Skocz do zawartości

Icy

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    805
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Icy

  1. Wrzesień w Crewe: Menadżer Miesiąca: Zvonimir Roska Młody Piłkarz Miesiąca: Alex Bramka Miesiąca: Molina (vs. Wigan) st. konta: 197,81 mln € (- 1.51 mln €) b.płac: 757/1.01 mln €/tydz b.transfer: 175 mln € mecze: 7-0-0 (bramki 15-1) strzelec: Alex - 3 bramki Premiership: 1. (+4) Ligi zagraniczne: Anglia; Crewe Alexandra (+4) Argentyna: Boca Juniors (+2) Brazylia; Flamengo (+3) Francja: OM (+0) Hiszpania: Real Madryt (+0) Holandia: WIllem II Tilburg (+0) Niemcy: Bayer Leverkusen (+5) Polska: Legia (+3) Portugalia; Sporting Lizbona (+2) Rosja; CSKA Moskwa (+6) Serbia; FK Smederevo (+1) Szkocja; Hibernian Edynburg (+2) Turcja; Konyaspor (+1) Włochy: Torino FC (+1) Polskie drużyny w europejskich pucharach: Liga Mistrzów: Anderlecht Bruksela 3-1 Lech Poznań Lech Poznań 1-2 AS Roma Liga Europejska: Olympique Lyon 3-0 Legia Warszawa MSK Żylina 0-1 Korona Kielce
  2. Hi, profil w niedziele;) nie mam dostępu do laptopa;) --------------------------------- Wrzesień kończyliśmy wyjazdem do Amsterdamu, gdzie w drugiej kolejce fazy grupowej LM czekało nas spotkanie z miejscowym Ajaxem. Po wygranej z Liverpoolem w drużynie morale bardzo wzrosło, toteż byłem pewien, że wygramy najbliższy mecz. Liga Mistrzów, Gr. H - [2/6] - 29/09/2015 Amsterdam Arena, Amsterdam Ajax Amsterdam - Crewe Alexandra widzów: 51,945 Crewe; Fabiański - Angulo, James, Lyubimov, Nordtveit - Augusto, Di Maria, Pawlak, Magomedov - Davila, Moran Cały mecz atakowaliśmy i mogliśmy zazdrościć holenderskiej drużynie bramkarza, który miał dzisiaj dzień konia. Stekelenburg bronił praktycznie wszystko co leciało w kierunku jego bramki. Taki stan rzeczy trwał do 30. minuty meczu, gdy Di Maria cudownie uderzył z wolnego i mimo odpowiedniej reakcji bramkarz Ajaxu nie dał rady obronić tego strzału. W przerwie piłkarze sami się nakręcali, gdyż wierzyli, że są w stanie wygrać wyżej. Efektem ich rozmów była bramka Morana (pierwsza w barwach klubu) trzy minuty po przerwie, który wykorzystał dośrodkowanie Davili. Sam Davila rozgrywał dzisiaj bardzo dobre spotkanie, bez wahania mogę rzecz że najlepsze w tym sezonie. Jego dobrą postawę podsumowała bramka z 58. minuty meczu, gdy po solowej akcji z bliska pokonał bramkarza Ajaxu i ustalił wynik meczu. Ajax 0-3 Crewe 0-1 - Di Maria - 30' 0-2 - Moran - 48' 0-3 - Davila - 58' MoM: Di Maria (Crewe) - 8.2 W drugim meczu tej grupy Galatasaray pokonał Betis Sevilla 2-0.
  3. Następny mecz jaki nas czekał, był spotkaniem z rodzaju tych najtrudniejszych. Na nas obiekt przyjeżdżał bardzo mocny Liverpool, dlatego też musieliśmy zagrać na maksimum swoich możliwości. Premiership - [6/38] - 26/09/2015 Stadion Miejski, Crewe [1] Crewe Alexandra - [6] Liverpool FC widzów: 27,447 Crewe: Soya - Angulo, ROnny (James 56'), Diakhate, Papadopoulos - Abdullah, Di Maria (Mauricio 61'), Sandro, Banega - Molina, Alex (Davila 61') Zagraliśmy bardzo konsekwentnie w defensywie i w środku boiska przez co zdominowaliśmy grę w całym meczu. W ataku również prezentowaliśmy się nie licho co spowodowało, że bardzo szybko udało się nam zdobyć bramki, które praktycznie rozstrzygnęły losy meczu. W 13. minucie Alex płaskim strzałem wykończył zespołową akcję i wyprowadził nas na prowadzenie. Po zdobyciu bramki rzuciliśmy się rywalom do gardeł by ich dobić. W 18. minucie Abdullah zamienił na gola karnego podyktowanego za faul Aggera na Alexie. Dwie bramki stracone w przeciągu pięciu minut zupełnie rozbiły graczy "The Reds", którzy nie mieli pomysłu na sforsowanie naszych rubieży obronnych. Gracze Beniteza swoją frustrację wyładowywali na nogach moich graczy przez co kontuzji doznali Ronny i Alex. W 88. minucie mieliśmy szansę postawienia kropki nad "i" ale Abdullah nie trafił z karnego. Crewe 2-0 Liverpool 1-0 - Alex - 13' 2-0 - Abdullah - 18' 88' - Abdullah - 88' - n/karny MoM: Alex (Crewe) - 7.7 Ronny - stłuczone żebro - 3-5 dni Alex - rozcięta noga - 7 dni
  4. Końcówka września zapowiada się bardzo intensywnie, gdyż w czekają nas mecze praktycznie co 3. dni. Dobrze że dysponujemy szeroką kadrą. Za kontuzjowanego Corredora do składu wskoczył Moran. W Carling Cup w 3. rundzie czekał na nas West Ham. Nie ukrywam że jesteśmy faworytem i chcemy po raz kolejny wygrać ten puchar. Carling Cup, 3 runda - 22/09/2015 Upton Park, Londyn West Ham United - Crewe Alexandra widzów: 34,945 Crewe: Fabiański - James, Kolodziejczak, Lyubimov, Nordtveit - Pawłowski, Augusto, Magomedov, Pawlak - Alex, Moran Od początku byliśmy stroną lepszą co udowodniliśmy już w 3. minucie meczu. Długą piłkę rzuconą na pole karne rywali głową przedłużył Alex a ta wpadła do siatki Kuszczaka ku konsternacji blisko 35. tys fanów zgromadzonych na Upton. Gospodarzom tak szybko stracona bramka podcięła skrzydła przez co gra toczyła się pod nasze dyktando. W 22. minucie Magomedov z karnego podyktowanego za faul Ferdinana na Alexie trafił w słupek. W drugiej części spotkania dążyliśmy do podwyższenia rezultatu i zapewnienia sobie spokojnego awansu. W 48. minuce Lyubimov trafił po wrzutce z rożnego i ustalił wynik meczu. Gospodarze nie byli w stanie nam zagrozić, za to my nie potrafiliśmy pokonać świetnie dysponowanego Kuszczaka, który zasłużenie odebrał nagrodę najlepszego gracza meczu. West Ham United 0-2 Crewe Alexandra 0-1 - Alex - 3' 22' - Magomedov - n/karny 0-2 - Lyubimov - 48' MoM: Kuszczak (WHU) - 8.2 W następnej rundzie zagramy z M'Boro.
  5. Po dobrym meczu z Galatasaray czekało nas kolejne spotkanie, tym razem ligowy bój z Wigan. Premiership - [5/38] - 19/09/2015 JJB Stadium, Wigan [14] Wigan Athletic - [1] Crewe Alexandra widzów: 25085 Crewe: Fabiański - Angulo, Kolodziejczak, Nordtveit, Lyubimov - Abdullah, Sandro, Di Maria (Augusto 58'), Banega - Molina, Corredor Pierwsza połowa to pełna mizeria w naszym wykonaniu. Nie graliśmy nic, co mogłoby przynieść profity w postaci bramki. Gospodarze grali solidnie w defensywie, realizowali plan nakreślony przez swojego trenera. Swoich graczy do porządku doprowadziłem w przerwie, dzięki niezawodnej metodzie "suszarki". Metoda okazała się bardzo skuteczna, gdyż już trzy minuty po wznowieniu gry gola po ładnej akcji zdobył Molina i byliśmy na prowadzeniu. Niecałe dziesięć minut później było już praktycznie po meczu. Dobre podanie na 5. metr od Moliny na gola zamienił Corredor, który ustatlił wynik meczu. Wigan 0-2 Crewe 0-1 - Molina - 48' 0-2 - Corredor - 57' MoM: Molina (Crewe) - 7.9 Corredor - naciągnięte ścięgno podkolanowe - 2-3 tygodnie.
  6. Po meczu z "The Vilans" czekała nas inauguracja rozgrywek LM. Na własnym obiekcie podejmowaliśmy nieprzewidywalne Galatasaray. Liga Mistrzów - [1/6] - 16/09/2015 Stadion Miejski, Crewe Crewe Alexandra - Galatasaray Stambuł widzów: 27,445 Crewe: Fabiański - James, Ronny, Nordtveit, Lyubimov - Augusto, Pawlak, Mauricio (Di Maria 32'), Magomedov - Alex (Corredor 60'), Davila Mecz bardzo szybko ułożył się tak jak tego sobie życzyliśmy. Już w 2. minucie Lyubimov zdobył gola po wrzutce Ronnego z rożnego i goście z Turcji zmuszeni byli się odkryć i szukać gola wyrównującego. Taka sytuacja sprawiła że mieliśmy bardzo dużo miejsca, przez co zaprezentowaliśmy dość szeroki wachlarz rozwiązań w ofensywie. Tradycyjnie w tym sezonie szwankowała już skuteczność, ale mimo wszystko widać poprawę. W 50. minucie Alex zdobył gola po wrzutce Ronnego z rożnego i mecz był praktycznie rozstrzygnięty. Gościom nie można było odmówić ambicji, gdyż bardzo starali się o zdobycie bramki kontakowej. Sztuka ta udała się im w 85. minucie gdy po błędzie w komunikacji między stoperami a bramkarzem wykorzystał Mezenga. Remis z gościom z głowy wybił Di Maria, który w doliczonym czasie gry wzorowo wykończył kontrę, wyprowadzoną przez Pawlaka. Crewe 3-1 Galatasaray 1-0 - Lyubimov - 2' 2-0 - Alex - 50' 2-1 - Mezenga - 85' 3-1 - Di Maria - 90+2' MoM: Ronny (Crewe) - 7.8
  7. Po meczu z WHU piłkarze rozjechali się na mecze międzynarodowe a ja zaś rozpocząłem analizę gry dwóch najbliższych rywali - "The Villans" i Galatasaray. Moje przewidywania miały zweryfikować spotkania z tymi zespołami. Z meczów międzynarodowych wszyscy wrócili w pełni sprawni co cieszy. Na pierwszy ogień mecz z będącą zawsze trudnym rywalem Aston Villą. Premiership - [4/38] - 12/09/2015 Stadion Miejski, Crewe [2] Crewe Alexandra - [7] ASton Villa widzów: 27,430 Crewe: Fabiański - James, Ronny, Papadopoulos, Diakhate (Lyubimov 58') - Abdullah, Di Maria, Sandro, Banega - Corredor, Davila (Alex 58') Do tego spotkania przystąpiliśmy z ogromnym zaangażowaniem co było widać przez cały mecz. Od początku "Kolejarze" walczyli o każdą piłkę, nie odstawiali nogi w stykowych sytuacjach. Nasza ambicja została nagrodzona już w 5. minucie meczu, po tym jak gola po rzucie rożnym zdobył Papadopoulos. Siła stałych fragmentów gry po raz kolejny staję się naszą kartą atutową. Po objęciu prowadzenia cofnęliśmy się jednak zbyt mocno na swoją połowę, ale na nasze szczęście w dobrej formie jest Fabiański, który bez problemu łapał wszystkie strzały rywali. Decydujący cios udało się nam wyprowadzić w doliczonym czasie pierwszej połowy. Rywale byli myślami już w szatni, zaś "Kolejarze" podwyższyli na 2-0 za sprawą Papadopoulosa. W drugiej odsłonie goście ambitnie starali się zdobyć chociaż bramkę honorową ale bardzo dobrze funkcjonująca defensywa Crewe uniemożliwiła im realizację tego jakże dziwnego z naszego punktu widzenia pomysłu. Crewe 2-0 Aston Villa 1-0 - Papadopoulos - 5' 2-0 - Papadopoulos - 45+2' MoM: Papadopoulos (Crewe) - 9.0
  8. Z Ekstraklasy do pucharów awansuje: 1. drużyna do fazy grupowej LM, ekipa z 2. miejsca do Drugiej rundy kwalifikacyjnej - najwyższe miejsca, zespoły z miejsc 3., 4. do czwartej rundy kwalifikacyjnej LE, zaś zespół nr. 5 do trzeciej rundy kwalifikacyjnej. Ekipa z miejsca 6. w zależności od wyników Pucharu Polski zaczyna grę w 2. rundzie kwalifikacyjnej LE. Aktualnie Legia jest liderem, ma tyle samo punktów co Lech (19) i jeden mecz zaległy. Jej najdroższym zawodnikiem jest Paluchowaski (2,6 mln €), najlepiej zarabia Ukoh (11. tys €/tydz) - trenerem "Wojskowych" jest Stefan Majewski. -------------------------------------- Wrzesień zaczynał się od spotkania z dołującym w lidzie z West Hamem. Gospodarze liczyli na wsparcie swoich czterech ścian, i na nasze kłopoty z lewym skrzydłem gdzie do kontuzjowanego Augusto dołączył Mauricio, zaś Di Maria miał być oszczędzany. Premiership - [3/38] - 2/09/2015 Upton Park, Londyn [18] West Ham United - [4] Crewe Alexandra widzów: 34,409 Crewe: Fabiański - James, Kolodziejczak, Lyubimov, Nordtveit - Abdullah, Haynes (Di Maria 69'), Magomedov, Pawlak - Alex, Davila Zaryzykowałem i średnia wiekowa linii pomocy Kolejarzy wyniosła niecałe 22. lata co jak na warunki Premiership jest wynikiem dość szokującym. Młodzi gracze w pełni udźwignęli presję jaka im towarzyszyła i pokazali się z bardzo dobrej strony. West Ham miał ochotę odnieść pierwsze zwycięstwo w sezonie więc przez pierwsze 20. minut praktycznie nie schodzili z naszej połowy. Gdy jednak my przejęliśmy inicjatywę "Młoty" zupełnie straciły impet. W 24. minucie po dobrym rozegraniu rożnego piłka w polu karnym trafiła na głowę Haynes'a który bez problemu pokonał Kuszczaka i wyprowadził nas na prowadzenie. Okazji do podwyższenia wyniku mieliśmy jeszcze kilka, a najlepsze z nich zmarnował duet napastników, którym współpraca z Raulem średnio służy. Będę musiał zwrócić na to szczególną uwagi, gdyż nie możemy seryjnie psuć dobrych okazji do zdobycia bramek. West Ham 0-1 Crewe Alexandra 0-1 - Haynes 24' MoM: Haynes (Crewe) - 7.7
  9. Oj chłopaki, chłopaki ----------------------------- Tego samego dnia co finał Superpucharu Europy odbyło się losowanie fazy grupowej Ligi Mistrzów. Los przydzielił nas do grupy H w której zmierzymy sie z Ajaxem Amsterdam, Galatasary Stambuł i Betis Sevila. Grupa do łatwych nie należy, dlatego też będziemy musieli być mieć się na baczności w każdym z meczy. Podsumowanie sierpnia: st. konta: 199,38 (+ 5.6 mln €) b.płac: 757 tys €/tydz b.transfer: 175 mln € mecze: 4-0-0 (bramki 8-3) strzelec: Molina, Corredor x2 Premiership: 7. (+2), mecz zaległy Transfery (top 10 lato 2015) Esteban Granero (Barcelona) -> Arsenal Londyn za 30,5 mln € John Obi Mikel (Arsenal) -> Man City za 21,5 mln € Moises Arenas (UD Almeria) -> FC Barcelona za 20,5 mln € Alessio Cerci (AS Roma) -> CHelsea FC za 20.5 mln € Tranquillo Barnetta (NUFC) -> Arsenal Londyn za 19.5 mln € Santoni Gerardo (FIorentina) -> Bologna za 18.75 mln € Gokhan Inler (Man City) -> NUFC za 18.75 mln € Adrien (Olympique Lyon) -> Arsenal Londyn za 17.75 mln € Fabian Delph (Blackburn Rovers) -> AS Roma za 17.75 mln € Adam Lallana (Crewe Alexandra) -> NUFC za 17.5 mln € Lgi zagraniczne: Anglia; Arsenal (+2) Argentyna: River Plate (+2) Brazylia; Internacional (+2) Francja: OL (+0) Hiszpania: FC Barcelona (+0) Holandia: SC Heerenven (+0) Niemcy: Eintracht Frankfurt (+0) Polska: Legia (+3) Portugalia; Leiria (+0) Rosja; CSKA Moskwa (+6) Serbia; FK Smederevo (+0) Szkocja; Dundee United (+2) Turcja; Besiktas (+2) Włochy: Genoa CFC (+0) Podsumowanie występów polskich drużyn w europejskich pucharach: Liga Mistrzów, najwyższe miejsca, 2. runda: Legia Warszawa - Szachtar Donieck - 1-1 i 2-3 - awans Szachtar Lech jako mistrz Polski miał zapewniony awans z urzędu. Trafił do grupy D w której zmierzy się z AS Roma, Olympique Marsylia i Anderlechtem Bruksela. Liga Europejska: 2. runda kwalifikacyjna; KF Elbasani (ALB) - Zagłębie Lubin - 1-0 i 0-3 - awans Zagłębie. 3. runda kwalifikacyjna: Viktoria Pilzno (CZE) - Korona Kielce - 0-3 i 0-3 - awans Korona Dinamo Zagreb (CRO) - Zagłębie Lubin 3-0 i 02 - awans Dinamo 4. runda kwalifikacyjna: Linfald Belfast (NIR) - Korona Kielce - 0-2 i 0-6 - awans Korona SSC NApoli (ITA) - Polonia Warszawa - 4-1 i 1-1 - awans SSC Napoli FC Metz (FRA) - Legia Warszawa - 1-0 i 0-3 - awans Legia Korona w grupie zagra z MSK Zylina, Szachtarem Donieck i Valencią CF. Legia w grupie trafiła na Olympique Lyon, Catanie Calcio i Dinamo Zagreb. Większa szanse na awans ma chyba Legia.
  10. Nikogo takiego nie mam w bazie;) ---------------------- Formy wybitnej nie ma, a nas czekał mecz o Superpuchar Europy, w którym zmierzymy się z będącym w gazie Newcastle. Gracze "Srok" wzmocnili się w lato (Lallana, Mavuba i Inler) i przewodzą w ligowej stawce z bilansem bramkowym 7-1 w dwóch meczach. Nie możemy się jednak ich bać, tylko musimy wyjść i pokazać, że jesteśmy najlepsi i każdy musi się z nami liczyć. Superpuchar Europy - 28/08/2015 Stade Louis II, Monaco Newcastle United - Crewe Alexandra widzów: 18,453 Crewe: Soya - Ronny, Angulo, Papadopoulos (Nordtveit 45'), Diakhate - Abdullah,Di Maria, Sandro, Banega - Corredor, MOlina Zagraliśmy bardzo dobrze przez 55-60. minut. Przez końcowe fragmenty spotkania widać było już zmęczenie moich graczy, którzy pomału wchodzą w sezon. Od początku zaatakowaliśmy co przyniosło oczekiwane przez nas korzyści. W 23. minucie Diakhate otwarł wynik meczu strzałem głowa po wrzutce Ronnego z rożnego. Na dalsze bramki kibice zgromadzeni na kameralnym obiekcie w Monaco musieli czekać do drugiej połowy. W 48. minucie Corredor pięknym strzałem z wolnego podwyższył na 2-0 i czuliśmy że nie stanie się nam już krzywda. Gracze "Srok" ambitnie walczyli o bramkę honorową i swój cel zrealizowali w 81. minucie. Sklejbred zdobył gola mocnym strzałem z linii pola karnego, ale to było wszystko na co stać było rywali i puchar pojechał z nami do Crewe. Newcastle United 1-2 Crewe Alexandra 0-1 - Diakhate 23' 0-2 - Corredor 48' 1-2 - Skjelbred 81' MoM: Diakhate (Crewe) - 7.7 Za wygraną otrzymaliśmy 625 tys €.
  11. Hi, łap Galvan Szumnia, dzięki:) ------------------ Kolejnym spotkaniem był domowy mecz z Hull City na naszym miejskim stadionie. Zasłużone The Alexandra Stadium w swoje posiadanie objęły rezerwy i drużyna U-18, my zaś zostaliśmy gospodarzami dużo bardziej odpowiadającemu realiom najwyższej klasy rozgrywkowej stadionu Miejskiego w Crewe. Premiership - [2/38] - 23/08/2015 Stadion Miejski, Crewe [6] Crewe Alexandra - [20] Hull City widzów: 27,422 Crewe: Soya - James, Kolodziejczka, Nordtveit, Papadopoulos - Abdullah, Mauricio (Di Maria 66'), Banega, Magomedov (Diakhate 81'), - Alex (Corredor 81'), Molina Mecz był bardzo trudny, gdyż goście po blamażu na inaugurację z Newcastle (porażka 1-5) chcieli zrehabilitować się w oczach swoich fanów. Kluczowy dla rozwoju spotkania okazał się okres między 5. a 10. minutą meczu. W 5. minucie Alex otrzymał prostopadłą piłkę od Banegi i mocnym strzałem w krótki róg otworzył wynik meczu. Pięć minut później goście doznali osłabienia. W 10. minucie czerwoną kartkę za atak na nogi Moliny otrzymał Mulumbu i przez resztę meczu "Tygrysy" musiały grać w okrojonym składzie. Spotkanie to pokazało, że do idealnej formy jest na jeszcze daleko. Mimo przewagi jednego gracza w polu nie potrafiliśmy podwyższyć wyniku, koncertowo marnując okazje bramkowe, co jest informacją mocno średnią. Mam nadzieję, że wraz z czasem forma strzelecka wróci i chłopaki wstrzelą się w bramkę rywali. Crewe 1-0 Hull City 1-0 - Alex 5' 10' - Mulumbu - cz.kartka MoM: Echcevarria (Hull) - 7.5
  12. Sezon ligowy witaliśmy na wyjeździe, a konkretnie na Stadionie Miejskim w Portsmouth gdzie przyszło nam zmierzyć się z miejscowymi "Pompeys". Gospodarze w czasie letniego okienka transferowego wzmocnili linię ataku i pomocy za to konkretnie osłabili się stratą solidnego środkowego obrońcy Skrtela, którego oddali do Chelsea. Premiership - [1/38] - 16/08/2015 Stadion Miejski, Portsmouth [-] Portsmouth FC - [-] Crewe Alexandra widzów: 33,131 Crewe: Soya - Angulo, Ronny, Diakhate, Papadopoulos - Abdullah, Augusto (Mauricio 19'), Magomedov, Banega - Molina, Corredor Pierwsza połowa to niesamowita mizeria w naszym wykonaniu. Graliśmy bardzo chaotycznie, urazu doznał Augusto a kupiony za niego Mauricio nie do końca jeszcze wkomponował się w zespół przez co gra chodziła głównie prawym skrzydłem. W przerwie meczu spokojnie przekazałem swoim zawodnikom obserwacje poczynione przeze mnie w ciągu pierwszych 45. minut. A że to chłopaki są inteligentne to efekt było znać od razu. W 47. minucie Ronny rzucił długą piłkę za linię obrony a błąd Viaara, który chciał ją wybić ale się poślizgnął wykorzystał Molina. Stracony w tak głupi sposób gol podziałał bardzo demobilizująco na zawodników gospodarzy, którzy spuścili nosy na kwintę i przestali stawiać opór. Nam do optymalnej formy jeszcze daleko, toteż nie udało się nam dobić rywala tak jak tego oczekiwałem. Stać nas było tylko na gola Corredora z 77. minuty meczu, który to po podaniu Angulo mocnym strzałem w okienko ustatlił wynik meczu. Portsmouth FC 0-2 Crewe Alexandra 0-1 - Molina 47' 0-2 - Corredor 77' MOM: Molina (Crewe) - 7.5 Augusto - nadciągnięty mięsień łydki - 2-3 tygodnie przerwy.
  13. Sezon zaczynaliśmy od meczu z Arsenalem. Walka o Tarczę WspóSlnoty jest preludium do sezonu ligowego w Anglii. Sezon wypada rozpocząć dobrze więc celujemy w zwycięstwo i 3. z rzędu wygraną w tych rozgrywkach. Tarcza Wspólnoty - 9/08/2015 Wembley, Londyn Arsenal Londyn - Crewe Alexandra widzów: 89.998 Crewe; Fabiański - Ronny, James, Papadopoulos, Lyubimow - Angulo, Augusto (Haynes 88'), Sandro (Nordtveit 74'), Banega - Molina, Alex Spotkanie o Tarczę Wspólnoty rozpoczęło się dla nas wprost fenomenalnie. Już w 2. minucie Papadopoulos otwarł wynik mecz strzałem głową po dośrodkowaniu z rożnego. I zamiast dobić szybko trafionego rywala, moi gracze zupełnie stanęli, cofnęli się na własną połowę. Arsenal pokazał że w piłkę grać umie i szybko wyszedł na prowadzenie. W 21. minucie do naszej siatki trafił Wallcot, zaś w 23. minucie piękną zespołową akcję wykończył Vela. W przerwie w szatni było dość ostro, co przyniosło zamierzony skutek. W drugiej połowie zagraliśmy dużo agresywniej niż w pierwszej części meczu co odzwierciedlał końcowy wynik spotkania. W 62. minucie Molina doprowadził do wyrównania mocnym, płaskim strzałem w długi róg bramki Carrizo i wszystko zaczęło się od początku. Taki stan rzeczy nie trwał długo. Nasze huraganowe ataki przyniosły zamierzony skutek w 69. minucie meczu. James podszedł do wolnego i cudownym, technicznym strzałem zapewnił nam tryumf w tym meczu. Był to jego drugi gol w barwach naszego klubu. Arsenal Londyn 2-3 Crewe Alexandra 0-1 - Papadopoulos - 2' 1-1 - Walcott - 21' 2-1 - Vela - 23' 2-2 - Molina - 62' 2-3 - James - 69' MoM: James (Crewe) - 7.8 W czasie meczów urazu doznali: Sandro - 6-9 dni - rozcięta noga Fabiański - 9-11 dni - naciągnięty miesięń uda
  14. Zawodnicy Crewe pod moją nieobecność do sezonu przygotowywali się pod okiem Neila Bakera i reszty sztabu szkoleniowego naszego zespołu. Główny nacisk treningów położony był na przygotowanie kondycyjne do długiego sezonu. Wykorzystaliśmy sprawdzone metody, jednak nie wszyscy gracze mogli uczestniczyć w treningach. Davila, Corredor, Alex, Sandro byli na Copa America zaś Soya i Abdullah pojechali na Mistrzostwa Azji. Gro z tych zawodników wróciło z turniejów z urazami i będę musiał ostrożnie wprowadzać ich do składu w tym sezonie. Z nowych zawodników najlepsze wrażenie sprawił obrońca Lyubmiov, zaś Mauricio pokazał, że czeka go sporo pracy by złapać 'wyspiarski' styl gry. Magomedov na początku złapał kontuzję przez co był oszczędzany, niemniej jednak pokazał że ma w sobie nielichy potencjał. Z dobrej strony pokazał się też duet napastników z rezerw Moran-Davids, którzy to mogą wskoczyć do 1. składu w każdej chwili. Transfery przed sezonem 2015/2016 Nowe nabytki Crewe: Alexandr Lyubimov Alexandr Magomedov Mauricio Wyniki meczów sparingowych: Crewe Alexandra 3-0 Everton FC (Pawlak, Molina, Papadopoulos) Crewe Alexandra 4-2 Hull City (Molina x2, Banega, Di Maria - Eto x2) Flota Świnoujście 0-6 Crewe Alexandra (Lyubimov, Molina x3, Davids x2) Tranmere Rovers 0-9 Crewe Alexnadra (Alex x2, Molina x3, Banega, Nordtveit, James, Papadopoulos) Real Madryt 0-3 Crewe Alexandra (Banega, Alex, Di Maria) Crewe Alexandra 2-0 M'boro (Moran, Davila) Mecze sparingowe wypadły bardzo okazale, gdyż bilans bramkowy 27-2 może robić wrażenie. Nie biorę jednak tego pod uwagę, gdyż mecze z Flotą i Tranmere wynikały z umów partnerskich jakie mamy z tymi zespołami. Ogólnie rzecz biorąc - powinno być dobrze. Walczyć będziemy o wszystkie możliwe trofea by na stale zapisać się w historii światowego futbolu.
  15. Gratulacje Feno:) pokaż tego Defoe bo bilans ma nieziemski:)
  16. Postawa Kolumbii w tym turnieju to spore zaskoczenie dla wszystkich sympatyków piłki nożnej. By wygrać musimy zachować pełną koncentrację przez całe spotkanie i dać z siebie wszystko, by nasi fani mogli być z nas dumni. Copa America, Finał - 25/07/2015 Hernando Siles, La Paz Argentyna - Kolumbia widzów; 74.999 Argentyna; Carrizo - Torren, Fazio, Monzon, Mussacchio - Messi (Lopez 49'), Gago, Cambiasso, Buonanotte - Tevez, Higuain Długo męczyliśmy się z zadziornymi Kolumbijczykami, by sforsować ich linie obronne. Cały mecz mieliśmy ogromną przewagę, pozwoliliśmy rywalom na oddanie tylko 1. celnego strzału w kierunku naszej bramki. Co tu dużo ukrywać - byliśmy lepsi i zasłużenie wygraliśmy. W 45. minucie Higuain strzelił gola do szatni, który ustawił całą drugą połowę. Rywalom nie można odmówić ambicji, jednak brak im było umiejętności. W 66. minucie Cambiasso zachował się najprzytomniej w polu karnym po rzucie rożnym i ustalił wynik meczu. Argentyna 2-0 Kolumbia 1-0 - Higuain - 45' 2-0 - Cambiasso - 66' MoM: Cambiasso (Argetyna) - 7.6 Najlepszy zawodnik turnieju: 1. Cambiasso 2. Messi 3. Tevez (wszyscy Argentyna) Złoty But Copa America; 1. Jorge Martinez (Urugwaj) 2. Edgar Barreto (Parawgaj) 3. Jose Paulo Guerrero (Peru) - po 3. gole Bramka turnieju: 1. Edgar Barreto 2. Kaka (Brazylia) 3. Robert Jimenez (Peru) Dzień po turnieju odezwali się do mnie przedstawiciele Brazylijskiego Związku Piłki Nożnej z propozycją objęcia posady selekcjonera "Canarinhos". Grzecznie odmówiłem, zaś sam rozstałem się z Albicelestes. Skupię się na pracy w klubie, w którym czeka mnie ostatni sezon pracy.. Po sezonie rozstanę się z "Kolejarzami".
  17. W półfinale zmierzymy się z naszym grupowym rywalem - ekipą Urugwaju. W grupie wygraliśmy bez trudu, jednak mecz z Peru pokazał że musimy się mieć na baczności i podchodzić z szacunkiem do każdego rywala. W dniu półfinału z Anglii dotarła do mnie dobra wiadomość, iż Di Maria i Haynes przedłużyli swoje kontrakty z "Kolejarzami" do 30.06.2020. Copa America, Półfinał - 22/07/2015 Felix Caprliess, Cuchabamba Urugwaj - Argentyna Widzów: 38.000 Argentyna: Carrizo - Caffa, Torren, Musacchio, Fazio - Messi (Zucculini 80'), Buonanotte (Higuain 74'), Gago, Cambiasso - Aguero, Lopez (Tevez 85') Przedmeczowa odprawa na której głównie skupiłem się na psychicznym podejściu do zawodników przyniosła efekt. Argentyńczycy od pierwszej minuty grali agresywnie, stosowali wysoki pressing co przynosiło korzyść w odbiorze piłki. A kiedy się przeciwnik męczy najbardziej? - gdy biega. A kiedy biega? - gdy my mamy piłkę. Taka jakże prosta filozofia przyniosła nam bardzo duże korzyści w postaci pewnego zwycięstwa i awansu do finału Mistrzostw Ameryki Płd. W 30. minucie Kun Aguero po solowej akcji otworzył wynik meczu. Zdobyty gol uskrzydlił jeszcze bardziej nasze poczynania i napędził ataki. Przed przerwą udało się nam zdobyć jeszcze jednego gola a konkretnie w 42. minucie Lopez wykorzystał dośrodkowanie Messiego i strzałem głową podwyższył na 2-0. W drugiej odsłonie nie było sensu forsować tempa, gdyż mieliśmy ogromną przewagę. Żeby być jednak spokojnym awansu do finału Albicelestes po raz trzeci pokonali urugwajskiego goalkeepera. W 53. minucie Cambiasso trafił do pustej bramki bo złym wybiciu piłki przez Vierię i ustalił wynik meczu. Urugwaj 0-3 Argentyna 0-1 - Aguero - 30' 0-2 - Lopez - 42' 0-3 - Cambiasso - 53' MOM: Lopez (Argentyna) - 7.9 W drugim półfinale padł wynik 2-1 dla Kolumbii. Bramki strzelali Trellez, Corredor a dla Meksyku trafił Davila.
  18. W ćwierćfinale przyszło zmierzyć się nam z ekipą Peru, rywalem bardzo niewygodnym, gdyż peruwiańscy gracze prezentują piłkę twardą i grają bardzo defensywnie. Copa America, ćwierćfinał - 20/07/2015 Jesus Bermundes Stadion, Oruro Argentyna - Peru widzów: 32.999 Argentyna: Carrizo - Torren, Monzon, Rodriguez, Garay - Moralez (Messi 45'), Caffa (Mascherano 49'), Gago, Buonanotte - Tevez, Laurito (Higuain 45') Mecz rozpoczął się dla nas fatalnie, gdyż po 29. sekundach byliśmy jedną bramkę do tyłu w stosunku do rywala. Guererro wykończył płaskim strzałem akcję Farfana i zmuszeni byliśmy do odrabiania strat, czyli sytuacji w której w tym turnieju nie byliśmy. Stracony gol rozbił psychicznie moich zawodników, którzy mieli ogromne problemy ze skonstruowaniem składnej akcji który byłyby w stanie zagrozić bramce rywala. Gra zupełnie się nam nie kleiła i nawet wprowadzony Messi nie potrafił przebić się przez szczelną defensywę przeciwników. Apogeum naszej bezradności to zachowanie Javiera Mascherano, który wszedł na boisko w 49. minucie a dwie minuty później otrzymał czerwony kartonik za brutalny atak na nogi rywala po tym jak ten zabrał mu piłkę. Sensacja wisiała w powietrzu, jednak Albicelestes pokazali charakter. W 73. minucie po strzale Teveza piłka odbiła się od Cortesa i wpadła do siatki peruwiańskiego bramkarza. Uradowani takim obrotem sprawy rzuciliśmy wszystkie siły do ataku, gdyż w dogrywce brak jednego zawodnika mógłbyć kluczowy. W ostaniej akcji meczu, akcji rozpaczy Tevez zdobył gola po dośrodkowaniu Monzona i zapewnił nam awans do półfinału. Argentyna 2-1 Peru 0-1 - Guerrero - 1' 51' - Mascherano - cz.kartka 1-1 - Cortes - 73' (sam.) 2-1 - Tevez - 90+2' MoM: Tevez (Argentyna) - 7.7 Wyniki ćwierćfinałów: Kolumbia 1-0 Chile (Corredor 55') Meksyk 1-0 Ekwador (Noriega 64') Argentyna 2-1 Peru (Cortes (sam.) 73, Tevez 90+2 - Guerrero 1') Urugwaj 3-1 Brazylia (Cavani 22', 67, Roman 45+2' - Kaka 7') Pary półfinałowe: Meksyk - Kolumbia Argentyna - Urugwaj.
  19. Mecze grupowe kończyliśmy z teoretycznie najlepszą po nas drużyną tej grupy. Copa America - [3/3] - 16/07/2015 Felix Caprilles, Cochabamba Argentyna - Urugwaj widzów: 37,999 Argentyna; Ustari - Monzon, Torren, Fazio, Rodriguez - Lopez, Gago, Caffa, Zuculini - Tevez, Laurito Po dwudziestu minutach na tablicy wyników widniało 2-0 dla nas przez co Urusi zupełnie nie wyrażali jakiejkolwiek chęci do podjęcia walki. W 4. minucie wynik po wrzutce z rożnego i strzale głową otwarł Fazio, zaś w 19. minucie Laurito podwyższył na 2-0. Potem przez długi okres czasu nic ciekawego się nie działo i z boiska wiało przeraźliwą nudą. Emocje zaczęły się na dziesięć minut przed końcem, gdy rywale rzucili się do desperackich ataków. Przyniosły im one bramkę Cavaniego z 87. minuty meczu ale nie zdołały odwrócić końcowego rezlutatu. Argentyna 2-1 Urugwaj 1-0 - Fazio - 4' 2-0 - Laurito - 19' 2-1 - Cavani - 87' MoM: Fazio (Argentyna) - 7.6 W ćwierćfinale zagramy z ekipą Peru. Pozostałe pary to: Kolumbia - Chile, Meksyk - Ekwador i Brazylia - Urugwaj. Na pomeczowym treningu Lux doznał urazu nadgarstka i nie zagra przez 10. dni.
  20. Drugim meczem w turnieju było spotkanie z ekipą "Klonowego Liścia". Copa America - [2/3] - 13/07/2015 Felix Caprilles, Cochabamba Argentyna - Kanada widzów: 37,999 Argentyna; Carrizo - Monzon, Torren, Garay, Rodriguez - Moralez, Gago, Zucullini, Buonanotte - Higuain, Laurito Kanada była uważana przez wszystkich za chłopca do bicia, i mimo szczerych chęci ja też miałem takie wrażenie. Potwierdziło to spotkanie, które wygraliśmy bez najmniejszego wysiłku. Strzelanie w 16. minucie rozpoczął Higuain a asystował mu Laurito, którego gra coraz bardziej przypada mi do gustu. Paręnaście minut później Higuain po raz kolejny pokonał bramkarza rywali, tym razem po podaniu Bounanotte. Gra nam "siedziała" toteż na boisku graliśmy z finezją, polotem i dużą werwą. Pozwoliło to przed przerwą definitywnie rozstrzygnąć losy meczu. W 43. minucie Laurito wykorzystał wrzutkę Torrena i pokazał, że jest materiałem na napastnika światowej klasy. W drugich 45. minutach tempo meczu zdecydowanie spadło a Kanadyjczycy zaczęli nieśmiało dochodzić do głosu. Efektem tego była bramka zdobyta przez Jacksona w 68. minucie meczu. Na gola rywali udało się nam odpowiedzieć dziewięć minut później. W 77. minucie premierowego gola w kadrze zdobył Moralez, który dobił strzał Torrena i ustalił wynik meczu. Argentyna 4-1 Kanada 1-0 - Higuain - 16' 2-0 - Higuain - 27' 3-0 - Laurito - 43' 3-1 - Jackson - 68' 4-1 - Moralez - 77' MoM: Higuain (Argentyna) - 8.5 Po tym meczu zapewniliśmy sobie awans do dalszych faz turnieju.
  21. Przed rozpoczęciem sezonu wszystko wydawało się być w jak najlepszym porządku. Podpisałem nowy kontrakt z "Kolejarzami", który gwarantował mi 100. tys €/tydz do 30.czerwca 2020 roku. Pewne jest jednak, że kontraktu tego nie wypełnię gdyż praca w Crewe zaczyna mnie nudzić. Myślę, że to jest ostatni sezon, w którym to dowodzę tą nielichą ekipą. Na spotkaniu z zarządem ustaliliśmy, że będziemy walczyć o miejsce na podium. Na ten cel dostałem 184 mln € i 1.mln €/tydz na płace. Klub podpisał nową umową sponsorską wartą 36 mln € za 2. lata. Transfery są zaklepane, sparing partnerzy również. Neil Baker wraz z całym sztabem szkoleniowym dostali wytyczne jak przygotować zespół, gdy ja będę wraz z Albicelestes na Copa America. Tak więc - do dzieła. Skład na Copa America Copa America - turniej, na którym do tej pory Argentyna 15. razy zajmowała pierwsze miejsce i dzierżyła tytuł najlepszej reprezentacji w Ameryce Południowej. W tym roku turniej odbywa się w Boliwi, zaś my jesteśmy obrońcą trofeum. Do Boliwi nie zabrałem ze sobą swoich graczy z Crewe, gdyż wierzę, że obecnym składem jesteśmy w stanie siegnąc po zwycięstwo, a DI Maria, Banega i Molina bardziej przydadzą mi się podczas sezonu w Crewe. W fazie grupowej naszymi rywalami będą Ekwador, Kanada i Urugwaj. Grupa łatwa, aczkolwiek nie możemy zlekceważyć rywali bo może to dla się źle skończyć. Copa America, Gr. C - [1/3] - 10/07/2015 Felix Caprilles, Cochabamba Argentyna - Ekwador widzów: 37,998 Argentyna: Carrizo - Mussacchio, Fazio, Garay, Monzon - Messi, Caffa, Cambiasso, Mascherano - Tevez (Laurito 45'), Paez (Lopez 45') Turniej dobrze jest zacząć od zwycięstwa, toteż taki był nasz plan. Od początku spotkania staraliśmy się grać wysokim pressingiem, przejmować piłkę już na połowie rywala i starać się jak najczęściej zagrozić jego bramce. Taka gra przyniosła efekt i praktycznie rzecz biorąc po dwóch kwadransach mecz był rozstrzygnięty. W 24. minucie Tevez wykorzystał wrzutkę Caffy co pozwoliło nam wyjść na prowadzenie. Pięć minut później mecz było po meczu. Paez podał do Messiego, który bez problemu trafił do pustej siatki. Bezradność rywali była przytłaczająca. Druga część meczu zaczęła się od brutalnego faulu Castillo na Cambiasso, po którym ten pierwszy wyleciał z boiska za czerwoną kartkę. Brak jednego gracza u rywala udało się nam wykorzystać w 62. minucie gdy po podaniu Laurito do siatki Ekwadorczyków trafił Lopez i ustalił wynik meczu. Argentyna 3-0 Ekwador 1-0 - Tevez - 24' 2-0 - Messi - 29' 49' - Segundo Castillo - cz.kartka 3-0 - Lopez - 62' MoM: Messi (Argentyna) - 8.1 Paez doznał urazu łokcia i nie zagra przez 2-3 tygodnie.
  22. Sezon urlopowy w pełni, co w nosie ma jednak Fifa, która na 6. czerwca wyznaczyła termin meczów międzynarodowych. Skorzystaliśmy z okazji i postanowiliśmy sprawdzić naszą formę przed lipcowym Copa America, który zamierzamy wygrać. Mecz towarzyski - 6/06/2015 Seul World Cup Stadium, Seul Korea Południowa - Argentyna widzów: 66,028 Argentyna: Carrizo - Torren (Mascherano 45'), Musacchio (Rodriguez 45'), Fazio (Garay 45'), Monzon (Caffa 45') - Messi (Moralez 45'), Gago, Cambiasso, Buonanotte (Lopez 45') - Laurito, Aguero Zagraliśmy bardzo dobre spotkanie, wszystko było w porządku poza jednym elementem - celnością. W ciągu 90. minut oddaliśmy aż 21. strzałów w kierunku Koreańczyków z Południa, jednakże tylko 6 z nich trafiło w światło bramki. Wynik niegodny drużyny klasy Argentyny. Dobrze, że wyszło to przed CA gdyż na przedturniejowym zgrupowaniu zwrócę na to uwagę. Mecz z Koreą mimo tak marnej skuteczności udało się nam wygrać bezproblemowo. Wynik w 25. minucie otworzył Buonanotte, który po indywidualnej akcji na raty pokonał Kima. Wynik podwyższyliśmy w 2. połowie. W 55. minucie po ładnej zespołowej akcji do pustej siatki trafił Laurtio i ustalił wynik spotkania. Korea Płd 0-2 Argentyna 0-1 - Buonanotte - 25' 0-2 - Laurito - 55' MoM: Laurito (Argentyna) - 7.5
  23. Napastnicy: Marcos Molina (Argentyna,20 ) - 35(5)/ 26/ 11/ 6// 7.36 - super sezon młodego Argentyńczyka, który z każdym sezonem, każdym meczem staję się zawodnikiem coraz lepszym. Jeżeli utrzyma tą formę i chęć rozwoju to zostanie legendą argentyńskiej piłki nożnej. Alex (Brazylia, 20) - 28(4)/ 14/ 8/ 2// 7.19 - statystyki tego może nie pokazują, ale ja jestem bardzo rozczarowny jego postawą. Konkurentów ma wybitnych, ale powinien równać w górę a nie spadać w dół. Passa blisko 10. godzin bez gola w środku sezonu nie przystoi klasowemu napadziorowi. Jest na cenzurowanym, więc musi się mieć na baczności. Ulisses Davila (Meksyk, 24 ) - 28(7)/ 18/ 11/ 3// 7.22 - jestem bardzo zadowolony z jego postawy w tym sezonie. Grał z korzyścią dla zespołu, starał się. Podobało mi się jego podejście do swoich obowiązków na boisku więc będę starał się wykorzystać jeszcze bardziej. Edgar Corredor (Kolumbia, 24) - 33(5)/ 27/ 16/ 9// 7.39 - najlepszy zawodnik całej ekipy. Świetnie bije wolne, gra ciałem, podaje, strzela bramki. Sezon, cud, miód i malina a średnia 0,7 bramki na mecz może robić wrażenie. Czapki z głów! Wniosek: Najsilniejsza formacja w klubie. A w odwodzie jest jeszcze Moran i Sousa.
  24. Środek pomocy: Ever Banega (Argentyna, 26) - 36(2)/ 3/ 8/ 0// 7.02 - miał przejąć rolę Barrego i wywiązał się z tego bardzo dobrze. Brakuje mu co prawda trochę umiejętności w ofensywie, ale nadrabia za to genialnymi posunięciami w defensywie. Sandro (Brazylia,26 ) - 34(1)/ 4/ 2/ 2// 7.10 - bardzo dobrze uzupełniają się z Banegą, z którym momentalnie znaleźli wspólmny język. Są powietrze dla organizmu, dlatego też mają pewne miejsce w składzie w kluczowych spotkaniach. Indywidualnie może poprawić trochę grę w ataku, co powinno zaowocować większą ilością asyst i bramek. Aurelien Chedjou (Kamerun, 29) - 24(2)/ 1/ 12/ 0// 7.14 - bardzo długo gra już u nas więc 'czuje' zespół czego wynikiem jest fantastyczna liczba asyst. Postanowiłem przedłużyć z nim kontrakt by mieć alternatywę w środku, gdyby sprowadzony Magomedov się nie sprawdził. Krzysiek Pawlak (Polska, 21) - 17(2)/ 3/ 0/ 1// 7.14 - jestem bardzo z niego zadowolony. pięknie się rozwija, w następnym sezonie postaram się dać mu jeszcze więcej szans. Na uwagę zasługuje odważna gra w ofensywie, oddawana liczba strzałów. Dużo gorzej z ich celnością, gdyż Krzysio ma najgorszy wynik w drużynie - 18% oddanych przez niego strzałow jest celnych. Gareth Barry (Anglia, 34) - 23(11)/ 9/ 2/ 1// 6.93 - starość nie radość co tu dużo ukrywać. Wypada podziękować za serce włożone w walkę i pozycję Crewe w światowym futbolu. Powodzenia w dalszej karierze. Wniosek: Przychodzi młody Magomedov, którego od razu planuję rzucić na głęboką wodę. Chedjou dostanie parę szans ale raczej będę chciał go w zimie sprzedać w razie dobrej dyspozycji Rosjanina. W odwodzie jest jeszcze Hamilton, który gra w rezerwach i ciągle uczy się 'wyspiarskiego' futbolu.
  25. Prawa pomoc: Mohamed Abdullah (Zjednoczone Emiraty Arabskie, 23) - 36(4)/ 11/ 7/ 4//7.23 - niesamowita prawa noga i odejście rywalom. Gdy już się rozpędzi nie ma szans na jego powstrzymanie. Świetnie wspomaga kolegów z ataku, zdobywa dużą liczbę bramek. Miejmy nadzieję, że kolejny sezon nie będzie gorszy i Mohamed pokaże że jest piłkarzem światowego formatu. Adam Lallana (Anglia,27) - 22(11)/ 10/ 9/ 4// 7.16 - początek miał wyśmienity, potem trochę spuścił z tonu. Dzięki niemu wyeliminowaliśmy Lyon w półfinale LM. Grał na solidnym poziomie, czasem wznosił się na wyżyny swoich umiejętności. Pod koniec sezonu podjąłem decyzję że mimo wszystko opuści nasz klub. Wniosek: Sprzedamy Lallanę, Augusto będzie grał na prawej flance, zaś lewą wzmocni nowy zawodnik. Lewa pomoc: Angel Di Maria (Argentyna, 27) - 37(12)/ 6/ 13/ 2// 7.10 - wreszcie zagrał sezon na miarę swoich możliwości. Był przebojowy, błyskotliwy, potrafił dokładnie podać. Cieszy mnie jego postawa i głęboko wierzę, że dalej będzie już tylko lepiej. Solidnie zapracował na przedłużenie kontraktu, który wygasa w przyszłym roku. Guo Yongjun (Chiny, 22) - 12(6)/ 2/ 5/ 1// 6.96 - powiem szczerze że liczyłem na dużo więcej ze strony Chińczyka. Grał bardzo bojaźliwie, nie potrafił minąć przeciwnika jeden na jeden. Zobaczymy co z nim zrobić. Na ten moment - do ostrzału. Renato Augusto (Brazylia, 27) - 13(15)/ 9/ 9/ 6// 7.25 - joker w mojej talii. Świetny sezon Brazylijczyka. Gdy grał, robił to po prostu wyśmienicie. Wniosił dużo ożywienia w nasze poczynania, co parę razy pozwoliło nam wygrać mecz. Wielkie brawa za ten sezon! Wniosek: Dochodzi nowy zawodnik, który będzie realnie walczył z Di Marią o miano pierwszego lewoskrzydłowego. Augusto przejdzie na prawą flankę. Yongjun zostanie wypożyczony albo sprzedany, gdyż nie widzę u niego progresu w rozwoju.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...