Skocz do zawartości

kurnia84

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    318
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi dodane przez kurnia84

  1. Przed kolejnym spotkaniem zdecydowałem się wypożyczyć Łukasza Zjawińskiego do wrocławskiego Śląska. W ligowym spotkaniu z Zagłębiem Lubin w pierwszym składzie pojawiło się dwóch debiutantów: Kubo oraz Tymon. Wynik spotkania w 28 minucie otworzył Embalo, który wykorzystał bardzo dokładne dośrodkowanie Moreya i uderzeniem z woleja wpakował piłkę do bramki rywali. Pięć minut później Wieteska posłał prostopadłe podanie do wychodzącego na wolne pole Olka Buksy. Nasz młody zawodnik najpierw uderzył wprost w bramkarza rywali, ale przy dobitce okazał się skuteczniejszy i tym samym został najmłodszym strzelcem gola w naszych barwach. Tuż po przerwie w polu karnym rywali faulowany był Olek Buksa i arbiter po konsultacji VAR podyktował rzut karny, który na gola zamienił sam poszkodowany. Wynik spotkania w 79 minucie ustalił Rafn, który pokonał własnego bramkarza przecinając dośrodkowanie Brennera.

     

    29.07.2018 Ekstraklasa 2/37

    Zagłębie – Legia 0:4

    0:1 Umaro Embalo 28 (as. Morey)

    0:2 Al. Buksa 33

    0:3 Al. Buksa kar. 49

    0:4 Rafn sam. 79

    Legia: Majecki – Morey. Walukiewicz, Wieteska, Tymon, Dziczek (59 Riccardi), Braganca, Kubo (71 Ocampo), Embalo, Abel Ruiz (71 Brenner), Al. Buksa

    MoM: Aleksander Buksa 9.2

    Widzów: 7 429

     

     

    W pozostałych spotkaniach:

    Górnik – Pogoń 0:5 (Antonov 12, Schmidt 31, 34, 46, 48)

    Lech – Piast 0:2 (Tomczyk 35, 70)

    Jagiellonia – Wisła P 3:0 (Malele 5, Ladra 26, Simkovic kar. 54)

    ŁKS – Lechia 0:1 (G. Nagy 45)

    Arka – Korona 0:2 (Subasic kar. 22, Hammel 82)

    Śląsk – Cracovia 0:3 (Malinowski 37, Wintzheimer 78, Yetard 90+2)

    Wisła K – Raków 1:0 (Adu Kwame 89)

     

     

    Jedenastka Tygodnia

  2. Podobnie jak w spotkaniu z Górnikiem tak i w meczu z finami już w 5 minucie udało nam się objąć prowadzenie. Sergio Gomez dostrzegł niepilnowanego w polu karnym rywali Adama Buksę a ten zdecydował się na uderzenie z pierwszej piłki czym zaskoczył bramkarza rywali. W 16 minucie podwyższyliśmy nasze prowadzenie po bardzo ładnej akcji. Najpierw Paulo Vitor Przerzucił piłkę na prawe skrzydło do Chonga ten wycofał ją do Correii. Thierry dośrodkował piłkę na pole karne a tam Gouiri uprzedził wychodzącego z bramki golkipera gospodarzy i uderzeniem głową przerzucił piłkę nad bramkarzem. Costa kapitalną interwencją uchronił nas od utraty gola. W 29 minucie Szymański dośrodkował piłkę z rzutu wolnego. W polu karnym dośrodkowanie przedłużył Paulo Vitor a akcję zamknął Bastoni i nasz środkowy obrońca w debiucie zdołał od razu wpisać się na listę strzelców. Tuż przed przerwą rywale zdołali pokonać naszego bramkarza po uderzeniu z bliskiej odległości. Chwilę po rozpoczęciu drugiej części gry w pole karne rywali dośrodkował Wijndal a piłka odbita od jednego z gości trafiła wprost pod nogi Szymańskiego, który bez zastanowienia huknął z pierwszej piłki i podwyższył nasze prowadzenie. W 85 minucie pod polem karnym rywali piłkę przechwycił Embalo i dograł ją do Abela Ruiza. Hiszpan dostrzegł lepiej ustawionego Paulo Vitora i dzięki temu Paulo wpisał się na listę strzelców. Wynik meczu w doliczonym czasie gry ustaliliśmy za sprawą dwójki wprowadzonych w drugiej części gry zawodników. Prawym skrzydłem przedarł się Embalo i dośrodkował piłkę w pole karne a tam akcję zamknął Abel Ruiz. Dla młodego Hiszpana było to premierowe trafienie.

    26.07.2018 2 runda kwal. Pucharu EURO

    Legia – RoPS 6:1

    1:0 Buksa 5 (as. Sergio Gomez)

    2:0 Gouiri 16 (as. Correia)

    3:0 Bastoni 29 (as. Paulo Vitor)

    3:1 Hyvarinen 45

    4:1 Szymański 46

    5:1 Paulo Vitor 85 (as. Abel Ruiz)

    6:1 Abel Ruiz 90+1 (as. Embalo)

    Legia: Costa – Correia, Bielik, Bastoni, Wijndal, Szymański, Sergio Gomez (66 Braganca), Chong (63 Embalo), Paulo Vitor, Gouiri, Ad. Buksa (75 Abel Ruiz)

    MoM: Sebastian Szymański 9.2

    Widzów: 20 947

  3. Przed kolejnym spotkaniem udało mi się jeszcze znacząco wzmocnić naszą kardę. Do naszego zespołu trafili następujący zawodnicy:

    Alessandro Bastoni

    Paulo Vitor

    Owen Wijndal

    Josh Tymon

    Brenner

    Bartosz Bida

    Ze względu na dość liczną kadrę zdecydowałem się, że kilku graczy zostanie wypożyczonych do innych klubów aby mogli się ogrywać. I tak na roczne wypożyczenia trafili:

    Patryk Klimala – Wisła Kraków

    Bartosz Bida – Zagłębie Sosnowiec

    Marcin Bułka – Zagłębie Sosnowiec

    Jan Sobociński – ŁKS Łódź

    Szymon Czyż – Raków Częstochowa

    Christian Frydek – Trinec

    John Yeboah – Rio Ave

    Rui Pedro – Waasland-Beveren

     

    Pierwsze spotkanie o ligowe punkty zagraliśmy na własnym stadionie a naszym przeciwnikiem była drużyna zabrzańskiego Górnika. W porównaniu do spotkań pucharowych tym razem zdecydowałem się na dokonanie zmian i w wyjściowym składzie pojawiło się aż dziesięciu debiutantów. Od pierwszej minuty zdecydowałem się wystawić dziś Daniela Hoyo-Kowalskiego dzięki czemu przeszedł on do historii stając się najmłodszym zawodnikiem w historii. Świetnie rozpoczęliśmy to spotkanie i już w 5 minucie wyszliśmy na prowadzenie. Z lewej strony piłkę w pole karne dośrodkowywał Wijndal a z podania kolegi skorzystał Brenner. Dla młodego Brazylijczyka była to premierowa bramka w naszych barwach. W 12 minucie Embalo pięknym uderzeniem z narożnika pola karnego podwyższył nasze prowadzenie. Embalo w 21 minucie tym razem bardzo dokładnie dośrodkował piłkę wprost na głowę Paulo Vitora, któremu pozostało jedynie skierować ją do bramki. Dla drugiego z naszych młodych Brazylijczyków była to również premierowa bramka w naszym zespole. Jak się później okazało nie była to jedyna jego bramka w tym spotkaniu. W 26 minucie bramkarza Górnika pokonał Hoyo-Kowalski, ale arbiter po konsultacji VAR tej bramki nie uznał odgwizdując spalonego. W 52 minucie piłka po uderzeniu Embalo trafiła w poprzeczkę a następnie opuściła pole gry. Końcówka spotkania to popis Paulo Vitora, który najpierw w 78 minucie wykorzystał dośrodkowanie Moreya a następnie w 89 minucie ustalił wynik meczu pewnie egzekwując rzut krany podyktowany za faul na Olku Buksie.

     

    22 lipca 2018 Ekstraklasa 1/37

    Legia – Górnik 5:0

    1:0 Brenner 5 (as. Wijndal)

    2:0 Embalo 12 (as. Abel Ruiz)

    3:0 Paulo Vitor 21 (as. Embalo)

    4:0 Paulo Vitor 78 (as. Morey)

    5:0 Paulo Vitor kar. 89

    Legia: Majecki – Morey, Wieteska, Hoyo-Kowalski, Wijndal, Riccardi (62 Kozłowski), Sergio Gomez, Embalo, Paulo Vitor, Abel Ruiz (46 Al. Buksa), Brenner (62 Żukowski)

    MoM: Paulo Vitor 9.6

    Widzów: 22 198

     

    W innych spotkaniach:

     

    Lechia – Arka 0:0

    Raków – Lech 2:3 (Smagacz 63, kar. 80 – Piskuła 16, Fati 31, 67)

    Korona – Śląsk 0:0

    Piast – Zagłębie 1:2 (Szczepaniak 89 – Woźniak 14, S. Silva 90)

    Wisła P – Wisła K 3:4 (Lech 24, Filip 85, Miodulski 90+2 – Klimala kar. 11, 32, 39, Musialik 86)

    Cracovia – Jagiellonia 0:0

    Pogoń – ŁKS 1:1 (Chyła 65 – Mrozek 85)

     

    Jedenastka Tygodnia

  4. W spotkaniu rewanżowym zaskoczyliśmy Irlandczyków w 16 minucie. Chong świetnie przedarł się prawym skrzydłem i dośrodkował piłkę w pole karne. Tam do piłki próbował dojść Szymański, ale został uprzedzony przez jednego z rywali, który wybił piłkę przed pole karne. Do piłki dopadł Bielik i silnym uderzeniem z około 20 metrów zaskoczył bezradnego bramkarza gospodarzy. W 25 minucie bliski podwyższenia był Szymański, ale jego uderzenie z rzutu wolnego poza linię końcową sparował golkiper rywali. W 40 minucie Sebastian tym razem dośrodkowywał z rzutu wolnego a w polu karnym faulowany był Chong. Do rzutu karnego podszedł Wieteska i pewnie umieścił piłkę w bramce gospodarzy. Nasi przeciwnicy w 72 minucie zdołali zdobyć kontaktową bramkę, gdy Delaney silnym uderzeniem z dystansu pokonał Costę. W dniu dzisiejszym mieliśmy festiwal bramek zdobywanych po uderzeniach z dystansu. W 80 minucie Braganca w taki właśnie sposób ustalił wynik spotkania. W drugiej rundzie zagramy z fińską drużyną Rovaniemen Palloseura (RoPS).

     

    19.07.2018 Rewanż 1 runda kwal. Puchar EURO

    St. Patrick’s – Legia 1:3

    0:1 Bielik 16

    0:2 Wieteska 40

    1:2 Delaney 72

    1:3 Braganca 80

    Legia: Costa – Oliveira, Bielik, Walukiewicz, T. Correia, Dziczek, Wieteska (61 Braganca), Szymański, Chong (80 Matuszewski), Gouiri, Buksa (80 Abel Ruiz)

    MoM: Krystian Bielik 8.3

    Widzów: 4 576

  5. Moim pierwszym oficjalnym spotkaniem w którym poprowadzę warszawską Legię było spotkanie w pierwszej rundzie kwalifikacji do Pucharu EURO. Naszym rywalem była irlandzka drużyna St. Patrick’s Athletic. Pierwszą groźną akcje pod bramką rywali stworzyliśmy sobie dopiero w 22 minucie. Z rzutu rożnego dośrodkowywał Braganca a piłka po uderzeniu Bielika minimalnie przeleciała nad poprzeczką. W 40 minucie Costa wykopał piłkę daleko pod pole karne rywali. Tam Adam Buksa zgrał ją głową do wychodzącego na wolne pole Gouiriego, który nie miał problemu z pokonaniem bramkarza rywali. Młody francuz w 62 minucie ustalił wynik meczu ponownie korzystając z podania Adama.

    12.07.2018 1 runda kwal. Puchar EURO

    Legia – St. Patrick’s 2:0

    1:0 Gouiri 40 (as. Buksa)

    2:0 Gouiri 62 (as. Buksa)

    Legia: Costa – Oliveira, Bielik, Walukiewicz, T. Correia, Chong, Dziczek, Braganca (81 Wieteska), Szymański, Gouiri, Buksa (81 Abel Ruiz)

    MoM: Amine Gouiri 8.8

    Widzów: 20 819

  6. Dużo czasu zajęło mi wyszukiwanie piłkarzy, którzy mogliby wzmocnić nasz zespół. Jestem zadowolony ze składu jaki udało mi się zakontraktować i jestem pełen nadziei, że z tym składem uda mi się coś osiągnąć. Patrząc na poniższy skład nie da się przeoczyć, że może nam brakować trochę doświadczenia zważywszy że średnia wieku nie przekracza 19 lat. Ja jednak jestem przekonany co do swojego wyboru tym bardziej, że zawsze lubiłem stawiać na młodzież.

     

    Bramkarze:

    Diogo Costa

    Radosław Majecki

    Kamil Grabara

    Marcin Bułka

    Jakub Ojrzyński

    Lucas Canizares

     

    Obrońcy:

    Krystian Bielik

    Sebastian Walukiewicz

    Mateusz Wieteska

    Mateu Morey

    Alex Pinto

    Joao Oliveira

    Thierry Correia

    Zlatan Sehovic

    Jan Sobociński

    Patryk Peda

    Nikodem Niski

    Ariel Mosór

    Daniel Hoyo-Kowalski

    Konrad Matuszewski

     

    Pomocnicy:

    Sebastian Szymański

    Tahith Chong

    Sergio Gomez

    Umaro Embalo

    Daniel Braganca

    Alessio Riccardi

    Patryk Dziczek

    Frelix Correia

    Christian Frydek

    Brian Ocampo

    John Yeboah

    Armin Djerlek

    Takefusa Kubo

    Alex Baena

    Kacper Kozłowski

    Radosław Cielemęcki

    Marcel Wedrychowski

    Szymon Czyż

     

    Napastnicy:

    Amine Gouiri

    Abel Ruiz

    Adam Buksa

    Rui Pedro

    Patryk Klimala

    Aleksander Buksa

    Adam Hlozek

    Hubert Turski

    Mateusz Żukowski

    Maciej Rosołek

    Łukasz Zjawiński

    Szymon Włodarczyk

     

    Udało mi się zakontraktować też kilku ciekawych zawodników, którzy ze względu na swój wiek nie mogą od razu przyjść do nas. Do czasu kiedy osiągną wymagany wiek będą przebywać u nas na testach, ale będą mogli grać w drużynie juniorskiej.

    Adrian Gomez

    Dario Sarmiento

    Devyne Rensch

    Fabio Miretti

    Federico Moraschi

    Filip Stevanovic

    Ivan Munoz

    Joao Resende

    Jorge Alastuey

    Julian Aude

    Lucianinho

    Luis Sequeira

    Marcos Leonardo

    Omer Beyaz

    Paul Nebel

    Pedro Brazao

    Rayan Cherki

    Samuel Giovane

    Tiago Geralnik

    Timothee Pembele

    Yeremi Pino

     

  7. Coraz dłuższe wieczory spowodowały, iż zdecydowałem się na rozpoczęcie nowej kariery w FM 2019. Swoją karierę rozpocznę prowadząc zespół warszawskiej Legii. W odróżnieniu od innych karier w opisywanej tutaj najważniejszym założeniem jest to, iż wszyscy dostępnie w grze zawodnicy nie będą mieli przydziału klubowego i będą dostępni jako wolni zawodnicy. Oprócz zawodników dostępnych w bazie dodatkowo zdecydowałem się na skorzystać z dodatku dzięki, któremu w grze pojawiło się prawie 200 nowych talentów (New Wonderkids for FM 2019) oraz sam dodałem też kilkudziesięciu młodych Polaków, którzy nie zostali uwzględnieni w ww. dodatku.  Ciekaw jestem któremu klubowi uda się ściągnąć najlepszych zawodników oraz gdzie "wylądują" najlepsi polscy piłkarze. 

    Jeżeli chodzi o dostępne ligi w grze to postanowiłem rozpocząć z aktywną Ekstraklasą i 1 ligą Polską oraz najwyższymi ligami z następujących krajów: Anglia, Hiszpania, Włochy, Niemcy, Holandia, Francja, Argentyna, Brazylia, USA, Chiny, Portugalia, Rosja, Ukraina, Belgia, Austria, Dania, Szwecja, Szkocja, Szwajcaria, Węgry, Izrael, Norwegia, Serbia, Rumunia, Chorwacja, Czechy, Grecja oraz Turcja. Oczywiście w ww. ligach uaktualnione są spadki i awanse do aktualnego sezonu.

     

  8. Imię i nazwisko : Rafał Michalski

    Data urodzenia: 22 maj

    Wzrost i waga: 185/80

    M. urodzenia: Skarżysko-Kamienna

    Kraj jaki chcecie reprezentować :  Polska

    Pozycja: Obrońca Lewy - Obrońca Środkowy

    Cechy: Krycie 15, Odbiór piłki 15, Podania 14, Koncentracja 14, Ustawianie się 14, Współpraca 14, Przewidywanie 14

    Preferowana noga: lewa

    Ulubione kluby: Liverpool, Dortmund, Ajax, Monaco

    Nielubiane kluby: Real Madryt, PSG, Man City, Everton

    Języki obce: polski, angielski, niemiecki

    Preferowane zagrania: Atakuje z piłką lewym skrzydłem, gra proste i krótkie podania

  9. Na dzisiejsze spotkanie nasi kibice czekali z wielką nadzieją. Mianowicie dziś zagramy z naszym największym rywalem, czyli kielecką Koroną. Spora liczba naszych kibiców wybrała się do Kielc aby wspomóc nas swoim dopingiem. Ja miałem nadzieję, że moi zawodnicy pokażą się z bardzo dobrej strony.

    Tuż przed wyjazdem na to spotkanie przyszedł do mnie Adam Smoliński wraz ze swoim agentem i chciał wynegocjować dla siebie nowy kontrakt ze względu na fakt, iż jest podstawowym zawodnikiem pierwszego zespołu. Adam chciał zostać zdecydowanie najlepiej zarabiającym zawodnikiem w drużynie na co ja nie mogłem sobie pozwolić. Poinformowałem go, że na obecną chwilę nie możemy zaproponować mu oczekiwanego wynagrodzenia. Adam w ogóle nie chciał o tym słyszeć i poinformował mnie, że poskarży się mediom. Ja z kolei nie toleruję tego typu zachować tym bardziej u tak młodych graczy więc postanowiłem, że teraz Adam będzie miał więcej czasu aby pomyśleć o swoim postępowaniu, gdyż został on przesunięty do drużyny rezerw. Takie działanie było jednocześnie informacją dla innych zawodników, że w moim zespole nie ma świętych krów i nikt nie ma zapewnionego miejsca w pierwszym składzie.

    Już bez Adama przystępowaliśmy więc do spotkania z Koroną. Już w 7 minucie Mazek dośrodkował piłkę w pole karne a tam najlepiej zachował się Mario , który z 5 merów wpakował piłkę do bramki rywali. Mario w 12 minucie zdobył swoją drugą bramkę w tym spotkaniu tym razem wykańczając piękne podanie Leandro. Zastępujący Adama Jeferson w 26 minucie dośrodkował piłkę wprost na głowę Zubera a ten skierował ją do bramki rywali podwyższając nasze prowadzenie. W 55 minucie Sebastian zdobył swoją drugą bramkę w tym spotkaniu. Nie było by tej bramki bez pięknego dośrodkowania Kamila Mazka. Wynik meczu nie uległ już zmianie a my mogliśmy świętować efektowne zwycięstwo nad rywalami.

     

    15 kolejka 1 ligi

    Korona [8] – [1] Radomiak 0:4

    0:1 Mario Lucas 7 (as. Mazek)

    0:2 Mario Lucas 12 (as. Leandro)

    0:3 Zuber 26 (as. Jeferson)

    0:4 Zuber 55 (as. Mazek)

     

    Korona: Zubas – Gonzalo, Witt, Malec, Nitkiewicz, Setla (55 Przybyła), Zieliński (57 Cempa), Zalecki, Pylypchuk, Paluchowski, Ivicic (46 Szmalec)

     

    Radomiak: Prus – Moskal, Lucas, Świdzikowski, Łysiak, Gomis (57 Colovic), Mazek, Jeferson, Zuber, Leandro (57 Kobyłka), Mario Lucas

     

    MoM: Sebastian Zuber 9.1

     

    Widzów: 6 094

  10. Do spotkania z zajmującą 6 miejsce w tabeli Pogonią Siedlce przystępowaliśmy już z naszymi kadrowiczami.

    W 10 minucie Mario dostrzegł wbiegającego w pole karne Mazka i zagrał mu piłkę. Kamil przyjął piłkę, następnie ograł jednego z rywali i uderzył pod poprzeczkę bramki gości tak, że bramkarz rywali nie miał szans na skuteczną interwencję. W 22 minucie Kamil tym razem zaliczył asystę przy bramce zdobytej przez Leandro. Z kolei w 30 minucie to nasi rywale zdołali zdobyć kontaktową bramkę po ładnie rozegranej kontrze. Na kolejne trafienie w tym spotkaniu przyszło nam poczekać do 71 minuty, kiedy to po serii rzutów rożnych w końcu zdołaliśmy skierować piłkę do bramki. Strzelcem gola został Jędrzejczyk dla którego był to pierwsza bramka w naszych barwach. W 81 minucie nasi obrońcy nieudanie próbowali złapać rywali na spalonym, dzięki czemu Duda zdobył swoją drugą bramkę w tym spotkaniu.

     

    14 kolejka 1 ligi

    Radomiak [1] – [6] Pogoń 3:2

    1:0 Mazek 10 (as. Mario Lucas)

    2:0 Leandro 22 (as. Mazek)

    2:1 Duda 30

    3:1 Jędrzejczyk 71 (as. Moskal)

    3:2 Duda 81

     

    Radomiak: Prus – Moskal, Świdzikowski, Jędrzejczyk, Łysiak, A. Smoliński (49 Pagliarini), Mazek, Gomis, Zuber, Leandro , Mario Lucas (49 Kobyłka)

     

    Pogoń: Misztal – Chyła, Dybiec (63 Żytko), Biedrzycki, Wójcik, Bodziony, Rodak (56 Ceglarz), Ciulak, Radulj (72 Kalista), Rybicki, Duda

     

    MoM: Kamil Mazek 9.0

     

    Widzów: 3 394

  11. Chyba mało kto się spodziewał, że po 12 kolejkach na czele tabeli będzie dwóch beniaminków. O ile my uznawani byliśmy za kandydatów do awansu to postawa Znicza zaskoczyła bukmacherów, którzy przewidywali iż pruszkowianie będą walczyć o utrzymanie. Niestety my w tym spotkaniu będziemy musieli sobie poradzić grając bez pięciu naszych kadrowiczów – Moskala, Łysiaka, A. Smolińskiego, Zubera oraz Kobyłki. Niespodziewanie dzień przed tym spotkaniem otrzymałem zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną z Niecieczy, ale id razu ją odrzuciłem.

     

    Nasi kibice nie musieli długo czekać na pierwszą bramkę w tym spotkaniu. Już w 9 minucie z podania Leandro skorzystał Szewczyk i w sytuacji sam na sam z bramkarzem gospodarzy posłał piłkę do bramki. Do wyrównania w 56 minucie doprowadził Wiśniewski, który skorzystał z błędu ustawienia naszego bloku defensywnego. Na tej bramce zakończyły się emocje w tym spotkaniu, które zakończyło się sprawiedliwym remisem.

     

    13 kolejka 1 ligi

    Znicz [2] – [1] Radomiak 1:1

    0:1 Szewczyk 9 (as. Leandro)

    1:1 Wiśniewski 56

     

    Znicz: Misztal – kucharski, Mysiak, Kopec (57 Janiszewski), Szewczyk, Oglaza, Uwakwe (46 Jankauskas), Łukowski, Juskowiak (51 Machalski), Kasprzak, Wiśniewski

     

    Radomiak: Prus – Lucas, Świdzikowski, Jędrzejczyk, J. Smoliński, Gomis (77 Centkowski), Szewczyk, Mazek (77 Colovic), Jeferson (67 Pagliarini), Leandro, Mario Lucas

     

    MoM: Jakub Łukowski 8.9

     

    Widzów: 820

  12. W 12 kolejce zagramy z zajmującą 14 miejsce w tabeli drużyną GKS Bełchatów. W barwach rywali od pierwszej minuty zagra nasz były zawodnik Szymon Stanisławski. Popularny Stasiek będzie miał okazję przypomnieć się naszym kibicom. Ja mam tylko nadzieję, że moi obrońcy dadzą sobie z nim radę.

    Dość szybko, bo już w 6 minucie zdołaliśmy wyjść na prowadzenie. Pagliarini z prawej strony dośrodkował piłkę w pole karne a tam Kobyłka uderzeniem głową zdołał skierować ją do bramki rywali. Dziesięć minut później Szewczyk po ładnym rajdzie wpadł z piłkę w pole karne i silnym uderzeniem pod poprzeczkę zdołał skierować piłkę do bramki rywali. Rywale w 41 minucie zdołali zdobyć kontaktową bramkę po tym jak Kolus strzałem z bliska pokonał Kulę. Tuż przed przerwą na bramkę rywali uderzał Leandro ale Krakowiak zdołał sparować ten strzał, jednak przy dobitce Colovica był już bezradny. Wynik spotkania w 85 minucie ustalił Leandro, który wykorzystał dośrodkowanie Smolińskiego.

     

    12 kolejka I ligi

    Radomiak [1] – [14] GKS Bełchatów 4:1

    1:0 Kobyłka 6 (as. Pagliarini)

    2:0 Szewczyk 16

    2:1 Kolus 41

    3:1 Colovic 45

    4:1 Leandro 85 (as. Smoliński)

     

    Radomiak: Kula – Lucas, Jędrzejczyk, Świdzikowski, J. Smoliński, Jeferson, Pagliarini, Szewczyk, Colovic, Leandro, Kobyłka

     

    Bełchatów: Krakowiak – Witasik, Kieruzel, Klemenz, Flis, Bartosiak, Papikyan (2 Banasiak, 46 Wdowiak), Zgarda, Mizgała, Kolus, Stanisławski (61 Pałczyński)

     

    MoM: Leandro 8.8

     

    Widzów: 3 393

  13. Po ograniu Górnika w pucharze na kolejne spotkanie ligowe udaliśmy się do Płocka. Miejscowa Wisła obecnie zajmuje 12 pozycie w tabeli.

     

    Na pierwszą groźną akcję w tym spotkaniu przyszło nam czekać do 31 minuty kiedy to Zuber po dośrodkowaniu Moskala znalazł się w bardzo dobrej okazji, ale uderzył wprost w bramkarza rywali. W odpowiedzi gospodarze przeprowadzili wzorową kontrę po której Salami pokonał naszego bramkarza. Tuż po przerwie Mazek przebiegł z piłką wzdłuż pola karnego i zdecydował się na uderzenie na bramkę rywali. Piłka odbiła się od słupka i wpadła do bramki. Dla Kamila była to 10 bramka w tym sezonie. Cały czas staraliśmy się stwarzać sobie sytuację podbramkowe i po jednej z tych akcji zdołaliśmy wyjść na prowadzenie. Z prawej strony dośrodkował Mazek a bramkarza rywali po uderzeniu głową pokonał Mario Lucas. W doliczonym czasie gry Leandro był bliski podwyższenia naszego prowadzenia, ale uderzył minimalnie niecelnie.

     

    11 kolejka II ligi

    Wisła [12] – [1] Radomiak 1:2

    1:0 Salami 34

    1:1 Mazek 49

    1:2 Mario Lucas 85 (as. Mazek)

     

    Wisła: Jałocha – Fryc, Szymański (55 Sielewski), Wetus, Stępiński, Rogalski, Mroziński (71 Magiera), Kun, Radwański, Bąk (65 Lebedyński), Salami

     

    Radomiak: Krklec – Moskal, Lucas, Świdzikowski, Łysiak, A. Smoliński, Mazek, Gomis (54 Jeferson), Zuber (54 Colovic), Leandro, Mario Lucas

     

    MoM: Kamil Mazek 8.7

     

    Widzów: 2 121

  14. W kolejnej rundzie pucharu polski los przydzielił nam za rywala drużynę zabrzańskiego Górnika. Nasi rywale są faworytem tego spotkania, ale my łatwo skóry nie sprzedamy.

    Pierwsi groźną akcje stworzyli sobie zabrzanie. W 16 minucie niepilnowany w polu karnym Korzym zdecydował się na uderzenie na naszą bramkę, ale trafił wprost w bramkarza. W 35 minucie Adam Smoliński przechwycił piłkę w środkowej strefie boiska i od razu zagrał ją na lewe skrzydło do Zubera. Sebastian minął jednego z rywali a następnie dośrodkował piłkę w pole karne, gdzie Kobyłka uprzedził obrońcę gości i skierował ją do bramki wyprowadzając nas na prowadzenie. Tuż po przerwie Mario Lucas zagrał prostopadłą piłkę do wychodzącego na czystą pozycję Kobyłki. Damian został uprzedzony przez jednego z obrońców, który wślizgiem wybił mu piłkę spod nóg. Do piłki doszedł jednak Kamil Mazek i bez problemu zdołał pokonać Kuchtę. Chwilę później mogliśmy prowadzić już różnicą trzech bramek, ale niestety piłka po uderzeniu Zubera trafiła w poprzeczkę bramki rywali. W 74 minucie Gergel z rzutu wolnego dośrodkował piłkę w nasze pole karne a tam Pietruszka zdołał pokonać Kekleca uderzeniem głową. W 80 minucie sfaulował w naszym polu karnym Janotę i arbiter podyktował rzut karny dla naszych rywali. Szansę na doprowadzenie do wyrównania zmarnował Pietruszka, gdyż jego uderzenie zdołał wybronić Krklec. Gdy wydawało się, że uda nam się dowieść prowadzenie do końca spotkania to w doliczonym czasie na uderzenie z linii pola karnego zdecydował się Plizga. Nasz bramkarz zdołał sparować do boku piłkę po tym uderzeniu, ale przy dobitce Gergela nie miał już żadnych szans. Szkoda tej bramki bo mogliśmy już świętować awans do kolejnej rundy a tak musieliśmy o niego walczyć w dogrywce. Na szczęście w swoich szeregach mieliśmy Maro Lucasa, który w dogrywce dwukrotnie pokonał Kuchtę i dzięki temu zapewnił nam awans. Trzeba przyznać, że miałem nosa wprowadzając Leandro na dogrywkę, gdyż to właśnie on asystował przy obu golach Mario.

     

    Puchar Polski 2 runda

    Radomiak – Górnik 4:2

    1:0 Kobyłka 35 (as. Zuber)

    2:0 Mazek 48

    2:1 Pietruszka 73

    2:2 Gergel 90+1

    3:2 Mario Lucas 93 (as. Leandro)

    4:2 Mario Lucas 110 (as. Leandro)

     

    Radomiak: Krklec – Moskal, Lucas, Świdzikowski, J. Smoliński, Gomis, A. Smoliński (62 Colovic), Mazek (62 Szewczyk), Zuber, Mario Lucas, Kobyłka (91 Leandro)

     

    Górnik: Kuchta – Vidanov, Kopacz, Michalski, Kosznik (54 Pietruszka), Sobolewski, Madej (49 Plizga), Pleva, Grendel (54 Janota), Gergel, Korzym

     

    MoM: Mario Lucas 9.0

     

    Widzów: 4 066

  15. Kolejne spotkanie zagramy już w Radomiu. Naszym rywalem będzie zajmująca 15 miejsce w tabeli drużyna Dolcana Ząbki. Jest to dla nas szansa na odbudowanie się po porażce w spotkaniu z GKS Katowice. W porównaniu z poprzednim spotkanie dziś postanowiłem zrobić kilka zamian w składzie, gdyż za trzy dni czeka nas bardzo ciekawy mecz w pucharze Polski. Naszym rywale będzie drużyna Górnika Zabrze.

     

    W 11 minucie udało nam się zdobyć pierwszą bramkę w tym spotkaniu. Z prawej strony piłkę w pole karne dośrodkował Moskal a akcję zamknął Colovic. Nasze prowadzenie tuż po przerwie podwyższył Szewczyk, który wykorzystał zamieszanie pod bramką rywali. Goście byli w stanie odpowiedzieć nam jedynie zdobyciem kontaktowej bramki. Jej autorem był Sosnówka, który w 56 minucie uderzeniem z linii pola karnego pokonał naszego bramkarza.

     

    10 kolejka I ligi

    Radomiak [1] – Dolcan 2:1

    1:0 Colovic 11 (as. Moskal)

    2:0 Szewczyk

    2:1 Sosnówka 56

     

    Radomiak: Prus – Moskal, Jędrzejczyk, Świdzikowski, Smoliński, Jeferson, Pagliarini, Szewczyk, Colovic, Leandro, Kobyłka

     

    Dolcan: Kozaczyński – Jakubik, Klepczarek (70 Poznański), Cichy (59 Brągiel), Pazio, Cesarek, Świerblewski (56 Banasiak), Pietraszko, Kiełb, Sosnówka, Gołębiewski

     

    MoM: Bartłomiej Sosnówka 8.0

     

    Widzów: 3 344

  16. Po ostatnim spotkaniu nie wracaliśmy do Radomia, gdyż trzy dni później mieliśmy rozegrać wyjazdowy mecz z GKS Katowice. Z tego powodu postanowiliśmy zostać na Śląsku. Nasi rywale są niepokonani już od 10 kolejek i w tabeli zajmują 3 miejsce ze strata czterech punktów do nas. Na pewno będziemy chcieli umocnić się na pozycji lidera a tym samym przełamać dobrą passę rywali.

     

    Na boisku nie było widać, że jest to spotkanie dwóch czołowych drużyn I ligi. Oglądając to spotkanie można było odnieść wrażenie, że jest to mecz co najwyżej III ligi. Spotkanie stało na bardzo słabym poziomie. Niestety to rywale zdołali zdobyć tuż po przerwie decydującą o losach spotkania bramkę. W 48 minucie Januszkiewicz w sytuacji sam na sam nie dał szans naszemu bramkarzowi. Jedynym plusem tego spotkania była bardzo dobra gra Adama Smolińskiego, który na tle innych zawodników zdecydowanie się wyróżniał. Ta porażka spowodowała, że nasi rywale, który w środku tygodnia mają do rozegrania zaległe spotkanie mogą zepchnąć nas z pozycji lidera.

     

    9 kolejka I ligi

    Katowice [3] – [1] Radomiak 1:0

    1:0 Januszkiewicz 48

     

    Katowice: Witan – Czerwiński, Kamiński, Jurkowski, Jasiński, Leimonas, Frańczak (46 Bębenek), Duda (23 Januszkiewicz), F. Burkhardt, Janowski, Drozdowicz (45 Szołtys)

     

    Radomiak: Krklec – Moskal, Lucas, Świdzikowski, J. Smoliński, A. Smoliński, Mazek, Jeferson (46 Colovic), Zuber (56 Pagliarini), Leandro (56 Kobyłka), Mario Lucas

     

    MoM: Adam Smoliński 9.0

     

    Widzów: 3 371

  17. Długo czekaliśmy na pierwszą bramkę w tym spotkaniu. Dopiero w 35 minucie Adam Smoliński po ogromnym zamieszaniu pod bramką rywali zdołał skierować piłkę do bramki. Nie minęła minuta a już był remis po tym jak fenomenalnym uderzeniem popisał się Żołądź. Jeszcze przed przerwą zdołaliśmy ponownie wyjść na prowadzenie. W pole karne dośrodkował Moskal a tam Mario Lucas uderzył z woleja. Uderzenie Mario zdołał wybronić bramkarz rywali, ale przy dobitce Zubera był już bez szans. Co ciekawe nie udało nam się zejść na przerwę z prowadzeniem bo w doliczonym czasie Tylec po uderzeniu głową zdołał doprowadzić do wyrównania. W 54 minucie gospodarze wyszli na prowadzenie po pięknej bramce zdobytej przez Adamka. W 55 minucie Zuber z rzutu wolnego dośrodkował piłkę w pole karne a ta odbiła się od pleców Adamka i trafiła pod nogi Świdzikowskiego i nasz kapitan nie miał problemów z ze zdobyciem wyrównującej bramki. Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się podziałem punktów to w 89 minucie Smoliński przerzucił piłkę nad obrońcami. Do piłki doszedł Mario Lucas i uderzeniem z ostrego kąta zapewnił nam zwycięstwo.

     

    8 kolejka I ligi

    Zagłębie S – Radomiak 3:4

    0:1 A. Smoliński 35

    1:1 Żołądź 36

    1:2 Zuber 44

    2:2 Tylec 45+2

    3:2 Adamek 54

    3:3 Świdzikowski 55

    3:4 Mario Lucas 89 (as. A. Smoliński)

     

    Zagłębie: Kujawa – Sierczyński (66 Wacławczyk), Gusocenko, Menzel (61 Budek), Pi. Brożek, Basiuk, Tylec, Żołądź, Domański, Adamek, Rak (53 Makowski)

     

    Radomiak: Krklec – Moskal, Lucas, Świdzikowski, Łysiak, A. Smoliński, Mazek (72 Szewczyk), Jeferson (61 Gomis), Zuber, Leandro (51 Kobyłka), Mario Lucas

     

    MoM: Kamil Adamek 9.0

     

    Widzów: 3 012

  18. Na szczęście uraz Kamila nie okazał się groźny i będzie mógł zagrać w najbliższym spotkaniu z drużyną ROW Rybnik. Z kolei Colovic będzie musiał pauzować przez około 2 tygodnie. Do tego spotkania przystępujemy już z zawodnikami, którzy wrócili ze zgrupowań reprezentacji.

     

    Jak na razie świetny początek w naszym zespole notuje Kamil Mazek, który już w 5 minucie wykorzystał podanie Mario Lucasa i zdobył już swoją 8 bramkę w piątym spotkaniu. W 12 minucie role się odwróciły i tym razem to Mario skorzystał z podania Kamila. Mario w 26 minucie dorzucił drugą bramkę tym razem po dwójkowej akcji z Leandro. W 38 minucie po uderzeniu Zubera świetną paradą popisał się bramkarz rywali. W 76 minucie Jeferson z rzutu rożnego dośrodkował piłkę w pole karne a tam Świdzikowski uderzeniem głową zdobył swoją pierwszą bramkę w tym sezonie.

     

    7 kolejka I ligi

    Radomiak - ROW 4:0

    1:0 Mazek 5 (as. Mario Lucas)

    2:0 Mario Lucas 12 (as. Mazek)

    3:0 Mario Lucas 26 (as. Leandro)

    4:0 Świdzikowski 76 (as. Jeferson)

     

    Radomiak: Krklec – Moskal, Lucas, Świdzikowski, Łysiak, A. Smoliński (68 Gomis), Mazek, Jeferson, Zuber (61 Szewczyk), Leandro (61 Kobyłka), Mario Lucas

     

    ROW: Kajzer – Krotofil, Grolik, Jary (57 Kawula), Gojny, Peronski, Muszalik, Mandrysz, Gorzawski, Spratek (51 Michalak), Czajkowski (51 van Kruijssen)

     

    MoM: Mario Lucas 9.2

     

    Widzów: 3 441

  19.  

    Do spotkania z zambrowską Olimpią przystępowaliśmy osłabieni brakiem zawodników powołanych do reprezentacji. Mimo wszystko liczyłem, że damy radę dziś pokazać się z jak najlepszej strony. Spotkanie rozpoczęło się od bramki zdobytej w 12 minucie przez naszych rywali. W 31 minucie Mazek wykorzystał podanie od Leandro i zdołał doprowadzić do wyrównania. Niestety w tej akcji Kamil doznał urazu i musiał opuścić boisko. W 37 minucie bliski zdobycia bramki był Leandro, ale bramkarz gospodarzy zdołał wybronić jego uderzenie. Z drugiej połowy zapamiętam jedynie fakt, iż boisko z powodu urazu musiał opuścić Colovic

    6 kolejka I ligi

    Olimpia – Radomiak 1:1

    1:0 Murawski 12

    1:1 Mazek 31 (as. Leandro)

    Olimpia: Koncki – Stawowy, Urbański (62 Chorab), Tomasek, Moneta (62 Bąk), Kuczałek, Jastrzębski, Ziajka, Murawski, Szymański (56 Hryszko), Twardowski

    Radomiak: Krklec – Beszczyński, Śidzikowski, Jędrzejczyk, J. Smoliński, Colovic (63 Gomis), Szewczyk, Jeferson (52 Centkowski), Mazek (31 Pagliarini), Leandro, Mario Lucas

    MoM: Piotr Murawski 7.7

    Widzów: 886

  20. Kontuzja Filipa Jagiełło spowodowała, że do kadry U-19 dodatkowe powołanie otrzymał Michał Sylwestrzak, który w kilku spotkaniach mistrza Polski zaprezentował się z dobrej strony.

     

    W piątej kolejce zagramy u siebie ze spadkowiczem z Ekstraklasy, czyli drużyną z Niecieczy. Nasi rywale nie otrząsnęli się chyba jeszcze po spadku bo po czterech spotkania w tym sezonie mają na koncie tylko dwa punkty a ich bilans bramkowy to 0:2.

     

    Po dwóch dobrych występach Mazka w poprzednich spotkaniach postanowiłem, że dziś zagra on od pierwszej minuty. Już w 5 minucie Kamil odpłacił mi się za zaufanie i pokonał bramkarza rywali po dokładnym dośrodkowaniu Zubera. Niestety w 26 minucie nasi rywale zdobyli swoją pierwszą bramkę w tym sezonie, gdy ładnie rozmontowali naszą obronę. W 33 minucie swoją pierwszą bramkę w seniorskiej piłce zdobył Łysiak, który skorzystał z dośrodkowania Moskala. Tuż po przerwie Łysiak do kolekcji dorzucił asystę przy drugiej bramce zdobytej przez Mazka. W 74 minucie szarżującego na bramkę gości Zubera w polu karnym sfaulował Wawrzynkiewicz i arbiter wskazał na rzut karny. Jedenastkę na gola zamienił Mazek i dzięki temu skompletował hat-tricka. Na tym zakończyły się emocję w tym spotkaniu.

     

    5 kolejka I ligi

    Radomiak – Termalica 4:1

    1:0 Mazek 6 (as. Zuber)

    1:1 M. Moskała 26

    2:1 Łysiak 33 (as. Moskal)

    3:1 Mazek 47 (as. Łysiak)

    4:1 Mazek kar.74

     

    Radomiak: Krklec – Moskal, Lucas, Świdzikowski, Łysiak, A. Smoliński (71 Colovic), Mazek, Pagliarini (55 Jeferson), Zuber, Kobyłka, Mario Lucas

     

    Termalica: Nowak – Wawrzynkiewicz, Liskiewicz, Rehak, Szkatuła, Jaroszek (51 Wiśniewski), Moskała, Czajkowski (46 Cieśla), Pleva, Sierpina (46 Mikołajczak), Koval

     

    MoM: Kamil Mazek 9.5

     

    Widzów: 3 968

  21. Przez większą część poprzedniego sezonu wypominano mi porażkę w pierwszej rundzie pucharu Polski z warszawską Polonią. Tym razem nie zamierzałem popełniać tego samego błędu i w spotkaniu z rezerwami Jagielloni chciałem aby mój zespół pokazał się z dobrej strony. Dziś szansę debiutu w naszym zespole otrzymali nasi nowi zwodnicy Beszczyński oraz Centkowski.

     

    Już w 11 minucie Kobyłka pokonał bramkarza rywali, jednak arbiter dopatrzył się spalonego mojego zawodnika i bramki nie uznał. Kobyłka był bliski pokonania bramkarza rywali w 20 minucie ale przegrał z nim pojedynek sam na sam. Damian jeszcze w pierwszej połowie miał dwie kolejne sytuacje do zdobycia gola, ale widać było że ma problem ze skutecznym wykończeniem sytuacji podbramkowych. Długo czekaliśmy na pierwszą bramkę w tym spotkaniu. Dopiero w 61 minucie bramkarza gości zdołał pokonać Brągiel, który wykorzystał zamieszanie pod bramką rywali. W 68 minucie Kobyłka mając w pamięci swoje sytuacje z pierwszej połowy tym razem nie zdecydował się na uderzenie na bramkę rywali tylko zdecydował się wyłożyć piłkę Mazkowi a Kamilowi pozostało jedynie skierować ją do pustej bramki. Kamil w 88 minucie ustalił wynik spotkania ponownie korzystając z podania Kobyłki.

     

    Radomiak – Jagiellonia II 3:0

    1:0 Brągiel 61

    2:0 Mazek 68 (as. Kobyłka)

    3:0 Mazek 88 (as. Kobyłka)

     

    Radomiak: Kula – Beszczyński, Jędrzejczyk, Świdzikowski, J. Smoliński, Gomis, Pagliarini, Mazek, Brągiel, Centkowski, Kobyłka

     

    Jagiellonia: Rosa – Cerielo (61 Waszkiewicz), Gogouri, Augustyniak (67 Gajko), Wasiluk, Pawlik (61 Baran), Grzyb, Kadzior, Ostaszewski, Buzun, Scarpelli

     

    MoM: Kamil Mazek 9.2

     

    Widzów: 3 209

  22. Od ostatniego spotkania minęło dwa tygodnie. Ten czas postanowiłem wykorzystać na poszukanie bramkarza, który mógłby od razu wskoczyć do naszej bramki. Po długich poszukiwaniach udało mi się zakontraktować 25-leniego chorwackiego bramkarza Denisa Krkleca, który trafił do nas z wolnego transferu. Do naszego klubu trafiła zapytanie czy nie jesteśmy zainteresowani pozyskaniem z Ruchu Chorzów Kamila Mazka. Postanowiłem skorzystać z okazji i za 80 tys. zł wykupiłem go z Ruchu. Oprócz niego do klubu pozyskałem dwóch młodych zawodników. Z KSZO za 10 tys. zł przyszedł Waldemar Beszczyński, a z Polonii Warszawa za 40 tys. zł trafił do nas Mateusz Centkowski. Z kolei trzech naszych zawodników zostało wypożyczonych do innych zespołów. Michael trafił do Wołgi NN, Layo do Pogoni Szczecin a Jakub Nowak do Cracovii.

     

    Przed spotkaniem z drużyną Chrobrego Głogów do klubu wpłynęły powołania na spotkania reprezentacji dla naszych zawodników. Rafał Janas powołał pięciu moich graczy Zubera, Łysiaka, Kobyłkę, Moskala oraz po raz pierwszy Adama Smolińskiego. Jednak największym zaskoczeniem był fakt iż do klubu wpłynęło również powołanie dla Lucasa, który niespodziewanie został powołany do reprezentacji Portugalii U-19.

     

    Bardzo dobrze rozpoczęliśmy to spotkanie. Już w 3 minucie dośrodkowanie Moskala na gola zamienił Mario Lucas. W 15 minucie Krklec wybronił uderzenie Hodowanego, ale przy dobitce Sędziaka nie miał już najmniejszych szans na skuteczną interwencję. Podbudowany powołaniem do reprezentacji Lucas w 29 minucie ładnym uderzeniu z woleja wykończył dośrodkowanie z rzutu wolnego wykonywanego przez Mario Lucasa. W 32 minucie Mario zaliczył kolejną asystę tym razem po pięknym podaniu do Zubera. Mario nie zwalniał tempa i w 59 minucie zaliczył kolejną asystę. Tym razem z jego podania skorzystał wprowadzony kilka chwil wcześniej Mazek. W 65 minucie Kościelniak kapitalnym uderzeniem z dystansu pokonał naszego bramkarza i ustalił wynik spotkania.

     

    4 kolejka I ligi

    Radomiak – Chrobry 4:2

    1:0 Mario Lucas 3 (as. Moskal)

    1:1 Sędziak 15

    2:1 Lucas 29 (as. Mario Lucas)

    3:1 Zuber 32 (as. Mario Lucas)

    4:1 Mazek 59 (as. Mario Lucas)

    4:2 Kościelniak 65

     

    Radomiak: Krklec – Moskal, Lucas, Świdzikowski, Łysiak, A. Smoliński, Szewczyk (54 Mazek), Gomis (71 Colovic), Zuber, Leandro (54 Kobyłka), Mario Lucas

     

    Chrobry: Szymański – Iłków-Gołąb, Bogusławski, Michalec (65 K. Hodowany), Samiec, Garuch, Halambiec, Szczepaniak (57 Kościelniak), Malinowski (60 Pisarczuk), D. Hodowany, Sędziak

     

    MoM: Mario Lucas 9.1

     

    Widzów: 3 421

     

     

    Po raz kolejny nasze spotkanie oglądał nowy menedżer Dortmundu Unai Emry, który zainteresowany jest pozyskaniem Sebastiana Zubera. Jednak na obecną chwilę nie zamierzam go sprzedawać. Jak na razie oferty, które za niego wpłynęły nie odpowiadają jego potencjałowi. Dortmund oferował za niego 1 mln zł, z kolei Monaco proponowało 1,2 mln zł. Ja liczę, że jak Seba pogra u nas jeszcze z dwa sezony to uda mi się za niego wyciągnąć kilkadziesiąt mln zł.

  23. Po ostatnim spotkaniu nawet nie wracaliśmy do Radomia, gdyż już w sobotę mieliśmy zagrać kolejne wyjazdowe spotkanie tym razem z Zawiszą. Z tego powodu od razu udaliśmy się do Bydgoszczy. Dzień przed tym spotkaniem z naszym zespołem pożegnał się Machola, który za 475 tys. zł przeszedł do Pogoni Szczecin.

     

    Po słabym występie Prusa dziś swoją szansę dostał Kula i okazało się, że on też nie jest w najwyższej formie co potwierdziła sytuacja z 17 minuty gdy popełnił błąd przy uderzeniu Gajewskiego i przez to straciliśmy gola. Na szczęście trzy minuty później błąd obrońców rywali wykorzystał Szewczyk, który doprowadził do wyrównania. Paweł w 26 minucie dołożył dodatkowo asystę przy bramce zdobytej przez Zubera. W 39 minucie po raz drugi w tym spotkaniu popełnił Kula błąd tym razem dając się przelobować rywalowi po uderzeniu z ponad 30 metrów. Ta sytuacja przekonała mnie, że muszę się rozejrzeć za lepszym bramkarzem. W 81 minucie dośrodkowanie Zubera na gola zamienił Szewczyk, który dziś prezentuje się najlepiej z moich zawodników i dzięki jego postawie mogliśmy się cieszyć ze zwycięstwa.

     

    3 kolejka I ligi

    Zawisza – Radomiak 2:3

    1:0 Gajewski 17

    1:1 Szewczyk 20

    1:2 Zuber 26 (as. Szewczyk)

    2:2 Mica 39

    2:3 Szewczyk 81 (as. Zuber)

     

    Zawisza: Sapela – Ciechanowski (69 Kozłowski), Wełnicki, Stawarczyk (69 Kamiński), Igumanovic, Kona, Duda, Marek, Mica, Patejuk (56 Linetty), Gajewski

     

    Radomiak: Kula – Lucas, Jędrzejczyk, Świdzikowski, Łysiak, Colovic (53 Gomis), Szewczyk, Jeferson, Zuber, Leandro (53 Kobyłka), Mario Lucas

     

    MoM: Paweł Szewczyk 9.1

     

    Widzów: 5 173

  24. Naszym następnym przeciwnikiem będzie drużyna grudziądzkiej Olimpii. Do tego spotkania przystępujemy w bardzo dobrych nastrojach.

     

    Już w pierwszej minucie Mario Lucas sprawdził bramkarza rywali, który spisał się bez zarzutów. W trzeciej minucie Żurek z kolei sprawdził naszego bramkarza i ten również spisał się poprawnie. Niestety w 15 minucie Prus nie popisał się przepuszczając piłkę po uderzeniu Płonki, który z ponad 30 metrów zdecydował się na uderzenie z rzutu wolnego. W 29 minucie prowadzenie gospodarzy podwyższył Żyrek po uderzeniu z bliskiej odległości. W 43 minucie dośrodkowanie Szewczyka na gola zamienił Leandro dla którego było to 50 ligowe trafienie w naszych barwach. Trzy minuty po przerwie Mario Lucas doprowadził do wyrównania wykorzystując precyzyjne dośrodkowanie Moskala. W 65 minucie Gomis popisał się świetnym prostopadłym podaniem do wychodzącego na czystą pozycie Mario Lucasa a ten wykorzystał swoją okazję i wyprowadził nas na prowadzenie. Rywale w końcówce rzucili się do szaleńczych ataków, które niestety zaowocowały zdobyciem przez nich dwóch bramek a tym samym ich zwycięstwem. Dziś fatalnie w obronie zagrał Moskal, który był niemiłosiernie ogrywany przez Żurka.

     

    2 kolejka I ligi

    Olimpia – Radomiak 4:3

    1:0 Płonka 15

    2:0 Żurek 29

    2:1 Leandro 43 (as. Szewczyk)

    2:2 Mario Lucas 48 (as. Moskal)

    2:3 Mario Lucas 65 (as. Gomis)

    3:3 Żurek 87

    4:3 Skorecki 89

     

    Olimpia: Wróbel – Bielawski, Piter-Bucko, Lewandowski, Woźniak, Kłus, Kasperkiewicz (60 Elsner), Płonka, Zigon (48 Skorecki), Żurek, Babul (53 Bawoł)

     

    Radomiak: Prus – Moskal, Lucas, Świdzikowski, J. Smoliński, A. Smoliński (53 Jeferson), Szewczyk, Gomis, Zuber (58 Kobyłka), Leandro, Mario Lucas

     

    MoM: Bartosz Żurek 9.0

     

    Widzów: 2 499

  25. Po ciężko przepracowanym okresie przygotowawczym przyszło nam wreszcie rozpocząć nowy sezon. Naszym pierwszym rywalem będzie drużyna Miedzi Legnica.

     

    Już w 13 minucie po dwójkowej akcji Leandro z Mario Lucasem udało nam się zdobyć pierwszą bramkę w tym sezonie. Na kolejnego gola kibice musieli czekać aż do 52 minuty, kiedy o Feruga pokonał Prusa uderzeniem z linii pola karnego. Utrata bramki podziałała na nas mobilizująco i już trzy minuty później dośrodkowanie Moskala na gola zamienił Zuber. Następnie w 60 minucie Mario z rzutu wolnego dośrodkował piłkę w pole karne a tam najwyżej wyskoczył Lucas i głową skierował ją do bramki. W 66 minucie zamieszanie pod bramką rywali wykorzystał Leandro i z bliskiej odległości skierował piłkę do siatki. Leo w 89 minucie ustalił wynik spotkania po ładnym uderzeniu z dystansu.

     

    1 kolejka I ligi

    Radomiak – Miedź 5:1

    1:0 Mario Lucas 13 (as. Leandro)

    1:1 Feruga 52

    2:1 Zuber 55 (as. Moskal)

    3:1 Lucas 60 (as. Mario Lucas)

    4:1 Leandro 66

    5:1 Leandro 89 (as. Zuber)

     

    Radomiak: Prus – Moskal, Lucas, Świdzikowski, J. Smoliński, Colovic (54 Gomis), machola, Nowak (54 Szewczyk), Zuber, Leandro, Mario Lucas (69 Kobyłka)

     

    Miedź: Michalak – Cakin (66 Bartczak), Lafrance, Telichowski, Trifonov, Łobodziński (56 Reiman), Feruga, Szymik, Marquitos, Szczepaniak, Sekulski (61 Wohlfarth)

     

    MoM: Leandro 9.4

     

    Widzów: 3 987

×
×
  • Dodaj nową pozycję...