Skocz do zawartości

Conjure

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    184
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Conjure

  1. Po przerwie wracam do pisania.. ----------------------------------------------------- TRANSFERY DO KLUBU: Michał Mak Krzysztof Maczyński Tomasz Brzyski Kamil Drygas Mikołaj Lebedyński Mariusz Lewandowski Miłosz Przybęcki Valery Kuznetsov TRANSFERY Z KLUBU: Leon Nunez -> Videoton Maciej Małkowski -> Burnley Costa Nhamoinesu -> Aue Szymon Kapias -> Nieciecza Patryk Rachwał -> koniec kontraktu Jacek Falkowski -> koniec kontraktu Martins Ekwueme -> koniec kontraktu Dawid Jarka -> koniec kontraktu SPARINGI: Zagłębie 3-1 Kacskemet (Famulski x2, Rakels) Zagłębie 4-1 Olimpija (Pawłowski x2, Osyra, Brzyski) Zagłębie 5-1 Dob ( Wilczek, Abwo, Osyra, Maczyński, Kuznetsov) Slovan Varnsdorf 0-3 Zagłębie (Sernas x2, Lebedyński) KADRA NA SEZON 2013/2014 Bramkarze: Krzysztof Kamiński Konrad Forenc Obrońcy: Tomasz Brzyski Piotr Azikiewicz Sergio Reina Csaba Horvath Kornel Osyra Damian Zbozień Robert Pisarczuk Bartosz Rymaniak Pomocnicy: Mariusz Lewandowski Otekpa Eneji Krzysztof Maczyński Kamil Drygas Kamil Wilczek Ariel Famulski Damian Dąbrowski Valery Kuznetsov Miłosz Przybęcki Janusz Gancarczyk Szymon Pawłowski David Abwo Napastnicy: Mikołaj Lebedyński Michał Mak Deniss Raleks Darvydas Sernas Gdyby ktoś chciał zobaczyć, któregoś z zawodników to pisać
  2. PODSUMOWANIE SEZONU TABELA T-MOBILE EKSTRAKLASY Jedenastka Sezonu Menadżer Roku: Waldemar Fornalik (Ruch Chorzów) Najlepszy piłkarz: Tomasz Kupisz (Polonia Warszawa) Najlepszy strzelec: Tomasz Kupisz 14 (Polonia Warszawa) Inne Ligi: Liga Angielska: Manchester United(+10), Manchester City Liga Hiszpańska: Fc Barcelona(+7), Atletico Madryt Liga Niemiecka: Werder Brema(+3), Bayern Monachium Liga Włoska: Juventus Turyn(+15), Palermo
  3. Ostatni mecz w maju gramy na wyjeździe z Lechem Poznań. Ten mecz to całkowita dominacja gospodarzy. Nie ma nawet o czym mówić...czułem się jak uczeń...4-1 i zostajemy brutalnie sprowadzeni na ziemię. W ostatnim spotkaniu sezonu gramy u siebie z Górnikiem Zabrze. To był mój pierwszy mecz w którym nie padły bramki. Muszę zastanowić się nad niektórymi zawodnikami bo to co pokazali to po prostu wstyd. Mam żal do zawodników za niewykorzystane szansę i za to, że nie przyłożyli się..Gratuluje Stachowiakowi świetnego występu.
  4. Po przerwie spowodowanej meczami reprezentacji wracamy na krajowe podwórko. W 28 kolejce podejmowaliśmy Legię Warszawa. Liczyłem na to, że uda nam się odegrać za porażkę 3-1 z tamtego roku. Na 10 minut przed końcem pierwszej połowy do naszej bramki trafia...nasz zawodnik. Po dośrodkowaniu Rybusa piłka tak niefortunnie odbiła się od Rymaniaka, że wpadła do bramki. Po przerwie staraliśmy się odrobić straty, ale nie mieliśmy argumentów. Legia też nie grała wybitnych zawodów. W 86 minucie sprawdziło się to, że zawsze należy grać do końca. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę w bramce umieszcza Reina. Mecz się kończy, a my mamy 1 punkt. To spotkanie pokazało nam, jak daleko jeszcze nam brakuje do czołówki.
  5. Następna kolejka, to mecz z walczącym o utrzymanie ŁKSem. Zespół prowadzony przez Michała Probierza zajmuje obecnie 15 miejsce w tabeli. Oczywiste jest więc to, że musiał to spotkanie wygrać. Po zawodnikach gospodarzy było widać ogromną determinację i chęć do gry, a my? My spokojnie przyjmowaliśmy ich na swojej połowie...Po pierwszych 15 minutach ich gra siadła i my zaczęliśmy grać swoje. Niestety w pierwszej połowie nie udało się nam pokonać Bodzia, który chyba już niedługo przyrośnie do bramki gospodarzy. W 62 minucie z boiska wylatuje Pisarczuk i od tego momentu musimy grać w osłabieniu. ŁKS poczuł, że może wygrać to spotkanie i zaczął atakować większą liczbą zawodników. Na szczęście nasza defensywa grała dziś bez zarzutów. W 84 minucie faulowany na lewym skrzydle jest Sernas. Z rzutu wolnego dośrodkowuje Nunez, a niepilnowany Zbozień umieszcza piłkę w bramce gospodarzy! Może nie wygrywamy w wielkim stylu, ale zdobywamy ważne 3 punkty. ŁKS chyba żegna się z Ekstraklasą.
  6. Ugh - hiszpańskie słońce jest w sercu moich zawodników Tak serio to proszę kogoś kompetentnego do zmiany tytułu wątku na: Miedziowi, czyli spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. --------------------------------------------------------------------------------------------- W następnym meczu podejmujemy Ruch Chorzów. To kolejne ze spotkań w którym udaje nam się totalnie zdominować rywala. W tej dominacji na pewno nam pomogła szybko zdobyta bramka, która padła za sprawą Pawłowskiego. Rywala było stać na oddanie 2 strzałów w przeciągu całych 90 minut. My graliśmy swoje, długo utrzymywaliśmy się przy piłce i co jakiś czas zagrażaliśmy bramce przeciwników. Na 8 minut przed końcem spotkania, wynik podwyższył Nunez i było już pewne, że kolejne ligowe zwycięstwo mamy w kieszeni.
  7. KWIECIEŃ 2013 Miesiąc zaczynamy od pojedynku na własnych śmieciach z drużyną Bełchatowa. Mimo przewagi w posiadaniu piłki to goście strzelają bramkę. Jacek Popek z autu wrzuca piłkę w pole karne, do niej dopada Wróbel, który nie daje szans Kamińskiemu. W pierwszej połowie nie udało nam się odrobić strat. W drugiej połowie za bardzo się odkryliśmy, co wykorzystali goście. Piłkę w polu karnym dostaje Wróbel i podaje do lepiej wystawionego Nowosielskiego. W 75 minucie strzelamy jak się później okazuje tylko honorową bramkę. Autorem tego trafienia jest Pawłowski. W niedzielę 14 kwietnia podejmujemy beniaminka ze Szczecina. Od początku przeszliśmy do ataku. Nie było mowy o tym żebyśmy mogli stracić punkty w tym spotkaniu. Bramkę zdobywamy już w 13 minucie. Po dośrodkowaniu Pawłowskiego, akcję kończy Sernas. Portowcy naszej bramce raczej nie zagrażali. Ograniczyli się do tego żeby nie stracić kolejnych bramek. Mimo tego, że mieliśmy sporo sytuacji, to nie mogliśmy już pokonać Janukiewicza. Wygrywamy i zdobywamy ważne trzy punkty. Ostatni mecz w tym miesiącu graliśmy z zamykającym tabele GKSem Katowice. Mój zespół zaczął od mocnego uderzenia. Już w 2 minucie bramkę zdobywa Małkowski uciszając kibiców gospodarzy. W 16 minucie do wyrównania doprowadza Nigeryjczyk Orok, dając nam wyraźny sygnał, że mecz się jeszcze nie skończył. 10 minut później ponownie wychodzimy na prowadzenie tym razem za sprawą Szymona Pawłowskiego. Ten sam zawodnik w 34 minucie zdobywa swojego drugiego gola w meczu i podwyższa nasze prowadzenie. W drugiej połowie tempo meczu wyraźnie siadło i nie zobaczyliśmy już bramek. Kolejne zwycięstwo bardzo cieszy. W tym miesiącu podpisaliśmy kontrakt z 3 nowymi zawodnikami, ale o tym już w nowym sezonie.
  8. W lutym rozegraliśmy jeszcze dwa spotkania kontrolne. Z naszymi rezerwami i z zespołem U18. To była szansa dla nich żeby się pokazać. Postanowiłem, że do kadry zostanie włączonych 2 zawodników. Grający w rezerwach Robert Pisarczuk i Piotr Azikiewiecz z zespołu U-18. W marcu wracamy do ligowych rozgrywek. Pierwszy mecz po długiej przerwie rozgrywamy z Koroną Kielce na ich terenie. W 28 minucie do głosu dochodzą gospodarze. Z rzutu rożnego dośrodkowuje Korzym, a bramkę główką zdobywa nieupilnowany Hernani. 5 minut później znów mamy remis. Dąbrowski świetnym podaniem obsłużył Sernasa i Litwinowi zostało tylko dopełnienie formalności. Przed przerwą Maciej Korzym mija naszych środkowych obrońców jak tyczki i wyprowadza "Złocisto-Krwistych" na prowadzenie. W drugiej połowie nie oglądaliśmy już bramek i odnosimy porażkę. W następnym spotkaniu podejmujemy na własnym spotkaniu Widzew Łódź. W tym meczu chcieliśmy zmazać plamę po niekorzystnym rezultacie w Kielcach. Wyszło nam to chyba całkiem nieźle. Już w 3 minucie z rzutu wolnego piłkę w pole karne wrzuca Dąbrowski, najwyżej wyskakuje Rymaniak i głową pakuję piłkę do bramki. Na następną bramkę musieliśmy czekać aż do 72 minuty. Po zabawie w "dziadka" z piłkarzami Widzewa, Rakels odwraca się w kierunku bramki i z całej siły strzela. Bramkarz był bez szans. Prowadzimy już 2-0. Wynik ustalił Zbozień, który ładnie wykończył zespołową akcje. Następna kolejka ligowa to mecz na Konwiktorskiej z Polonią. Byliśmy skazywani na pożarcie. Wielkie pieniądze Wojciechowskiego kontra młody zespół Miedziowych(średnia wieku 22l.). Jak się potem okazało Dawid po raz kolejny okazał się lepszy od Goliata. W 33 minucie jedyną bramkę w meczu zdobywa Małkowski. Polonia próbowała wyrównać, ale piłkarze tego wieczora mieli problemy z celnością. W 91 minucie z boiska wylatuje Jeż i było już wiadome, że wywieziemy z Warszawy komplet punktów. Sposób w jaki wygraliśmy nie cieszy, ale 3 punkty jak najbardziej tak! W kolejnym meczu graliśmy derby Dolnego Śląska. Na Dialog Arenie podejmowaliśmy Śląsk Wrocław. Na trybunach zasiadło 8883 tys kibiców, a my nie potrafimy wykorzystać żadnej bramkowej sytuacji. W doliczonym czasie pierwszej połowy, goście pokarali nas za nieskuteczność. Pantic sprytnym strzałem pokonuje Kamińskiego. Na przerwę schodzimy w podlych nastrojach. Po powrocie na boisko zawodnicy rzucili się do odrabiania strat. W 49 minucie w polu karnym faulowany zostaje Nunez. Piłkę na 11 metrze ustawia Zbozień, ale postanowił kopnąć piłkę w trybuny. Prawdopodobnie w kierunku mamy lub dziewczyny. Mimo prób, nie udaje nam się nawet wyrównać i przegrywamy w derbach 0-1. Na ostatni mecz w marcu jedziemy do Białegostoku. Po raz kolejny musimy zmazać z siebie plamę i po raz kolejny nam się ta sztuka udaje. Mimo przewagi gospodarzy udaje nam się wygrać 2-1. Styl nie cieszy, ale chyba nie to się liczy, prawda? TABELA T-MOBILE EKSTRAKLASY
  9. STYCZEŃ Jako, że liga wraca dopiero w marcu, postanowiłem zorganizować kilka sparingów. TRANSFERY DO KLUBU: Łukasz Teodorczyk (Polonia Warszawa) TRANSFERY Z KLUBU: Mateusz Żyła (Stal Stalowa Wola) Inne Ligi: Liga Angielska: Manchester United, Manchester City (+5), Newcastle Liga Niemiecka: Bayern Monachium(+1), Werder Brema Liga Hiszpańska: Fc Barcelona(+7), Atletico Madryt Liga Włoska: Juventus Turyn(+9), Palermo
  10. TABELA T-Mobile Ekstraklasy Inne Ligi: Liga Angielska: Manchester United(+3), Manchester City Liga Niemiecka: Bayern Monachium (+1), Mainz Liga Hiszpańska: FC Barcelona (+6), Atletico Madryt Liga Włoska: Juventus Turyn (+9), Palermo Stan na 30.12.2012 --------------------------------------------------------------------------- Newsroom: Jose Mourinho zwolniony z Realu Madryt! Nowym szkoleniowcem Królewskich zostaje Carlo Ancelotti. Złota Piłka: 1.Lionel Messi 2.Cristiano Ronaldo 3.Francesc Fabregas Polski Piłkarz roku: Ludovic Obraniak (Marsylia) Nagrody Ekstraklasy: Piłkarz Roku: Jakub Wawrzyniak (Legia Warszawa) Obcokrajowiec Roku: Darvydas Sernas (Zagłębie Lubin)
  11. udało się gratuluje awansu;D i ciągle życzę porażek z Barceloną ;))
  12. Ostatnia już w tym roku ligowa potyczka. Tym razem gościmy na własnym stadionie Wisłę Kraków. Wszyscy są ciekawi czy nasz wynik z Lechią to przypadek, czy może nadchodzące lepsze czasy dla "Miedziowych". Spotkanie zaczęliśmy fantastycznie. Juz w 7 minucie podanie Nuneza wykorzystuje Rakels i wyprowadza nasz zespół na prowadzenie! Mieliśmy wiele sytuacji w całym spotkaniu żeby podwyższyć prowadzenie, ale zabrakło nam zimnej krwi. Prowadziliśmy grę z dala od własnej bramki, co bardzo cieszy. Nie popełnialiśmy błędów, zagraliśmy perfekcyjnie w destrukcji. Biała Gwiazda nie miała pomysłu na przedostanie się pod naszą bramkę, co widać po statystykach. Takie mecz chce częściej oglądać. Notatka: Świetne spotkanie, po prostu świetne. Wychodzimy na prostą?
  13. Gratuluje dobrych wyników ;) trzymam kciuki za baraże, życzę awansu ;)
  14. Kolejne spotkanie graliśmy z Lechią Gdańsk. Oba zespoły grają poniżej oczekiwań i ten mecz może mieć ogromne znaczenie w końcowej fazie rozgrywek ligowych. Nikt nie oczekiwał po nas cudów, ale jak się potem okazało zagraliśmy kapitalne spotkanie. W 13 minucie z rzutu wolnego trafił Nunez. W pierwszej połowie oba zespoły stworzyły sobie po kilka sytuacji, ale to my schodzimy do szatni prowadząc. W 56 minucie gospodarze doprowadzają do wyrównania. Akcję całego zespołu kończy Kacprzycki. Od tego momentu graliśmy już tylko my. Najpierw w 66 minucie Sernas wykorzystuje sytuację sam na sam. 2 minuty później Małkowski odbiera piłkę jednemu z obrońców i z zimną krwią pakuję piłkę do siatki Lechii. 10 minut później ponownie Małkowski strzela bramkę, tym razem po solowej akcji. W 84 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego celnie strzela Reina i prowadzimy już 5-1. Dzieła zniszczenia w 88 minucie dokonuje Nunez. Kapitalne spotkanie mojego zespołu. Mam nadzieje, że przed nami więcej takich spotkań.
  15. W następnej kolejce jechaliśmy do Warszawy, na mecz z Legią. Naturalnie w tym meczu nie byliśmy faworytami, raczej byliśmy skazywani na pożarcie. Zespół Legii, który był złożony z 10 obcokrajowców lepiej zaczął to spotkanie. Już w 18 minucie po zamieszaniu w polu karnym i błędzie naszej obrony, piłkę w bramce umieszcza Danijel Ljuboja. 4 minuty później było już 2-0 dla gospodarzy. Zespołową akcję zakończył Radovic. Moje nadzieje na dobry wynik przywrócił Sernas, który w 26 minucie wykorzystał prostopadłe podanie, minął bramkarza i strzelił do pustej bramki. Po przerwie rzuciliśmy się przeciwnikom do gardeł, ale nie potrafiliśmy wykorzystać żadnej ze stworzonych sytuacji. Zemściło to się w 61 minucie, kiedy to bramkę na 3-1 zdobył Ljuboja. Przegrywamy w Warszawie i w kiepskich humorach wracamy do Lubina. Przed pierwszym moim meczem na Dialog Arenie nikt nam nie dawał szans na dobry rezultat. Podejmowaliśmy zespół Lecha Poznań, który po 16 kolejkach jest liderem w naszej lidze. Kiepskie morale zespołu i brak koncentracji "zaowocowały" już w 2 minucie. Wojtkowiak z autu wrzuca piłkę w pole karne, tam znajduje się Rivas i silnym uderzeniem pokonuje Kamińskiego. W kolejnym meczu mamy optyczną przewagę, ale nie potrafimy pokonać Bieszczada. Ta sztuka udała nam się 4 minuty przed końcem. Przed polem karnym piłkę przejmuję Sernas i bez zastanowienia uderza w stronę bramki. Nie wiem czy ten 1 punkt ma mnie cieszyć.. W kolejnym spotkaniu jechaliśmy do Zabrza na mecz z tamtejszym Górnikiem. Według bukmacherów faworytem byli gospodarze, co przy naszej formie nie powinno nikogo dziwić. Już w 18 minucie bramkę dla Zabrzan strzela Zahorski, który wykorzystuje niezdecydowanie naszego bramkarza. 6 minut później piękną akcję Sernas-Nunez kończy ten drugi i mamy remis. Tym trafieniem podrażniliśmy chyba gospodarzy, którzy skarcili nas przed przerwą jeszcze dwukrotnie. W 33 minucie pojedynek sam na sam z Kamińskim wygrywa Thomik.10 minut później ten sam zawodnik, w takiej samej sytuacji, jeszcze raz okazuję się lepszy od naszego bramkarza. Po przerwie było nas stać jedynie na jedno trafienie, którego autorem był Ekwueme. Kolejna przygnębiająca porażka przez którą lądujemy w strefie spadkowej.. Zdecydowanie potrzebujemy wzmocnień. Najlepiej na każdą pozycję. Pierwszym zawodnikiem którego udało mi się pozyskać jest Łukasz Teodorczyk.
  16. Miałem mało czasu na zapoznanie się z kadrą ponieważ nazajutrz graliśmy na wyjeździe mecz z Ruchem. Tak wygląda aktualna TABELA. Patrząc na nią, mam wrażenie, że mój poprzednik to niezły partacz. Zdecydowanie 14 lokata to nie jest miejsce dla naszego zespołu. Czas powalczyć o coś więcej! Dzisiaj mieliśmy po prostu pecha. Nie udało nam się zdobyć Chorzowa, chociaż bardzo na to liczyłem. Chłopaki zagrali bardzo ambitnie i byli w tym spotkaniu lepszym zespołem, a o porażce zadecydował jeden błąd z 19 minuty, który kosztował nas 3 punkty.
  17. ugh - Chodziło o to, że mimo świetnej gry i zysków zabrano mi inwestycje, które wyprosiłem. Na dodatek obniżono budżet płacowy klubu...zawodnicy odchodzili do innych zespołów..zdenerwowało mnie to..Stwierdziłem, że najlepiej zrobię jak odejdę. --------------------------------------------------------- Dzień Kolacji z Prezesem Po tym jak doprowadziłem się do ładu, wybrałem się na umówioną kolację... Rzemieślnicza 10 - to miejsce w którym mieliśmy się spotkać.. Znając tylko adres liczyłem na jakąś restaurację, a stojąc przed wejściem klubu nocnego wiedziałem, że z tego Pana jest rozrywkowy koleś.. - Dobry wieczór, Pan Marek Bestrzyński? Byliśmy umówieni na spotkanie - powiedziałem pełen podekscytowania - Witam! Usiądź. Napijesz się czegoś? Może jakiś taniec Ci zamówić? - Może później. Na razie, porozmawiajmy o piłce - powiedziałem zdecydowanie - To mi się podoba! Konkretny facet! No to rozmawiajmy... Po długiej rozmowie doszliśmy do porozumienia, miałem zająć z klubem przyzwoite miejsce w środku tabeli. Cudów ode mnie nikt nie oczekuje. W sumie słusznie, ponieważ nie wiem jak odnajdę się w polskich realiach.. Później przyszły panienki i uczciliśmy kilkoma drinkami zdrowie nowego Menadżera Zagłębia Lubin.
  18. Po tym jak rzucił pracę w Hiszpanii, postanowiłem wrócić do kraju. Co po moim powrocie wydarzyło się w piłce? Mistrzem Europy została Chorwacja, która pokonała w finale Anglię. Po turnieju, reprezentację Hiszpanii objął Josep Guardiola, któremu chyba znudziło się wygrywanie z Barceloną. Zwycięzcą Ligi Mistrzów została Chelsea, która wygrała 3:1 z Lille. W Lidze Europejskiej triumfował Szachtar. Po kilku miesięcznym zaszyciu się w domu, postanowiłem wziąć się w garść i znaleźć sobie pracę. Pomógł mi w tym znajomy, który jest znajomym, znajomego jakiegoś Prezesa. Zostałem zaproszony na kolację podczas której porozmawiamy o moich ambicjach, wizji prowadzenia zespołu i takie tam. Teraz zostało mi tylko zrobić dobre wrażenie przed właścicielem...
  19. To żaden koniec:-) jestem poza domem;)) jutro wieczorem kolejna część moich przygód:-)
  20. STYCZEŃ Bosacki i Łobodziński po zakończeniu sezonu postanowili wrócić do Polski. Bartosz podpisał kontrakt z Pogonią, a Wojtek z Lechią. Kontraktu przedłużyć nie chciał również Oscar Martinez i Jorge Rodriguez. Obaj wybrali jakieś kluby ze środka tabeli... W połowie miesiąca na rozmowę wezwał mnie Prezes klubu. - Dzień dobry Panie Prezesie - przywitałem się pełen entuzjazmu - Witam Cię Tomku - O czym chciał Pan ze mną rozmawiać? - Zapytałem - Tomku jest kryzys, muszę trochę oszczędzić dlatego nawet w przypadku awansu budżet nie zostanie zwiększony . - No ale jak ja mam budować zespół na wyższą ligę bez pieniędzy?! - Zapytałem retorycznie - Nie wiem, wymyślisz coś. Zapomniałem dodać, że anuluje wszystkie wcześniejsze inwestycje. - Jak to? - zapytałem zdruzgotany - No wiesz, rozbudowa obiektów młodzieżowych, budowa nowej bazy treningowej. - Myślałem, że razem chcemy stworzyć nową historię... - krzyknąłem w jego kierunku - Tak, Tak...możesz wyjść? Ponieważ dzwonię do żony. - Wal się! Zwalniam się!
  21. GRUDZIEŃ 2011 Na początku grudnia rozegraliśmy mecz z Tenerife. Zawodników poprosiłem, żeby dali mi 3 dni wcześniej prezent mikołajkowy w postaci kompletu punktów. Wzięli sobie to do serca! Tuż po przerwie do bramki gospodarzy trafia Martinez, a na 7 minut przed końcowym gwizdkiem rywali dobija Busto. W powietrzu wyczuwam już baraże... 2.Liga B1 17/38, 03.12.2011 Tenerife 0:2 Real Oviedo 0:1 Oscar Martinez (47') 0:2 Manu Busto (83') MoM: Candela [8.2] Frekwencja: 8271 16 tysięcy kibiców patrzyło jak klasycznie lekceważymy przeciwnika i dajemy du**. Frajersko tracimy 2 punkty... 2.Liga B1 18/38, 11.12.2011 Real Oviedo 1:1 Lugo 1:0 Xavi More (30') 1:1 Ivan Gonzalez (89') MoM: Abasolo [7.9] Frekwencja: 16605 W ostatnim meczu tego roku mierzyliśmy się z rezerwami Atletico Madryt. Po tym co stało się w ostatnim meczu uprzedziłem, że mają grać skoncentrowani przez cały mecz. Rozmowa podziałała? Chyba tak...efekty widać niżej...Na koniec dodam, że po emocjonującej pierwszej połowie..drugą można było sobie odpuścić.. 2.Liga B1 19/38, 18.12.2011 Real Oviedo 3:1 Atletico "B" 1:0 Manu Busto (4') 2:0 Pascual (11') 2:1 Calledo (21') 3:1 Manu Busto (27') MoM: Manu Busto [8.8] Frekwencja: 16550
  22. 2.Liga B1 12/38, 01.11.2011 Real Oviedo 2:0 Montaneros 1:0 Abasolo (42') 2:0 Bosacki (46') MoM: Negredo [7.6] Frekwencja: 15672 W lidze jak nam się chce to sobie radzimy...Chociaż żal wszystkich niewykorzystanych sytuacji w tym meczu... 2.Liga B1 13/38, 06.11.2011 La Roda 0:2 Real Oviedo 0:1 Manu Busto (26') 0:2 Negredo (54') MoM: Manu Busto [8.3] Frekwencja: 1642 Przed rewanżem z Valencią postanowiłem, że kilku graczy odpocznie. Zmiennicy jak widać po wyniku zagrali całkiem dobrze. Puchar Hiszpanii 4 runda 2/2, 09.11.2011 Valencia 5:1 Real Oviedo 1:0 Soldado (3') 2:0 Pablo Hernandez (17') 2:1 Borja Rubiato (26') 3:1 Dani Parejo (35') 4:1 Pablo Hernandez (56') 5:1 Pieters (66') MoM: Dani Parejo [9.3] Frekwencja: 49663 Przy wyniku 2:1 jeszcze wierzyłem w to, że możemy awansować...potem już się wszystko posypało...Pogrom.. Na otarcie łez powiem, że zespół Vecindario przegrał na Camp Nou z Barceloną 15:0!!!! 2.Liga B1 14/38, 13.11.2011 Real Oviedo 3:2 Sanse 1:0 Manu Busto (44') 2:0 Manu Busto (78') 3:0 Ruben Rosquete (82') 3:1 Servulo (84') 3:2 Gazapo (88') MoM: Manu Busto [8.8] Frekwencja: 15611 Do tej pory nie wiem co stało się z moim zespołem od 84 do 88 minuty...Sprawę bada Archiwum X. 2.Liga B1 15/38, 20.11.2011 Getafe "B" 0:1 Real Oviedo 0:1 Bosacki (89') MoM: Bosacki [8.3] Frekwencja: 1223 Okropne męki mojego zespołu..Dawno w lidze nie zagraliśmy tak słabego spotkania... 2.Liga B1 16/38, 27.11.2011 Real Oviedo 4:2 Celta "B" 1:0 Sanz (16') 2:0 Bosacki (57') 3:0 Bosacki (66') 3:1 Benja (78') 4:1 Xavi More (80') 4:2 Permuy (85') MoM: Bosacki [9.3] Frekwencja: 19544 Fantastyczne widowisko, zakończone naszym zwycięstwem. To lubimy najbardziej! TABELA W prasie huczy od plotek jakobym miał przejąć Rayo lub Hercules...
  23. Na trybunach zasiadło ponad 27 tys. widzów...Patrząc na tak zapełnione trybuny mam gęsią skórkę. Musimy dać kibicom powód do radości! Musimy! Chce żeby po tym meczu o nas mówiono! Vamos! Tak starałem się zmotywować swoich zawodników. Szczególnie liczyłem na Manu Busto. Piłkarze wzięli sobie do serca to co mówiłem. Nie murowali się przed własną bramką, tylko przeszli do ataku. Wszystko wyglądało pięknie do 41 minuty. Wtedy w polu karnym Valencii pada Manu Busto. Sędzia za symulowanie pokazuje mu żółtą kartkę, ale jako że był to jego drugi żółty kartonik...Sędzia wyrzuca go z boiska. Całą drugą połowę zagramy w 10...Byłem załamany...zawodnik w którym pokładałem nadzieje wylatuje z boiska.. Tuż po przerwie Jedną z nielicznych akcji przeprowadza Valencia. Prostopadłą piłkę dostaje Pablo Hernandez i wyprowadza gości na prowadzenie. Mimo wszystko walczyliśmy o wyrównanie. Stadion ożył w 56 minucie kiedy to po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, celnie główkuje Bosacki. Do końca meczu, mimo prób z obu stron wynik nie uległ zmianie. Liczyłem na zwycięstwo..mamy remis, który niewiele nam daje... Puchar Hiszpanii 4 runda, 26.10.2011 Real Oviedo 1:1 Valencia 0:1 Pablo Hernandez (48') 1:1 Bartosz Bosacki (56') MoM: Bosacki [8.2] Frekwencja: 27125 ugh - mam dobrego bramkarza dlatego 7 nie dostałem od Tenerife :P ---------------------------- Postanowiłem, że do końca tego sezonu, karierę będę opisywał w systemie miesięcznym:)
  24. Marlen - Dzięki ;)) Spróbuje, spróbuje:P Przynajmniej u siebie :> ----------------------------------------------------------- Następny mecz to potyczka z rezerwami naszego odwiecznego rywala. Jako, że na tygodniu gramy mecz z Valenci ą postanowiłem, że dam odpocząć kilku graczom podstawowego składu. Zagramy bez Negredo, Bosackiego, Sanza, F alcona, Abasolo i Manu Busto. Zmiany personalne były widoczne od pierwszych minut. Eksperymentalnie zestawiona obrona nie spisywała się dobrze. Już w 11 minucie do naszej siatki trafił Mendy. Gospodarze nie rezygnowali, dążyli do podwyższenia wyniku. Na szczęście tego wieczora dobrze dysponowany był Ribas. Po jednej z akcji Sportingu, szybką kontrę naszego zespołu wykańcza Rosquete i mamy remis! Mimo, że po strzelonej bramce przejęliśmy inicjatywę, to gospodarze trafili po raz drugi. Jak się potem okazało bramka z 45 minuty była rozstrzygającym trafieniem. Doznajemy pierwszej porażki w lidzę, przegrywamy w derbach..to boli. Musimy o tym jak najszybciej zapomnieć i skupić się na meczu pucharowym z Valencią. 2.Liga B1 11/38, 23.10.2011 Sporting "B" 2:1 Real Oviedo 1:0 Mendy (11') 1:1 Rosquete (19') 2:1 Alvarez (45') MoM: Alex Barrera [7.6] Frekwencja: 1762
  25. Kolejny mecz ligowy rozgrywaliśmy z zespołem Marino. Gospodarze aktualnie nie grają dobrze i zajmują 18 pozycję w ligowej tabeli. Naturalnie to nie jest powód do zlekceważenia tej drużyny. To było kolejne spotkanie z cyklu "do jednej bramki". Gospodarze przez całe spotkanie oddali tylko jeden strzał na bramkę. Posiadanie piłki też było na ich niekorzyść 39% - 61%. My nie forsowaliśmy tempa i spokojnie graliśmy piłką. Pierwszą bramkę strzeliliśmy w 16 minucie po rzucie rożnym. Autorem tego trafienia był nasz stoper Jorge Rodriguez. Po wyjściu na prowadzenie obraz gry nie uległ zmianie. Ciągle utrzymywaliśmy się przy piłce, a jak ją traciliśmy to staraliśmy się szybko doskoczyć do rywala. Do przerwy nic już się nie zmieniło. W drugiej połowie faulowany w polu karnym jest Pelayo. Sędzia odgwizduję rzut karny, a "jedenastkę" na bramkę zamienia Manu Busto. Wygrywamy kolejny mecz i umacniamy się na szczycie tabeli. 2.Liga B1 10/38, 16.10.2011 Marino 0:2 Real Oviedo 0:1 Jorge Rodriguez (16') 0:2 Manu Busto k.(57') MoM: Jorge Rodriguez [8.4] Frekwencja: 2598
×
×
  • Dodaj nową pozycję...