Skocz do zawartości

Lagren

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 573
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Odpowiedzi dodane przez Lagren

  1.  

     

     

    I też chętnie bym zobaczył jak Pep sobie poradziłby w Anglii, z zastrzeżeniem jednak, że wziąłby klub spoza ekipy Man Utd/Man City/Chelsea/Arsenal.

    No ja pierdolę, ile tytułów w ostatnich 10 latach wygrał ten samograj - Arsenal? 1 nie mający większego znaczenia FA Cup?

     

     

    Zauważyłeś, żebym nazwał Arsenal "samograjem"?

     

    Ok, dlaczego więc, zdobycie mistrzostwa i LM nimi, w ciągu powiedzmy 3 lat, nie byłoby dużym wyczynem, potwierdzający klasę Józefa? Bo Chelsea czy City mogę jeszcze zrozumieć(choć jakby to było tak łatwe, to City miałoby już ten tytuł w kolekcji).

     

    Co do późniejszej dyskusji, dla mnie gra Barcy była raczej ładna, aczkolwiek jakbym miał oglądać ich co tydzień grających w ten sposób, to pewnie by mnie to zaczęło nudzić. Ale oglądając ich raz na jakiś czas, fajnie było popatrzeć na takie rozmontowywanie przeciwnika.

  2.  

    I też chętnie bym zobaczył jak Pep sobie poradziłby w Anglii, z zastrzeżeniem jednak, że wziąłby klub spoza ekipy Man Utd/Man City/Chelsea/Arsenal.

    No ja pierdolę, ile tytułów w ostatnich 10 latach wygrał ten samograj - Arsenal? 1 nie mający większego znaczenia FA Cup?

     

    Hejterzy Guardioli zaczynają mnie zdcydowanie bardziej śmieszyć niż jego fanatycy...

     

    Jakoś żadnego innego menadżera, który też jest uznawany za świetnego, a nie wygrał w całej karierze tyle co Gwardiola w ciągu paru lat, nikt nie pyta "but can he do it on the cold rainy night in Stoke"...

    Oczywiście, że nie wygra LM prowadząc Stoke, przynajmniej w kilka lat. Ale czy grając w lidze, gdzie 3-4 oponentów ma skład porównywalnej jakości, zdobycie tytułów nie świadczy właśnie o klasie menadżera?

     

    E: Dobra wiem, że temat już sprzed kilku godzin, ale no jak tylko zobaczyłem znowu to pierdolenie to nie było wyjścia ;)

  3. To dopiero jest parane pierdolenie - nowy patch, moja taktyka która wygrywała 500-0 z każdym teraz przegrywa 0-17 z każdym. To to nie była taktyka, tylko exploit jakiegoś błędu w silniku który naprawiono. Ja natchniony przez lada wczytałem się w te wszystkie teksty o taktyce w FMie i podzielam jego opinię i od kiedy ustawiam zespoły wg jakichśtam logicznych wytycznych, wyniki są.

    Zdecydowanie się nie zgodzę. Nieraz była sytuacja, jak taktyka, która nie była żadnym typowym killerem, bazującym na killer rogach czy nie wiem diablo z CM, przestawała całkowicie działać. W 08 miałem sytuację, że miałem fajną taktykę, w której mój prawy skrzydłowy/napastnik fajnie schodził do środka i strzelał sporo bramek(bo był zajebistym zawodnikiem btw). Po patchu bez zmiany jakichkolwiek ustawień z mojej strony, przestał strzelać cokolwiek praktycznie, zamiast wbiegać ze skrzydła na środek ataku z piłką, siedział już tam wpychając się w obrońców.

    Nie uważam, że ani pierwsza wersja była jakimś 'exploitem' ani druga, po prostu zaszły zmiany w silniku, i to co działało bardzo dobrze wcześniej, teraz działa gorzej, albo po prostu inaczej. I jest niemal pewne, że pierwsze mecze po zmianie patcha, będą służyły przyzwyczajaniu się do zmian.

    I to, że coś działa dobrze nie znaczy, że od razu jest wielkim bugiem, i nie mówię tu o rzeczach typu killer rogi, nota bene z ostatniego eliminującego exploity patcha.(które expliotem są, mimo że we wcześniejszych patchas nawet najmocniejsze killer rogi, nie były aż tak przepakowane) :)

     

    A i co do rogów, to ztcp to przed zmianą patcha zdarzało mi się czasem tracić bramki z rożnych, raz na jakiś czas. A po zmianie, w pierwszym meczu przegrałem 5:2, tracąc wszystko z rożnych :) Oczywiście po 2-3 meczach zmieniłem ustawienia tak, że było w miarę normalnie, ale twierdzenie o braku wpływu patcha na silnik gry, to delikatne nieporozumienie.

  4. Bo Francuzi znają angielski itp, ale to złośliwe kurwy i jak im na czymś bardzo nie zależy, to będą udawać że nie znają, i odpowiadać po francusku :P

    A Hiszpanie czy Włosi po prostu są leniwi/głupi i tyle, no chcą, ale im nie wychodzi. Dlatego dogadać się pół migowo można(bo się starają), ale to nie jest wyznacznik dobrej znajomości języka... ;)

    I tak mieszkałem tam przez rok.

  5.  

    Kurde, widac ze na fora juz wkroczylo pokolenie gimbazy. Wlasnie mnie ktos na innym forum upomnial ze nie uzywam polskich znakow :lol: No coz - kiedys to za polskie znaki sie dostawalo po pysku ;)

    Oj, sądzę że od Vamiego z przed kilku lat sam byś teraz dostał po pysku ;)

     

    Sprzed :P i też się łapiesz na wpierdol :D

×
×
  • Dodaj nową pozycję...