Skocz do zawartości

Fenomen

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    19 898
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    50

Odpowiedzi dodane przez Fenomen

  1. Ostatnio gramy coraz lepiej, cieszy? mo?e zw?aszcza to, ?e w dwóch poprzednich spotkaniach zagrali?my za 0 z ty?u. Najwyra?niej zmiana bramkarza przynios?a spodziewane rezultaty. Mam nadziej?, ?e dobra forma, która ostatnio nam si? udziela b?dzie trwa?a jak najd?u?ej i pomimo kontuzji b?dziemy zdobywa? punkty. Teraz powalczymy o trzy oczka z Cardiff.

     

     

    Santonico – Baude, Ihm, Morais, Fattori – Koskela, Farag, Giandomenico, Mamam – Bouazza, Obinna

     

    Spotkanie rozpocz??o si?, zgodnie z przewidywaniami, od ataków gospodarzy, którzy mocno przycisn?li i szybko chcieli strzeli? bramk?. Sta?o si? jednak zupe?nie na odwrót, ironia losu chyba sprawi?a, ?e to Carlisle obj??o pierwsze prowadzenie w meczu, strzelaj?c w 22 minucie bramk?, której autorem by? Bouazza. Ju? minut? pó?niej przeciwnik doprowadzi? jednak do wyrównania. Euell przed?u?y? g?ow? podanie od Ledleya, a akcj? zako?czy? Bowyer. Raptem trzy minuty pó?niej gospodarze wykonywali rzut wolny blisko naszej bramki i zamienili go niestety na bramk?. Wspania?ym uderzeniem popisa? si? wypo?yczony z Newcastle O’Hara. Te dwa szybko zadane ciosy w krótkim odst?pie czasu skutecznie podci??y nam skrzyd?a i brak?o nam energii by aktywniej zaatakowa?. Tak w pierwszej, jak i w drugiej po?owie z wolna poruszali?my si? po boisku, a rywal zupe?nie kontrolowa? rozwój sytuacji. Podkre?leniem tego by? gol strzelony przez gospodarzy, który ostatecznie ustali? wynik meczu.

    Championship, 17/46, 25.10.2008

    [14] Cardiff – [4] Carlisle, 3:1 (BOUAZZA ’23, Bowyer ’23, O’Hara ’26, Jerome ‘48)

     

     

    Po meczu kibice jednak nie ?yli wcale tym wynikiem a sprawami zakontraktownia do klubu nowego gracza. Pi?karz, który do??czy? do dru?yny to uznana klasa ?wiatowa. Wszak to wychowanek Realu Madryt, który ca?? swoj? karier? sp?dzi? w kastylijskim klubie, ?wi?c?c z nim wiele sukcesów. Ten niezwykle kreatywny pomocnik ma na swoim koncie równie? kilka wyst?pów w dru?ynie narodowej Hiszpanii. Mimo 31 lat nadal mo?e sob? wiele zaoferowa? i mam nadziej?, ?e pomo?e nam wydatnie w zdobywaniu punktów. Mam nadziej?, ?e Guti wniesie sporo o?ywienia w nasz? gr?. Mo?e zaprezentuje si? ju? kibicom w zbli?aj?cym si? spotkaniu z Reading.

     

     

    Santonico – Baude, Morais, Hurtado, Fattori – Koskela, Farag, Giandomenico, Mamam – Bouazza, Obinna

     

    Niespodziewanie to go?cie zacz?li ten mecz lepiej i w pierwszym kwadransie Santonico mia? bardzo du?o pracy w bramce, ale na szcz??cie spisywa? si? bez zarzutu. Skapitulowa? on dopiero w 17 minucie, gdy pokona? go w pojedynku jeden na jeden Jeffers. Ewidentnie zawalili tutaj ?rodkowi obro?cy. Gol ten by? impulsem dla moich podopiecznych, by zacz?li lepiej gra? i stwarza? wi?ksze zagro?enie pod bramk? przeciwnika, ale poza Mamamem, Bouazz? i Giandomenico to reszta pi?karzy, niczym gracze Barcelony w ostatnich czasach, po prostu sta?a na boisku i czeka?a na pi?k?. Taka gra niestety nie mog?a nam da? zwyci?stwa. Pierwsza po?owa zako?czy?a si? prowadzeniem go?ci, na drug? nie wyszed? ju? zupe?nie bezbarwny Obinna, a zast?pi? go Fowler, ale Anglik nie potrafi?, podobnie jak nikt inny w dru?ynie, odmieni? losów meczu i spotkanie, do?? niespodziewanie, zako?czy?o si? nasz? pora?k?.

    Championship, 18/46, 28.10.2008

    [5] Carlisle – [4] Reading, 0:1 (Jeffers ’17)

  2. GKS BOT Be?chatów

     

    W meczu pucharowym postawi?em na rezerwy i te mnie nie zawiod?y. Zagrali?my dobre spotkanie, wyra?nie przez dziewi??dziesi?t minut przewa?aj?c nad przeciwnikiem. Mo?e brak?o jeszcze troch? skuteczno?ci pod bramk? przeciwnika. Spotkanie mog?o si? z pewno?ci? zako?czy? du?o wy?szym zwyci?stwem naszej dru?yny, ale nie chc? ju? narzeka?. Ciesz? si?, ?e nasz drugi sk?ad tak dobrze sobie poradzi?. Puchar b?dzie dla graczy z tego sk?adu furtk? - okazj? do wybicia si? i awansu do pierwszej dru?yny.

  3. Ludzie, którzy pisali angielski rozszerzony, jak s?dzicie - ci??ki by?? Du?o gramatyki?

    jak dla mnie ca?kiem przyjemny, z gramatyki by?y dwa zadania po pi?? przyk?adów ka?de, ale nie by?y to jakie? megatrudne rzeczy

  4. ??dam ustabilizowania formy i lania wszystkich jak leci :P

    Obiecuj? spe?ni? Twoje ??dania... wcze?niej czy pó?niej... :>

     

     

     

    Przed meczem z Doncaster kontuzji dozna? Danili, który do?? znacz?co os?abi nasz? si?? ofensywn? na okres okolo miesi?ca. Niestety jest to taki miesi?c, w którym rozegramy wiele spotka?, ale mam nadziej?, ?e poradzimy sobie bez niego. Wszak kibice b?d? mieli okazj? zobaczy?, czy forma Obinny pozwala mu na wkroczenie na d?u?ej do pierwszego sk?adu.

     

     

    Santonico – Baude, Ihm, Morais, Fattori – Koskela, Bouazza, Giandomenico, Farag – Obinna, Hornuss

     

    Spotkanie to rozpocz??o sie dla nas bardzo dobrze, gdy? ju? w 2 minucie Giandomenico otworzy? jego wynik, pewnie wykonuj?c jedenastk?, podyktowan? za faul na Bouazzie. W 18 minucie podwy?szyli?my prowadzenie za spraw? Obinny, który mo?e wreszcie wróci do dobrej formy. Nigeryjczyk nie da? szans bramkarzowi go?ci w bezpo?rednim pojedynku. Go?cie po tych dwóch trafieniach chyba si? dopiero obudzili i zacz?li gra? bardziej uwa?nie, co uchroni?o ich w pierwszej po?owie przed utrat? kolejnych bramek. Po zmianie stron powtórzy? si? jednak scenariusz z pierwszej po?owy. Carlisle zaatakowa?o agresywnie od samego jej pocz?tku i ju? w 50 minucie Koskela podwy?szy? prowadzenie, a trzy minuty pó?niej po ?wietnej kombinacyjnej akcji Obinny i Hornussa, Francuz strzeli? bramk? na 4:0. Jeszcze w 66 minucie doskona?? okazj? zmarnowa? Koskela, ale i tak spotkanie zako?czy?o si? bardzo przekonywuj?cym zwyci?stwem gospodarzy.

     

    Championship, 15/46, 14.02.2008

    [8] Carlisle – [24] Doncaster, 4:0 (GIANDOMENICO (k) ‘2, OBINNA ’18, KOSKELA ’50, HORNUSS ’53)

     

     

    Niestety Obinna si? wcale du?o nie nagra?, bo zaraz po spotkaniu z Doncaster dozna? kontuzji, która wyeliminuje go z gry na pewien czas. Szans? debiutu dostanie zatem prawdopodobnie Fowler, chyba, ?e zdecyduj? si? na wystawienie w ataku Bouazzy, na lewym skrzydle Faraga, a w ?rodku znajdzie si? miejsce dla rekonwalescenta Mamama.

     

     

    Santonico – Baude, Ihm, Morais, Fattori – Koskela, Farag, Giandomenico, Mamam – Bouazza, Hornuss

     

    Ostatecznie opcja z Francuzem w ataku zwyci??y?a i chyba by? to dobry krok. Bouazza by? bardzo aktywny w przednich formacjach i pewnie gdyby nie ?wietnie dysponowany Coyne (bramkarz gospodarzy) to zdo?a?by on wpisa? si? na list? strzelców. Przysz?o nam jednak do?? powa?nie m?czy? si? z rywalem. Bezdyskusyjnie byli?my dru?yn? lepsz?, ale nie mogli?my tego potwierdzi? strzelon? bramk?, co by?o konieczne do odniesienia zwyci?stwa. Tyle dobrze, ?e przeciwnik chocia? nas nie n?ka? gro?nymi kontratakami i mogli?my si? skupi? wy??cznie na zadaniach ofensywnych. Nie zmienia to faktu, ?e konstruowanie akcji i zw?aszcza ich wyka?czanie sz?o nam z ogromnym trudem. Liczy?em na zmian? sytuacji chocia? po przerwie, gdy mo?e przeciwnik troch? si? zm?czy, ale nic z tych rzeczy. Ostatecznie dziewi??dziesi?t minut nie przynios?o rozstrzygni?cia i mecz zako?czy? si? podzia?em punktów.

    Championship, 16/46, 18.10.2008

    [7] Burnley – [4] Carlisle, 0:0

  5. Taa, szcz??cie :] a mo?e Ty masz loadowanie bara?y a my nic nie wiemy :>

    jak to nic nie wiecie? :keke:

     

     

     

    Co prawda ten mecz po uprzednim zwyci?stwie nam ?rednio wyszed?, ale i tak wygl?da to ca?kiem nie?le, bo przynajmniej strzelamy sporo bramek. Mia?em nadziej?, ?e podobnie b?dzie w meczu ze Stoke. Tym razem to jednak kibicom z Brunton Park mia?o przyj?? ogl?danie du?ej ilo?ci bramek.

     

     

    Forster – Coles, Queudrue, Morais, Fattori – Koskela, Farag, Giandomenico, Hollands – Danili, Hornuss

     

    Co prawda spotkanie rozpocz?li?my fatalnie od szybko straconej bramki, strzelonej przez Gallaghera, ale potem by?o juz tylko lepiej. Grali?my z minuty na minut? bardziej agresywnie, lepiej w ofensywie i ogólnie przyjemniej dla oka. Obawia?em si? tylko, ?e mo?e nam zabrakn?? skuteczno?ci, która tak cz?sto jest nasz? bol?czk?. Niestety coraz lepsz? gr? zak?óci?a czerwona kartka dla Hollandsa w 21 minucie i od tej pory musieli?my gra? w 10. Natychmiast miejsce Hornussa na boisku zaj?? Bouazza i zagrali?my czwórk? pomocników i tylko wysuni?tym Danilim. By? to chyba dobry ruch, co pokaza?a jednak dopiero druga po?owa. W pierwszej w ostatnich minutach ju? bowiem nic ciekawego si? nie wydarzy?o. W drugiej za? po kilku minutach doprowadzili?my do wyrównania, gdy Giandomenico wreszcie trafi? z jedenastu metrów po faulu w szesnastce na nim samym. Ta bramka doda?a nam animuszu i po chwili W?och po raz drugi wpisa? si? na list? strzelców, tym razem wykorzystuj?c odegranie od Daniliego. Tym samym wyszli?my na prowadzenie, którego ju? nie oddali?my. Ba, mieli?my znakomite okazje, ?eby jeszcze je podwy?szy?, ale skoro i tak wygrali?my to nie ma co p?aka? nad rozlanym mlekiem w postaci du?ej nieskuteczno?ci.

    Championship, 13/46, 27.08.2008

    [7] Carlisle – [11] Stoke, 2:1 (Gallagher ‘4, GIANDOMENICO (k) ’53, GIANDOMENICO ’61)

     

     

    W nast?pnej kolejce mieli?my sie zmierzy? z dru?yn? Preston, z któr? wynik?a do?? ciekawa historia. Otó?, gdy dwa lata temu wywalczyli?my sobie awans do Championship, to Preston w?a?nie zajmowa?o miejsce spadkowe i spada?o do League One. Dlatego te? w zesz?ym roku nie by?o nam dane si? skonfrontowa?. Teraz Preston wróci?o do Championship i zapowiada si? pasjonuj?ca walka.

     

     

    Forster – Baude, Queudrue, Morais, Fattori – Koskela, Bouazza, Giandomenico, Farag – Danili, Hornuss

     

    Pierwsze minuty spotkania nale?a?y do gospodarzy, którzy raz za razem zatrudniali na bramce Forstera, ale ten do?? d?ugo radzi? sobie ca?kiem nie?le. Skapitulowal w 14 minucie gdy Lozano zaskoczy? go uderzeniem g?ow? z dziewi?ciu metrów w samo okienko bramki. 36-letni pomocnik, jak wida? nadal w formie. Krótko potem na szcz??cie Hornuss doprowadzi? do wyrowniania, wykorzystuj?c doskona?e prostopad?e podanie od Giandomenico. Cho? w kolejnych minutach bramki nie pad?y, to jednak obie dru?yny mog?y je strzeli?, stwarzaj?c sobie dogodne sytuacje. Do przerwy jednak wynik nie uleg? zmianie, ale niestety jeszcze przed gwizdkiem s?dziego do szatni kontuzji dozna? Danili, którego musialem zast?pi? Obinn?. Zaraz po zmianie stron za? stracili?my drugiego gola, którego strzeli? Johnson. Jakby tego by?o ma?o osiem minut pó?niej Nugent strzeli? trzeciego gola i wydawa?o si?, ?e jest po meczu. Ale s?dzia liniowy dopatrzy? si? spalonego i g?ówny bramki nie uzna?, podtrzymuj?c nasze nadzieje na dobry wynik. W 61 minucie odpowiedzieli?my za to pi?knym trafieniem Hornussa, który precyzyjnie podkr?ci? pi?k? z osiemnastu metrów i ta wpad?a zaraz przy s?upku bramki gospodarzy. W ko?cówce obie dru?yny nastawia?y si? raczej na zachowanie remisu, ale wi?cej pecha mieli?my wla?nie my, trac?c bramk? w doliczonym czasie gry, gdy na list? strzelców wpisa? si? Nugent.

    Championship, 14/46, 11.10.2008

    [8] Preston – [6] Carlisle, 3:2 (Lozano ’14, HORNUSS ’18, Johnson ’50, HORNUSS ’61, Nugent ‘90+2)

  6. ja w srode bede wiedzial, czy bede mial wolny ostatni weekend lipca i dopiero wtedy bede mogl na 100% stwierdzic, ze wybralbym sie na zjazd

    a nawet jesli nie bedzie wolnych miejsc to najwyzej sie przekimam u Guliego w aucie :keke:

    Guli: masz rozkladane siedzenia? :>

  7. jedna d?u?sza seria zwyci?stw i znów b?dziesz w czo?owej dwójce

    Wystarczy mi miejsce w czo?owej szóstce i gra w bara?ach, do których mamy szcz??cie :]

     

     

    Odpadni?cie z Pucharu zaw?zi?o nasze pole gry. Obecnie skupiali?my si? ju? wy??cznie na rozgrywkach ligowych, by w nich radzi? sobie jak najlepiej. Ca?y czas czekali?my naprzerwanie niekorzystnej passy ligowych meczy bez zwyci?stwa i szans? ku temu by? mecz z Watford. Mo?e wreszcie uda nam si? zwyci??y?.

     

     

    Forster – Coles, Queudrue, Morais, Fattori – Koskela, Farag, Giandomenico, Hollands – Danili, Hornuss

     

    Spotkanie rozpocze?o sie dla nas znakomicie. W 3 minucie Hornuss pokona? bramkarza gospodarzy w prostej sytuacji i da? nam prowadzenie. Rywal chyba nie spodziewa? si?, ?e tak szybko zadamy cios, ale te? szybko si? podniós? i ju? dwie minuty pó?niej kibice cieszyli si? z remisu. My jednak wcale nie odpuszczali?my i kolejne osiem minut zaj??o nam strzelenie drugiej bramki i wyj?cie na prowadzenie. Tym razem na list? strzelców wpisa? si? Danili. Pi?? minut pó?niej doskona?e do?rodkowanie Koskeli wykorzysta? Hornuss i podwy?szy? nasze prowadzenie. Nat?ok tak du?ej ilo?ci bramek w krótkim czasie spowodowa?, ?e mecz by? niezwykle interesuj?cy. Ale nie by? to koniec wra?e?. Jeszcze przed przerw? kibice zobaczyli dwa gole. Najpierw rozmiary pora?ki zmniejszy? Wallwork, wykorzystuj?c niepewne zachowanie moich ?rodkowych obro?ców, ale chwilk? pó?niej ponownie do dwubramkowego prowadzenia doprowadzi? Giandomenico, strzelaj?c bardzo ?adnego gola z rzutu wolnego. Po przerwie jak nawa?nica ruszy? na nas przeciwnik, graj?c niezwykle agresywnie, z du?? doz? zaci?to?ci. Nam pozostawa?o ju? tylko bronienie wyniku i tylko od czasu do czasu wychodzili?my z niespodziewan? kontr?, by troch? postraszy? przeciwnika. W drugiej ods?onie bramki jednak nie pad?y, ale mimo to kibice mogli ?mia?o uzna? to spotkanie za niezwykle ekscytuj?ce.

     

    Championship, 11/46, 20.09.2008

    [19] Watford – [9] Carlisle, 2:4 (HORNUSS ‘3, Wallwork ‘5, DANILI ’13, HORNUSS ’18, Wallwork ’31, GIANDOMENICO ’36)

     

     

    Czy?by wreszcie mia? zako?czy? sie nasz kryzys? Wszak wygrali?my pierwsze spotkanie ligowe od pi?ciu kolejek. Mia?em nadziej?, ?e teraz znów b?dzie z górki. Czy tak b?dzie, poka?e to dopiero spotkanie z Brentford. Dru?yna ta zajmuje miejsce w dolnej po?owie tabeli i je?li chcemy si? liczy? w tym sezonie w walce o awans to musimy wygra?.

     

     

    Forster – Coles, Queudrue, Morais, Fattori – Koskela, Farag, Giandomenico, Hollands – Danili, Hornuss

     

    Niestety zacz?li?my beznadziejnie i po bardzo prostych b??dach w defensywie stracili?my szybko bramk?, gdy w 5 minucie na list? strzelców wpisa? sie Owusu. Ale w 18 minucie uda?o si? doprowadzi? do wyrównania za spraw? Daniliego, który wykorzysta? z kolei niezdecydowanie defensorów gospodarzy, który ma wybija? pi?k?. Chwilk? pó?niej w?oski supersnajper po raz drugi wpisa? si? w meczowym protokole, tym razem wykorzystuj?c dobre do?rodkowanie Koskeli, który po dlugiej kontuzji wraca do wysokiej formy. Do?? d?ugo utrzymywali?my to prowadzenie lecz niestety przed przerw? Ashikodi doprowadzi? do wyrównania, jednocze?nie strzaj?c nam gola do szatni. Ta bramka troch? nas pod?ama?a i nawet rozmowa motywacyjna w przerwie niewiele pomog?a. Po przerwie na boisku istnieli ju? tylko gospodarze. W 55 minucie Owusu strzeli? swojego drugiego gola i wyprowadzi? Brentford na prowadzenie. Dwadzie?cia minut pó?niej Miller dope?ni? formalno?ci i strzeli? czwartego gola. Co prawda w samej ko?cówce zerwali?my si? jeszcze do odrabiania strat, ale by?o zbyt ma?o czasu i zbyt du?o bramek do odrobienia, ?eby to przynios?o efekt w postaci punktów. Uda?o si? tylko strzeli? trzeciego gola, którego zapisa? sobie rezerwowy Bouazza.

     

    Championship, 12/46, 23.09.2008

    [17] Brentford – [6] Carlisle, 4:3 (Owusu ‘5, DANILI ’18, DANILI ’20, Ashikodi ’45, Owusu ’55, Miller ‘77, BOUAZZA '82)

  8. jestem juz po fizyce... wczoraj zdawalem ale wieczorem nie mialem sil pisac :P

    jestem pozytywnie zaskoczony poziomem matury, na fizyke szedlem z przekonaniem "oby tylko zdac" a wszystko wskazuje na to, ze bedzie bardzo ladny wynik, bo sporo napisalem, mam tylko nadzieje, ze egzaminator nie znajdzie jakichs prostych bledow, do ktorych mam sklonnosc ;]

  9. Przed meczem z Wigan pojawia?y si? w prasie i Internecie pierwsze g?osy niezadowolenia w?ród kibiców, których apetyty po fantastycznym pocz?tku w naszym wykonaniu znacznie wzros?y, a ostatnia seria meczy bez zwyci?stwa mog?a wskazywa? na jaki? kryzys twórczy w dru?ynie. Z Wigan nale?a?o si? spodziewa? trudnej przeprawy, ale mimo to liczy?em, ?e prze?amiemy si? przed meczem z Boro.

     

     

    Jones – Coles, Queudrue, Djetou, Fattori – Mamam, Ze Rui, Giandomenico, Hollands – Danili, Hornuss

     

    Pierwsza po?owa tego spotkania nie by?a zbyt obfita w ciekawe akcje podbramkowe. Co prawda obie dru?yny stara?y si? atakowa?, ale wi?kszo?? tych prób by?a bardzo nieudana i raczej nic nie wskazywa?o na to, ?e padn? tutaj jakie? bramki, przynajmniej w pierwszych czterdziestu pi?ciu minutach. Z up?ywem czasu ros?a jednak nasza przewaga i mia?em nadziej? na to, ?e zobacz? wreszcie jakie? bramki moich podopiecznych. Doczeka?em si?, ale dopiero w 66 minucie, kiedy na list? strzelców wpisa? si? Danili, wykorzystuj?c zamieszanie pod bramk? przeciwnika. W t?umie zachowa? si? najlepiej i sprytnym strza?em pokona? bramkarza go?ci. Niestety ci bardzo szybko wyrównali. W 73 minucie Connolly strzeli? bardzo ?adnego gola, zupe?nie mijaj?c swoim uderzeniem dwóch obro?ców i zaskakuj?c bramkarza. Ta bramka podci??a nam skrzyd?a i nie uda?o nam si? strzeli?? zwyci?skiej bramki. Zremisowali?my mecz, który powinni?my byli wygra?.

     

    Championship, 10/46, 13.09.2008

    [8] Carlisle – [11] Wigan, 1:1 (DANILI ’66, Connolly ’73)

     

     

    Przed meczem z Middlesbrough nastroje w dru?ynie nie by?y najlepsze. Czego mo?na by?o z reszt? si? spodziewa?, bo nasza ostatnia forma jest daleka od tej sprzed miesi?ca. Z tak utytu?owanym rywalem nakaza?em jednak moim podopiecznym gr? bez kompleksów, bo w przeciwie?stwie do ligi, tutaj nie ma ?adnej presji i je?li przegramy to nic si? nie stanie.

     

     

    Jones – Coles, Queudrue, Hurtado, Fattori – Gama, Farag, Giandomenico, Hollands – Danili, Hornuss

     

    Od samego pocz?tku plejada gwiazd w dru?ynie Boro pokazywa?a nam jak sie gra w pi?k?. W 2 minucie dogodnej sytuacji nie wykorzysta? Tiago, w 7 spud?owa? fatalnie Miccoli, a na cz?ste ataki rywala my odpowiadali?my tylko sporadycznie niegro?nymi próbami, jak na przyk?ad w 12 minucie gdy indywidualnej akcji spróbowa? Farag. Wreszcie w 28 minucie go?cie obj?li prowadzenie. Miccoli celnie do?rodkowa? z prawego skrzyd?a, w polu karnym najwy?ej wyskoczy? Yakubu i zapewni? go?ciom prowadzenie. w 37 minucie na domiar z?ego kontuzji dozna? Gama i musia? opu?ci? boisko. W jego miejsce na boisko desygnowa?em Baude, ale Niemiec jest znacznie mniej kreatywny w ataku, ni? Portugalczyk. Po przerwie coraz cz??ciej dochodzili?my do sytuacji strzeleckich, ale nie potrafili?my ich nale?ycie wykorzystywa?. Nasze marzenia o podj?ciu walki z utytu?owanym przeciwnikiem rozwia? ostatecznie Baude, a w?a?ciwie jego faul na Yakubu w 78 minucie w naszym polu karnym, czym sprokurowa? oczywi?cie jedenastk?, pewnie zamienion? na bramk? przez samego poszkodowanego. Jeszcze w ko?cowych fragmentach próbowali?my odrobi? straty i strzeli? cho?by gola kontaktowego, ale pi?ka po strzale Faraga czy Daniliego lecia?a daleko obok bramki.

    Carling Cup, 2 runda, 17.09.2008

    [C] Carlisle – [P] Middlesbrough, 0:2 (Yakubu ’28, Yakubu (k) ‘78)

  10. Jeszcze przed zako?czeniem okienka transferowego uda?o mi si? sprowadzi? bramkarza, który na razie ma pe?ni? funkcj? rezerwowego, ale uwa?am, ?e sprowadzony z Blackburn Zac Jones ma przed sob? ?wietlan? przysz?o??. Nie kosztowa? on nas du?o, bo raptem 45 tysi?cy euro, a na pewno przyda si? w obliczu cz?stych kontuzji w dru?ynie. W lidze natomiast mieli?my dwutygodniow? przerw?, zwi?zan? z meczami narodowych reprezentacji. Moi podopieczni niczym si? nie wyró?nili w tych spotkaniach (gra? tylko Mamam, Farag nie móg?, gdy? by? kontuzjowany). Po niespe?na dwóch tygodniach powrócili?my do ligowej rzeczywisto?ci mierz?c si? z Norwich.

     

     

    Forster – Coles, Queudrue, Djetou, Fattori – Gama, Ze Rui, Giandomenico, Hollands – Danili, Obinna

     

    Gospodarze tego meczu szybko dali nam pokaz efektownej gry z pierwszej pi?ki, wymieniajac w 6 minucie kilka szybkich poda? I strzelaj?c fantastycznego gola, który da? im prowadzenie. Ta bramka, zamiast zmobilizowa? moich podopiecznych do lepszej gry to doda?a skrzyde? rywalom i ci atakowali jeszcze zawzi?ciej. Forster tego dnia by? jakby bardziej niepewny. W 36 minucie skapitulowa? po raz drugi, tym razem nie daj?c rady uderzeniu Sidwella po podaniu Melchiota. Te dwie bramki praktycznie ju? u?o?y?y mecz. Gospodarze kontrolowali go w dalszych fragmentach, a nam nie udawa?o si? przedostawanie pod bramk? przeciwnika. Wyra?nie by? to nasz najs?abszy mecz w tym sezonie. Po zmianie stron niewiele si? zmieni?o, a kibice gospodarzy ogl?dali kunktatorstwo ze strony swoich pupili. Nam pozostawa?o tylko bierne przygl?danie si? równie biernej postawie rywala. W 81 minucie po prostym b??dzie rezerwowego Ihma, Niemiec musia? ratowa? si? faulem w naszym polu karnym i sprokurowa? jedenastk?, któr? na bramk? zamieni? Ashton. W samej ko?cówce uda?o nam si? tylko zmniejszy? rozmiary pora?ki strzelaj?c gola honorowego, którego autorem by? wprowadzony w przerwie Bouazza.

     

    Championship, 8/46, 06.09.2008

    [4] Norwich – [2] Carlisle, 3:1 (Schumacher ‘6, Sidwell ’36, Ashton (k) ’81, BOUAZZA ‘89)

     

     

    By?a to nasza pierwsza pora?ka w tym sezonie! A przecie? liga gra ju? od ponad miesi?ca. Mam tylko nadziej?, ?e ta pora?ka nie otworzy nowej serii s?abszych meczy. Trzeba b?dzie wygra? w nast?pnym spotkaniu, ?eby na dobrym poziomie utrzyma? klubowe morale. Mam nadziej?, ?e z Birmingham zdob?dziemy trzy punkty. Nasze szanse s? tym wi?ksze, ?e gramy na w?asnym obiekcie.

     

     

    Forster – Coles, Queudrue, Djetou, Fattori – Mamam, Ze Rui, Giandomenico, Hollands – Danili, Hornuss

     

    Spotkanie rozpocz??o si? od ataków go?ci, ale Forster by? na posterunku I nie da? si? ani razu zaskoczy?. Z up?ywem minut coraz wi?ksz? przewag? osi?gali gospodarze, co wydawa?o si? mi si? oczywiste. Nie potrafili?my jednak stworzy? sobie bardzo dobrych sytuacji strzeleckich. Czego? wyra?nie brakowa?o, ale trudno by?o mi okre?li?, co powinienem zmieni? aby by?o lepiej. Do przerwy utrzyma? si? nudny, bezbramkowy remis, a po zmianie stron, mimo kilku ruchów kadrowych, niewiele si? zmieni?o na boisku. Nadal dominowali?my na boisku, ale gdy sz?o przeprowadzi? jak?? b?yskotliw? akcj? to ju? nie by?o tak ró?owo. Grali?my dobrze w destrukcji, ale si?a kreacyjna naszego zespo?u by?a mizerna. Gdzie? uciek? polot, którym fascynowali?my z pocz?tku sezonu i podobnie jak rok temu stwarzanie sytuacji podbramkowych przychodzi nam z ogromnym trudem. Skoro nawet nie potrafimy wykorzystywa? takich prezentów jak rzuty karne, to co? musi by? na rzeczy. Tym pechowcem w dniu dzisiejszym by? Giandomenico.

    Championship, 9/46, 09.09.2008

    [5] Carlisle – [13] Birmingham, 0:0

  11. W Championship za? czeka? nas mecz wyjazdowy z Hull. Pami?tam, ?e w zesz?ym sezonie równie? z tym przeciwnikiem grali?my we wst?pnej fazie rozgrywek i mam dobre wspomnienia (wygrali?my 1:0 po bramce Faraga). Teraz chcia?em, aby nasza dobra passa ligowa trwa?a nadal. Zwyci?stwo na pewno by?o w naszym zasi?gu.

     

     

    Forster – Coles, Queudrue, Morais, Fattori – Koskela, Bouazza, Mamam, Hollands – Danili, Horsnuss

     

    Tylko przez dziesi?? minut kibice gospodarzy mieli z?udzenia, ?e ich pupile beda w stanie stoczy? z nami równorz?dn? walk?. W 11 minucie Hornuss strzeli? pierwsz? bramk? tego popo?udnia, wykorzystuj?c przypadkowe dogranie od Koskeli i celnie umieszczaj?c pi?k? w siatce. W kolejnych minutach nadal atakowali?my, ale brakowa?o nam troch? koncentracji w kra?cowych fazach wyka?czania akcji. Rywal zawdzi?cza? tylko dobrej grze bramkarza gospodarzy, ?e tak d?ugo nie mogli?my ponownie si? cieszy? ze strzelonej bramki. Pó?niej rywale zacz?li jednak gra? znacznie ostrzej, ale natychmiast zareagowa? s?dzia i ?ó?tymi kartkami temperowa? zachowania gospodarzy. Po zmianie stron kontrolowali?my przebieg meczu i nic, wydawa?o si?, nie mog?o nam zagrozi?. Gdy w 62 minucie Wilson strzeli? samobójczego gola, ?le wybijaj?c pi?k? po podaniu Hornussa ju? w?a?ciwie by?em pewny wyniku, a ostatecznie uradowa? mnie w 82 minucie Danili, strzelaj?c ostatni? bramk?.

     

    Championship, 6/46, 23.08.2008

    [5] Hull – [4] Carlisle, 0:3 (HORNUSS ’11, Wilson [og] ’62, DANILI ‘82)

     

     

    Odby?o sie zaraz te? losowanie drugiej rundy Pucharu Ligi. Los nie by? dla nas ?askawy i zmierzy? nam przyjdzie si? z dru?yn? b?d?c? aktualnie na trzecim miejscu w Premiership – Middlesbrough. B?dzie to mecz niezwyk?y zw?aszcza dla Queudrue, który b?dzie mia? sporo do udowodnienia mened?erowi Boro. Tymczasem w ligowym boju przyjdzie nam teraz zmierzy? si? z Sheffield Wednesday.

     

     

    Forster – Coles, Queudrue, Morais, Fattori – Mamam, Bouazza, Giandomenico, Hollands – Danili, Horsnuss

     

    Niestety zacze?o sie dla nas bardzo pechowo, gdy ju? w 6 minucie boisko z powodu kontuzji musia? opu?ci? Farag. W jego miejsce na boisku pojawi? si? Green. Grali?my tego dnia dobrze i wydawa?o si?, ?e kontuzja Faraga, w kontek?cie tego meczu by?a akurat dobra dla nas, bo Green prezentowa? si? wybornie. Wreszcie w 29 minucie po jego crossie i do?rodkowaniu Mamama bramk? strzeli? Hornuss, daj?c nam prowadzenie. Po chwili doskona?? okazj? na podwy?szenie prowadzenia zmarnowa? Danili, ale wydawa?o si?, ?e kolejne bramki to tylko kwestia czasu. Wszystko si? zmieni?o w 44 minucie, gdy w bardzo krótkim odst?pie dwie ?ó?te kartki zobaczy? Mamam i opu?ci? boisko. Od tej pory to rywal atakowa?. Ostatnie kilkadziesi?t sekund to nieustanna nawa?nica go?ci, która trwa?a potem przez ca?e czterdzie?ci pi?? minut drugiej po?owy, ale na szcz??cie dobra postawa Forstera pozwoli?a nam na uratowanie w tym meczu cho?by punktu. Tylko przy strzale Macleana Forster nie móg? nic zrobi?, ale poza tym broni? naprawd? dobrze.

    Championship, 7/46, 25.08.2008

    [2] Carlisle – [11] Sheffield Wednesday, 1:1 (HORNUSS ’29, Maclean ’56)

  12. Jutro (18.05.2007) na wroc?awskich juwenaliach zagra mi?dzy innymi Pid?ama Porno, Pogodno, Oddzia? Zamkni?ty i Bulldog z Kazikiem. Oczwyi?cie nie mo?e mnie tam zabrakn??. Bilety po 8 z?otych. Bawimy si? na Polach Marsowych od 15 :)

  13. No jutro jeszcze fizyka i koniec z pisemnymi.

    Potem we wtorek polski i w nastepny wtorek angielski. Troche lipa, ze mam tak porozwalane te matury... wolalbym chyba bardziej skoncentrowane w czasie...

     

    przed fizyka mam mega stresa... na ustne poki co zlewam ;]

  14. Kontynuacja tematu

     

     

    Przed kolejnym meczem z Wolves sytuacja kadrowa nadal nie pozwala?a mi na wytoczenie najci??szych dzia?. Nadal bowiem kontuzjowani byli Giandomenico i Berson. Musieli?my sobie zatem radzi? bez nich. W zamian pomaga? mia? powracaj?cy do sk?adu Farag oraz zgromadzeni na Brunton Park kibice, na których ostatnio naprawd? mog? liczy?.

     

     

    Forster – Coles, Queudrue, Morais, Fattori – Koskela, Farag, Mamam, Hollands – Danili, Horsnuss

     

    Nie mogli?my sobie poradzi? w pocz?tkowej fazie spotkania z upilnowaniem graczy rywala I dlatego cz??ciej musieli?my faulowa?, czego konsekwencj? by?y ?ó?te kartki dla graczy mojej dru?yny. W miar? up?ywu minut nasza ostra gra wprawia?a przeciwników w irytacj?, którzy równie? zacz?li w ge?cie zniech?cenia faulowa? i arbiter po równo kara? kartkami. Poza ostr? gr? kibice w pierwszej po?owie praktycznie nie zobaczyli dobrego futbolu. W ostatniej tylko akcji pierwszej po?owy go?cie przeprowadzili desperacki atak, który jednak da? im bramk?. Na list? strzelców wpisa? si? za? niezawodny Miller. W przerwie przeprowadzi?em od razu trzy zmiany i nakaza?em swoim podopiecznym bardziej odwa?n? gr?. Efekt by? natychmiastowy. W 47 minucie faulowany w polu karnym go?ci by? rezerwowy Green, a bramk? z jedenastu metrów strzeli? Queudrue. Ta bramka by?a dla nas impulsem do dzia?ania i mocniejszego zaatakowania bramki przeciwnika, ale Murray – bramkarz go?ci radzi? sobie bardzo dobrze i musieli?my si? zadowoli? remisem.

    Championship, 5/46, 16.08.2008

    [2] Carlisle – [10] Wolves, 1:1 (Miller ’45, QUEUDRUE (k) ‘47)

     

     

    Przed meczem z Chesterfield w 1 rundzie Pucharu Ligi dokona?em jeszcze jednego transferu, który jednak b?dzie zrealizowany dopiero 1 lutego przysz?ego roku. Do??czy do nas napastnik CSKA Moskwa, Ekwadorczyk Pedro Esterilla, który na prawie Bosmana przyjdzie za darmo. Co prawda Pedro mia? problemy z otrzymaniem pozwolenia na prac?, ale apelacja przynios?a skutek i od lutego b?dziemy mogli ogl?da? Ekwadorczyka w barwach Carlisle. W meczu z Chesterfield za? nie zdecydowa?em si? na ?adne zmiany kadrowe.

     

     

    Forster – Coles, Queudrue, Morais, Fattori – Koskela, Bouazza, Mamam, Hollands – Danili, Horsnuss

     

    Spotkanie to rozpocz??o sie dla nas znakomicie. Ju? po dziesi?ciu minutach prowadzili?my dwoma bramkami po tym, jak dwukrotnie bramkarza gospodarzy pokona? Danili, który wyrasta na czo?ow? posta? dru?yny. Te dwie strzelone bramki da?y nam troch? pewno?ci w grze i spokojnie realizowali?my g?ówne za?o?enia taktyczne, czyli niedopuszczanie rywali do pi?ek i jak najd?u?sze jej przetrzymywanie. W tym meczu praktycznie wszystko nam wychodzi?o i pewnie gdyby troch? lepsza skuteczno?? to spotkanie zako?czy?oby si? naszym wy?szym zwyci?stwem, ale i tak mam prawo by? zadowolonym. Zdominowali?my zupe?nie poczynania boiskowe. W bardzo dobrej strony pokaza? si? wracaj?cy do formy Koskela oraz Farag. Skrzyd?owi byli bardzo wa?nymi ogniwami w naszej dru?ynie. Nasz w?oski snajper natomiast po ostatnim gwizdku, co naturalne, otrzyma? tytu? gracza meczu.

     

    Carling Cup, 1 runda, 20.08.2008

    [L1] Chesterfield – [C] Carlisle, 0:2 (DANILI ‘6, DANILI ‘9)

  15. FC Barcelona jest zainteresowana obro?c? Interu Mediolan Marco Materazzim.

     

    Dyrektor sportowy "Dumy Katalonii" Txiki Begiristain uwa?a, ?e taki obro?ca jak Materazzi wniesie do dru?yny sportow? agresj?, która jest potrzebna zespo?owi.

     

    < Nie wiadomo jednak czy prezydent Interu Massimo Moratti b?dzie chcia? odda? w?oskiego stopera poniewa? uwa?a ?e jest on jednym z symboli Nerazzurrich.

     

    To, ?e klasowy obro?ca jest nam potrzebny to wiadomo od dawna, ale czy akurat takim b?dzie Materrazzi to mam w?tpliwo?ci. W ogóle mo?e dziwi? ostatnie skierowanie si? w?adz Barcelony na graczy z Pó?wyspu Apeni?skiego. Najpierw Zambrotta i Thuram z Juve, a teraz Materrazzi. My?l?, ?e lepiej by?oby powalczy? o Milito.

  16. Real Madryt jest zainteresowany pozyskaniem gracza Fenerbache Stambu? Sanli Tuncaya. Skauci Galacticos obserwuj? rozgrywaj?cego rodem z Turcji.

     

    Nominalnie Tuncay to rozgrywaj?cy jednak potrafi równie? strzela? bramki ( 13 w tym sezonie ). Charakteryzuje go dobra jako?? gry, ?wietna kontrola nad pi?k? i pracowito?? w defensywie.

     

    Nic by w tym transferze nie by?o dziwnego, gdyby nie to, ?e zawodnikowi ko?czy si? kontrakt. Mo?na si? domy?la? i? Real zacz?? stosowa? now? taktyk? na rynku transferowym. Chc? zacz?? sprowadza? graczy bez kontraktów co pozwoli zaoszcz?dzi? na inne transfery. Królewscy pozyskali ju? z wolnego transferu Christophera Metzeldera z Borussi Dortmund.

     

    Ch?? sprowadzenia zawodnika wyrazi? równie? Arsenal Londyn, FC Barcelona, CF Villarreal oraz Olimpiakos Pireus.

     

    Czy?by zmiana polityki transferowej Realu? Koniec ze sprowadzaniem graczy za grube miliony? Ciekawe jak to b?dzie, bo nawet je?li faktycznie Królewscy chc? sprowadzi? Turka to wcale nie musi to by? takie proste, bo b?dzie mia? on te? prawdopodobnie oferty z innych klubów i walka o niego b?dzie zaci?ta do samego ko?ca.

  17. Szkoleniowiec reprezentacji Polski Leo Beenhakker powo?a? 24 osobow? kadr? na wyjazdowe mecz przeciwko Azerbejd?anowi i Armenii. Zgrupowanie rozpocznie si? 28 maja, a 31 kadra poleci do Baku gdzie 2 czerwca zagraj? spotkanie z Azerbejd?anem. 4 dni pó?niej w Erewaniu odb?dzie si? mecz z Armeni?.

     

    Powo?ani zawodnicy:

     

    BRAMKARZE:

    Artur Boruc (Celtic Glasgow), Wojciech Kowalewski (Spartak Moskwa), ?ukasz Fabia?ski (Legia Warszawa)

     

    OBRONCY:

    Micha? ?ew?akow (Olympiakos Pireus), Jacek B?k (Al-Ryyan), Dariusz Dudka (Wis?a Kraków), Marcin Wasilewski (Anderlecht Bruksela), Grzegorz Bronowicki (Legia Warszawa), Pawe? Gola?ski (Kolporter Korona Kielce), Jakub Wawrzyniak (Widzew ?ód?), Arkadiusz G?owacki (Wis?a Kraków)

     

    POMOCNICY:

    Mariusz Lewandowski (Szachtar Donieck), Euzebiusz Smolarek (Borussia Dortmund), Jacek Krzynówek (VfL Wolfsburg), Jakub B?aszczykowski (Wis?a Kraków), ?ukasz Gargu?a (GKS Be?chatów), Przemys?aw Ka?mierczak (Boavista FC), Rafa? Murawski (Lech Pozna?), Wojciech ?obodzi?ski (Zag??bie Lubin)

     

    NAPASTNICY:

    Maciej ?urawski (Celtic Glasgow), Rados?aw Matusiak (US Palermo), Grzegorz Rasiak (Southampton FC), Marek Saganowski (Southampton FC), Mariusz Ujek (BOT Be?chatów)

     

    GRACZE REZERWOWI:

    Tomasz Kuszczak (Manchester United), Marcin Baszczy?ski (Wis?a Kraków), Adam Kokoszka (Wis?a Kraków), Ireneusz Jele? (AJ Auxerre), Maciej Iwa?ski (Zag??bie Lubin), Robert Kolendowicz (Zag??bie Lubin), ?ukasz Piszczek (Zag??bie Lubin), Bart?omiej Grzelak (Legia Warszawa).

     

    Kilka nominacji mo?e dziwi?. Dla mnie na przyk?ad troch? niezrozumia?e jest powo?anie Wawrzyniaka z Widzewa, a z kolei brak Grzelaka z Boavisty.

    Dobr? wiadomo?ci? jest powo?anie Saganowskiego, który przecie? prezentowa? w Southampton bardzo dobr? form?. Uwa?am jeszcze, ?e powinno w kadrze si? znale?? miejsce dla Mi?ciela i Malarza, którzy w lidze greckiej zrobili niez?? karier?.

  18. Wszystko jasne! Lukas Sinkiewicz od nowego sezonu b?dzie pi?karzem pierwszoligowego Bayeru 04 Leverkusen. 21-letni obro?ca drugoligowego 1. FC Köln podpisa? z "aspirynami" czteroletni kontrakt. Sinkiewicz b?dzie wyst?powa? z numerem '20' na koszulce. Lukas Sinkiewicz: "Bayer 04 to w?a?ciwy klub dla mnie w Niemczech. Ten m?ody zespó? w najbli?szych latach mo?e wiele osi?gn??. Ciesz? si?, ?e b?d? móg? równie? wyst?powa? w europejskich pucharach."

    Trener Michael Skibbe: "Lukasa Sinkiewicza znam z reprezentacji U20. Ten pi?karz znakomicie gra g?ow?, a przy tym jest skuteczny w pojedynkach jeden na jeden. Na pewno b?dzie wzmocnieniem naszej defensywy."

     

    No to Bayer si? wzmacnia. Uwa?am, ?e Sinkiewicz to bardzo dobry obro?ca i na pewno przyda si? dru?ynie w nadchodz?cym sezonie. Z drugiej strony... spodziewa?em si? raczej, i? pi?karz ten trafi do jakiego? mocniejszego klubu, ale mo?e w?a?nie gra w przeci?tnej niemieckiej dru?ynie da mu szans? na zrównowa?ony rozwój, jaki mo?e mu zapewni? przede wszystkim regularna gra w wyj?ciowym sk?adzie.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...