kuab

Ja wlasnie tez ostatnio poczytalem o zielonej Hiszpanii i bardzo chcialbym tam pojechac, tylko dosc trudno sie tam dostac. Barcelona i Madryt zrobily na mnie takie sobie wrazenie, za to Malaga super.

Ktos oglada moze mecz Korona - Lechia? Pierwszy raz od dobrych kilku lat ogladam Eklase - czy gra Lechii to jej normalny poziom? Bo jesli tak, biorac pod uwage, ze sa liderem w lidze, to

Albo po prostu nie wytrzezwial jeszcze xD

Szukam stojacego globusa (mapa fizyczna, ale z zaznaczonymi granicami panstw) na ok. 1.5 m wysokosci, cos jak tutaj: https://www.wayfair.co.uk/home-decor/pdp/metro-lane-physical-no-2-bystrovany-globe-hvo71929.html - ale oni dostarczaja tylko do UK i Irlandii, a potrzebuje to wyslac do Polski. Patrzylem u polskich producentow, ale nic takiego nie udalo mi sie znalezc. Moze ktos ma doswiadczenie w kupowaniu globusow i moze doradzic gdzie kupic podobny?

Moze sprobuje: po tej aferze poparcie PiSu nie spadnie, a przekrecenie narracji GW o Kaczynskim jako frajerze bez konta w banku wyjdzie pokracznie. Tylko powazne i odczuwalne tapniecie ekonomiczne spowoduje spadek poparcia PiSu na tyle, zeby ktos inny przejal wladze. Tyle ze zrobia to naziole od Kukiza, w kazdym razie na sto procent ktos znacznie gorszy od PiSu.

Polacy schylkowego kapitalizmu bardzo trafnie skomentowali ten kapiszon Bonusowe punkty, jesli bedzie to nagranie z darkroomu z Romkiem Giertychem.

Oczywiscie, ze jest - ale zaraz wbije Gacek i napisze, ze skoro na prowincji w Katowicach ktos tam nie chcial pracowac za troche wiecej, to bla bla bla Na pewno tez zna kogos, kto doda wiarygodnosci jego opiniom Nawet czasem sie zastanawiam, jak wroce do Polski - a na bardzo dluzsza mete chcialbym - jak wygladalaby kwestia zarobkow, poziomu zycia i tak dalej po powrocie do Wawy. Mam znajoma, ktora studiowala w Londynie, byla w top 5% studentow z calej uczelni na koniec studiow, potem pracowala pare lat jako PM w roznych biurach Microsoftu, a teraz wrocila do Wawy na to samo stanowisko, bo zawsze chciala Takie wczesne powroty do kraju mnie jednak dziwia, bo nie ma chlopaka czy dzieci. Chociaz jestem prawie pewien, ze w tych duzych korpach z IT/audytow stosunek zarobkow do poziomu zycia jest porownywalny na Zachodzie i Wschodzie. Zreszta w calej dyskusji chyba nie ma rozgraniczenia miedzy dlugotrwale bezrobotnymi, a ludzmi ktorzy zmieniaja prace z jednej na druga. W tym 2 przypadku wiadomo, ze budowlaniec bedzie mial wieksze wymagania, rowniez finansowe (newsflash: pensja to nie jedyny czynnik, dla ktorego ludzie decyduja sie na prace), na takiej samej zasadzie jak prawnik czy lekarz. A z kolei ci pierwsi moga miec cala liste problemow, od slabego przeplywu gotowki (trzeba sie w cos ubrac na rozmowe o prace), po brak pewnosci siebie, problemy natury psychologicznej/psychicznej (depresja), uzaleznienia, wyuczona /pokoleniowa bezradnosc itd. itp. Podsumowujac, najlepiej niech ci co nie moga znalezc pracy po prostu naucza sie programowac i zaloza startup

Biorac pod uwage, ze dominanta zarobkow w PL to 2000 PLN brutto, jakos trudno mi uwierzyc, zeby ludzie wybrzydali na 10k na reke, to musza byc jakies zupelnie jednostkowe przypadki - no i wlasnie - wy piszecie jakies pojedyncze angedotki z HRu, ale wg statystyk ogolna sytuacja na rynku pracy sie diametralnie rozni od tego, o czym piszecie.

Dokladnie. Mysle ze rzekomo za niskie proponowane pensje to naprawde najmniejsza przeszkoda dla ludzi, ktorzy sa dlugotrwale bezrobotni w podjeciu pracy.

W braku systemow i wydajnosci, oczywiscie. I nie dotyczy to tylko sektora publicznego w Polsce. Zreszta w ogole jednym z najbardziej toksycznych mitow polskiej transformacji jest potwarzanie tego, ze ludzie bogaca sie od ciezkiej pracy, i musimy "duzo pracowac, zeby gonic zachod", podobnie jak z odwrotnym stereotypem, wskazujacym lenistwo jako glowna (jedyna?) przyczyne biedy. Przy okazji to swietny sposob na racjonalizowanie wykorzystywania pracownikow przy jednoczesnym zaniedbywaniu usprawniania procesow, na ktorych zreszta firmy zaoszczedziliby na dluzsza mete duzo wiecej niz na kosztach pracy.

Automatyzacja nie bedzie tylko dotykac tych nisko platnych, prostych prac - bo oszczednosci z ich automatyzowania i tak sa stosunkowo niewielkie. Duzo wazniejsze i bardziej oplacalne bedzie automatyzowanie pracy lekarzy, prawnikow itd, co ma juz w Stanach miejsce. Tu bardzo fajny wywiad na ten temat https://www.recode.net/2019/1/28/18199981/ellen-shell-job-automation-work-labor-kara-swisher-recode-decode-podcast-interview-transcript - rowniez o tym, dlaczego niekoniecznie warto uczyc sie programowania.

Nie lewica, a wielkie korpo jesli juz. Przeciez lewica w Europie i na swiecie jest w zupelnym odwrocie na ten moment i nic nie wskazuje, zeby mialo sie to zmienic. Zreszta wstepne wyniki eksperymentow spolecznych z UBI z Finlandii i Kanady wskazuja, ze nie wyplywa on pozytywnie na zwiekszenie zatrudnienia. Inna sprawa, ze to krotki (2 lata) eksperyment z mala proba (2k ludzi), wiec trudno wyciagac jakies definitywne wnioski.

Przynajmniej nie gryzie rywali :keke: Zreszta dziwne wg mnie, ze kibice tak bardzo zmiekli, cale pokolenia wloskich obroncow graly ostrzej od niego i nikomu to nie przeszkadzalo. A tak czysto wizualnie to czestotliwosc gwizdania miekkich fauli tez wrosla na korzysc faulowanych. To chyba wina poprawnosci politycznej :/ Nie mowiac o tym, ze przez czestsze gwizdanie miekkich fauli pilka staje sie po prostu nudniejsza, bo pada mniej goli z gry, i potem mamy takie MS, gdzie co chwila padaja gole z SFG i w sumie nikt sie nawet nie sili, zeby strzelac w inny sposob, bo to zwieksza ryzyko nadziania sie na kontre.

Jak ja cos kupuje przez internet to wole cos kupic za powiedzmy 30 zl + darmowa przesylka zamiast 20 zl + 10 zl koszt przesylki, nie wiem czy tez tak macie

Promowanie ofensywnego stylu gry nie polega na tym, ze uznaje sie bramki, jesli wie sie, ze byl (minimalny) spalony. Jest wykladnia, zeby uznawac bramki kiedy nie wiadomo czy byl spalony, a nie kiedy wiadomo ze byl minimalny. VAR wiec w zasadzie wyeliminowal ta wykladnie.

Ja dzisiaj ide pierwszy raz na nocna zmiane na produkcje, na szczescie wyjatkowa sytuacja, no i dodatkowo platna. No i artykul, ktory wspolpisalem w Szwajcarii zostal przyjety do publikacji przez jedno z czasopism, nawet niezle

Mogloby sie sprawdzic, a nawet Bezos obiecal 5 lat temu, ze juz teraz bedzie dostarczanie paczek dronami. Nie pyklo. https://paleofuture.gizmodo.com/amazon-promised-drone-delivery-in-five-years-five-ye-1830818625/amp

Money talks

Przeciez to tylko dyplomatyczny sposob powiedzenia, zeby spadali i Wiosna nie jest zainteresowana dzieleniem sie miejscami. Wiedza, ze to Razem jest przystawka dla Wiosny.

Sanchez jest past prime i tyle, w przypadku wiatrakowych skrzydlowych dzieje sie to wczesnie i gwaltownie po prostu. Giggsem to on nie jest, zeby w wieku 40 lat grac w srodku pola.

No wylozyli kielbase zwalniajac Mourinho przed dwumeczem, mysle ze spokojnie by dostarczyl jakies 1-0, 0-0, nawet biorac pod uwage poobrazane primadonny

Oczywiscie, ale najwyrazniej United ma inne priorytety niz LM w tym momencie.

Skoro 7 miejsce to powinno byc absolutne minimum, to ktory z zespolow z pierwszej 6 - MU, MCity, Arsenal, Chelsea, Tottenham czy Liverpool - powinien wyprzedzic Everton, zeby ich wynik na koniec sezonu nie byl "absolutnym minimum"? Nie trolluj.

Ale czekaj, w zasadzie to czego oczekujesz od Evertonu w tym sezonie ze tak sie czepiasz Silvy? Przeciez miejsce w pierwsze 10tce to wielki sukces jak na Everton i wynik zdecydowanie ponad miare.

A to nie wiedziałem