Skocz do zawartości

Sensei

Przyjaciel Forum
  • Liczba zawartości

    2 410
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi dodane przez Sensei

  1. Myślę że coś w podobnym klimacie jest "Paranoia Agent", który obejrzałem w ostatni weekend. Nie za bardzo wiem jak streścić czy polecić ten  serial. Fabuła kręci się w okół tajemniczej postaci, która atakuje kijem bejsbolowym niewinne ofiary(przynajmniej tak się z początku wydaje) i dwójki detektywów, którzy są przydzieleni do tej sprawy. Jest to jednak bardzo ogólny zarys jako że każdy odcinek opowiada historię innej ofiary i to na niej jest skupiona fabuła. Co jest niezwykłego w tym serialu to element grozy, który jest bardzo subtelny. Nie uświadczymy tutaj jakichś zmasakrowanych ciał, ogólnie szeroko pojętego gore. Zamiast tego mamy jakieś kompletnie niezrozumiałe mroczne siły, które wpływają na postacie choć mało która zdaję sobie zdaję z tego sprawę. Na ekranie przez większość czasu nie mamy prawa rozumieć co się naprawdę dzieje mimo że z pozoru dzieją się rzeczy całkiem normalne, ot ktoś pracuje nad nowym projektem filmu w innym odcinku mamy wybory na przewodniczącego szkoły itp itd. Mimo to już po pierwszym odcinku uczymy się że nic nie jest takie jakim się wydaję świecie Paranoia Agent i każda nawet z pozoru normalna scena może za chwilę przerodzić się w prawdziwy horror. 

     

    Wybaczcie ten dosyć mglisty opis ale wg. mnie Paranoia Agent to doświadczenie jedyne w swoim rodzaju, które jeszcze we mnie nie do końca się ukształtowało. Nadal jestem pod ogromnym wpływem tego serialu i chyba muszę obejrzeć go jeszcze raz aby w 100% zrozumieć co mnie aż tak w nim przeraziło. Póki co jednak muszę odpocząć, słabe nerwy mam i chyba muszę ciutkę odczekać przed ponownym seansem :).

  2. B the Beginning, rzeczywiście nie porwało. Ot dla mnie sztampowe anime.

     

    Devilman Crybaby, zacząłem ale nie skończyłem...Zdecydowanie coś co powinno się oglądać pod wpływem jakichś środków :D

     

    Knights of Sidonia, Obadam.

     

    Ja z kolei mogą polecić kilka filmów które miałem okazję ogladać, ale to raczej takie głośne filmy jak np. Perfect Blue czy Tekkon Kinkreet.

  3. Ja nie specjalnie obracam się w środowisku ludzi, którzy oglądają anime także cały serial był dla mnie mega szczękodoopadaczem, szczególnie że wpadłem na niego totalnie przypadkiem.

     

    Swoją drogą, jak masz coś do polecenia w podobnym klimacie to się nie krepuj :).

  4. Ja ostatnio na jeden raz wsiąkłem "Final Space" czyli kreskówka w klimacie scfi. Animacja, która z pozoru zdaję się być kompletnie zwariowaną komedią, której bliżej do Futuramy niż nie wiem np. do The Expanse. Później dosyć niespodziewanie  uderza już w dużo bardziej dramatyczniejsze tematy z mocną dawką "feelsów",   a to wszystko okraszone znakomitą muzyką, jeszcze lepszą kreską i KAPITALNIE zarysowanymi postaciami. Odcinki trwają po 20 minuty do tego fabuła pędzi praktycznie bez chwili odpoczynku(no może pierwszą minutą każdego odcinka) także ogląda się to fantastycznie i tym bardziej nie miałem problemów z obejrzeniem wszystkich epizodów za jednym posiedzeniem. Zdecydowanie polecam.

     

    ps. znajdzie się też coś dla fanów mitologi H.P Lovecrafta :)

    • Lubię! 1
  5. Myślę że ciężko będzie zachwycać się filmem polskiej(?) produkcji z samolotami w roli głównej kiedy oglądało się te kilka scen z Tomem Hardy z Dunkierki.

  6. 3 sezon, który skończyłem dosłownie w zeszłym tygodniu już był tak pełny bzdurnych absurdów że musiałem się mocno zmuszać żeby go skończyć. Mimo wszystko model biznesowy Telltale się sprawdza, kupie oczywiście finalny sezon ale dopiero jak wyjdą wszystkie cztery odcinki.

  7. To się chyba dosyć często zdarza.

     

    Ja natomiast po powrocie do FMa, awansowałem swoim Białoruską Wołną do fazy grupowej Ligi Europy. Porażka w dwumeczu z Mariborem w ramach eleminijacji do ligi mistrzów(pomimo zwycięstwa u siebie 1-0) sprawiła że zagraliśmy od 2 rundy kwalifikacyjnej ligi europy. Awans do fazy grupowej udało nam się uzyskać po zwycięstwach nad VBS, Maccabi oraz Aktobe. 

    • Lubię! 1
  8.  

    Ukraiński Stoned Jesus i ich hit I'm the Mountain. Gatunek stoner rocka raczej nie jest specjalnie popularny nawet wśród fanów cięższej muzyki ale z jakiegoś dziwnego powodu akurat ten utwór jest najczęściej odtwarzanym utworem stonerowym na YouTube  z 11 milionami odsłuchań. Od siebie również dodam że chłopaki często koncertują po Polsce także zdecydowanie polecam udać się na ich koncert jako że Stoned Jesus w znakomity sposób buduje atmosferę podczas swoich występów, naprawdę warto to przeżyć na własnej skórze.

    • Lubię! 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...