Skocz do zawartości

Plotsson

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    141
  • Rejestracja

Odpowiedzi dodane przez Plotsson

  1. Tak, uważam Kaczyńskiego za najlepszego polityka III RP. Niestety.

    Ale prawdą jest też to, że Kaczyński jest silny słabością swoich przeciwników. Moim zdaniem w opozycji nie ma nikogo (no może Rokita, może), kto byłby równie wytrawnym graczem i mógłby przynajmniej trochę go neutralizować (mam na myśli długofalową strategię, nie pojedyncze potyczki).

  2. A wątpiłeś w to, że Jarek jest inteligentnym politykiem? Śmiem twierdzić, że jest najlepszym politykiem III RP :/ W Bizancjum byłby na samych szczytach.

    Wiedziałem, doskonale wiedziałem. Droga od upadku PC do zdobycia przez PiS władzy to pięknie pokazała, ale teraz wyraźnie widać, że nie ma praktycznie żadnej konkurencji na polskiej scenie politycznej. Nawet Lepper, który cieszył się niezachwianą pozycją w pewnych kręgach musiał przegrać.

     

    Ciekawe w jaki sposób zginie Roman?

  3. A propos wychodzenia - niewychodzenia z koalicji:

    "Lepper był zdruzgotany, miał łzy w oczach"

    AFP

     

    PiS chciałby, aby wicepremierem został Krzysztof Filipek, wiceszef Samoobrony - informuje dziennik.pl. O kulisach posiedzenia klubu Samoobrony pisze wprost.pl.

    Aby utrzymać poparcie Samoobrony, PiS proponuje, by wiceszefem rządu został Krzysztof Filipek, wiceszef Samoobrony, minister w kancelarii premiera.

     

    - Za wcześnie o tym mówić - ucina wszelkie pytania o komentarz rzecznik rządu Jan Dziedziczak. Ale że są takie propozycje PiS dla Samoobrony potwierdzają nam prominentni politycy Prawa i Sprawiedliwości. Janusz Maksymiuk nowym wicepremierem, resort rolnictwa obejmie Maciej Jabłoński, dotychczasowy wiceminister rolnictwa, zaufany człowiek Leppera. Takie decyzje zapadły podczas dzisiejszych obrad klubu Samoobrony ? dowiedział się wprost.pl od uczestników posiedzenia.

     

    Pierwsze słowa Leppera na spotkaniu posłów brzmiały: ?wychodzimy z koalicji?. Wtedy zaczęła się wielka awantura. Posłowie po kolei zabierali głos. Większość chciała trwać w sojuszu z PiS.

     

    - Lepper został postawiony pod ścianą. Chciał żebyśmy wyszli, ale rozpoczęła się dramatyczna dyskusja. Szeregowi posłowie mówili, że partia nie jest przygotowana na wybory, że ludzie nie mają pieniędzy i nie oddali wszystkiego za poprzednią kampanię. Nawet Krzysztof Filipek przekonywał wodza, by nie wychodzić z koalicji - mówi jeden z posłów Samoobrony.

     

    Według naszego informatora, Lepper doskonale wiedział, że jeśli zdecyduje o wyjściu, w partii dojdzie do rozłamu. Posłowie ostrzegali go, że jeśli postawi na swoim, to większość posłów przejdzie do PiS - zwłaszcza ci, którzy wiedzą, że już nie znajdą się na listach. Jeszcze w pierwszej połowie posiedzenia klubu parlamentarzyści Samoobrony przekonywali Leppera do poparcia nowego ministra i wicepremiera z Samoobrony.

     

    - Andrzej Lepper był zdruzgotany. Ze łzami w oczach ogłaszał przerwę, aby skonsultować się z najbliższymi współpracownikami ? zdradza nasz informator. ? W końcu powiedzieliśmy, że skoro prawdą jest, że Kaczyński oferuje, abyśmy wyznaczyli nowego wicepremiera i ministra rolnictwa do czasu oczyszczenia się Leppera z zarzutów, to niech wicepremierem zostanie Maksymiuk.

     

    Wtedy ktoś z sali rzucił nazwisko Krzysztofa Filipka. Ten jednak szybko zdystansował się od tej propozycji i powiedział, że on jest ministrem i chce nim zostać. Opowiedział się za Januszem Maksymiukiem. Nowym ministrem rolnictwa ma zostać dotychczasowy wiceminister Maciej Jabłoński.

     

    Tego typu ruchy kadrowe są rozważane, po tym jak szef Samoobrony Andrzej Lepper ogłosił, że jego partia "warunkowo pozostaje w koalicji". Jak dodał, Samoobrona zostaje w rządzie, ale bez niego, bo on nie wróci na stanowisko ministra rolnictwa.

     

    Lepper powiedział na konferencji prasowej, że na posiedzeniu klubu parlamentarzyści Samoobrony "jednogłośnie postanowili o wyjściu z koalicji". Ale - jak zastrzegł - ostateczną decyzję klub pozostawił prezydium partii i jemu jako szefowi Samoobrony.

     

    - Na dzisiaj, na tę chwilę, Samoobrona zostaje w koalicji jako klub, zostaje warunkowo, zostaje na tych samych warunkach jak do tej pory. Zachowujemy status quo. Zostaliśmy także (przez klub - PAP) zobowiązani do tego, żeby w końcu PiS wywiązał się ze wszystkich zobowiązań wobec Samoobrony - podkreślił Lepper.

     

    Podkreślił, że Samoobrona "godzi się na to" (warunkowe pozostanie w koalicji) pod warunkiem, że do piątku organy ścigania przedstawią wobec niego "rzekome poważne dowody". - Podobno są jakieś nagrania, jakieś taśmy (...) proszę je wszystkie pokazać - apelował.

     

    Dodał, że klub Samoobrony chce, aby PiS wywiązał się też ze "sprawy ustaw, ze sprawy pieniędzy w przyszłym budżecie na rolnictwo, sferę socjalną, podwyżki dla nauczycieli, waloryzację emerytur i rent".

     

    W poniedziałek, na wniosek premiera, prezydent odwołał z rządu Leppera w związku z działaniami CBA dotyczącymi resortu rolnictwa. Premier Jarosław Kaczyński informował w poniedziałek, że z materiałów, z którymi się zapoznał, wynika, iż "Lepper jest w kręgu podejrzanych" i że chodzi o "bardzo dużą łapówkę, liczoną w milionach złotych".

     

    Szef Samoobrony kolejny raz zapewnił, że nie wziął "żadnej łapówki" i że "żadnej łapówki" nie żądał. "Jeśli Centralne Biuro Antykorupcyjne ma takie dowody, to niech je pokaże" - apelował. Według niego, CBA "spaprało" robotę.

     

    Zapewnił też, że nie wróci do ministerstwa rolnictwa; nie chciał podać nazwiska kandydata na swojego następcę.

     

    Jak powiedział w "Magazynie 24 godziny" Andrzej Lepper fotel wicepremiera czeka na niego, aż zostanie oczyszczony z zarzutów.

     

    Podtrzymał także swoje zdanie: "CBA sfingowało całą aferę".

    Jeśli te ruchy są prawdziwe, to jestem pod wielkim wrażeniem (i równocześnie jestem śmiertelnie przerażony) maestrii Jarosława. Wygląda na to, że tylko Lepper został ustrzelony, nie cała Samoobrona. Rozprawa z przystawką numer 1 okazała się być planem znacznie bardziej wykwintnym niż początkowe przypuszczenia.

  4. Było niemal pewne, że na tym stanie.

    Raczej Kaczyński już od jakiegoś czasu chciał wywalić Leppera z rządu

    Sorki, to po co nie tak dawno podpisywali aneks? Dla zmyły? Czy żeby przypadkiem przed wakacjami Lepper czegoś nie zmajstrował? Bo teraz do sierpnia mają lajcik bodaj :-k

    A moim zdaniem nad Lepperem gromadziły się czarne chmury już od dawna. Możliwe, że nawet od jego pierwszego wylotu z rządu. Tylko, że wtedy Samoobrona miała niezłe wyniki w sondażach i mogła iść na przyspieszone wybory. Kaczyński szukał odpowiedniego momentu i w końcu znalazł - jakieś niejasne interesy w MRiRW, niskie poparcie dla Samoobrony. Było jasne, że większa część parlamentarzystów SO będzie przeciwko wyjściu z koalicji. Afery weekendowe mogły co najwyżej przyspieszyć decyzję premiera.

    Tak nawiasem - ciekaw jestem co w takim wypadku stanie się z Czarneckim. Wyleci, czy też wraz z warunkowym pozostaniem w koalicji, warunkowo wybaczone zostaną mu winy? :>

  5. Jakże charakterystyczna dla obecnej władzy konferencja prasowa, mówić dużo, enigmatycznie i o tym, co z góry wiadome. Fantastyczna sprawa - Lepper jest w kręgu podejrzanych, ale nie wiadomo o co konkretnie. Fajnie, fajnie, ale znając życie nic nie drgnie, wszystko zostanie wyciszone.

  6. - Ta kultura, a zarazem tożsamość katolicka i narodowa, jest niszczona systematycznie nie tylko z zewnątrz, ale wewnątrz Polski przez antykatolickie i antypolskie poczynania, w tym programy w mediach laickich i w wielu szkołach - w wielu szkołach, panie ministrze, panie wicepremierze - i wyższych uczelniach - mówił o. Rydzyk, nawiązując do obecności na pielgrzymce wicepremiera, ministra edukacji Romana Giertycha.

    link

     

    Boję się. Pierwszy raz mnie to nie śmieszy :/ Tym bardziej, że zbyt przywiązany jestem do tego kreju by uciekać :/

     

    edycja: Rydzyk miał Biedaczynę na szacie liturgicznej. No doprawdy, cudowna metafora.

    Ja już przeszedłem etap zażenowania, później ironicznego uśmiechu i czuję się coraz bardziej wkurwiony. Niby to folklor, ale jednak dla premiera RP Polska była dziś w Częstochowie. Niby to zabieg socjotechniczny, ale jednak zabawa z odbezpieczonym granatem. A jeśli połączyć to z dzisiejszymi wesołymi harcami w Wilnie, to naprawdę zaczynam żałować, że musiałem urodzić się w tym kraju.

  7. Zodiak Finchera - wielki film, dużo lpeszy od Fight Clubu, nie chce mi się teraz więcej pisać, natomiast przeczytałem żenującą recenzję Mossakowskiego - jak ten facet ma czelnośc pisac o kinie? Polecam ten tekst szczególnie Ploterowi, który powinien się ubawić taką żenadą.

    Po pierwsze: tak, to wielki film.

    Po drugie: "Zodiak" pokazał, że Fincher może wrócić do świetnej formy (po średniackim strasznie "Azylu"), ale "Fight Clubu" nie przeskoczy :>.

    Po trzecie: porównania do "Siedem" są moim zdaniem strasznie chybione.

    Konkluzja po wyjściu z kina: Fincher jest jak Fellini, "Zodiak" z napisami to wyzwanie prawie jak "Osiem i pół" z napisami :>.

  8. Żeby sprawiedliwości stało się za dość:

    http://muzyka.onet.pl/0,1489133,newsy.html

     

    Wow! Sonic Youth na Open'er (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) .

     

    Jak w tym roku nie pojadę, to oficjalnie zacznę nosić miano megakretyna.

    Oficjalnie zacząłem nosić miano megakretyna. Open'er przegrał z przeprowadzką :/.

     

    Był ktoś? Jak było?

  9. Ale zdajecie sobie sprawę z tego, że rzeźbicie w gównie? Jeżeli owa książka jest oparta na tak samo porażającej wiedzy jak zdecydowanie najlepszy fragment tego wywiadu (tzn. o istnieniu siły wyższej w buddyzmie - naprawdę rządzi), to nie ma sensu wznawiać po raz setny dyskusji o religii, która od niepamiętnych czasów na CMF była totalnie jałowa.

  10. "Nostalgia" jest genialna. Naprawdę ciężko o drugi taki film, gdzie tak powolna narracja służy jako środek do budowania niesamowitego dramatyzmu tych kilku kluczowych scen. Poza tym ten niemal namacalny metafizyczny klimat sączący się z każdego kadru zapiera dech w piersiach.

     

    No i przy "Nostalgii" "Stalker" wydaje się być filmem zmontowanym na modłę MTV :>.

  11. Zauważył ktoś jak genialnie zagrał Dudka? Tak fantastycznych zagrań ofensywnych w wykonaniu środkowego pomocnika nie pamiętam od czasów Kukiełki.

     

    Bo Dudka to nie ofensywny środkowy pomocnik. Takich dzisiaj na boisku nie mieliśmy.

     

    A do przodu piłki zagrywał :>. Nikt tu nie ukrywa, że poważnym błędem Beenhakkera było wystawienie dwóch DMC.

  12. Zauważył ktoś jak genialnie zagrał Dudka? Tak fantastycznych zagrań ofensywnych w wykonaniu środkowego pomocnika nie pamiętam od czasów Kukiełki.

     

    Na poważnie - nogi z betonu i gra z uporem maniaka na totalnie źle wrzucane górne piłki. Kiedy tylko poszło jakieś szybkie prostopadłe podanie ziemią, robiło się groźnie. O Baku nie ma co mówić, mógł faulować w okolicach środka boiska, nie miał prawa z tak błahego powodu faulować w odległości 25 metrów od bramki. A Saganowski udowadnia, że jego ewentualny transfer do Premiership skończyłby się tak samo jak próby podbicia tej ligi przez Rasiaka.

  13. Szkoda tylko, że tak jawnie prezentuje nagość, która jest główną cechą filmu, jaką kojarzą nastolatkowie z reklam czy zapowiedzi - efekt jest taki, że sporo naiwnych nastolatek pójdzie na film tylko po to, by popatrzeć sobie na goliznę. Może do Hrabala się przekonają, ale raczej stwierdzą, że to nudny i kiepski film. Z jednej strony dobry chwyt marketingowy, a z drugiej może się okazać, że więcej Hrabal nastolatków nie przyciągnie.

    Nie rozumiem tego zarzutu. Tak fantastycznie pokazanego erotyzmu, podszytego elegancją międzywojnia, naprawdę ze świecą szukać we współczesnym maksymalnie zbanalizowanym pod tym względem kinie. Sceny z układaniem na ciele wzorów z owoców, kwiatów, pieniędzy, etc. są świetne. To jest zupełnie inny rodzaj erotyzmu od tego jaki przyjęło się obecnie pokazywać.

     

    Natomiast film sam w sobie naprawdę godny uwagi. Świetnie opowiedziana historia, w sumie tragikomiczna z przewagą tragedii, ale tak lekko i z ironicznym dystansem. Kojarzy się z "Zezowatym szczęściem", ale wymowa jest inna. Dite to taki czeski Piszczyk walczący o spełnienie własnych marzeń, którego nie obchodzi wielki świat, i który musi w końcu z nim przegrać. Ale fantastyczne jest to, że bohater w końcu znajduje swoje miejsce w życiu. Naprawdę strasznie krzepiący film. No i hołd dla Pilsnera między wierszami ;).

     

    Ale z drugiej strony Menzel nie mógł nie zrobić świetnego filmu na podstawie Hrabala, przecież to jego zawód :).

  14. Moje spostrze?enia w kilku punktach:

    1. Nie wiem czy wiecie, ale projekt architektoniczny nie obejmuje zapachów ani poziomu bezpiecze?stwa w przej?ciach podziemnych.

    2. Nie wiem czy wiecie, ale przy obecnym podej?ciu PKP nawet ho?ubiony przez wielu stary dworzec generowa?by taki sam problem estetyczno-porz?dkowy.

    3. Nie wiem czy wiecie, ale projekt nie przewidywa? równie? tych bud w hali dworcowej, które niew?tpliwie wiele wnosz? do obecnego wizerunku dworca.

    4. Nie wiem czy wiecie, ale w komunizmie architekci nie wzorowali si? tylko na twórcach Pa?acu Rad, ale te?, np. na Le Corbusierze (je?li nie wiecie kto to, mo?na ?atwo sprawdzi?).

     

    A bardziej powa?nie - nieszcz??ciem by?o wyburzenie kwarta?u kamienic pod plac Szewczyka, nieszcz??ciem jest wiecznie rozpieprzony dworzec autobusowy i nieszcz??ciem jest ta fatalna k?adka nad nim. Jestem za generalnym remontem dworca, ale nie jego wyburzeniem (i naturalnie nie za weso?? twórczo?ci? w stylu przebudowy kina Kosmos, która to wo?a o pomst? do nieba).

  15. Jeszcze w kwestii stadionu - Zabrze pono? (wg GW) zosta?o wytypowane jako o?rodek przygotowawczy w czasie Euro 2012 (?e taki niby satelita ?l?skiego), wi?c ewentualna budowa obiektu stanie si? te? kwesti? pa?stwow?. Rzekomo urz?d marsza?kowski ju? zacz?? zastanawia? si? nad wysup?aniem ?rodków na budow? stadionu Górnika.

     

    A poza tym - cieszy ten Allianz, cieszy. ?al dup? ?ciska?, kiedy widzia?o si? gr? Górnika w tym sezonie i praktycznie zero szans na jej popraw?.

  16. IMI?: Szymek

    WIEK : 21 lat

    WZROST : 183 cm

    WAGA : 83 kg

    OCZY: piwne

    W?OSY: d?ugie

    ZAROST: stwierdzony, czasem usuwany.

    MIASTO: weekendami Olkusz, w tygodniu Katowice

    RODZE?STWO: brat w liczbie jednego, m?odszy o trzy lata.

    WYKSZTA?CENIE: 2 rok organizacji produkcji filmowej i tv na U?.

    HOBBY: penetracja rynku wyrobów monopolowych, poza tym zdarza mi si? s?ucha? muzyki, ogl?da? filmy, a nawet czyta? ksi??ki (tak ambitnie).

    KSI??KI: chyba "W drodze" Kerouaka.

    FILMY: Kie?lowski, Kubrick, Herzog, Aronofsky (tak, za "?ród?o").

    POGL?DY POLITYCZNE: zdroworozs?dkowe

    KLUBY: Wis?a Kraków, Liverpool FC, poza tym masa innych, z którymi w jakim? tam stopniu sympatyzuj? (np. taki Ruch Chorzów).

    NA?OGI: fajki, kaw? rzuci?em.

    FAJKI: Chesterfield Blue

    ALKOHOL: nadu?ywany, pod ró?nymi postaciami.

    SPORT: fusbal, ale ze wzgl?du na niekontrolowany przyrost wagi po??czony z bezustannym korzystaniem ze ?rodków komunikacji miejskiej oraz samochodu, rzadko w powa?nym wymiarze. No i góry, a raczej chodzenie po nich.

    KOBIETY: niezale?ne

    ZALETY: wszechstronno?? godna Leonarda Da Vinci.

    WADY: wszechstronno?? godna Leonarda Da Vinci.

    MUZYKA: ró?noraka, ostatnio zaliczam niemal niezdrowe podniety "45:33" LCD Soundsystem.

    RELIGIA: nie stwierdzono

    STOSUNEK DO ?YCIA: nieortodoksyjny

    STOSUNEK DO CM/FM: nie gram od ponad trzech lat.

    SAMOCHÓD: VW Golf, rocznik 1996.

    ULUBIONE MIEJSCE: w?asne ?ó?ko.

    NAJPI?KNIEJSZE MIASTO: Lwów, albo Gda?sk, albo Katowice.

    ULUBIENI FORUMOWICZE: generalnie dinozaury, które zd??y?em pozna?, kiedy jeszcze cz?sto udziela?em si? na CMF.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...