Skocz do zawartości

kurnia84

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    318
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez kurnia84

  1. Przed nami jeden z najdłuższych wyjazdów. Jedziemy do rewelacji rozgrywek Pucharu Polski z ubiegłego roku. W tym sezonie nasi rywale nie prezentują się już tak dobrze i jak na razie zajmują 13 miejsce w tabeli. W obecnym sezonie gospodarze wygrali cztery spotkania, jedno zremisowali a sześć kolejnych przegrali – bilans bramkowy 13:12 . Pierwsza groźna sytuacja miała miejsce w 14 minucie kiedy to na naszą bramkę uderzał Biedrzycki, ale na szczęście kula zdołał sparować piłkę na rzut rożny. W 25 minucie Leandro minął dwóch rywali i z narożnika pola karnego uderzył na bramkę rywali, ale piłka minimalnie obok słupka. W 27 minucie Klepczarek posłał prostopadłą piłkę na lewe skrzydło do Zubera a ten dośrodkował piłkę w pole karne do wbiegającego w pole bramkowe Zawieruchy a ten skierował ją do bramki rywali. W 58 minucie Kula świetnymi interwencjami uchronił nas od utraty gola. Najpierw obronił uderzenie Flisa a następnie zdołał jeszcze sparować piłkę po uderzeniu Biedrzyckiego, który uderzał z kilku metrów. Do końca spotkania nic ciekawego już się nie działo i mogliśmy świętować 11 zwycięstwo w tym sezonie. 12 kolejka II ligi Błękitni – Radomiak 0:1 0:1 Zawierucha 27 (as. Zuber) Błękitni: Ufnal – Wojtasiak (77 Siwek), Liskiewicz, Pustelnik, Wawszczyk, Wiecek, Flis, Kazimierowicz (66 Zdunek), Bednarski, Biedrzycki (72 Magnuski), Okuszko (77 Fadecki) Radomiak: Kula – Moskal, Świdzikowski, Jędrzejczyk (80 Strąk), J. Smoliński, Klepczarek, Szewczyk (52 Nowak), Machola, Zuber (66 Brągiel), Leandro (52 Janczyk), Zawierucha MoM: Bartosz Flis 7.8 Widzów: 631
  2. @ el_eldorador – patrząc na początek tego sezonu to jestem spokojny jeżeli chodzi o walkę o awans. Myślę, że nie powinniśmy mieć większych problemów z wywalczeniem awansu. Mimo, że prezentujemy się jak na razie bardzo dobrze to niestety w naszej szatni coraz częściej pojawiały się sygnały, że nasz wicekapitan jest bardzo niezadowolony z faktu, że gra tylko sporadycznie. Z tego względu postanowiłem porozmawiać z Cieciurą o jego sytuacji w klubie i wspólnie doszliśmy do porozumienia, że lepiej będzie jak Jakub rozwiąże z nami kontrakt i poszuka sobie innego zespołu. Już bez Kuby zagramy u siebie z zajmującą piąte miejsce w tabeli drużyną ROW Rybnik. Nasi rywale rozegrali jak na razie dziewięć spotkań z których cztery wygrali, trzy zremisowali i dwa przegrali a ich bilans bramkowy to 10:5. Tuz przed tym spotkaniem do naszego zespołu dołączył nowy bramkarz Mateusz Prus, który na razie potrzebuje ogrania aby być gotowym do gry w pierwszym zespole. W dzisiejszym spotkaniu szansę gry od pierwszej minuty otrzymało trzech zawodników, którzy ostatnio prezentują bardzo dobrą formę w spotkaniach naszej juniorskiej drużyny a mianowicie Adam Smoliński, Jakub Nowak oraz Damian Kobyłka. Dla Damiana będzie to pierwsze spotkanie w seniorskiej piłce. Jeżeli któryś z kibiców spóźnił się na pierwszą połowę to może żałować jedynie, że nie zobaczył ostatnie akcji tej części spotkania. W doliczonym czasie pierwszej połowy Nowak dośrodkował piłkę w pole karne a tam najlepiej zachował się Zuber i zdobył swoją 10 bramkę w tym sezonie. Podobnie jak w pierwszej połowie tak i w drugiej jedyna warta zapamiętania akcja miała miejsce w doliczonym czasie, kiedy to Zawierucha nie wykorzystał dobrej okazji do zdobycia bramki. 11 kolejka II ligi Radomiak – Rybnik 1:0 1:0 Zuber 45+1 (as. Nowak) Radomiak: Kula – Wasilewski, Świdzikowski, Strąk, Sułkowski, A. Smoliński, J. Nowak, Machola, Zuber, Leandro (57 Zawierucha), Kobyłka Rybnik: Procek – Krotofil (74 Orzeł), G. Nowak, Popiela, Płonka, Grolik, Fraczczak, Siwek (62 Gorzawski), Mandrysz (68 Spratek), Dudziński (79 Czajkowski) MoM: Marcin Grolik 7.5 Widzów: 2 596
  3. Po serii wyjazdowych spotkań wreszcie mogliśmy wrócić do Radomia. Dziś na boisku przy ul. Narutowicza zostanie rozegrany mecz na szczycie II ligi. Zagramy z zajmującą drugie miejsce w lidze zambrowską Olimpią, która jak do tej pory w 9 potkaniach odnotowała pięć zwycięstw, dwa remisy i dwie porażki – bilans bramkowy 12:5. My podbudowani wysoką wyjazdową wygraną z puławską Wisła przystępowaliśmy do tego spotkania w świetnych nastrojach. Dodatkowo do spotkania z Olimpią przystępowaliśmy wzmocnieni Pawłem Strąkiem, który przyszedł do nas z wolnego transferu. Spotkanie rozpoczęło się od naszych ataków i już w 6 minucie po dwójkowej akcji z Szewczykiem w dobrej sytuacji znalazł się Leandro ale jego uderzenie zdołał obronić bramkarz gości. Leo w 31 minucie tym razem nie dał już szans bramkarzowi rywali. Piękną asystą popisał się Szewczyk. Chwilę później rywale mogli doprowadzić do wyrównania, ale Twardowski przegrał pojedynek sam na sam z Kulą. Na kolejną groźną sytuację musieliśmy czekać aż do 70 minuty. Piłkę w pole karne dośrodkował Sułkowski a akcję zamknął Zuber, który zdobył swojego dziewiątego gola w sezonie. W 83 minucie nadzialiśmy się na kontrę rywali po której Stawowy zdobył kontaktowego gola. W doliczonym czasie gry wynik meczu ustalił Moskal, który skorzystał z dokładnego dośrodkowania Zubera. II liga 10 kolejka Radomiak – Olimpia 3:1 1:0 Leandro 31 (as. Szewczyk) 2:0 Zuber 70 (as. Sułkowski) 2:1 Stawowy 83 3:1 Moskal 90+1 (as. Zuber) Radomiak: Kula – Moskal (85 Wasilewski), Świdzikowski, Jędrzejczyk, Smoliński, Machola, Szewczyk, Radecki (65 Uliczny), Zuber (65 Brągiel), Leandro, Zawierucha (65 Janczyk) Olimpia: Czapliński – Stawowy, Gogol, Porębski (58 Pilatowski), Dziemidowicz, Cyganek, Pomorski, Hryszko (63 Murawski), Jastrzębski (68 Grzybowski), Szymański (57 Gorzała), Twardowski MoM: Leandro 8.6 Widzów: 2 546 Tabela po 10 kolejkach
  4. Spora grupa naszych kibiców wybrała się na kolejne nasze spotkanie, które tym razem zostanie rozegrane w Puławach a naszym rywalem była miejscowa Wisła. Nasi rywale rozegrali siedem spotkań z których po trzy wygrali i przegrali a jedno zakończyło się podziałem punktów – bilans bramkowy 9:8 Pierwszą groźną akcje w tym meczu stworzyliśmy sobie w 20 minucie, kiedy to Janczyk zdecydował się na uderzenie z za pola karnego, ale piłka po jego strzale trafiła w poprzeczkę. Chwilę później w dobrej sytuacji znalazł się Zuber, ale uderzył bardzo niecelnie. W 26 minucie tylko świetnej interwencji Penkovetsa nasi rywale zawdzięczają to, że nie stracili gola po uderzeniu Szewczyka. W 44 minucie Machola wykonywał rzut wolny z okolicy pola karnego rywali i zagrał piłkę do niepilnowanego Zawieruchy a ten posłał piłkę między nogami próbującego interweniować bramkarza rywali i wyprowadził nas na prowadzenie. Dzięki bramce zdobytej tuz przed przerwą na drugą połowę wychodziliśmy w znakomitych nastrojach. Grając na luzie pokazaliśmy w drugiej części meczu bardzo dobrą grę z której na pewno zadowoleni byli nasi kibice. W 55 minucie Janczyk z prawej strony boiska dograł piłkę w pole karne a tam Zuber strzałem z woleja podwyższył nasze prowadzenie. W 60 minucie Moskal dośrodkował z rzutu rożnego, a w polu karnym Jędrzejczyk głową przedłużył dośrodkowanie do Janczyka, który ładnie przymierzył po długim słupku i wpakował piłkę do bramki gospodarzy. W 63 minucie swoją drugą bramkę w tym spotkaniu zdobył Zuber, który wykorzystał piękne dośrodkowanie Moskala. Wynik meczu w 85 minucie ustalił Zawierucha, który skorzystał z dokładnego podania Janczyka. 9 kolejka II ligi Wisła Puławy – Radomiak 0:5 0:1 Zawierucha 44 (as. Machola) 0:2 Zuber 55 (as. Janczyk) 0:3 Janczyk 60 (as. Jędrzejczyk) 0:4 Zuber 63 (as. Moskal) 0:5 Zawierucha 85 (as. Janczyk) Wisła: Penkovets – Budzynski, Gusocenko (86 Turzyniecki), Shereni (55 Olszak), Pielach, Maksymiuk, Wiejak, Cicko, Berezovskyi (46 Lisiecki), Lytvynyuk, Nowak (55 Kanarek) Radomiak: Kula – Moskal, Świdzikowski, Jędrzejczyk, Smoliński, Machola, Szewczyk, Radecki (68 Uliczny), Zuber (68 K. Puton), Janczyk, Zawierucha MoM: Dawid Janczyk 9.4 Widzów 899
  5. Po słabym spotkaniu z Puszczą bardzo szybko chcieliśmy zrehabilitować się naszym kibicom. Szanse na poprawę humorów będziemy mieli w spotkaniu z zajmującym siódme miejsce Rakowem Częstochowa. Nasi rywale w siedmiu spotkaniach zanotowali trzy zwycięstwa, dwa remisy i dwie porażki a ich bilans bramkowy to 6:5 . Długo z płyty boiska wiało nudą, gdyż żadna ze stron nie był w stanie stworzyć sobie klarownej sytuacji do zdobycia bramki. Gdy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się bezbramkowym remisem to Okińczyc wykorzystał nieporozumienie między naszymi środkowymi obrońcami i bez najmniejszego problemu pokonał naszego bramkarza w sytuacji sam na sam. W przerwie meczu nie przebierałem w słowach ponieważ starałem się pobudzić moich zawodników do gry. Ostra reprymenda szybko przyniosła pozytywną reakcję, gdyż już pierwsza nasza akcja pozwoliła doprowadzić do wyrównania. Szewczyk dograł piłkę w pole karne do Janczyka a ten bez namysłu uderzył na bramkę rywali a piłka przeleciała obok bezradnego golkipera gospodarzy i zatrzepotała w siatce. Pięć minut później mogliśmy wyjść na prowadzenie, ale tym razem uderzenie Janczyka zostało zablokowane przez jednego z graczy Rakowa. W 61 minucie Zuber precyzyjnie dośrodkował piłkę w pole karne a tam akcję skutecznie zamknął Szewczyk, który uderzeniem głową zdobył bramkę dającą nam prowadzenie. Wynik spotkania w 69 minucie ustalił Janczyk, który ponownie skorzystał z dokładnego podania Szewczyka. 8 kolejka ii ligi Raków – Radomiak 1:3 1:0 Okińczyc 45+1 1:1 Janczyk 46 (as. Szewczyk) 1:2 Szewczyk 61 (as. Zuber) 1:3 Janczyk 69 (as. Szewczyk) Raków: Mielcarz – Waszkiewicz, Bissi (46 Misik), Klepczyński, Buczkowski (61 Góra), Ofmański, Piątek (61 Gołaszewski), Figiel, Pawlusiński, Malinowski (58 Kamiński), Okińczyc Radomiak: Kula – Moskal, Świdzikowski, Jędrzejczyk, Smoliński, Klepczarek, Szewczyk (71 M. Sylwestrzak), Machola, Zuber, Leandro (19 Janczyk), Zawierucha (81 Ropski) MoM: Paweł Szewczyk 9.0 Widzów: 1 369
  6. W ciągu dwóch najbliższych tygodni rozegramy aż pięć spotkań ligowych. Z tego względu postanowiłem, że w spotkaniu z zajmującą przedostatnie miejsce w tabeli Puszczą Niepołomice zagramy w rezerwowym składzie. Chciałem sprawdzić jak zaprezentują się zawodnicy aspirujący do gry w pierwszym składzie. Nasi rywale w pierwszych sześciu spotkaniach trzykrotnie remisowani i trzy razy schodzili z boiska jako pokonani – bilans bramkowy 2:7. Spotkanie to od początku rozgrywane było w środkowej strefie boiska a akcji podbramkowych było jak na lekarstwo. Pierwsza warta odnotowania akcja miała miejsce w 25 minucie kiedy to w pole karne rywali dośrodkował Sułkowski, a tam do piłki doszedł Ropski, który mając przed sobą jedynie bramkarza rywali posłał piłkę wprost w jego rękawice. Decydująca o losach spotkania akcja miała miejsce w 81 minucie kiedy to Sniec z końcowej linii dośrodkował w pole karne a tam Czarny z najbliższej odległości pokonał Banasiaka. Niestety moi rezerwowi zawodnicy w dzisiejszym spotkaniu pokazali mi, że jednak mam rację iż na razie nie są moim pierwszym wyborem. 7 kolejka II liga Puszcza – Radomiak 1:0 1:0 Czarny 81 Puszcza: Sobieszczyk – Wieczorek (71 Abramowicz), Ł. Furtak, Czarny, Mikiłajczyk, Gawecki, K. Furtak, Furczyk (46 Uwakwe), Broź, Janiec (46 Sniec), Stepankov (67 Gebalski) Radomiak: Banasiak – Cieciura (67 Łysiak), R. Sylwestrzak, Jędrzejczyk, Sułkowski, Uliczny, M. Sylwestrzak (67 Szewczyk), Radecki, Brągiel, Ropski (52 Zawierucha), Janczyk MoM: Dariusz Gawecki 8.3 Widzów: 544
  7. W spotkaniu szóstej kolejki II ligi zagramy na własnym stadionie z ekipą wejherowskiego Gryfu. Nasi rywale w pięciu pierwszych spotkaniach zanotowali dwa zwycięstwa, jeden remis i dwie porażki – bilans bramkowy 6:7. Już w 4 minucie stworzyliśmy sobie pierwszą groźną okazję strzelecką. Smoliński zagrał piłkę w pole karne do Zubera, który odegrał ją do Szewczyka a ten zagrał jeszcze do Leandro. Leo po pięknej akcji naszego zespołu znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem rywali i z wielkim spokojem zdołał umieścić piłkę w bramce gości. Trzy minuty później Machola zagrał piłkę na lewe skrzydło do Zubera, Który dośrodkował w pole karne spod linii końcowej boiska. W polu karnym do piłki zdołał dojść Zawierucha i bez najmniejszego problemu zdołał skierować ją obok bezradnego Ferry. W 25 minucie podwyższyliśmy prowadzenie. Znajdujący się przed polem karnym rywali Zawierucha zagrał piłkę do Leandro, który dostrzegł wybiegającego na czystą pozycję Szewczyka i postanowił zrewanżować się koledze za asystę z 4 minuty. Szewczyk bez namysłu uderzył z pierwszej piłki a ta wpadła do bramki tuż przy prawym słupku. W 35 minucie Smoliński dośrodkował w pole karne a tam Leandro mimo, że był pilnowany przez dwóch rywali to i tak zdołał skierować piłkę do bramki Gryfu. W 37 minucie fatalny błąd popełnił Świdzikowski, który mimo iż miał zdecydowanie bliżej do piłki to dał się wyprzedzić zawodnikowi rywali dzięki czemu ten znalazł się w sytuacji sam na sam z naszym bramkarzem i uderzeniem pod poprzeczkę wpakował piłkę do naszej bramki. Drugą połowę zaczęliśmy od mocnego uderzenia, gdy Zuber zdołał pokonać bramkarza gości po dokładnej centrze Szewczyka. W 52 minucie Kuzimski wykorzystał rozprężenie w szeregach naszej obrony i uderzeniem głową zdołał zmniejszyć nasze prowadzenie. Ostatnie słowo w tym spotkaniu należało jednak do moich zawodników. W 84 minucie wynik meczu ustalił Brągiel, który skorzystał z bardzo dobrego dośrodkowania Moskala. II liga 6 kolejka Radomiak – Gryf 6:2 1:0 Leandro 4 (as. Szewczyk) 2:0 Zawierucha 7 (as. Zuber) 3:0 Szewczyk 25 (as. Leandro) 4:0 Leandro 35 (as. Smoliński) 4:1 Czychowski 37 5:1 Zuber 47 (as. Szewczyk) 5:2 Kuzimski 51 6:2 Brągiel 84 (as. Moskal) Radomiak: Kula – Moskal, Świdzikowski, Jędrzejczyk, Smoliński, Machola, Szewczuk (64 Sylwestrzak), Klepczarek, Zuber (73 Brągiel), Leandro (90 Radecki), Zawierucha (64 Janczyk) Gryf: Ferra – Fierka (46 Garcia), Skwiercz, Kostuch, Klimczak, Kolc, Szymański, Glcewicz (46 Wicon), Rzepa (46 Godula), Czychowski (46 Dampc), Kuzimski MoM: Leandro 9.4 Widzów: 2 556
  8. Tym razem na stadion przy ul Narutowicza w Radomiu przyjechała tarnobrzeska Siarka, Nasi rywale w czterech pierwszych spotkaniach wygrała dwa spotkania i dwa zremisowała– bilans bramkowy 7:1. Moi zawodnicy w dobrych nastrojach przystępowali do tego spotkania. Po nerwowym początku z biegiem czasu udało się nam opanować sytuację i dzięki temu osiągnęliśmy przewagę nad rywalami. W 16 minucie Wasilewski dośrodkował w pole karne a tam do piłki próbował dojść Zawierucha, który został uprzedzony przez obrońcę rywali. Interwencja Kościelnego okazała się bardzo pechowa, gdyż próbując wybić piłkę na rzut rożny skierował ją do własnej bramki obok bezradnego Janowskiego. W 30 minucie powinniśmy prowadzić już dwoma bramkami, ale niestety Zuber będą sam na sam z bramkarzem Siarki nie dał rady go pokonać. Osiem minut później wyprowadziliśmy zabójczą kontrę po której Zawierucha zdołał pokonać bramkarza gości. Warto odnotować, iż w tej sytuacji świetnie zachował się Szewczyk, który sam mógł próbować pokonać bramkarza rywali, ale dostrzegł lepiej ustawionego kolegę i zdecydował się odegrać mu piłkę. Jeszcze przed przerwą Zuber zrehabilitował się za niewykorzystana wcześniej sytuację i tym razem skutecznie wykończył podanie Leandro. Na tej bramce zakończyły się emocje w tym spotkaniu, gdyż druga połowa stała na słabym poziomie a akcji podbramkowych było jak na lekarstwo. II liga 5 kolejka Radomiak – Siarka 3:0 1:0 Kościelny sam. 16 2:0 Zawierucha 38 (as. Szewczyk) 3:0 Zuber 44 (as. Leandro) Radomiak: Kula – Wasilewski, Świdzikowski, Jędrzejczyk, Sułkowski, Klepczarek (71 Radecki), Szewczyk (58 M. Sylwestrzak), Machola, Zuber, Leandro, Zawierucha (58 Janczyk) Siarka: Jankowski – Stępień, Kościelny, Walencik, Suchecki, Śpiewak, Stromecki, Domański (81 Wożniak), Martus (65 Korzepa), Stefanik (76 Jakubowski), Kamiński (54 Koczon) MoM: Leandro 8.2 Widzów: 2 687
  9. Po przegranym spotkaniu pucharowym szansę na rehabilitację będziemy mieli w meczu ligowym, który zagram na własnym stadionie a naszym rywalem będzie drużyna Nadwiślana Góra. Nasi dzisiejsi rywale w trzech pierwszych spotkaniach ponieśli trzy porażki a ich bilans bramkowy (0:9) mówi wiele o ich formie. Pierwsza połowa tego spotkania stała na bardzo słabym poziomie i jedyną sytuacją wartą odnotowania była nasza akcja z 10 minuty kiedy to bliski zdobycia gola był Leandro, ale jego uderzenie zdołał obronić bramkarz gości. W przerwie przeprowadziłem ostrą rozmowę z moimi zawodnikami i powiedziałem im, że oczekuje od nich zdecydowanie lepszej gry w drugiej części spotkania. Moi zawodnicy wzięli sobie moje słowa do serca i od początku drugiej połowy ruszyli z atakami na bramkę Nadwiślana. W 51 minucie z prawej strony boiska dośrodkowywał Moskal do piłki próbował dojść Zuber, ale został sfaulowany przez jednego z rywali. Jako, że cała sytuacja miała miejsce w polu karnym gości to sędzia podyktował rzut karny, który na gola zamienił Leo. W 56 minucie Zawierucha wykorzystał podanie Klepczarka i silnym uderzeniem zdołał podwyższyć nasze prowadzenie. Trzy minuty później ponownie piłkę w pole karne dośrodkował Moskal, ale tym razem do piłki zdołał dojść Zuber, który z bliskiej odległości zdołał wpakować piłkę do bramki. W 65 minucie Leandro dostrzegł wbiegającego w pole karne Sylwestrzaka, który zdołał pokonać Loskę. Sędzia dopatrzył się spalonego Michała i bramki nie uznał. Moskal w 70 minucie popisał się kolejnym pięknym dośrodkowaniem dzięki któremu zanotował asystę przy bramce, którą zdobył Zawierucha. Wynik meczu ustalił w 81 minucie Ziętarski, który wykorzystał nieporozumienie naszych obrońców i pokonał Kulę. 4 kolejka II ligi Radomiak – Nadwiślan 4:1 1:0 Leandro kar. 51 2:0 Zawierucha 56 (as. Klepczarek) 3:0 Zuber 59 (as. Moskal) 4:0 Zawierucha 70 (as. Moskal) 4:1 Ziętarski 81 Radomiak: Kula – Moskal, Świdzikowski, Jędrzejczyk, Smoliński, Klepczarek, M. Sylwestrzak )75 Szewczyk), Machola (81 Radecki), Zuber, Leandro, Janczyk (46 Zawierucha) Nadwiślan: Loska – Kocereba (57 Plaskowski), Holik, Jarosz, Portasiński, Widuch, Ziętarski, Piwowarczyk (52 Piotrowski), Betkowski (12 Ogrocki), Musiolik, Kowalczyk (57 Grzesik) MoM: Jan Zawierucha 8.7 Widzów: 2 621
  10. @zurawwisla - ciężko jest się przestawić na Janczyk, ale postaram się Dzięki temu, że Pan Sławek wraz z Grześkiem Gilewskim zaczęli działać w Radomiaku coraz lepiej wyglądają sprawy w klubie. @el_eldorador - początek ciekawy, aż nagle trafił się słabszy mecz Po trzech kolejnych ligowych zwycięstwach przyszła pora na pierwsze spotkanie w pucharze Polski. W spotkaniu drugiej rundy kwalifikacyjnej zagramy na stadionie przy ul. Konwiktorskiej ze stołeczną Polonią. W ekipie gospodarzy zagra dziś dwóch byłych zawodników naszego zespołu Marczak i Wojdyga. My z kolei na to spotkanie wyszliśmy w dość eksperymentalnym zestawieniu. Postanowiłem dać pograć zawodnikom, którzy nie otrzymywali za dużo szans na początku sezonu. Fatalnie rozpoczęliśmy to spotkanie bo już w trzeciej minucie gospodarze zdobyli pierwszą bramkę. Najpierw Banasiak obronił uderzenie Kosiorowskiego, ale przy dobitce Zapaśnika nie miał już najmniejszych szans. W 14 minucie Zapaśnik po raz drugi pokonał Banana, ale na nasze szczęście arbiter odgwizdał spalonego. Dopiero w 30 minucie przeprowadziliśmy pierwszą składną akcję po której bliski zdobycia gola był Ropski, ale jego strzał na rzut rożny zdołał sparować golkiper rywali. Trzy minuty później bliski zdobycia drugiej bramki dla rywali był Kosiorowski, ale na szczęście Banan popisała się piękną paradą i zdołał sparować piłkę poza linie końcową boiska. W 43 minucie powinniśmy doprowadzić do wyrównania, ale Zawierucha nie wykorzystał fantastycznej okazji do zdobycia gola, gdy z około dwóch metrów nie trafił w światło bramki. W drugiej połowie mimo, iż na boisko wprowadziłem Janczyka, Kwieka i Chrabąszcza to niestety nie potrafiliśmy zagrozić bramce rywali i wynik spotkania nie uległ już zmianie. Niestety po słabym spotkaniu w pełni zasłużenie schodziliśmy z boiska jako przegrani. Tym samym zakończyła się nasza przygoda z pucharem w tym sezonie. Puchar Polski Polonia Warszawa – Radomiak 1:0 1:0 Zapaśnik 3 Polonia: Kazimierczak – Bochenek (82 Kokot), Nakrosius, Brodecki (82 Augustyniak), Wojdyga, Pieczara, Kosiec, Marczak, Kosiorowski (76 Kluska), Zapaśnik, Obłuski Radomiak: Banasiak – Cieciura, R. Sylwestrzak, Kucharski, Lysiak, Uliczny, Nowak, A. Smoliński (62 Chrabąszcz), Brągiel (46 Kwiek), Ropski, Zawierucha (46 Janczyk) MoM: Paweł Uliczny 8.8 Widzów: 834
  11. @Mikhailo – Ja pierdolę od 10 lat myślałem, że nazywa się Jańczyk a tu faktycznie jest Janczyk :o . Nie ma co czyta się to co chce :ściana: Na stadionie MOSiR–u w Mielcu zagramy kolejne spotkanie z miejscową Stalą. Nasz dzisiejszy rywal sezon rozpoczął od porażki z Rakowem oraz remisu z Siarką. W spotkaniu z nami chcieli przełamać złą passę, a my z kolei chcieliśmy podtrzymać swoją dobrą formę. Na pewno nie takiego początku spotkania spodziewali się nasi kibice, bo już w 9 minucie Michał Kula musiał wyciągać piłkę z naszej bramki. Strzelcem bramki dla gospodarzy okazał się Łętocha, który wykorzystał piękne prostopadłe podanie Raduljego. W 14 minucie Leandro dostrzegł niepilnowanego w polu karnym Sylwestrzaka a ten uderzył w kierunku bramki. Piłka po drodze odbiła się jeszcze od poprzeczki i wpadła do bramki rywali. Michał wykorzystał swoją szansę i w debiucie zdołał od razu wpisać się na listę strzelców tym samym potwierdził swoją wysoką formę z meczu rezerw w którym zdobył aż cztery bramki. Nasi rywale nie zdołali się jeszcze pozbierać po utracie bramki a już musieli pogodzić się z utratą kolejnej. Kolejny z naszych debiutantów w tym spotkaniu Wasilewski dośrodkował piłkę w pole karne a tam akcję zamknął Zuber i zdołał pokonać bramkarza Stali celnym uderzeniem z woleja. Dla Sebastiana jest to już trzecia bramka w trzecim spotkaniu. Zuber błysnął ponownie w 36 minucie tym razem notując piękną asystę przy bramce zdobytej przez Leandro. Dla Leo było to premierowe trafienie w tym sezonie. Dwie minuty później mieliśmy kopię pierwszej bramki dla naszego zespołu, gdy podanie Leo na gola zamienił Sylwestrzak. Chwilę później Radecki przez nikogo nie pilnowany w polu karnym uderzył piłkę głową a trafiła wprost w bramkarza i wyszła poza linię końcową boiska. Nie byłoby w tym nic ciekawego, gdyby nie to że cała sytuacja miała miejsce w naszym polu karnym i Mateusz zawdzięcza interwencji Kuli, że nie zdobył bramki samobójczej. Na początku drugiej połowy zastanawiałem się czy aby na pewno gramy w pełnym składzie, gdyż Janczyk człapał po boisku jakby nie chciało mu się dziś grać. W końcu po 15 minutach postanowiłem zdjąć go z boiska i w jego miejsce wprowadziłem Zawieruchę. W tym samym momencie na boisko za Radeckiego wszedł Uliczny. W 68 minucie gospodarze przeprowadzili szybką kontrę po której Prokić zdołał pokonać Kulę. W 83 minucie Prokić zdołał zdobyć kontaktową bramkę uderzeniem z linii pola karnego. Byłem przekonany, że zawodnik rywali był na spalony i bramka ta nie powinna być uznana. Do końca spotkania drżałem o końcowy wynika, ale na szczęście udało się nam dowieść prowadzenie do końcowego gwizdka sędziego. II liga 3 kolejka Stal Mielec – Radomiak 3:4 1:0 Lętocha 9 1:1 Sylwestrzak 14 (as. Leandro) 1:2 Zuber 16 (as. Wasilewski) 1:3 Leandro 36 (Zuber) 1:4 Sylwestrzak 38 (as. Leandro) 2:4 Prokić 68 3:4 Prokić 83 Stal: Libera – Sulewski (57 Brzuzy), Zalepa, Bierzalo, Romańczuk (51 Getinger), Duda (46 Zubrowski), Kloc, Nowak, Cholewiak (46 Prokić), Radulj, Łętocha Radomiak: Kula – Wasilewski, Świdzikowski, Jędrzejczyk, Sułkowski, Machola, Sylwestrzak, Radecki, (60 Uliczny), Zuber (76 Brągiel), Leandro, Jańczyk (60 Zawierucha) MoM: Sebastian Zuber 9.0 Widzów: 2 957
  12. Naszym kolejnym rywalem błędzie drużyna Kotwicy Kołobrzeg. Szkoda, że przez najbliższe trzy lata swoje domowe spotkania będziemy musieli rozgrywać na boisku MOSiR-u położonego przy ulicy Narutowicza. W porównaniu z poprzednim spotkaniem postanowiłem dokonać jednej zmiany wystawiając w ataku Zawieruchę. Spotkanie rozpoczęliśmy dość nerwowo czego dowodem może być bezsensowny faul Świdzikowskiego, który w niegroźnej sytuacji sfaulował rywala w naszym polu karnym. Na szczęście Kula zdołał obronić rzut karny wykonywany przez Cichego. W 14 minucie Machola dograł piłkę do Szewczyka a ten zdobył swoją pierwszą bramkę dla naszego zespołu. W 30 minucie o mały włos a dośrodkowanie Smolińskiego nie zakończyło się dość przypadkowym golem dla naszego zespołu. W 38 minucie przeprowadziliśmy szybką kontrę i Zuber pokonał bramkarza gości skutecznie wykańczając podanie Zawieruchy. W przerwie postanowiłem dokonać korekty w ustawieniu i zdecydowałem się na grę dwójką napastników. Dokonałem również dwóch zmian. Na boisko weszli Jańczyk i Leandro, którzy zmienili Zawieruchę i Klepczarka. W 54 minucie Szewczyk przeprowadził rajd prawym skrzydłem a następnie dograł piłkę w pole karne a tam Jańczyk uderzeniem głową zdobył swoją premierową bramkę w naszym zespole. W 66 minucie rywale za sprawą Kołodziejskiego dobrej grze inkasujemy kolejne trzy punkty. II liga 2 kolejka Radomiak – Kotwica 3:1 1:0 Szewczyk 14 (as. Machola) 2:0 Zuber 38 (as. Zawierucha) 3:0 Jańczyk 54 (as. Szewczyk) 3:1 Kołodziejski 67 Radomiak: Kula – Moskal, Świdzikowski, Jędrzejczyk, Smoliński, Machola, Szewczyk (84 Nowak), Radecki, Zuber (75 Brągiel), Klepczarek (46 Leandro), Zawierucha (46 Jańczyk) Kotwica: Małecki – Cichy (62 Kugiel), Witt (62 Ksiezniakiewicz), Poznański, Azikiewicz, Zołądź, Sochan, Wrzesień, Sobczak, Kacprzycki (62 Soczyński), Szubert (55 Kołodziejski) MoM: Marcin Machola 9.0 Widzów: 2 676
  13. @Gregu – Już pokazał, że jednak lubi je marnować Nadszedł długo oczekiwany moment mojego debiutu w roli menedżera Radomiaka. W dzisiejszym spotkaniu na stadionie miejskim w Tychach zagramy z miejscowym GKS-em. To spotkanie z jednym z faworytów do wywalczenia awansu powinno dać nam odpowiedź na pytanie jakim potencjałem dysponujemy. Gospodarze jako spadkowicz z 1 ligi był zdecydowanym faworytem w tym spotkaniu. Od początku spotkania zaskoczyliśmy rywali faktem, że zdecydowanie ruszyliśmy do ataku. Już w 8 minucie przed szansą na zdobycie pierwszego gola w sezonie stanął Leandro, ale jego uderzenie minimalnie minęła bramkę gospodarzy. W 16 minucie na uderzenie z narożnika pola karnego zdecydował się Szewczyk, ale bramkarz rywali zdołał sparować piłkę poza końcową linię boiska. Dwie minuty później piłkę w pole karne dośrodkował Szewczyk a Klepczarek zdołał skierować ją do bramki. Szkoda, że sędzia asystent wskazał iż nasz zawodnik znajdował się na spalonym przez co bramka nie mogła zostać uznana. W 26 minucie Machola popisał się pięknym podaniem do Szewczyka, ale ten posłał piłkę wysoko nad bramką. W 30 minucie gospodarze przeprowadzili pierwszą groźną akcję i od razu zdołali pokonać naszego bramkarza. Dwójkową akcję z Szczęsnym na dola zamienił Okuniewicz. Moi zawodnicy nie przejęli się faktem straty bramki i nadal atakowali gospodarzy. W 35 minucie Moskal dośrodkował piłkę w pole karne a tam Machola zgrał ją do Klepczarka, który silnym uderzeniem pod poprzeczkę zdobył swoją pierwszą bramkę w naszych barwach. Pięć minut później już prowadziliśmy. Klepczarek w środkowej strefie ograł dwóch rywali i dograł piłkę do Zubera, który pięknie przymierzył z za pola karnego i również zdobył swoją debiutancką bramkę. Od początku drugiej połowy na boisko wprowadziłem Jańczyka, który zastąpił słabo grającego dziś Leandro. W 55 minucie Moskal dośrodkował piłkę w pole karne a tam akcję zamknął Smoliński, który zdołał pokonać bramkarza rywali uderzeniem z ostrego kąta. Dla Jurka również jest to debiutancka bramka w naszym zespole. Trzy minuty później zamieszanie pod naszą bramką wykorzystał Boczek i zdobył kontaktową bramkę. Po stracie gola zdecydowałem się na wprowadzenie dwóch zawodników. I tak za Zubera wszedł Brągiel a za Radeckiego wszedł Uliczny. W 71 minucie w polu karnym rywali faulowany był Jańczyk i arbiter wskazał na rzut karny. Sam poszkodowany podszedł do wykonywania karnego, ale jego uderzenie zdołał obronić bramkarz rywali. Rywale starali się doprowadzić do wyrównania jednak moi zawodnicy dobrze bronili korzystnego wyniku i dzięki temu możemy zapisać na swoje konto trzy punkty. II liga 1 kolejka GKS Tychy - Radomiak 2:3 1:0 Okuniewicz 30 1:1 Klepczarek 35 (as. Machola) 1:2 Zuber 40 (as. Klepczarek) 1:3 Smoliński 55 (as. Moskal) 2:3 Boczek 58 Tychy: Igaz – Górkiewicz, Grzybek, Rutkowski, Gancarczyk, Krzycki (65 Mączyński), Skokowski, Glanowski (46 Boczek), Szczęsny, Wodecki (46 Tanzyna), Okuniewicz (70 Zganiacz) Radomiak: Kula – Moskal, Świdzikowski, Jędrzejczyk, Smoliński, Machola, Szewczyk (72 Nowak), Radecki (64 Uliczny), Zuber (64 Brągiel), Klepczarek, Leandro (46 Jańczyk) MoM: Marcin Machola 9.0 Widzów: 12 760
  14. Kadra Radomiaka na sezon 2015/16 Bramkarze: Michał Kula (31 l) Piotr Banasiak (28 l) Pierwszym bramkarzem będzie Michał, z kolei popularny Banan będzie musiał zadowolić się rolą rezerwowego. Lewi obrońcy: Jerzy Smoliński (28 l) Bartosz Sułkowski (24 l) Paweł Łysiak (17 l) Tutaj mam do dyspozycji trzech dobrych zawodników i z tego powodu będę stosował rotację tak aby wszyscy mogli pograć. Prawi obrońcy: Jakub Cieciura (32 l) Maciej Wasilewski (19 l) Jerzy Moskal (16 l) Podobnie jak na lewej obranie tak i z prawej strony defensywy mam do dyspozycji trzech dobrych zawodników. Środkowi obrońcy: Maciej Świdzikowski (25 l) kpt Norbert Jędrzejczyk (25 l) Radosław Sylwestrzak (22 l) Karol Kucharski (23 l) Środek obrony będzie tworzył nasz kapitan wraz z Norbertem. Dwójka pozostałych również otrzyma swoje szanse. Środkowi pomocnicy: Marcin Machola (27 l) Mateusz Radecki (22 l) Filip Klepczarek (27 l) Paweł Uliczny (19 l) Włodzimierz Puton (19 l) Michał Chrabąszcz (28 l) Adam Smoliński (16 l) Pewny miejsca w pierwszym zespole jest Marcin. Pomiędzy Mateuszem a Filipem rozegra się walka o miejsce w wyjściowym składem. Swoje szanse mogą otrzymać również nasi młodzi zawodnicy. Z kolei Michała będę chciał sprzedać. Lewe skrzydło Dariusz Brągiel (21 l) Sebastian Zuber (16 l) Krystian Puton (23 l) David Kwiek (27 l) Na początku sezonu walka o miejsce w podstawowym składzie powinno się rozegrać pomiędzy Darkiem a Sebą. Krystian jak tylko wyleczy uraz też powinien włączyć się do rywalizacji. Z kolei jakoś na razie nie widzę miejsca dla Davida. Prawe skrzydło Paweł Szewczyk (26 l) Jakub Nowak (16 l) Michał Sylwestrzak (16 l) Paweł Wolski (21 l) Krzysztof Napora (25 l) Szewczyk będzie moim pierwszym wyborem a na zmiany powinni wchodzić Kuba i Michał. Wolskiego spróbuje wypożyczyć a Krzysiek powinien poszukać sobie nowego zespołu, gdyż nie widzę dla niego miejsca w pierwszym zespole. Atak Leandro BRA (26 l) Dawid Jańczyk (27 l) Jan Zawierzucha (26 l) Krzysztof Ropski (18 l) Przemysław Śliwiński (19 l) Walka o pierwszy skład rozegra się pomiędzy Leo, Dawidem a Janem. Swoje szanse powinien również otrzymać młody Ropski. Z kolei Przemek prawdopodobnie zostanie wypożyczony, ale najpierw musi wyleczyć kontuzje.
  15. @Jacelinho - Dzięki @el_eldorador - Może kiedyś nadejdzie taki dzień Po rozmowach z Panem Sławkiem wspólnie ustaliliśmy budżet transferowy w kwocie 100 tys. zł. Mając taką kwotę do wykorzystania postanowiłem rozejrzeć się za piłkarzami, którzy mogliby być wzmocnieniem mojego zespołu. Większość zawodników z wyższych lig jeżeli już była zainteresowana przejściem do nas to chcieli bardzo wysoką pensję na którą nie mogłem sobie pozwolić. Z tego względu postanowiłem poszukać wzmocnień w niższych ligach. Bardzo pozytywnie byłem zaskoczony faktem, że w niższych ligach można było wyszukać wielu bardzo utalentowanych zawodników, którzy bez problemu poradziliby sobie w wyższych ligach. Dodatkowym atutem jest fakt, że za pełnoletnich zawodników z niższych lig nie trzeba było płacić odstępnego. I tak za darmo do naszego zespołu trafili: Jan Zawierucha – 26 letni napastnik z Jutrzenki Giebułtów Jerzy Smoliński – 28 letni lewy obrońca z Piasta Karnin Marcin Machola – 27 letni środkowy pomocnik ze Startu Miastko Filip Klepczarek – 27 letni ofensywny pomocnik ze Stali Brzeg Paweł Szewczyk – 26 letni prawoskrzydłowy z Ruchu Radzionków Dodatkowo udało mi się namówić do gry w naszym zespole byłego reprezentanta Polski Dawida Jańczyka. Wykorzystując to, że nie musiałem za tych zawodników nic płacić postanowiłem część budżetu transferowego wykorzystać na pozyskanie kilku bardzo ciekawych juniorów: Michał Sylwestrzak – 16letni prawoskrzydłowy z Concordii Elbląg (15 tys. zł) Adam Smoliński – 16 letni środkowy pomocnik z Lechii Dzierżoniów (15 tys. zł) Jerzy Moskal – 16 letni prawy obrońca lub pomocnik z Stali Sulęcin (10 tys. zł) Sebastian Zuber – 16 –letni lewoskrzydłowy z Tęczy Biskupiec (15 tys. zł) Paweł Łysiak – 17 letni lewy bądź prawy obrońca z Sokoła Ostróda (15 tys. zł) Jakub Nowak – 16 letni prawoskrzydłowy z SMS Łódź (10 tys. zł) Jeżeli wierzyć w zdolności Marka Śledzia to z tych chłopaków powinniśmy mieć wielki pożytek. Marek ocenił, że ci zawodnicy mogą być w przyszłości naszymi kluczowymi zawodnikami. Ze względu na fakt, iż w pierwszym składzie musi grać dwóch młodzieżowców to tych graczy otwiera się szansa na grę. Jak na razie nasz klub opuścił jedynie Chinonso Agu, który za 19 tys. zł przeszedł do Stali Rzeszów. W okresie przygotowawczym rozegraliśmy pięć spotkań towarzyskich z których cztery zakończyły się naszym zwycięstwem a w jednym był remis. Oto wyniki sparingów: Radomiak – Wisła Płock 0:0 Centra OW – Radomiak 0:4 (A. Smoliński 2, Machola, Jańczyk) Mszczonowianka – Radomiak 0:6 (Zuber 3, Ropski, Brągiel, J. Smoliński) Małapanew O – Radomiak 1:3 (Zawierucha 2, Leandro) Radomiak – Pilica B 3:1 (Jańczyk 2, Klepczarek)
  16. Moja pierwsza przygoda z nowym FM nie mogła się rozpocząć inaczej nią przejęciem mojego ulubionego zespołu, tj. Radomiaka. Co ciekawe Radomiak będzie chyba jedynym klubem w Polsce, który jest zarządzany przez byłych sędziów piłkarskich. W zarządzie jest dwóch byłych arbitrów międzynarodowych: prezesem jest Sławomir Stempniewski a dyrektorem jest Grzegorz Gilewski. Trzecim byłym arbitrem jestem ja, ale moje doświadczenie przy ww. dwójce marnie wygląda, gdyż sędziowaniem zajmowałem się amatorsko prowadząc spotkania w regionie radomskim. Mam nadzieję, że prowadząc Radomiaka będzie mi również dane zebranie międzynarodowych doświadczeń. FM 2016 dodatek PLU 0.9 Baza danych: duża (+ dodanie graczy do grających zespołów) Ligi: Polska (do IV ligi) oraz najwyższe ligi w: Anglii, Hiszpanii, Niemczech, Francji, Włoszech oraz Holandii.
  17. kurnia84

    Likwidator

    Puchar Polski 1 runda Dziś czekało nas spotkanie w pierwszej rundzie Pucharu Polski w którym naszym rywalem będzie drużyna Legionovii. Dobrze rozpoczęliśmy ten mecz, bo już w 6 minucie udało nam się objąć prowadzenie, gdy pod polem karnym piłkę rywalom odebrał Kownacki i zdecydował się na uderzenie za pola karnego a piłka wpadła do bramki obok bezradnego bramkarza gospodarzy. W 20 minucie dwójkowa akcja Del Mundo z Tekenem zakończyła się zdobyciem gola przez Piotra. W 40 minucie zaspali moi zawodnicy i rywale zdołali zdobyć kontaktową bramkę. Oczywiście jak to bywało w poprzednim sezonie swój udział w bramce dla rywali miał nie kto inny jak Odunka, który w prosty sposób ograł Kretka i zaliczył asystę. W 51 minucie dokładne podanie Boccary na gola zamienił Kownacki. Dawid ustalił wynik spotkania w 69 minucie kompletując hat-tricka, wykorzystując podanie Del Mundo. Legionovia – Radomiak 1:4 0:1 Kownacki 6 0:1 Teken 20 (as. Del Mundo) 1:2 Pietrowski 40 1:3 Kownacki 51 (as. Boccara) 1:4 Kownacki 69 (as. Del Mundo) Legionovia: Waśków – Goliński, Marek, Pielak, Jagodziński, Kazimierowicz, Karaszewski, Odunka, Janusiński (46 Karwat, 74 Olejniczak), Koperkiewicz (64 Strzałkowski), Pietrowski Radomiak: Adaszewski 7.0 – Kowalski 7.4, ZKS 6.8, Pietkiewicz 7.1, Kretek 7.2, Voltaggio 6.6, Boccara 8.8, Teken 7.8, Bromonov 6.7 (66 Fikus), Del Mundo 9.0, Kownacki 9.6 MoM: Dawid Kownacki 9.6 Widzów: 554
  18. kurnia84

    Likwidator

    Kolejnym zawodnikiem, który opuścił nasz zespół jest Pafnucy Tradojęki, który za 24 mln zł przechodzi do londyńskiego Arsenalu. Przed spotkaniem z drużyną Niecieczy czterech moich zawodników zostało wypożyczonych do innych zespołów: Marcin Marlox – do Getafe Damiano Kulchycki – do Aalborga Jakub Celij – do U. Cluj Luigi di Mario Hydrauliko – do Betisu Rywale zaskoczyli nas, gdy od początku spotkania przejęli inicjatywę. Moi zawodnicy wyglądali na zagubionych co z premedytacją wykorzystali rywale. Najpierw w 19 minucie złe wybicie piłki przez Adaszewskiego wykorzystał Jarecki. Następnie nieporozumienie miedzy naszymi obrońcami wykorzystał Feruga. W 38 minucie bliski zdobycia kontaktowej bramki był Gomez, ale jego uderzenie zdołał obronić bramkarz rywali. W 41 minucie dośrodkowanie Sadowskiego z rzutu rożnego na gola zamienił Lewandowski i dzięki temu do szatni schodziliśmy już w trochę lepszym nastroju. W szatni w dość ostrych słowach przekazałem moim zawodnikom co myślałem o ich grze. Ta reprymenda podziałała motywująco na mój zespół. W 61 minucie w zamieszaniu pod bramką rywali Haluch z bliskiej odległości wpakował piłkę do bramki i doprowadził do wyrównania. Pięć minut później na prowadzenie wyprowadził nas ZKS, który wykorzystał podanie Gomeza. Rodrigo po samotnej akcji w 81 minucie ustalił wynik spotkania. Nieciecza – Radomiak 2:4 1:0 Jarecki 19 2:0 Feruga 31 2:1 Lewandowski 41 (as. Sadowski) 2:2 Haluch 61(as. Gomez) 2:3 ZKS 66 (as. Gomez) 2:4 Gomez 81 Nieciecza: Nowak – Masło, Mysiak, Szufryn, Jasiński, Białożyt (72 Smoliński), Bonecki, Feruga, Foszmańczyk, Jarecki (81 Rado), Djousse Radomiak: Adaszewski 6.8 – Vermijl 6.6, ZKS 7.6, Lewandowski 7.7, Gospodarczyk 7.0, Sadowski 7.8, Zieliński 6.9, Gomez 8.7, Jasiak 6.4 (73 Fikus 6.7), Haluch 7.8, Keane 6.6 (73 Kownacki 6.6) MoM: Rodrigo Gomez 8.7 Widzów: 869 W pozostałych spotkaniach: Chojniczanka – Tychy 4:2 (Niedziela 19, Mikołajczak 57, 61, 90+1 – Nowak 16, Mąka 44) Chrobry – Bytovia 1:2 (Atanasov 48 – Cieślewicz 9, 25) Flota – Dolcan 2:2 (Kort 19, Kokoszka 88 – Tarnowski 13, Szurna 66) Katowice – Bełchatów 3:2 (Goncerz 8, Pitry 25, Wołkowicz 73 – Milic 13, Jovovic 45) Olimpia – Widzew 0:4 (Injac 40, Rybicki 55, Kwiek 68, Dosljak 78) Polonia – Miedź 0:0 Sandecja – Zagłębie 2:0 (Wiśniewski 12, Gąsior 26) Wisła – Łęczna 1:2 (Fukul 14 – Hasani 68, Rudik kar. 70) Po ostatnim spotkaniu do siedziby naszego klubu wpłynęły powołania na zgrupowania reprezentacji. Powołanie otrzymało 27 moich zawodników. Jednak nie ilość powołań wywołała spore poruszenie w naszym klubie. Okazało się bowiem, że dobra gra moich zawodników została zauważona przez Adama Nawałkę. Na zgrupowanie pierwszej reprezentacji uda się sześciu moich zawodników: Pietkiewicz, Marlox, ZKS, Hydrauliko, Fikus i Gospodarczyk. Na zgrupowanie kadry U-21 powołania otrzymali: Zieliński, Haluch, Kretem, Adaszewski, Migon, Gonzalez, Jasiak, Celij i Kownacki, Z kolei na zgrupowanie kadry U-19 udadzą się: Kowalski, Kulchycki, Lucasso, Zgorzelski, Sadowski, Bromonov, Del Mundo, Konopka, Kennedy, Teken i Akme. Oprócz zawodników1)powołanych do naszej kadry powołanie na zgrupowanie reprezentacji Chorwacji U-21 otrzymał Delac.
  19. kurnia84

    Likwidator

    Naszym kolejnym rywalem w walce o ligowe punkty jest zespół łódzkiego Widzewa. Nasi dzisiejsi rywale nie prezentują się zbyt dobrze na początku sezonu i mój zespół chciał to wykorzystać. Niestety podobnie jak w poprzednim naszym spotkaniu tak i w tym straciliśmy bramkę w 6 minucie, gdy nieporozumienie między naszymi obrońcami wykorzystał Dosljak. Na naszą odpowiedź nie trzeba było długo czekać. Już trzy minuty później Gomez wykorzystał podanie Halucha i doprowadził do wyrównania. W 26 minucie Keane wyprowadził szybka kontrę po której zagrał piłkę do Fikusa a ten uderzył tuz przy słupku i wyprowadził nas na prowadzenie. W 33 minucie Rybicki zdołał pokonać naszego bramkarza, ale na nasze szczęście sędzia tej bramki nie uznał odgwizdując spalonego. W 55 minucie z rzutu wolnego na bramkę rywali uderzył Sadowski a piłka trafiła w poprzeczkę i spadła pod nogi Halucha, któremu nie pozostało nic innego jak tylko skierować ją do siatki. Krzysiek zdobył w 68 minucie swoją drugą bramkę tym razem korzystając z dokładnego podania Keane. W 87 minucie akcja dwójki rezerwowych zakończyła się bramką dla naszego zespołu. Po bardzo dobrym spotkaniu schodziliśmy z boiska jako zwycięscy i w znakomitych nastrojach będziemy przystępowali do kolejnych meczów. Radomiak – Widzew 5:1 0:1 Dosljak 6 1:1 Gomez 9 (as. Haluch) 2:1 Fikus 26 (as. Keane) 3:1 Haluch 55 (as. Sadowski) 4:1 Haluch 68 (as. Keane) 5:1 Kownacki 87 (as. Jasiak) Radomiak: Delac 7.1 – Vermijl 7.7, ZKS 7.5, Lewandowski 7.8, Gospodarczyk 7.3, Sadowski 8.0, Zieliński 7.5, Gomez 7.8 (65 Jasiak 6.8), Fikus 8.2, Haluch 9.5, Keane 7.7 (69 Kownacki 7.2) Widzew: Hamzic – Oczkowski, Nowak, Pidvirnyi (63 Getinger), Tomas, Mroziński, Injac, Frańczak (59 Gryźlak), Rybicki (46 Batrovic), Kwiek, Dosljak MoM: Krzysztof Haluch 9.5 Widzew: 2 530 W pozostałych spotkaniach: Chojniczanka – Łęczna 3:0 (sam. 14, Niedziela 34, kar. 45+1) Chrobry – Dolcan 0:1 (Alexandre 41) Flota – Bełchatów 1:1 (Kokoszka 85 – Jovovic 63) Olimpia – Miedź 0:1 (Daniel 56) Polonia – Tychy 0:3 (Mąka 37, 53, kar. 78) Sandecja – Wisła 0:0 Katowice – Zagłębie 3:0 (Kujawa 9, 24, 27) Nieciecza – Bytovia 3:0 (Feruga 9, Jarecki 27, 29)
  20. kurnia84

    Likwidator

    Nie takiego początku spotkania z Bytovią spodziewali się nasi kibice. Już w 6 minucie nasi rywale zdołali wyjść na prowadzenie po ładnie rozegranej akcji i bramce zdobytej przez Cieślewicza. W 9 minucie tylko dzięki świetnej interwencji Delaca zawdzięczamy, że nie straciliśmy drugiej bramki. Trzy minuty później Kownacki zagrał piłkę w pole karne do Gomeza, ale ten został uprzedzony przez jednego z rywali. Przy tej akcji mieliśmy sporo szczęścia bo rywal wybijając piłkę spod nóg Gomeza zagrał ją do Konopki, któremu pozostało tylko skierować ją do bramki. Łukasz w 42 minucie dołożył drugą bramkę tym razem strzałem głową wykończył dośrodkowanie Vermijla. W 70 minucie kolejna dobra interwencja naszego bramkarza uchroniła nas od utraty gola. Dwie minuty później Konopka po raz trzeci pokonał bramkarza rywali, ale arbiter tego spotkania bramki nie uznał twierdząc, że nasz zawodnik był na spalonym. Chwilę później Gomez w dobrej sytuacji posłał piłkę obok bramki rywali. W 79 minucie Konopka tym razem zaliczył asystę przy bramce, która zdobył Haluch. Bytovia – Radomiak 1:3 1:0 Cieślewicz 6 1:1 Konopka 12 1:2 Konopka 42 (as. Vermijl) 1:3 Haluch 79 (as. Konopka) Bytovia: Małkowski – Wiącek (57 Sarna), Mazurkiewicz, Bąk, Jasiński, Deja, Bocian, Ćieślewicz, Hirsz (46 Kikut), Dytko, Śpiączka (63 Kayode) Radomiak: Delac 6.7 – Vermijl 6.9, Pietkiewicz 6.9, Lewandowski 7.0, Akme 7.0, Boccara 6.8, Roger 6.7, Gomez 6.7, Bromonov 6.4 (66 Jasiak 6.7), Kownacki 6.9 (66 Haluch 7.2), Konopka 8.8 MoM: Łukasz Konopka 8.8 Widzów: 458 W pozostałych spotkaniach: Bełchatów – Polonia 2:0 (Jovovic 30, Małkowski 50) Dolcan – Olimpia 0:1 (Maciejak 42) Tychy – Chrobry 5:2 (Szczepan 13, Mąka 45, 67, Michałowski 47, Wodecki 88 – Szczepaniak 62, 76) Łęczna – Flota 1:3 (Bonin 30 – Kokoszka 25, Arifovic 28, 82) Miedź – Nieciecza 5:1 (Ciolacu 13, Kołodziejski 56, Flis 61, 71, Mikinic 90+2 – Djousse 23) Widzew – Sandecja 3:1 (Broź 19, 27, Frańczak 50 – Traore 46) Wisła – Katowice 1:1 (Magdoń 49 – Wołkowicz 85) Zagłębie – Chojniczanka 0:3 (Mikołajczak 51, 61, Dorawa 69)
  21. kurnia84

    Likwidator

    Po odpadnięciu z europejskich pucharów pozostaje nam walka na krajowym podwórku. Dwa dni po ostatnim spotkaniu z naszym zespołem pożegnał się Marco Balalajkatelli, który za 24.5 mln zł przeszedł do PSG. Z kolei dzień później odszedł od nas Grzesiek Kramek, który za 26,5 mln odszedł do Chelsea. Dodatkowo trzech naszych zawodników zostało wypożyczonych: John Kennedy do Dinama Bukareszt Piotr Konopski do Lens Jakub Migon do Vitesse W ostatnim spotkaniu juniorów kontuzji nabawili się Tradojęki i Gonzalez, którzy będą pauzowali przez około 4 tygodnie. pierwsza groźna akcja w tym spotkaniu miała miejsce w 16 minucie, kiedy to zawodnicy rywali zaatakowali naszą bramkę. Piłkę pod naszym polem karnym przejął Fikus i wybił ją jak najdalej od naszego pola karnego. Dość szczęśliwie doszedł do niej Sadowski, który przebiegł z nią do pola karnego rywali i zdecydował się na uderzenie, które z trudem na rzut rożny sparował bramkarza gości. Sześć minut późnej piękną akcję przeprowadził Jasiak, który minął dwóch rywali a następnie dośrodkował piłkę w pole karne a tam Keane nie miał problemu z umieszczeniem jej w siatce. W doliczonym czasie pierwszej połowy ponownie z dobrej strony pokazał się Jasiak, który tym razem popisał się pięknym uderzeniem w okienko bramki rywali. Kwadrans po rozpoczęciu drugiej połowy zakotłowało się pod naszą bramką, ale z dobrej strony pokazał się nasz bramkarz, który w trudnej sytuacji zdołał sparować piłkę na rzut rożny. Niestety chwilę później Haluch sfaulował jednego z rywali w naszym polu karnym i sędzia podyktował rzut karny dla rywali, który na gola zamienił Pablo Gomez. W 80 minucie rywale zdołali po raz drugi pokonać naszego bramkarza, ale na nasze szczęście arbiter tej bramki nie uznał odgwizdując spalonego. W 87 minucie bramkę zdobył Gomez, ale tym razem był do Rodrigo, który wykorzystał dośrodkowanie Jasiaka. W doliczonym czasie gry powinniśmy zdobyć kolejną bramkę, ale najpierw uderzenie Jasiaka zdołał obronić bramkarz rywali. Następnie Keane nie wykorzystał rzutu karnego podyktowanego za faul na Sadowskim. Radomiak – Sandecja 3:1 1:0 Keane 22 (as. Jasiak) 2:0 Jasiak 45+1 (as. Haluch) 2:1 Pablo Gomez kar. 62 3:1 Gomez 87 (as. Jasiak) Radomiak: Adaszewski 7.1 – Lucasso 6.7, ZKS 6.9, Lewandowski 7.2, Gospodarczyk 7.0, .Sadowski 6.8, Zieliński 6.7 (77 Bocarra), Jasiak 8.8, Fikus 6.6 (64 Gomez 7.3), Haluch 6.8 (64 Kownacki 6.5), Keane 6.6 Sandecja: Kozioł – Makuch, Kiercz, Radecki, Słaby (67 Musiał), Chomiuk, Grzeszczyk, Urban, Sobotka (60 Gomez), Kugiel, Dudzic (46 Traore) MoM: Marek Jasiak 8.8 Widzów: 2 464 W pozostałych spotkaniach: Bełchatów – Chojniczanka 1:1 (Tatara 26 – Mikołajczak 80) Bytovia – Olimpia E 2:1 Deja 34, Śpiączka 38 – Maciejak 16) Dolcan – Polonia 2:2 (Blumstein 14, Prejs 76 – Plokarz 9, Krzemień kar. 16) Łęczna – Katowice 0:3 (Goncerz 21, Pietrzak 58, Świerczok 76) Widzew – Nieciecza 2:2 (Kwiek 58, Dosljak 90+2 – Białożyt 51, Feruga 67) Zagłębie – Wisła 4:2 (Mikita 12, 71, Kaliciak 68, 85 – Orłowski 24, 75) Tychy – Flota 5:2 (sam. 19, Mąka 24, 76, Zgorzelski 51, Wodecki 86 – Lisowski 37, 48) Miedź – Chrobry 2:2 (Mikinic 59, Ciolacu 61 – Szczepaniak 46, 87)
  22. kurnia84

    Likwidator

    Przed dzisiejszym spotkaniem rewanżowym nikt nie dawał nam szans na wywalczenie awansu. Mimo wszystko miałem nadzieję, że uda nam się powalczyć o jak najlepszy rezultat. Spotkanie rozpoczęło się od ataków Werderu. Już w 5 minucie rywale byli bardzo blisko zdobycia gola, ale Delac w pięknym stylu obronił uderzenie di Santo. W 11 minucie Keane zaprzepaścił świetną okazję do zdobycia gola przegrywając pojedynek sam na sam z bramkarzem gospodarzy. W 22 minucie Delac ponownie pokazał się z dobrej strony tym razem broniąc uderzenie Elia. Niestety w 29 minucie nasz bramkarz nie miał już szans na skuteczną obronę po uderzeniu Petersena. Chwilę później powinniśmy doprowadzić do wyrównania, ale Kownacki nie potrafił pokonać bramkarza rywali w sytuacji sam na sam. Tuż po przerwie Gomez dośrodkował piłkę z rzutu rożnego a w polu karnym najwyżej wyskoczył Lewandowski, jednak piłką po jego uderzeniu trafiła w słupek bramki Werderu. W 66 minucie tym razem szczęście było po naszej stronie kiedy piłka po uderzeniu Hajrovicia trafiła w słupek naszej bramki. Trzy minuty później świetnie w polu karnym rywali zachował się Gomez, który mając obok siebie dwóch rywali zdołał dograć piłkę do lepiej ustawionego Keane a ten zdołał doprowadzić do wyrównania. Do końca regulaminowego czasu gry wynik nie uległ już zmianie i o awansie do kolejnej fazy zadecydować miała dogrywka. Niestety w dogrywce lepiej zaprezentowali się nasi rywale i w 102 minucie Elia zdobył bramkę dającą awans naszym rywalom. Mimo braku awansu pokazaliśmy się z dobrej strony i nie musimy wstydzić się naszej gry. Mam nadzieję, że to doświadczenie tylko wzmocni moich zawodników. Werder – Radomiak 2:1 1:0 Petersen 29 1:1 Keane 69 (as. Gomez) 2:1 Elia 102 Werder: Iliev – Gabre Selassie, Prodl, Caldirola, Garcia (3 Fritz), Elia, Makiadi, Scuk (70 Alan), di Santo (46 Kroos), Hajrovic, Petersen Radomiak: Delac 6.7 – Vermijl 6.5, Hydrauliko 6.4, Pietkiewicz 6.5, Akme 6.7, Lewandowski 7.1, Boccara 6.7 (68 Zieliński 6.6), Gomez 7.9, Bromonov 6,8 (68 Kuźmicki 6.8), Keane 7.1 (70 Marlox 6.6), Kownacki 6.9 MoM: Rodrigo Gomez 7.9 Widzów: 25 059
  23. kurnia84

    Likwidator

    W drugiej kolejce 1 ligi zmierzymy się na stadionie w Kozienicach z drużyną Miedzi Legnica. Miedź w pierwszej kolejce wysoko pokonała drużynę Widzewa. Przed pierwsze dwadzieścia minut gra toczyła się w środkowej strefie boiska. Dopiero później mecz nabrał rumieńców. W 23 minucie w ładnym stylu rozmontowaliśmy obronę rywali i Fikus wykorzystując dokładne podanie Keane wyprowadził nas na prowadzenie. Trzy minuty później nasi rywale wyprowadzili zabójczą kontrę i doprowadzili do wyrównania. Nasi obrońcy nie spisali się najlepiej w tej sytuacji. W 53 minucie Keane w bardzo dobrej okazji nie dał rady pokonać bramkarza gości. Kluczowym momentem tego spotkania była akcja z 68 minuty kiedy to Buij w środkowej strefie boiska w brutalny sposób sfaulował Rogera i musiał opuścić boisko. W 73 minucie Jasiak prostopadłym podaniem uruchomił Kownackiego a ten silnym uderzeniem pokonał bramkarza Miedzi. Wynik meczu w 86 minucie ustalił Keane, który wykorzystał podanie Zielińskiego. Radomiak – Miedź 3:1 1:0 Fikus 23 (as. Keane) 1:1 Mikinic 26 2:1 Kownacki 73 (as. Jasiak) 3:1 Keane 86 (as. Zieliński) Radomiak: Adaszewski 7.0 – Marlox 6.8, Lewandowski 6.9, Tradojęki 6.8, Gospodarczyk 7.1, Roger 6.9, Boccara 6.8 (73 Zieliński 7.1), Jasiak 7.0, Fikus 7.8, Haluch 6.3 (57 Kownacki 7.2), Keane 8.0 Miedź: Susac – Wacławczyk, Shindika, Bany, Zasada, Łobodziński, Nowak (31 Siepietowski), Buijs (cz.k. 68), Daniel (73 Woźniczka), Mikinic, Ciolacu (69 Lenkiewicz) MoM: Will Keane 8.0 Widzów: 2 544 W pozostałych spotkaniach: Nieciecza – Dolcan 0:1 (Tarnowski 48) Chojniczanka – Wisła 1:4 (Mikołajczak 76 – Iliev 6, 20, Kaczmarek 22, Magdoń 52) Flota – Zagłębie 1:1 (Brud kar. 86 – Tumicz 73) Olimpia E – Tychy 1:5 (Kolosov 29 – Szczepan 27, 76, sam. 40, Mąka 63, Wodecki 75) Polonia – Łęczna 2:3 Białkowski 38, Trznadel 79 – Kurowski 44, Socha 83, Hasani 90+1) Sandecja – Katowice 1:1 (Szczepański 35 – Kujawa 40) Widzew – Bytovia 1:2 (Frańczak 54 – Śpiączka 68, 70) Chrobry – Bełchatów 2:1 (Bogusławski 4, Szczepaniak 67 – Wroński 84)
  24. kurnia84

    Likwidator

    Do pierwszego spotkania z drużyną Werderu przystępowaliśmy już z nowymi Mistrzami Europy U-19. Nie wszyscy będą mogli dziś zagrać, ale sama ich obecność powinna dobrze wpłynąć na morale mojego zespołu. Mimo, że przez fachowców skazywani byliśmy na pożarcie ja i moi zawodnicy wcale nie zamierzaliśmy ułatwiać zadania naszym rywalom. Szkoda, że to spotkanie musimy rozgrywać w Kozienicach, gdyż myślę, że w Radomiu moglibyśmy liczyć na wspaniały doping naszych kibiców. Pierwsi groźną akcję przeprowadzili nasi rywale. W 9 minucie na strzał z linii pola karnego zdecydował się Obraniak, ale nasz bramkarz nie dał się zaskoczyć. Tuz przed przerwą kolejną szansę na pokonanie naszego bramkarza miał Obraniak, ale tym razem będąc w sytuacji sam na sam z Adaszewskim posłał piłkę wysoko nad naszą bramką. Niestety w 75 minucie spełniło się stare powiedzenie, że do trzech razy sztuka. Ludo tym razem zdołał pokonać naszego bramkarza uderzeniem z dystansu. Gdy wydawało się, że będziemy musieli pogodzić się z porażką to moi zawodnicy przeprowadzili zabójczą kontrę. Adaszewski wybił piłkę pod pole karne rywali a tam Haluch zgrał ją do niepilnowanego w polu karnym Kownackiego, który bez najmniejszych problemów umieścił piłkę w bramce gości. Cieszy fakt, że udało nam się doprowadzić do wyrównania, ale ten wynik sprawia, że w rewanżu będziemy musieli zdobyć gola jeżeli myślimy o wywalczeniu awansu do kolejnej rundy. Radomiak – Werder 1:1 0:1 Obraniak 75 1:1 Kownacki 90 (as. Haluch) Radomiak: Adaszewski 6.7 – Vermijl 6.9, Lewandowski 6.7, ZKS 7.1, Akme 6.9, Sadowski 6.6, Zieliński 6.6 (90 Boccara), Gomez 6.2, Fikus 6.3 (62 Jasiak 6.6), Kownacki 7.1, Keane 6.3 (56 Haluch 6.8) Werder: Iliev – Gebre Selassie (66 Fritz), Prodl, Caldirola, Garcia, Hajrovic, Makaidl, Scuk, Elia (71 di Santo), Obraniak, Alan (59 Petersen) MoM: Ludovic Obraniak 7.3 Widzów: 4 769
  25. kurnia84

    Likwidator

    Pierwsze spotkanie w lidze zagramy w Ząbkach z miejscowym Dolcanem. W ekipie rywali wystąpi dziś dobrze znany naszym zawodnikom Paweł Tarnowski. To właśnie grając w naszym zespole Taran prezentował się na tyle dobrze, że został dostrzeżony przez kluby Ekstraklasy. Teraz będzie miał okazję przypomnieć się naszym kibicom. Naszym kibicom z dobrej strony będzie chciał się pokazać też nasz nowy nabytek Ilan Boccara, który został do na wypożyczony z Ajaxu. Spotkanie rozpoczęło się dla nas pechowo, bo już w pierwszej minucie musiałem dokonać zmiany. Z boiska z powodu kontuzji musiała zejść Konopski a w jego miejsca wszedł Bromonov. Na szczęście ta sytuacja nie wpłynęła deprymująco na moich zawodników i już w 4 minucie wyszliśmy na prowadzenie. Gomez ograł jednego z rywali i wpadł z piłką w pole karne a następnie wyłożył ją do niepilnowanego Keane, który bez problemu skierował ją do siatki. Dwie minuty później Gomez ponownie ograł obrońcę rywali, ale tym razem zdecydował się na uderzenie na bramkę a piłka wpadła do siatki tuż obok bramkarza gospodarzy. W 22 minucie Gomez mógł zdobyć swoją drugą bramkę, ale w tej sytuacji posłał piłkę daleko od bramki rywali. W 62 minucie Tarnowski zdecydował się na uderzenie z narożnika pola karnego. Delac zdołał obronić strzał Tarana, ale przy dobitce Raduljego był już bez szans. W końcówce było bardzo nerwowo, ale udało nam się dowieść prowadzenie do końcowego gwizdka sędziego. Być może, gdyby Kulchycki wykorzystał jedną z trzech dobrych okazji do zdobycia gola to nie musielibyśmy się martwić o końcowy wynik. Dolcan – Radomiak 1:2 0:1 Keane 4 (as. Gomez) 0:2 Gomez 6 (as. Lucasso) 1:2 Radulj 62 Dolcan: Leszczyński – Jakubik, Cichy, Zembrowski, Kaciczak, Tarnowski, Wojnar, Leimonas (46 Radulij), Michalak (46 Łuszkiewicz), Świerblewski, Prejs (90 Wróblewski) Radomiak: Delac 6.6 – Lucasso 7.0, Lewandowski 6.8, Tradojęki 6.9, Gospodarczyk 6.7, Boccara 6.6 (74 Balalajkatelli 6.7), Roger 6.8, Gomez 8.0, Konopski (2 Bromonov 6.7), Keane 7.4, Del Mundo 6.5 (59 Kulchycki 6.3) MoM: Rodrigo Gomez 8.0 Widzów: 1 262 W pozostałych spotkaniach: Bełchatów – Olimpia E 2:0 (szymański 18, Tatara 33) Bytovia – Sandecja 2:3 (Rychlik 21, Kayode 32 – Urban kar. 58, Dzudzic 75, Sobotka 90+3) Katowice – Chojniczanka 3:1 (Wołkowicz 61, Nalepa 65, Ceglarz 76 – Mikołajczak 45) Tychy – Nieciecza 0:0 Łęczna – Chrobry 2:2 (Karankiewicz kar. 81, Szpak 82 – Barinovs 26, Atanasov 86) Miedź – Widzew 3:0 (Kontraktewicz 17, 36, Buijs 56) Wisła P – Flota 1:1 (Iliev 62 – sam. 60) Zagłębie S – Polonia B 0:4 (Wałęsa 42, 60, 61, kar. 87)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...