Skocz do zawartości

Hellshot

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    20
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Hellshot

  1. Po raz drugi spróbuję opisać swoją karierę na CMForum. Pierwsze podejście nie udane, może teraz dam radę. Kariera będzie miała przebieg statystyczny, prawdopodobnie podsumowania miesięczne. Obecnie zaczynam sezon trzeci, więc szybko przedstawię pierwsze 2 sezony mojej pracy :) Zapraszam do czytania i wytykania błędów :)

     

    Ligi aktywne: Angielska (E-klasa, Championship i League One); Czeska (1. i 2. liga); Słowacka (1. i 2. liga); Szwedzka (E-klasa i 1. liga Elita); Włoska (Serie A i B)

     

    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

     

    1. sezon

    Karierę rozpocząłem jako bezrobotny. Pierwszą pracę podjąłem dnia 22/02/2014 w klubie Mlada Boleslav. W momencie, gdy przychodziłem do pracy klub zajmował 6. miejsce w lidze. Początek był lepszy niż mogłem sobie wyobrazić. 24/02 w pierwszym moim meczu w karierze podejmowaliśmy klub Slovana Liberec. Wygrana 4-0 w dobrym stylu i miałem nadzieję, że trochę w tym klubie pobędę. Kolejny już mecz to porażka z broniącym tytułu zespołem Viktorii Pilzno. W niczym nie przypominaliśmy zespołu, który wygrał w ostatnim meczu 4-0. Niestety, praca w Czechach nie satysfakcjonowała mnie tak jak na początku myślałem. Gra była falista, nie mogłem wpoić zawodnikom mojej koncepcji gry, do tego dochodziły kłótnie z zawodnikami z zespołu. "Dociągnąłem" ten sezon do końca. Skończyliśmy na 3. miejscu z kwalifikacją do gry w Lidze Europy. Wiedziałem jednak, że nic z tego nie będzie, chociaż... zawsze był cień nadziei. Poniżej statystyki pierwszego sezonu, a właściwie jego połowy.

     

    Wyniki: http://oi43.tinypic.com/2a9r33l.jpg

    "11" Marzeń: http://oi44.tinypic.com/358rrz5.jpg

    Tabela: http://oi39.tinypic.com/5wjwqr.jpg

     

    Podsumowania innych lig:

     

    Anglia:

    Mistrz: Chelsea Londyn

    Spadek z Premiership: West Ham; Swensea; Aston Villa

    Awans do Premiership: Wigan; Brighton; Watford

    Spadek do League One: Bolton; Yeovil; Huddersfield

    Awans do Championship: Wolves; Brentford; Sheffield United

    Spadek do League Two: Port Vale; Gillingham; Shrewsbury; Rotherham

     

    Czechy:

    Mistrz: Viktoria Pilzno

    Spadek do 2. ligi: Przybram; Znojmo

    Awans do 1. ligi: Czeskie Budziejowice; Hradec Kralove

    Spadek do 3. ligi: Frydek-Mistek; Trinec

     

    Słowacja:

    Mistrz: Rużombrek

    Spadek do 2. ligi: Dun. Streda

    Awans do 1. ligi: Michalovce

    Spadek do 3. ligi: Dubnica; Trnava B

     

    Szwecja:

    Mistrz: Hacken

    Spadek do 1. Ligi Elity: Mjallby; Gefle; Brommapojkarna

    Awans do Ekstraklasy: Orebro SK; Brage; Angelholm

    Spadek do 1. Ligi: Falkenberg; Ljungskile; Varbergs

     

    Włochy:

    Mistrz: Juventus

    Spadek do Serie B: Livorno; Verona; Sassuolo

    Awans do Serie A: Ternana; Brescia; Crotone

    Spadek do Serie C: Juve Stabia; Avellino; Latina; Carpi

     

    ~~~~~~~~

     

    Sezon 2 prawdopodobnie jutro... Zapraszam do komentowania :)

  2. Imię i nazwisko : Filip Bulkiewicz
    Data urodzenia: 26.04
    Klub - Orlęta Reda
    Klub 2 - Polonia Warszawa
    Wzrost i waga: 186cm, 82kg
    Miejsce urodzenia: Wejherowo
    Pozycja: N (główna) + OPŚ
    Cechy:
    Cecha 1:Drybling 18
    Cecha 2 : Szybkość 16
    Cecha 3 :Przyspieszenie 16 ,
    Cecha 4 :Wytrzymałość 14 ,
    Cecha 5 : Determinacja 20,
    Cecha 6 : Pracowitość 20,
    Cecha 7 :Siła 15 ,
    Cecha 8 :Rzuty Wolne 16 ,
    Cecha 9 : Strzały z dystansu: 15
    Preferowana noga: Prawa
    Ulubione kluby: Real Madryt, Gryf Wejherowo,
    Nielubiane kluby: Barcelona, Bayern Monachium
    Ulubione osoby: Cristiano Ronaldo, Robert Lewandowski, Hulk
    Nielubiane osoby: Pepe Guardiola, Lionel Messi, Sergio Busquets
    Języki obce: Niemiecki, Angielski

    Preferowane zagrania: Wychodzi na wolne pole

  3. @jmk - nie, nie jestem ze Stargardu :D

    @Vanlid - niestety coś mam sknocone z print screenem i nie mogę na razie, jak mi się uda to naprawić jutro, to wstawię. Gdzieś w ustawieniach coś przestawiłem i klops.

    ~~

    Karierę managerską rozpocząłem od... wygranej, tak pierwszej wygranej dla drużyny Stargardu w sezonie. Tylko, co z tego? Ta drużyna jest fatalna i nie wiem nawet jakim cudem oni są w 2. lidze, nadają się najwyżej na kandydata do spadku z 3. ligi.

     

    21 kolejka - Stargard 1 - 0 Bytovia Bytów [8]

    22 kolejka - Stargard 1 - 3 UKP Zielona Góra [17]

    23 kolejka - Stargard 0 - 2 Polonia Bytom [4]

    24 kolejka - Stargard 3 - 1 Odra Opole [7]

    25 kolejka - Stargard 2 - 4 Rozwój Katowice [16]

     

    Ostatni mecz przesądził wszystko, po nim Stargard przekreślił swoje szanse na utrzymanie. Niestety, ale z tą drużyną odrobienie 21 punktów do bezpiecznej strefy to... brak słów, aby to skomentować. Postanowiłem decyzję o odejściu z zespołu Stargardu. Rozbrat ze sportem nie potrwał jednak długo. Historia o moim bracie dotarła na tyle daleko, że nawet nie można byłoby się tego spodziewać. Naturalnie dotarło to do... Węgier! Moim następnym pracodawcą został ustępujący mistrz kraju Gyor. Dla mnie samego było to niewątpliwie zaskoczenie, jednak najwyraźniej potrzebowali świeżej krwi do swojego zespołu. Na 4 kolejki przed końcem zajmowali 7 miejsce i tylko matematyczne szanse by dostać się do czołowej trójki, by mieć szansę na występ w europucharach w następnym sezonie. Moim wrogiem niestety był czas. Do pierwszego meczu, od podpisania kontraktu, miałem równe 24h. W sumie na pierwszy mecz to asystent ustalił skład. Ja zdążyłem się tylko przywitać z zespołem i życzyć im wszystkiego dobrego. Dopiero w pierwszym pełnym tygodniu miałem trochę czasu by poznać wszystkich i ustalić skład na Ujpest. (Rozpiszę Wam kadrę w następnym poście, jeżeli... no właśnie...)

     

    27 kolejka - Gyor 2 - 0 Paks [14]

    28 kolejka - [3] Ujpest 1 - 5 Gyor [4]

     

    Wtedy jednak nadeszło gorzkie rozczarowanie.

     

    29 kolejka - [7] Haladas 1 - 1 Gyor [spadek na miejsce 6]

    Na domiar złego bramka w tym meczu na 1 - 1 padła w doliczonym czasie gry. Straciliśmy bramkę bezpośrednio z rzutu wolnego. Nie winię bramkarza. Gdyby nie on dostalibyśmy z 9-1, gdyż Haladas miało 8 sytuacji 100 procentowych. Niestety mówi się trudno. Pozostał nam mecz o honor.

     

    30 kolejka [spadek na 7 miejsce] Gyor 3 - 4 Diosgyor [8]

    Morale dało znać o sobie. Przegrywaliśmy 0-3 by doprowadzić do 3-3 i stracić bramkę ponownie w doliczonym czasie gry. Kibice byli wściekli i dali temu wyraz po meczu. Niestety, byłem zły, że tak się stało, jednak, to nie do końca moja wina. Poprzednik zniszczył wszystko w tej ekipie w tym sezonie. Po meczu poszedłem na spotkanie z prezesem. Co tam się wydarzyło, zobaczycie jutro...

     

     

  4. Wolę zaczynać opisując coś oklepanego, niż zaczynać bez żadnego wstępu, ni stąd, ni zowąd nagle mając klub...

    ~~

     

    - Właśnie mijają dwa lata od śmierci młodego, polskiego piłkarza. Rozmawiamy dzisiaj z jego bratem...

    [...]

    - [...] Dzięki niemu właśnie zacząłem zajmować się tym sportem.

    - Naprawdę dziękuję za ten wywiad. Przypomnijmy, rozmawialiśmy dzisiaj z bratem Filipa, Jakubem, który kilka dni temu otrzymał licencję trenerską UEFA. Mamy nadzieję, że niedługo o panu usłyszymy, gdy będzie pan już prowadził jakiś zespół.

    - Również dziękuję, też mam taką nadzieję.

    - A my wracamy po reklamach.

     

    ...

    01.03.2013

    - Kuba? Tak, załatwiłem Ci pracę, musisz za 7 godzin przyjechać do mnie... Gdzie jestem? W Stargardzie Szczecińskim. Będziesz prowadził do końca sezonu ich drużynę. Jakie zajmują miejsce w tabeli? Ostatnie, po rundzie jesiennej mają tylko 1 punkt. Tak, to będzie wyzwanie cokolwiek zrobić, ale... dasz radę!

     

    ...

    - Witamy w naszych szeregach panie Kwidziński! Cieszymy się, że to właśnie pan będzie prowadził naszą drużynę. Jesteśmy również dumni, że w ramach pomocy drużynie zgodził się pan pracować za 5000 złotych, a nie za 7000 złotych jak panu proponowaliśmy.

    - Proszę pamiętać, że jestem tutaj tylko chwilowo, gdy tylko nadarzy się lepsza okazja, odchodzę.

    - Rozumiemy, mamy jednak nadzieję, że tak się nie stanie. Niestety mamy też złą wiadomość. Niestety jesteśmy klubem półzawodowym i wszyscy zawodnicy odeszli miesiąc temu. Ma pan 3 tygodnie, aby skompletować skład?

    - Co?! Na to się nie pisałem!

    - Proszę pana, chyba jest pan profesjonalistą.

    - Na razie, to dopiero zaczynam i już takie zadanie? No dobrze, niech będzie. Czy są jacyś juniorzy w składzie?

    - Tak, 17 juniorów w wieku 15-17 lat.

    - W takim razie oni w większości mi wystarczą...

    - To niech pan rusza, jutro pierwszy trening.

    - Dobrze, do zobaczenia...

     

    herb-rywala-blekitnistargard_1.jpg

    Tak to się zaczęło.

    Następnego dnia odbył się pierwszy trening. Na początku wszystkim się przedstawiłem. Powiedziałem, po co tu jestem oraz żeby zbytnio się nie przyzwyczajali, bo raczej długo tutaj nie zabaluję. Po wstępie przeszliśmy do treningu. Dobrze, że nie odszedł cały sztab szkoleniowy i ktoś się obył. Na tę chwilę, nie muszę nikogo zatrudniać.

     

    (Nie będę opisywał kadry Błękitnych, bo nie warto, jako iż długo tutaj nie zabaluję...)

     

     

  5. FM2013; Update na dzień 1.09.13; Dostępne ligi: Anglia (npower League 1 i wyższe), Białoruś (1. Liga), Bułgaria (Grupa B i wyższe), Dania (2 liga i wyższe), Grecja (Liga Krajowa B i wyższe), Węgry (2. liga i wyższe), Polska (2. Liga i wyższe), Słowenia (2. Liga i wyższe), Serbia (1. Liga i wyższe)

     

    Wszystko zaczęło się 13.10.2007 roku na Stadionie Wojska Polskiego w Warszawie. Właśnie wtedy Reprezentacja Polski grała przeciwko Reprezentacji Kazachstanu w meczu eliminacyjnym do Mistrzostw Europy 2008...

     

    70’, Polska 3 – 1 Kazachstan

    Dariusz Szpakowski: Żegnamy owacjami na stojąco zdobywcę hattricka w dzisiejszym spotkaniu Ebiego Smolarka. Zastąpi go nowa twarz w polskiej reprezentacji, debiutujący dzisiaj 19. latek, gracz drużyny młodzieżowej Lecha Poznań, Filip Kwidziński!

    83’, Polska 3 – 1 Kazachstan

    Dariusz Szpakowski: Rzut rożny dla polskiej ekipy, mocno bita piłka w pole karne, najwyżej wyskakuje Kwidziński, piłka leci w światło bramki i co? Nie ma gola, bramkarz Kazachstanu fantastycznie interweniuje w ostatniej sekundzie. Kwidziński chyba ucierpiał w starciu z obrońcami naszego dzisiejszego przeciwnika. Na powtórce widzimy jak został wzięty w kleszcze i uderzony łokciem w tył głowy nasz reprezentant. Niestety potrzebne są nosze i zmiana...

    90+3’, Polska 3 – 1 Kazachstan

    Dariusz Szpakowski: Wygrywamy 3-1, Mistrzostwa Europy już blisko! Komunikat z ostatniej chwili, Filip Kwidziński, który w 83 minucie meczu został poturbowany jedzie właśnie w karetce do szpitala, jego stan podobno jest ciężki, gdy tylko będziemy wiedzieć coś więcej poinformujemy o tym w studiu, oddajemy głos do studia...

     

    ... jednak nie wszystko poszło zgodnie z planem, jednak najgorsze miało dopiero nadejść...

    - Panie doktorze, panie doktorze, co z moim synem? Wyjdzie z tego, co mu się właściwie stało?

    - Został poważnie uderzony w tył głowy podczas meczu. W wyniku ciosu utworzył się olbrzymi krwiak, niestety musieliśmy operować, utrzymujemy syna w stanie śpiączki farmakologicznej, za 2-3 dni będziemy starali się go wybudzić...

     

    3 dni później

    - Proszę mi powiedzieć co z moim synem! Wybudziliście go czy nie, nie mogę już czekać!

    - Niestety pojawiły się komplikacje i syn zapadł w śpiączkę. Nie wiemy ile to potrwa i czy w ogóle się wybudzi, wszystko w rękach Boga...

    ...

    - Szybko, panie doktorze, szybko, syn się budzi!

    ...

    - Jeżeli pan mnie słyszy proszę mrugnąć oczami. Dobrze. Teraz proszę mrugnąć lewym okiem, a potem prawym. Gratulacje, jest pan z powrotem wśród żywych.

    ...

    - Ile to trwało, ile czasu byłem... nieobecny?

    - Prawie pół roku, ale nie martw się wszystko będzie dobrze...

    - Czy, czy ja, będę mógł wrócić jeszcze do sportu...

    - Odpoczywaj synu, odpoczywaj...

    - No powiedz mi!

    - Niestety, już nigdy zawodowo nie zagrasz w piłkę. Przykro mi, dziecko...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...