Morpheus

4 minuty temu, ajerkoniak napisał:

Oesus, naprawdę? Zaraz dorzućmy, że prowadził samograje wielu menadżerów miało wybitne składy, a nie dawali rady. Wyjaśnij mi czemu ofensywny styl gry to nie jest zdobycie paru bramek w meczu, niezależnie od liczby podań czy posiadania piłki. Pomijam to, że poza umiejętnościami piłkarzy trzeba mieć plan na to jak mają grać. No serio, przecież to chyba trolling.

Czyli każda ekipa, która zdobywa w meczu sporo bramek, z automatu gra ofensywnie? Czyli nudne podania pomiędzy obrońcami a środkowymi pomocnikami, to też gra ofensywna? Ekipy nastawione na kontrę, zdobywające kilka bramek w meczu też?

1 minutę temu, ajerkoniak napisał:

A pogrubiony fragment sprawił, że się prawie poplułem, ilości bramek strzelane przez Barcę i Bayern to wynikały z siedzenia głęboko na własnej połowie i kontr?

Niee, wynikał z faktu, że miał do dyspozycji jedną z lepszych 11 w historii footballu, genialną technicznie i motorycznie. Wymienianie w meczu średnio 700 podań, to ofensywny styl gry?

A propo faktu, że Barca będzie szukała ŚO tak na szybko, przypomniało mi się: https://sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna/610729/michal-pazdan-w-kregu-zainteresowan-barcelony

18 minut temu, Scorpio napisał:

City raczej nie gra tiki-taki  

Mhm, jednak grał w FCB. Co dowodzi tego, że na świecie może być spora ilość trenerów spełniających wyżej wspomniane wymagania, tylko teraz korzystających z systemu gry najlepiej dopasowanego do swoich piłkarzy. Przed przyjściem do ManCity nikt raczej  nie spodziewał się po Guardioli ofensywnego stylu.

5 minut temu, Fenomen napisał:

Jedynym ktory spelnia te warunki jest chyba tylko Guardiola

Mhm, szczególnie tiki-taka

Ale do jakiegokolwiek licznika masz dostęp? Jeśli tak, to zrób, np. tydzień w jednym wariancie, tydzień w drugim i porównaj, jaką ilość gazu zużyłeś.

3 minuty temu, Brudinho napisał:

 

Uważasz, że na MS Pogba zrobił różnice?

Nie uważam, że grał jak przeciętniak.

Godzinę temu, jmk napisał:

Może ktoś ma podobną sytuacją i wie co wychodzi lepiej, bo jakoś nie mogę tego skutecznie porównać. Mam ogrzewanie gazowe w mieszkaniu, które jest nieszczelne i ogólnie - chłodne. Mam termostat ustawiony na 23-24 stopnie i jest "ok", ale na krótki rękaw raczej nie chodzimy  Robimy tak, że na noc wyłączam piecyk gazowy i włączamy dopiero po powrocie z pracy - najczęściej przed 17. Grzejniki ustawione zazwyczaj na "3". I teraz pytanie czy to ekonomiczne? Czy lepiej:

 

a) ogrzewanie niech chodzi non-stop tylko zmniejszać grzejniki na "1"

b) obniżać temperaturę termostatem - nie mam pewności czy on działa dobrze  

 

Listopad był grzany już chyba cały, rachunek był 160 zł za miesiąc.

A masz na piecyku licznik?

Sjesta od 2 minut

A Mistrzostwa Świata?

1 minutę temu, ajerkoniak napisał:

Ale nikt nie oczekuje efektu miotły. Jeżeli Carrick ma być rozwiązaniem do końca sezonu bo np. czekamy na Pocha to zawodnicy będą o tym wiedzieć. Co ma się niby stać? Ci którym zależy zagrają o swoje miejsce w składzie, Ci niektórym nie to nie, prostszy wybór dla późniejszego menadżera.

Nie wiem co się może stać, ale dajmy na to wylecą poza pierwszą ósemkę w tabeli, nie zagrają w żadnych pucharach w przyszłym sezonie. Czy Ci, którzy stanowią o sile zespołu pozwolą sobie na spisanie kolejnego sezonu na straty? Poza tym ktoś, kto przejmie ten zespół będzie pod taką presją wyników, jak Moyes po odejściu SAF. Czy Poch pójdzie na coś takiego? Real też będzie szukał trenera...

Pytanie jeszcze co się stanie z drużyną do tego momentu, bo przejęcie sterów przez Carricka nawet przez te pół roku, to dosyć długi okres czasu. Gwiazdy mogą jeszcze bardziej gwiazdorzyć, stara ekipa stanie po jego stronie i szatnia jeszcze mocniej się podzieli. Do "efektu miotły" jeszcze daleko...

2 minuty temu, tio napisał:

Może używajmy przykładów z tego wieku?

To górnicy przestali wraz z millenium?

4 minuty temu, ajerkoniak napisał:

Weapons used by the thugs included Molotov Cocktails, gas cannisters, flash ball guns, baseball bats, and petanque balls used as missiles.

 

Nie no kurwa, pokojowe demonstracje xD

Nie to co palenie opon u nas

10 minut temu, jmk napisał:

Czyli te 135 tysięcy protestujących to nic złego i ogólnie luzik tam jest?

 

Może być pierwszy strzał w Google?

 

https://www.nbcnews.com/news/world/who-are-france-s-yellow-jacket-protesters-what-do-they-n940016

Może postaw jakąś tezę i wtedy podyskutujemy? Jak na razie wrzuciłeś 2 linki i nie do końca wiadomo o co Ci chodzi.

Godzinę temu, jmk napisał:

Milczenie jest złotem, te obrazki mówią wszystko.

Te obrazki równie dobrze mogą być wyrwane z kontekstu. Już wiele wypocin posła Andruszkiewicza zostało obalone w ten sposób. Facet wstawia na FB zdjęcie policjanta pałującego cywila z komentarzem: "tak francuska policja traktuje swoich obywateli". Co się jednak okazuje, to zdjęcie zrobione podczas zamieszek, a ów cywil rzucał w policję kamieniami. Mam we Francji sporo znajomych i dziwią się mocno, kiedy im współczuję tego, co teraz we Francji się dzieje, że niemal wojna domowa nad nimi wisi, bo tak kształtują to nasze media. Ich zdziwienie, a chwilę później śmiech wyprowadzają mnie z tego wrażenia. Także traktuj to, co kreują media z lekką nieufnością i weryfikuj zagraniczne odpowiedniki, a zobaczysz sporą różnicę.

2 minuty temu, Gacek napisał:

Darmian to akurat kapitalny przykład tego, jak United potrafi zniszczyć piłkarza. Jestem pewien, że z dniem wystawienia go na listę transferową zgłosi się po niego cała włoska czołówka i po ~pół roku od momentu jego sprzedaży kibice United zaczną narzekać, jak mogli puścić tak kapitalnego piłkarza. Trzy razy gorszy od niego De Sciglio gra w Juventusie tylko dlatego, że nie mogli kupić Darmiana - a przecież Juventus jest teraz dużo od United mocniejszy.

Co akurat nie oznacza, że zniszczył go klub.

A dom budowali? Humus = ziemia.

Bilans za ostatnie 10 lat wg transfermarkt.pl:

Oho, czekam na pierwszy tekst o ułożeniu losowania pod Real

Porto jeszcze jako tako, ale Twoim zdaniem w Interze miał przeciętnych piłkarzy?

A jest na rynku ktoś, kto dźwignie MU w ciągu sezonu, max dwóch?

23 minuty temu, Lucifer Morningstar napisał:

Wymagać od kibiców Legii znajomości angielskiego...panowie wy już naprawdę przesadzacie. Powinniście się cieszyć, że potrafią literki składać

Patrząc na to forum, ta uwaga jednak bardziej by pasowała do Lecha niż Legii.

52 minuty temu, Gabe napisał:

Że względu na preferencyjne warunki finansowe potraktowałem to jako kurs językowy.

A to nie lepiej było uderzyć w jakąś lingwistykę albo językoznawstwo? Tutaj będziesz miał pewnie sporo przedmiotów w stylu - literatura włoska XVII w., kulturoznawstwo, historię języka, łacinę, etc.

Impsi i Dossersi jakiś mega kryzys. Bytom się przebudził.