Elfiszon

@outed: nie wiem, czy w Viście można zrobić partycje. Pisałem czego ja użyłem, z zaznaczemiem, że to było dla partycji Win2k (starsza wersja NTFS). Zauważ, że piszę o zmniejszeniu rozmiaru partycji z zachowaniem danych. Nawet jeśli Vista jest zdolna do zmniejszenia partycji na której stoi, to ryzyko w takiej operacji jest ogromne. Nie byłbym taki pewien, czy format c wystarczy. Moja dziewczyna zainstalowała WinXP Pro na C, potem WinXP Home na D. Sformatowałem D, ale wpis w MBR został. Co dziwne nie udało mi się go usunąć poprzez fixmbr. Teraz bootloader twierdzi, że są dwa WinXP. @Magic: najlepiej jakbyś podzielił sobie dysk na partycje. Wygodniej, szybciej i bezpieczniej. Jak podzielić na partycje - poradnik.

Kto studiuje na AGH i ma dostęp do ich platformy e-learningowej (trzeba mieć konto pocztowe w domenie agh)? Nie wiem, czy jest tam ograniczenie do swojego wydziału, stąd pytanie o materiały z przedmiotu: Technologie aplikacji internetowych/Systemy agentowe (http://home.agh.edu.pl/~kozlak/TAI-SA.html). Ma ktoś coś na temat?

Możesz spróbować programu do repartycjonowania. Ja używałem QTParted (narzędzie Linuksowe). Przy zmianie rozmiaru partycji NTFS na którym był Win2k zgubił tylko kilka mało ważnych plików. Pamiętaj, że zawsze istnieje ryzyko, że coś się sypnie i stracisz dane. Warto zrobić kopię.

Da się lapka złożyć. Oczywiście jesteś ograniczony do kilku podzespołow (głównie RAM, proc, może jakaś karta na miniPCI). Można to zrobić np. na bazie takiej platformy jak COMPAL (link 2 posty wyżej). Raczej nie polecam jeśli nie siedzisz w tym. Jak kupujesz za 3 miesiące to nic konkretnego Ci nie powiem. Sytuacja się zmienia jak w kalejdoskopie. Miesiąc po tym jak ja kupiłem lapka realne ceny tak spadły, że żałowałem. Nawet teraz myślę, czy nie sprzedać mojego, a szarpnać się na taki jak podałem wyżej

Całkiem przyzwoity sprzęt za tą cenę, jeśli interesuje Cię używka. Pozostaje sprawdzić wiarygodność sprzedającego i warunki gwarancji na Europę, bo wygląda na sprowadzany z USA. No i dowiedz się, czy aby nie ma tej wybuchającej baterii Przyznam, że nie rozumiem o co chodzi z tą większa ilością pamięci w laptopie. W desktopie możesz bez problemu dołożyć, nie musisz nowego kupować. EDIT: Jak teraz patrze na allegro, to są nówki z C2D i 1GB RAM za podobną cenę. Ciekawe są te modele: ARISTO 350 V T2350 allegro: http://www.allegro.pl/item217527195_okazja...gb_gratisy.html taniej: http://www.swistak.pl/aukcje/2887899,Arist...-1gb-120GB.html CORE2 DUO T5500 1GB allegro: http://www.allegro.pl/item216720332_core2_...vdrw_raty_.html recka platformy: http://www.notebookcheck.pl/Recenzja-ICom-...310.3702.0.html

Za 2,5tys zł nie kupisz laptopa do pracy w AutoCadzie Taki laptop powienien mieć najlepiej ze 2GB RAM, 17" wyświetlacz dobrej klasy i może parę dodatków o których nie mam pojęcia. Za tyle, to można kupić coś przyzwoitego, ale nie będzie znacząco szybszy niż Twój obecny desktop. Zresztą, do takiej aplikacji zainwestowałbym w desktopa, o ile mobilność nie jest wymagana. Co do rad, to przeczytaj moje wcześniejsze posty (szczególnie 2. w temacie). Komp z USA wcale nie musi być tańszy - podaj o jaki model konkretnie chodzi.

Właśnie skończyłem powieść Człowiek z Wysokiego Zamku Phillipa K. Dicka. Opis powieści jest na Wiki, więc nie będę go przytaczał. Powiem nieco o moich wrażeniach. A te były mieszane, gdyż nie trafiłem z książką. Chciałem coś lekkiego, dobrze napisanego na rozluźnienie i może inspirację, ale nie trafiłem. Dostałem wielowątkową powieść rozgrywającą się w złożonym świecie (a może raczej światach) z krwistymi, wielowymiarowymi postaciami. To właśnie, w połączeniu z talentem Dicka jest wielkim atutem powieści. Z początku może być trudno zrozumieć świat i jego bohaterów, ale szybko wsiąka się w tą kulturę. Miejscami czułem się jak w świecie Kafki (to niedopowiedzenie, niepewność losów), to znowu w japońskim dramacie, czy filmie szpiegowskim. Warto przeczytać, szczególnie jeśli ktoś lubi political fiction i klimaty związane z drugą wojną światową, a raczej światem zaraz po niej.

Link coś nie działa.

Czyżby szykowało się wrogie przejęcie? Jak wskazują przykłady innych, nie ważne skąd jest kapitał, ważne żeby go było dużo

Fika, idziesz do oddziwłu banku i powinni załatwić to od ręki. Póki co nie znam szybszego sposobu. Ja mBank załatwiałem u przedstawiciela, a i tak papiery szły długo, a kody się zgubiły. Miesiąć temu zakładałem konto w Millenium i w oddziale załatwiłem wszystko od ręki. Troche papierków trzeba podpisać i tyle. Jedynie na kartę trzeba poczekać. W Polbanku moja luba miała podobnie. PS. Co nie znaczy, że polecam Millenium. Już się do niego zraziłem z powodu wyłączania internetowego systemu transakcyjnego akurat wtedy, gdy chcę z niego skorzystać (póżny wieczór).

Kilka kawałów o CM zachowanych z bardzo starego forum, a przypadkiem znalezionych:

Przeczytaj to co pisałem Guliemu (kilka postów wyżej) i w drugim poście tego tematu. Trudno podać konkretny model. Laptop to komputer osobisty, więc musi pasować Twojemu ojcu. Wystarczy trzymać się tych rad, które podałem i nie powinno być źle.

Eee tam, narzekasz. Sezon jest długi, to wszyscy sobie pograją. Ci zawodnicy są uniwersalni, co też dobrze rokuje. Zobaczymy. Przypomina mi się sezon, kiedy też tak strasznie kibice narzekali (przynajmniej na tym forum). Odszedł Patrick. Fakt, spore osłabienie. Ale o ile dobrze pamiętam doszliśmy wtedy do finału LM. Jeśli teraz narzekania są większe, to liczę na wygranie LM. Liczy się drużyna.

Mój komputer -> Właściwości -> zakładka Zaawansowane -> sekcja Uruchamianie i odzyskiwanie. Odznaczasz wyświetlanie listy systemów operacyjnych. Problemu to nie rozwiąże, ale ekran nie będzie się pokazywać. Co do veryfing dmi pool data, to strona Microsoftu nie jest zbyt konkretna, ale naprowadza na roziwązanie.

Pokłady węgla są. Kopalnia jest (pytanie w jakim stanie). Ludzie też się znajdą (po kilku latach posuchy wraca się do górnictwa, zwykle prywatnego). Nic, tylko robić kasę. Problem w tym, że wszyscy w Polsce wiedzą, że kopalnie są nierentowne, że państwo musi ciągle do nich dokładać, że Kompania Węglowa jest zadłużona i ciągnie kasę z budżetu, że korupcja jest głęboko zakorzeniona. Czesi tego nie wiedzą, więc robią biznes. Proste.

@Pawoj: w jakim akademolu mieszkałeś? Bo w "Za kolumnami" (akademol AP) jest przecież wypas. Budynek jest nowy (z 2004), pokoje duże. Moja siostra tam mieszka i jest zadowolona. Płaciła tyle co Ty (tak pi razy oko). Z drugiej strony przeciętny poziom "luksusu" w akademikach miasteczka jest kiepski, zdaję sobie z tego sprawę. Co do ceny, to 320zł/miech jest standardem w Katowicach (w wakacje 220zł). Tyle że my mamy akademiki dość daleko centrum. Standard jest może nieco wyższy niż w Kraku (napewno wyższy niż na krakowskiej polibudzie), ale też bez luksusów. Niby remontowali (i dalej niby remontują), ale sprowadza to się do malowania i nowej posadzki na korytarzach (mówie o akademikach AE). Na UŚ remont ma nieco większy zakres.

@Guli - przejść się z rodzinką do sklepu z możliwie dużym wyborem. Pooglądać matryce, design laptopa (w końcu nie może być brzydki), popisać na klawiaturze. Wybrać ten, który najbardziej odpowiada. Radzę wystrzegać się marek mających kiepską opinie, np. Acer, a skupić się na renomowanych. W razie jakby wybrany lapek nie mieścił się w ograniczeniu finansowym zapisać model i poszukać lapka z tej serii w necie. Powinno być taniej. A nawet jeśli nie będzie, to można kupić nieco słabszy z tej samej serii, skoro ma służyć do kurnika.

Trzy tygodnie temu skręciłem staw skokowy. To drugie skręcenie w ciągu roku. Podejrzewam, że poszły mi także kości śródstopia. Prawdopodobnie mam odprysk kości w tkance miękkiej. Muszę zrobić dodatkowe zdjęcie. Prywatnie oczywiście, bo nikt nie chce dać mi skierowania. Pewnie pójdę do szpitala w Bogucicach, bo mają nowy rentgen. Tak, czy siak muszę oszczędzać nogę, bo skończę na stole operacyjnym. Dlatego moje pytania o usztywnienia stawu skokowego i stopy. Ojciec kupił mi jakąś opaskę na staw w aptece za 10zł. Nawet dość usztywnia, ale uciska mnie w stopę (konkretnie w kości). Znacie może jakieś wkładki, czy inne rozwiązania usztywniające stopę? Przydałoby się coś takiego jak miał Beckham na mundialu

Wenger odejść nie powinien w żadnym razie. Ja go widzę na stołku dyrektora. Tam będzie mógł sobie spokojnie doglądać rodzinę Toure w Beveren (BTW: dlaczego Yaya Toure jest w Barcelonie?). Problem w tym, że odchodzą czołowi gracze, bo nie ma wzmocnień. To paranoja! Z wielkiego klubu, który kupował mistrzów Europy - np. Piesa i Wiltorda - stajemy się klubem prowicjonalnym z którego gwiazdy odchodzą. Za to kupujemy jakiegoś nędznego Hleba, nie łapiącego się do składu Adebayora i dzieciaków.

Też miałem przeboje przy zakładaniu konta w mBanku. Nie dotarła do mnie lista haseł jednorazowych. Zablokowałem ją i chciałem zmienić na hasła SMSowe, ale do tego potrzebne było hasło jednorazowe W końcu nowa lista dotarła. Wszystko troche trwało, ale poza tym zgrzytem jestem zadowolony.

Formatów jest kilka. Nawet w .txt możesz mieć czas wyświetlenia napisów podany w klatkach, sekundach, czy hh:mm:ss. A są jeszcze inne formaty, jak .srt. Radzę trochę poguglać, bo sporo tego jest.

Nazwy muszą być identyczne (co do kropeczki i wielkości literki). Rozszerzenie pewnie musi być pisane małymi literami. Może Twój odtwarzacz nie obsługuje danego formatu napisów? Poszukaj w instrukcji. Zawsze możesz skonwertować napisy do obsługiwanego formatu.

@Barton, poszukaj informacji o tlen portable. Chodzi o to, żeby tlen składował wszyskie dane w swoich podkatalogach, a nie w Documents and Settings. Wystarzy, że zainstalujesz taką aplikację na wspólnej partycji (czy nawet na pendrive) i będziesz miał pożądany efekt.

Spróbuj jakiegoś uniwersalnego odtwarzacza, jak VLC (VideoLan), czy MPlayer.

Nie zauważyłeś, że jesteśmy w UE? Faktycznie, animowane avatary przeszkadzają w czytaniu. Każdy podręcznik użyteczności o tym trąbi. Ja też nie lubię choinek. PS. Wygląda na to, że mi się na tym kompie animacje nie wyświetlają