rav.

Grasz w Rosji? Z tego, co pamiętam, można tam dokonywać czterech zmian ;)

A ja sobie pogram w CM-a. Na rozpoczęcie sezonu 04/05 3-1 z Arsenalem (Eriksen, Costa, Mkhitaryan) i tarcza wspólnoty nasza. Come on Spurs

A tak pytam z nudów, a co? ;) Mieszkam obok na Abramce ;) to dalej ode mnie ale nie za dalekoA gdzie Ty Brachu?

Poniedziałek 1. Klatka piersiowa: a) Wyciskanie na ławce skośnej 4x 6/8 powt. b) Wyciskanie na ławce poziomej 4x 6/8 powt. c) Rozpiętki 4x 12/15 powt. 2. Triceps: a) Wyciskanie francuskie 4x 8/12 powt. b) Pompki tyłem 3x 12 powt. Środa 1. Plecy: a) Wyciąg wąskim uchwytem 2x 8/12 powt. b) Wyciąg szerokim uchwytem 4x 8/12 powt. c) Dzień dobry 3x 8/12 powt. d) Martwy ciąg 3x 8/12 powt. e) Szrugsy 3x 8/12 powt. 2. Biceps: a) Uginanie przedramion ze sztangą 6x 8/12 powt. Piątek 1. Nogi: a) Przysiady ze sztangą 4x 8/12 powt. b) Wykroki 2x 8/12 powt. c) Stepy 2x 8/12 powt. d) Wznosy 6x 20 powt. 2. Barki: a) Wyciskanie sztangi sprzed głowy 3x 8/12 powt. b) Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia 3x 8/12 powt. Co sądzicie o takim treningu na masę? Będzie odpowiedni?

A tak pytam z nudów, a co? ;) Mieszkam obok na Abramce ;)

Na Sienkiewicza byłeś? ;)

Niech w piłkarzy zainwestują, bo jak na razie Lafrance ma więcej goli od Melunovicia ;)

Eintracht Frankfurt

Kurwa, nie pojmuję - jak w FIFIE można być trzynastym w tabeli?

Idę dalej sprzątać, a później chyba odpalę sobie jakąś karierę w Bundeslidze :-k Tylko kogo by tu poprowadzić? Może Norymbergę

auf Wiedersehen

zamów Panią do Sprzątania :>

Jak mi się kurwa sprzątać nie chce

Jak Wam się tak na wspominki zbiera, to chyba można starego foruma naprawić :P ;)

Mleko sojowe z biedry daje radę :-k

Dla Ciebie to Wujek Przecinak albo Pan Przecinak ;) A dla Ciebie Chomik to kolega

Nie zapominajcie o Przecinaku

A Ty co, gejus? :> W życiu, tępić!

MaKK, a Ty nadal...

Aż mnie SZU zachęcił do zrobienia killer taksy

To jest wzorowy przykład jak się powinno robić dodatki do gier . Ostatecznie zakończony na 87% (nie ustrzeliłem gołębi i nie zrobiłem wszystkich activities, reszta zaliczona) Swoją drogą wyraźnie widać, jak Rockstar cały koncept rozwinął. Nico, Johnny i Luis, trzej bohaterowie, których losy się splatają, ale w trzech różnych grach. W V połączyli to wszystko w jedno. Podstawka ma świetną, poważną fabułę (zakończenie pod statuą i mowa Nico, moc). Gay Tony ma historię pełną "funu" i świetne misje. Lost and the Damned jest z kolei bardzo nijakie. Zagraj w V. W IV każda misja miała schemat "pojedź, zabij i wróć" ;)

To teraz czekam na plus, który pokryje minus ;)

no trochę z nich xD

Kurwa, oni poważnie nie wygrali ani razu?

Tak. Taktyka? Ofensywne 4-2-3-1 - czterech obrońców (boczni strzałki do przodu), dwóch DP (strzałki wprzód), trzech AMC (boczni strzałki wprzód) i SC. Mentality - attacking, passing - mixed, tackling - hard, pressing - yes, offside trap - yes, counter attack - no, men behind gol - no. Optymalny skład: GK - Hugo Lloris DL - Bruno Martins Indi DR - Kyle Walker DC - Jan Verthongen DC - Micah Richards DMC - Paul Pogba DMC - IIkat Gundogan AMC (L) - Xherdan Shaqiri AMC - Henrik Mkhtaryan AMC ® - Cristian Eriksen SC - Diego Costa W lidze mimo sporej straty punktowej na finiszu zaliczyliśmy serię zwycięstw i w ostatnim meczu w pewnym momencie byliśmy mistrzem. Arsenal jednak w końcu dopiął swego i koniec końców zajęliśmy drugą lokatę z dorobkiem 78 punktów (9 pkt mniej niż na finiszu w poprzednim sezonie!) - 23 zwycięstwa, 9 remisów i 6 porażek. Na pochwałę zasługuje genialna gra ofensywa - w sezonie 03/04 strzeliliśmy aż 91 goli! W obronie było trochę gorzej - Lloris wyjmował piłkę z bramki 35 razy. Zgarnęliśmy oba krajowe puchary - w finale FA CUP pokonaliśmy 3-2 Liverpool, zaś w Pucharze Ligi zabawiliśmy się z Arsenalem, wygrywając 4-0 po hattricku Costy. W LM bezproblemowo wyszliśmy z drugiej grupy i los przydzielił nam Atletico Madryt. Oba spotkania w dwumeczu wygraliśmy 2-1 i tym razem mieliśmy zmierzyć się z Czerwonymi Diabłami. Przed własną publicznością zremisowaliśmy 0-0 - nie był to wynik ani dobry, ani zły, ale można powiedzieć, że to my byliśmy bliżej wielkiego finału. W rewanżu dwa razy wychodziliśmy na prowadzenie, ale dwa razy wypuściliśmy je z rąk. Na szczęście wynik 2-2 otworzył nam wrota do finału, w którym to przeciwstawił nam się Bayern. Monachijski zespół objął prowadzenie w 54. minucie za sprawą Mullera, ale w 73. minucie wyrównał niezawodny Diego Costa. I tak zakończyło się regulaminowe 90 minut. W dogrywce wydawało się, że zmierzamy do karnych, ale niestety - w 106. minucie złotego gola zdobył Mandzukic i marzenia o LM prysły. Myślę, że ten sezon można zapisać na plus. Cel na następny? Wygrać ligę oraz LM.