Skocz do zawartości

Niewdzięczna znajomość


steken

Rekomendowane odpowiedzi

Pamięta ktoś jeszcze?

 

Real Vicenza zaliczył koszmarne wejście w sezon. Po 4 meczach ma na koncie punkcik i zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli. Rok temu zapewnili sobie utrzymanie w barażach, teraz ich sytuacja nie wygląda tak optymistycznie. W zeszłym sezonie dwukrotnie ich ograliśmy i zamierzamy to powtórzyć.

 

W następnym meczu nie zagrają: Christian Roncone – kontuzja (2-3 tyg.)

Serughetti – Llaves, Cipollini, Raffaelli (76’ Foschi), Romano – Allegri, Aslaoui (76’ Oikonomidis) – Peybernes, Yaisien, Protti – Dubickas

 

Serie C/C, 5/38, 14.9.2022

Stadion Miejski, 872 widzów

Lizzano [1] – Real Vicenza [19], 1:0

56’ Edgaras Dubickas

 

Najniższy wymiar kary. Dziś na boisku istniała tylko jedna drużyna, ale długo mieliśmy problem, aby to potwierdzić. Zmarnowaliśmy kilka 200%-owych sytuacji, ale najważniejsze, że w końcu coś wpadło, naszym bohaterem znów został Dubickas, tym razem za sprawą strzału głową. Nadal notujemy komplet zwycięstw na Stadionie Miejskim i nie tracimy przy tym żadnej bramki.

 

Santhià zakończyła miniony sezon tuż nad strefą barażową, w tym roku celuje w środek tabeli. Na razie wszystko idzie zgodnie z planem – 7 punktów po 5 meczach to przyzwoity wynik, ale nie zniechęca to nas do powtórzenia ubiegłorocznego wyczynu, kiedy to wygraliśmy z nimi oba spotkania.

 

W następnym meczu nie zagrają: Christian Roncone – kontuzja (2 tyg.)

Serughetti – Llaves, Cipollini, Raffaelli, Di Sabatino – Sevieri, Aslaoui (66’ Allegri) – Peybernes, Yaisien (72’ Oikonomidis), Protti – Dubickas (72’ De Masi)

 

Serie C/C, 6/38, 17.9.2022

Silvio Piola, 380 widzów

Santhià [8] – Lizzano [1], 0:1

73’ José Carlos Llaves (n/kar.)

79’ Olivier Peybernes

 

Minimalne zwycięstwo, które umacnia nas na czele tabeli. To było bardzo ciekawe spotkanie z ogromną ilością sytuacji. Aż dziwne, że skończyło się tylko 1:0, powinno być około 3:3. O zwycięstwie przesądził Peybernes, o którego pytają już kluby większe niż my. Najnowsza oferta opiewała na 300 tysięcy euro, ale postanowiliśmy ją odrzucić. Może to nam się odbić czkawką, bo bardzo możliwe, że nie będzie chciał przedłużyć wygasającego kontraktu. Mecze takie jak ten pokazują jednak, że warto było go zatrzymać.

  • Lubię! 1
  • Uwielbiam 1
Odnośnik do komentarza

Casertana wciąż czeka na pierwsze ligowe zwycięstwo. Przed sezonem zapowiadali walkę o baraże, ale chodziło im raczej o baraże o awans, a nie utrzymanie. Teraz muszą jednak zweryfikować swoje plany.

 

W następnym meczu nie zagrają: Christian Roncone – kontuzja (2-6 dni)

Serughetti – Llaves, Cipollini, Raffaelli (83’ Foschi), Romano – Allegri, Aslaoui (83’ Sevieri) – Peybernes, Yaisien (83’ Oikonomidis), Protti – Dubickas

 

Serie C/C, 7/38, 24.9.2022

Stadion Miejski, 1 032 widzów

Lizzano [1] – Casertana [18], 2:0

10’ Edgaras Dubickas

56’ Simone Della Latta

61’ Edgaras Dubickas

 

Pewna, niezagrożona wygrana. Szybko wyszliśmy na prowadzenie, dzięki czemu spokojnie kontrolowaliśmy resztę spotkania. Goście często ratowali się faulami, w wyniku czego kończyli w osłabieniu, co tylko ułatwiło nam zadanie. Zaliczamy świetny start, po 7 meczach mamy tylko 3 stracone bramki, a Dubickas jest na najlepszej drodze do pobicia rekordu ligi pod względem strzelonych goli.

 

W „Jedenastce Tygodnia Włoskiej Serie C/C” znalazł się Edgaras Dubickas (3).

W „Jedenastce Miesiąca Włoskiej Serie C/C” znaleźli się Alessandro Serughetti (2), José Carlos Llaves (1), Emuanel Raffaelli (2), Jury Cipollini (1) i Abdallah Yaisien (1).

 

Kolejny tydzień to kolejny mecz z zespołem z dołu tabeli. Ischia znajduje się w strefie barażowej i pierwsze kolejki wskazują na to, że bezpośrednie utrzymanie to maksimum, jakie może osiągnąć w tym sezonie. Rok temu dwukrotnie ją ograliśmy i nie widzę powodu, dlaczego nie mielibyśmy tego powtórzyć.

 

W następnym meczu nie zagrają: ---

Serughetti – Llaves, Cipollini, Raffaelli (74’ Foschi), Romano (74’ Di Sabatino) – Allegri, Aslaoui (74’ Sevieri) – Peybernes, Yaisien, Protti – Dubickas

 

Serie C/C, 8/38, 2.10.2022

Vincenzo Mazzella, 1 024 widzów

Ischia [17] – Lizzano [1], 2:2

19’ Massimo Baiano

45+1’ Matteo Scarlata

50’ Giacomo Protti

73’ Edgaras Dubickas

 

Fatalna pierwsza połowa i świetna druga. Po bramce na 2:0 byliśmy nieco rozbici, ale Protti świetnym strzałem przywrócił nas do gry, a na 20 minut przed końcem wyrównał niezawodny Dubickas. Po raz drugi tracimy punkty z dołem tabeli, ale szczęście w nieszczęściu jest takie, że w tej kolejce nie wygrał nikt z czołówki.

Odnośnik do komentarza

Biancoscudati Padova zdobyło 13 punktów w 5 ostatnich spotkaniach, w tym pokonało niezwyciężoną do tej pory Barlettę. Drużyna ta spadła z Serie B i robi wszystko, aby jak najszybciej tam wrócić, to nasz napoważniejszy sprawdzian z dotychczasowych, a będziemy musieli sobie radzić bez Dubickasa.

 

W następnym meczu nie zagrają: Edgaras Dubickas – zgrupowanie reprezentacji Litwy, Christian Roncone – kontuzja (4-5 tyg.)

Serughetti – Llaves, Cipollini, Raffaelli (77’ Foschi), Romano (77’ Di Sabatino) – Allegri, Aslaoui – Peybernes, Yaisien (77’ Dell’Aversana), Protti – De Masi

 

Serie C/C, 9/38, 8.10.2022

Stadion Miejski, 1 029 widzów

Lizzano [1] – Biancoscudati Padova [4], 2:2

12’ Gianmarco De Masi

40’ Lorenzo Pezzi

50’ Giuliano Fantinel

77’ Lorenzo Polvani

89’ Fabio Ghezi (sam.)

 

Ratujemy punkt w ostatnich minutach meczu, choć bardziej adekwatne jest stwierdzenie, że goście nam go podarowali. Najpierw najlepszy na boisku Polvani głupim wejściem osłabił swoją drużynę, a w w końcówce obrońcy postanowili zagrać w pinball, w wyniku czego jeden nastrzelił drugiego i piłka wylądowała w siatce. Mieliśmy dziś sporo szczęścia, choć prawda jest taka, że przy lepszej skuteczności moglibyśmy pokusić się nawet o 3 punkty.

 

Tuttocuoio dopiero w ostatniej kolejce doznało pierwszej porażki w lidze. Tracą jedynie 2 punkty do strefy barażowej, więc absolutnie nie można ich lekceważyć. W dodatku ich stadion ewidentnie nam należy – w 3 dotychczasowych spotkaniach zdobyliśmy tylko punkt.

 

W następnym meczu nie zagrają: Christian Roncone – kontuzja (2-3 tyg.)

Serughetti – Llaves, Cipollini, Raffaelli, Di Sabatino – Sevieri, Aslaoui (28’ Allegri) – Zanetti (75’ Yaisien), Oikonomidis, Protti – De Masi (63’ Peybernes)

 

Serie C/C, 10/38, 15.10.2022

Libero Masini, 411 widzów

Tuttocuoio [6] – Lizzano [2], 1:0

11’ Kingsley Adu

61’ Fabio Della Giovana (n/kar.)

 

Pierwsza porażka w lidze stała się faktem. Zagraliśmy dziś co najwyżej przeciętnie, nie mieliśmy żadnego pomysłu na obronę rywali. Być może potoczyłoby się inaczej, gdyby nie dość szybko stracona bramka. Nie zmienia to faktu, że wygrał zespół, który grał dziś o wiele lepiej i całkowicie nas stłamsił.

 

Tabela po 10 kolejkach.

Odnośnik do komentarza

W środku tygodnia przystępujemy do Pucharu Serie C, którego bronimy. W drugiej rundzie trafiliśmy na Alto Adige. Drużyna ta nie notuje najlepszego sezonu, bo na razie znajduje się w strefie barażowej i zanosi się na to, że czeka ją bój o utrzymanie. Jesteśmy wypoczęci i mamy wszelkie atuty, aby przerwać passę 3 meczów bez wygranej.

 

W następnym meczu nie zagrają: Christian Roncone – kontuzja (2 tyg.)

Serughetti – Llaves, Cipollini, Raffaelli (64’ Foschi), Romano – Allegri (79’ Sevieri), Aslaoui (64’ Oikonomidis) – Peybernes, Yaisien, Protti – Dubickas

 

Puchar Serie C, 2. runda, 19.10.2022

Druso, 496 widzów

Alto Adige – Lizzano, 2:3

15’ Olivier Peybernes

24’ Giacomo Marangon

65’ Edgaras Dubickas

68’ Andrea D’Orazio (kar.)

79’ Abdallah Yaisien (kar.)

 

Wygrywamy po ciekawym meczu, jesteśmy w 1/8 finału. Goście grali dziś naprawdę dobrze, ale zawsze byli krok za nami. Czuliśmy, że kontrolujemy to spotkanie, każde nasze przyspieszenie kończyło się bramką. Wykonujemy pierwszy krok w kierunku obrony pucharu, w 1/8 finału zagramy z Rimini.

 

Messina miała bić się o baraże, ale częste wpadki powodują, że znajduje się w środku tabeli i z niemal każdą kolejką rośnie jej strata do czołówki. Do tej pory zawsze ogrywaliśmy ich na własnym stadionie i choć obiekt się zmienił, mamy nadzieję na podtrzymanie domowej passy.

 

W następnym meczu nie zagrają: Christian Roncone – kontuzja (1-2 tyg.)

Serughetti – Llaves, Cipollini, Raffaelli, Di Sabatino – Allegri (46’ Sevieri), Aslaoui (69’ Oikonomidis) – Zanetti, Yaisien (69’ Dell’Aversana), Protti – Dubickas

 

Serie C/C, 11/38, 22.10.2022

Stadion Miejski, 1 003 widzów

Lizzano [2] – Messina [11], 2:2

20’ Edgaras Dubickas

39’ Ruggiero Avolio

44’ Cristian Carletti

81’ Edgaras Dubickas

 

Remis ze wskazaniem na nas, choć musieliśmy walczyć o to do ostatnich minut. Przegraliśmy pierwszą połowę, choć atakowaliśmy znacznie częściej. Byliśmy jednak nieskuteczni, czego nie można powiedzieć o rywalach. Po przerwie ruszyliśmy jeszcze mocniej, uratował nas niezawodny Dubickas, który w 8 ligowych meczach zgromadził 12 trafień.

 

W „Jedenastce Tygodnia Włoskiej Serie C/C” znalazł się Edgaras Dubickas (4).

 

Montebelluna po kilkunastu latach uzyskała upragniony awans do Serie C. W swoim pierwszym sezonie radzi sobie całkiem nieźle, bo znajduje się w środku tabeli i raczej nie grozi jej walka o utrzymanie. Po ostatnich niepowodzeniach (4 mecze bez wygranej) nasza strata do Barletty nieco wzrosła, dlatego koniecznie musimy dziś wygrać.

 

W następnym meczu nie zagrają: Christian Roncone – kontuzja (3 dni), Gianmarco De Masi – kontuzja (5-6 tyg.)

Serughetti – Llaves, Cipollini (85’ Foschi), Raffaelli, Romano – Allegri, Aslaoui (85’ Oikonomidis) – Peybernes, Yaisien, Protti – Dubickas

 

Serie C/C, 12/38, 29.10.2022

San Virgilio, 2 451 widzów

Montebelluna [10] – Lizzano [3], 2:3

7’ Olivier Peybernes

16’ Olivier Peybernes

40’ Olivier Peybernes (kar.)

61’ Alex Tondini

84’ Manuel Pollacchini

 

Dwie różne połowy. Pierwsza część gry wyszła nam znakomicie. Mecz życia rozgrywał Peybernes, który popisał się klasycznym hat-trickiem. Wydawało nam się, że już po wszystkim, a okazało się, że rywale nie chcą się poddać. Po bramce na 2:3 zadrżeliśmy, ale skupiliśmy się na obronie i nie dopuściliśmy do dalszego zagrożenia. Mamy przełamanie, ale mało brakowało, żebyśmy w głupi sposób stracili punkty.

 

W „Jedenastce Tygodnia Włoskiej Serie C/C” znalazł się José Carlos Llaves (1).

W „Jedenastce Miesiąca Włoskiej Serie C/C” znaleźli się Alessandro Serughetti (3), José Carlos Llaves (2), Jury Cipollini (2) i Abdallah Yaisien (2).

 

Virtus Entella 2 lata temu zdominowało naszą ligę, ale nie zwojowało Serie B i po roku do nas wróciło. Eksperci wieszczyli im ponowny awans, ale na razie nic z tego nie wychodzi – znajdują się w środku tabeli i bliżej im dolnej strefy barażowej niż górnej. Nigdy nie udało nam się z nimi wygrać, teraz mamy ku temu idealną okazję.

 

W następnym meczu nie zagrają: Gianmarco De Masi – kontuzja (3-4 tyg.)

Serughetti – Llaves, Cipollini, Raffaelli, Romano – Allegri, Aslaoui (46’ Oikonomidis) – Peybernes, Yaisien (73’ Dell’Aversana), Protti – Dubickas

 

Serie C/C, 13/38, 6.11.2022

Stadion Miejski, 1 506 widzów

Lizzano [3] – Virtus Entella [9], 2:2

27’ José Carlos Llaves (sam.)

37’ Emanuel Raffaelli

62’ Francesco Paolo Maisano

67’ Edgaras Dubickas

 

Remis po wyrównanym meczu. Sytuacji było sporo, pudeł również. Szkoda nam trochę pierwszej bramki, bo była bardzo pechowa i mocno pokrzyżowała nam plany. Najważniejsze jednak, że potrafiliśmy się podnieść i dwukrotnie dogoniliśmy wynik. Virtus nie rozgrywa najlepszego sezonu, ale to nadal drużyna, która 2 lata temu zdominowała ligę, a rok temu prawie utrzymała się w Serie B, musimy szanować ten punkt.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Ragusa awansowała do Serie C po kilkunastu latach próby. Radzi sobie jednak bardzo przeciętnie. Nie wygrała od 10 spotkań, choć ugrała ostatnio remis z Barlettą, co pokazuje, że nie można jej lekceważyć. Dubickas znów pojechał na kadrę, co w obliczu kontuzji De Masiego oznacza, że nie mamy w kadrze żadnego napastnika. Będzie nam trudno o zwycięstwo, ale nie jesteśmy bez szans.

 

W następnym meczu nie zagrają: Gianmarco De Masi – kontuzja (2-3 tyg.), Edgaras Dubickas – zgrupowanie reprezentacji Litwy

Serughetti – Llaves, Cipollini, Raffaelli, Romano – Allegri, Aslaoui – Peybernes, Yaisien, Protti (67’ Santese) – Roncone

 

Serie C/C, 14/38, 12.11.2022

Aldo Campo, 3 533 widzów

Ragusa [17] – Lizzano [3], 1:3

1’ Francesco Bramucci

40’ Olivier Peybernes

43’ Olivier Peybernes

57’ Giacomo Protti

 

Mamy bardzo ważne 3 punkty. Fatalnie weszliśmy w to spotkanie, co bardzo utrudniło nam zadanie. Dopiero dwa szybkie trafienia Peybernesa zapewniły nam spokój. Po przerwie graliśmy o wiele lepiej, bramka Prottiego kompletnie odebrała rywalom chęci do walki. Zaliczamy niezły występ i to bez nominalnego napastnika.

 

Tydzień później czeka nas mecz „za 6 punktów”, bo przyjeżdża do nas Barletta. To jedna z największych niespodzianek sezonu. Wszyscy widzieli ją w środku tabeli, tymczasem znajduje się na szczycie i nie przegrała od 6 spotkań. Ewentualny zwycięzca nadchodzącego meczu znacznie ułatwi sobie drogę do bezpośredniego awansu, nie możemy sobie pozwolić na stratę punktów.

 

W następnym meczu nie zagrają: Gianmarco De Masi – kontuzja (3-11 dni), Giacomo Protti – kontuzja (1 dzień)

Serughetti – Llaves, Cipollini (71’ Foschi), Raffaelli, Di Sabatino – Allegri (71’ Sevieri), Aslaoui – Peybernes (71’ Zanetti), Yaisien, Roncone – Santese

 

Serie C/C, 15/38, 19.11.2022

Stadion Miejski, 1 018 widzów

Lizzano [3] – Barletta [1], 0:0

 

Pierwszy bezbramkowy remis w tym sezonie. Padło dziś trochę strzałów, ale nie były one szczególnie groźne. Oba zespoły bały się zaryzykować, w wyniku czego nie było to najciekawsze spotkanie. Biancoscudati Padova również zremisowało swój mecz, więc status quo na szczycie został zachowany.

 

W „Jedenastce Tygodnia Włoskiej Serie C/C” znalazł się Emanuel Raffaelli (2).

 

W 1/8 finału Pucharu Serie C gramy z Rimini. Drużyna ta gra w tej samej grupie co nasz poprzedni rywal – Alto Adige. Radzi sobie jednak dużo lepiej, traci 4 punkty do strefy barażowej. Uważam, że jesteśmy lepszą drużyną i powinniśmy to udowodnić.

 

W następnym meczu nie zagrają: Gianmarco De Masi – kontuzja (5 dni)

Serughetti – Llaves, Cipollini, Raffaelli, Romano – Allegri (91’ Sevieri), Aslaoui – Peybernes, Yaisien (91’ Oikonomidis), Protti (91’ Roncone) – Dubickas

 

Puchar Serie C, 1/8 finału, 23.11.2022

Stadion Miejski, 819 widzów

Lizzano – Rimini, 4:4, k. 8:7

4’ Milos Vesić

5’ Milos Vesić

27’ Olivier Peybernes

35’ Milos Vesić

64’ Olivier Peybernes

69’ Abdallah Yaisien (kar.)

105+1’ Mattia Nardi

120’ Edgaras Dubickas

 

Co za mecz, mamy awans! Wynik pierwszej połowy jest dla nas bardzo niekorzystny, ale prawda jest taka, że atakowaliśmy znacznie częściej, brakowało nam po prostu skuteczności. Po przerwie graliśmy jeszcze lepiej, w wyniku czego udało nam się wyrównać. W dogrywce chodziło już tylko o to, która drużyna będzie mniej zmęczona. Po bramce Nardiego wydawało się, że już po nas, ale w samej końcówce Dubickas popisał się znakomitym strzałem z dystansu. Kwestię awansu rozstrzygnęły rzuty karne. Trwały one aż 8 kolejek, kiedy to pomylił się Vesić. Jesteśmy w ćwierćfinale, w którym naszym przeciwnikiem będzie Virtus Entella.

 

W lidze naszym kolejnym przeciwnikiem jest Città di Giulianova. Drużyna ta w zeszłym sezonie świetnie poradziła sobie jako beniaminek, kończąc w środku stawki. Teraz celuje jeszcze wyżej, traci 5 punktów do strefy barażowej, więc jeszcze wszystko może się zdarzyć. Rok temu dwukrotnie z nimi wygraliśmy, ale jesteśmy po ciężkim meczu w pucharze i ciężko będzie nam o dobry wynik.

 

W następnym meczu nie zagrają: Gianmarco De Masi – kontuzja (2 dni)

Serughetti – Llaves, Cipollini, Foschi, Romano – Sevieri (62’ Aslaoui), Oikonomidis (62’ Allegri) – Zanetti, Yaisien, Protti (73’ Roncone) – Dubickas

 

Serie C/C, 16/38, 26.11.2022

Rubens Fadini, 526 widzów

Città di Giulianova [7] – Lizzano [3], 0:0

 

Remis po przeciętnym meczu. Nie mieliśmy sił na jakiekolwiek ataki, z kolei rywalom brakowało po prostu umiejętności i pomysłu. Skończyło się bezbramkowym remisem, który sprawia, że sytuacja w czubie tabeli się nie zmieniła – wszystkie zespoły zdobyły tylko punkt.

 

W „Jedenastce Tygodnia Włoskiej Serie C/C” znaleźli się Jury Cipollini (1) i Enrico Romano (1).

W „Jedenastce Miesiąca Włoskiej Serie C/C” znaleźli się Alessandro Serughetti (4), José Carlos Llaves (3) i Jury Cipollini (3).

Odnośnik do komentarza

Spokojnie, nigdzie się nie wybieram. 😛

 

2 tygodnie później gramy z Bassano. Drużyna ta z roku na rok finiszuje coraz wyżej i coraz poważniej puka do bram strefy barażowej. W zeszłym sezonie nie poszło nam z nimi najlepiej, zdobyliśmy tylko punkt. Teraz mamy wszelkie atuty, aby poprawić ten wynik.

 

W następnym meczu nie zagrają: Olivier Peybernes – kontuzja (10 dni)

Serughetti – Llaves, Cipollini, Raffaelli, Romano – Allegri, Aslaoui (71’ Oikonomidis) – Zanetti (33’ Santese), Yaisien (82’ Sevieri), Protti – Dubickas

 

Serie C/C, 17/38, 10.12.2022

Rino Mercante, 648 widzów

Bassano [10] – Lizzano [3], 1:1

27’ Claudio Bonanni

50’ Edgaras Dubickas

 

Remis po dwóch różnych połowach. W pierwszej nic nam nie wychodziło. Przez cały czas byliśmy w odwrocie i powinniśmy stracić o wiele więcej bramek. W przerwie dokonaliśmy paru korekt, co od razu poskutkowało. Szybko wyrównał Dubickas i przez resztę meczu walczyliśmy o zwycięstwo. Ostatecznie skończyło się remisem, co można uznać za sprawiedliwy rezultat.

 

Cosenza zaliczyła świetny start sezonu, ale potem przytrafiła jej się seria 6 meczów bez wygranej, przez co wypadła ze strefy barażowej. To jednak wciąż groźny zespół, ostatnio wygrała z Barlettą, co świadczy, że wraca do formy. Jeszcze nigdy nie udało nam się z nimi wygrać, a mieliśmy już 7 prób.

 

W następnym meczu nie zagrają: ---

Serughetti – Llaves, Cipollini, Raffaelli, Romano – Allegri, Aslaoui (84’ Oikonomidis) – Peybernes, Yaisien, Protti (84’ Roncone) – Dubickas

 

Serie C/C, 18/38, 21.12.2022

Stadion Miejski, 996 widzów

Lizzano [4] – Cosenza [5], 3:1

37’ Edgaras Dubickas

70’ Andrea Di Pinto

78’ Abdallah Yaisien

87’ Edgaras Dubickas

 

Mamy bardzo ważne zwycięstwo. Co prawda zwycięskie bramki zdobyliśmy w ostatnim kwadransie, ale prawda jest taka, że sprawiliśmy o wiele lepsze wrażenie i przy lepszej skuteczności dużo szybciej zamknęlibyśmy to spotkanie. Najważniejsze, że mamy 3 punkty, które pozwalają nam odetchnąć, bo w pewnym momencie byliśmy blisko wypadnięcia ze strefy barażowej.

 

W „Jedenastce Tygodnia Włoskiej Serie C/C” znalazł się Edgaras Dubickas (5).

W „Jedenastce Miesiąca Włoskiej Serie C/C” znaleźli się José Carlos Llaves (4), Jury Cipollini (4) i Edgaras Dubickas (2).

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza

-Pani Claudio! Czy jest pani tam?! - stałem pod willą państwa Parento (teraz zamieszkanej tylko przez jedną osobę) i krzyczałem w nadziei, że mama Camilli otworzy mi drzwi. - Muszę z panią pilne pomówić, na pewno mnie pani słyszy!

Moje nawoływanie trwało dobre kilkanaście minut. Jeszcze 9 lat temu zostałbym szybko wyeksportowany za bramę, wokół domu było wtedy pełno ochroniarzy, ale skoro ojciec Camilli trafił za kratki, ich obecność była już tu zbędna. Na zewnątrz nie było nikogo oprócz mnie. Nie dawałem jednak za wygraną:

-Wiem, gdzie jest Camilla, a pani ignorowanie mnie nie zniechęci mnie od wylotu do Szwe...

W tym momencie drzwi się otworzyły, a moim oczom ukazała się pani Parento. Nie widziałem jej od prawie dekady, więc nie od razu ją poznałem. Czas zrobił z nią swoje, w dodatku nie można zapomnieć o tragedii, jaka ją spotkała. W niemal jednej chwili straciła męża (choć pewnie teraz nie chce mieć z nim nic wspólnego) i córkę.

-Witaj, Piotr - zaczęła chłodno mama Camilli. - Zmieniłeś się, ledwo cię poznałam.

-Dzień dobry. Przepraszam, że nachodzę, ale jestem tu w pilnej sprawie. Chodzi o...

-Wiem, po co tu przyjechałeś - przerwała mi pani Parento. - Przecież krzyczysz o tym od kwadransa.

-Przepraszam, że jestem nachalny, ale próbuję się tylko dowiedzieć, dlaczego pani i Camilla mnie unikacie. Wiem, że mamy burzliwą przeszłość, ale zostałem oczyszczony ze wszystkich zarzutów, byłem niewinny, a traktujecie mnie jak kryminalistę. Chyba zasługuję na jakieś słowa wyjaśnienia. Co zrobiłem nie tak?

-Piotr, problem wcale nie leży w tobie, ty nic nie rozumiesz... - westchnęła pani Parento. - Czy nie dostałeś mojego SMS-a, którego ci kiedyś wysłałam? I jakim cudem dowiedziałeś się, gdzie jest moja córka?

-To był akurat kompletny przypadek. SMS-a dostałem, ale nic z niego nie rozumiem. Dlaczego mam się trzymać od was z dala i nie jestem tu mile widziany?

Pani Parento długo zbierała się na odpowiedź, aż w końcu powiedziała:

-Wiem, że cała ta sytuacja z tobą i moim mężem wydarzyła się bardzo dawno temu, ale o pewnych sprawach się nie zapomina. I nie mówię tu o mnie ani o Camilli.

-A więc o kim? - nie dawałem za wygraną. Za długo tkwiłem w miejscu, musiałem wreszcie dowiedzieć się prawdy. - Kogo ma pani na myśli?

-Lepiej, żebym nie mówiła tego na głos, powinieneś się tego domyślić. - odparła moja rozmówczyni i przez chwilę milczała, jakby czekała na moją reakcję. Gdy jednak się nie odzywałem, dodała zrezygnowana - Więcej nie mogę ci powiedzieć. Wiesz, gdzie jest Camilla, ale proszę, nie rób nic głupiego. Już wystarczająco namieszałeś, dzwoniąc do Szwecji.

-A skąd pani wie, że do niej zadzwoniłem? - poczułem, że pani Parento z każdą chwilą robi się coraz bardziej rozmowna i mówi mi więcej niż pierwotnie chciała. Musiałem to wykorzystać.

-Zaraz po telefonie od ciebie, Camilla zadzwoniła do mnie i wszystko mi opowiedziała - A więc jednak! Camilla rzeczywiście mnie rozpoznała! - Była bardzo roztrzęsiona. Chciała z tobą porozmawiać, ale wie, że nie wolno jej tego robić. Ledwo udało mi się ją odwieść od pomysłu, żeby wróciła do Włoch.

-Camilla chciała tu wrócić po moim telefonie? To dlaczego tego nie robi? I dlaczego nie powinna ze mną rozmawiać? - najwyraźniej zadałem za dużo pytań naraz, bo mama Camilli ponownie zrobiła się tajemnicza i powiedziała tylko:

-Dosyć, nic już więcej ci nie powiem. Po prostu zapomnij o Camilli, zapomnij o całej sprawie i nie rób nic, co mogłoby wpakować ciebie oraz Camillę w kłopoty. - w jej głosie usłyszałem cień troski. Po chwili dodała tylko - Przepraszam, Piotr. Może kiedyś poznasz prawdę, wtedy mnie zrozumiesz.

Chciałem zapytać, jakie kłopoty pani Parento ma na myśli i jaką prawdę, ale nie zdążyłem, bo po chwili drzwi trzasnęły mi przed nosem.

Mama Camilli chce, żebym zostawił to w spokoju, ale już podjąłem decyzję, że tego nie zrobię. Camilla wie, że jej szukam. Wie, że wiem, gdzie jest. Po moim telefonie chce nawet wrócić do kraju, ale z jakiegoś powodu pani Claudia zabrania jej tego zrobić. Teraz, kiedy wiem, że Camilla chce ze mną porozmawiać, nie odpuszczę tematu, nawet jeśli jest uziemiona w Szwecji. A skoro nie chce góra przyjść do Mahometa...

 

---

 

Święta spędziłem u rodziców w Polsce. Zaraz potem planowałem udać się do Falun, ale w Lizzano nawet nie chcieli o tym słyszeć. Zostałem wezwany do klubu, gdzie powiedziano mi, że takie wycieczki mogę sobie urządzać po sezonie. Zgodziłem się z nimi, ale już wiedziałem, że nie zamierzam czekać z wylotem do czerwca.

Po świętach gramy na wyjeździe z Castiglione, które zaczęło ligę nieco słabiej, ale w ostatnich kolejkach prezentuje się bardzo dobrze, dzięki czemu zrównało się z nami punktami. Mierzyliśmy się z nimi już 8-krotnie, ale wygraliśmy tylko raz i to w pucharze. Najwyższy czas przełamać się w lidze.

 

W następnym meczu nie zagrają: ---

Serughetti – Llaves, Cipollini, Raffaelli, Romano (75’ Di Sabatino) – Allegri, Aslaoui – Peybernes (75’ Zanetti), Yaisien (75’ Oikonomidis), Protti – Dubickas

 

Serie C/C, 19/38, 6.1.2023

Ugo Lusetti – San Pietro, 365 widzów

Castiglione [3] – Lizzano [2], 2:2

21’ Olivier Peybernes

53’ Andrea Tripicchio

58’ Jury Cipollini

82’ Andrea Tripicchio

 

Podział punktów w hicie kolejki. Nie jesteśmy z siebie zadowoleni, bo to nie był najlepszy występ z naszej strony. Udało nam się dwukrotnie wyjść na prowadzenie, ale przez większość spotkania byliśmy w obronie. Z przebiegu gry gospodarze zasłużyli na punkt, ale i tak żałujemy, że aż 2 razy daliśmy im wyrównać.

 

Tabela na półmetku sezonu.

 

Niespełna 3 tygodnie później gramy w ćwierćfinale Pucharu Serie C. Virtus Entella to jedno z najgorszych możliwych losowań. Co prawda w lidze znajdują się w środku tabeli, ale ostatnimi czasy grają dużo lepiej i nie skreślałbym ich w walce o baraże. Nadal czekamy na zwycięstwo w bezpośredniej konfrontacji, być może w pucharze uda nam się dopiąć swego.

 

 W następnym meczu nie zagrają: ---

Serughetti – Llaves, Cipollini, Raffaelli, Romano – Allegri, Aslaoui – Peybernes, Yaisien, Protti – Dubickas

 

Puchar Serie C, ćwierćfinał, 25.1.2023

Stadion Miejski, 1 301 widzów

Lizzano – Virtus Entella, 3:2

2’ Abdallah Yaisien

17’ Walter Allegri

61’ Riccardo Martignago

62’ Emanuel Raffaelli

70’ Carmine De Sena

 

Wygrywamy po znakomitym widowisku i meldujemy się w półfinale. Kibice zobaczyli dziś aż 36 strzałów, co świadczy o poziomie spotkania. O naszym sukcesie przesądziły dobrze rozgrywane rzuty rożne i dobra postawa bramkarza. Po raz pierwszy w historii ogrywamy Virtus, co daje nam awans do półfinału, w którym naszym przeciwnikiem będzie AlbinoLeffe.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

W lidze przyjeżdża do nas Deruta. Drużyna ta zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli i wydaje się, że nie może liczyć na nic więcej niż baraże, a nawet i one nie są pewne. W pierwszej rundzie ograliśmy ją 5:2. Powtórka jest prawdopodobna, ale nie do końca wiadomo, jak się zaprezentujemy po meczu pucharowym.

 

W następnym meczu nie zagrają: Federico Sevieri – kontuzja (5-6 tyg.)

Serughetti – Llaves, Cipollini (78’ Foschi), Raffaelli, Romano (78’ Di Sabatino) – Allegri, Aslaoui – Peybernes, Yaisien (78’ Oikonomidis), Protti – Dubickas

 

Serie C/C, 20/38, 28.1.2023

Stadion Miejski, 943 widzów

Lizzano [4] – Deruta [19], 4:3

34’ Walter Allegri

43’ Pierfilippo Aloisi

66’ Olivier Peybernes

72’ Edgaras Dubickas

79’ Federico Manauzzi

81’ Olivier Peybernes

90+2’ Matteo Godio

 

Uciekamy spod topora, nasza nonszalancja prawie kosztowała nas stratę punktów. Dominowaliśmy w tym spotkaniu, to nie ulega wątpliwości. Mieliśmy w garści dobry wynik, ale wciąż chcieliśmy więcej, przez co nadziewaliśmy się na kontry i traciliśmy bramki. Ostatecznie byliśmy lepsi o jedno trafienie, ale mało brakowało, żebyśmy w głupi sposób wypuścili to zwycięstwo z rąk.

 

W „Jedenastce Tygodnia Włoskiej Serie C/C” znalazł się Walter Allegri (1).

W „Jedenastce Miesiąca Włoskiej Serie C/C” znaleźli się José Carlos Llaves (5), Jury Cipollini (5) i Edgaras Dubickas (3).

 

Santarcangelo cały czas plasuje się w środku stawki, taki stan rzeczy utrzymuje się już od kilku sezonów. W pierwszym meczu odnieśliśmy pewne zwycięstwo 3:0.

 

W następnym meczu nie zagrają: Federico Sevieri – kontuzja (4-5 tyg.)

Serughetti – Llaves, Cipollini, Raffaelli, Romano – Allegri, Aslaoui (66’ Oikonomidis) – Peybernes, Yaisien (56’ Dell’Aversana), Protti (83’ Roncone) – Dubickas

 

Serie C/C, 21/38, 1.2.2023

Valentino Mazzola, 587 widzów

Santarcangelo [11] – Lizzano [3], 1:3

7’ Abdallah Yaisien (kar.)

18’ Gianluca Maresi

77’ Edgaras Dubickas

90+3’ Edgaras Dubickas

 

Nie było łatwo, ale mamy 3 punkty. O wszystkim zadecydował ostatni kwadrans, na który zachowaliśmy więcej sił. Zwycięstwo zapewnił nam niezawodny Dubickas, który pewnie prowadzi w klasyfikacji strzelców. Drugi Leonetti ma 2 trafienia mniej, ale rozegrał aż o 6 spotkań więcej.

 

3 dni później podejmujemy Melfi. Drużyna ta od lat plasuje się w środku tabeli, ale absolutnie nie można jej lekceważyć. Przekonała się o tym Barletta, która poległa w minionej kolejce 1:2. W pierwszym meczu zremisowaliśmy 1:1.

 

W następnym meczu nie zagrają: Federico Sevieri – kontuzja (3-4 tyg.), Abdallah Yaisien – kontuzja (4-5 tyg.)

Serughetti – Llaves, Cipollini, Foschi (76’ Rafaelli), Di Sabatino – Aslaoui (76’ De Santis), Oikonomidis – Zanetti (76’ Peybernes), Dell’Aversana, Protti – Dubickas

 

Serie C/C, 22/38, 4.2.2023

Stadion Miejski, 1 007 widzów

Lizzano [2] – Melfi [11], 2:1

31’ Edgaras Dubickas

61’ Federico Callimo

71’ Jury Cipollini

 

Kolejna wygrana, choć znów nie przyszła nam ona łatwo. Pierwsza połowa była w naszym wykonaniu naprawdę dobra, ale po przerwie coś się popsuło. Rywale zaczęli przeważać i dość szybko udało im się wyrównać. Mieliśmy problem ze stwarzaniem sytuacji, z pomocą przybył nam rzut rożny. Awansujemy na pozycję lidera, ale do końca pozostało jeszcze wiele spotkań.

 

W półfinale Pucharu Serie C trafiliśmy na AlbinoLeffe, z którym mierzyliśmy się już 2 lata temu w 1/8 finału i odnieśliśmy szczęśliwe zwycięstwo 1:0. Rywale zaliczyli kiepskie wejście w sezon, ale nie zaznali porażki już od 4 miesięcy, dzięki czemu pozostają w walce o baraże w swojej grupie. Ostatnimi czasy nasza forma nieco spadła, ale wciąż udaje nam się wygrywać i mam nadzieję, że utrzymamy taki stan rzeczy.

 

W następnym meczu nie zagrają: Federico Sevieri – kontuzja (2-4 tyg.), Abdallah Yaisien – kontuzja (3-4 tyg.)

Serughetti – Llaves, Cipollini, Raffaelli, Romano – Allegri, Aslaoui – Peybernes, Dell’Aversana (75’ Oikonomidis), Protti – Dubickas

 

Puchar Serie C, półfinał, 1. mecz, 8.2.2023

Atleti Azzurri d’Italia, 612 widzów

AlbinoLeffe – Lizzano, 3:4

12’ Alejandro Rodríguez

29’ Alessandro Eleuteri

40’ Alessandro Eleuteri

41’ Edgaras Dubickas

48’ Alessandro Eleuteri (n/kar.)

74’ Edgaras Dubickas

81’ Edgaras Dubickas

90’ Edgaras Dubickas

 

Niesamowity mecz i bardzo ważne zwycięstwo. Przez 40 minut nic nam nie wychodziło, byliśmy w rozsypce. Mieliśmy dwa przełomowe momenty. Pierwszym była szybka odpowiedź Dubickasa na 1:3, drugim obroniony rzut karny. Od tamtej pory graliśmy znakomicie, a na absolutnie wyżyny wspiął się Dubickas, który w 16 minut zdobył 3 bramki. Mamy zwcięstwo i 4 gole na wyjeździe, jesteśmy na dobrej drodze do finału.

Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...

Real Vicenza wygrał pierwszy mecz dopiero w 15. kolejce i od tego czasu gra dużo lepiej. Uciekł z ostatniego miejsca i zachowuje pewne szanse na ucieczkę ze strefy barażowej. W pierwszym spotkaniu odnieśliśmy zwycięstwo 1:0.

 

W następnym meczu nie zagrają: Federico Sevieri – kontuzja (2-3 tyg.), Abdallah Yaisien – kontuzja (3-4 tyg.)

Serughetti – Llaves, Cipollini (76’ Foschi), Raffaelli, Romano – Allegri, Aslaoui – Peybernes, Dell’Aversana (76’ Oikonomidis), Protti (76’ Roncone) – Dubickas

 

Serie C/C, 23/38, 12.2.2023

Romeo Menti, 191 widzów

Real Vicenza [17] – Lizzano [1], 0:0

 

Remis, który traktujemy jako stratę 2 punktów. Przeważaliśmy przez cały mecz, ale nic z tego nie mamy. Trudno się jednak dziwić, skoro jedynie 2 nasze uderzenia były celne. Gospodarze nie zrobili wiele, by wygrać. W pełni zadowala ich remis, ale sami jesteśmy sobie winni. To kara za brak skuteczności.

 

W „Jedenastce Tygodnia Włoskiej Serie C/C” znalazł się José Carlos Llaves (2).

 

Santhià zakończyła miniony sezon tuż nad strefą barażową, teraz radzi sobie o wiele lepiej i zachowuje szanse na baraże o awans. W pierwszym meczu wygraliśmy 1:0, ale teraz mamy w swoich szeregach kilku nieobecnych, więc nie będzie nam łatwo o zwycięstwo.

 

W następnym meczu nie zagrają: Federico Sevieri – kontuzja (1-2 tyg.), Abdallah Yaisien – kontuzja (2-3 tyg.), Jury Cipollini – zawieszenie (1 mecz)

Serughetti – Llaves, Foschi, Raffaelli, Di Sabatino – Aslaoui (62’ Allegri), Oikonomidis – Peybernes (78’ Zanetti), Dell’Aversana (78’ Roncone), Protti – Dubickas

 

Serie C/C, 24/38, 15.2.2023

Stadion Miejski, 1 005 widzów

Lizzano [1] – Santhià [7], 1:1

39’ Alessandro Scialpi (kar.)

50’ Edgaras Dubickas

 

Remis po ciekawym meczu. Kibice zobaczyli dziś mnóstwo sytuacji, ale też ofiarną postawę w obronie. Ostatecznie obie drużyny trafiły po razie – goście z rzutu karnego, my po uderzeniu z dystansu. To sprawiedliwy wynik, choć przy lepszej skuteczności oba zespoły mogły pokusić się o 3 punkty.

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Casertana notuje iście tragiczny sezon. Miała walczyć o awans, tymczasem zamyka tabelę, nie wygrała od 13 spotkań i znajduje się na autostradzie do spadku. W pierwszym meczu wygraliśmy 2:0, dobrze byłoby powtórzyć ten rezultat.

 

W następnym meczu nie zagrają: Federico Sevieri – kontuzja (3-11 dni), Abdallah Yaisien – kontuzja (2 tyg.), Mohamed Aslaoui – zawieszenie (1 mecz)

Serughetti – Llaves, Cipollini, Archidiacono, Romano – Allegri (70’ Foschi), De Santis – Peybernes, Dell’Aversana (70’ Oikonomidis), Roncone – Dubickas

 

Serie C/C, 25/38, 18.2.2023

Alberto Pinto, 1 667 widzów

Casertana [20] – Lizzano [2], 1:1

6’ Edgaras Dubickas

64’ Riccardo Rossi

 

Idiotyczna strata punktów, z kilku powodów. Pierwszym jest fatalna celność, zmarnowaliśmy kilka niezłych sytuacji. Drugim jest słaba gra w obronie, po jednym z błędów straciliśmy bramkę. Trzecim jest fatalne zachowanie Dubickasa. Litwin zdobył bramkę z rzutu wolnego, ale chwilę później stracił status bohatera. W pewnym momencie wraz z Roncone wybiegli dwóch na jednego z bramkarzem, Christian podał mu na pustą bramkę, ale Dubickas nie pilnował linii i znalazł się na spalonym w 300%-owej sytuacji. To kosztowało nas dziś 2 punkty, tracimy je w bardzo bolesny sposób.

 

Tabela po 25 meczach.

 

4 dni później podejmujemy AlbinoLeffe w ramach półfinału Pucharu Serie C. Wygrana w pierwszym meczu daje nam sporą przewagę, ale nie możemy zapominać, że gramy z renomowanym zespołem. Kluczem będzie szybkie zdobycie bramki. Jeśli nam się uda, nic nie odbierze nam finału.

 

W następnym meczu nie zagrają: Federico Sevieri – kontuzja (5 dni), Abdallah Yaisien – kontuzja (5-11 dni), Mohamed Aslaoui – zawieszenie (1 mecz)

Serughetti – Llaves, Cipollini, Raffaelli, Romano – Allegri (46’ Foschi), Oikonomidis (76’ Roncone) – Peybernes, Dell’Aversana (60’ De Santis), Protti – Dubickas

 

Puchar Serie C, półfinał, rewanż, 22.2.2023

Stadion Miejski, 815 widzów

Lizzano – AlbinoLeffe, 3:2 (7:5)

22’ Edgaras Dubickas

25’ José Carlos Llaves (kar.)

45+1’ Edgaras Dubickas

47’ Sergejs Vorobjovs

68’ Sergejs Vorobjovs

 

Jesteśmy w finale. Losy tego dwumeczu rozstrzygnęły się już w pierwszej połowie. W pełni dominowaliśmy, zdobyliśmy 3 bramki i po przerwie postanowiliśmy oszczędzać siły. Nie możemy odmówić gościom ambicji, ale trzeba przyznać, że jesteśmy od nich poziom wyżej. Po raz trzeci z rzędu awansowaliśmy do finału, zmierzymy się w nim z Cremonese.

Odnośnik do komentarza
  • 4 miesiące później...

W lidze przyjeżdża do nas Ischia, która wygrała 2 ostatnie spotkania, dzięki czemu wreszcie uciekła ze strefy barażowej. W pierwszym meczu zremisowaliśmy 2:2, odrabiając 2-bramkową stratę.

 

W następnym meczu nie zagrają: Federico Sevieri – kontuzja (2 dni), Abdallah Yaisien – kontuzja (4-8 dni), Simone Dell’Aversana – kontuzja (4-5 tyg.)

Serughetti – Llaves, Foschi, Raffaelli, Romano – Allegri, Aslaoui – Peybernes, Oikonomidis (77’ De Santis), Protti (77’ Roncone) – Dubickas

 

Serie C/C, 26/38, 25.2.2023

Stadion Miejski, 936 widzów

Lizzano [4] – Ischia [13], 1:1

3’ Olivier Peybernes

42’ Gianluca Di Bartolomeo

 

Czwarty ligowy remis z rzędu, znów tracimy punkty z dolną połową tabeli. Szybko wyszliśmy na prowadzenie, ale uśpiło to naszą czujność. Rywale zaskoczyli nas jedną akcją tuż przed przerwą, a w drugiej połowie nie kwapili się już do ataku, na co nie potrafiliśmy znaleźć odpowiedzi. Wypadamy ze strefy barażowej, ale nie załamujemy się – wszystko jest wciąż w naszych rękach.

 

W „Jedenastce Miesiąca Włoskiej Serie C/C” znaleźli się José Carlos Llaves (6) i Edgaras Dubickas (4).

 

W środku tygodnia gramy zaległe spotkanie z Celano. Rok temu utrzymali się w barażach, teraz pukają do bram tej górnej strefy barażowej, choć nadal trochę im brakuje. W pierwszym meczu wygraliśmy 3:0, musimy zrobić wszystko, aby wrócić na ściężkę zwycięstw.

 

W następnym meczu nie zagrają: Abdallah Yaisien – kontuzja (2 dni), Simone Dell’Aversana – kontuzja (3-4 tyg.)

Serughetti – Llaves, Foschi, Raffaelli, Romano – Allegri, Aslaoui (79’ Sevieri) – Peybernes (79’ Zanetti), Oikonomidis (79’ Roncone), Protti – Dubickas

 

Serie C/C, 27/38, 1.3.2023

Fabio Piccone, 520 widzów

Celano [7] – Lizzano [5], 1:2

14’ José Carlos Llaves (kar.)

49’ Jury Cipollini

90’ Emmanuel Odianose

 

Nareszcie, długo wyczekiwane zwycięstwo. Znów mieliśmy problem ze skutecznością, o wygranej przesądziły stałe fragmenty gry. Przy lepszym wykończeniu zmiażdżylibyśmy rywali, a ostatecznie musieliśmy drżeć o wynik do końcowego gwizdka. Wracamy do strefy barażowej, ale ścisk jest na tyle duży, że nie możemy sobieteraz  pozwolić nawet na jedną wpadkę.

 

Biancoscudati Padova wraz z nami rozgrywa obecnie maraton spotkań. Wraz z nami występowali w półfinale Pucharu Serie C, ale, w przeciwieństwie do nas, przegrali swój dwumecz. W lidze ustępują nam jedynie bilansem bramek, co zwiastuje bardzo zacięte i ważne spotkanie. W pierwszym meczu zremisowaliśmy 2:2, zdobywając bramkę w ostatnich minutach.

 

W następnym meczu nie zagrają: Simone Dell’Aversana – kontuzja (3-4 tyg.)

Serughetti – Llaves, Foschi, Foschi (78’ Raffaelli), Romano – Sevieri, Aslaoui – Peybernes, Yaisien (56’ Oikonomidis), Protti – De Masi (46’ Dubickas)

 

Serie C/C, 28/38, 4.3.2023

Euganeo, 998 widzów

Biancoscudati Padova [4] – Lizzano [3], 1:1

42’ Giuliano Fantinei

56’ Giacomo Protti

 

Więcej szczęścia niż rozumu. To był słabiutki występ w naszym wykonaniu. Gdyby gosodarze dziś wygrali, nie moglibyśmy mieć pretensji do nikogo, prócz siebie. Rywale zmarnowali kilka niezłych okazji, a my sami trafiliśmy po naszej jedynej dogodnej sytuacji. Ważne, że utrzymujemy Biancoscudati za naszymi plecami, ale z taką grą prędzej czy później nas wyprzedzą.

 

Tydzień później przyjeżdża do nas Tuttocuoio, a więc jedyny zespół, który pokonał nas w tym sezonie. Drużyna ta nie radzi sobie jednak najlepiej. Szanse na baraże ma już tylko matematyczne i najpewniej zakończy sezon w środku tabeli. Bardzo chcemy im się zrewanżować, choć na horyzoncie mamy finał Pucharu Serie C, więc musimy ostrożnie zarządzać naszymi siłami.

 

W następnym meczu nie zagrają: Simone Dell’Aversana – kontuzja (2 tyg.), Christopher Oikonomidis – kontuzja (2-3 mies.)

Serughetti – Valentini (81’ Di Sabatino), Cipollini, Raffaelli, Romano – Sevieri (56’ Allegri), Aslaoui – Peybernes, Yaisien (81’ Roncone), Protti – Dubickas

 

Serie C/C, 29/38, 11.3.2023

Stadion Miejski, 988 widzów

Lizzano [3] – Tuttocuoio [10], 3:0

11’ Oumaro Coulibaly (n/kar.)

16’ Michele Valentini

43’ Abdallah Yaisien (kar.)

58’ Emanuel Raffaelli

 

Mamy zwycięstwo, rewanżujemy się gościom. Kluczowym momentem był obroniony rzut karny. Chwilę później na listę strzelców wpisał się Valentini, dzięki czemu zaczęliśmy kontrolować mecz i pewnie punktowaliśmy rywali. Wykonaliśmy duży krok w kierunku gry w barażach, przy czym zachowujemy nawet szanse na bezpośredni awans.

 

W „Jedenastce Tygodnia Włoskiej Serie C/C” znalazł się Michele Valentini (1).

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...