Skocz do zawartości

Malutka pomyłka - Ogromna różnica


steken

Rekomendowane odpowiedzi

LIPIEC 2015

 

W tym roku wraz z prezesem Galvinem i resztą sztabu szkoleniowego doszliśmy do wniosku, że jako klub 7-ligowy potrzebujemy więcej specjalistów w dziedzinach trenerskich i tym podobnych. Od kilku dni krążyły ogłoszenia o poszukiwaniu specjalistów i mieliśmy kilka odzewów. Zdecydowaliśmy, że trenerem zespołu U-18 zostanie Ken Turner. Był on już menedżerem 9-ligowego zespołu U-18 Swindon Supermarine, więc jestem pewien, że poradzi sobie u nas jako trener.

Naszym następnym zadaniem było znalezienie koordynatora pionu juniorskiego. Został nim Danny Hunt. Jeszcze rok temu był piłkarzem, lecz wierzę w jego umiejętności.

Skoro mamy trenera zespołu U-18, potrzebujemy też menedżera i takowego znaleźliśmy. Jest nim Tony Welch, który niedawno uzyskał kontynentalną licencję trenerską B i prowadził już w przeszłości drużynę U-18. Jestem pewny, że sobie u nas poradzi.

 

Mecz towarzyski, 18.7.2015

Emerald Park, 30 widzów

Gorleston FC – Norwich United, 5:3

‘6 Phillip Wiles

’17 Phillip Wiles

’24 Oliver Tyas

’31 Phillip Wiles

’45 Simon Quinn

’51 Phillip Wiles

’56 Wayne Finnie

‘90+2 Joe Grimstead (cz/k.)

‘90+3 Lewin Ward (kar.)

 

Nasza forma jest daleka od oczekiwań. Dzisiaj zagraliśmy bardzo słabo i jak na poziom 7 ligi jest to niezbyt dobry prognostyk.

 

Nadal kompletujemy sztab szkoleniowy i najpierw kładziemy nacisk na zespół U-18. Udało nam się zakontraktować trenera bramkarzy Teamu U-18. Jest nim Kevin Miller, który wygląda na dobrego fachowca w swojej dziedzinie. Jeśli nie ma dobrego bramkarza, ciężko o dobre wyniki, dlatego do tej pozycji przywiązuję dużą wagę.

Kolejnym trenerem zespołu U-18 został George Alder. Nie ma zbyt dużego doświadczenia i jest jeszcze młody, lecz na rozmowie ze mną wydawał się być osobą rozgarniętą i znającą się na swojej pracy.

Kolejnym specjalistą do zespołu U-18 jest trener siłowy, a został nim Garry Skerrit. Także jest młodym człowiekiem, lecz wygląda na osobę, która dokładnie zna się na tym, co robi.

 

Mecz towarzyski, 22.7.2015

Plantation Road, 17 widzów

Norwich United – LOSC Lille II, 3:3

‘8 Yassin Hadji

’42 Simon Quinn

’58 Issa Camara

’60 Kaan Banton

’85 Frank O’Hanlon

’89 Ambroise Drula

 

Nasza postawa mogła się dziś podobać. Graliśmy jak równy z równym z rezerwami mocnego francuskiego zespołu. Pokazaliśmy się z dobrej strony i zagraliśmy o niebo lepiej niż w ostatnim sparingu.

 

Dyrektorem do spraw sportowych został David McGurk. Niedawno był on piłkarzem, lecz cieszę się, że trafił do Norwich, gdyż zwalnia mnie to z wielu obowiązków i mogę skupić się na pracy z pierwszą drużyną.

 

Mecz towarzyski, 25.7.2015

Plantation Road, 37 widzów

Norwich United – Needham Market, 1:1

’11 Simon Quinn

’77 Jacob Wilkinson

 

Wyrównany mecz w naszym wykonaniu z 7-ligowcem. Nasza gra może się podobać, a pierwszą połowę w lepszym składzie wygraliśmy, co jest bardzo dobrym znakiem.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

SIERPIEŃ 2015

 

Mecz towarzyski, 1.8.2015

Hawthorns, 30 widzów

Stanway Rovers – Norwich United, 2:1

‘9 Simon Quinn

’29 Bahadir Ucan

‘45+1 Stuart Verrall

 

Chociaż ostatnio graliśmy dobrze, dzisiaj byliśmy innym zespołem. Zawiedliśmy na całej linii i z pewnością nasza gra w 7 lidze nie może tak wyglądać.

 

Był to nasz ostatni sparing, a po nim tradycyjnie udałem się na konferencję prasową:

-Drużyna zakończyła przygotowania do nowego sezonu. Jak pan ocenia te sparingi?

-Bilans nie wygląda najlepiej, gdyż wynosi 0-2-2. Cieszy to, że potrafimy bardzo dobrze zagrać z mocniejszymi zespołami, lecz ze słabszymi nadchodzi moment dekoncentracji i wyniki nie są takie, jakich byśmy chcieli.

-Drużyna poczyniła tylko 1 transfer. Czy to nie za mało, jak na poziom 7 ligi?

-Uważam, że mamy dobrą kadrę, którą tylko lekko podrasowaliśmy. W tym lecie skupialiśmy się na personelu, który skompletowaliśmy bardzo ciekawy.

-Jakie są plany na nadchodzący sezon? Jako beniaminka stawia się was jako zespół, który spokojnie może walczyć o baraże.

-Naszą korzyścią jest fakt, że my nic nie musimy. Jesteśmy beniaminkiem i możemy grać na luzie. Nikt nie wymaga od nas cudów, których jednak dokonaliśmy w 8 lidze. Inne zespoły mają wytyczone cele, lecz ja mówię swoim piłkarzom, że gramy najlepiej jak potrafimy i dopiero wtedy patrzymy na tabelę.

-Po raz pierwszy zagracie w pucharze Anglii. Czy nie marzy wam się mecz na Plantation Road przeciwko Chelsea Londyn, czy Manchsterem United?

-Oczywiście, że byłby to niesamowity mecz, lecz bardziej marzy mi się zajście do 3 lub 4 rundy niż szybkie odpadnięcie. Wszystko zweryfikuje boisko.

 

Nadszedł moment, na który wszyscy czekali – Start 7 ligi! Na początek gramy z zespołem Frickley Athletic – drużyną, która sezon temu walczyła o utrzymanie w lidze. Chcemy dobrze rozpocząć rozgrywki, choć jesteśmy przygotowani na ciężki bój.

 

Northern Premier League, 1/42, 8.8.2015

Westfield Lane, 141 widzów

Frickley Athletic – Norwich United, 0:1

’49 Courtney White

 

Skromna wygrana w naszym 7-ligowym debiucie. Pierwsza połowa była nudna, jak flaki z olejem. Nie działo się absolutnie nic. Następnie mocno otworzyliśmy drugą część gry, chociaż w końcówce padła bramka na remis. Na nasze szczęście sędzia odgwizdał spalonego. Frickley nie mieli już siły dalej walczyć i nasza pierwsza wygrana w 7 lidze staje się faktem!

Rian Robinson ma po tym meczu złamane żebra, co oznacza, że nie zagra przez 6 tygodni.

 

Na treningu dzień przed kolejnym spotkaniem przyszli do mnie Simon Foyle i Charlie Fox:

-Trenerze, możemy porozmawiać?

-Jasne chłopaki. O co chodzi?

-Chodzi o to, że już drugi sezon jesteśmy poza pierwszą drużyną. Mamy tego dość i chcemy zacząć grać z pierwszym zespołem.

-Rozumiem. Mogę omówić wasze role, ale to osobiście. Tak więc Charlie, wyjdź, a ja porozmawiam z Simonem.

Fox wyszedł.

-Słuchaj, Simon. Grałeś w drużynie na poziomie 9 ligi. Ponadto grałeś na pozycji defensywnego pomocnika, a tej pozycji już nie wykorzystujemy. Nie zamierzam dla ciebie zmieniać całej taktyki, która wydaje się w porządku.

-Czy to oznacza to samo, co „Nie potrzebujemy cię tu, możesz spadać.”?

-Wcale nie. Przedstawiam ci tylko sytuację. W drużynie nie grają już defensywni pomocnicy i trzymając cię w rezerwach, zmarnowałbym twoją karierę, a masz dopiero 19 lat.

-Czyli mam pozwolenie na odejście?

-Jeśli to sprawi, że znajdziesz klub, w którym będziesz regularnie grał, to proszę bardzo. Jutro możemy rozwiązać kontrakt.

-W sumie to mi odpowiada. Dzięki, że można było tak to omówić.

-Nie ma sprawy. Poproś Charliego.

Fox wszedł do gabinetu.

-Słuchaj, Charlie. Na razie nie mogę zapewnić ci gry w pierwszym składzie, gdyż oba skrzydła są już pozajmowane. Jednak nie martw się na zapas, gdyż jestem w stanie włączyć cię do pierwszego zespołu, jako szeroki skład. Pasuje?

-Czyli bym i tak nie grał?

-Nigdy nic nie wiadomo. W razie – odpukać – kontuzji któregoś z zawodników na skrzydle w ich miejsce wskoczy Brees, a wtedy ławka będzie twoja. Jesteś nam bardzo potrzebny, gdyż ze świadomością, że mamy kogoś w pogotowiu będzie nam się lepiej grało. Może być?

-Tak, dzięki trenerze. Postaram się nie zawieść.

 

Tymczasem wiemy, ile sprzedaliśmy karnetów na ten sezon. Udało się ich sprzedać 30, co jest wzrostem o 2 z poprzedniego roku.

 

Jak na razie nie ma lekko, gdyż kolejny mecz gramy już 3 dni później, a naszym rywalem jest drużyna Sheffield FC, która rok temu zakończyła rozgrywki w 7 lidze na 7 miejscu. Teraz zaliczyli falstart w postaci porażki 0:1, a my chcemy utrzymać naszą dobrą dyspozycję i odnieść kolejne ważne zwycięstwo.

Za kontuzjowanego Robinsona wejdzie Frank O’Hanlon. Na dodatek za zmęczonego Jarosława Jacka wejdzie Alexander Brees. Za zmęczonego Ozmena wejdzie Kevin Doswell, a za zmęczonego Grimsteada wejdzie Marc Cuff.

 

Northern Premier League, 2/42, 11.8.2015

Plantation Road, 87 widzów

Norwich United [8] – Sheffield FC [19], 0:0

 

Remis z ogromnym wskazaniem na rywali. Dzisiaj to oni byli zespołem lepszym, strzelili bramkę, której nie uznano, lecz i tak trzeba uczciwie przyznać, że nie możemy narzekać po tym meczu. Co prawda w końcówce White trafił w słupek, lecz cały przebieg gry przemawia na korzyść Sheffield.

George Sifonios doznał kontuzji, która wyklucza go z gry na 8 dni.

 

W lidze czas na trzecią kolejkę, gdzie naszymi rywalami będzie zespół Blyth Spartans. Jak na razie zajmują 14 miejsce po dwóch bezbramkowych remisach. Na razie wierzę w baraże, więc 3 punkty byłyby mile widziane.

W składzie doszło do wielu zmian z powodu zmęczenia. Do składu wskoczyli Dempster, Hammond, Duffy, Ozmen, Jacek i Grimstead.

 

Northern Premier League, 3/42, 15.8.2015

Croft Park, 422 widzów

Blyth Spartans [14] – Norwich United [11], 1:1

’71 Rieko Brangman

’81 Alexander Brees

 

W 71 minucie mieliśmy nóż na gardle. W końcu jednak Jacek odebrał piłkę przy polu karnym, Heaney świetnie zagrał piętką, a Brees strzałem przy krótszym słupki dał nam remis. Był to mecz ze wskazaniem na nas, choć nie ubolewamy nad remisem.

 

Tuż przed kolejnym meczem dokonałem bardzo dobrego transferu, z którego jestem niezmiernie zadowolony. Naszym nowym środkowym obrońcą został David Albon. Ma dopiero 17 lat, a już jest świetnym piłkarzem. Znakomicie gra w powietrzu, panuje na środku obrony. Jest wychowankiem Tottemhamu i u nas z marszu ma pierwszy skład w miejsce Finniego.

 

Z kolei po 3 kolejkach nie doznaliśmy jeszcze porażki i na to się nie zanosi w kolejnym meczu, gdyż teraz czeka nas mecz z 21 zespołem ligi – Matlock Town, którzy przegrali wszystkie 3 spotkania i mają bilans bramkowy 0:7. Nie są w najwyższej formie i zamierzamy to wykorzystać.

Wracamy do optymalnego składu + Albon wskakuje w miejsce Finniego.

 

Northern Premier League, 4/42, 22.8.2015

Plantation Road, 125 widzów

Norwich United [10] – Matlock Town [21], 1:1

‘3 Lewis McMahon

’17 Courtney White

 

Bardzo wyrównany mecz. Remis jest sprawiedliwym wynikiem, chociaż nasi rywale nie grali nic nadzwyczajnego. Oddali tylko 1 celny strzał i swoją słabą postawą znacznie ułatwiliśmy im dzisiaj zadanie.

 

Ostatni mecz w tym miesiącu rozegramy z Hednesford Town. Zajmują 13 miejsce w tabeli, czyli są tuż za nami. Na razie nie zachwycają, a my wciąż nie przegraliśmy spotkania w 7 lidze. Strefa barażowa odjechała nam na 3 punkty, więc zależy mi dzisiaj na zgarnięciu pełnej puli.

 

Northern Premier League, 5/42, 29.8.2015

Keys Park, 343 widzów

Hednesford Town [13] – Norwich United [12], 4:2

’29 Chris Morris

’56 Tom Baker

’63 Courtney White

’66 Chris Morris

’78 Chris Morris

’89 Reece Heaney

 

No i pierwszy bardzo słaby mecz w naszym wykonaniu. Nie graliśmy wcale wiele gorzej niż rywale, lecz byli oni skuteczni, a nam zdecydowanie brakowało celnych strzałów. Zaliczamy pierwszą porażkę w lidze, a tymczasem po 5 kolejkach Simon Quinn wciąż nie strzelił bramki w 7 lidze.

Odnośnik do komentarza

WRZESIEŃ 2015

 

Z początkiem miesiąca rozgrywamy kolejne spotkanie w lidze. Zmierzymy się z North Ferriby United, które podobnie jak my gra mocno w kratkę. Na razie są tuż za nami na 16 miejscu, a nam uciekają baraże, więc nie możemy sobie pozwolić na wpadkę.

Z powodu zmęczenia do składu wskakują, Banton, Cuff, Brees, Sifonios, a na ławce usiadł Fox.

 

Northern Premier League, 6/42, 1.9.2015

Plantation Road, 100 widzów

Norwich United [15] – North Ferriby United [16], 2:2

’19 Josh Gray

’66 Marc Cuff

’72 Dale West (sam.)

’82 Simon Quinn

 

Bardzo niesprawiedliwy wynik. Graliśmy dzisiaj lepiej, a 3 punkty zabrał nam West oraz sędzia. Nasz bramkarz przepuścił między rękoma piłkę wybitą przez obrońcę z 50 metrów. Na dodatek nikt go nie atakował i przez taki błąd West traci miejsce w bramce. Ponadto w doliczonym czasie gry sędzia nie odgwizdał ewidentnego rzutu karnego, więc dzisiaj zatrzymali nas arbitrzy.

 

Jak na razie złapaliśmy zadyszkę, chociaż i tak nikt nie wymaga od nas awansu. Nasz kolejny przeciwnik – Witton Albion poczynają sobie w lidze bardzo dobrze, ponieważ znajdują się na drugim miejscu. Są niespodzianką ligi, gdyż przed sezonem wymieniało ich się do walki o utrzymanie. W tej chwili w czołówce tabeli jest bardzo duży ścisk, więc nasza ewentualna wygrana znacznie pomoże nam w walce o baraże.

Jak zwykle na początek sezonu wciska się w terminarz jak najwięcej meczów, więc jesteśmy zmuszeni ciągłym rotowaniem składu. Teraz do składu wskakują Hammond, Grimstead, Ozmen, Fox, Jacek i Heaney.

 

Northern Premier League, 7/42, 5.9.2015

Wincham Park, 386 widzów

Witton Albion [2] – Norwich United [14], 1:1

’26 Shaun Tuck

’52 Simon Quinn

 

Myślę, że oba zespoły są zadowolone z tego wyniku. Obie drużyny miały swoje dogodne sytuacje, lecz skończyło się ostatecznie na 1:1 i nikt z tego powodu nie rozpacza. W naszej grze dało się zauważyć wiele pozytywnych aspektów, jak na przykład posiadanie piłki na poziomie 62%. Jedynie słaba była jakość naszych strzałów i jeśli to poprawimy, wyniki będą o wiele lepsze.

 

Tym razem w lidze czeka nas mecz z będącym na 12 miejscu Worksop Town. W tym sezonie grają w kratkę (zupełnie jak my), więc zanosi się na ciekawe spotkanie.

Mieliśmy tydzień przerwy, więc wracamy do optymalnego składu.

 

Northern Premier League, 8/42, 12.9.2015

Plantation Road, 95 widzów

Norwich United [15] – Worksop Town [12], 3:2

’12 Courtney White

’16 Ishmael Welsh

’28 Paul Clowes (kar.)

’61 Simon Quinn

’63 Jarosław Jacek

’75 Craig King (cz/k.)

 

Dzisiaj na naszej drodze stanęli sędzia i rywale. Z obydwoma sobie poradziliśmy. Najpierw niesłuszny karny, a następnie niesłusznie nieuznana zdobyta przez nas bramka. Na szczęście dziś wygrała drużyna lepsza i bardzo potrzebne było nam dziś zwycięstwo. Ostatnio wygraliśmy 8 sierpnia i teraz powinno być tylko lepiej.

 

Nasz kolejny rywal Buxton zajmuje dopiero 21 miejsce i zalicza ostatnio same porażki. Ostatnio wygrali 11 sierpnia, a do dnia dzisiejszego mają na koncie same porażki i 1 remis. Zmierzamy zgarnąć 3 punkty, gdyż ostatnie spotkanie było bardzo optymistyczne.

 

Northern Premier League, 9/42, 19.9.2015

Plantation Road, 127 widzów

Norwich United [13] – Buxton [21], 2:0

’18 Courtney White

’68 Simon Quinn

 

Dzisiaj zadecydowała skuteczność. Wcale nie byliśmy lepsi, lecz najważniejsze, że udało nam się zdobyć cenne 3 punkty.

 

Następny mecz gramy już za 4 dni. Naszymi rywalami jest zespół Sutton Coldfield Town, którzy zajmują 17 miejsce w lidze. Ostatnio przerwano ich serię 3 zwycięstw z rzędu (jedynych zwycięstw w lidze). Mam nadzieję, że ich ostatnia porażka oznacza ponownie słabą serię. Do strefy barażowej w dalszym ciągu tracimy 3 punkty.

 

Northern Premier League, 10/42, 23.9.2015

Central Ground, 143 widzów

Sutton Coldfield Town [17] – Norwich United [10], 1:1

‘45+1 Michael Whitwell

’80 Courtney White

 

Sprawiedliwy wynik. W strzałach było równo (10-10), w strzałach celnych także (1-1), chociaż żałujemy, że nie wygraliśmy. Na razie nie powalamy na kolana swoją grą i o baraże będzie naprawdę ciężko.

Reace Heaney doznał kontuzji, co wyklucza go z gry na 5 tygodni.

 

W lidze idzie nam średnio, lecz jak na beniaminka dajemy radę. Teraz czeka nas mecz „za 6 punktów”, ponieważ naszym rywalem jest Garforth Town, które także ma na swoim koncie 15 punktów. Także grają w kratkę, tak więc na boisku wszystko się może zdarzyć.

 

Northern Premier League, 11/42, 26.9.2015

Wheatley Park Stadium, 223 widzów

Garforth Town [11] – Norwich United [13], 2:2

’24 Danny Maw

’54 Simon Quinn (kar.)

’70 Simon Quinn

’75 Tyler Smyth

 

Kolejny sprawiedliwy remis. Dzisiaj obydwa zespoły miały dużą szansę na pełną pulę. Nas kilka razy uratowała konstrukcja bramki, natomiast jest żal, że nie udało się dowieźć zwycięstwa do końca. Nasza gra wygląda coraz lepiej i chyba wchodzimy w rytm 7 ligi. Na razie tracimy 3 punkty do miejsca dającego grę w barażach, więc jeszcze nic nie jest przesądzone.

Niestety Saul Anderton doznał kontuzji, która wyklucza go z gry na 3 miesiące…

 

W lidze czeka nas najtrudniejszy rywal (a przynajmniej będący w najlepszej dyspozycji), gdyż jest to lider – Grantham Town. W ostatnich 2 meczach co prawda zdobyli tylko punkt, lecz i tak są groźni i są faworytami. Tymczasem w tabeli miejsce ma zabawna sytuacja. Otóż to właśnie my mamy najmniej porażek, bo tylko jedną. Naszą niezbyt wysoką pozycję zawdzięczamy aż 7 remisom w 11 kolejkach.

Za kontuzjowanego Andertona wejdzie Wayne Finnie i to jedyna zmiana.

 

Northern Premier League, 12/42, 30.9.2015

Plantation Road, 101 widzów

Norwich United [12] – Grantham Town [1], 2:1

’73 Joey Butlin

’80 George Sifonios

’90+3 Ross Dempster

 

ALEŻ MECZ! Obydwa zespoły miały swoje szanse. Gdy straciliśmy bramkę myślałem, że wszystko stracone. Nastawiłem swój zespół i ofensywnie. I co? I Strzeliliśmy dwie bramki po świetnych dośrodkowaniach! Odnosimy zwycięstwo nad liderem i tym samym pokazaliśmy, że wciąż chcemy awansować do baraży.

Oliver Tyas wystąpił dziś po raz 102. w meczu ligowym w naszych barwach. Tym samym pobił rekord o 1 mecz w wykonaniu Cedrica Anselina. W tym czasie Tyas zdobył 17 bramek, 19 asyst, 3 razy był zawodnikiem meczu i uzyskał średnią 6.95.

Odnośnik do komentarza

PAŹDZIERNIK 2015

 

Rozpoczynamy grę w Pucharze Anglii. Niestety losowanie okazało się być dla nas fatalne, ponieważ już w 2 rundzie kwalifikacyjnej musimy zmierzyć się na wyjeździe z Braintree Town. Są w lidze wyżej, gdzie zajmują 9 miejsce. W naszym zespole istnieją pewne nadzieje na uzyskanie korzystnego rezultatu, ponieważ Braintree przegrało swoje ostatnie 3 spotkania.

Z powodu zmęczenia jestem zmuszony do dużej rotacji składu. Wymieniłem wszystkich obrońców, środkowego pomocnika oraz lewego skrzydłowego.

 

FA Cup, 2. Runda kwalifikacyjna, 3.10.2015

Cressing Road Stadium, 394 widzów

Braintree Town – Norwich United, 5:0

’32 Liam Enver-Marum

’35 Ismail Seremba

‘45+2 Liam Enver-Marum

’80 Liam Enver-Marum

‘90+1 Alsseny Cissoko

 

Dzisiaj nie istnieliśmy na boisku. Enver-Marum popisał się fantastycznym hat-trickiem, każda jego bramka została zdobyta z ponad 20 metrów. Braintree sprowadziło nas na ziemię i pokazało, że jeśli jakimś cudem uda nam się awansować przez baraże do następnej ligi, to spadniemy szybko z hukiem.

Kevin Doswell ma po tym meczu złamaną rękę i nie zagra przez 2 miesiące.

 

Ogromnie przybici wróciliśmy do rozgrywek ligowych, gdzie zmierzymy się z Burscough. Zajmują oni 6 miejsce, czyli tuż za miejscami barażowymi. Są jednym z kandydatów do awansu, więc nastawiamy się na ciężki bój.

Wracamy do optymalnego ustawienia + Sifonios zastąpi kontuzjowanego Doswella.

 

Northern Premier League, 13/42, 10.10.2015

Victoria Park, 295 widzów

Burscough [6] – Norwich United [12], 3:1

’13 Jamil Adam

’38 George Sifonios

‘45+2 John Smart

’73 John Smart

 

Dzisiaj nie istnieliśmy na boisku. Burscough grali znacznie lepiej i zasłużenie zwyciężyli. To nieco komplikuje naszą sytuację w tabeli, lecz w małym stopniu, ponieważ strefa barażowa odjechała nam na 4 punkty.

 

Jak widać gramy w kratkę tak, jak nasz następny przeciwnik. Jest nim drużyna Spennymoor Town, która zajmuje 10 miejsce i przeplata zwycięstwa z porażkami. Chcemy dziś zgarnąć 3 punkty, lecz wiemy, że będzie o to strasznie ciężko.

Z powodu zmęczenia jestem znowu zmuszony rotować składem.

 

Northern Premier Leauge, 14/42, 13.10.2015

Plantation Road, 105 widzów

Norwich United [13] – Spennymoor Town [10], 2:1

’36 Marc Walton

’54 Jarosław Jacek

’58 Ross Dempster

 

Po pierwszej połowie byliśmy ogromnie przybici. Kazałem chłopakom się nie poddawać, motywowałem ich i to przyniosło skutek. Strzeliliśmy dwie przepiękne bramki i odnosimy arcyważne zwycięstwo w walce o baraże. W tej chwili do 5 miejsca tracimy już tylko 2 punkty.

 

Co prawda nie gramy już w FA Cup, lecz zawsze zostaje nam Northern League Challenge Cup. Na początek zmierzymy się z zespołem będącym dopiero na 14 miejscu w 9 lidze – Silsden FC. Jesteśmy zdecydowanymi faworytami tego meczu i zamierzamy go zwyciężyć. Chodzi tu głównie o nagrody pieniężne, gdyż od kilku miesięcy w klubowej kasie znacznie ubywa pieniędzy.

Jesteśmy już nieco zmęczeni tym sezonem, o czym świadczy fakt, że znowu muszę zrobić kilka rotacji.

 

Northern League Challenge Cup, 2. Runda, 17.10.2015

The Asda Foundation Stadium, 40 widzów

Silsden FC – Norwich United, 0:0

 

Nie poznawałem dziś swojego zespołu. Jesteśmy w grze o awans do 6 ligi, a tymczasem byliśmy blisko porażki z 9-ligowcem! W strzałach przegraliśmy 5-11 i uratowała nas celność rywali, a właściwie jej brak. Jestem zły, że rozegramy powtórkę, ponieważ i tak mamy napięty terminarz i każdy dodatkowy mecz to zbędne obciążenie.

Marc Cuff doznał kontuzji i nie zagra przez 2 tygodnie.

 

Northern League Challenge Cup, 2. Runda, powtórka, 20.10.2015

Plantation Road, 83 widzów

Norwich United – Silsden FC, 2:0

’10 Jarosław Jacek

’37 Courtney White

 

Tym razem zagraliśmy bardzo dobrze. Dominowaliśmy od początku aż do końca. Odnosimy pewne zwycięstwo i jedynie żałujemy straconych sił na drugie spotkanie.

Za awans otrzymaliśmy 226 funtów.

 

W dobrych nastrojach wracamy na ligowe salony. W następnym spotkaniu chcielibyśmy zgarnąć 3 punkty i jest na to duża szansa, ponieważ zmierzymy się z Boston Town, którzy zajmują dopiero 18 miejsce w lidze. Mają nad nami przewagę kondycyjną, ponieważ wygrali swój mecz w Northern League Challenge Cup 3:0 i nie potrzebowali powtórki. Mamy nadzieję, że nasze zmęczenie nie przeszkodzi nam w zdobyciu 3 punktów.

Tradycyjnie jestem zmuszony dokonać kilku zmian w składzie. Na szczęście potem będziemy mieli 10-dniową przerwę.

 

Northern Premier League, 15/42, 24.10.2015

Tattershall Road, 90 widzów

Boston Town [18] – Nowich United [9], 1:2

’12 Shane Tolley

’32 Dom Duffy

’90+2 Wayne Finnie

 

Ponownie słabo weszliśmy w mecz. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Obydwie bramki padły z rzutów rożnych i nieco niepokoi mnie skuteczność moich napastników. Niemniej jednak cieszymy się z wydartej wygranej, gdyż przybliża nas ona do gry w barażach.

Odnośnik do komentarza

No faktycznie gdzieś zapodział się ten wątek, ale zapewniam, że niedługo wróci ;)

 

LISTOPAD 2015

 

Po potrzebnej przerwie wznawiamy walkę o baraże. Naszym rywalem będzie będący w nieziemskiej formie zespół Ilkeston FC, który zajmuje co prawda 7 miejsce w lidze, lecz ostatnio przegrał niecałe 2 miesiące temu. Będziemy mieć nad nimi przewagę kondycyjną, ponieważ ostatnio grali w FA Cup i mogło to ich kosztować sporo sił. Stoimy przed wielką szansą na zwycięstwo.

Dzięki tej przerwie powracamy do optymalnego składu.

 

Northern Premier League, 16/42, 3.11.2015

Plantation Road, 118 widzów

Norwich United [8] – Ilkeston FC [7], 3:2

’14 Mike Saville

’18 George Sifonios

’36 Simon Quinn

’82 Courtney White

’87 Daniel Patridge

 

Mamy zwycięstwo! Dzisiaj byliśmy zdecydowanie lepsi, lecz nie ukrywamy, że rywale byli wyczerpani ostatnim meczem w pucharze. Ponadto po naszej ostrej grze rywali końcyzli w 10 (wykorzystali wszystkie zmiany). Odnosimy kolejne cenne zwycięstwo (3 z rzędu w lidze) i marzenia o barażach stają się coraz bardziej realne.

 

David Albon nabawił się przepukliny i nie zagra przez 2 miesiące.

 

Kolejny mecz to kolejne starcie z zespołem, za którym jesteśmy jedno miejsce w tabeli. Naszym rywalem będzie drużyna Barwell, która osiąga ostatnio całkiem dobre wyniki. Zapowiada się wyrównany mecz, ponieważ obydwa zespoły są w formie i zwyciężyć może tu każdy.

Za kontuzjowanego Albona wejdzie Frank O’Hanlon, a za zawieszonego Grimsteada wejdzie Marc Cuff.

 

Northern Premier League, 17/42, 11.11.2015

Kirkby Road Sports Complex, 119 widzów

Barwell [5] – Norwich United [6], 2:2

’13 Courtney White

‘23 Courtney White

’26 Michael Emmerson

’48 Will Roberts

 

Szkoda, że nie udało nam się dowieźć tych 3 punktów do końca. Niemniej jednak dzisiaj obydwa zespoły grały bardzo dobrze i remis jest sprawiedliwym wynikiem.

Jarosław Jacek doznał kontuzji, która eliminuje go z gry na 2 miesiące…

 

Po kontuzji do treningów wrócił Kevin Doswell, lecz na razie nie wystąpi w następnym meczu.

 

Wracamy do Northern League Challenge Cup. Na razie zadanie wydaje się być proste, bo zmierzymy się z 7 zespołem 9 ligi – Trafford FC. Jesteśmy zdecydowanym faworytem i każdy inny wynik niż zwycięstwo (bez powtórki) będzie dużym rozczarowaniem.

Nieco rotujemy składem, aby najbardziej obciążeni zawodnicy mogli sobie odpocząć.

 

Northern League Challenge Cup, 3. Runda, 14.11.2015

Plantation Road, 111 widzów

Norwich United – Trafford FC, 1:1

’11 George Sifonios

’45+1 George Sifonios (cz/k.)

’90 Iwan Hughes

 

Fatalny mecz. Byliśmy blisko wygranej, lecz dzisiaj znacznie lepszym zespołem było Trafford. Atakowali niemalże przez cały mecz i nasze zwycięstwo nie byłoby sprawiedliwe. Mecz mógłby wyglądać inaczej, gdyby nie głupota Sifoniosa. Niestety teraz czeka nas powtórka, co oznacza kolejne bezsensowne stracone siły.

Chyba nie muszę wspominać, że z powodu zmęczenia rotuję składem?

 

Northern League Challenge Cup, 3. Runda, powtórka, 17.11.2015

Shawe View, 42 widzów

Trafford FC – Norwich United, 1:3

‘4 Kamahl Wright

’50 Reece Heaney

’85 Reece Heaney

‘90+2 James Ozmen

 

Po pierwszej połowie nie miałem pojęcia co zmienić. Powiedziałem chłopakom… „Gramy tak dalej! Teraz okaże się, kto jest lepszy! Nie zmieniamy nic, bo to i tak nic nie da! Gramy tak dalej i wszystko się wyjaśni!” Od razu posłuchał mnie Heaney, który strzelił 2 bramki, a dzień wcześniej niemalże błagał mnie na kolanach o miejsce w pierwszym składzie. Właśnie sobie na nie zapracował. Następnie Ozmen dobił rywali i rzutem na taśmę w ostatnie 7 minut zapewniliśmy sobie awans do kolejnej rundy!

Premia za awans wzrosła z 226 funtów do 282 funtów!

 

Do gry wraca Saul Anderton.

 

Zmęczeni, lecz zadowoleni wracamy do zmagań ligowych. Tam czeka już na nas Romulus FC. Zajmują dopiero 17 miejsce i mają za sobą słabe wyniki. Nasz cel? Oczywiście 3 punkty. Miejsce w barażach jest już bardzo blisko.

Jak zwykle po wyczerpującym meczu przeprowadzamy rotacje, no ale czy kogoś jeszcze to dziwi?

 

Northern Premier League, 18/42, 21.11.2015

Plantation Road, 136 widzów

Norwich United [7] – Romulus FC [17], 3:1

’17 Courtney White

’21 Courtney White

’42 Simon Quinn

’68 Ray Facey

 

Bardzo dobra gra z naszej strony. Byliśmy drużyną lepszą od początku do końca, choć nie da się ukryć, że ten mecz wygraliśmy już w pierwszej połowie. Dzięki tej wygranej wskakujemy do baraży, a mamy rozegrany mecz mniej niż będący przed nami Ilkeston!

 

W bardzo dobrych nastrojach przystępujemy do kolejnego meczu ligowego, gdzie czeka na nas Colwyn Bay. Zajmują oni dopiero 14 miejsce i dawno już nie wygrali żadnego spotkania (ostatnio 19 września) i po bardzo dobrym początku ligi teraz lecą w dół. Zamierzamy wykorzystać ich słabość i wywieźć z obcego terenu 3 punkty.

Jak zwykle jesteśmy zmuszeni mocno rotować składem, czyli nic się nie zmieniło.

 

Northern Premier League, 19/42, 24.11.2015

Llanelian Road, 119 widzów

Colwyn Bay [14] – Norwich United [5], 2:4

16’ Reece Heaney

25’ Alexander Brees

35’ Simon Quinn

39’ Simon Quinn

46’ Craig Sinclair

49’ Gethyn Davies

 

Mecz skończył się już w pierwszej połowie. Colwyn byli bezradni, a mogliśmy strzelić znacznie więcej niż 4 bramki. Początek drugiej połowy mocno nas zaniepokoił, lecz od tamtej pory Colwyn nie potrafiło sprawić żadnej sytuacji strzeleckiej. Odnosimy cenne zwycięstwo i awansujemy na 3 miejsce!

 

Wielkimi krokami zbliża się koniec pierwszej rundy, a już w 20 kolejce możemy zapewnić sobie pozycję w barażach na półmetku sezonu. Otóż zmierzymy się z będącym na dopiero 20 pozycji – Kendal Town. Co prawda wygrali ostatni mecz, lecz i tak każdy wie, że grają mocno w kratkę.

Jak zwykle w składzie doszło do wielu zmian, gdyż to kolejny mecz, który gramy z 4-dniową przerwą.

 

Northern Premier League, 20/42, 28.11.2015

Plantation Road, 131 widzów

Norwich United [3] – Kendal Town [20], 1:0

70’ Simon Quinn

 

Mecz, który trzeba było wygrać. Nie było jednak wcale łatwo. Bramkę zdobyliśmy stosunkowo późno, a do tego momentu było bardzo wyrównanie. Cieszymy się z 3 punktów, gdyż to zapewnia nam miejsce w barażach na półmetek sezonu!

Odnośnik do komentarza

GRUDZIEŃ 2015

 

Pierwszą rundę kończymy meczem z wiceliderem – Vauxhall Motors. Ostatnio zaliczają naprawdę dobre wyniki, bramkę stracili ostatnio 11 listopada, co stawia ich w roli faworyta. Ewentualna wygrana może nas wywindować na pierwsze miejsce, więc jest o co grać.

Tradycyjnie przeprowadzamy wiele zmian. Czekamy na chwilę luzu w terminarzu, ale na razie na nic takiego się nie zanosi.

 

Northern Premier League, 21/42, 2.12.2015

Plantation Road, 108 widzów

Norwich United [3] – Vauxhall Motors [2], 1:1

26’ Reece Heaney

63’ Jamie Allen

 

Dzisiaj to my byliśmy lepsi. Nie spodziewałem się tak słabej postawy rywali. Powinniśmy to wygrać i remis nie jest sprawiedliwym wynikiem. Z jednej strony szkoda, lecz z drugiej cieszy mnie taka dobra gra. Możemy spokojnie walczyć o baraże, a w nich o awans.

 

Dla nas był to ostatni mecz pierwszej rundy. Tabela wygląda następująco.

 

-Połowa sezonu za wami, a jak na razie spisujecie się znakomicie. 3 miejsce! Gratulacje!

-Dziękujemy. Ciężko pracujemy, aby być na tak wysokiej pozycji. Nie zamierzamy składać broni, ponieważ patrząc na naszą grę, awans wydaje się być całkiem realny.

-Przygodę w Pucharze Anglii zakończyliście jednak bardzo szybko…

-W losowaniu nie dopisało nam szczęście i po prostu stało się… Nie ma co tego rozpamiętywać. Trzeba skupić się na Northern League Challenge Cup, gdyż tam mamy szansę zajść naprawdę daleko.

-Okienko transferowe kończy się dopiero w marcu. Czy możemy spodziewać się jakichś transferów?

-Na razie czujemy w kościach trudny sezonu i przydałaby się szersza kadra. Niemniej jednak gdy terminarz będzie luźniejszy, będzie nam się grało o wiele lepiej.

-Kto według pana był najlepszym zawodnikiem w pierwszej części sezonu?

-Według statystyk był to Reece Heaney, który w kilku meczach zdobył 5 bramek. Z tych ”więcej grających” najwyższą ocenę ma nasz najlepszy strzelec – Courtney White. Nie zamierzam jednak patrzeć na statystyki. Doceniam każdego, kto gra w tej drużynie, gdyż każdy przykłada się do wyników, które w naszym przypadku są bardzo dobre.

 

Czas na powrót do Northern League Challenge Cup. W kolejnej rundzie nasze zadanie wydaje się być łatwe. Otóż mierzymy się ze słabiutkim 9-ligowcem, Heather St. John’s FC. Celem jest pewny awans i to bez powtórki.

Oczywiście konieczna jest seria rotacji.

 

Northern League Challenge Cup, 4. Runda, 5.12.2015

Plantation Road, 111 widzów

Norwich United – Heather St. Jonh’s FC, 6:0

2’ Ross Dempster

23’ Ross Dempster

34’ Ross Dempster

46’ Alexander Brees

73’ Simon Quinn (kar.)

83’ Kevin Doswell

 

Absolutna dominacja. Dzisiaj nie było żadnych wątpliwości, kto jest lepszy. Zagraliśmy fenomenalnie, Dempster zaliczył mecz życia i oby taka forma utrzymała się na długi czas.

Za awans otrzymaliśmy 565 funtów.

 

Wayne Finnie nabawił się infekcji wirusowej i nie zagra przez 3 tygodnie.

 

Wreszcie mieliśmy aż tydzień przerwy, co dobrze spożytkowaliśmy. W lidze mamy szansę zbliżyć się do drugiego miejsca, a szanse na wygraną są całkiem spore, bowiem naszym rywalem będzie Sheffield FC, z którymi ostatnio zremisowaliśmy 0:0. Teraz zajmują 7 miejsce, lecz byli zmuszeni rozgrywać powtórkę w Northern League Challenge Cup, co daje nam przewagę kondycyjną.

Pierwszy raz od bardzo dawna nie muszę przeprowadzać w składzie żadnych zmian. Wreszcie!

 

Northern Premier League, 22/42, 12.12.2015

Coach & Horses Ground, 253 widzów

Sheffield FC [7] – Norwich United [3], 5:2

1’ James Knowles

18’ Liam Newman

23’ Ashley Jackson

29’ Ashley Jackson

38’ Simon Quinn

60’ Kevin Doswell

65’ Glenn France

 

Jeden z najsłabszych meczów w tym sezonie. W pierwszej połowie każdy strzał wpadał do bramki, a w drugiej i tak nie było już szans na zmianę losów meczu. Spadamy na 5 miejsce, lecz mamy zaległy mecz i szybko możemy wrócić na 3 lokatę.

 

Brendan Farrell doznał kontuzji na 5 tygodni.

 

Dziś nadrabiamy zaległe starcie. Nie jestem z tego powodu zachwycony, ponieważ po raz kolejny stracimy siły. Naszym rywalem jest broniący się przed spadkiem zespół Matlock Town. Ostatnio zaczęli grać nieco lepiej, lecz i tak zamierzamy zgarnąć pełną pulę, ponieważ wczoraj wypadliśmy na 6 miejsce.

Seria rotacji, czyli wracamy do normalności…

 

Northern Premier League, 23/42, 16.12.2015

Causeway Lane, 228 widzów

Matlock Town [21] – Norwich United [6], 3:4

9’ Reece Heaney

12’ Reece Heaney

16’ Lee Downes (kar.)

31’ James Reid

43’ Simon Quinn (kar.)

49’ Alex Gray

72’ James Reid

74’ Simon Quinn (n/kar.)

 

ALEŻ WIDOWISKO! Przeżywaliśmy w tym meczu huśtawkę nastrojów. Łatwo roztrwoniliśmy dwubramkową przewagę, następnie ponownie strzeliliśmy dwie bramki. Reid znów wlał w nasze serca niepewność, a na dodatek Quinn tym razem nie wykorzystał rzutu karnego. Do ostatnich minut mieliśmy ogromną nerwówkę, lecz najważniejsze jest to, że zdobywamy arcyważne 3 punkty! Po tej wygranej jesteśmy na 4 miejscu, lecz jak się okazało, nie rozgrywaliśmy meczu zaległego. Była to po prostu kolejka w ciągu tygodnia, więc wciąż mamy mecz mniej niż 2 zespoły przed nami. Jeśli go wygramy, awansujemy na 2 miejsce!

George Sifonios przekroczył limit żółtych kartek i będzie pauzował przez jedno spotkanie.

 

Nasza przerwa trwała zaledwie 3 dni. Od razu musimy mierzyć się z Blyth Spartans, którzy zajmują 10 miejsce. Ostatnio przerwano ich serię 4 zwycięstw z rzędu, więc zamierzamy wykorzystać ich chwilową słabość i zdobyć 3 punkty.

Jak zwykle rotacje. A jakżeby inaczej?

 

Northern Premier League, 24/42, 19.12.2015

Plantation Road, 127 widzów

Norwich United [4] – Blyth Spartans [10], 2:0

3’ Simon Quinn (kar.)

9’ Oliver Tyas

14’ Rieko Brangman (n/kar.)

 

Trzeba być uczciwym – to nie jest sprawiedliwy wynik. W strzałach przegraliśmy 5:16, a w celnych 2:5. Nie wiadomo, jakby potoczył się mecz, gdyby nie rzut karny w 3 minucie. Potem dobiliśmy rywali, którzy mieli szansę podnieść się 5 minut później, lecz świetnie spisał się Dale West. Następnie rywale starali się atakować, lecz nie daliśmy sobie strzelić gola.

 

Wayne Finnie wraca do gry po kontuzji.

 

W drodze po pozycję wicelidera zmierzymy się z grającym w kratkę Frickley Athletic. Zajmują oni 7 lokatę, lecz ich forma mocno faluje. Mamy realną szansę na wygraną. Ewentualne 3 punkty dadzą nam 2 miejsce.

Oczywiście przeprowadzamy serię rotacji. Bardzo chciałbym, aby nasz maraton się wreszcie skończył.

 

Northern Premier League, 25/42, 23.12.2015

Plantation Road, 95 widzów

Norwich United [3] – Frickley Athletic [7], 1:1

6’ Vadaine Oliver (cz/k.)

10’ Courtney White

51’ Phil Gray

69’ George Sifonios (cz/k.)

 

Nie jest to sprawiedliwy wynik. Dominowaliśmy na boisku, aż nagle rywale strzelili bramkę po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Następnie Sifonios osłabił nas w głupi sposób (niepierwszy raz) i do końca meczu musieliśmy bronić naszej bramki. Remis daje nam drugie miejsce, lecz z zaledwie jednopunktową przewagą nad trzecim Barwell.

 

Ostatnie spotkanie 2015 roku rozegramy z Hednesford Town. Zajmują oni 8 miejsce, lecz ostatnio przegrali dopiero miesiąc temu. Nie da się ukryć, że są na fali, lecz my także zaliczamy ostatnio całkiem dobre wyniki.

Rotacje, rotacje, rotacje…

 

Northern Premier League, 26/42, 26.12.2015

Plantation Road, 132 widzów

Norwich United [2] – Hednesford Town [8], 1:4

19’ Jonny Lynn

30’ Chris Morris (kar.)

42’ Courtney White

53’ Shaun McAuley

83’ James Stevens

 

Wynik nie oddaje przebiegu gry. W strzałach było bardzo równo, a w drugiej połowie tak naprawdę to my dominowaliśmy. Niestety w pierwszej połowie załatwiły nas 2 stałe fragmenty gry i ustawiły one mecz. Gdyby nie rzut karny, mecz mógłby potoczyć się inaczej, lecz nie ma co tego rozpamiętywać. Spadamy na 3 miejsce i wreszcie mamy tydzień przerwy.

Odnośnik do komentarza

STYCZEŃ 2016

 

2016 rok zaczynamy z mocnym postanowieniem – awans do 6 ligi poprzez baraże. W następnym meczu czeka na nas North Ferriby United – 17 zespół w lidze. Celem są 3 punkty, gdyż to dobry moment na odjechanie rywalom w tabeli.

Wreszcie możemy wrócić do w miarę optymalnego składu, a to wszystko dzięki tygodniowej przerwie.

 

Northern Premier League, 27/42, 2.1.2016

Grange Lane, 126 widzów

North Ferriby United [17] – Norwich United [3], 0:2

36’ Courtney White

85’ Charlie Fox

 

Dziś mieliśmy więcej szczęścia niż rozumu. W strzałach przegraliśmy 5-11, natomiast oddaliśmy tylko 2 celne strzały. Na szczęście to wystarczyło do ogrania rywali, a spory wkład w to zwycięstwo miał Dale West (który zaliczył dzisiaj setny występ w naszych barwach), który kilkakrotnie ratował nas świetnymi interwencjami. Awansujemy na drugą lokatę, a do liderującego Grantham Town tracimy 5 punktów.

 

Do gry po kontuzji wraca Brendan Farrell.

 

Na razie mamy krótką przerwę od ligi i znów gramy w Northern League Challenge Cup. Tym razem trafiliśmy na wymagającego rywala – Sheffield FC, którzy grają z nami w lidze i całkiem niedawno ograli nas 5:2. Nasi rywale poza jedną wpadką zaliczają naprawdę dobre wyniki i będziemy musieli zagrać o niebo lepiej niż ostatnio, jeśli chcemy awansować do ćwierćfinału. Na szczęście Sheffield musi rozgrywać jeden mecz w środku tygodnia, więc będziemy mieli przewagę kondycyjną.

W składzie doszło do kilku zmian, ale wcale nie z powodu zmęczenia. Po prostu mam do dyspozycji wszystkich piłkarzy i zdecydowałem, że zaryzykuję kosztem ligi i zagram dziś najlepszym obecnie ustawieniem (West – Grimstead, Duffy, Albon, Hammond – Ozmen, Sifonios – Fox, Jacek – Dempster, White)

 

Northern League Challenge Cup, 5. Runda, 9.1.2016

Coach & Horses Ground, 296 widzów

Sheffield FC – Norwich United, 0:2

19’ George Sifonios

29’ Courtney White

 

Dzisiaj mecz toczył się głównie w środku pola. W strzałach przegraliśmy 5-6, jednak zadecydowała skuteczność. Pokonaliśmy świetnie dysponowanych rywali, którzy w środku tygodnia wyprzedzili nas w tabeli jednym punktem.

Za awans otrzymaliśmy 847 funtów.

 

Po krótkiej 4-dniowej przerwie czas rozegrać zaległą kolejkę w lidze. Nasz rywal Worksop Town zaliczył ostatnio 2 porażki i nie są w najwyższej formie. Mamy realną szansę na 3 punkty i zamierzamy je zdobyć.

Jesteśmy zmuszeni dokonać w składzie kilku zmian.

 

Northern Premier League, 28/42, 13.1.2016

Sandy Lane, 191 widzów

Worksop Town [12] – Norwich United [3], 1:3

12’ Ross Dempster

66’ Craig King

80’ Charlie Fox

88’ Ross Dempster

 

Dzisiaj dopisało nam duże szczęście. W strzałach przegraliśmy 5-15 i dziś nie zasłużyliśmy na wygraną. Cieszymy się z 3 punktów, lecz martwi styl, w którym je zdobyliśmy.

 

Nie mamy zbyt wiele czasu na odpoczynek, gdyż kolejny mecz gramy już 3 dni później. Tym razem zmierzymy się z Witton Albion. Ich forma mocno faluje, lecz mają nad nami przewagę kondycyjną, co wróży wyrównany mecz.

Jak zwykle jesteśmy zmuszeni przeprowadzić serię rotacji.

 

Northern Premier League, 29/42, 16.1.2016

Plantation Road, 127 widzów

Norwich United [2] – Witton Albion [10], 1:3

10’ Iain Howard

16’ Dom Duffy

31’ Shaun Tuck (kar.)

88’ Iain Howard

 

Tym razem nie mieliśmy szczęścia. Wygrała drużyna lepsza i co do tego nie ma wątpliwości. Na szczęście zostajemy na drugim miejscu, a do liderującego Grantham Town tracimy 6 punktów.

 

James Ozmen doznał kontuzji i nie zagra przez 7 tygodni.

Uznałem, że Dale West potrzebuje alternatywy na bramce, gdyż obecnie nie ma dla niego żadnego zagrożenia na jego pozycji. Dlatego też ściągnąłem Teda Smitha. Jest on bardzo młody i niezwykle utalentowany. Jest starszy o rok od Westa i panowie będą miedzy sobą rywalizować o miejsce w drużynie.

 

Wracamy do Northern League Challenge Cup, gdzie mamy już ćwierćfinały. Zadanie nie wydaje się być trudne. Naszym rywalem jest Northwhich Victoria, którzy zajmują 4 miejsce w 8 lidze. Są niebezpieczni, lecz naszym celem i tak jest pewny awans.

Do bramki wchodzi Smith. Dzięki tygodniowej przerwie możemy wystawić optymalne ustawienie (Smith – Grimstead, Duffy, Albon, Hammond – Doswell, Sifonios – Tyas, Jacek – Quinn, White)

 

Northern League Challenge Cup, ćwierćfinał, 23.1.2016

Marston Road, 112 widzów

Northwhich Victoria – Norwich United, 1:3

32’ Rhys Holloway

69’ George Sifonios

84’ Simon Quinn

88’ Courtney White

 

Do pierwszej połowy kompletnie nam nie szło. Następnie postawiłem wszystko na jedną kartę i kazałem chłopakom iść do przodu bez względu na okoliczności. Udało się wyrównać, a następnie zaczęliśmy grać z kontry, co przyniosło nam kolejne dwa trafienia. Tak więc tym sposobem stało się faktem, że zagramy w półfinale Northern League Challenge Cup!

Za awans otrzymaliśmy 1130 funtów.

 

Czas na nadrobienie zaległej kolejki w lidze, gdzie zmierzymy się z Sutton Colfield Town, którzy zajmują 17 miejsce i zaliczyli ostatnio 2 porażki. Mają jednak przewagę kondycyjną, ponieważ ostatnio grali 11 dni temu, a my 4 dni temu.

O dziwo nie jestem zmuszony dokonywać żadnych zmian.

 

Northern Premier League, 29/42, 27.1.2016

Plantation Road, 114 widzów

Norwich United [3] – Sutton Coldfield Town [17], 1:1

3’ Oliver McBurnie

9’ Courtney White

 

Bardzo ciekawe starcie. Już od 3 minuty kazałem chłopakom sunąć do przodu, co zaowocowało bramką. Zdecydowałem się nie cofać moich zawodników, lecz ostatecznie to nic nie dało. Musimy zadowolić się remisem, dzięki któremu wracamy na pozycję wicelidera i do Grantham Town tracimy 6 punktów.

Joe Grimstead przekroczył limit żółtych kartek i wylatuje na jedno spotkanie.

 

Kolejny mecz gramy już 3 dni później, tak więc nie ma czasu na odpoczynek. Miesiąc kończymy starciem z outsiderem – Buxton. Swoją serię meczów bez zwycięstwa zakończyli efektowną wygraną 5:0, tak więc trzeba na nich uważać. Do zdobycia zostało 36 punktów, a Buxton tracą 10 punktów do bezpiecznego 20 miejsca. To oznacza, że dziś nie zamierzają się poddawać i musimy być czujni.

Niestety musimy mocno rotować składem…

 

Northern Premier League, 31/42, 30.1.2016

The Silverlands, 290 widzów

Buxton [22] – Norwich United [2], 2:4

17’ Simon Quinn

33’ Ross Dempster

67’ Kingsley Williams

71’ Ross Dempster

84’ Charlie Powell

90+3’ Ross Dempster

 

Świetny mecz w wykonaniu obu ekip. Buxton i my dostarczyliśmy widzom wiele wrażeń i całe szczęście wyszliśmy zwycięsko z tego boju. Dzisiaj wygraną załatwił nam Ross Dempster, który świetnie odnajduje się w roli lisa pola karnego. Dzięki tej wygranej tracimy do Grantham Town już tylko 4 punkty.

George Sifonios zaliczył setny występ w lidze w barwach Norwich United. W tym czasie zdobył 8 goli, 7 asyst i 4 razy był zawodnikiem meczu.

Odnośnik do komentarza

LUTY 2016 (CZ. 1)

 

Luty rozpoczynamy hitem kolejki, który jest przy okazji meczem na szczycie. Zmierzymy się z Grantham Town. Nie są ostatnio w najwyższej formie, gdyż zaliczyli 3 remisy pod rząd. Zamierzamy wykorzystać ich słabość, ponieważ w razie naszej wygranej będziemy tracić do nich tylko punkt.

Dzięki tygodniowej przerwie możemy wystawić optymalny skład (Smith – Cuff, Duffy, Anderton, Hammond – Doswell, Sifonios – Tyas, Jacek – Quinn, Dempster).

 

Northern Premier League, 32/42, 6.2.2016

South Kesteven Sports Stadium, 318 widzów

Grantham Town [1] – Norwich United [2], 0:2

62’ Simon Quinn

66’ Charlie Fox

78’ Lee Potts (n/kar.)

 

Mecz wart obejrzenia! Obydwa zespoły miały znakomite szanse i zadecydowała skuteczność. Na szczęście to nam sprzyjał los i cieszymy się z wygranej w meczu na szczycie! Teraz tracimy już tylko punkt do Grantham! Na uwagę zasługuje też obroniony rzut karny przez Teda Smitha.

 

W lidze mamy 3-tygodniową przerwę, więc czas na półfinały Northern League Challenge Cup. Tam czeka nas Garforth Town, czyli zespół zajmujący 9 miejsce w naszej lidze. Zbyt daleko zaszliśmy, aby teraz odpuścić, więc jasne jest, że celem jest tylko i wyłącznie wygrana.

 

Smith – Grimstead, Duffy, Albon (45’ Anderton), Hammond – Doswell, Sifonios – Tyas, Fox (60’ Alexander Brees) – Quinn, Heaney (78’ Courtney White)

 

Pierwsza groźna sytuacja miała miejsce w 3 minucie, kiedy to strzał Harrisona został w ostatniej chwili zablokowany przez Duffy’ego. W końcówce pierwszej połowy Gilliead wdarł się w nasze pole karne, lecz jego strzał przeleciał daleko obok bramki. Nudna pierwsza połowa zakończyła się remisem.

Już na początku drugiej części gry Gilliead próbował zaskoczyć naszego bramkarza, lecz Smith przytomnie wybił piłkę na rzut rożny. W 53 minucie Quinn próbował odpowiedzieć, lecz jego strzał najpierw został zablokowany, a po chwili Simon oddał drugi strzał, lecz obok bramki. Chwilę później groźnie zakotłowało się w naszym polu karnym, lecz ostatecznie Purvis posłał piłkę wysoko nad bramką. W 66 minucie świetną piłkę otrzymał Alexander Brees, lecz został on powstrzymany przez bramkarza rywali. W 76 minucie bliski zdobycia bramki był Harrison, lecz Smith ponownie nie dał się zaskoczyć. Wreszcie nadeszła 82 minuta, kiedy to ruszyliśmy z kontrą. White przejął słabiutkie podanie Purvisa, niepilnowany wpadł w pole karne i płaskim strzałem pokonał bramkarza! Wejście smoka! Garforth próbowali wyrównać, lecz nasza defensywa nie pozwoliła im oddać żadnego groźnego strzału. Tak więc wygraliśmy mecz, w którym byliśmy o wiele gorsi.

 

Northern League Challenge Cup, półfinał, 1. Mecz, 20.2.2016

Wheatley Park Stadium, 201 widzów

Garforth Town – Norwich United, 0:1

82’ Courtney White

 

James Ozmen powrócił po kontuzji.

Odnośnik do komentarza

LUTY 2016 (CZ. 2)

 

Wracamy na nasze boisko, gdzie zagramy kolejny mecz ligowy. Naszym rywalem jest… Garforth Town.

Do składu wskoczyli Cuff, Jacek i Anderton w celu odciążenia niektórych zawodników przed ważnym rewanżem w Northern League Challenge Cup.

 

Northern Premier League, 33/42, 24.2.2016

Plantation Road, 107 widzów

Norwich United [2] – Garforth Town [9], 0:1

69’ Alex Gilliead

 

Dzisiaj prezentowaliśmy się nieco lepiej, lecz i tak wygrała drużyna lepsza. Mamy dużo roboty przed rewanżem, ponieważ Garforth są ponownie od nas lepsi.

 

Smith – Grimstead, Albon, Anderton (90’ Gray), Hammond 60’ Cuff) – Doswell, Sifonios (45’ Ozmen) – Tyas, Fox – Quinn, Heaney

 

Garforth błyskawicznie nadrobili stratę. Po strzale Richardsona piłka odbiła się od Masona i kompletnie zaskoczyła Smitha. W dwumeczu 1:1. 8 minut później Fox znakomicie zagrał do Quinna, a ten strzelił na dalszy słupek i w dwumeczu było 2:1 dla nas. Niedługo potem Fox miał świetną szansę na podwyższenie rezultatu, lecz fatalnie spudłował z kilku metrów. W 36 minucie Vincent był bliski zdobycia bramki, lecz uratowała nas poprzeczka! Rywale nie zwalniali jednak tempa. W 43 minucie fatalnie zachowali się nasi obrońcy, co wykorzystał Mason, strzelając na 2:2 w dwumeczu. Tak oto zakończyła się pierwsza połowa.

Już na początku drugiej części spotkania Mason był bliski skompletowania hat-tricka, lecz Smith przytomnie wyłapał piłkę po jego strzale. W 55 minucie Heaney świetnie wypatrzył Tyasa, który wybiegł na sam na sam i zdobył bramkę na 3:2 w dwumeczu! Garforth rozpaczliwie rzucili się do ataku, lecz nie oddali już żadnego groźnego strzału, co oznacza, że JESTEŚMY W FINALE NORTHERN LEAGUE CHALLENGE CUP! Za awans otrzymaliśmy 2820 funtów.

 

Northern League Challenge Cup, półfinał, rewanż, 27.2.2016

Plantation Road, 101 widzów

Norwich United – Garforth Town, 2:2 (3:2)

3’ Chris Mason

11’ Simon Quinn

43’ Chris Mason

55’ Oliver Tyas

 

James Ozmen ponownie doznał kontuzji i tym razem nie zagra przez 2 tygodnie.

Odnośnik do komentarza

MARZEC 2016 (CZ. 1)

 

W świetnych nastrojach wracamy do gry o awans. Kolejny mecz będzie bardzo ważny, ponieważ naszym rywalem będzie Burscough, którzy zajmują 5 miejsce i tracą do nas tylko 2 punkty. Szanse na awans ma jeszcze 6 zespołów. Otóż Vauxhall znajdujący się na 6 miejscu tracą tylko 4 punkty do lidera – Grantham Town. Dzisiejsza wygrana znacznie przybliżyłaby nas do awansu.

W wyjściowym składzie nie doszło do żadnych zmian.

 

Northern Premier League, 34/42, 5.3.2016

Plantation Road, 152 widzów

Norwich United [3] – Burscough [5], 3:2

9’ David Thompson

12’ Charlie Fox

19’ Dan Parkinson

23’ Reece Heaney

52’ Oliver Tyas

 

Chociaż musieliśmy aż 2 razy gonić wynik, nie zmienia to faktu, że byliśmy o wiele lepsi. Mogliśmy wygrać znacznie wyżej, lecz nie narzekamy i cieszymy się ze zwycięstwa nad jednym z konkurentów w walce o awans. Plasujemy się teraz na drugim miejscu z tą różnicą, że liderem został Sheffield FC, z którym przegrywamy jedynie różnicą bramek.

 

Ted Smith nabawił się przepukliny sportowej i nie zagra przez 2 miesiące. Bardzo zła wiadomość.

Z kolei po kontuzji wraca James Ozmen.

 

Kolejny mecz w drodze po awans rozegramy ze Spennymoor Town, którzy ostatnio wygrali 6 stycznia. Do zdobycia pozostały już tylko 24 punkty, więc każde zwycięstwo jest bardzo ważne.

Za kontuzjowanego Smitha wejdzie Dale West i to jedyna zmiana.

 

Northern Premier League, 35/42, 12.3.2016

Brewery Field, 356 widzów

Spennymoor Town [11] – Norwich United [2], 1:1

53’ Ed Williams (sam.)

90+2’ Matty Burnless

 

No i co tu można powiedzieć? W strzałach wygraliśmy 9-2, a rywale oddali tylko 1 celny strzał. Niestety remisujemy przez brak koncentracji, lecz nie jest aż tak źle. Sheffield FC przegrali swoje spotkanie, co oznacza, że jesteśmy liderami rozgrywek!

George Sifonios skręcił kostkę i nie zagra przez 7 tygodni… Tuż przed najważniejszymi meczami sypie nam się skład.

 

Naszym kolejnym rywalem w drodze po awans jest drużyna Ilkeston FC, która zajmuje 16 miejsce i ostatnio wygrała 16 stycznia. Wyraźnie nie są w formie, więc zamierzamy zgarnąć cenne 3 punkty.

Kontuzjowanego Sifoniosa zastąpi James Ozmen.

 

Northern Premier League, 36/42, 19.3.2016

New Manor Ground, 272 widzów

Ilkeston FC [16] – Norwich United [1], 0:2

20’ Reece Heaney

59’ Reece Heaney

 

Wyrównane starcie, w którym zadecydowała skuteczność. Dzisiaj było bardzo ciężko, więc bardzo cieszymy się z 3 punktów, które mocno przybliżają nas do awansu. W tej chwili mamy 3 punkty przewagi nad drugim Burscough.

 

Liga wkracza w decydującą fazę. Kolejny mecz rozegramy z Boston Town. Zaliczają ostatnio całkiem niezłe wyniki, więc musimy mieć się na baczności.

W składzie zrobiłem kilka zmian ze względu na zbliżający się finałowy mecz Northern League Challenge Cup.

 

Northern Premier League, 37/42, 23.3.2016

Plantation Road, 99 widzów

Norwich United [1] – Boston Town [10], 1:4

16’ Wayne O’Sullivan

50’ Alexander Brees (cz/k.)

69’ Thodoros Paschonis

72’ Shane Tolley

77’ Shane Tolley

81’ Courtney White

 

Co tu dużo mówić? Od 50 minuty było pewne, że dziś nie wygramy. Brees osłabił nas w głupi sposób i od tego momentu na boisku istniała już tylko jedna drużyna. Ten mecz został rozegrany awansem, więc nam pozostaje tylko czekać na wyniki innych zespołów.

Odnośnik do komentarza

MARZEC 2016 (CZ. 2)

 

Nadszedł czas na jeden z najważniejszych meczów w tym sezonie – finał Northern League Challenge Cup! Zmierzymy się z zespołem zajmującym 6 miejsce w 8 lidze – Lancaster City. Wszyscy wiemy, że to nie będzie łatwy mecz. Lancaster zalicza świetne wyniki, a ostatnio przegrał dopiero 26 grudnia 2015 roku. Zanosi się na niesamowite spotkanie i miejmy nadzieję, że uda nam się zdobyć to trofeum.

Na szczęście mogę wystawić prawie (bo bez Sifoniosa) optymalny skład, więc brak pucharu byłby dużym rozczarowaniem.

 

West – Grimstead, Duffy (81’ Anderton), Albon, Hammond – Ozmen, Doswell (68’ Farrell) – Tyas (37’ Jacek), Fox – Quinn, White

 

Zaczynamy! Przez długi czas na boisku nic się nie działo. W końcu Barlow otrzymał piłkę w naszym polu karnym, lecz jego strzał został wybroniony przez Westa. W odpowiedzi Fox oddał groźny strzał, lecz piłka wylądowała tylko w bocznej siatce. Nadeszła 34 minuta, kiedy to Fox świetnie przerzucił piłkę do Tyasa, a ten z pierwszej piłki uderzył nie do obrony! Prowadzimy 1:0! Zaledwie 3 minuty później Oliver musiał opuścić boisko z powodu kontuzji. Pierwsza połowa ostatecznie zakończyła się wynikiem 1:0.

W 47 minucie Barlow ponownie wpadł w nasze pole karne. Duffy próbował odebrać mu piłkę, lecz zrobił to tak nieudolnie, że piłka minęła Westa i wpadła do bramki! 1:1! 6 minut później Albon dobrze zauważył Jacka na skrzydle, który następnie wrzucił piłkę w pole karne. Tam czekał na nią Quinn, który z bliska umieścił ją w siatce! 2:1! W 56 minucie bliski podwyższenia wyniku był White, lecz w bardzo dobrej sytuacji uderzył wysoko nad bramką. W 71 minucie Jacek ponownie otrzymał piłkę na skrzydle, po czym dośrodkował w pole karne na głowę Quinna, a ten strzelił na 3:1! Rywale się nie poddawali. W 78 minucie doszło do dużego zamieszania w naszym polu karnym. Najsprytniejszy okazał się być Murphy, który wyłuskał piłkę i potężnym strzałem strzelił na 2:3! Lancaster rzucił się w celu wyrównania, lecz udało im się oddać tylko jeden strzał i w dodatku niecelny. W 93 minucie sędzia zagwizdał po raz ostatni w tym meczu, co oznacza, że ZDOBYWAMY NORTHERN LEAGUE CHALLENGE CUP PO RAZ PIERWSZY W HISTORII KLUBU! Za wygraną otrzymaliśmy 5650 funtów! Norwich United rozpoczyna nowy rozdział w historii swojego istnienia!

 

Northern League Challenge Cup, finał, 27.3.2016

The Boulevard, 1014 widzów

Lancaster City – Norwich United, 2:3

34’ Oliver Tyas

47’ Dom Duffy (sam.)

53’ Simon Quinn

71’ Simon Quinn

78’ Tom Murphy

 

Zawodnicy otrzymali premię w wysokości 12500 funtów, co oznacza, że puchar nie przyniósł nam żadnych zysków. To jednak nie jest ważne. Kasa się tutaj nie liczyła.

Odnośnik do komentarza

KWIECIEŃ 2016

 

Jako zdobywcy pucharu wracamy do walki o awans, gdyż czekają nas teraz ostatecznie rozstrzygnięcia. Kolejny mecz rozegramy z innym kandydatem do awansu – Vauxhall Motors. Nie wygrali żadnego z ostatnich 3 spotkań, co oznacza, że mają pewną słabość, którą zamierzamy wykorzystać. Do zdobycia pozostało 15 punktów, a tymczasem mamy tylko 5 punktów przewagi nad szóstym miejscem. Z kolei zajmujemy drugą lokatę, gdyż przegrywamy z Sheffield FC różnicą bramek.

 

Northern Premier League, 38/42, 2.4.2016

Rivacre Park, 224 widzów

Vauxhall Motors [4] – Norwich United [2], 1:0

74’ Thomas Moore

 

Zadecydował tylko 1 stały fragment gry. Przegraliśmy po wyrównanym meczu i teraz nie możemy sobie już pozwolić na stratę punktów. Wciąż jesteśmy na drugim miejscu, a do liderującego Sheffield FC tracimy 3 punkty.

 

Nie można pozwolić sobie na żadne potknięcie, lecz gramy teraz z Barwell, czyli kolejną drużyną z szansami na awans. Ostatnio nie grają najlepiej, lecz i tak mamy się na baczności. Naszym celem nie są już baraże tylko bezpośredni awans z pierwszego miejsca.

 

Northern Premier League, 39/42, 9.4.2016

Plantation Road, 124 widzów

Norwich United [2] – Barwell [8], 6:2

9’ Dom Duffy

46’ Kevin Doswell

52’ Courtney White

59’ Damilola Ajagbe

71’ William Johnson

72’ Simon Quinn

85’ Courtney Whie

87’ Kevin Doswell

 

Wynik naprawdę imponujący. Niemniej jednak przy stanie 3:2 mieliśmy spore wątpliwości. Na szczęście trwały one tylko przez minutę, a zakończyło je trafienie Simona Quinna. Odnosimy cenne zwycięstwo, lecz do Sheffield FC wciąż tracimy 3 punkty. Do zdobycia pozostało ich już 9.

Kevin Doswell doznał kontuzji i nie zagra przez 4 tygodnie.

 

Każda strata punktów będzie nas teraz bardzo drogo kosztować. Duże szanse na 3 punkty mamy w starciu z Romulus FC, którzy bronią się przed spadkiem. Obydwie drużyny potrzebują punktów, lecz jestem przekonany, że to my będziemy lepsi.

Brendan Farrell zmieni kontuzjowanego Doswella, a Reece Heaney zastąpi Quinna.

 

Northern Premier League, 40/42, 16.4.2016

Central Ground, 48 widzów

Romulus FC [21] – Norwich United [2], 1:2

1’ Reece Heaney

61’ Reece Heaney

64’ Jack Taylor

 

Heaney błagał mnie o miejsce w pierwszym składzie i w pełni mi się odwdzięczył! Załatwił nam dziś arcyważne 3 punkty. Co prawda Sheffield FC także wygrali, lecz inni rywale nie poradzili sobie tak dobrze, co oznacza, że zapewniamy sobie miejsce w barażach! Nie wiadomo jeszcze jakie…

 

George Sifonios i Ted Smith wracają po swoich kontuzjach.

 

Ostatni mecz w fazie zasadniczej na wyjeździe rozegramy z Kendal Town, którzy zajmują odległą 19 pozycję, lecz już zapewnili sobie utrzymanie. Jeśli nie wygramy, prawdopodobnie nie zajmiemy pierwszego miejsca. Trzeba wygrać pozostałe 2 spotkania.

Do składu na bramkę wraca Ted Smith, a George Sifonios zastąpi Farrella.

 

Northern Premier League, 41/42, 23.4.2016

Parkside Road, 157 widzów

Kendal Town [19] – Norwich United [2], 1:3

3’ Reece Heaney

57’ Reece Heaney

70’ James Taylor

78’ Reece Heaney (kar.)

 

Ponownie Heaney dał popis swoich umiejętności! W 2 mecze zdobył 5 bramek! To zwycięstwo zapewnia nam drugą pozycję na koniec sezonu, ponieważ Sheffield FC ponownie wygrali swoje spotkanie. Druga pozycja nie oznacza jednak, że w barażu pierwszy mecz rozegramy na Plantation Road. O wszystkim zadecyduje losowanie.

 

Do gry po kontuzji wraca Kevin Doswell.

 

Ostatni mecz w fazie zasadniczej rozegramy na własnym boisku z Colwyn Bay. Oni także nie o nic już nie walczą, więc spodziewam się meczu bez historii.

 

Northern Premier League, 42/42, 30.4.2016

Plantation Road, 347 widzów

Norwich United [2] – Colwyn Bay [16], 1:1

6’ Reece Heaney

90+1’ Michael McCaffery

 

Dzisiaj byliśmy zespołem lepszym, a bramkę straciliśmy tylko po błędzie Smitha, który podał piłkę prosto do napastnika rywali. Nieważne, ligę kończymy na drugim miejscu i czekają nas teraz baraże.

 

Tabela na koniec fazy zasadniczej.

Odnośnik do komentarza

Rozpoczynamy grę o awans do 6 ligi! Losowanie skojarzyło nas z Burscough. Zajęli 5 miejsce, choć ostatnio zaliczają na zmianę porażki i zwycięstwa. Pierwszy mecz rozegramy na ich stadionie. To jednak niewiele zmienia, ponieważ bramki wyjazdowe się tu nie liczą.

 

Smith – Grimstead, Duffy, Albon, Hammond (73’ Cuff) – Ozmen, Sifonios – Tyas (68’ Jacek), Fox – White, Heaney (85’ Quinn)

 

Pierwsze minuty należały zdecydowanie do nas. Najpierw jednak przestrzelił White, a następnie 2 razy wybronione zostały strzały Heaneya. Kilka chwil później Hiszpan ponownie otrzymał piłkę i tym razem strzałem głową umieścił ją w siatce! W 23 minucie świetne prostopadłe podanie otrzymał Smart, lecz fatalnie spudłował w bardzo dogodnej okazji. Gospodarze zaczęli grać pressingiem, lecz i tak nie mogli przedostać się pod nasze pole karne i do końca pierwszej połowy nie oglądaliśmy już bramek.

W drugiej połowie Burscough wciąż próbowali atakować, lecz stać ich było tylko na słabiutkie strzały z dystansu. W końcu w 63 minucie Adam otrzymał świetne dośrodkowanie i strzałem głową doprowadził do wyrównania. Remis w tym meczu nas nie interesował. Heaney otrzymał podanie od Sifoniosa, po czym popędził kilkanaście metrów, oddał płaski strzał i piłka wpadła do bramki! Burscough wciąż nie dawali za wygraną. W 86 minucie Adam miał szansę na zdobycie drugiego gola, lecz w stuprocentowej sytuacji trafił tylko w słupek. Gospodarzy nie było już na więcej stać, co oznacza, że wygrywamy pierwszy mecz półfinałowy!

 

Northern Premier League, baraż, półfinał, 1. mecz, 7.5.2016

Victoria Park, 488 widzów

Burscough – Norwich United, 1:2

17’ Reece Heaney

63’ Jamil Adam

72’ Reece Heaney

Odnośnik do komentarza

Na odpoczynek mamy bardzo mało czasu, ponieważ rewanż rozgrywamy 3 dni później. Kluczem jest utrzymanie jedno-bramkowej zaliczki co najmniej do przerwy, potem powinno pójść z górki. Z powodu zmęczenia musimy dokonać kilka zmian.

 

Smith – Grimstead, Duffy, Albon, Hammond (79’ Cuff) – Farrell, Sifonios (64’ Ozmen) – Fox, Jacek – White (45’ Dempster), Quinn

 

Już w 7 minucie mieliśmy szansę na podwyższenie prowadzenia w dwumeczu, lecz Duffy głową trafił tylko w słupek. Nie zwalnialiśmy tempa. W 18 minucie Quinn otrzymał świetną piłkę, od razu się odwrócił i pięknym strzałem w okienko podwyższył wynik w dwumeczu na 3:1! Burscough mieli 2 groźne rzuty wolne, lecz pierwszy strzał obronił Smith, a drugi był jednak niecelny. Wtedy znów doszliśmy do głosu. W 35. minucie Quinn świetnie zauważył White’a, a ten potężnym uderzeniem podwyższył na 4:1! Wydawało się, że już po wszystkim, jednak nic bardziej mylnego. W 40. Minucie Spencer wrzucił piłkę na głowę Parkinsona, a ten uderzył z aż 20 metrów. Wydawać by się mogło, że taki strzał głową nie ma szans powodzenia. Niestety Smith popełnił ogromny błąd i ostatecznie piłka znalazła się w naszej siatce. Do przerwy w dwumeczu było 4:2 dla nas.

W 54. Minucie goście doszli do kolejnego rzutu wolnego. Tym razem wykonywał go Picton i wykonał on go fantastycznie, ponieważ zdobył bramkę na 3:4 w dwumeczu. Na stadionie rozpoczęła się ogromna nerwówka. Burscough potrzebowali już tylko jednej bramki, aby doprowadzić do dogrywki. Nie zamierzaliśmy się bronić. Już 10 minut później Quinn miał szansę na drugą bramkę, lecz trafił tylko w poprzeczkę! Burscough czekali na to, co zrobimy i wyraźnie się przeliczyli. W 75. minucie po rzucie rożnym w ich polu karnym doszło do sporego zamieszania. Bezpańską piłkę trącił Quinn i wylądowała ona w siatce! 5:3 w dwumeczu dla Norwich!

 

Northern Premier League, baraż, rewanż, 10.5.2016

Plantation Road, 371 widzów

Norwich United – Burscough, 3:2 (5:3)

18’ Simon Quinn

35’ Courtney White

40’ Dan Parkinson

54 Jake Picton

75’ Simon Quinn

Odnośnik do komentarza

W finale naszym rywalem będzie drużyna Grantham Town, którzy awans do finału zapewnili sobie w 89 minucie dzięki rzutowi karnemu. Grantham jest drużyną niezwykle groźną. Mają w swoich szeregach super-strzelca Joeya Butlina, a sami byli liderami w sumie przez 27 kolejek! W końcówce nieco opadli z sił, więc mamy nadzieję, że wyjdziemy z tego dwumeczu zwycięsko.

 

Smith – Grimstead, Duffy, Albon, Hammond – Ozmen, Sifonios (66’ Doswell) – Fox, Jacek (45’ Brees) – White (66’ Dempster), Quinn

 

Zaczęło się fatalnie. Od razu dał o sobie znać Butlin otrzymał podanie od Watsona i z kilku metrów już w pierwszej minucie strzelił na 1:0. Już w czwartej minucie mieliśmy świetną okazję, aby wyrównać, lecz Duffy trafił tylko w poprzeczkę. Do końca pierwszej połowy Grantham próbowali podwyższyć wynik, lecz ich strzały były bardzo słabe.

W 46. minucie Hammond wrzucił piłkę w pole karne, a ta trafiła naszego byłego zawodnika – Davida Morleya. Dzięki ogromnemu szczęściu piłka wpadła do siatki i mieliśmy remis 1:1! W 56. minucie Watson został sfaulowany przez Grimsteada w polu karnym, a minutę później “11” na bramkę zamienił Palmer. W 66. minucie świetną piłkę otrzymał White, lecz jednak zachował się fatalnie i bardzo mocno przestrzelił, co spowodowało, że go zmieniłem. Kilka chwil później Doswell zaliczył wejście smoka. Kevin ładnie wdarł się w pole karne rywala i strzałem na bliższy słupek doprowadził do remisu 2:2! Nasza radość nie trwała długo. Reynolds od razu po wznowieniu wraz z Harrisem z łatwością rozmontowali naszą obronę i ten pierwszy ze stoickim spokojem umieścił piłkę w siatce na 3:2. Do końca walczyliśmy o remis. W 84. minucie Fox znalazł się w podobnej sytuacji, co wcześniej White, lecz podobnie przestrzelił. Ostatecznie nie zdążyliśmy już nic zdziałać i na Plantation Road wracamy z jedno-bramkową stratą.

 

Northern Premier League, baraże, finał, 1. mecz, 14.5.2016

South Kesteven Sports Stadium, 401 widzów

Grantham Town – Norwich United, 3:2

1’ Joey Butlin

46’ David Morley (sam.)

57’ Matthew Palmer (kar.)

68’ Kevin Doswell

69’ Kenny Reynolds

Odnośnik do komentarza

Nadszedł czas na najważniejszy mecz sezonu. Już 3 dni później rozgrywamy rewanż z Grantham Town. Nie interesuje nas dogrywka, musimy wygrać różnicą co najmniej dwóch bramek. To będzie nasze czwarte starcie. Dotychczas wygraliśmy dwukrotnie, lecz pamiętajmy, że 3 dni temu to Grantham okazali się lepsi. Wielu zawodników narzeka na zmęczenie. Teraz już jednak będzie liczyło się serce do gry, a nie umiejętności.

 

Smith – Cuff, Anderton, Albon, Hammond (45’ Robinson) – Doswell, Sifonios (68’ Farrell) – Brees (79’ Fox), Jacek – White, Quinn

 

Od razu zaatakowaliśmy w celu odrobienia strat z pierwszego meczu. Już w jedenastej minucie rywale pogubili się we własnym polu karnym. W całym zamieszeniu najbystrzejszy okazał się Doswell, który z kilkunastu metrów umieścił piłkę w siatce! 3:3! Niestety już 2 minuty później rywale kompletnie rozbroili naszą obronę. Serię krótkich podać strzałem z ostrego kąta zakończył Potts i było 4:3 dla Grantham. Rywale sami odczuwali sporą presję, co wyszło na wierzch w 19. minucie. Clark i Leyden kompletnie pogubili się w polu karnym i żaden nie wiedział, który ma przejąć piłkę. W konsekwencji dopadł do niej Quinn i doprowadził do stanu 4:4! Zwęszyliśmy swoją szansę. W 33. minucie sfaulowany przez Clarka w polu karnym został Sifonios. Sędzia wskazał na jedenasty metr, a rzut karny wykorzystał Quinn! 5:4 dla Norwich! Jeszcze w końcówce pierwszej połowy Potts był bliski wyrównania stanu dwumeczu, lecz jego strzał głową został wyłapany przez Smitha.

Druga połowa nie była już tak szalona, jak pierwsza. Przynajmniej do 86. minuty. Do tej pory Grantham bezskutecznie próbowali przebić się pod nasze pole karne. Nagle przeprowadziliśmy kontrę. Jacek wpadł w pole karne Grantham i został sfaulowany przez Hankeya! Drugi rzut karny! Ponownie wykonywał go Simon Quinn i ponownie strzelił bramkę! 6:4! Grantham wyraźnie odpuścili! Już minutę później White otrzymał dobrą piłkę, zwiódł bramkarza i ustalił wynik dwumeczu na 7:4! W tym meczu już nic nie mogło się zmienić! NORWICH UNITED AWANSUJE DO 6. LIGI! EUFORIA NA STADIONIE! PO RAZ DRUGI Z RZĘDU AWANSUJEMY JAKO BENIAMINEK!

 

Northern Premier League, baraże, finał, rewanż, 17.5.2016

Plantation Road, 290 widzów

Norwich United – Grantham Town, 5:1 (7:4)

11’ Kevin Doswell

13’ Lee Potts

19’ Simon Quinn

33’ Simon Quinn (kar.)

86’ Simon Quinn (kar.)

’87 Courtney White

 

Za awans moi zawodnicy otrzymali 2500 funtów premii. Co jak co, ale swoją grą zasłużyli na znacznie więcej.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...