Skocz do zawartości

"Kup Pan Ronaldo" - czyli FM z innej strony


jmk

Rekomendowane odpowiedzi

Zanim jednak...

 

We wrześniu piłkarze Rebrowa zaczęli swoją batalię w LM. No na dzień dobry dostali wielką lekcję futbolu, pokory i tak dalej - w słynnym Teatrze Marzeń dostali SZEŚĆ bramek, nie zdobywając żadnej.  Chyba nie tak sobie wyobrażano w Szczecinie debiut w LM? Co by jednak nie mówić - Haaland, Rashford, de Beek, Chiesa, F. De Jong...

 

Natomiast kolejny debiut, tym razem na własnym obiekcie z Galatasaray to już naprawdę bardzo dobre widowisko i dobry wynik - 3:3. Po golu dla Portowców zaliczyli Kowalczyk, Iker oraz Zjawiński. Niestety kolejne spotkanie na domowym stadionie już tak ciekawie nie wyglądało i Pogoń przegrała z Lipskiem 1:0.

 

W lidze w tym miesiącu także 3 mecze, ale rozegrane z o wiele lepszym rezultatem - wygrana 2:0 z Wisłą (Kowal 2x) oraz Śląskiem 1:0 (Podstawski), trzeci mecz nieco gorzej, ale remis z Zabrza 0:0 można uznać za akceptowalny.

 

Prawdziwe natężenie meczów przyszło w październiku, a to dlatego, że mamy rok 2022 i mundial grany jest... zimą. Co ciekawe z ośmiu spotkań tylko jedno nasze nie było transmitowane na żywo, był to mecz z Legią w Pucharze Polski. Niestety przegrany 1:0, a to oznaczało odpadnięcie z rozgrywek już w pierwszej rundzie. Jeden mecz graliśmy także w LM - tym razem znowu zdecydowanie odstawaliśmy - w Lipsku przegrywając aż 3:0.

 

A w lidze natłok spotkań dał o sobie znać - a to wygrana z Koroną 1:0 (Zjawiński), a to porażka z Jagą 2:1 (samobój), znowu wygrana, tym razem pewna 3:0 z Olimpią Grudziądz (Zjawiński, Massimo, Kowal) i... porażka z Legią 1:0. Co było następne? Oczywiście, że wygrana - 2:0 z Cracovią (Kowal 2x). Kapitalna forma Kowala, nasza dycha zdecydowanie wykorzystuje szansę otrzymaną od Rebrowa, a to ledwie 18-latek! W 18 meczach ligowych ma już 6 goli. Październik, niezwykle trudny miesiąc kończymy... remisem 1:1 z Lechem (Radosević).

 

Kilka dni przerwy i do Szczecina przyjeżdża wielki Manchester United - czy znowu nas rozbił? Nie, tym razem tylko 1:0.  Do końca roku zostały nad dwa mecze - oba z Zagłębiem Sosnowiec, oba ligowe. Zanim jednak "dwumecz" to obiecany hit transferowy.

 

Wychowanek Independiente, ściągnięty do Europy za 23 mln euro, podbijał La Ligę w barwach Atletico, po czym przeszedł za 45 mln euro do angielskiej Premiership, gdzie zyskał status niemal legendy Manchesteru City.  To chyba już wiadomo? Ostatni rok spędził na wypożyczeniu w Marsylii, gdzie w 19 meczach Ligue One strzelił 6 goli i zaliczył 2 asysty, od tego sezonu był bez klubu....

 

17WA38d.jpg

 

Marketingowo? Strzał w "10". Piłkarzom też przyda się taka gwiazda u boku, a trzeba przyznać, że chociaż fizycznie to już nie te lata, ale to dalej piłkarz, który "może pozamiatać".

 

CzDTvpA.png

 

 

Oczywiście, że Rebrow dał mu zagrać - po 90. minut w dwóch meczach. Średnia 6.9 i 7.2, bez goli, bez asyst, ale z pięcioma kluczowymi podaniami, więc debiut obiecujący, teraz ma czas na zgranie przez zimę z zespołem.

 

Ryzyko niewielkie - to nawet nie najwyższa pensja w klubie, bo Massimo zarabia nieco więcej, a po sezonie Sergio odchodzi na emeryturę. A mecze z Sosnowcem? Na zero. Porażka 2:0 i wygrana 2:0 - dwa gole wspomnianego Massimo.

 

bJETKNy.jpg

 

 

E9gfY8U.png

 

Wracamy już 3 stycznia na mecz z Galatą, ale ligowy mecz tez gramy szybko - już siódmego stycznia.

 

Mecz z Turkami to dla nas być albo nie być w Europię na wiosnę, oczywiście w LE, bo mamy po jednym punkcie. Pierwszy Manchester - 13, tyle samo co drugie RB Lipsk.

 

 

  • Uwielbiam 1
Odnośnik do komentarza

Przerwa zimowa to ponownie wielkie oczekiwanie... ale nie na transfery, plotki, a na przejęcie klubu. O dziwo - miałem być pierwszym, który straci pracę na rzecz... Stevena Gerrarda.

 

Z2NaoQY.png

 

Oczywiście podchodziłem do tych informacji "na luzie", który to już raz ktoś miał wykupić Pogoń od Mroczka?

 

7KrqpFo.png

 

Ostatecznie jednak Jarosław dokonał sprzedaży. Wielkich zmian w klubie nie było - dodatkowe 7 mln euro, dwóch nowych dyrektorów. Trzeba podziękować byłemu już prezesowi - to on dźwignął Pogoń w najważniejszych momentach, wkładał sporo swojej kasy i wreszcie - spłaciło się, ale był przede wszystkim zawsze też kibicem Pogoni.

 

S65iTRd.png

 

Chwila niepewności i... jednak zostaję:

 

UgTXb0P.png

 

W Sylwester Rebrow w prezencie kibicom wręczył mecz sparingowy z Hamburgiem - wygranym 2:1. Już 3 stycznia przyszło grać ostatni mecz fazy grupowej LM - niestety tylko 1:1 z Galatasaray. Niestety, bo to oznaczało zajęcie ostatniego miejsca w grupie, zabrakło... jednej bramki.

 

KES6ZRH.png

 

Trener Rebrow dość ciekawie ułożył terminarz przez ten katarski Mundial - 7 stycznia mecz ligowy, wygrany 3:0 z Sandecją, pierwszy gol w Szczecinie Aguero, a dodatkowo Ikera i Radosevicia. Później dłuższa przerwa - i trzy zagrane sparingi - z Vasas SC, Błękitnymi Stargard i Hannoverem 96. W drugim meczu tego roku - 2:0  w Łodzi z ŁKS-em, znowu gol Aguero i Ikera. Ledwie 3 dni później - znów sparing, tym razem z Trenczynem. I kolejne 3 dni - mecz ligowy, wygrany 3:0 z GKS-em Katowice, - dwa gole Massimo i jeden Kowala.

 

Luty Rebrow zaczął od... sparingu z Opavą, chyba trenerowi zabrakło europejskich pucharów "na wiosnę?" Ale nikt nie narzekał, bo potem znowu wygrana - 2:0 ze Stalą Mielec (Aguero, Pelernis) i aż 5:1 z Wisłą Kraków (Yao, Iker, Kowal, Radosević, Drygas). Luty to ogólnie świetny sezon, bo Pogoń dołożyła jeszcze 4 punkty, wygrana 1:0 z Lechią (Iker) oraz remis 1:1 ze Śląskiem (Hanousek).

 

Krótki miesiąc, ale intensywny, natomiast w marcu - ledwie dwa mecze, więc udało się nie stracić gola i być niepokonanym - 1:0 z Górnikiem (Massimo) i 2:0 z Koroną (Yao, Massimo).  W kwietniu ostatnie dwa mecze rundy zasadniczej - kończy się świetna seria bez porażki (od 5 listopada), bo lepsza w Białymstoku okazuje się Jaga (1:0). Kończymy jednak pewnym 3:0 z Olimpią Grudziądz (Iker 2x, Bartkowski).

 

Było jasne, że w ostatnich 7 kolejkach o mistrzostwo bić będą się trzy ekipy - lider Legia, my oraz trzeci Lech. Różnice niewielkie, wiec szanse na obronę tytuły były cały czas spore.

 

TMw5lDo.png

 

 

Zaczynamy szczęśliwie, ale nie wyglądało to dobrze, bo 3 punkty w meczu z Sosnowcem łapiemy dopiero w 90+4 za sprawą gola Yao. W 32. kolejce mogliśmy się zemścić na Jadze, znowu jechaliśmy 3 dni do Białegostoku, ale tym razem wracamy w innych nastrojach - 3:1 po trafieniach Kowala (2x) i Yao, który znowu trafia w doliczonym czasie gry drugiej połowy. Passa trwała dalej - do Szczecina przyjechała Lechia i została rozbita, wygrywamy trzy do zera - Podstawski, Massimo i Aguero.

 

Seria wygranych niestety się kończy - po kapitalnym meczu mogącym mieć nawet rangę meczu o mistrzostwo, chociaż bardziej o wice, bo byliśmy wtedy z Lechem na 2 i 3 miejscu to jednak przegrywamy 3:2 z Poznaniakami (Massimo 2x).

 

Aby mieć szanse na mistrzostwo musieliśmy wygrać w Warszawie z Legią - i już po 45. minutach prowadziliśmy 2:0 po golach Massimo i Drygasa, stołeczni odpowiedzieli trafieniem Tollasa w drugiej połowie, ale to było mało. Wygrywamy!

 

Z Warszawy jechaliśmy od razu do Wrocławia i... niestety, ale nadziei na obronę tytuły pozbawił nas Śląsk, tylko remisujemy 2:2 (Massimo i Kowal) i Legia zostaje mistrzem Polski.  Na pożegnanie w Szczecinie Górnik rozbija nas 4:1 w meczu o nic.

 

Af8uF33.png

 

LvyPAU1.jpg

 

Podsumowania:

 

F3B4SuH.png

 

ejf7b4U.png

 

bVFLHnl.png

 

WXIUUzC.png

 

UMTNqFU.jpg

 

7ijYJjB.jpg

 

I jak obiecał... tak zrobił, karierę zakończył Aguero, trochę szkoda, że na koniec nie mógł sobie do CV wpisać dumnego - mistrz Polski.

 

z3FEuzR.jpg

 

24 mln euro na koncie - kolejny sezon to pewnie byłby kolejne wzmocnienia, walka o tytuł + koniecznie wiosna w LE.

 

To jednak ostatni sezon tej zabawy, kończę przygodę z FM19 - po 26 sezonach wirtualnej gry na 4 zapisach. Czas usiąść do FM20. Jakie mojego uwagi do tego typu gry? Fajnie się gra, przede wszystkim - szybko. Jednak moje minusy to tak: zły klub wziąłem na początek kariery dyr. sportowego - nie mogłem budować drużyny pod wizję czy statystyki, tylko brać co było, bo kasa krucho, reputacja też, dopiero po kilku sezonach "ruszyło". Zabrakło mi też zaplecza - nie miałem grywalnych w lidze rezerw, dodatkowych lig z Polakami itp.

 

 

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza

O tym, że mamy jeszcze spory potencjał niech świadczą screeny z rezerw i juniorów:

 

u7hjuyJ.png

 

j0G4ZFV.png

 

 

Naszym najlepszym graczem został oczywiście Roberto Massimo, który łącznie 30 meczach ligowych zdobył aż 12 goli i zanotował 8 asyst. 2,5 mln euro, za które go ściągnęliśmy zdecydowanie się spłaciło. To też zawodnik, który zarabia w klubie najwięcej:

 

ZoGFgPW.jpg

 

Najwięcej asyst zanotował Ike Guarrotxena - coś fantastycznego, zanotował aż 17 asyst, przy okazji jeszcze 12 goli, a wszystko w 47 (!) meczach. Ale to akurat nie mój nabytek.

 

6IVZlow.jpg

 

Oprócz kapitalnych skrzydeł mamy też świetnego i młodego zawodnika, który jest "dychą" niemal idealną. Zanotował średnią 7.22 w 31 meczach, strzelił też 11 goli i zanotował 4 asysty. Ciężko by było chyba go jednak zatrzymać, obserwują go - Blackburn, Sheff Wed, West Ham, Monaco, Borussia Dortmund, Dynamo Drezno, Inter, Lecce, Rozenborg i Sociedad.

 

xPUxxN1.jpg

 

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...