Skocz do zawartości

M8_Pl

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 293
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez M8_Pl

  1. Tak próbuję zrozumieć, dlaczego zaliczam totalną kratkę http://img823.imageshack.us/img823/9578/r6a7.jpg i czytam, co tylko wpadnie mi w ręce. Biorę więc http://www.fmscout.com/a-how-to-create-a-successful-tactic.html i oczom nie wierzę - wszystko jest ważne. Wszystko. Nie ma niczego, co mógłbym pominąć. Toż ja bym aż do wyjścia FM 15 ustawiał taksę i skład do pierwszego meczu. Ja nie wiem jak wy to robicie, że zaliczacie serie zwycięstw. Ja czy coś robię, czy nie, to dostaję w meczu to samo. Gram krótkimi czy długimi podaniami, szybko czy wolno, szeroko czy wąsko, skrzydłem czy środkiem - w meczu NIE WIDZĘ żadnej różnicy. Odpuszczam mecz sądząc, że i tak w dupę - to wygram. Jak się spinam, próbuję, analizuję - to w dupsko. Chciałbym jakoś zrozumieć ten silnik, bo gra jest kapitalna, mógłbym pociągnąć karierę, ale nie rozumiem jak to wszystko działa. A granie Realem mnie nie kręci...
  2. A ja wcześniej przeczytałem ze dwie recki "Sezonu Burz" i spodziewałem się totalnej klapy... A nie ma tragedii. Fakt, "dupy nie urywa", ale zaśmiałem się szczerze parę razy. Ostatnio znacznie mi spada średnia czytelnicza, bo z książką mi schodzi nawet do 2 tygodni, ale z Sezonem, a w zasadzie z Kindelkiem, nie rozstawałem się i wciągnąłem w 2 dni - to tez o czymś świadczy. Natomiast teraz kończę "Człowieka nietoperza" Jo Nesbo i jestem pod sporym wrażeniem. Facet przypomina mi wczesnego Cobena, z drętwym i bardzo mi odpowiadającym humorem, z akcją i pomysłem na książkę. Ostatnio płakałem, że coraz mniej książek robi na mnie spore wrażenie, że (w chwili słabości pozwoliłem sobie ponarzekać) chyba za dużo dobrych książek przeczytałem, żeby mnie coś wciągnęło, a tu proszę - coś czuję że polecę całą serię Nesbo.
  3. Z ciekawości - jakie polecenia? Edit: Od czego zależy ilość info taktycznych, które dostajemy w trakcie meczu? Bo od asystenta z wiedzą taktyczną 7 dostałem miliard więcej, niż od tego z wiedzą 14...
  4. Dzięki za porady No to po kolei: gram DM i MC, bo nie mam rasowego AMC, a od ustawienia z DM i AMC wychodziłem. Nie "pykły" mi transfery (Leo, why?) i zostałem w dupie. A grałem szeroko, bo próby wąskiego... no cóż, rozbijałem się o mur. Zdjąłem szeroką grę, zagrałem sztywno i defensywnie, z nastawieniem na kontry, polecenia miękkich dośrodkowań, podań w pole karne, wysokiego tempa - no i 3 zwycięstwo, czyli chyba seria ;) Dzięki!
  5. http://img837.imageshack.us/img837/9151/coam.jpg MC - kiedy mam kogoś zdrowego - staje się AMC - zwykle jako wysunięty rozgrywający. Żeby nie było, przełamałem serię i jestem 9. w pierwszej lidze, co jest mega wynikiem po 6 kolejkach ;) po 2 remisach i 2 porażkach przyszły 2 wygrane mecze. Ale takie pojedyncze sytuacje, które powtarzają się w każdym meczu i zawsze kończą się tak samo, wkurzają mnie niemiłosiernie.
  6. No a teraz? http://img202.imageshack.us/img202/449/nhzy.jpg czy serio nie mógłby podawać do 23? Litości, ciągnie do przodu, podaje i kolega strzela na pusto... Wiadomo, nie zawsze wejdzie, ale mam ze 2 takie akcje w każdym meczu i ZAWSZE kończą się tak samo - ten z piłą wali w GK. NIGDY nie udało mi się sprawić, żeby bydlak podał...
  7. 31 to prawy obrońca, 27 to boczny pomocnik. Jak wysunę do przodu, to dostaję 3 szybkie podania za plecy, z czego zrobią się 2 bramki ;)
  8. Powiem tak: gram w FM-a od 3 dni, po prawie 2 latach przerwy. 12 pograłem niecałe 500 godzin (wg steam, moja żona twierdzi co innego), w 13 nie grałem wcale. Wreszcie po latach, kiedy produkt się przegryzał, dostałem coś, co mnie mega kręci, genialne opcje przekazywania władzy dyrektorowi sportowemu czy głównemu scoutowi, ciekawy silnik meczowy, nad którym się wypłakuję w taktycznym, a przede wszystkim grę, która mnie przyciąga do monitora niczym mój idealny FM 2006. I szkoda tylko, że scena jakaś taka ospała, nie to, co parę wiosen temu.
  9. No to może mi podpowiecie, jak zmusić niejakiego Pruchnika do tego, żeby - kuźwa - wrzucił tę piłę na kulkę z nr 23 lub 24? Pruchnik, jako fałszywa 9, nie ma w ustawieniach indywidualnych żadnego wrzucaj na miękko, twardo bądź omlet. Co mam zrobić, żeby chociaż próbował dogrywać, a nie zakiwał się na śmierć? Co prawda atrybut dośrodkowań ma 7, ale skoro max w drużynie to 12, to się w średniej mieści. Inna sprawa, atrybut odpowiada - chyba??? - za JAKOŚĆ wrzutek, a nie ich ilość, right? http://img811.imageshack.us/img811/5144/4i0u.jpg
  10. No to ni cholery kariery nie zrobię, bo klikam i klikam i efektów nie widzę. Próbuję, przestawiam, a i tak obrona jak ser szwajcarski ;)
  11. Od lat mnie to irytuje i staram się to tłumaczyć dyspozycją dnia, itp. Ale kiedy to się regularnie powtarza... to po prostu odczuwa to myszka czy inny hardware, pozostający zupełnie bez winy i wpływu na jakość software i usera ;) Zupełnie też się zgadzam z Profesorem, że przeskok rywali jest spory - no i git! Ja bym wcale nie chciał wygrywać tym samym składem 2, potem 1. ligi, by wreszcie w bekaKlasie walczyć o puchary ;) Mi chodziło o zachowanie MOICH zawodników i o to, że jak coś działało w jednym składzie i taksie, to dlaczego dosłownie 2 miesiące później nie działa w tym samym układzie. Rywale inni, lepsi - wiadomo, będzie walka o utrzymanie. Ale kuźwa, czyżby jakiś atrybut "ważne mecze" albo inne ukryte "penisy"? ;) Co się stało, że mi się posypało? Że jak teraz zmieniam polecenia, to nie widzę różnicy? ;) A zupełnie inną kwestią jest sprawa frekwencji - da się ją jakoś zedytować? Moja Stal z realu ma 3-4 tysiące na każdym meczu, na rywalach bywało więcej, a w FM-ie już po awansie 1500-2000.
  12. Troool ;P Ja nie mówię, że FM beee. Ja tylko się mocno dziwię, że czasem reagują na polecenia, a czasem jest zombie apokalipsa - i chciałbym się dowiedzieć dlaczego ;) Jak w niskich ligach ustawiacie bocznych pomocników? Właśnie jako bocznych pomocników, [boże, ależ to zabrzmiało ;)] czy raczej skrzydłowych, schodzących lub cofniętych?
  13. Powiem Wam, że grając pierwszy sezon (Stalą Mielec z dodatku z CM Rev) byłem zachwycony. Nie robiłem żadnych wzmocnień i transferów, jedynie rozbudowałem sztab - a wyniki doskonałe. Fakt, że stal jest mocna i faktycznie zimę zaczyna w rzeczywistości na fotelu wicelidera, ale jednak sporym zaskoczeniem było dla mnie to, że w FM rozjechaliśmy ligę, zakończyliśmy na 14 pkt przewagi nad 2. miejscem, a 3 ostatnie mecze poszły w plecy, bo dawałem się ograć juniorom - mogła być totalna miazga. W czym rzecz - wszystko mi śmigało, aż miło. Myślę sobie - to nie może być FM! Piłkarze rzeczywiście wykonują polecenia, które im zarzucam. Dają Pressing - jest pressing. Daję szybciej - jest szybciej. Tracę gola - to trzymam piłkę, podaję krótko i po ziemi, staram się znaleźć dziurę w obronie... I wszystko działa. Rekordowa seria? 18 spotkań bez porażki, ze zwycięstwami u siebie i remisami na wyjazdach. Zaczynam drugi sezon i co? Ten sam skład, ten sam sztab - ale 1. liga. I co? Jajco. Ja rozumiem, że różnica w rywalach jest spora, ale nagle moi obrońcy zachowują się jak zombie, nie reagują na polecenia. Gram 4 obrońcami, a w trakcie meczu wygląda, że mam 2 OP, 2 OL i nikogo - kuźwa - w środku. Nijak nie potrafię ich zmusić, żeby klepa rywali nie rozrywała mi linii, a każda takowa kończy się sam na sam i golem. No nagle w pizdu - cały misterny plan w pizdu. Czyżbym przestał ogarniać? Jeszcze dwa słowa o przedsezonie. Zrobiłem to, co robię od FM-a 2006 - ustawiam serię sparingów co 3-4 dni, a na boisko wysyłam faktycznie bardzo zrotowane składy. Do tej pory nie zauważyłem w FM-ach czegoś takiego, jak zgranie konkretnej pary (obrońców czy napadziorów), a mieszam nimi, żeby wszyscy zaczynali sezon jako przynajmniej "gotowi do gry", a najlepiej "w optymalnej formie". Czyżby nowy FM próbował mnie zaskoczyć i jakoś konkretne składy się zgrywają? Co mam zrobić, żeby OŚ zaczęli cokolwiek bronić?
  14. Jestem zachwycony po paru chwilach z betą. Kapitalny silnik [np. bramka a'la słynny Kuszczak po wykonaniu rzutu wolnego z połowy... ], bardzo ciekawe opcje przy "pomocy w wyborze składu", np. asystent może za nas wybrać zawodników, którzy mają określony poziom ogrania, albo mają ileś tam lat, albo status w drużynie, albo w poprzednim meczu zagrali nie więcej niż 15, 30, 60 minut, itp. No są to wreszcie rzeczy, które bardzo umilają rozgrywkę. Tryb treningu też ciekawy, ustawianie priorytetu na następny tydzień, 2 i 3 do przodu.
  15. Ja zawsze zmieniam, bo ile razy zostawiłem, to wyłapał kontuzję na parę tygodni ;|
  16. M8_Pl

    Kącik depresyjny

    Gram na pianinie. Awesome ;)
  17. nienawidzę Cię... dawaj taksę, bo spadnę... ;) ;) ;)
  18. No to wporzo, jest 6:16 a ja właśnie skończyłem "Gniew Aniołów". Już dawno nie zarwałem nocy dla książki, więc to chyba wystarczająca rekomendacja, jeśli chodzi o mnie i mój gust. A to mały skrót z okładki: "To miał być pierwszy dzień jej wspaniałej kariery adwokackiej. A zaprowadził ją do aresztu. Jennifer Parker zostaje oskarżona o przekupstwo i zastraszanie świadka. Wydaje się, że to koniec zawodowych ambicji młodej nowojorskiej prawniczki. Żadna kancelaria nie chce jej zatrudnić. Grozi jej wykluczenie z palestry... Dopiero po kilku latach Jennifer staje na nogi dzięki pomocy wpływowego polityka. Kiedy jest już wziętym adwokatem, pojawia się mężczyzna, który ją zniszczył. Nieoczekiwanie pomiędzy nimi rodzi się namiętność. Lecz miłość może okazać się bardziej niszczycielska niż nienawiść..."
  19. M8_Pl

    Kącik złamanych serc

    Ok, ślij na PW adres, wyślę obiecane piwo ;) ;) ;)
  20. Możesz nawet codziennie, byle tylko nie zajechać piłkarzy. Proponuję więc wystawiać (gnębić) na zmianę drużynę juniorów i rezerwy, a pierwszą drużynę co 4-5 dni i będzie forma
  21. No więc postanowiłem zmienić otoczenie na Billericay Town - beniaminka, który w sezonie 14/15 pojawia się w conference south. Momentalnie zarząd zgodził się na 4 trenerów, już szukają patrona, miła i ciepła współpraca A ja odwdzięczę się awansem! ;)
  22. Jaaa, czy dalej da się zrobić trick z zadłużeniem klubu, by doszło do zmiany zarządu? W moim thurrock to mega beton, nie zgadzają się na większą liczbę współpracowników, na patrona, na NIC. Szlag mnie trafia, tak się nie da pracować... Może mi ktoś polecić drużynę z conference z przyjaznym i rozgarniętym zarządem?
  23. Niestety, niestety. Po prostu nie mogę znieść, kiedy czytam dobry cykl, kilkutomowy, a on mi się kończy i już nigdy nic nie jest takie samo... Chyba za szybko się "zaprzyjaźniam" z bohaterami i za każdym razem czuję się tak, jakby mnie rzuciła dziewczyna... Ale jak z tym pójdę do KZS, to chyba nie zostanę zrozumiany, co? ;) Teraz Kończę "Gniew aniołów" Sheldona, potem mam ciekawą lekturę od księdza, mianowicie "Listy lorda foulgrina" Randyego Alcorna. Zacząłem ją czytać i... nie polecę komuś szukającemu rozrywki, aczkolwiek sama w sobie jest wyjątkowa i wciąga. Krótki opis z okładki: "Jeżeli Jordan nie czuł się szczęśliwy, to tylko dlatego, że ciągle miał w życiu apetyt na coś więcej. Nie zdawał sobie jednak sprawy, że gdy on polował na szczęście, ktoś polował na niego. Wydawało mu się, że szczęście jest tuż za rogiem. Życie upływało mu więc na zaglądaniu za kolejny i kolejny róg. Listy Lorda Foulgrina to pasjonująca powieść, która budzi z nieświadomości i burzy schematy myślenia na temat działania szatana. Prawie jak agenci powieści szpiegowskich, zdobywający tajne materiały, odkrywamy, jak działają siły, które niszczą nasze życie." A potem w kolejce Hobbit - dam znać, czy fantastyka zdobyła szturmem kolejnego fana ;)
  24. Nie zamierzam przyjmować oferty, dopóki nie awansuję chociaż o jedną ligę... Szlag, a było tak blisko...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...