A. Avila), J. Arzimendi Dockal wylatuje na 5 tygodni. Leiva wylatuje na 2 tygodnie. Soldado wylatuje na 10 dni. 11.03.17 Przed spotkaniem z Levante miałem wielki ból głowy spowodowany kontuzjami. Okazało się, że dzisiaj muszę po prostu kombinować z ustawieniem i zamiast nominalnych piłkarzy, zobaczymy w akcji część rezerwowych. Choć ten mecz udało nam się wygrać, to jednak nie był to łatwy wieczór. Levante potrafiło się postawić. Klub ten zajmuje jedenastą lokatę, więc coś w tym sezonie gra. Mieliśmy spore problemy i trzy punkty wcale nie zostały podane na tacy. Dodam tylko, że jedną z bramek dla miejscowych zdobył Polak Michał Mak. Liga BBVA [27/38] stadion: Ciutat de Valenia w Walencji, 25354 widzów [11] Levante - [5] Villarreal 2:4, [Michał Mak 4', Rafael Martins 65' - Javier Blanco 14', 69', Borja Mayoral 34', Marcos Senna 79'] mom: Javier Blanco "9.1" Skład Levante: J. Calatayud, J. Larsson, A. Arribas, I. El Adoua (70', Tono, O. Romeu (45' D. Navarro) R. Martins), M. Lacen (65' S. Alvarez), J. Morales, M. Mak, R. Garcia, S. Leon Skład Villarreal: S. Asenjo, Mario, Alvaro, M. Musacchio, J. Costa, Bruno, M. Senna, J. Blanco, M. Trigueros, S. Castillejo, B. Mayoral
  14. 1.03.17 Kiedy przyszedł czas rewanżu z Bayerem Leverkusen, sam nie wiedziałem co mam myśleć. W ostatnim czasie nasza forma jest bardzo nierówna, a przecież musimy odrabiać bramkowe zaległości i to na terenie rywala. Musimy zagrać bardzo dobry mecz, a dodatkowo liczyć na rywali, że zagrają podobnie do tego, co pokazali ostatnio. Pierwsze trzydzieści minut wskazywało na lekką przewagę gospodarzy, ale prawda jest taka, że to my stworzyliśmy groźniejsze okazje strzeleckie. Dopiero po upływie tego czasu, świetne i głębokie dośrodkowanie od Costy wykorzystał Soldado i dał nam prowadzenie. W pięćdziesiątej minucie wyrównuje Kiessling, a to oznacza, że rywale są znów bliżej kolejnej fazy. Pamiętajmy, że gramy na wyjeździe, więc kolejna bramka da nam sukces! W miarę upływającego czasu musieliśmy zaryzykować. Pojawiły się kontuzje, a w związku z tym, że nie będzie już możliwej dogrywki, wprowadzałem zawodników usposobionych ofensywnie. Kwadrans przed końcem, potężną bombą w długi róg popisał się Soldado i w tej chwili mieliśmy otwartą bramę do kolejnej fazy turnieju. Musieliśmy jedynie dowieźć korzystny rezultat do ostatniego gwizdka. Rywale musieli się odkryć, a my przeszliśmy na kontratak. Dość niespodziewanie do siatki trafia nasz prawy obrońca Mario, co oznacza że już nikt nie odbierze nam awansu! Co za mecz! Sekundy później kolejną cegiełkę dokłada Soldado, który w tej właśnie chwili notuje hat tricka! Udowodniliśmy przede wszystkim samym sobie, że jeśli trzeba, to grać i strzelać bramki potrafimy. Piękny wieczór, który zakończy się fetą w drodze powrotnej do Hiszpanii. Liga Mistrzów, 1. runda el. [2/2] stadion: BayArena w Leverkusen, 28743 widzów Bayer Leverkusen - Villarreal 1:4, [stefan Kiessling 50' - Roberto Soldado 33', 75', 85', Mario 83'] mom: Roberto Soldado "9.6" Skład Leverkusen: B. Leno, T. Jedvaj, J. Tah (90' M. Cacutalua), M.O. Kempf, J.A. Hanna, V. Darida (83' B. Henrichs), L. Bender, R. Beerens, H. Calhanoglu (75' Ch. Aranguiz), J. Brandt, S. Kiessling Skład Villarreal: S. Asenjo, Mario, Alvaro, M. Musacchio, J. Costa, Bruno, M. Trigueros, B. Dockal (45' C. Bakambu [74' B. Mayoral]), N. Vlasic, N. Leiva, R. Soldado Bakambu wylatuje na tydzień. Trigueros wylatuje na 4 dni. Mario wylatuje na 4 dni.
  15. 19.02.17 Spotkanie z Getafe można wrzucić do worka z tymi najgorszymi. W najśmielszych snach nie przypuszczałem, że piętnasta drużyna z tabeli może nam zrobić tyle przykrości i przede wszystkim zabrać punkty w dziecinny sposób. Nic, dosłownie nic nam nie wychodziło, przez co uzyskaliśmy bardzo wstydliwy rezultat. Szkoda utraconej szansy! Na szczęście cała kolejka dla zespołów z czołówki była fatalna. Liga BBVA [24/38] stadion: Coliseum Alfonso Perez w Getafe, 17000 widzów [15] Getafe - [3] Villarreal 3:1, [Ezequiel Rescaldini 2', 51', 66' - Borek Dockal 87'] mom: Ezequiel Rescaldini "9.5" Skład Getafe: V. Guaita, D. Suarez, J. Rueda, Cala, Julian, J. Valera, F. Melo, M. Abu, Ezequiel (78' K. Yoda), M. Gomez, E. Rescaldini (90' Adrian) Skład Villarreal: S. Asenjo, Mario, Alvaro, V. Ruiz, J. Costa, Bruno (62' B. Mayoral), M. Trigueros, B. Dockal, N. Vlasic, S. Castillejo, R. Soldado 25.02.17 Kiedy wydawało się, że nad Villarreal nadchodzą czarne chmury, wystarczyło do składu wprowadzić Bakambu. Ten żelazny i wieczny rezerwowy zrobił dzisiaj robotę na miarę trzech punktów i w miarę wysokiego prowadzenia nad ekipą Osasuny. Mówiąc szczerze, przed meczem nie byłem zbyt optymistycznie nastawiony, gdyż jak wiadomo, spotkania z outsiderami nie wychodzą nam zbyt dobrze. Teraz jednak wiem, że po prostu warto postawić na rezerwowego, a nie wiecznie trzymać blokującego się czasem Soldado. Liga BBVA [25/38] stadion: El Madrigal w Villarreal, 15663 widzów [4] Villarreal - [17] Osasuna 3:0, [Mateo Musacchio 8', Cedric Bakambu 35', 39'] mom: Nahuel Leiva "9.0" Skład Villarreal: S. Asenjo, E. Ie, Alvaro (66' V. Ruiz), M. Musacchio, J. Costa, Bruno, M. Trigueros, B. Dockal, N. Vlasic, N. Leiva, C. Bakambu Skład Osasuny: R. Santamaria, C. Martinez, M. Yoshida, S. Ayala, Nacho, J. Errasti, M. Crosas (66' M. Rodriguez), R. Torres, D. Nieto (66' M. De las Cuevas), J. Espinoza (51' J.A. Reyes), B. Baston
  16. 12.02.17 Ostatni mecz, a dodatkowo częstotliwość wychodzenia na murawę spowodował, że przed spotkaniem z Betisem podjąłem radykelne kroki. W pierwszym składzie wystąpią niemal sami rezerwowi, którzy muszą pokazać, na co ich stać. Odciążenie podstawowych grajków ma swój cel, bowiem za niedługo czeka nas rewanż z Granadą. Miałem też nadzieję, że zmiennicy pokażą, że można na nich liczyć. Co się okazało? A więc to, że czasem warto zaryzykować i postawić na kogoś innego. Mecz był dla nas bardzo przyjemny i gdyby nie błąd z samej końcówki, mógłbym powiedzieć, że perfekcyjny. Łatwo szybko i przyjemnie. Dodatkowo, Mayoral już w siedemnastej sekundzie spotkania otworzył worek z bramkami, co jednocześnie było jednym z najszybszych trafień w historii klubu. Trzy punkty zostają na El Madrigal! Dodam tylko, że zmieniony po pierwszej połowie Joan Roman, to ten zawodnik, co w świecie rzeczywistym jeszcze niedawno występował w barwach wrocławskiego Śląska. Liga BBVA [23/38] stadion: El Madrigal w Villarreal, 17433 widzów [3] Villarreal - [10] Betis 2:1, [borja Mayoral 1', 34' - Joaquin 90'+3] mom: Borja Mayoral "8.8" Skład Villarreal: O Ustari, E. Ie, M. Musacchio, V. Ruiz, A. Marin, Bruno, M. Senna (59' M. Trigueros), B. Dockal, J. Blanco, N. Leiva, B. Mayoral (85' D. Villanueva) Skład Betisu: A. Adan, E. Campabadal, F. Lejeune, Bruno, A. De la Bella (63' H. Westermann), L. Reyes, Joaquin, D. Ceballos, D. Lopez (56' D. Digard), J. Roman (45' F. Portillo), T. Sanabria @ Małe sprostowanie po ostatnim meczu - okazuje się, że bramka Mayorala była jednak najszybciej zdobytą w historii klubu! 15.02.17 Wyjeżdżając do Granady na rewanż półfinału Pucharu Hiszpanii, uczulałem swoich podopiecznych, by nie przeszli obok spotkania. Mimo iż mieliśmy zaliczkę bramkową, to należało pamiętać, że rywal to obecnie czwarta ekipa w lidze, a na tym etapie rozgrywek, coś to oznacza. Miałem nadzieję, że na wyjeździe po prostu dowieziemy do końca korzystny rezultat i będziemy cieszyć się z awansu do finału. Tak też się stało! Długo, bardzo długo wynik nie ulegał zmianie. Granada z upływem czasu musiała zaryzykować i się odkryć, co kosztowało ich utratę dwóch goli i finalną porażkę. Z marzeń dojścia do finału, odbarli Granadę Dockal wraz z Castillejo. Nasi skrzydłowi pokazali dwa bardzo ładne strzały i przypieczętowali naszą wyższość. Awans do finału jest już sporym osiągnięciem! Puchar Hiszpanii, półfinał [2/2] stadion: Nuevo Los Carmenes w Granadzie, 22297 widzów Granada - Villarreal 0:2, [borek Dockal 70', Samu Castillejo 84'] mom: Samu Castillejo "8.4' Skład Granady: F. Pacheco, D. Foulquler, T. Hqurtaux, Samir, J. Fuentes, Jozabed, M. Lopes, Alessandro (51' I. Cuenca), O. Altman (70' V. Savicevic), A. Capa, A. Cabrera (75' Rodri) Skład Villarreal: S. Asenjo, Mario, Alvaro, M. Musacchio, J. Costa, Bruno, M. Trigueros, B. Dockal, N. Vlasic, S. Castillejo, R. Soldado (45' B. Mayoral)
  17. 7.02.17 Wreszcie przyszedł czas na powrót do zmagań w Lidze Mistrzów. Losowanie było dla nas bardzo przyjemne, gdzie zamiast prawdziwych potęg, trafiamy na Bayer Leverkusen. Rywal jest jak najbardziej w naszym zasięgu i zrobimy wszystko, by wygrać ten dwumecz. Pierwsze spotkanie rozegramy na własnym obiekcie i będziemy chcieli poszukać korzystnego wyniku, by na wyjeździe nie musieć zbytnio ryzykować. Szukaliśmy, ale nie znaleźliśmy. Zresztą ciężko mówić o szansach na powodzenie misji, kiedy nie widać chęci walki. Ogólnie cały mecz był niesamowicie nudny i szczerze mówiąc współczuję tym, którzy go oglądali, albo wręcz musieli oglądać. W obu drużynach zawiodła ta sama sprawa, a mianowicie indywidualne popisy. Piłkarze bardzo często w banalny sposób tracili futbolówkę, przez co nie było mowy o konstruowaniu konkretnych sytuacji strzeleckich. Taka pojawiła się w zasadzie jedna i to też szczerze mówiąc spory przypadek, kiedy Kiessling znalazł się na liście strzelców. Przegrywamy i w aspekcie rewanżu na obcym terenie, nasze szanse mocno maleją. Z drugiej strony, rywal wciąż jeszcze nie ma pewnego awansu i dopóki piłka w grze, wszystko się może zdarzyć. Liga Mistrzów, 1. runda el. [1/2] stadion: El Madrigal w Villarreal, 20591 widzów Villarreal - Bayer Leverkusen 0:1, [stefan Kiessling 39'] mom: Stefan Kiessling "7.7" Skład Villarreal: S. Asenjo, Mario, Alvaro, M. Musacchio, J. Costa, Bruno, N. Vlasic (73' B. Mayoral), B. Dockal, S. Jovetic, S. Castillejo (73' C. Bakambu), R. Soldado (45' V. Yoskov) Skład Leverkusen: B. Leno, T. Jedvaj, J. Tah, M.O. Kempf, Wendell, L. Bender, Ch. Aranguiz, R. Beerens (72' Joaozinho), H. Calhanoglu (77' R. Seung-Woo), J. Brandt, S. Kiessling
  18. 4.02.17 Kiedy trzecia ekipa z tabeli spotyka się z osiemnastą, to kibice oczekują pogromu. Ten mecz był dla nas jednak wielką lekcją pokory i cierpliwości. Już po czterdziestu sześciu sekundach straciliśmy bramkę, a kiedy do przerwy nie zdołaliśmy jej odrobić, zaczęło się robić nerwowo. Wiadomo, że spotkania z teoretycznymi słabeuszami są tymi najgorszymi, ale nie przypuszczałem, że aż tak. Okazało się, że zupełnie nie mamy pomysłu na stworzenie zagrożenia pod ich bramką, kiedy Almeria broniła się całą jedenastką w swoim polu karnym. Dopiero po godzinie spotkania coś ruszyło. Główną rolę odgrywał Leiva, który w tym sezonie zaczyna wchodzić na wysokie obroty. Jak nie strzela, to asystuje i tak właśnie było przy trafieniu Soldado. Dziesięć minut później gwoździa do trumny przybił gospodarzom Yoskov, który wykonał drużynowo piątą próbę strzału w jednej akcji. Ta okazała się celna i odwróciliśmy losy spotkania rzutem na taśmę. Skromne, ale jednak zwycięstwo, osiągnięte w potwornych mękach daje wiele do myślenia. Musimy popracować nad różnymi wariantami rozgrywania ataku pozycyjnego, bowiem stała śpiewka z wrzutką z bocznych sektorów i uderzeniem przez napastnika, zupełnie nie miała dzisiaj racji bytu. Liga BBVA [22/38] stadion: Estadio Juegos del Mediterraneo w Almerii, 12996 widzów [18] Almeria - [3] Villarreal 1:2, [Quique 1' - Roberto Soldado 66', Ventin Yoskov 76'] mom: Nahuel Leiva "8.6" Skład Almerii: C. Espinoza, Ximo, F. Velez, I. Ansotegi, V. Alvarez, Victor (67' Michel), A. Medran (72' B. Islamkhan), R. Azeez, Edgar, Quique, Joselu (67' F. Llorente) Skład Villarreal: S. Asenjo, Mario, Alvaro, M. Musacchio, J. Costa, Bruno, B. Dockal (45' B. Mayoral [74' V. Yoskov]), S. Castillejo, N. Vlasic, N. Leiva, R. Soldado
  19. 1.02.17 Po losowaniu par półfinałowych w Pucharze Hiszpanii, nie byłem zbyt zadowolony. Choć wewnętrznie czułem przewagę nad Granadą, to jednak należy pamiętać iż ten zespół niespecjalnie nam leży. Obawi były jednak stawiane zbyt wcześnie, bowiem samo spotkanie pokazało, kto tu rządzi. Rywale, choć grali na obcym terenie, to wyglądali jak drużyna z dużo niższej ligi. Tylko nasza w tym zasługa, że zdołali strzelić jednego gola, a my wbiliśmy im zaledwie trzy. Choć przewaga została przypieczętowana, można mieć sporo zastrzeżeń do naszej gry w ofensywie. Nadal nie jest rozstrzygnięty dwumecz, a przecież rewanż zagramy na ich boisku. Tak czy siak, mamy przewagę dwóch bramek i komfort psychiczny. Puchar Hiszpanii, półfinał [1/2] stadion: El Madrigal w Villarreal, 21539 widzów Villarreal - Granada 3:1, [Nahuel Leiva 5', Borek Dockal 19', Stevan Jovetic 79' - Airam Cabrera 22'] mom: Jaume Costa "8.7" skład Villarreal: S. Asenjo, Mario, M. Musacchio, V. Ruiz (45' E. Ie), J. Costa, M. Trigueros, Bruno, B. Dockal, N. Vlasic, N. Leiva, R. Soldado (45' S. Jovetic) Skład Granady: F. Pacheco, D. Foulquler, T. Heurtaux, D. Costas, J. Fuentes, F. Rico, Alessandro (58' O. Altman), Jozabed (64' P. Lopez), J. Marquez, Z. Bakkali (45' A. Capa), A. Cabrera
  20. Jonathan dos Santos (26l./Meksyk/30/1A) - [6m - 0 br - 0 as - 0 mom - 3 żk - 0 czk - 6,62 śr] - Długo nie mógł przebić się do pierwszego składu, ale też nie dostawaliśmy za niego ofert. Wreszcie ktoś zdecydował się wyłożyć 2,1 miliona Euro i Meksykanin przenosi się do Cruz Azul. Nie będziemy płakać za zapchajdziurą. 29.01.17 Na chwilę powracamy do rozgrywek ligowych, by w dość krótkim odstępie czasu, po raz drugi zmierzyć się z Realem Madryt. Ekipa ta, wciąż tuła się daleko poza podium, a biorąc pod uwagę ich ostatnią wpadkę w Pucharze Hiszpanii, dzisiaj wierzymy w zwycięstwo. Mimo gry na ich obiekcie, jestem pełen optymizmu, że wreszcie zgarniemy komplet punktów. Po takim spotkaniu przeciwko Atletico, szczerze mówiąc spodziewałem się zwycięstwa. Na Santiago Bernabeu Real, to jednak wielka firma. Mieliśmy spore problemy z utrzymaniem się przy piłce, a mimo wszystko i tak udało się zremisować. Szczerze mówiąc, to Real ma prawo pluć sobie w brodę, że nie wykorzystało szansy na zwycięstwo. Miażdżyli nas jak chcieli, ale to nie wystarczyło. Po raz kolejny uzyskujemy remis i w zasadzie nie możemy czuć się z tym źle. Liga BBVA [21/38] stadion: Santiago Bernabeu w Madrycie, 74672 widzów [8] Real Madryt - [3] Villarreal 2:2, [Karim Benzema 27' 45' - Roberto Soldado 19', 75'] mom: Karim Benzema "9.0" Skład Realu Madryt: K. Navas, Nacho, S. Ramos, R. Varane, Marcelo, A. Iturraspe (75' G. Krychowiak), J. Rodriguez (75' T. Kroos), G. Bale, Isco, A. Januzaj (59' Pepe), K. Benzema Skład Villarreal: S. Asenjo, Mario, M. Musacchio, V. Ruiz, J. Costa, M. Senna, M. Trigueros (45' J. Blanco), B. Dockal, N. Vlasic, S. Castillejo, R. Soldado
  21. 25.01.17 Do rewanżowego spotkania z Atletico Madryt przygotowywaliśmy się bardzo skrupulatnie. Mimo przegranej w pierwszym meczu, wciąż nie było wiadomo, kto zagra w półfinale, a zadecydować o tym miał dzisiejszy wieczór. Powiedziałem swoim podopiecznym, że mają powalczyć i spróbować wygrać, ale nie naciskałem zbytnio, by nie podwajać presji. Wynik szokował wszystkich, bo chyba nikt nie spodziewał się, że przeciwko takiej drużynie zdołamy osiągnąć aż tak wiele. Rywale nie istnieli, a na trybunach królowały żółte barwy. Pięć strzelonych goli mówi samo za siebie, a jeśli dodamy do tego brak straconych, to to już musi robić wrażenie. Niesamowity mecz w naszym wykonaniu! Bohaterem został Soldado, autor hat tricka. Dzielnie sekundował mu Vlasic, który wpisał się raz na listę strzelców, a przy drugim golu też miał wiele do powiedzenia. Piłka po jego uderzeniu odbiła się od poprzeczki i pleców Moyi, po czym wpadła do siatki. Szkoda, że zaliczono swojaka, ale nie ma co płakać. Tak czy siak, mamy awans do półfinału, a biorąc pod uwagę to, jakie zespoły zostały w grze, to chyba jest to autostrada do trofeum. Dodajmy, że dzisiaj Celta rozgromiła Real Madryt aż 4:0 i wyeliminowała Królewskich! Puchar Hiszpanii, 5. runda [2/2] stadion: El Madrigal w Villarreal, 22390 widzów Villarreal - Atletico Madryt 5:0, [Roberto Soldado 13', 20', 62', Miguel Angel Moya 32'(sam), Nikola Vlasic 57'] mom: Roberto Soldado "9.6" Skład Villarreal: S. Asenjo, Mario, Alvaro, M. Musacchio, J. Costa, Bruno, M. Trigueros, B. Dockal, N. Vlasic, S. Castillejo, R. Soldado Skład Atletico: M.A. Moya, Ivan, R. Vezo, Lucas (73' L. Bonucci), V. Sanz, Gabi, F. Torres (51' Michu), Óliver (67' K. Gameiro), Saul, Koke, A. Griezmann
  22. 18.01.17 Po losowaniu par ćwierćfinałowych w Pucharze Hiszpanii, ciężko było zobaczyć na mojej twarzy uśmiech. Rywalizację o awans do półfinału stoczymy z mocnym Atletico Madryt, które pod wodzą Arsene Wengera, gra coraz lepiej. Dzisiaj było podobnie, aczkolwiek bez błysku. Ogólnie, mimo aż pięciu bramek, ten mecz nie był porywający. Ot, tylko momenty zasługiwały na dobrą opinię. Graliśmy na wyjeździe i niestety, ale nie udało nam się ani wygrać, ani też zanotować remisu. Przegrywamy jednym golem, co jeszcze nas nie przekreśla, ale nawet w aspekcie rewanżu na własnych śmieciach, łatwo nie będzie. Puchar Hiszpanii, ćwierćfinał [1/2] stadion: Estadio de Madrid w Madrycie, 66087 widzów Atletico Madryt - Villarreal 3:2, [Antoine Griezmann 24', Fernando Torres 31', Óliver Tottes 74' - Ruben Vezo 13'(sam), Roberto Soldado 40'] mom: Saul "9.0" Skład Atletico: M.A. Moya, Ivan, R. Vezo (72' D. Godin), Lucas, M. Alonso, Koke, Michu (81' I. Perisic), Saul, Óliver, A. Griezmann, F. Torres Skład Villarreal: S. Asenjo, J. Costa, Alvaro, V. Ruiz, A. Marin, Bruno, M. Trigueros, B. Dockal, N. Vlasic, N. Leiva, R. Soldado 22.01.17 Jako przerywnik między spotkaniami z Atletico, rozegramy ligowy mecz przeciwko Deportivo. Bez wątpienia, jest to najgorszy zespół tego sezonu, który niedawno świętował swój dziewiąty mecz bez strzelonej bramki. Ciekaw jestem, czy nasza słabo spisująca się obrona da rady zatrzymać beznadziejnych napastników ekipy gości. Plan jest jasny i oczywisty, bez trzech punktów nie kończymy spotkania! Miało być łatwo, a wyszło tak jak zwykle z zespołami z końca tabeli. Co prawda trzy punkty zostają na El Madrigal, ale wcale nie były one tak oczywiste, jak mogłoby się wydawać. Liga BBVA [20/38] stadion: El Madrigal w Villarreal, 17232 widzów [3] Villarrel - [20] Deportivo 2:1, [Roberto Soldado 12', Samu Castillejo 19' - Andre Pedrosa 22'] mom: Samu Castillejo "7.7" Skład Villarreal: S. Asenjo, Mario, Alvaro, M. Musacchio, A. Marin, Bruno, M. Trigueros, B. Dockal, N. Vlasic, S. Castillejo, R. Soldado (45' B. Mayoral) Skład Deportivo: Fabricio, Laure, A. Bergantinos, E. Cainzos, L. Cabrera, J. Dominguez (53' Pedro), C. Borges, A. N'Diaye, A. Pedrosa (76' A. Lopo), E. Colak, R. Vilceanu (61' P. Mosquera)
  23. 15.01.17 Pierwszą część sezonu ligowego zakończymy pojedynkiem z Valencią. Nietoperze znajdują się na piątej pozycji i depczą po piętach najlepszym. My jednak, musimy wrócić na dobre tory i zacząć wygrywać, by nie zostać za bardzo w tyle w stosunku do czołówki. Spodziewam się jednak trudnej przeprawy i nie potrafię ocenić szans. Mecz bardzo wyrównany i ciekawy, ale tylko w pierwszej odsłonie, po której mógłby się zakończyć. Szczerze mówiąc, trochę jestem zły na podopiecznych, bo nie wykorzystali swoich szans, by przechylić szalę zwycięstwa na naszą korzyść. Wynik dwa do dwóch to zasługa głównie sędziego. Arbiter był kluczową postacią, bowiem uznał zarówno bramkę ze spalonego, jak i odgwizdał bardzo kontrowersyjny rzut karny, o którym pewnie będzie głośno w mediach. Tak czy siak, zamiast zwycięstwa, znów dzielimy się punktami. Liga BBVA [19/38] stadion: Mestalla w Walencji, 52130 widzów [5] Valencia - [3] Villarreal 2:2, [Vitolo 42', Nani 43' - Roberto Soldado 20'(k), 44'] mom: Roberto Soldado "8.6" Skład Valencii: D. Alves, N. Vidal, A. Abdennour, P. Insua (83' E. Garay), J. Gaya, P. Obiang, E. Perez (59' D. Parejo), Vitolo, R. De Paul, Nani, K. Volland Skład Villarreal, S. Asenjo, E. Ie, Alvaro, M. Musacchio, J. Costa, Bruno, M. Trogueros, B. Dockal (45' C. Bakambu), N. Vlasic, S. Castillejo, R. Soldado
  24. 8.01.17 Chcąc utrzymać dystans do wygrywającej Barcelony, będziemy musieli dzisiaj pokonać świetnie radzącą sobie Granadę. Rywale znajdują się na wysokiej, szóstej lokacie i wcale nie są na straconej pozycji. Wręcz nawet powiedziałbym, że będzie to bardzo trudny mecz. Granada też nam zbytnio nie leży, ale liczę na komplet punktów. Jak się jednak okazało, mecz był nudny i zakończył się bezbramkowym remisem. Mam wrażenie, że nasza forma ostatnio spada, a dodatkowo, dopadła nas niemoc strzelecka, co w ostatnim czasie było nam obce. No trudno, strata punktów w takim meczu boli, ale nie ma co płakać. Liga BBVA [18/38] stadion: Nuevo Los Carmenes w Granadzie, 22334 widzów [6] Granada - [3] Villarreal 0:0 mom: Thomas Heurtaux "8.1" Skład Granady: S. Dimitrievski, D. Foulquler, Samir, J. Fuentes, F. Rico, R. Krhin, O. Altman, J. Rodriguez (45' M. Herrero), I. Chamorro (80' F. Andone), A. Cabrera (80' J. Marquez) Skład Villarreal: S. Asenjo, E. Ie, M. Musacchio, V. Ruiz, J. Costa, Bruno, M. Trigueros (45' J. dos Santos), B. Dockal, N. Vlasic, S. Castillejo, R. Soldado (45' V. Yoskov) 11.01.17 W rewanżu z Gimnasticiem, znów nie zagraliśmy wielkiego spotkania. Mimo wszystko, wygraliśmy je i przypieczętowaliśmy awans do kolejnej fazy turnieju. Nie ma co się wiele rozpisywać, bo był to mecz bez historii i jakiś szczególnych wrażeń. Puchar Hiszpanii, 5. runda [2/2] stadion: El Madrigal w Villarreal, 8773 widzów Villarreal - Gimnastic 3:1, [Nahuel Leiva 41', Alvaro 74', Samu Castillejo 77' - Francisco Varela 45'+3(k)] mom: Nahuel Leiva "9.0"
  25. FIFA Ballon d'Or: 1. Lionel Messi (FC Barcelona), 2. Cristiano Ronaldo (Real Madryt), 3. Sergio Aguero (Manchester City) Jedenastka Roku na Świecie: Thibaut Courtois (Chelsea), John Stones (Man City), Mats Hummels (Bayern M.), Javi Martinez (Chelsea), Leighton Baines (Everton), Kevind De Bruyne (Man City), Mario Gotze (Borussia D.), Lionel Messi (Barcelona), David Silva (Man City), Cristiano Ronaldo (Real M.), Karim Benzema (Real M.) rezerwa: Carlos Tevez (Tottenham), Alessandro Florenzi (Arsenal), Sergio Aguero (Man City), Luis Suarez (Barcelona), Neymar (Barcelona), Sergio Ramos (Real M.), David De Gea (Man Utd) Europejski Złoty Chłopiec: Delle Ali (Tottenham) 4.01.17 Rozgrywki w nowym roku rozpoczniemy od pojedynku z ramach piątej rundy Pucharu Hiszpanii, gdzie los skojarzył nas z ekipą Gimnastic. Losowanie było udane i szczerze mówiąc, po raz kolejny nie powinniśmy odczuwać dyskomfortu i raczej pewnie awansujemy. Wystawiam dzisiaj lekko rezerwowy skład i liczę na kilka ładnych bramek. Po dłuższej kontuzji, do składu powraca Borja Mayoral i od razu daje się we znaki rywalom, strzelając im dwie bramki. Mimo tego, wcale nie była to łatwa przeprawa, a przynajmniej taka miała być. Do samego końca drżeliśmy o wynik. Mimo iż był to dopiero pierwszy mecz, to jednak chciałem sobie zapewnić bezpieczną przewagę i komfort przed rewanżem. Tak się nie stało i mimo iż rezerwy wystąpiły raczej w ofensywie, to właśnie defensywa dała ciała. Strata dwóch goli boli i niestety, ale wciąż jeszcze nie jest wiadome, kto awansuje dalej. Puchar Hiszpanii, 5. runda [1/2] stadion: Nou Estadi w Tarragonie, 15901 widzów Gimnastic - Villarreal 2:3, [Julian Luque 26', Jason 74'(k) - Borja Mayoral 15', 32', Mateo Musacchio 72'] mom: Borja Mayoral "8.8"
×
×
  • Dodaj nową pozycję...