Skocz do zawartości

Reaper

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    19 449
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    212

Zawartość dodana przez Reaper

  1. Reaper

    Praca

    Tylko w Januszexach to jest możliwe, w większych firmach nie do pomyślenia...
  2. Przebijam - w Tanzanii wymieniłem na początku chyba 800 dolarów (musiałem zapłacić za safari) i wyszło to w szilingach prawie dwa miliony Na dodatek wszystko w gotówce, stare banknoty, więc jak wcisnąłem ten cały stos do portfela, to nie byłem w stanie go zgiąć, a tu pierwszy dzień w Afryce, dookoła ani jednego białego człowieka, więc wszyscy na mnie patrzyli spod byka, a ja idę z wypchaną kieszenią niosąc pewnie więcej pieniędzy niż niektórzy tam widzą w ciągu pół roku
  3. Jasne, dlatego też niespecjalnie boli mnie, że kupuję piwko klasy "sikacz" za 6 zł, bo 1 funt to nie są ogromne pieniądze tutaj, nawet bilet autobusowy kosztuje 1,70 Ale nie ucieknie się od tego przeliczania, zresztą do tej pory nie umiem patrzeć na bilety lotnicze w funtach. No bo jeden bilet kosztuje 40 funtów, a drugi 70 funtów, no i 30 sztuk waluty to nie wydaje się duża różnica, ale 150 zł w jedną stronę, 150 zł w drugą stronę i koszt już się robi spory Przyjdzie z czasem. W Norwegii przeliczanie to była masakra, o tyle proście, że wszystko się po prostu dzieliło na 2 i dostawało złotówki. Ale ostatnio nawet wspominałem żonie, jak w ostatnim roku mieszkania w Norge, gdy rodzice byli już w Polsce, a ja mieszkałem u znajomych żeby dokończyć liceum, dostawałem jakieś marne kieszonkowe, które tak de facto starczało mi na kartę miejską, kartę do telefonu i jedną imprezę Pamiętam jakie to straszne uczucie było, gdy będąc w mieście chciało mi się pić, ale nie mogłem sobie pozwolić na butelkę wody czy coli, bo kosztowała 10 zł, nie wspominając o batonach w tej samej cenie Jak przyjechałem do Polski, to pierwsze co zrobiłem to wszedłem do spożywczaka i kupiłem kilka napojów i chyba 6 rodzajów batonów, bo to był taki komfort psychiczny, że mogłem sobie na to pozwolić Żona mówi, że może dlatego to tej pory aż mną trzęsie jeśli nie mam przy sobie gotówki lub kasy na koncie. W żadnym wypadku, wbrew pozorom ceny są bardzo podobne jak w Polsce W sklepach są polskie produkty i są w cenach osiedlowego sklepu - czyli paczka parówek Morlinek nie kosztuje 5 zł, tylko 7-8 zł, co nadal jak na zarobki brytyjskie bardzo fajna cena. Piwo jest drogie, ale to chyba normalne w krajach zachodnich, że alkohol jest traktowany jako towar luksusowy i ma naliczony spory podatek, tak w każdym razie wnioskuję W pubach w centrum nie wypijesz piwka lanego za mniej niż 4-4,5 funta, w jakichś gorszych spelunach min. 2,5 funta trzeba zapłacić przy jakimś happy hours. Ale jak robię duże zakupy w Tesco z dowozem, to wychodzi mnie jakieś 50-60 funtów, czyli 250-300 zł, co jak za duże zakupy dość normalna kwota.
  4. Ale wtedy zarabiałbym mniej niż połowę tego co w Polsce Ciężko na dłuższą metę tak myśleć, bo jak na przykład szukałem mieszkania, to mówiłem - ee tam, 100 funtów w tą czy w tamtą, a 100 funtów to 500 zł I to wcale nie są takie bagatelne pieniądze jak się tu mieszka. Najlepszy był urlop w Stanach po weselu, gdzie żyliśmy za kasę weselną, więc sobie nie żałowaliśmy. Nie tak, że było jakoś super high class, raczej codziennie lecieliśmy na fast foodach, ale jak chcieliśmy piwerko, starbunia, czy zjeść w jakimś mega turystycznym miejscu, to lecieliśmy z koksem. Wejście do Universala 80 dolców od osoby i choć wiadomo, że to TRZEBA zaliczyć, to jednak pomyśleć że 400 zł za wejście do lunaparku, dla dwóch osób to już 800 zł... To był przyjemny komfort psychiczny
  5. Edytowane 3 godziny temu przez Perez Też pisałem do niego, nie lubię takich akcji.
  6. Jak tak to liczyć W Polsce już nie miałem problemu z płaceniem 8-10 zł za butelkę piwa, ale tutaj cały czas kupuję Stell za 1,20 funta, bo jakieś lepsze właśnie zaczynają się od 3 funtów
  7. Anglianod 50 min gra na czas, a w 63 min lindgard siedzi z pilka w narozniku boiska... przy 1-0... wypierdalac do domu
  8. @Vami w UK jest kilka opcji dostawy piwek co miesiac i ciagle mnie atakuja reklamy Mikkelera, czy jakiegos beer52... tylko kurde, 25 funtow za 8 piwek, z czego wiekszosc to 0,33l brzmi slabo wiesz moze czy ktoras opcja jest warta uwagi?
  9. Rzucacie nazwiskami jakby to byli Obama i Papierz, a ja połowy z wymienianych przez was ludzi nawet nie znam xD wyjdźcie z internetów mali ludzie @z0nk ogólnie było nagranie, nie wiem dokładnie skąd, ale grubego tsunami. Najpierw taka lekka kałuża się rozlewa na ulicy, żeby po chwili zacząć porywać samochody i wszystko co było do poziomu 2-3 metrów :| A ludzie to z dachu filmowali.
  10. Jakbym ja się przejmował tym, kto ma możliwość podglądania mojej aktywności w internecie, to bym musiał żyć kompletnie offline Jutro Hibs grają kwalifikacje do LE z ogórkami z Wysp Owczych. Na stadion mam 30 min piechotą lub 20 min autobusem, może jak się wyrobię po grillu roboczym, to spróbuję wejść z ulicy Pewnie bilety będą w kasie, zobaczymy czy będzie mi się chciało.
  11. Chrome ma specjalną wtyczkę do kontrolowania zdalnie komputera, bardzo spoko to działa W sensie z kompa roboczego na kompa domowego, wersji na komórkę chyba nie ma
  12. Komfortowo gości przyjąć z noclegiem, zrobić wystrzałowego sylwestra z jedynką dla 10 osób, miejsce na trzymanie pierdół... Akurat u Makka córa jest na wylocie, jeśli dobrze kojarzę, bo już nastolatka, więc może faktycznie nie ma sensu utrzymywać takiej przestrzeni. Moi teściowie wybudowali duży dom gdy dziewczyny miały już 19 i 21 lat. Teraz żadna z nich tam nie mieszka i cała góra jest nieużytkowana na co dzień, właściwie to rządzą tam koteły Ale z drugiej strony jak wpadamy w weekend czy święta, to mamy swoje sypialnie, oddzielną łazienkę itp.
  13. Fajny domek, wydaje się sensowniejszy metraż niż u Makka, ale wolnoć Tomku w swoim domku, nic mi do tego Po prostu różnica kosztów przy stawianiu domku 80m2 a 120m2 pewnie nie jest taka wielka, więc dziwię się po co iść w taki kurnik
  14. Ja też zawsze miałem ten problem w graniu Legią, że w Polsce wszystkich niszczyłem, a w LM blokada na poziomie 1/8 czy ćwierćfinał i nie byłem w stanie dalej zajść. I tak po odpadnięciu później ta świadomość męczenia buły przez resztę sezonu, początek kolejnego, faza grupowa LM (którą też bez problemu przechodziłem), aż do tych magicznych 1/8, 1/4, których nie mogłem przejść Nie twierdzę, że się nie da, bo wiem że to robiliście, ale po prostu ja nie umiem być już lepszy w FM Ale kusicie jakoś ostatnio, może odpalę w końcu 18 na dłużej Tylko właśnie z powyższych powodów musiałbym pójść w jakąś słabszą drużynę i powalczyć o awans.
  15. Czy w tych mistrzostwach jest jakiś rekord jeśli chodzi o bramki z SFG? Bo prawie wszystkie gole chyba tak padały
  16. Reaper

    Real Madryt

    Trochę chaotyczne, pisane w autobusie jako odpowiedź na komentarz kumpla na FB, ale takie moje przemyślenia. Sam nie wiem, jakos nie potrafie sie ani cieszyc ani smucic. Z jednej strony od 3 lat mowilem ze Cristiano sie juz konczy, po czym on robil cos w stylu przewrotki przeciwko Juve udowadniajac jak bardzo sie myle. Z drugiej strony natury nie oszukasz, 33 lata na napastnika, ktory przez wiekszosc swojej kariery opieral sie na motoryce, to jest okres schylkowy. Robi co moze zeby zmienic swoj styl gry, teraz jest bardziej "lisem pola karnego", ale tez zaraz zaczna go przestawiac w polu karnym, zabraknie refleksu czy przyspieszenia do wyjscia 1na1 itd... no i kolejna kwestia to jak bardzo dominuje on klub i zespol, wszystko musi sie krecic wokol niego, co bywalo meczace - choc nad tym udalo sie cudownie zapanowac Zidane'owi. Podsumowujac - piekna kariera, bez watpliwosci najlepsze co spotkalo Real Madryt w calej historii, ale chyba jednak jestem zadowolony ze 100 mln jakie przytulimy i bedziemy mogli wydac na kogos w wieku U25. Z perspektywy Juve na pewno ciekawa sprawa, z checia zaczne ogladac serie A zeby podejrzec jak bedzie sobie tam radzil. Tam futbol jest inny niz w Hiszpanii czy Anglii, wiec moze dobrze podpasuje w tych koncowych latach i nadal bedzie w stanie strzelac 50+ bramek w sezonie Najgorsza ta pensja, bo placic tyle kolesiowi w takim wieku to duza przesada Ale lyknalbym to bez zajakniecia jakby zostawal w Realu, bo za same zaslugi nalezalo mu sie wszystko co tylko chcial.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...