W obronie za mało agresywnie, powinni wyjść wysoko i nie pozwalać na takie łatwe rzuty. W ataku z kolei jest straszny chaos, brakuje rozegrania i większość bramek pada po akcjach indywidualnych, które nie zawsze wychodzą, vide dwa niecelne podania na kołowego. Muszą się ogarnąć jak chcą to wygrać.
Edyta mówi, że nie wzięcie Chrapkowskiego było błędem, bo Kus w obronie to dno i dwa metry mułu...