Skocz do zawartości

kuab

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 559
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    24

Odpowiedzi dodane przez kuab

  1. 1) Dlaczego heksafenyloetan to związek hipotetyczny, który w rzeczywistości nie powstaje?

    2) Jaki kolor ma związek, który powstaje zamiast niego?

    3) Dlaczego związek z punktu 2 odbarwia się po kontakcie z tlenem?

  2. ostatnia próba :P

    1,2) Grafen może stać się potencjalnym następcą krzemu m.in.: ze względu na swoją jednoatomową grubość. Pozwoliłyby to (przynajmniej w teorii) wyprodukować tranzystory w technologii 0.5 nm, natomiast krzem z racji swojej budowy nie pozwoli osiągnąć niższego procesu technologicznego niż 7 nm.

  3. Siatkarz ten pochodzi z kraju niekojarzonego zbytnio z siatkówką. W 2009 roku był finalistą Pucharu Turcji. Kilka lat temu grał w lidze francuskiej. O kogo chodzi?

  4. Tak właściwie to się zastanawiam, po co w ogóle jest konsekwencja forhendu i bekhendu? Bo jakoś nie widzę specjalnej różnicy, wszystko dobrze wchodzi, jeśli tylko jest dobrze wytrenowana siła i precyzja uderzeń. Inaczej jest u mnie z serwisem - rzadko wchodzi pierwszy przy niskiej konsekwencji, ale być może to przez nieodpowiedni podrzut?

  5. Rzeczywiście, płyta bardzo ciekawa. O ile funku w PRL za dużo nie było, a ten, który był to były covery Amerykanów w dużej większości (Hancocka i Ramsaya Lewisa np.), to tutaj mamy do czynienia z jedną z perełek. Od siebie dodałbym jeszcze płytę "String Beat" Orkiestry PRiTV pod batutą Henryka Debicha. Można tam znaleźć m.in. wyżej wspomniane covery "Cameleon" Hancocka i "Jamaican Marketplace" Lewisa. Na zachętę:

    Oprócz tego wart uwagi jest zespół Laboratorium, działający w latach '80, jak i również Krzyszytof Zgraja. No i oczywiście Miłość z m.in. Tymańskim, Możdżerem i Olterem, ale miłośnicy jazzu na pewno ten skład znają. Jest to jednak bardziej free-jazz niż funk, raczej dla bardziej "wytrawnych" słuchaczy - na początku ilość dysonansów może odstraszyć. Wg mnie byli oni jednym z najlepszych jazzowych zespołów w historii w Polsce, jeśli nie najlepszym.

  6. http://aktualnosci.siatka.org/pokaz/2012-03-12-sebastian-swiderski-nowym-trenerem-farta-kielce

     

    Były reprezentant Polski Sebastian Świderski został dziś nowym trenerem siatkarzy Farta Kielce, zastępując zwolnionego Grzegorza Wagnera. Tę dość niespodziewaną decyzję podjął prezes klubu Mirosław Szczukiewicz.

     

    Bardzo interesujący ruch ze strony działaczy Farta. Oczywiście w kontekście kolejnego sezonu. Podejrzewam, że może zadziałać jak magnes na potencjalnych klasowych zawodników, pytanie tylko, czy da sobie radę jako trener, bo nawet nie wiem, czy ma jakiekolwiek papiery :-k

  7. Na pewno nie idź na czystą chemię, jeśli nie chcesz być nauczycielem - myślę, że technologia chemiczna na polibudzie ma większy sens, po odpowiedniej specjalizacji na tym kierunku będziesz mógł pracować w różnych gałęziach przemysłu. Oprócz tego jest biotechnologia, możesz poszukać czegoś na WAT (np. materiały wysokoenergetyczne). Zresztą, jeśli jesteś dobry, to poradzisz sobie wszędzie ;)

  8. Ja z kolei chciałbym przede wszystkim polecić najnowszą płytę Leszka Możdżera pt. "Komeda". Jak sam tytuł wskazuje, polski pianista gra na niej swoje interpretacje utworów Krzysztofa Komedy, jednego z najwybitniejszych polskich kompozytorów muzyki jazzowej i filmowej. Płyta składa się z ośmiu utworów; znajdziemy na niej zarówno najbardziej znane utwory Komedy (kołysanka z "Dziecka Rosemary" czy "Ballad for Bernd" z "Noża na wodzie") jak i takie, które są raczej obce szerszej publiczności ("Moja Ballada", "Nightime, Daytime Requiem"). Warto dodać, że płytę wydała niemiecka wytwórnia ACT; jest to również pierwsza solowa płyta Możdżera.

     

    Płyta nie zaskoczyła mnie bardzo pod względem brzmienia - już od pierwszych sekund utworu - "Svantetic" słychać było doskonale, że to właśnie Możdżer jest autorem tych interpretacji. Wszystko zostało zagrane bardzo "miękko", jak to on ma w zwyczaju. Widać też bardzo duży wpływ "klasyki" na jego muzykę - paradoksalnie jest mało 'jazzowym" pianistą, ale być może to dlatego jest taki wyjątkowy. Na płycie wyczuwalny jest pewien rodzaj dziwnego niepokoju (być może jest to "słowiański smutek", o którym sam Leszek wspomina bardzo często odpowiadając na pytanie, co jest najbardziej charakterystyczną cechą polskich muzyków). Wydaje mi się, że nie wszystkim purystom jazzowym się taki sposób zagrania utworów Komedy podoba - co ciekawe jednak, sam Możdżer wspomniał o tej płycie, że gra dokładnie to, co Komeda zapisał w swoich nutach - jednocześnie dodał, że "to, co gra pomiędzy nutami, to już jego sprawa" :)

     

    Najbardziej urzekło mnie dziesięciominutowe wykonanie tematu z "Prawa i pięści", Możdżer pokazał w nim, jaki potencjał tkwi w muzyce Komedy, pomimo pozornej prostoty. Doskonale widać w tym utworze to, jak dużo swobody dawał wykonawcy Komeda, z czego zresztą Możdżer skrzętnie skorzystał.

     

    Podsumowując, polecam tę płytę, solowy debiut Leszka wypadł bardzo przyzwoicie, czekam teraz z niecierpliwością na jego występ na tegorocznym Solidarity of Arts.

  9. Proponowałbym jednak spojrzeć na wszystko z większym optymizmem, bo gra w najlepszej czwórce właściwie "Polski B" to całkiem fajny sukces. Mimo wszystko Anastasi mógł powołać trochę inną kadrę (ale akurat to tłumaczę tym, że jest u nas bardzo krótko). Za Jarosza, który cały poprzedni sezon miał bardzo słaby, mógł ktoś iść z pary Janeczek/Gromadowski. Umiejętnościami może go nie przewyższają, ale formą już raczej tak (trudno grać gorzej). Za Woickiego oczywiście Drzyzga (nawet po to, żeby już poważnie się ogrywał), a i za Bąkiewicza mógł iść ktoś inny (może Mika?).

     

    Niemal przez całą LŚ świetnie gral Kurek i nie zawaham się użyć stwierdzenia, że jest to już klasa światowa. Jednak nie można non-stop grać samym Kurkiem, a Ruciak/Bartman/Kubiak, mimo że jest to poziom europejski, nie nadążają za nim w ataku. Jeśli chodzi o środek, to jest solidnie, ale nie ma co się oszukiwać - trudno odnaleźć coś więcej (improwizacja, atak itd.). Z Nowakowskiego może być wspaniały siatkarz, pod warunkiem, że będzie dalej się rozwijał, w innym wypadku się zatrzyma jak Możdżonek. O libero nie ma co się martwić, bo ta pozycja jest akurat bardzo dobrze obsadzona. No i Żygadło - na ławkę w sam raz, na grę z najlepszymi jest za słaby.

     

    Wszystko mogłoby wyglądać inaczej, gdyby nie 'zmęczone' trio ze Skry i Zagumny. Tak jak Zagumnego mogę jeszcze zrozumieć, to reszty już nie za bardzo. Jakoś w innych reprezentacjach nie zauważyłem, żeby AŻ tylu siatkarzy powiedziało 'nie', bo są zmęczeni. Irytująca jest postawa Wlazłego i Winiarskiego, którzy traktują reprezentacje lekceważąco. Przynajmniej w wywiadach mogliby udawać, że jest im przykro, że zrobią wszystko, aby wrócić jak najszybciej, a oni robią łaskę. Pojawiły się głosy, żeby już ich nie powoływać. Niestety, nie jest to najlepszy pomysł - bez nich nic wielkiego nie wygramy. Mam nadzieję, że niebawem sytuacja bardziej się rozjaśni i jednak wrócą, z normalnym nastawieniem.

     

    A Łomacza wolałbym nie widzieć w reprezentacji. Jest siermiężny do bólu, choć może jestem jeszcze pod wpływem niesamowitej gry De Cecco :P

     

     

    Janeczek jest co najwyżej przeciętny, chociaż rzeczywiście, gorzej od Jarosza grać trudno. Ale jak tylko Janeczek dostaje ze dwie czapy na początku meczu, to potem jest kompletnie zablokowany. Poza tym z tego, co zauważyłem w trakcie sezonu, to Drzyzga miał z nim lekki problem, bo grał mu za szybkie piłki, a Janeczek wolał takie wyższe "świeczki", chociaż w kontekście reprezentacji to akurat nie problem...

     

    Natomiast Mika musi cały czas bardzo dużo pracować nad tężyzną fizyczną, bo z tym u niego średnio, chociaż postępy poczynił. Niestety nie widzę dla niego szans na rozwój - to on powinien zostać wypożyczony do Kielc, zamiast Buszku IMO. A tak to będzie się kisił na ławce za Achremem. A szkoda, bo przecież gość o wzroście 208 cm i dobrym, naturalnym przyjęciu to ewenement na skalę światową.

     

    Największym problemem Kurka jest...brak zmiennika dla niego. Jest Bartman, który powinien nim być, no ale gra na ataku. No i zaczyna się problem. Ja nie widzę (nawet poza kadrą) zmiennika dla Kurka poza Bartmanem. Nie ma w Polsce takiego przyjmującego z atakiem. Mooooże Ferens z Olsztyna, zobaczymy jak się będzie rozwijał przy Totolo. No i jeszcze Świderski - ale to raczej pobożne życzenia.

     

    Środkowi - po pierwsze nie wiem, co się dzieje z Możdżonkiem, jednak jego blok jest nie do przecenienia, z Kosok nie radził sobie z czytaniem gry wczoraj. Oczywiście w ataku Możdżonek jest słabszy, ale atak u środkowych naprawdę zależy w większości od dobrej wystawy. Nowakowski bardzo fajnie się pokazuje, ale MUSI poprawić zagrywkę, ten jego flot jest prościutki i do tego nieregularny. W ataku świetnie, ale myślę, że zamiast do Resovii powinien wyjechać do Włoch. Nie zrobił tego, co trudno... liczę też na rozwój Wiśniewskiego, którego nieobecność jest chyba największą pomyłką ze wszystkich :P

     

    Wlazły, Winiarski i Zagumny zapowiedzieli powrót na... Puchar Świata w tym roku, o ile dostaniemy dziką kartę (a o tym się w kuluarach mówi od jakiegoś czasu). Niestety jest to oczywiście chłodna kalkulacja - w kadrze, która będzie już walczyć o igrzyska panowie WZW muszą być, bo inaczej do Londynu nie pojadą. Najsmutniejsze jest jednak to, że nie możemy sobie pozwolić na ich nieobecność, jeśli chcemy prowadzić wyrównaną walkę z najlepszymi.

  10. Icon - Żygadło właściwie nie gra, w zeszłym roku pod koniec sezonu Raphael (pierwszy rozgrywający) był kontuzjowany no i Żygadło grał w finałach Serie A, oczywiście zawalił Trento mistrzostwo, cały czas grając krótkie na podwójny blok. W finale ligi włoskiej jednak to trochę za mało, nawet jeśli ma się takie skrzydła. W Trento jest pewnie dlatego, że właśnie to wystawiacz - idealny dla takiego zespołu, do tego jest wysoki, więc nie jest dziurą w bloku. Nie marudzi, że siedzi na ławce, pewnie jest stosunkowo tani. Wszystko jasne :)

    Organizacja gry w obronie jest tragiczna, do przebitych palcami piłek pcha się Żygadło, jakby nie wiedział, że to druga piłka jest rozgrywającego :doh: Do tego straszny chaos, niedokładne dogrania, a wtedy Żygadło nie za bardzo jest w stanie rozgrywać.

    Ogólnie jestem pozytywnie zaskoczony naszym półfinałem, obawiałem się kompromitacji. Niemniej uważam, że z Argentyną, a przede wszystkim z De Cecco nie mamy dzisiaj szans. Ale bardzo chciałbym się mylić. Jeszcze jeden plus - Piotrek Gruszka, do ME powinien dojść do wysokiej formy, a wtedy to już będzie jakoś wyglądało. Jednego naprawdę nie rozumiem - dlaczego nie ogrywamy Drzyzgi, przecież on ma jakiś tam potencjał, Argentyna tak zrobiła z De Cecco, Rosjanie z Grankinem i teraz są świetnymi rozgrywającymi. Nie wiem, czy Drzyzga ma aż taki potencjał, ale, co już zresztą widać, bez Zagumnego budzimy się z ręką w nocniku. Żygadło też jest już wiekowym graczem, a następców nie widać. Jedynie Drzyzga IMO jest w stanie gwarantować jakiś poziom.

  11. No akurat dzisiaj serwis był naprawdę dobry, zabrakło właśnie rozegrania, Ignaczak słabo w przyjęciu, no i Ruciak w ataku to też nie to...

  12. Witam, mam problem z załadowaniem się sejwa. Był na bazie danych 'South American revolution update 2008' Otóż, wszystko było ok, dopóki nie miałem formata. Skopiowałem wszystko co miałem w folderze Moje Dokumenty/Sports Interactive na nowy system, więc wydawało mi się, że będzie ok. Zainstalowałem patcha 8.02 i fix, update z ligami z Amer. Płd. też mi działa (wczytuje przy wybieraniu nowej gry). Jednak, kiedy już gra się ładuje, najpierw wyświetla się komunikat 'Cannot find the database folder with which the game was created. The game is now using the default database'. Następnie pojawia się komunkat 'RULE_GROUP_MANAGER::load() - cannot find rule group', a potem już słynne 'the game could not be loaded.'

    Co ten drugi komunikat oznacza (nie po angielsku, tylko w kwestii niedziałania gry :)) i jak można temu zaradzić? Dodam, że update 'South American Leagues' jest oparty na bazie danych 'UNO update 1.2', który też ściągnąłem, też działa, ale nie pomaga'. Czy to może mieć związek z inną nazwą ścieżki (inna nazwa użytkownika po formacie), niewgranymi plikami typu Bomboniera, które na działającym sejwie są?

  13. Co do rozgrywającego Resovii, to słyszałem o Tichacku. Nie wiem ile w tym prawdy, ale to byłby świetny transfer. Nie sądzę, żeby Żygadło chciał się ruszać z Trentino - do pierwszego składu to nie ten poziom, a zamienienie ławki Trentino na ławkę w Rzeszowie nie miałoby sensu. W Delekcie kontrakty się kończą tylko paru zawodnikom, jakoś nie wierzę, żeby dokonali super transferów. Ich prezes chyba się pogubił i nie za bardzo wie, co robić z drużyną. Od 3 lat kończą na tym szóstym miejscu, nie wydaje mi się, żeby w przyszłym sezonie było dużo lepiej.

    Jestem też ciekaw transferów Jastrzębia - podobno interesują się Bartmanem, ciekawe czy zostaną Gasparini i Divis. No i jeszcze Politechnika - interesują się Woickim i Drzyzgą (w ten ostatni transfer niespecjalnie wierzę)

    Mario - jak wygląda sytuacja z kasą w Częstochowie? Wiesz coś może, czy Nowakowski odchodzi? Bo chyba kończy mu się kontrakt.

  14. Znamy już skład JW na następny sezon:

     

     

    rozgrywający - Grzegorz Łomacz, Grzegorz Pająk;

    atakujący: Igor Yudin, Mitja Gasparini

    środkowi: Adam Nowik, Bartosz Gawryszewski, Łukasz Polański, Mateusz Przybyła

    przyjmujący: Benjamin Hardy, Lukas Divis, Marcin Wika, Maciej Pawliński, Adrian Buchowski, Damian Dobosz;

    libero: Paweł Rusek.

     

    Ma dojść jeszcze zagraniczny środkowy, ale nie Millar, o którym mówiło się ostatnio w kontekście przejścia do JW. Słychać pewne narzekania, ale wydaje mi się, że Divis to bardzo dobry wybór - ok, nie jest tak medialny, ale to bardzo dobry przyjmujący, MVP FF Ligi Mistrzów '07, w Turcji też grał dobrze i równo, zdobył mistrzostwo ze swoim klubem. Rozgrywający, libero i atakujący zostali, zobaczymy co z Gasparinim. Gawryszewski ma sporo do udowodnienia i być może zrobi postęp jak Czarnowski w zeszłym sezonie. Gdyby jeszcze Wika wrócił do swojego normalnego poziomu to byłoby naprawdę dobrze, chociaż mam poważne wątpliwości, czy to starczy na Skrę/Kędzierzyn/Resovię. Co do Prielożnego to sam nie wiem, w Austrii mistrza nie zdobył, zobaczymy co pokaże po powrocie do Polski.

  15. Jeśli Żygadło strzela fochy w mediach, że nie gra, to nie ma dla niego miejsca w kadrze - niech zaciśnie zęby i walczy, nie ma się co obrażać, Bąkiewicz pokazał, że można. Wielka strata dla kadry to nie jest. IMO są na podobnym poziomie jeśli chodzi o rozegranie z Łomaczem. Żygadło ma lepszy blok, Łomacz zagrywkę. No big deal. Szczególnie, że to tylko 2. sypacz. Bardziej mnie martwi to, że Zatorski tam mało gra(ł) w tegorocznej LŚ. Bo jak dla mnie to on już na ten moment jest lepszy od Gacka, szczególnie z obronie. I nikt mi nie wmówi, że "doświadczenie" tego drugiego się bardziej przyda, bo w LŚ gra co najwyżej poprawnie, nie wyobrażam sobie jego jako pierwszego libero na MŚ :| Oczywiście nr 1 pod względem umiejętności jest póki co Ignaczak, ale widocznie DC nie pasuje jego charakter.

  16. Co do środkowego w JW, to ja słyszałem o Martinie Leblu/Mastrangelo (wtf?) Gdyby któryś z nich przyszedł + jeszcze jakiś naprawdę dobry przyjmujący, to byłoby ciekawie, chociaż IMO Nowik to już nie ten poziom.

    A w Resovii to oby to się nie skończyło jak z Petrescu w Wiśle.

  17. http://aktualnosci.siatka.org/pokaz/2010-05-30-masny-odchodzi-z-kedzierzyna

     

    Dobre chociaż to, ale póki co to w Bydgoszczy powalczą o utrzymanie. Z przyjęciem Andrzejewski-Gruszka-Sopko nie mają czego szukać.

     

    http://www.sport.pl/siatkowka/1,64948,7953750,Wloska_gwiazda_siatkowki_w_Asseco_Resovii_.html

     

    Cernic już chyba w Resovii, bardzo fajnie, oby tylko to nie była dla niego sportowa emerytura. Karbarz twierdzi też, że Resovia nie szuka środkowego, więc plotki o Kadziewiczu odpadają.

     

    Z tego co słyszałem to trenerem JW będzie Lorenzetti - był na meczu Polska-Francja, a tylko JW nie ma trenera z czołówki ligi. Ostatnio trenował zespół Kubiaka we włoskiej A2 i Polak mówił o nim w samych superlatywach - zresztą taka osobowość na ławce trenerskiej by się w Polsce przydała.

    Zupełna cisza w Bełchatowie, co dziwne - nie podpisali jeszcze umów z żadnym z sypaczy, ciekawe co kombinują :-k

  18. Nie muszą wydawać tak ciężkich pieniędzy, a poza tym to nie wszyscy bez LM chcą do Rzeszowa przechodzić. Ten Starowic to chyba jakaś kpina - ok, jest młody, ale zasięg 335 cm w ataku przy wzroście 207 cm, słabiutko. Zobaczymy kogo jeszcze wezmą zza granicy na przyjęcie, ale z takim atakującym, sypaczem i środkowymi to raczej nie wróży najlepiej.

    Ja Santilego lubiłem - może rzeczywiście przesadzał z tymi dyskusjami z sędziami, ale widać było, jak duży postęp zrobili Łomacz i Czarnowski (szczególnie w zagrywce). Do tego grali bardzo ciekawą, poukładaną siatkówkę, właściwie najlepiej wykorzystywali środek w lidze, mimo że jeśli chodzi o nazwiska to wcale nie było tak świetnie. Oczywiście mogło być lepiej w LM, gdzie przegrali parę wygranych meczów, ale mieli trudną grupę, można to jakoś zrozumieć. Jeszcze pytanie do zorientowanych - o co chodzi z jakimś "konfliktem" kibiców z zarządem, niby jest jakiś bojkot siatkówki bo wszyscy chcą, żeby w Jastrzębiu skupiano się na nożnej? Bo jeśli chodzi o frekwencję i atmosferę podczas finałów to jakoś na to nie wyglądało :]

     

    http://aktualnosci.siatka.org/pokaz/2010-05-26-marcel-gromadowski-zawodnikiem-azs-uwm-olsztyn - Gromadowski w Olsztynie. Nic dziwnego, zanosiło się na to od jakiegoś czasu.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...