FYM

Podobno? Przecież to żadna tajemnica.

Ja szanuję Polsat, że dziś dają pierwszą część. Akurat przed wybraniem się do kina.

Opierałem się na dorobku punktowym. Jaga w tym sezonie grała trzy razy z Legią. Zdobyła 7 punktów i nie straciła bramki. Ale mistrzem jednak została Legia.

Apelację od czego? P.S. I tak, skoro obie drużyny prezentują podobny poziom to czemu ma mi robić różnicę która z nich się utrzyma w Ekstraklasie?

No i Nainggolan postanowił zakończyć karierę reprezentacyjną.

Przepisu nie znam więc mnie nie pytaj z jakiej paki, ale takie sugestie można znaleźć nie tylko w nagłówkach W czwartek wszystko będzie jasne. Mi tam bez różnicy czy w LE będzie grała Wisła Płock czy Lech.

Ciekawe czy jakby Lech dostał ujemne punkty i nie załapał się na LE, to czy ban na trzy mecze w europejskich pucharach by się utrzymał na przyszłość

Kropki nie widać?

Na ostatnim zgrupowaniu był. Do tego niezły sezon w klubie.

Kepa Arrizabalaga (23, 1A, Athletic Bilbao) David De Gea (27, 27A, Man Utd) Pepe Reina (35, 36A, Napoli) Sergio Ramos (32, 151A/13, Real Madryt) Gerard Pique (31, 96A/5, Barcelona) Jordi Alba (29, 60A/8, Barcelona) Cesar Azpilicueta (28, 21A, Chelsea) Dani Carvajal (26, 15A, Real Madryt) Nacho (28, 15A, Real Madryt) Monreal (32, 21A/1, Arsenal) Alavaro Odriozola (22, 2A, Real Sociedad) Andres Iniesta (34, 125A/14, Barcelona) Koke (26, 38A, Atletico Madryt) Sergio Busquets (29, 102A/2, Barcelona) Isco (26, 27A/10, Real Madryt) David Silva (32, 119A/35, Man City) Thiago (27, 27A/2, Bayern Monachium) Marcos Asensio (22, 10A, Real Madryt) Saul (23, 9A, Atletico Madryt) Diego Costa (29, 18A/7, Atletico Madryt) Iago Aspas (30, 8A/4, Celta) Lucas Vazquez (26, 5A, Real Madryt) Rodrigo (27, 4A/2, Valencia) Z Chelsea tylko Azpilicueta. Morata, Pedro i Marcos Alonso zostają w domu. 5 zawodników powyżej 95 występów w kadrze robi wrażenie.

Nainggolan nie pojedzie na Mundial. To niespodzianka.

Zamiast pierdolić o jakich klapkach napisz o co Ci chodzi?

No kurwa nie bardzo. Chyba, że mówimy o Januszach co przyjdą raz na rok. No i niby czego się tam spodziewałeś? Nikt wczoraj Jagi nie skrzywdził. Legia zrobiła swoje więc wynik z Białegostoku był nieistotny w aspekcie mistrzostwa. Chyba, że tak Cie jara, że w ogóle dodaje posty, to spoko

Bardzo możliwe, że nie. Sytuacja była trudna do wychwycenia. Pierwsza bramka była sprawdzana tylko przez wóz. Skupili się na "świeższym" dylemacie czyli spalonym. Identyczna sytuacja (w sensie sprawdzano spalonego zamiast wcześniejszego zagrania ręką) była w meczu Jagi z Sandecją.

Bo przy pierwszym skupili się wyłącznie na tym czy Varela był na spalonym (gdzie szybko się okazało, że nie był, bo Burliga złamał linię).

Rzeczywiście, jest lekki ruch Runje, ale jak to był faul, to przy drugim golu też był faul.

Podrzucisz link?

Też jesteś inteligentnym człowiekiem, ale skoro posuwasz się do obrażania drugiej strony, to mówi to samo za siebie. Padł. Cała ta akcja zaczęła się od wolnego.

Ahh ci kibice Legii, widzą słowa, których nie ma, np. "zawsze". IMO gol prawidłowy, ale skomentuje, że co zabrał, to oddał. Gol na 1:0 dla Wisły po rzucie wolnym z kapelusza (mówię z poziomu trybun, telewizyjnej powtórki nie widziałem). No tak, bo na ten temat oczywiście wypowiadają się wyłącznie ludzie z Białegostoku. Daruj sobie.

Ja się mogę mylić, ale konfetti to chyba pomysł Ekstraklasy, a nie klubu. Kibice udają, że nie są zawiedzeni, bo przed sezonem chyba mało kto wierzył, że uda się powtórzyć top2. Piłkarze udają, że nie są zawiedzeni, bo głupio tak przed kibicami zwiesić nos na kwintę kiedy ci próbują docenić wynik. Tak to wygląda. Mi z jednej strony szkoda, ale z drugiej IMO Jaga nie zasłużyła na mistrzostwo tym co odjebała w kwietniu (trzy domowe mecze z rzędu w plecy). Na koniec się ogarnęli, ale to było za mało. Niestety Legia może liczyć na np. pajaca Furmana, który dzisiejszym zachowaniem chyba pozbawił złudzeń co do tego, że jego "prezent" na Ł3 nie był przypadkowy. W każdym innym klubie oberwały za to, ale póki Masłowski jest w Płocku dyrektorem, to włos mu z głowy nie spadnie.

Jaką formę masz na myśli? Że kibice wbiegli na boisko? Wbiegli, bo mieli okazję zrobić to bezkarnie. Ja w tym roku sobie spokojnie zostałem na trybunach. Nie wiem jak to wyglądało w telewizji, ale było czuć zupełnie inną atmosferę niż rok temu. Poza stadionem też zupełnie inaczej. Żadnych przemarszów ulicami, a normalnie spacerek chodnikami we względnej ciszy. Także daleki byłbym od nazywania tego niesamowitą fetą.

Śledzę i co to zmienia? Chodzi o Mistrzostwa Świata, a nie Puchar Truskawki w Pcimiu Dolnym. To, że Peszko był powoływany do kadry ma usprawiedliwiać powołanie go na Mundial nawet jeżeli w kadrze robi tylko za maskotkę? No kurwa nie bardzo.

Na wiosnę trzy bramki i żadnej (!!!) asysty w drużynie walczącej o utrzymanie.

Ja jestem trochę zaskoczony, że Makuszewski został skreślony przed Frankowskim. Co do Peszki, to uważam, że jego wyjazd na Mundial będzie skandalem.

Miało jechać 28, ale już wiadomo, że pojedzie więcej, między 30, a 32.