Skocz do zawartości

dacek

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    674
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez dacek

  1. dobra wlasnie jestem po rozmowie z mloda, i o dziwo bardzo mnie zaskoczyla swoim zachowaniem, uwazalem ja za wrazliwa bo tak zachowywala sie gdy bylismy razem, a tu rozmowa na spokojnie, stwierdzila ze nie ma zalu, baa nawet padlo stwierdzenie ze nie bedzie miala urazy i dalej bedziemy miec ze soba kontakt ( czyzby model zostanmy porzyjaciolmi ? nie wiem nei znam sie :/ ) ot zadalem glupie pytanie czy plakala do mi dowalila ze za czym/kim miala plakac :D wiec mysle ze jakos sie ogarnela, dobrze jze jest ze swoja najlepsza przyjaciolka to na pewno pomaga. Mam jednak wrazenie ze cala ta rozmowa byla za bardzo spokojna moze tylko tak ja sobie ulozyla itp :> ehhh ciezkie zycie ;)

     

    aa co do tego ze nie tesknilem, rok temu byla identyczna sytuacja tez wyjechala na 2 miesiace na praktyki i mam jednak jako takie porownanie co do tego jak wtedy tesknilem i jest mocna roznica, widac musialo sie cos wydarzyc w mojej glupiej bance w przeciagu tego roku :/

  2. masz racje ze sie usprawiedliwiam ot, konsekwencje ? pewno ze beda wkoncu te 2 lata to nie malo, masz sporo racji.... najgorsze jest to ze po ponad miesiacu jej nieobecnosci zdalem sobie sprawe ze ani razu za nia nie tesknilem :/ jakos tak dziewnie dzwonic co 2/3 dni zadzwonielm, sms, i wsio... przez telefon? no i to mnie boli najmocniej ale jak mialbym przez miesiac sie meczyc? oszukiwac ze wszyskto ok? zreszta sama chciala to uslyszec

  3. na szczescie ma wlasnie przyjaciolke ... powoli dochodze do wniosku ze generalnie strasznie roznilo nas srodkowisko :/ ja w wieku 22 lat jednak wlazlem juz mocno w dorosle zycie czyli praca w Sadzie co laczy sie z pewnym specyficznym towarzystwem, ja juz nie mialem znajomych z lawki, ot z pracy ewentualnie z druzyny w noge a to tez mocno specyficzna ekipa :) a ona ? liceum, kolezanki ktore widuja sie z chlopakami po 10 h na dobe ( u nas bylo ciezko zeby raz w tygodniu sie spotkac :/ ) namioty, jeziora no sorry ale ja powoli zaczynalem czuc sie zle z tym, w pewnym czasie tez zaczela sie jako taka kontrola ( :doh!: ) mnie przez telefon czyli czy nie jestem gdzies na piciu itp :/ ludzie sa ze soba i rozchodza sie po znacznie dluzszym czasie i zyja dalej, mam nadzieje ze kiedys zrozumie moja decyzje :) jak nie to sorry :P

  4. ehh od dzisiaj jestem singlem :P jak to wyszlo ? ano nie majac w sumie z kim pogadac ( kumple ze smiechu by sie nie pozbierali i lOL bylby wielki ) pogadalem z mamuska jak na jedynaka przystalo :) ot dzis podczas rozmowy telefonicznej z mloda kolejna wymiana zdan i powiedzialem jej ze bedziemy musieli porozmawiac jak wroci a ona na to ze chce teraz bo po co czekac , no i poszlo, w sumie przyjela to jako tako wiem ze moze teraz plakac ale kurde takie jest zycie nie pierwszy jestem i nie ostatni, mloda jest da sobie rade ( tego w sumie sie najbardziej obawialem, jakies chore mysli ze sobie cos zrobi itp. ale k***a no bez przesady az taki zajebisty nie bylem i nie jestem ) zreszta kurde mna sie jakos nigdy nikt nie przejmowal jak dostawalem po lapach i spadowka wiec kurde trudno, w sumie to moj "pierwszy raz" i wiecie co ? jakos tak lepiej jest po tej stronie barykady ehhh

     

    PS. to chyba jeden z niewielu postow gdzie nie ma emotow ;) ot w sumie moglem dac bo korcilo ale nie ma :P trudno ;)

  5. no wiec sytuacja wyglada tak ze z mloda jestem juz 2 lata ale ostatnio cos jakby zaczelo sie paprac :/ ot jakies tam klotnie i wyrzuty itp teraz dochodzi jeszcze Pani Sylwia z pracy ( znaczy sie pracuje tez w Sadzie ale w zupelnie innym dziale i budynku ;) ) no i z ta Pania S. ostatnio zaczelo sie cos ;) ot na poczatku wymiana usmiechow itp :) pozniej tance na baletach ;) dalej pisac nie bede ale na ostro nie bylo :P ale generalnie jest lipa bo mlodej nie chcialbym skrzywdzic ( i tak pewno to juz zrobilem :/ ) i myslalem zeby zakonczyc to tylko ze ja nigdy baby nie rzucilem :doh!: k***a no zawsze mialem przyjemnosc byc tym co rzucany byl :keke: generalnei nie wiem jak to zrobic :doh!: mloda jest do konca czerwca na praktykach wiec tez lipa bo przez telefon nie bede przeciez z nia o tym rozmawial :/

  6. Po pierwsze: rozumiem, ze za "Man Yoo" sa tutaj ostrzezenia? Mnie mod czepial sie przy kazdej okazji sugerujac, iz wywoluje wojenki klubowe

     

    sa wyjatki :P

    Po drugie : kto powiedzial, ze w ogole stawalismy w szranki ze Spursami w sprawie transferu Bale'a ?

     

    ja :P

     

     

    Po trzecie : po kiego nam Bale? Mamy juz w rezerwach jednego niezwykle zdolnego lewego obronce. Fabio sie zowie...

     

    a widziales go :> czy czytales o jego WIELKIM talencie :> bo takich czytanych to juz wielu bylo ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...