Skocz do zawartości

steken

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 923
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Odpowiedzi dodane przez steken

  1. Póki co wygląda to obiecująco. ;) 

     

    Lanciano przez cały sezon plasuje się w dolnej połowie tabeli, co na pewno jest dla nich dużym rozczarowaniem. W pierwszym meczu zremisowaliśmy 1:1 po ciekawym spotkaniu.

     

    W następnym meczu nie zagrają: ---

    Serughetti – Llaves, Cipollini (90+1’ Jabbari), Colacicco, Romano – Zampa (56’ Merlo), Della Latta (66’ Allegri) – Peybernes, Yaisien, Protti – Dubickas

     

    Serie B, 25/42, 20.2.2024

    Guido Biondi, 4 446 widzów

    Lanciano [16] – Lizzano [9], 1:3

    26’ Abdallah Yaisien

    29’ Tommaso Frison (kar.)

    43’ Abdallah Yaisien

    59’ Giacomo Protti

     

    Wygrywamy w świetnym stylu. Byliśmy skuteczni zarówno w ataku jak i obronie. Zdobyliśmy 3 bramki, podczas gdy rywale trafili jedynie z rzutu karnego, to o czymś świadczy. Uciekamy strefie spadkowej na 15 punktów, jesteśmy w bardzo komfortowej sytuacji.

     

    Bologna nie może zaliczyć tego roku do udanych. Znajduje się w środku stawki i wszystko wskazuje na to, że nie włączy się do walki o awans. W pierwszym meczu wygraliśmy 2:1, to było nasze pierwsze zwycięstwo w Serie B.

     

    W następnym meczu nie zagrają: ---

    Serughetti – Llaves, Jabbari, Cipollini, Romano (70’ Cassetta) – Allegri, Della Latta (70’ Merlo) – Peybernes, Yaisien, Protti (70’ Polonioli) – Dubickas

     

    Serie B, 26/42, 24.2.2024

    Stadion Miejski, 1 722 widzów

    Lizzano [9] – Bologna [14], 0:1

    75’ Emanuele Palazzi

     

    Minimalna porażka. Szkoda, o naszej porażce zadecydował jeden błąd w obronie. Mieliśmy swoje szanse na zdobycie gola, ale świetnie spisywał się bramkarz rywali. Martwi nas niedyspozycja Dubickasa, który ostatnio trafił do bramki w grudniu.

     

    W „Jedenastce Miesiąca Włoskiej Serie B” znalazł się Enrico Romano (1).

    • Lubię! 1
  2. Vicenza gra jak na kandydata do awansu przystało. Straciła najmniej bramek w całej lidze i jest liderem tabeli, jak najbardziej zasłużenie. W pierwszej rundzie zremisowaliśmy 1:1, ale powtórzenie tego wyniku będzie graniczyć z cudem.

     

    W następnym meczu nie zagrają: ---

    Serughetti – Llaves, Jabbari, Cipollini, Romano (77’ Cassetta) – Allegri, Della Latta – Peybernes, Yaisien (61’ Sarr) (83’ Polonioli), Protti – Dubickas

     

    Serie B, 23/42, 10.2.2024

    Brivio Park, 15 264 widzów

    Vicenza [1] – Lizzano [9], 2:0

    33’ Davide Ondei

    45’ Manuel Senese

     

    Mecz bez historii. Walczyliśmy ze wszystkich sił, ale w tym momencie jest między nami za duża różnica poziomów. Gospodarze kontrolowali grę, dwukrotnie trafili do siatki i to by było na tyle. Wstydu nie przynieśliśmy, ale nie mamy z tego punktów.

     

    Catanzaro całkiem nieźle zaczęło sezon, ale ostatnimi czasy gra naprawdę słabo, przez co znalazło się tuż nad strefą spadkową. W pierwszym meczu przegraliśmy 2:3, to była nasza pierwsza porażka w sezonie.

     

    W następnym meczu nie zagrają: ---

    Serughetti – Llaves, Jabbari, Cipollini, Romano (87’ Cassetta) – Allegri, Della Latta (71’ Merlo) – Peybernes, Yaisien, Protti (71’ Polonioli) – Dubickas

     

    Serie B, 24/42, 17.2.2024

    Stadion Miejski, 1 879 widzów

    Lizzano [9] – Catanzaro [18], 2:1

    5’ Olivier Peybernes

    67’ Stefano Giacomelli (kar.)

    90+3’ Olivier Peybernes

     

    Rzutem na taśmę ratujemy zwycięstwo. Prawda jest jednak taka, że każdy inny wynik niż nasza wygrana byłby sporym nieporozumieniem. Byliśmy dziś o wiele lepsi, goście zagrozili nam jedynie z rzutu karnego, nie potrafili nic skonstruować z gry. Wiele wskazywało na stratę punktów, ale w samej końcówce ponownie trafił niezawodny Peybernes, dzięki czemu mamy kolejną wygraną.

  3. W lidze przyjeżdża do nas Salernitana, która w tabeli znajduje się zaraz za nami. Rok temu utrzymała się jako beniaminek, teraz ma ambitniejsze plany na środek tabeli. Nasz bilans z nimi jest bardzo niekorzystny, bo tylko raz ugraliśmy remis, a 5-krotnie przegraliśmy.

     

    W następnym meczu nie zagrają: ---

    Serughetti – Llaves, Jabbari, Cipollini, Romano (90+1’ Cassetta) – Allegri (90+1’ Merlo), Della Latta – Peybernes, Yaisien, Protti (84’ Polonioli) – Dubickas

     

    Serie B, 21/42, 3.2.2024

    Stadion Miejski, 1 393 widzów

    Lizzano [13] – Salernitana [14], 1:0

    73’ Abdallah Yaisien

     

    Wygrywamy po ciekawym meczu. Padło dziś aż 40 strzałów (23-17 na naszą korzyść) i aż dziwne, że skończyło się tylko 1:0 i to po bramce bezpośrednio z rzutu wolnego. Rozegraliśmy bardzo dobre zawody, ciężko wskazać jakikolwiek słaby punkt. Być może przydałaby nam się lepsza skuteczność, ale najważniejsze, że wygraliśmy bez straty bramki.

     

    Tabela na półmetku ligi.

     

    Rundę rewanżową zaczynamy od meczu z Lecce. Drużyna ta znajduje się w strefie spadkowej, a jej szanse na utrzymanie coraz bardziej maleją. W pierwszym meczu zremisowaliśmy 2:2, to był nasz debiut w Serie B.

     

    W następnym meczu nie zagrają: ---

    Serughetti – Llaves, Cipollini (73’ Jabbari), Colacicco, Romano – Zampa (73’ Merlo), Della Latta (62’ Allegri) – Peybernes, Yaisien, Protti – Dubickas

     

    Serie B, 22/42, 6.2.2024

    Stadion Miejski, 1 879 widzów

    Lizzano [10] – Lecce [19], 1:0

    89’ Giacomo Protti

     

    Bardzo ważna wygrana. Przez długi czas przeważaliśmy, ale mieliśmy problem z potwierdzeniem tego bramką. W końcu jednak ładnym strzałem popisał się Protti, co dało nam 3 punkty. Goście nie zrobili zbyt dużo, aby dziś wygrać. Mogli osiągnąć co najwyżej bezbramkowy remis, ale w końcu dopięliśmy swego.

  4. Rok kończymy meczem z Bari, które w tabeli znajduje się zaraz za nami. 3-krotnie graliśmy z nimi w sparingu i możemy pochwalić się niezłym bilansem – 2 wygrane i remis. Bari zrewanżowało nam się jednak w finale Pucharu Serie C, kiedy to ograło nas w dwumeczu 5:0. Chcemy wykorzystać to, że jesteśmy na fali, ale to będzie szalenie trudne zadanie.

     

    W następnym meczu nie zagrają: Khaled Jabbari – kontuzja (2-3 tyg.), Walter Allegri – zawieszenie (1 mecz)

    Serughetti – Llaves, Cipollini, Colacicco, Romano (81’ Cassetta) – Zampa (70’ Merlo), Della Latta (70’ Polonioli) – Peybernes, Yaisien, Protti – Dubickas

     

    Serie B, 20/42, 30.12.2023

    San Nicola, 14 455 widzów

    Bari [11] – Lizzano [10], 3:1

    34’ Olivier Peybernes

    43’ Milan Djurić

    53’ Andrea Sonzongi

    59’ Milan Djurić

     

    Wyraźna przegrana. Co prawda wyszliśmy na prowadzenie, ale nie utrzymaliśmy się na nim zbyt długo. Gospodarze wyrównali tuż przed przerwą, a w drugiej połowie nie pozostawili złudzeń, kto jest lepszy. W dalszym ciągu nie potrafimy wygrać z Bari w meczu o stawkę, spróbujemy następnym razem.

     

    W Pucharze Włoch trafiliśmy na Juventus, a więc najgorszą możliwą opcję. „Stara Dama” to najlepszy zespół w kraju. W 12 ostatnich latach aż 11-krotnie zdobyła mistrzostwo, a raz drugie miejsce. Zdajemy sobie sprawę, że jesteśmy w tej rywalizacji bez szans, ale chcemy pokazać się z dobrej strony i odpaść z uniesionymi głowami.

     

    W następnym meczu nie zagrają: José Carlos Llaves – zawieszenie (1 mecz)

    Serughetti – Cassetta, Cipollini, Colacicco (70’ Jabbari), Romano – Allegri (70’ Zampa), Della Latta – Peybernes, Yaisien, Protti – Dubickas

     

    Puchar Włoch, 1/8 finału, 17.1.2024

    Juventus Stadium, 48 492 widzów

    Juventus – Lizzano, 8:3

    4’ Eliseo Avramides

    15’ Paul Pogba

    18’ Eliseo Avramides

    32’ Paulo Dybala

    33’ Olivier Peybernes

    34’ Eliseo Avramides

    54’ Paulo Dybala

    70’ Giacomo Protti

    80’ Giacomo Protti

    82’ Paulo Dybala

    83’ Paulo Dybala

     

    Wysoka porażka, żegnamy się z pucharem. Juventus wyszedł na nas w najmocniejszym zestawieniu z Pogbą, Dybalą i Leo Messim w składzie. Już sam fakt, że zdobyliśmy 3 bramki jest dla nas wielkim sukcesem, graliśmy przecież z mistrzem kraju. Trochę szkoda, bo większość trafień dla Juve to dobitki, których mogliśmy uniknąć. Pomimo wysokiej porażki, nie wstydzimy się swojego występu, Juve potrafi odnosić wyższe zwycięstwa i to z zespołami z Serie A.

  5. W lidze gramy na wyjeździe z Empoli, które znajduje się w strefie spadkowej, choć początek sezonu miało świetny – 9 punktów w 3 meczach. Potem jednak przegrało 9 kolejnych spotkań i tak oto walczy o utrzymanie. Mecze z dołem tabeli są dla nas kluczowe, więc musimy dziś dać z siebie 200%.

     

    W następnym meczu nie zagrają: Jury Cipollini – kontuzja (1-2 tyg.), Enrico Romano – kontuzja (1 dzień)

    Serughetti – Llaves, Jabbari (52’ Archidiacono), Colacicco, Cassetta – Allegri, Della Latta (90’ Merlo) – Peybernes, Yaisien (90’ Sarr), Protti – Dubickas

     

    Serie B, 18/42, 16.12.2023

    Carlo Castellani, 6 007 widzów

    Empoli [19] – Lizzano [13], 1:6

    5’ Olivier Peybernes

    14’ Davide Bassi (sam.)

    30’ Roberto Crivello

    34’ Giacomo Protti

    64’ Giacomo Protti

    73’ Guido Giampietro

    80’ Giacomo Protti

    90’ Edgaras Dubickas

     

    Co za mecz, kompletnie niespodziewanie miażdżymy Empoli! To spotkanie ułożyło się dla nas wręcz perfekcyjnie. Szybka bramka, po chwili pechowy samobój i czerwona kartka dla rywali. Nie mogliśmy tego przegrać. Byliśmy dziś bezlitośni, ale nie ma co ukrywać, że okoliczności bardzo nam sprzyjały.

     

    W „Jedenastce Tygodnia Włoskiej Serie B” znalazł się José Carlos Llaves (1).

     

    W drugi dzień świąt przyjeżdża do nas Trapani, które znajduje się w środku tabeli i zachowuje realne szanse na występ w barażach. Drużyna ta lepsze wyniki przeplata z gorszymi, więc mamy nadzieję, że trafimy na jej słaby dzień i zdobędziemy jakieś punkty.

     

    W następnym meczu nie zagrają: Khaled Jabbari – kontuzja (3-4 tyg.)

    Serughetti – Llaves, Cassetta (74’ Archidiacono), Colacicco, Romano – Allegri (46’ Zampa), Della Latta – Peybernes, Yaisien (74’ Sarr), Protti – Dubickas

     

    Serie B, 19/42, 26.12.2023

    Stadion Miejski, 1 481 widzów

    Lizzano [12] – Trapani [9], 2:1

    17’ Joachim Fremo

    24’ Gianluca Carpani (sam.)

    90+2’ Edgaras Dubickas

     

    Znów wygrywamy, to już nasze czwarte ligowe zwycięstwo z rzędu. Ktoś mógłby pomyśleć, że wymęczyliśmy te 3 punkty, ale są one jak najbardziej zasłużone, już pierwsza połowa powinna skończyć się wynikiem 4:1. Dubickas przez cały mecz miał problemy z celnością, ale w najważniejszym momencie nie zawiódł i zapewnił nam zwycięstwo.

  6. Chievo miało walczyć o awans, tymczasem ma tylko punkt więcej niż my. Ewentualna wygrana dałaby nam duży komfort, ale nie będzie o to łatwo, Chievo jest w stanie wygrać z każdym w tej lidze.

     

    W następnym meczu nie zagrają: Jury Cipollini – kontuzja (4-5 tyg.)

    Serughetti – Llaves, Jabbari, Colacicco, Romano (83’ Cassetta) – Allegri (83’ Merlo), Della Latta – Peybernes, Yaisien, Protti – Dubickas

     

    Serie B, 17/42, 2.12.2023

    Stadion Miejski, 1 360 widzów

    Lizzano [18] – Chievo [15], 2:0

    49’ Giacomo Protti

    55’ Edgaras Dubickas

     

    Arcyważne 3 punkty. O wszystkim zadecydowała druga połowa, która była znakomita w naszym wykonaniu, zwłaszcza początek. To nasze pierwsze czyste konto, nie spodziewaliśmy się tego akurat w tym spotkaniu.

     

    W Pucharze Włoch trafiliśmy na Sassuolo. Ktoś mógłby pomyśleć, że to całkiem niezłe losowanie. Rzeczywistość jest jednak taka, że gramy z wiceliderem Serie A, który jest w znakomitej formie. Jesteśmy przygotowani na ciężki bój i pożegnanie z tegorocznym pucharem.

     

    W następnym meczu nie zagrają: Jury Cipollini – kontuzja (3-4 tyg.), Enrico Romano – kontuzja (2 tyg.)

    Serughetti – Llaves, Jabbari, Colacicco, Cassetta – Zampa (71’ Allegri), Della Latta – Peybernes, Yaisien (84’ Sarr), Protti (58’ Polonioli) – Dubickas

     

    Puchar Włoch, 4. runda kwalifikacyjna, 6.12.2023

    Mapei Stadium – Città del Tricolore, 10 272 widzów

    Sassuolo – Lizzano, 4:4, 5:6 k.

    28’ Celso Borges

    29’ Edgaras Dubickas

    41’ Edgaras Dubickas

    44’ Celso Borges

    59’ Omar El Kaddouri

    78’ Luca Polonioli

    91’ Edgaras Dubickas

    120’ Simone Della Latta (sam.)

     

    Co za mecz, mamy awans! To było szalone spotkanie, oba zespoły stworzyły sobie masę sytuacji i tylko niektóre zostały wykorzystane. W awans uwierzyliśmy dopiero po bramce na 3:3. Dogrywka zaczęła się dla nas wyśmienicie. Do siatki trafił Dubickas, a po chwili rywale byli w osłabieniu przez kontuzję. Wydawało się, że już nic nam nie grozi, tymczasem w ostatniej akcji meczu pechowego samobója zaliczył Della Latta i mieliśmy rzuty karne. Te trwały aż do szóstej serii, w której pomylił się El Kaddouri. Po chwili trafił Polonioli, czym zapewnił nam bilet do 1/8 finału, gdzie czeka na nas Juventus.

  7. Cittadella już 2 lata temu otarła się o Serie A, ale przegrała awans zaledwie jednym punktem. To czołowa drużyna ligi, która w tym roku jest naprawdę mocna i trzeba ją zaliczyć do grona najlepszych. Nie wygraliśmy już od 4 spotkań i wiele wskazuje na to, że ciężko będzie nam przerwać tę serię.

     

    W następnym meczu nie zagrają: Edgaras Dubickas – zgrupowanie reprezentacji Litwy

    Serughetti – Llaves, Jabbari, Cipollini, Romano – Allegri (86’ Zampa), Della Latta (69’ Merlo) – Peybernes, Yaisien (86’ Sarr), Protti – Polonioli

     

    Serie B, 15/42, 18.11.2023

    Pier Cesare Tombolato, 4 990 widzów

    Cittadella [6] – Lizzano [18], 2:1

    9‘ Luca Polonioli

    18‘ Riccardo Improta

    66’ Andrea Arrighini

     

    Kolejna porażka. Rozegraliśmy jednak bardzo dobre zawody i zdobylibyśmy 3 punkty, gdyby nie parodysta w ataku. Polonioli co prawda zdobył bramkę, ale przy okazji zmarnował cztery 200%-owe sytuacje. Bez Dubickasa bardzo cierpimy, jego absencja kosztowała nas dziś 3 „oczka”, których może nam zabraknąć na koniec sezonu.

     

    Pisa notuje fatalny sezon, pozostaje jedynym zespołem bez wygranej i traci aż 7 punktów do przedostatniej drużyny. To jest mecz, który po prostu musimy wygrać. Jeśli nie zapunktujemy u siebie z outsiderem, nie mamy czego szukać w tej lidze.

     

    W następnym meczu nie zagrają: ---

    Serughetti – Llaves, Jabbari, Cipollini, Romano – Allegri, Della Latta – Peybernes (46’ Merlo), Yaisien, Protti (67’ Polonioli) – Dubickas

     

    Serie B, 16/42, 25.11.2023

    Stadion Miejski, 1 207 widzów

    Lizzano [19] – Pisa [22], 3:1

    43’ Alessandro Rolando (sam.)

    57’ Simone Della Latta (kar.)

    71’ Edgaras Dubickas

    73’ Mauro Cioffi

     

    Bardzo ważne zwycięstwo. Kluczowy okazał się pechowy samobój rywali, bo do tego momentu radzili sobie całkiem nieźle. Po przerwie przejęliśmy kontrolę nad wydarzeniami na boisku, a po bramce na 3:0 wyraźnie odpuściliśmy. Cały czas czekamy na pierwsze czyste konto w Serie B, ale najważniejsze, że mamy 3 punkty.

  8. Novara znajduje się w strefie spadkowej, ewidentnie zaliczyła słabiutkie wejście w sezon. 2 miesiące temu wyrzuciliśmy ich z pucharu po dogrywce i grze w osłabieniu. Mamy więc przewagę mentalną i dobrze byłoby ją wykorzystać.

     

    W następnym meczu nie zagrają: ---

    Serughetti – Llaves, Jabbari, Cipollini, Romano (70’ Cassetta) – Allegri (61’ Merlo), Della Latta (70’ Zampa) – Peybernes, Yaisien, Protti – Dubickas

     

    Serie B, 13/42, 4.11.2023

    Silvio Piola, 5 027 widzów

    Novara [21] – Lizzano [17], 2:2

    23’ Faisal Bengal

    54’ Olivier Peybernes

    80’ Davide Cais

    84’ Abdallah Yaisien

     

    Sprawiedliwy remis. W końcu to my dogoniliśmy wynik, a nie go straciliśmy. To było wyrównane spotkanie, oba zespoły zasłużyły na punkt. Tak jak w pucharze, straciliśmy bramkę w końcówce, ale pokusiliśmy się o jeszcze jeden zryw i udało nam się wyrównać. Utrzymujemy Novarę za swoimi plecami, więc spełniliśmy główne założenie.

     

    Reggina nie przegrała już od 7 spotkań, dzięki czemu wygrzebała się z dołu tabeli i nie jest bez szans w walce o awans. To będzie dla nas bardzo trudne zadanie, ale udowodniliśmy już, że jesteśmy bardzo groźni na własnym stadionie i nie można nas skreślać.

     

    W następnym meczu nie zagrają: José Carlos Llaves – zawieszenie (1 mecz)

    Serughetti – Cassetta (80’ Colacicco), Jabbari, Cipollini, Romano – Allegri, Della Latta – Peybernes (80’ Merlo), Yaisien (80’ Sarr), Protti – Dubickas

     

    Serie B, 14/42, 11.11.2023

    Stadion Miejski, 1 238 widzów

    Lizzano [16] – Reggina [13], 2:3

    2’ Emanuele Rovini (kar.)

    8’ Simone Brugaletta

    12’ Edgaras Dubickas

    70’ Edgaras Dubickas

    80’ David Ivan

     

    Bardzo bolesna porażka. O wszystkim zadecydował słaby początek. Po bramce na 2:0 zaczęliśmy grać o wiele lepiej, szybko nawiązaliśmy kontakt i prowadziliśmy grę. Gdy wyrównaliśmy, zaczęliśmy dążyć do zwycięstwa, co się na nas zemściła. Długa piłka do Ivana, który trafił do bramki i było po wszystkim. Wielka szkoda, bo spisaliśmy się naprawdę dobrze, a zostaliśmy z niczym.

  9. Kolejny mecz to taki, o którym nawet nie marzyliśmy, a już na pewno nie w Serie B. A.C. Milan po sensacyjnie słabym sezonie spadł z Serie A, a teraz radzi sobie jeszcze gorzej, bo po 10 meczach znajduje się w strefie spadkowej. Jedziemy na San Siro na mecz z Milanem, nad którym mamy 4 punkty przewagi, to brzmi szalenie abstrakcyjnie. Nie uważamy się jednak za faworyta. Milan to wielka marka, nawet w Serie B i w każdym meczu stać ich na zmiażdżenie swojego rywala.

     

    W następnym meczu nie zagrają: Walter Allegri – zawieszenie (1 mecz)

    Serughetti – Llaves, Cipollini, Colacicco, Cassetta – Zampa (74’ Merlo), Della Latta (63’ Sarr) – Peybernes, Yaisien, Protti (80’ Polonioli) – Dubickas

     

    Serie B, 11/42, 28.10.2023

    San Siro, 31 691 widzów

    A.C. Milan [20] – Lizzano [13], 2:0

    6’ Andrea Bertolacci

    19’ Andrea Bertolacci

     

    Wyraźna przegrana. O wyniku zadecydowały szybko zdobyte bramki, ale tak naprawdę cały mecz kompletnie nam nie wyszedł. Nie oddaliśmy nawet jednego celnego strzału, więc nie mogliśmy myśleć o punktach. To nasz najsłabszy występ w tym sezonie, ale pamiętajmy, że Milan to wciąż główny kandydat do awansu.

     

    Virtus Entella – podobnie jak my – jest beniaminkiem i radzi sobie naprawdę świetnie. Zajmuje czwarte miejsce i może poważnie namieszać w walce o awans. Nasz bilans z nimi nie jest zbyt dobry, bo wygraliśmy tylko 1 z 8 spotkań, najwyższy czas poprawić tę statystykę.

     

    W następnym meczu nie zagrają: ---

    Serughetti – Llaves, Jabbari, Colacicco, Cassetta – Allegri, Yaisien (70’ Della Latta) – Peybernes, Sarr, Protti – Dubickas (67’ Polonioli)

     

    Serie B, 12/42, 31.10.2023

    Stadion Miejski, 1 336 widzów

    Lizzano [14] – Virtus Entella [4], 1:1

    23’ Olivier Peybernes

    88’ Carmine De Sena

     

    Tracimy 2 punkty w końcowych minutach meczu. Po dobrej połowie znów przyszła słabsza druga, jednak długo potrafiliśmy się bronić. W końcówce skapitulowaliśmy, to już szósty remis po meczu, w którym tracimy prowadzenie.

  10. Modena słabo weszła w sezon (2 punkty w 4 meczach), ale zwyciężyła ostatnie 4 spotkania, dzięki czemu włączyła się do walki o awans. To drużyna z wysokimi aspiracjami, ale „potrafi” przegrać łatwe mecze i niewykluczone, że stanie się to po raz kolejny.

     

    W następnym meczu nie zagrają: Edgaras Dubickas – zgrupowanie reprezentacji Litwy, Pietro Cassetta – zgrupowanie reprezentacji Włoch U-19

    Serughetti – Llaves, Jabbari, Cipollini, Romano – Allegri (84’ Della Latta), Yaisien – Peybernes, Sarr (73’ Merlo), Protti – Polonioli (90+1’ Colacicco)

     

    Serie B, 9/42, 7.10.2023

    Alberto Braglia, 13 846 widzów

    Modena [7] – Lizzano [15], 2:1

    7’ Filippo Romagna

    19’ Olivier Peybernes

    45’ Giacomo Bonaventura (kar.)

     

    Przegrywamy, ale nie mamy się czego wstydzić. Zmusiliśmy jedną z czołowych drużyn do ogromnego wysiłku i prawie urwaliśmy jej punkty. Szkoda nam rzutu karnego, kto wie, jak potoczyłoby się to spotkanie, gdyby nie bramka do szatni. Utrzymujemy się nad strefą spadkową, ale najwyższy czas coś wygrać.

     

    Nie będzie o to jednak łatwo w meczu z Frosinone. To lider tabeli, który pewnie przewodzi całej lidze. Domowe mecze są dla nas bardzo ważne, ale w takich spotkaniach ciężko będzie nam o punkty. Już samo uniknięcie wysokiej porażki potraktujemy jako sukces.

     

    W następnym meczu nie zagrają: ---

    Serughetti – Llaves, Jabbari (46’ Colacicco), Cipollini, Cassetta – Allegri (82’ Zampa), Della Latta – Peybernes (46’ Merlo), Yaisien, Protti – Dubickas

     

    Serie B, 10/42, 21.10.2023

    Stadion Miejski, 1 293 widzów

    Lizzano [16] – Frosinone [1], 3:1

    6’ Walter Allegri

    45+1’ Edgaras Dubickas

    48’ Edgaras Dubickas

    53’ Leonardo Pérez (kar.)

     

    Sensacja, ogrywamy lidera. Spisaliśmy się dziś świetnie, zagraliśmy tak, jakbyśmy to my byli liderem. Rywale zdobyli bramkę dopiero po rzucie karnym, przez cały mecz nie potrafili zagrozić nam z gry. To znakomity występ, który pokazuje, że nasze miejsce naprawdę jest w Serie B.

     

    Tabela po 10 meczach.

  11. Latina to spadkowicz z Serie A, który jest zdeterminowany, aby szybko wrócić do elity. To jest mecz, w którym nic nie musimy. Zagramy bez żadnej presji i być może przy pewnej dozie szczęścia wrócimy do domu z jakimiś punktami.

     

    W następnym meczu nie zagrają: Simone Della Latta – kontuzja (1-3 tyg.), Jury Cipollini – kontuzja (1-2 tyg.)

    Serughetti – Llaves, Jabbari, Colacicco, Romano (75’ Cassetta) – Allegri (75’ Zampa), Yaisien – Peybernes, Sarr (75’ Merlo), Protti – Dubickas

     

    Serie B, 7/42, 30.9.2023

    Stadion Miejski, 17 141 widzów

    Latina [9] – Lizzano [14], 2:2

    27’ Giacomo Protti

    31’ Abdallah Yaisien (kar.)

    48’ Simone Benedetti

    63’ Lennart Edvardsen

     

    Powtarza się sytuacja z poprzednich spotkań. W pierwszej połowie gramy świetnie, nagle w przerwie przychodzi amnezja i zapominamy, jak gra się w piłkę. Gospodarze dość szybko wyrównali i mieli jeszcze kilka okazji, aby to wygrać, ale ostatecznie uratowaliśmy remis. Gdyby mecze składały się tylko z pierwszej połowy, bylibyśmy liderem.

     

    Tydzień później przyjeżdża do nas kolejny spadkowicz – Catania. Nie tak dawno przegraliśmy z nimi w sparingu, ale nie graliśmy wtedy najmocniejszym składem. Nie zapominamy, że to drużyna z aspiracjami do awansu, ale wierzę, że stać nas na sprawienie niespodzianki.

     

    W następnym meczu nie zagrają: Simone Della Latta – kontuzja (8 dni), Jury Cipollini – kontuzja (3 dni)

    Serughetti – Llaves, Jabbari, Colacicco, Romano – Allegri (90’ Zampa), Yaisien – Peybernes, Sarr (74’ Polonioli), Protti (74’ Merlo) – Dubickas

     

    Serie B, 8/42, 7.10.2023

    Stadion Miejski, 1 799 widzów

    Lizzano [15] – Catania [12], 2:2

    29’ Walter Allegri

    60’ Daniel Amaefule

    62’ Khaled Jabbari

    74’ Daniel Amaefule

     

    Kolejny remis, jesteśmy w tym już specjalistami. Ponownie nasza forma po przerwie drastycznie spadła, przez co o mało nie przegraliśmy. W tym momencie mamy 3-punktową przewagę nad strefą spadkową, ale za nami już kilka ciężkich spotkań.

  12. Bologna spadła z Serie A w sezonie 15/16 i od tego czasu nieskutecznie próbuje wrócić do elity. To będzie trudny mecz, ale rywale mają tendencję do tracenia punktów z underdogami i w tym upatrujemy swojej szansy.

     

    W następnym meczu nie zagrają: Simone Della Latta – kontuzja (3-4 tyg.), Jury Cipollini – kontuzja (2-3 tyg.)

    Serughetti – Llaves, Jabbari (76’ Cassetta), Colacicco, Romano – Allegri (46’ Zampa), Yaisien – Peybernes, Sarr (76’ De Santis), Protti – Dubickas

     

    Serie B, 5/42, 23.9.2023

    Renato Dall’Ara, 21 386 widzów

    Bologna [6] – Lizzano [16], 1:2

    32’ Giacomo Protti

    37’ Badara Sarr

    73’ Simone Raffini

     

    Mamy pierwsze zwycięstwo w Serie B. Pierwsza połowa była w naszym wykonaniu wyśmienita, lecz po przerwie nie było już tak dobrze. Dowieźliśmy to prowadzenie do końca, choć kilka razy byliśmy naprawdę blisko straty bramki. Oddalamy się od strefy spadkowej, notujemy bardzo udany start sezonu.

     

    L’Aquila świetnie poradziła sobie jako beniaminek, kończąc sezon w środku tabeli. Teraz jej aspiracje sięgają wyżej, co widać w pierwszych kolejkach, bo kręci się w okolicach strefy barażowej. Wierzę, że stać nas na sprawienie niespodzianki, ostatnimi czasy gramy naprawdę przyzwoicie.

    To będzie dla mnie spotkanie numer 400 na ławce trenerskiej Lizzano. Dotychczas wygraliśmy równe 200 meczów, 103 razy zremisowaliśmy, a 96 razy przegraliśmy. Zdobyliśmy 717 bramek i straciliśmy ich 523.

     

    W następnym meczu nie zagrają: Simone Della Latta – kontuzja (2-4 tyg.), Jury Cipollini – kontuzja (2-3 tyg.)

    Serughetti – Llaves, Jabbari, Colacicco, Romano – Allegri (62’ Zampa), Yaisien (82’ Merlo) – Peybernes, Sarr, Protti (82’ Polonioli) – Dubickas

     

    Serie B, 6/42, 26.9.2023

    Stadion Miejski, 1 248 widzów

    Lizzano [14] – L’Aquila [6], 1:1

    29’ Khaled Jabbari

    68’ Mattia Filippi

     

    Remisujemy w niezłym stylu. Pierwsza połowa była w naszym wykonaniu bardzo dobra, a 1:0 to najniższy wymiar kary. Po przerwie nieco osłabliśmy, ale i tak mieliśwmy swoje szanse na podwyższenie wyniku. Goście trafili po swojej jedynej akcji i to by było na tyle. Z przebiegu gry zasłużyliśmy na więcej, ale najważniejsze, że nie przestajemy punktować.

  13. Tydzień później gramy z beniaminkiem – Catanzaro. To naprawdę niezła drużyna, którą stać na wyrównaną walkę z samą czołówką ligi. Spodziewam się, że łatwo zapewni sobie utrzymanie.

     

    W następnym meczu nie zagrają: Simone Della Latta – kontuzja (5-6 tyg.)

    Serughetti – Llaves, Jabbari, Cipollini, Cassetta – Allegri (61’ Romano), Yaisien – Peybernes, Sarr (61’ Polonioli), Protti (61’ De Santis) – Dubickas

     

    Serie B, 3/42, 12.9.2023

    Nicola Ceravolo, 6 863 widzów

    Catanzaro [11] – Lizzano [13], 3:2

    7’ Edgaras Dubickas

    17’ Stefano Giacomelli (kar.)

    20’ Stefano Giacomelli

    26’ Leonardo Landini

    37’ Daniele Daví

    64’ Edgaras Dubickas

     

    Pierwsza porażka w tym sezonie. Dobrze zaczęliśmy to spotkanie, ale potem było tylko gorzej. O wszystkim zadecydowało fatalne 10 minut, począwszy od wątpliwego rzutu karnego. Po czerwonej kartce sytuacja się zmieniła, udało nam się zdobyć bramkę kontaktową, ale na więcej zabrakło nam szczęścia, kilka razy byliśmy naprawdę blisko. Nie wykorzystaliśmy swojej szansy, ale pozostajemy nad strefą spadkową.

     

    W kolejnym meczu podejmujemy Lanciano. Rok temu bez większych problemów utrzymali się jako beniaminek. Teraz nie należą do potentatów, ale w starciu z nami będą faworytem, jak każdy zespół. To jednak bardzo ważny mecz, właśnie z takimi zespołami musimy punktować.

     

    W następnym meczu nie zagrają: Simone Della Latta – kontuzja (4-5 tyg.)

    Serughetti – Llaves, Jabbari (73’ Colacicco), Cipollini, Romano – Allegri, Yaisien – Peybernes, Sarr (73’ Merlo), Protti (78’ Polonioli) – Dubickas

     

    Serie B, 4/42, 16.9.2023

    Stadion Miejski, 1 248 widzów

    Lizzano [17] – Lanciano [14], 1:1

    45+2’ José Carlos Llaves

    72’ Tommaso Frison (kar.)

     

    Remis po dwóch różnych połowach. Przed przerwą graliśmy świetnie, a bramka Llavesa była idealnym zwieńczeniem naszej gry. W drugiej połowie skupialiśmy się już głównie na obronie, co długo nam wychodziło. W końcu jednak skapitulowaliśmy, ale dopiero po rzucie karnym. Strata punktów po „jedenastce” zawsze boli, ale najważniejsze, że nie przegraliśmy.

  14. Tydzień później zaczynamy nasz pierwszy sezon w Serie B, na początek gramy z Lecce. Rok temu świetnie spisali się jako beniaminek, ale nie widzę w nich teraz mocnego kandydata do awansu. Śmiem twierdzić, że powalczą z nami o utrzymanie.

     

    W następnym meczu nie zagrają: Simone Della Latta – kontuzja (7-8 tyg.)

    Serughetti – Llaves, Jabbari, Cipollini, Romano – Allegri (80’ Zampa), Yaisien (67’ De Santis) – Peybernes, Sarr (67’ Polonioli), Protti – Dubickas

     

    Serie B, 1/42, 2.9.2023

    Via del Mare, 7 149 widzów

    Lecce – Lizzano, 2:2

    6’ Olivier Peybernes

    20’ Abdallah Yaisien (kar.)

    34’ Berardino Cocciolo

    44’ Luca Mazzei

    82’ Giuliano Regolanti

     

    Mamy historyczny punkt, ale nie traktujemy tego jako sukces. Przed meczem wzięlibyśmy remis w ciemno, ale teraz ciężko się z nim pogodzić, skoro prowadziliśmy 2:0 i mieliśmy przewagę zawodnika. Gospodarze zagrali bardzo dobrze i zasłużyli na punkt, co nie zmienia faktu, że nie możemy w taki sposób wypuszczać zwycięstw.

     

    W drugiej kolejce przyjeżdża do nas Vicenza. Od kilku lat plasuje się w czołówce ligi, ale zawsze czegoś brakuje do awansu. W tym roku zapowiadają, że nic nie powstrzyma ich przed dostaniem się do Serie A. W takich meczach nic nie musimy, a każdy punkt będzie miłą niespodzianką.

     

    W następnym meczu nie zagrają: Simone Della Latta – kontuzja (6-8 tyg.)

    Serughetti – Llaves, Jabbari, Cipollini (46’ Colacicco), Cassetta – Allegri (63’ Zampa), Yaisien – Peybernes (72’ Merlo), Sarr, Protti – Dubickas

     

    Serie B, 2/42, 5.9.2023

    Stadion Miejski, 1 578 widzów

    Lizzano [13] – Vicenza [5], 1:1

    66’ Luca Paganini

    69’ Pavel Susko (sam.)

     

    Kolejny punkcik. Goście sprawili dziś o wiele lepsze wrażenie niż my, ale to było do przewidzenia. Najważniejsze, że odpowiednio zareagowaliśmy po stracie bramki i szybko wyrównaliśmy. Za nami mecz z mocnym rywalem i cieszymy się, że się przed nim nie położyliśmy i nawiązaliśmy walkę.

  15. Za cicho tu było :) 

     

    Sezon zaczynamy od Pucharu Włoch. W drugiej rundzie kwalifikacyjnej gramy z Biancoscudati Padova, które ograliśmy w barażu o awans do Serie B. Gramy teraz na wyższym poziomie niż oni, ale nie uważam nas za faworytów. Mamy w swoich szeregach kilku nieobecnych i nie będzie nam łatwo o dobry wynik.

     

    W następnym meczu nie zagrają: Enrico Romano – kontuzja (2 tyg.), Enrico Zampa – kontuzja (1-2 tyg.)

    Serughetti – Llaves, Jabbari, Colacicco, Cassetta (39’ Cipollini) – Allegri, Della Latta – Peybernes, Yaisien, Protti – Dubickas

     

    Puchar Włoch, 2. runda kwalifikacyjna, 19.8.2023

    Stadion Miejski, 813 widzów

    Lizzano – Biancoscudati Padova, 2:0

    36’ Edgaras Dubickas

    64’ Simone Della Latta (kar.)

     

    Wygrywamy po niezbyt ciekawym meczu. Oba zespoły próbowały, ale niewiele z tego wynikało, zwłaszcza w przypadku gości. Udało nam się dwukrotnie trafić, przy czym całkiem nieźle broniliśmy i to wystarczyło. Po raz pierwszy w historii jesteśmy w 3. rundzie kwalifikacyjnej.

     

    W niej naszym przeciwnikiem będzie Novara. To nasz konkurent w Serie B, który gra tam już piąty sezon, więc jest już obyty w starciu z lepszymi zespołami. Czeka nas bardzo trudne zadanie, ale zagramy u siebie, co może okazać się niebagatelnym atutem.

     

    W następnym meczu nie zagrają: Enrico Romano – kontuzja (3 dni), Enrico Zampa – kontuzja (3 dni)

    Serughetti – Llaves, Jabbari, Cipollini (80’ Colacicco), Cassetta – Allegri, Della Latta (52’ Sarr) – Peybernes (80’ Merlo), Yaisien, Protti – Dubickas

     

    Puchar Włoch, 3. runda kwalifikacyjna, 27.8.2023

    Stadion Miejski, 884 widzów

    Lizzano – Novara, 6:5

    16’ Giacomo Protti

    30’ Faisal Bengal

    31’ Simone Della Latta (kar.)

    38’ Alessio Lo Porto (sam.)

    56’ Davide Cais

    70’ Federico Di Piano

    80’ Zakaria El Badaoui

    87’ Edgaras Dubickas

    91’ Moustapha Beye (sam.)

    111’ Edgaras Dubickas

    113’ Faisal Bengal

     

    Mamy awans po szalonym meczu! Zagraliśmy dziś naprawdę dobrze, ale goście niszczyli nas stałymi fragmentami gry. Trzeba jednak zauważyć, że sami trafiliśmy po rzucie karnym i dwóch samobójach. W dogrywce musieliśmy grać w osłabieniu po kontuzji Jabbariego, a i tak udało nam się zwyciężyć, co świadczy o tym, że to jak najbardziej zasłużony awans. W kolejnej rundzie zagramy z Sassuolo.

  16. Naszym pierwszym nowym nabytkiem jest Francesco Colacicco. Francesco do tej pory występował w Serie C i Serie D, więc wkracza na nieznane terytorium. Francesco był jedyną sensowną opcją, na jaką było nas stać i pozostaje mieć nadzieję, że nie będzie za bardzo odstawał poziomem od Cipolliniego.

    Nasza współpraca z Catanią została zakończona, natomiast związaliśmy się z mistrzem kraju – Juventusem. W ramach wypożyczenia trafił do nas Nicola Merlo. To zdolny pomocnik, który będzie u nas zmiennikiem i to na kilku pozycjach. Rok temu zaliczył świetny sezon w Serie D, teraz czas sprawdzić się 2 poziomy wyżej.

    Badara Sarr nigdy nie dostał poważnej szansy w Serie B, natomiast na poziomie Serie C radził sobie przyzwoicie. Nie spodziewamy się po nim fajerwerków, ale potrzebowaliśmy zmiennika dla Yaisiena i mamy idealnego kandydata do tej roli.

    Pietro Cassetta to kolejne wzmocnienie z Juventusu. Spodziewamy się, że Pietro powalczy z Romano o miejsce w pierwszym składzie. Ciężko przewidzieć, kto wyjdzie zwycięsko z tego starcia, ale jedno jest pewne – prawa obrona jest naprawdę nieźle obsadzona.

    Simone Della Latta całą karierę spędził w Serie C, gdzie był jedną z ważniejszych postaci. Ma naprawdę niezłą technikę i spore doświadczenie na włoskich boiskach. Przewiduję dla niego pierwszy skład. Jeśli mamy się utrzymać, musi odpalić ze znakomitą formą.

    Enrico Zampa najlepsze lata ma już za sobą, ale potrzebowaliśmy zmiennika dla Allegriego. Być może nie będzie u nas wiodąca postacią, co nie zmienia faktu, że może się okazać niezbędny do utrzymania w lidze.

     

    Serughetti – Llaves (46’ Valentini), Cipollini (46’ Archidiacono), Colacicco, Romano (46’ Cassetta) – Allegri (46’ Zampa), Della Latta (46’ De Santis) – Peybernes (46’ Merlo), Yaisien (46’ Sarr), Protti (46’ Santese) – Dubickas

     

    Mecz towarzyski, 10.7.2023

    Stadion Miejski

    Lizzano – Lizzano U-20, 4:1

    31’ Edgaras Dubickas

    34’ José Carlos Llaves

    42’ Giacomo Protti

    89’ Geremia Avellani

    90’ Pietro Cassetta (kar.)

     

    Pewna wygrana w tradycyjnym sparingu z juniorami. Mamy nową drużynę i musi minąć trochę czasu, zanim to wszystko się zgra. Ten mecz jest dobrym prognostykiem, ale przed nami nadal bardzo dużo pracy.

     

    Luca Polonioli trafił do nas w ramach wypożyczenia z Romy. Przewidujemy dla niego rolę zmiennika Prottiego, choć niewykluczone, że uda mu się wygryźć Giacomo ze składu. Nie chcielibyśmy jednak opierać zespołu na wypożyczonych zawodnikach, mają oni raczej uzupełniać kadrę.

     

    Serughetti – Llaves (46’ Valentini), Cipollini (46’ Archidiacono), Colacicco, Romano (46’ Cassetta) – Allegri (46’ Zampa), Della Latta (46’ De Santis) – Peybernes (46’ Merlo), Yaisien (46’ Sarr), Protti (46’ Polonioli) – Dubickas (46’ Santese)

     

    Mecz towarzyski, 15.7.2023

    Stadion Miejski, 1 994 widzów

    Lizzano – Juve Stabia, 3:2

    27’ Sascha Horvath

    34’ Edgaras Dubickas

    36’ Francesco Colacicco

    44’ Bruno Mendes

    88’ Pietro Carmelo Santese

     

    W kolejnym sparingu ogrywamy Juve Stabia. Drużyna ta od kilku lat z powodzeniem występuje w Serie A, więc naprawdę mamy powody do dumy. Powalczyliśmy jak równy z równym i jeśli przełożymy to na ligę, nie jesteśmy bez szans w walce o utrzymanie.

     

    Serughetti – Llaves (46’ Valentini), Cipollini (46’ Archidiacono), Colacicco, Romano (46’ Cassetta) – Allegri (46’ Zampa), Della Latta (46’ De Santis) – Peybernes (46’ Merlo), Yaisien (46’ Sarr), Protti (46’ Polonioli) – Dubickas (46’ Santese)

     

    Mecz towarzyski, 22.7.2023

    Stadion Miejski, 358 widzów

    Lizzano – Flamurtari, 2:2

    14’ Edgaras Dubickas

    48’ Argjent Zenuay (sam.)

    63’ Kusthrim Ferraj

    75’ Kusthrim Ferraj

     

    Remis w kolejnym sparingu. Flamurtari to czołowa drużyna Albanii, co nie zmienia faktu, że powinniśmy to łatwo wygrać. Po bramce na 2:0 jednak stanęliśmy i nie istnieliśmy do końca spotkania. Ostatni mecz wlał w nas sporo optymizmu, teraz jest zgoła inaczej.

     

    Serughetti – Llaves (46’ Valentini), Cipollini (46’ Archidiacono), Colacicco, Romano (46’ Cassetta) – Allegri (46’ De Santis), Della Latta – Peybernes (46’ Merlo), Yaisien (46’ Sarr), Protti (46’ Polonioli) – Dubickas (46’ Santese)

     

    Mecz towarzyski, 29.7.2023

    Stadion Miejski, 345 widzów

    Lizzano – Leporano, 1:0

    50’ Trevor Dardanelli (sam.)

     

    Minimalna wygrana w kolejnym sparingu. Leporano gra kilka poziomów niżej, więc wygrana po samobóju jest wstydliwym wynikiem. Byliśmy dziś szalenie nieskuteczni, to nie może powtórzyć się w lidze.

     

    Kolejnym wzmocnieniem jest Khaled Jabbari. To młody Tunezyjczyk i młodzieżowy reprezentant swojego kraju. W minionych latach grał w lidze rumuńskiej, teraz czas sprawdzić się na wyższym poziomie. Jest wysoki, dobrze zbudowany i świetnie gra w powietrzu. Postaramy się wykorzystać te atuty.

     

    Serughetti – Llaves (46’ Valentini), Jabbari (46’ Archidiacono), Colacicco, Romano (46’ Cassetta) – Allegri (46’ De Santis), Della Latta – Peybernes (46’ Merlo), Yaisien (46’ Sarr), Protti (46’ Polonioli) – Dubickas (46’ Santese)

     

    Mecz towarzyski, 5.8.2023

    Stadion Miejski, 355 widzów

    Lizzano – Manduria, 3:1

    15’ Giacomo Protti

    26’ Olivier Peybernes

    64’ Nicola Merlo

    88’ Silvio Labardi

     

    Pewna wygrana. Manduria była naszym rywalem w Promozione i Eccellenzy, czasy się jednak zmieniły. Odnosimy pewne zwycięstwo, które przy lepszej skuteczności byłoby jeszcze wyższe.

     

    Serughetti – Llaves (46’ Cassetta), Jabbari (46’ Colacicco), Archidiacono, Valentini – Allegri (46’ Della Latta), De Santis – Merlo, Sarr, Polonioli – Santese

     

    Mecz towarzyski, 16.8.2023

    Stadion Miejski, 1 351 widzów

    Lizzano – Catania, 0:1

    43’ Pierantonio Raspanti

     

    Ostatni sparing rozegraliśmy z Catanią jako element zakończonej już współpracy. Przegraliśmy po wyrównanym meczu, nie mamy się czego wstydzić. Nie graliśmy dziś na 100%, traktowaliśmy ten mecz jak przymus.

     

    -Za wami seria sparingów. Jak pan ją ocenia?

    -Raz było lepiej, raz gorzej. Na uwagę na pewno zasługuje wygrana z Juve Stabia. To pokazało, że możemy być groźni. Musimy tylko częściej prezentować taką dyspozycję.

    -Czy wierzycie w utrzymanie?

    -Jak najbardziej. Nie będzie łatwo, ale beniaminków jest 4, a miejsca spadkowe są 3, o ile spełni się kilka punktów regulaminu. Uważam, że nie mamy się czego bać, nie raz urwiemy punkty faworytom.

    -Czy jesteście zadowoleni z poczynionych ruchów transferowych?

    -Nie oszukujmy się, nie mamy w swoich szeregach gwiazd ligi, ale możemy wykreować nowe. Uważam, że wycisnęliśmy z tego okienka 100%, teraz pozostaje nam walczyć o punkty.

    -Na jaki mecz czeka pan najbardziej?

    -Zdecydowanie na mecz z Milanem. Ich obecność w Serie B to olbrzymi szok. Będziemy rywalizować z jednym z najlepszych zespołów w kraju, to będzie dla nas wielkie święto.

  17. Podsumowanie kadry:

    Bramkarz:

    Alessandro Serughetti – (25l./ITA) (52/64/13/1/6.94) - Bardzo dobry sezon w jego wykonaniu. Zachował konto w 25% spotkań, ale nawet nie zliczę, ile wybronił nam punktów. Nie zawiódł w kluczowych momentach, za nim bardzo udany rok.

     

    Obrońcy:

    José Carlos Llaves – (22l./ESP) (51/6/4/3/7.05) – Gwiazda ligi, nie miał sobie równych na swojej pozycji. José z roku na rok czyni progres i nie mogę się doczekać, co pokaże na zapleczu elity.

    Jury Cipollini – (23l./ITA) (51/7/3/6/7.15) - Absolutny lider naszej obrony. Mieliśmy co do niego duże oczekiwania i całkowicie je spełnił. Jestem ciekawy, jak poradzi sobie w Serie B. Może potrzebować doświadczonego partnera, ale wierzę, że zaprezentuje co najmniej przyzwoity poziom.

    Emanuel Raffaelli – (23l./ITA) (47(2)/3/3/2/6.94) - Dobre dopełnienie Cipolliniego. Miewał słabsze momenty (osłabił nas w najważniejszym meczu sezonu), ale generalnie może zaliczyć ten rok do udanych. Uważam jednak, że na Serie B potrzebujemy czegoś więcej, więc nie przedłużymy jego kontraktu. Emanuel spędził u nas zaledwie rok.

    Enrico Romano – (22l./ITA) (45/0/4/0/6.98) - Jego pierwszy sezon w drużynie okazał się bardzo dobry. Gdybyśmy zostali w Serie C, nie mam wątpliwości, że stałby się gwiazdą ligi. Teraz jednak idziemy wyżej i nie wiem, czy sobie poradzi.

    Elia Foschi – (25l./ITA) (5(19)/0/1/0/6.58) – Szału nie było. Elia nie radził sobie w Serie C, więc po awansie raczej będzie tylko gorzej. To jego ostatni rok w Lizzano. Rozegrał tu 128 spotkań, zdobył 2 bramki i zanotował 6 asyst.

    Pasquale Di Sabatino – (26l./ITA) (7(9)/0/0/0/6.65) - Wyraźnie przegrał rywalizację z Romano. Pasquale rzadko łapał się do składu w Serie C, więc ciężko liczyć na niego poziom wyżej. Jego kontrakt dobiega końca i nie zostanie przedłużony. Rozegrał dla nas 75 spotkań i zanotował 6 asyst.

    Michele Valentini – (28l./ITA) (1/1/0/0/8.50) - Jeden występ w sezonie, ale za to jaki. Zatrzymanie Michele w zespole nic nas nie kosztuje, więc może u nas zostać jako rezerwowy.

    Francesco Archidiacono – (28l./ITA) (1/0/0/0/6.70) – Tak jak wyżej. Francesco u nas nie zarabia, więc nie musimy się go pozbywać. Zawsze warto mieć kogoś służącego jako wyjście awaryjne.

     

    Środkowi pomocnicy:

    Walter Allegri – (24l./ITA) (44(6)/3/4/1/6.93) – Kolejny dobry rok w jego wykonaniu. Walter znakomicie czuł się w Serie C i pozostaje mieć nadzieję, że awans nie wpłynie na jego dyspozycję, bo potrzebujemy go w wysokiej formie. W innym przypadku szybko spadniemy.

    Mohamed Aslaoui – (25l./MAR) (45(1)/1/4/0/6.70) – To wciąż nie jest to, czego oczekujemy. Mohamed nie wykorzystał swojej szansy do przekonania nas do swojej osoby, więc nie przedłużymy z nim kontraktu. Rozegrał dla nas 86 spotkań, zdobył 3 bramki i 5 asyst.

    Federico Sevieri – (32l./ITA) (6(17)/0/0/0/6.56) – Zrobił to, czego od niego oczekiwaliśmy, spisał się poprawnie w roli rezerwowego. Jesteśmy mu wdzięczni za ten rok, choć nie przedłużymy z nim kontraktu. Po prostu uważamy, że zasługuje na grę w pierwszym składzie w niższej lidze, jego przygoda z Lizzano potrwała rok.

    Vincenzo De Santis – (25l./ITA) (1(7)/0/0/0/6.50) – Grał mało i słabo, ale nic nas nie kosztuje, więc zostaje w drużynie, krótka piłka.

     

    Ofensywni pomocnicy:

    Olivier Peybernes – (21l./FRA) (46(2)/18/11/6/7.12) – Gwiazda lewej strony boiska. Olivier stale czyni postępy, przedłużenie z nim kontraktu to sukces niemniejszy niż awans. Nie mogę się doczekać, co pokaże w Serie B.

    Abdallah Yaisien – (29l./ALG) (36(1)/12/14/3/7.06) – Kontuzje sprawiły, że ten sezon jest „tylko” bardzo dobry, a nie znakomity. Abdallah zasmakował już Serie B i oczekuję, że jego doświadczenie pomoże nam się utrzymać, musi tylko dopisać mu zdrowie.

    Giacomo Protti – (29l./ITA) (50/15/30/4/7.33) – Rozegrał sezon życia. Pobił rekord asyst w lidze i był jej wielką gwiazdą. Mam nadzieję, że przynajmniej w małym stopniu przełoży to na Serie B.

    Christopher Oikonomidis – (28l./AUS) (14(19)/0/4/0/6.62) – Jeszcze gorzej niż rok temu. Wyraźnie przegrał rywalizację z Yaisienem, więc to naturalne, że nie przedłużymy z nim kontraktu. Rozegrał 65 spotkań, zdobył 3 bramki i 11 asyst.

    Alex Zanetti – (29l./ITA) (6(8)/0/0/0/6.60) – Peybernes jest o niego o kilka klas lepszy, więc nikogo nie dziwi fakt, że nie przedłużymy z nim kontraktu. Wystąpił w naszych barwach 43 razy, zdobył 4 bramki i 9 asyst.

    Simone Dell’Aversana – (25l./ITA) (10(13)/0/5/1/6.74) – Utrzymuje przyzwoity poziom, ale to za mało na Serie B, postanowiliśmy nie przedłużać wygasającej umowy. Rozegrał dla nas 136 spotkań, w których zdobył 11 bramek i 20 asyst.

    Christian Roncone – (26l./ITA) (3(17)/1/1/0/6.66) – Serie C zaczęło go przerastać, więc nie ma sensu kontynuować tej współpracy, nie przedłużymy z nim kontraktu. Rozegrał dla nas 91 spotkań, zdobył 15 bramek i 11 asyst.

    Pietro Carmelo Santese – (25l./ITA) (1(3)/0/0/0/6.50) – Piękna historia. Zaczynał z nami w Promozione, teraz zagra w Serie B. Być może jego rola w drużynie maleje z każdym rokiem, ale nie zmienia to faktu, że jest ikoną tego klubu.

     

    Napastnicy:

    Edgaras Dubickas – (24l./LTU) (44(1)/43/13/12/7.57) – Potwór, nie można go nazwać inaczej. Edgaras po prostu zmiażdżył tę ligę. Pobił rekord bramek zdobytych w jednym sezonie, a przecież opuścił niejedno spotkanie. Serie C jest dla niego za małe, czas udowodnić swoją wartość na wyższym szczeblu.

    Gianmarco De Masi – (25l./ITA) (6(2)/2/1/0/6.64) – Ciężki jego los, skoro w drużynie jest Dubickas. Gianmarco nie może liczyć na zbyt wiele minut, więc nie dziwię mu się, że postanowił nie przedłużać z nami kontraktu. Rozegrał dla Lizzano 49 spotkań, w których zdobył 16 bramek i zanotował 10 asyst.

     

    Edgaras Dubickas – rzecz jasna – został Królem Strzelców Serie C/C, do tego został wybrany Piłkarzem Roku Serie C/C.

    W „Jedenastce Roku Włoskiej Serie C/C” znalazło się 3 naszych zawodników: Jury Cipollini, Abdallah Yaisien i Edgaras Dubickas.

    Piłkarzem roku według kibiców został Edgaras Dubickas (48% głosów). Dalsze miejsca zajęli Giacomo Protti (37%) i Jury Cipollini (10%).

  18. W finale naszym przeciwnikiem jest Pavia. Drużyna ta otarła się o awans już rok temu, ale odpadła w barażach. Teraz jest bliżej niż kiedykolwiek, podobnie jak my. Zdobyliśmy więcej punktów (76 do 69) w swojej grupie, ale nie ma to żadnego znaczenia. Pierwsze spotkanie rozegramy na wyjeździe i bardzo ważne będzie, aby go nie przegrać.

     

    W następnym meczu nie zagrają: Abdallah Yaisien – kontuzja (1-2 tyg.)

    Serughetti – Llaves, Cipollini, Raffaelli, Romano – Allegri, Aslaoui (78’ Sevieri) – Peybernes, Oikonomidis (78’ Dell’Aversana), Protti – Dubickas

     

    Serie C/C, baraż o awans, finał, 1. mecz, 4.6.2023

    Pietro Fortunati, 3 674 widzów

    Pavia – Lizzano, 2:2

    2’ José Carlos Llaves (kar.)

    32’ Cristiano Chiappetta

    44’ Manuel Giandonato

    67’ Giacomo Protti

    78’ Giuseppe Fornito

     

    Remis, po którym mamy mieszane odczucia. Przed meczem wzięlibyśmy taki wynik w ciemno, ale ciężko nam się z nim pogodzić, skoro całą drugą połowę graliśmy w przewadze i straciliśmy wtedy bramkę. W rewanżu mamy spore szanse na sukces, choć przyjdzie nam grać bez Dubickasa, co nieco komplikuje naszą sytuację.

     

    W następnym meczu nie zagrają: Abdallah Yaisien – kontuzja (6 dni), Edgaras Dubickas – zgrupowanie reprezentacji Litwy

    Serughetti – Llaves, Cipollini, Raffaelli, Romano – Allegri (65’ Sevieri), Aslaoui – Peybernes, Oikonomidis (65’ Dell’Aversana), Protti – De Masi (80’ Foschi)

     

    Serie C/C, baraż o awans, finał, rewanż, 11.6.2023

    Stadion Miejski, 3 862 widzów

    Lizzano – Pavia, 2:1 (4:3)

    4’ Gianmarco De Masi

    35’ Marco Buonavita

    80’ Emanuel Raffaelli

    116’ Giacomo Protti

     

    Lizzano w Serie B, wygrywamy w dogrywce! To było niezwykle trudne spotkanie. Zaczęliśmy je znakomicie, ale goście nie zamierzali się poddawać i wyrównali jeszcze przed przerwą. Po czerwonej kartce zaczęliśmy się bronić, nie mogliśmy wiele zdziałać. W dogrywce kilka razy otarliśmy się o stratę bramki, było naprawdę blisko. Na 4 minuty przed końcem Protti znikąd popisał się znakomitym strzałem z dystansu. Strzałem, który wysłał nas prosto do Serie B. Osiągamy największy sukces w historii klubu, zagramy na zapleczu Serie A!

     

    -Gratulacje z powodu awansu! To dla was olbrzymi sukces.

    -Jak najbardziej, największy, jaki do tej pory osiągnęliśmy. Za nami znakomity sezon, ten awans jest absolutnie zasłużony.

    -Kiedy uwierzyliście, że awans jest realny?

    -Pierwsze kolejki pokazały, że jesteśmy niezwykle mocni. Już wtedy wiedzieliśmy, że do końca będziemy się liczyć w walce o Serie B.

    -Nie udało wam się jednak obronić Pucharu Serie C.

    -Cóż, to jedyny negatywny aspekt tego sezonu. Finał jednak jest niezłym osiągnięciem, jako pierwsi wystąpiliśmy w nim 3 razy z rzędu.

    -Czy wierzycie, że możecie utrzymać się w Serie B?

    -Na pewno nie obejdzie się bez wzmocnień, ale uważam, że nie należy nas skreślać. Mamy naprawdę zdolnych piłkarzy i cały czas robimy postęp. Na pewno sobie poradzimy.

    -Jak wartościowym nabytkiem okazał się Edgaras Dubickas?

    -Najbardziej wartościowym jak to możliwe. Edgaras rozegrał sezon życia i ciężko będzie komukolwiek pobić te liczby. Trzeba jednak zauważyć, że nie byłoby to możliwe bez dobrej gry pozostałych zawodników.

  19. Baraże składają się z 3 rund, awans wywalczy tylko jedna drużyna. W ćwierćfinale trafiliśmy na naszych dobrych znajomych – Biancoscudati Padova. Drużyna ta rzutem na taśmę znalazła się w barażach, co wcale nie stawia nas w roli faworyta. Nigdy nie udało nam się z nimi wygrać, w tym sezonie 2 razy zremisowaliśmy. Ćwierćfinał składa się tylko z jednego spotkania. Rozegramy je u siebie, co jest naszą jedyną nadzieją na dobry wynik.

     

    W następnym meczu nie zagrają: Abdallah Yaisien – kontuzja (5-6 tyg.)

    Serughetti – Llaves, Cipollini (81’ Foschi), Raffaelli, Romano – Allegri (68’ Sevieri), Aslaoui – Peybernes, Dell’Aversana, Protti (81’ Roncone) – Dubickas

     

    Serie C/C, baraż o awans, ćwierćfinał, 14.5.2023

    Stadion Miejski, 2 905 widzów

    Lizzano – Biancoscudati Padova, 2:0

    26’ Edgaras Dubickas

    81’ Edgaras Dubickas

     

    Mamy półfinał. To nie było nasze najlepsze spotkanie w tym sezonie, miewaliśmy już dużo lepsze. Byliśmy jednak skuteczni, dobrze się broniliśmy, świetnie spisywał się Serughetti i to właśnie recepta na dzisiejszy sukces. Historyczne zwycięstwo nad Biancoscudati stało się faktem w najważniejszym momencie.

     

    Półfinał rozgrywany jest już w formie dwumeczu. Spezia jeszcze na 4 kolejki przed końcem prowadziła w swojej grupie, ale ostatecznie została wyprzedzona przez Catanzaro i gra w barażach, w ćwierćfinale pokonała 2:1 AlbinoLeffe. Spezia to czołowa drużyna Serie C, co zwiastuje bardzo trudny dwumecz. Pierwsze spotkanie rozegramy na wyjeździe. Spezia potrafiła gubić u siebie punkty, więc liczymy na powrót do domu z pewną zaliczką.

     

    W następnym meczu nie zagrają: Abdallah Yaisien – kontuzja (4-5 tyg.), Olivier Peybernes – zawieszenie (1 mecz)

    Serughetti – Llaves, Cipollini, Raffaelli, Romano – Allegri, Aslaoui (82’ Sevieri) – Zanetti (77’ Santese), Oikonomidis (72’ Dell’Aversana), Protti – Dubickas

     

    Serie C/C, baraż o awans, półfinał, 1. mecz, 21.5.2023

    Alberto Picco, 9 314 widzów

    Spezia – Lizzano, 2:1

    41’ Robin Quaison (kar.)

    45’ Edgaras Dubickas

    76’ Brunello Carradori

     

    Przegrywamy pierwszy mecz, będąc wyraźnie gorszym zespołem. Miałem nadzieję, że bramka Dubickasa doda nam skrzydeł, ale tylko rozzłościliśmy rywali. Druga połowa przebiegła pod ich dyktando, choć długo byliśmy w stanie się bronić. W końcu jednak z bliska trafił Carradori i było po wszystkim. W rewanżu będzie ciężko, ale u siebie gramy lepiej i stać nas na odrobienie strat.

     

    W następnym meczu nie zagrają: Abdallah Yaisien – kontuzja (2-4 tyg.), Mohamed Aslaoui – zawieszenie (1 mecz)

    Serughetti – Llaves, Cipollini, Raffaelli, Romano – Allegri, Oikonomidis (84’ Sevieri) – Peybernes, Dell’Aversana, Protti – Dubickas

     

    Serie C/C, baraż o awans, półfinał, rewanż, 1. mecz, 28.5.2023

    Stadion Miejski, 8 055 widzów

    Lizzano – Spezia, 3:0 (4:2)

    45+2’ José Carlos Llaves (kar.)

    56’ Edgaras Dubickas

    62’ Edgaras Dubickas

     

    Wygrywamy w świetnym stylu i meldujemy się w finale. W pełni wykorzystaliśmy kilka absencji w szeregach gości. Kluczowy był rzut karny tuż przed przerwą. Tydzień temu nasza bramka do szatni dodała rywalom skrzydeł, teraz totalnie je podcięła. Po przerwie dwukrotnie trafił Dubickas, co zapewniło nam bilet do finału.

  20. Bassano przez cały sezon znajduje się w dolnej części tabeli, ale ani razu nie znalazło się w strefie barażowej. W pierwszym meczu zremisowaliśmy 1:1.

     

    W następnym meczu nie zagrają: Christopher Oikonomidis – kontuzja (2-4 tyg.)

    Serughetti – Llaves, Cipollini, Raffaelli, Romano – Allegri (79’ Sevieri), Aslaoui – Peybernes, Yaisien, Protti (11’ Roncone) – Dubickas

     

    Serie C/C, 36/38, 23.4.2023

    Stadion Miejski, 983 widzów

    Lizzano [3] – Bassano [12], 3:1

    33’ Edgaras Dubickas

    58’ Abdallah Yaisien

    85’ Nicola Papavero

    90+1’ Christian Roncone

     

    Bardzo ważne zwycięstwo. Kontrolowaliśmy to spotkanie od początku do końca. Po bramce na 1:2 goście mieli ochotę na remis, ale świetny strzał Roncone pozbawił ich złudzeń. Sytuacja w tabeli jest niezwykle pasjonująca. Pozostajemy w grze o wygranie ligi, ale równie dobrze możemy skończyć poza barażami.

     

    W następnej kolejce możemy zapewnić sobie baraże. Cosenza traci do nas 3 punkty, więc nie może sobie pozwolić na porażkę. Drużyna ta gra ostatnimi czasy naprawdę dobrze, zwłaszcza u siebie. W pierwszym meczu wygraliśmy 3:1, teraz taki wynik zapewniłby nam strefę barażową, choć czeka nas szalenie trudne zadanie.

     

    W następnym meczu nie zagrają: Christopher Oikonomidis – kontuzja (1-3 tyg.)

    Serughetti – Llaves, Cipollini, Raffaelli, Romano – Allegri (54’ Sevieri), Aslaoui – Peybernes, Yaisien (40’ Dell’Aversana), Protti – Dubickas

     

    Serie C/C, 37/38, 30.4.2023

    San Vito, 6 244 widzów

    Cosenza [4] – Lizzano [3], 1:2

    2’ Olivier Peybernes

    35’ Giacomo Protti

    58’ Mamadou Kanoute

     

    Jesteśmy w barażach, w tym roku już nikt nam tego nie odbierze. Pierwsza połowa wyszła nam świetnie. Po przerwie nie było już tak super, ale graliśmy wystarczająco dobrze w obronie. Byliśmy blisko pozycji lidera, jednakże Virtus Entella wygrało swoje spotkanie w samej końcówce. Przegrywamy więc z nimi bilansem spotkań, z kolei Castiglione traci do nas 2 punkty.

     

    W „Jedenastce Miesiąca Włoskiej Serie C/C” znaleźli się Alessandro Serughetti (6), Jury Cipollini (7), Abdallah Yaisien (3) i Edgaras Dubickas (6).

     

    Właśnie z Castiglione zmierzymy się w ostatniej kolejce. Forma tej drużyny rośnie wraz z upływem sezonu, ale na wygranie ligi to raczej za mało, ma już na to niewielkie szanse. Virtus Entella podejmie u siebie Santarcangelo, więc prawdopodobnie mierzymy się z Castiglione o drugie miejsce na koniec sezonu. W pierwszym meczu zremisowaliśmy 2:2.

     

    W następnym meczu nie zagrają: Christopher Oikonomidis – kontuzja (6 dni), Abdallah Yaisien – kontuzja (6-8 tyg.)

    Serughetti – Llaves, Cipollini (80’ Foschi), Raffaelli, Romano – Allegri, Aslaoui (80’ Sevieri) – Peybernes, Dell’Aversana (46’ De Santis), Protti – Dubickas

     

    Serie C/C, 38/38, 7.5.2023

    Stadion Miejski, 983 widzów

    Lizzano [2] – Castiglione [3], 1:1

    16’ Vito Leonetti

    79’ Giacomo Protti

     

    Remis na koniec sezonu zasadniczego. Oba zespoły próbowały, oba trafiły po razie i to by było na tyle. Końcówka była bardzo emocjonująca, bo Virtus remisowało swoje spotkanie 3:3, ale na parę minut przed końcem zdobyło 2 bramki i zapewniło sobie awans do Serie B. My wraz z Castiglione powalczymy w barażach.

     

    Tabela na koniec sezonu zasadniczego.

    • Lubię! 1
  21. Ragusa nie musi martwić się o bezpośredni spadek, dzięki słabej postawie Casertany, ale nadal ma o co walczyć, bo traci tylko 3 punkty do bezpiecznej lokaty, pozwalającej uniknąć gry w barażach. W pierwszym meczu wygraliśmy 3:1.

     

    W następnym meczu nie zagrają: Christopher Oikonomidis – kontuzja (6-8 tyg.), Federico Sevieri – kontuzja (3 dni)

    Serughetti – Llaves, Cipollini, Raffaelli, Romano – Allegri (46’ Dell’Aversana), Aslaoui – Peybernes, Yaisien, Protti – Dubickas

     

    Serie C/C, 33/38, 29.3.2023

    Stadion Miejski, 888 widzów

    Lizzano [5] – Ragusa [18], 8:0

    14’ Edgaras Dubickas

    19’ Olivier Peybernes

    23’ Giacomo Protti

    49’ Edgaras Dubickas

    52’ Giacomo Protti

    61’ Giacomo Protti

    69’ Edgaras Dubickas

    74’ Jury Cipollini

     

    Ależ mecz, najwyższe w historii zwycięstwo Lizzano. Zagraliśmy dziś fenomenalnie. Goście zagrażali nam tylko na początku, po bramce Dubickasa rozpoczęliśmy istny ostrzał. Skończyło się na 8 bramkach, ale tak naprawdę mogliśmy pokusić się dziś o dwucyfrówkę. Nie zamierzamy jednak narzekać, odnosimy ogromne zwycięstwo i wracamy do strefy barażowej.

     

    W „Jedenastce Tygodnia Włoskiej Serie C/C” znaleźli się Alessandro Serughetti (3), José Carlos Llaves (3), Jury Cipollini (3), Emanuel Raffaelli (3), Enrico Romano (2), Mohamed Aslaoui (1), Abdallah Yaisien (2) i Edgaras Dubickas (6).

    W „Jedenastce Miesiąca Włoskiej Serie C/C” znaleźli się Alessandro Serughetti (5), José Carlos Llaves (7), Jury Cipollini (6), Emanuel Raffaelli (3), Enrico Romano (1) i Edgaras Dubickas (5).

     

    Tydzień później gramy jedno z najważniejszych spotkań w lidze, bo gości nas Barletta. Drużyna ta od samego początku utrzymuje się w czołówce. Być może jej forma nieco spadła, ale to nadal jeden z najgroźniejszych zespołów, który nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w walce o baraże. W pierwszym meczu padł między nami bezbramkowy remis.

     

    W następnym meczu nie zagrają: Christopher Oikonomidis – kontuzja (4-7 tyg.)

    Serughetti – Llaves, Cipollini, Raffaelli, Romano – Allegri, Aslaoui (90+1’ Sevieri) – Peybernes (84’ Zanetti), Yaisien (90+1’ Dell’Aversana), Protti – Dubickas

     

    Serie C/C, 34/38, 5.4.2023

    Cosimo Puttilli, 1 575 widzów

    Barletta [4] – Lizzano [3], 0:0

     

    Kolejny bezbramkowy remis z Barlettą. To było bardzo wyrównane starcie, ale brakowało w nim klarownych sytuacji. Większość meczu to szachy w środku pola, oba zespoły nieco bały się przegrać to spotkanie. Pozostajemy w strefie barażowej, ale niczego nie możemy być pewni. Szósta Cosenza traci do liderującego Castiglione tylko 5 punktów.

     

    Tydzień później przyjeżdża do nas Cremonese, czas na rewanż w finale Pucharu Serie C. Wynik pierwszego spotkania stawia nas pod ścianą, bo jeśli stracimy bramkę, znajdziemy się w tragicznej sytuacji. U siebie zwykle gramy dużo lepiej i to nasza nadzieja, co nie zmienia faktu, że nie radziłbym nikomu stawiać na nas pieniędzy.

     

    W następnym meczu nie zagrają: Christopher Oikonomidis – kontuzja (4-6 tyg.), Emanuel Raffaelli – zawieszenie (1 mecz)

    Serughetti – Llaves, Cipollini, Foschi, Romano – Allegri, Aslaoui – Peybernes, Yaisien (85’ Dell’Aversana), Protti – Dubickas

     

    Puchar Serie C, finał, rewanż, 12.4.2023

    Stadion Miejski, 7 518 widzów

    Lizzano – Cremonese, 3:3 (3:4)

    4’ Edgaras Dubickas

    14’ Luca Cicconi (kar.)

    30’ Manuel Lazzari

    64’ Najib Ammari

    85’ Olivier Peybernes

    89’ Jury Cipollini

     

    Puchar trafia do Cremonese. Dobrze weszliśmy w to spotkanie, ale chwilę później miał miejsce rzut karny, co znacznie skomplikowało nam zadanie. Kolejne bramki były już tylko gwoździem do trumny. W końcówce wydarliśmy remis, który nic nam nie daje. W tym roku musimy obejść się smakiem, po prostu byliśmy gorsi.

     

    Città di Giulianova radzi sobie naprawdę dobrze. Znajduje się w górnej połowie tabeli, choć nie ma już szans na baraże. W pierwszym meczu padł między nami bezbramkowy remis.

     

    W następnym meczu nie zagrają: Christopher Oikonomidis – kontuzja (3-5 tyg.)

    Serughetti – Llaves, Cipollini, Raffaelli, Romano (84’ Di Sabatino) – Allegri (78’ Sevieri), Aslaoui – Peybernes, Yaisien, Protti – Dubickas

     

    Serie C/C, 35/38, 16.4.2023

    Stadion Miejski, 982 widzów

    Lizzano [3] - Città di Giulianova [8], 5:4

    4’ Giacomo Protti

    5’ Andrea Addiego Mobilio

    15’ Abdallah Yaisien (kar.)

    28’ Mustapha Ogoo

    29’ Olivier Peybernes

    45+2’ Andrea Addiego Mobilio

    53’ Edgaras Dubickas

    72’ Edgaras Dubickas

    79’ Marco Garetto

     

    Wygrywamy po znakomitym widowisku. W pierwszej połowie niemal każda akcja zakończyła się bramką. Po przerwie niewiele się zmieniło, wciąż była to gra od bramki do bramki. Byliśmy jednak minimalnie lepsi, choć przy większej skuteczności w drugiej połowie mogliśmy znacznie szybciej rozstrzygnąć losy tego meczu. Najważniejsze, że mamy 3 punkty, które znacznie przybliżają nas do strefy barażowej.

     

    W „Jedenastce Tygodnia Włoskiej Serie C/C” znalazł się Abdallah Yaisien (3).

  22. Zapewne nie pierwszy i nie ostatni 😅

     

    Tylko dwie drużyny (Monza i Bari) zdołały obronić Puchar Serie C, stoimy przed szansą na zostanie numerem 3. Cremonese już od 17 sezonów występuje w Serie C. Plasuje się w strefie barażowej i wygląda na to, że do samego końca będzie liczyć się w walce o awans. Jeśli chodzi o puchar, to dla nich trzeci finał (tak jak dla nas), do tej pory nie udało im się zdobyć tego trofeum. Nie jest łatwo wskazać faworyta tego meczu. Stawiamy dziś na zmasowany atak, bo ważne będzie zdobycie więcej niż jednej bramki wyjazdowej.

     

    W następnym meczu nie zagrają: Simone Dell’Aversana – kontuzja (5-11 dni), Christopher Oikonomidis – kontuzja (2-3 mies.), Federico Sevieri – kontuzja (2-3 tyg.)

    Serughetti – Llaves, Cipollini, Raffaelli, Romano – Allegri (74’ Foschi), Aslaoui – Peybernes (74’ Zanetti), Yaisien (46’ De Santis), Protti – Dubickas

     

    Puchar Serie C, finał, 1. mecz, 15.3.2023

    Giovanni Zini, 7 490 widzów

    Cremonese – Lizzano, 1:0

    16’ Alessandro Federico

     

    Pierwsza odsłona finału dla Cremonese. Nie udało nam się zrealizować żadnego z naszych założeń. Rywale byli stroną przeważającą, jedną z sytuacji zamienili na bramkę i to byłoby na tyle. Nie mieliśmy dziś na nich pomysłu i pozostaje mieć nadzieję, że na własnym boisku zaprezentujemy się o wiele lepiej.

     

    Montebelluna w ostatnich 9 meczach zdobyła jedynie punkt, przez co znalazła się niebezpiecznie blisko dolnej strefy barażowej. W pierwszym spotkaniu wygraliśmy 3:2, teraz nasze zwycięstwo jest obowiązkiem.

     

    W następnym meczu nie zagrają: Simone Dell’Aversana – kontuzja (4-8 dni), Christopher Oikonomidis – kontuzja (2-3 mies.), Federico Sevieri – kontuzja (2-3 tyg.)

    Serughetti – Llaves, Cipollini (76’ Foschi), Raffaelli, Di Sabatino – Allegri (76’ De Santis), Aslaoui – Peybernes, Yaisien, Protti (76’ Roncone) – Dubickas

     

    Serie C/C, 30/38, 18.3.2023

    Stadion Miejski, 930 widzów

    Lizzano [4] – Montebelluna [15], 4:1

    8’ Jury Cipollini

    20’ Matteo Baltieri

    32’ Abdallah Yaisien (kar.)

    56’ Jury Cipollini

    63’ Olivier Peybernes

     

    Wysokie zwycięstwo po niezłej grze. Naszą główną bronią okazały się dziś stałe fragmenty, z gry trafił tylko Peybernes. Bez problemu kontrolowaliśmy to spotkanie, wynik dobrze oddaje jego przebieg. Martwi nieco słabsza dyspozycja Dubickasa, który już od 5 spotkań nie zdobył bramki.

     

    W „Jedenastce Tygodnia Włoskiej Serie C/C” znalazł się Jury Cipollini (2).

     

    Tabela po 30 kolejkach.

     

    W środku tygodnia gramy zaległy mecz z Messiną. Ten sezon to dla niej duże rozczarowanie, bo miała bić się o awans, a w tym momencie bliżej jej do tej dolnej strefy barażowej. W pierwszym meczu padł między nami remis 2:2.

     

    W następnym meczu nie zagrają: Simone Dell’Aversana – kontuzja (2 dni), Christopher Oikonomidis – kontuzja (2 mies.), Federico Sevieri – kontuzja (1-2 tyg.)

    Serughetti – Llaves, Cipollini, Raffaelli, Romano – Allegri (46’ De Santis), Aslaoui – Peybernes, Yaisien (46’ Roncone), Protti – Dubickas (46’ De Masi)

     

    Serie C/C, 31/38, 22.3.2023

    San Filippo, 1 712 widzów

    Messina [12] – Lizzano [4], 1:4

    7’ Abdallah Yaisien (kar.)

    10’ Giacomo Protti

    15’ Walter Allegri

    20’ Mattia Filippetto (sam.)

    78’ Nicolas Izzillo

     

    Znakomite 20 minut w pełni wystarczyło. Wszystko nam wtedy wychodziło, byliśmy nie do zatrzymania. Po przerwie zwolniliśmy, co pozwoliło gospodarzom dojść w końcu do głosu. Nasze 3 punkty pozostały jednak niezagrożone, wykonaliśmy duży krok w kierunku gry w barażach.

     

    3 dni później gramy w absolutnym hicie kolejki. Virtus Entella słabo zaczęło sezon (1 wygrana w 9 meczach), ale druga połowa ligi jest w jego wykonaniu znakomita. Szybko dogonili czołówkę i są teraz głównym kandydatem do bezpośredniego awansu, czyli powrotu do Serie B. W pierwszym meczu zremisowaliśmy 2:2, lecz chwilę później ograliśmy ich 3:2 w pucharze. Ciężko będzie to powtórzyć, ale uważam, że nie jesteśmy bez szans.

     

    W następnym meczu nie zagrają: Christopher Oikonomidis – kontuzja (7-8 tyg.), Federico Sevieri – kontuzja (3-9 dni), Edgaras Dubickas – zgrupowanie reprezentacji Litwy

    Serughetti – Llaves, Cipollini, Raffaelli, Romano (83’ Di Sabatino) – Allegri, Aslaoui (68’ Dell’Aversana) – Peybernes, Yaisien, Protti (83’ Roncone) – De Masi

     

    Serie C/C, 32/38, 25.3.2023

    Comunale, 4 392 widzów

    Virtus Entella [3] – Lizzano [1], 2:1

    26’ Luca Cecchini

    78’ Giacomo Protti

    83’ Riccardo Martignano

     

    Tracimy remis w końcówce meczu. Trzeba jednak przyznać, że gospodarze zasłużenie sięgnęli po 3 punkty. Spisaliśmy się raczej słabo i tylko znakomita postawa Serughettiego trzymała nas przy życiu. W końcu jednak skapitulował, co oznacza naszą pierwszą ligową porażkę od 22 spotkań.

     

    W „Jedenastce Tygodnia Włoskiej Serie C/C” znalazł się Alessandro Serughetti (2).

  23. W lidze przyjeżdża do nas Ischia, która wygrała 2 ostatnie spotkania, dzięki czemu wreszcie uciekła ze strefy barażowej. W pierwszym meczu zremisowaliśmy 2:2, odrabiając 2-bramkową stratę.

     

    W następnym meczu nie zagrają: Federico Sevieri – kontuzja (2 dni), Abdallah Yaisien – kontuzja (4-8 dni), Simone Dell’Aversana – kontuzja (4-5 tyg.)

    Serughetti – Llaves, Foschi, Raffaelli, Romano – Allegri, Aslaoui – Peybernes, Oikonomidis (77’ De Santis), Protti (77’ Roncone) – Dubickas

     

    Serie C/C, 26/38, 25.2.2023

    Stadion Miejski, 936 widzów

    Lizzano [4] – Ischia [13], 1:1

    3’ Olivier Peybernes

    42’ Gianluca Di Bartolomeo

     

    Czwarty ligowy remis z rzędu, znów tracimy punkty z dolną połową tabeli. Szybko wyszliśmy na prowadzenie, ale uśpiło to naszą czujność. Rywale zaskoczyli nas jedną akcją tuż przed przerwą, a w drugiej połowie nie kwapili się już do ataku, na co nie potrafiliśmy znaleźć odpowiedzi. Wypadamy ze strefy barażowej, ale nie załamujemy się – wszystko jest wciąż w naszych rękach.

     

    W „Jedenastce Miesiąca Włoskiej Serie C/C” znaleźli się José Carlos Llaves (6) i Edgaras Dubickas (4).

     

    W środku tygodnia gramy zaległe spotkanie z Celano. Rok temu utrzymali się w barażach, teraz pukają do bram tej górnej strefy barażowej, choć nadal trochę im brakuje. W pierwszym meczu wygraliśmy 3:0, musimy zrobić wszystko, aby wrócić na ściężkę zwycięstw.

     

    W następnym meczu nie zagrają: Abdallah Yaisien – kontuzja (2 dni), Simone Dell’Aversana – kontuzja (3-4 tyg.)

    Serughetti – Llaves, Foschi, Raffaelli, Romano – Allegri, Aslaoui (79’ Sevieri) – Peybernes (79’ Zanetti), Oikonomidis (79’ Roncone), Protti – Dubickas

     

    Serie C/C, 27/38, 1.3.2023

    Fabio Piccone, 520 widzów

    Celano [7] – Lizzano [5], 1:2

    14’ José Carlos Llaves (kar.)

    49’ Jury Cipollini

    90’ Emmanuel Odianose

     

    Nareszcie, długo wyczekiwane zwycięstwo. Znów mieliśmy problem ze skutecznością, o wygranej przesądziły stałe fragmenty gry. Przy lepszym wykończeniu zmiażdżylibyśmy rywali, a ostatecznie musieliśmy drżeć o wynik do końcowego gwizdka. Wracamy do strefy barażowej, ale ścisk jest na tyle duży, że nie możemy sobieteraz  pozwolić nawet na jedną wpadkę.

     

    Biancoscudati Padova wraz z nami rozgrywa obecnie maraton spotkań. Wraz z nami występowali w półfinale Pucharu Serie C, ale, w przeciwieństwie do nas, przegrali swój dwumecz. W lidze ustępują nam jedynie bilansem bramek, co zwiastuje bardzo zacięte i ważne spotkanie. W pierwszym meczu zremisowaliśmy 2:2, zdobywając bramkę w ostatnich minutach.

     

    W następnym meczu nie zagrają: Simone Dell’Aversana – kontuzja (3-4 tyg.)

    Serughetti – Llaves, Foschi, Foschi (78’ Raffaelli), Romano – Sevieri, Aslaoui – Peybernes, Yaisien (56’ Oikonomidis), Protti – De Masi (46’ Dubickas)

     

    Serie C/C, 28/38, 4.3.2023

    Euganeo, 998 widzów

    Biancoscudati Padova [4] – Lizzano [3], 1:1

    42’ Giuliano Fantinei

    56’ Giacomo Protti

     

    Więcej szczęścia niż rozumu. To był słabiutki występ w naszym wykonaniu. Gdyby gosodarze dziś wygrali, nie moglibyśmy mieć pretensji do nikogo, prócz siebie. Rywale zmarnowali kilka niezłych okazji, a my sami trafiliśmy po naszej jedynej dogodnej sytuacji. Ważne, że utrzymujemy Biancoscudati za naszymi plecami, ale z taką grą prędzej czy później nas wyprzedzą.

     

    Tydzień później przyjeżdża do nas Tuttocuoio, a więc jedyny zespół, który pokonał nas w tym sezonie. Drużyna ta nie radzi sobie jednak najlepiej. Szanse na baraże ma już tylko matematyczne i najpewniej zakończy sezon w środku tabeli. Bardzo chcemy im się zrewanżować, choć na horyzoncie mamy finał Pucharu Serie C, więc musimy ostrożnie zarządzać naszymi siłami.

     

    W następnym meczu nie zagrają: Simone Dell’Aversana – kontuzja (2 tyg.), Christopher Oikonomidis – kontuzja (2-3 mies.)

    Serughetti – Valentini (81’ Di Sabatino), Cipollini, Raffaelli, Romano – Sevieri (56’ Allegri), Aslaoui – Peybernes, Yaisien (81’ Roncone), Protti – Dubickas

     

    Serie C/C, 29/38, 11.3.2023

    Stadion Miejski, 988 widzów

    Lizzano [3] – Tuttocuoio [10], 3:0

    11’ Oumaro Coulibaly (n/kar.)

    16’ Michele Valentini

    43’ Abdallah Yaisien (kar.)

    58’ Emanuel Raffaelli

     

    Mamy zwycięstwo, rewanżujemy się gościom. Kluczowym momentem był obroniony rzut karny. Chwilę później na listę strzelców wpisał się Valentini, dzięki czemu zaczęliśmy kontrolować mecz i pewnie punktowaliśmy rywali. Wykonaliśmy duży krok w kierunku gry w barażach, przy czym zachowujemy nawet szanse na bezpośredni awans.

     

    W „Jedenastce Tygodnia Włoskiej Serie C/C” znalazł się Michele Valentini (1).

  24. Casertana notuje iście tragiczny sezon. Miała walczyć o awans, tymczasem zamyka tabelę, nie wygrała od 13 spotkań i znajduje się na autostradzie do spadku. W pierwszym meczu wygraliśmy 2:0, dobrze byłoby powtórzyć ten rezultat.

     

    W następnym meczu nie zagrają: Federico Sevieri – kontuzja (3-11 dni), Abdallah Yaisien – kontuzja (2 tyg.), Mohamed Aslaoui – zawieszenie (1 mecz)

    Serughetti – Llaves, Cipollini, Archidiacono, Romano – Allegri (70’ Foschi), De Santis – Peybernes, Dell’Aversana (70’ Oikonomidis), Roncone – Dubickas

     

    Serie C/C, 25/38, 18.2.2023

    Alberto Pinto, 1 667 widzów

    Casertana [20] – Lizzano [2], 1:1

    6’ Edgaras Dubickas

    64’ Riccardo Rossi

     

    Idiotyczna strata punktów, z kilku powodów. Pierwszym jest fatalna celność, zmarnowaliśmy kilka niezłych sytuacji. Drugim jest słaba gra w obronie, po jednym z błędów straciliśmy bramkę. Trzecim jest fatalne zachowanie Dubickasa. Litwin zdobył bramkę z rzutu wolnego, ale chwilę później stracił status bohatera. W pewnym momencie wraz z Roncone wybiegli dwóch na jednego z bramkarzem, Christian podał mu na pustą bramkę, ale Dubickas nie pilnował linii i znalazł się na spalonym w 300%-owej sytuacji. To kosztowało nas dziś 2 punkty, tracimy je w bardzo bolesny sposób.

     

    Tabela po 25 meczach.

     

    4 dni później podejmujemy AlbinoLeffe w ramach półfinału Pucharu Serie C. Wygrana w pierwszym meczu daje nam sporą przewagę, ale nie możemy zapominać, że gramy z renomowanym zespołem. Kluczem będzie szybkie zdobycie bramki. Jeśli nam się uda, nic nie odbierze nam finału.

     

    W następnym meczu nie zagrają: Federico Sevieri – kontuzja (5 dni), Abdallah Yaisien – kontuzja (5-11 dni), Mohamed Aslaoui – zawieszenie (1 mecz)

    Serughetti – Llaves, Cipollini, Raffaelli, Romano – Allegri (46’ Foschi), Oikonomidis (76’ Roncone) – Peybernes, Dell’Aversana (60’ De Santis), Protti – Dubickas

     

    Puchar Serie C, półfinał, rewanż, 22.2.2023

    Stadion Miejski, 815 widzów

    Lizzano – AlbinoLeffe, 3:2 (7:5)

    22’ Edgaras Dubickas

    25’ José Carlos Llaves (kar.)

    45+1’ Edgaras Dubickas

    47’ Sergejs Vorobjovs

    68’ Sergejs Vorobjovs

     

    Jesteśmy w finale. Losy tego dwumeczu rozstrzygnęły się już w pierwszej połowie. W pełni dominowaliśmy, zdobyliśmy 3 bramki i po przerwie postanowiliśmy oszczędzać siły. Nie możemy odmówić gościom ambicji, ale trzeba przyznać, że jesteśmy od nich poziom wyżej. Po raz trzeci z rzędu awansowaliśmy do finału, zmierzymy się w nim z Cremonese.

  25. Real Vicenza wygrał pierwszy mecz dopiero w 15. kolejce i od tego czasu gra dużo lepiej. Uciekł z ostatniego miejsca i zachowuje pewne szanse na ucieczkę ze strefy barażowej. W pierwszym spotkaniu odnieśliśmy zwycięstwo 1:0.

     

    W następnym meczu nie zagrają: Federico Sevieri – kontuzja (2-3 tyg.), Abdallah Yaisien – kontuzja (3-4 tyg.)

    Serughetti – Llaves, Cipollini (76’ Foschi), Raffaelli, Romano – Allegri, Aslaoui – Peybernes, Dell’Aversana (76’ Oikonomidis), Protti (76’ Roncone) – Dubickas

     

    Serie C/C, 23/38, 12.2.2023

    Romeo Menti, 191 widzów

    Real Vicenza [17] – Lizzano [1], 0:0

     

    Remis, który traktujemy jako stratę 2 punktów. Przeważaliśmy przez cały mecz, ale nic z tego nie mamy. Trudno się jednak dziwić, skoro jedynie 2 nasze uderzenia były celne. Gospodarze nie zrobili wiele, by wygrać. W pełni zadowala ich remis, ale sami jesteśmy sobie winni. To kara za brak skuteczności.

     

    W „Jedenastce Tygodnia Włoskiej Serie C/C” znalazł się José Carlos Llaves (2).

     

    Santhià zakończyła miniony sezon tuż nad strefą barażową, teraz radzi sobie o wiele lepiej i zachowuje szanse na baraże o awans. W pierwszym meczu wygraliśmy 1:0, ale teraz mamy w swoich szeregach kilku nieobecnych, więc nie będzie nam łatwo o zwycięstwo.

     

    W następnym meczu nie zagrają: Federico Sevieri – kontuzja (1-2 tyg.), Abdallah Yaisien – kontuzja (2-3 tyg.), Jury Cipollini – zawieszenie (1 mecz)

    Serughetti – Llaves, Foschi, Raffaelli, Di Sabatino – Aslaoui (62’ Allegri), Oikonomidis – Peybernes (78’ Zanetti), Dell’Aversana (78’ Roncone), Protti – Dubickas

     

    Serie C/C, 24/38, 15.2.2023

    Stadion Miejski, 1 005 widzów

    Lizzano [1] – Santhià [7], 1:1

    39’ Alessandro Scialpi (kar.)

    50’ Edgaras Dubickas

     

    Remis po ciekawym meczu. Kibice zobaczyli dziś mnóstwo sytuacji, ale też ofiarną postawę w obronie. Ostatecznie obie drużyny trafiły po razie – goście z rzutu karnego, my po uderzeniu z dystansu. To sprawiedliwy wynik, choć przy lepszej skuteczności oba zespoły mogły pokusić się o 3 punkty.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...