Skocz do zawartości

(Nie)Zwykły Chłopak Z Podlasia


FYM

Rekomendowane odpowiedzi

Maraton spotkań przed własną publicznością kończyliśmy meczem z Zagłębiem Lubin. Goście kilka dni wcześniej urządzili sobie strzelanie w pucharowym pojedynku z Kmitą Zabierzów (6:1). Przeciwko nam nie mogli na coś takiego liczyć. Pierwsza połowa zleciała dość szybko. Padł w niej jeden gol, którego w 16 minucie zdobył Rusinek po podaniu Dworzańczyka. Krzyśkowi radość ze zdobytej bramki popsuła kontuzja przez którą musiał przedwcześnie opuścić boisko. Jego miejsce zajął Biliński. Tuż po przerwie udało nam się podwyższyć wynik. Jovan Ninković wykonywał rzut rożny. Piłka po interwencji jednego z rywali wróciła pod nogi Serba, który zwodem zmylił nadbiegającego obrońcę, wpadł w pole karne i technicznym strzałem w długi róg pokonał bramkarza. Bardzo efektowna akcja Jovana. Zagłębie starało się zrobić coś z wynikiem, ale tego dnia wychodziło nam prawie wszystko. W 77 minucie blisko narożnika pola karnego faulowany jest Dworzańczyk. Bruno szybko rozpoczyna grę. Piłka trafia do "Dworzana", który zagrywa na środek do Bilińskiego. Futbołówka do Kamila nie dochodzi, gdyż interweniuje Kachniarz. Interweniuje na tyle pechowo, że kieruje piłkę do własnej bramki. Identyczna sytuacja ma miejsce w doliczonym czasie gry, lecz tym razem Bruno uderza na bramkę. Wojtek Kowalewski wybije piłkę przed siebie, a dokładniej wprost pod nogi Bilińskiego, który z bliskiej odległości celnie uderza. 4:0 w naszym wykonaniu. To mi się podoba.

 

Ekstraklasa [9/30] :: 26.09.2009 :: Słoneczna, Białystok :: Widzów - 6013

(10.) Jagiellonia - (6.) Zagłębie Lubin 4:0 (1:0)

1:0 - K. Rusinek (16')

2:0 - J. Ninković (49')

3:0 - M. Kachniarz [sam.] (77')

4:0 - K. Biliński (90')

 

P. Czapliński - J. Ninković (B. Sulkowski 79'), Ł. Piłatowski, T. Owczarek, A. Gudewicz - Bruno, P. Kasperkiewicz, D. Łatka (J. Kosecki 73') - M. Dworzańczyk, K. Rusinek (K. Biliński 28'), B. Niedziela

Odnośnik do komentarza

Cracovia to rewelacja tego sezonu. "Pasy" prowadzą w tabeli z bilansem 8-1-0. Ten fakt mógł budzić pewien strach przed spotkaniem z tą drużyną, ale my na ten strach byliśmy odporni, a przynajmniej można tak sądzić zważywszy na przebieg spotkania w pierwszym kwadransie gry. Otóż po 15 minutach to Jagiellonia prowadziła i to 2:0. Oba gole zdobył Kamil Biliński. Najpierw strzałem głową po dośrodkowaniu Dworzańczyka, a następnie po podaniu Niedzieli i rajdzie zakończonym strzałem zza pola karnego. Gospodarze musieli być w niezłym szoku. Na przerwę schodziliśmy z nieco mniejszym szokiem, gdyż w doliczonym czasie pierwszej połowy po składnej akcji gola kontaktowego zdobył Świerblewski. Po przerwie Cracovia zaczęła przeważać i z każdą minutą coraz groźniej atakować. My byliśmy głównie skupieni na obronie. Te dwa gole Bilińskiego padły po naszych jedynych strzałach w światło bramki. Sam Biliński w 68 minucie przymusowo opuścił boisko. Uraz kolana nie pozwolił mu kontynuować gry. Po ostatnim gwizdku, to my mieliśmy powody do radości. Wygrywamy z liderem Ekstraklasy. Szkoda tylko, że nie w lidze, a w PE.

 

Puchar Ekstraklasy - faza grupowa [2/6] :: 30.09.2009 :: Kałuży, Kraków :: Widzów - 3631

Cracovia - Jagiellonia 1:2 (1:2)

0:1 - K. Biliński (5')

0:2 - K. Biliński (14')

1:2 - D. Świerblewski (45')

 

P. Czapliński - J. Ninković, Ł. Piłatowski, T. Owczarek, A. Gudewicz - S. Wilczewski, P. Kasperkiewicz (Bruno 83'), D. Łatka (M. Fidziukiewicz 65') - M. Dworzańczyk, K. Biliński (B. Karwan 68'), B. Niedziela

Odnośnik do komentarza

GKS Bełchatów broni honoru polskiej piłki w europejskich pucharach. Po niespodzianym wyeliminowaniu Dinama Zagrzeb zespół spod znaku węgla brunatnego poradził sobie z holenderskim Groningen i awansował do fazy grupowej Pucharu UEFA. Pierwszym rywalem Bełchatowian po rewanżowym meczu w Groningen (który zakończył się dogrywką) była właśnie Jagiellonia. Liczyliśmy, że radość z awansu i zmęczenie nie pozwolą gospodarzom na zbyt duży wysiłek. Przez pierwsze pół godziny gry oba zespoły wymieniały ciosy, ale niczym bokserzy z tytanowymi szczękami wciąż stali na nogach. W końcu worek z bramki się rozwiązał. W 30 minucie po dośrodkowaniu Ninkovica z rzutu rożnego bramkę głową zdobył Piłatowski. Nasze prowadzenie utrzymało się zaledwie dwie minuty. Nie wiem co kierowało naszą obroną, która zrobiła przed Piątkiem szpaler jakby właśnie miał tędy przejść nowy mistrz Hiszpanii, ale skończyło się to golem wyrównującym. Po kilku minutach Piątek (swoją drogą mało brakowało, aby ten zawodnik trafił przed sezonem do Jagi) ponownie trafił do siatki. Zrobiło się nieprzyjemnie. Przyjemnie było z kolei patrzeć jak tuż przed przerwą bramkę na 2:2 strzela powracający w końcu do gry Gregorek. Mam nadzieję, że Karol wyczerpał już limit kontuzji na ten sezon. W drugiej połowie w dalszym ciągu trwała wymiana ciosów. W 51 minucie wobec pauzującego za kartki Bruno do rzutu wolnego w okolicy pola karnego rywali podszedł Ninković. Serb, który ma ostatnią niezłą formę uderzył nie gorzej niż zazwyczaj robi to Brazylijczyk. Co ja mówię, uderzył znakomicie, bo piłka wpadła do bramki i ponownie objęliśmy prowadzenie. Gospodarze walczyli do końca o zmianę stanu rzeczy. Blisko zdobycia gola był Szymanek, który trafił w słupek. Lepszą celnością popisał się Pieczara, który w 80 minucie pokonał Czaplińskiego. To debiut tego zawodnika w Ekstraklasie. Szczęście nowicjusza odebrało nam szansę na komplet punktów. Trzeba cieszyć się z remisu.

 

Ekstraklasa [10/30] :: 4.10.2009 :: Sportowa, Bełchatów :: Widzów - 5112

(6.) GKS Bełchatów - (8.) Jagiellonia 3:3 (2:2)

0:1 - Ł. Piłatowski (30')

1:1 - Ł. Piątek (32')

2:1 - Ł. Piątek (36')

2:2 - K. Gregorek (44')

2:3 - J. Ninković (51')

3:3 - K. Pieczara (80')

 

P. Czapliński - J. Ninković, Ł. Piłatowski, T. Owczarek, A. Gudewicz - J. Kosecki (S. Wilczewski 57'), P. Kasperkiewicz, M. Makuch (D. Łatka 81') - M. Dworzańczyk (A. Karankiewicz 76'), K. Gregorek, B. Niedziela

Odnośnik do komentarza

Polska kończyła eliminacje do MŚ meczami u siebie z Gruzją i Luksemburgiem. Biało-Czerwoni mieli szanse na baraże, ale musieli uniknąć wpadki. Jak to jednak często się zdarza wpadka się przytrafiła. Remis 3:3 z Gruzją praktycznie zaprzepaszczał wszelkie szanse. Teraz pozostało liczyć na cud. Cudem miała być porażka Rumunii (grali u siebie ze Słowenią) lub Bośni (u siebie przeciwko Białorusi). Cudu jednak nie było. Rumuni zremisowali, a Bośniacy wygrali i to te ekipy wezmą udział w barażach. Polska jako najgorsza z drugich drużyn musiała przyzwyczaić się do myśli, że Mundial będzie do obejrzenia w telewizji.

 

O naszym spotkaniu z Lechem wolałbym nawet nie wspominać. Jeśli ktoś by spojrzał na statystyki pomyślałby, że spotkanie było dosyć wyrównane. Zdanie zmieniłby dopiero przy spojrzeniu na końcowy wynik. "Kolejorz" odesłał nas do domu z czterema golami. My nie zdobyliśmy żadnego. Zagraliśmy naprawdę fatalnie i popełniliśmy multum błędów, które doprowadziły do pogromu. Czapliński, który zazwyczaj nie wychodzi zbyt daleko od bramki tym razem wybrał się na mały spacer i to kosztowało nas stratę bramki, po tym jak Dawid Jarka przelobował go. Tak się zaczęło. Na 2:0 podwyższył Kulpaka po rzucie rożnym. Po przerwie ponownie do siatki Jarka, a kropkę nad i postawiliśmy sami. Do własnej bramki trafił Piłatowski. Najsłabiej zaprezentował się Stankiewicz zastępujący kontuzjowanego Gudewicza. Najlepiej? Wszyscy zagrali słabo, ale najmniejsze pretensje można mieć chyba do Bruno. To nasza pierwsza ligowa porażka na wyjeździe. Musimy jak najszybciej zapomnieć o tym meczu.

 

Ekstraklasa [11/30] :: 17.10.2009 :: Bułgarska, Poznań :: Widzów - 14136

(5.) Lech - (8.) Jagiellonia 4:0 (2:0)

1:0 - D. Jarka (15')

2:0 - P. Kulpaka (25')

3:0 - D. Jarka (65')

4:0 - Ł. Piłatowski [sam.] (89')

 

P. Czapliński - J. Ninković, Ł. Piłatowski, M. Gogol, K. Stankiewicz (D. Łatka 65') - Bruno, P. Kasperkiewicz, M. Makuch (M. Fidziukiewicz 65') - M. Dworzańczyk, K. Gregorek (J. Kosecki 75'), B. Niedziela

Odnośnik do komentarza

Kolejorz, nie Kolejarz :P

 

Jakoś tak podświadomie mi się 'a' wcisło ;)

 

Po tragicznym meczu w Poznaniu (idź precz, zapomnieć, natychmiast zapomnieć) podejmowaliśmy Zagłębie w Pucharze Ekstraklasy. W wyjściowym składzie m.in. Malarczyk, Jakimczuk i Baranowski. Goście z pewnością pamiętali ostatnią wizytę w Białymstoku, która nie była dla nich najmilsza. My liczyliśmy na powtórkę z rozrywki (naszej rozrywki). Pierwsza połowa spotkania okazała się decydująca. To w pierwszych 45 minutach padły oba gole, które dały zwycięstwo lepszej drużynie. W 31 minucie rzutu wolnego grę wznowił Bartek Niedziela. Krótkie podanie i Jakimczuk oddaje potężny strzał z ok. 30 metrów. Piłka ląduje w siatce, a cały stadion składa hołd przepięknemu uderzeniu. Druga brama pada z podobnej odległości. Z naszej strefy defensywnej idzie długa piłka do przodu. Startuje do niej Bruno z naszej strony oraz Kowalewski z przeciwnej. Bramkarz Zagłębia jest przy niej pierwszy, ale jego wybicie trafia wprost pod nogi Wilczewskiego, który po krótkim namyśle śle piłkę w kierunki bramki. Celownik był prawidłowo ustawiony i futbolówka ląduje w siatce. Po przerwie kontrolujemy grę i spokojnie dowozimy do końca zwycięstwo.

 

Puchar Ekstraklasy - faza grupowa [3/6] :: 21.10.2009 :: Słoneczna, Białystok :: Widzów - 3019

Jagiellonia - Zagłębie Lubin 2:0 (2:0)

1:0 - A. Jakimczuk (31')

2:0 - S. Wilczewski (42')

 

P. Czapliński - B. Sulkowski, Ł. Piłatowski, M. Gogol, D. Łatka - Bruno (K. Rusinek 68'), P. Malarczyk, A. Jakimczuk (V. Leschuk 77') - S. Wilczewski. M. Baranowski (B. Stachelski 62'), B. Niedziela

Odnośnik do komentarza

Brak Wasiluka?

 

Z pewnością. To już nie Pierwsza Liga, a Ekstraklasa, a my gramy słabszą formacją defensywną.

 

Frekwencja na meczu z Arką Gdynia zaskoczyła wszystkich. Dla tak tłumnie zebranej publiki wypadało zrobić niezły spektakl. Pierwsza odsłona tegoż widowiska toczyła się głównie pod nasze dyktando. Goście stworzyli sobie jedną groźną sytuację, ale Czapliński wyszedł z niej obronną ręką. My okazji mieliśmy zdecydowanie więcej. Dwóch znakomitych nie wykorzystał Gregorek, który raz trafił wprost w bramkarza, natomiast drugi raz w poprzeczkę. W końcówce pierwszej połowy w końcu padł gol. Dworzańczyk po świetnym rajdzie oddał jeszcze bardziej świetny strzał. Nie wiem jak on to zmieścił z tak ostrego kąta i to w pełnym biegu. Warto coś takiego zobaczyć. Swoją drogą chwil kilka później Marcin miał wręcz identyczną sytuację, ale minimalnie chybił. Po przerwie nasza przewaga wzrastała. W 54 minucie podanie Ninkovica wykorzystał Niedziela i było już 2:0. 5 minut później zrobiło się 3:0. W polu karnym fatalnie zachował się Skrzypczak, który nie śpieszył się z wybiciem piłki i stracił ją na rzecz Gregorka, który skierował ją do bramki. W pozostałej części meczu mieliśmy możliwość podwyższyć wynik, ale nagłego przypływu formy doznał Wojtek Wilczyński, który ratował swój zespół kilkukrotnie. Myślę, że widzowie nie byli zawiedzeni tym co zobaczyli.

 

Ekstraklasa [12/30] :: 24.10.2009 :: Słoneczna, Białystok :: Widzów - 7492

(9.) Jagiellonia - (13.) Arka 3:0 (1:0)

1:0 - M. Dworzańczyk (42')

2:0 - B. Niedziela (54')

3:0 - K. Gregorek (59')

 

P. Czapliński - J. Ninković, Ł. Piłatowski, T. Owczarek, A. Gudewicz (G. Dorobek 75') - Bruno (J. Kosecki 63'), P. Kasperkiewicz, M. Makuch - M. Dworzańczyk, K. Gregorek (K. Rusinek 63'), B. Niedziela

Odnośnik do komentarza

Po losowaniu 1/8 finału Pucharu Polski nie byłem zachwycony. Trafiliśmy na Wisłę Kraków i to na wyjeździe. Nadszedł czas sprostać temu wyzwaniu. Jeśli chodzi o skład, to w porównaniu z poprzednim meczem nastąpiła jedna zmiana. Gregorka zastąpił Biliński. Spotkanie można było podzielić na dwie fazy. Faza pierwsza trwała przez prawie całą pierwszą połowę i charakteryzowała się przewagą Wisły, która została udokumentowana w 37 minucie przez Andrzeja Niedzielana. Popularny "Wtorek" pokonał Czaplińskiego strzałem głową i dał swojej drużynie prowadzenie. Od tego momentu rozpoczęła się druga faza czyli nasza pogoń za wynikiem. Piłkarze robili wszystko co w ich mocy, aby doprowadzić do wyrównania, ale jeśli już udawało się wyklarować dobrą sytuację strzelecką, to na drodze stawał Juszczyk. Raz nie stanął, ale wtedy piłka po strzale Bilińskiego zatrzymała się na słupku. Gospodarze dotrwali do końca z czystym kontem (pomimo ponad dwukrotnej przewagi w ilości strzałów po naszej stronie) i awansować do ćwierćfinału.

 

Puchar Polski - 1/8 finału :: 28.10.2009 :: Reymonta, Kraków :: Widzów - 8022

Wisła Kraków - Jagiellonia 1:0 (1:0)

1:0 - A. Niedzielan (37')

 

P. Czapliński - J. Ninković (S. Wilczewski 83'), Ł. Piłatowski, T. Owczarek, A. Gudewicz - Bruno, P. Kasperkiewicz, M. Makuch - M. Dworzańczyk (K. Rusinek 64'), K. Biliński (A. Karankiewicz 70'), B. Niedziela

Odnośnik do komentarza

W klasyfikacji najlepiej asystujących ligi prowadzi Wojciech Canibol (22; POL; DP, P LŚ). Zawodnik Odry Wodzisław w przerwie zimowej zmieni barwy i przeniesie się do Białegostoku. Suma odstępnego to 120 tyś. złotych.

 

Po meczu z Wisłą pozostaliśmy w Krakowie ze względu na rozgrywane kilka dni później ligowe spotkanie z Cracovią, liderem, a zarazem jedyną niepokonaną drużyną w Ekstraklasie. Z "Pasami" udało nam się wygrać w Pucharze Ekstraklasy i liczyłem, że powtórka w lidze jest możliwa. Goście przystępowali do gry bez trzech podstawowych zawodników, tym większa była nasza nadzieja na dobry wynik. Mimo osłabienia gospodarze zaczęli mocno i od samego początku musieliśmy być niezwykle uważni. Uwagi zabrakło w 16 minucie. Chaos pod naszą bramkę doprowadził do gola, którego autorem był Kostrubała. 5 minut później przykład z rywali wzięła obrona Cracovii, która po naszym rzucie rożnym wydawała się być tak pogubiona, że nie wiedziała gdzie jest właściwie piłka. Wiedział Gregorek, a po chwili cała reszta już wiedziała, że piłka jest w siatce. Remis utrzymał się do 34 minuty. Po faulu Owczarka sędzia Gil wskazał na 11 metr. Sołdecki uderzył w środek bramki, ale strzał był zbyt silny i pewny żeby Czapliński mógł go obronić. Podobnie jak kilka dni wcześniej z Wisłą rzuciliśmy co mogliśmy do przodu, aby zamknąć gospodarzy w hokejowym zamku i zdobyć bramkę. Ekipa z ulicy Kałuży się nie dała i często groźnie kontratakowała. Gdyby Mąka miał tego dnia lepszy celownik szybko było po wszystkim. Po wszystkim było dopiero w 83 minucie. Z rzutu wolnego gola zdobył Karwan i Cracovia mogła sobie dopisać kolejne punkty. Za kilka dni kolejne starcie z podopiecznymi Stefana Majewskiego.

 

Ekstraklasa [13/30] :: 1.11.2009 :: Kałuży, Kraków :: Widzów - 4307

(1.) Cracovia - (8.) Jagiellonia 3:1 (2:1)

1:0 - K. Kostrubała (16')

1:1 - K. Gregorek (21')

2:1 - D. Sołdecki [kar.] (34')

3:1 - M. Karwan (83')

 

P. Czapliński - A. Karankiewicz (J. Ninković 76'), Ł. Piłatowski, T. Owczarek, A. Gudewicz (D. Łatka 66') - Bruno, P. Kasperkiewicz, M. Makuch (J. Kosecki 66') - M. Dworzańczyk, K. Gregorek, B. Niedziela

Odnośnik do komentarza

Cracovia wystawiła skład podobny do tego sprzed kilku dni. U nas zmian było trochę więcej. Tym razem to my jako pierwsi objęliśmy prowadzenie. W 20 minucie Ninković dośrodkował z rzutu rożnego wprost na głowę Bilińskiego. Kamil skierował ją prosto do siatki i było 1:0. Teraz to Cracovia musiała gonić wynik. Goście ruszyli do ataku, ale nasza defensywa skutecznie odpierała napór rywali. Nam mimo chęci na podwyższenie wyniku coraz gorzej szło przedostawanie się pod bramkę rywali. W końcu padł kolejny gol, niestety dla Krakowian. Będący na boisku od kilku minut Grzegorz Żuławiński po otrzymaniu w polu karnym piłki od jednego ze swoich kolegów, dobrze się ustawił utrudniając interwencję naszemu obrońcy, a następnie obrócił się i uderzył nie do obrony. Remis utrzymał się już do końca. Trochę szkoda, gdyż zwycięstwo już teraz zapewniłoby nam awans do ćwierćfinału.

 

Puchar Ekstraklasy - faza grupowa [4/6] :: 4.11.2009 :: Słoneczna, Białystok :: Widzów - 3657

Jagiellonia - Cracovia 1:1 (1:0)

1:0 - K. Biliński (20')

1:1 - G. Żuławiński (80')

 

P. Czapliński - B. Sulkowski, J. Ninković, M. Gogol, K. Stankiewicz (G. Dorobek 66') - K. Rusinek (V. Leschuk 66'), P. Malarczyk, A. Jakimczuk - S. Wilczewski, K. Biliński, D. Łatka (K. Janik 81')

Odnośnik do komentarza

Po "krakowskim" maratonie przyszła kolej na ŁKS Łódź. Goście w ostatnich meczach zaprezentowali się z dobrej strony i pokonali Legię oraz Odrę. To groźna drużyna. My też jesteśmy groźni i szybko to udowodniliśmy. W 12 minucie spotkania Gregorek otrzymał dobre podanie i stanął oko w oko z Cabajem. Pierwszy strzał naszego napastnika został obroniony, ale dobitka już pewnie trafiła do bramki. Bramkarz gości miał duże pretensje do swoich kolegów za to, że nie śpieszyli się zbytnio z interwencją. Prowadzenie pozwoliło nam kontrolować sytuację na boisku. Jeżeli goście atakowali to skutecznie takie ataki rozbijaliśmy. Nasze gra ofensywna również nie rzucała na kolana, ale wynik był wynikiem, a ten był dla nas pomyslny. Od 66 minuty ŁKS grał w osłabieniu. Drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę dostał Mordzakowski. W takiej sytuacji dowiezienie zwycięstwa do końca była formalnością. Los nam tego nie ułatwiał gdyż ostatni kwadrans graliśmy w dziesięciu i pół. Kontuzji doznał Bruno, a wykorzystaliśmy już wszystkie zmiany i Brazylijczyk robił za statystę. Jedną ze zmian było wprowadzenie Fidziukiewicza, który w 83 minucie ustalił wynik spotkania dobijając strzał Owczarka.

 

Ekstraklasa [14/30] :: 7.11.2009 :: Słoneczna, Białystok :: Widzów - 7524

(8.) Jagiellonia - (13.) ŁKS Łódź 2:0 (1:0)

1:0 - K. Gregorek (12')

2:0 - M. Fidziukiewicz (83')

 

P. Czapliński - J. Ninković (A. Karankiewicz 64'), Ł. Piłatowski, T. Owczarek, A. Gudewicz - Bruno, P. Kasperkiewicz, M. Makuch (D. Łatka 71') - M. Dworzańczyk, K. Gregorek (M. Fidziukiewicz 71'), B. Niedziela

Odnośnik do komentarza

Przed nami cztery mecze wyjazdowe. Na początek udaliśmy się do Grodziska Wielkopolskiego. Groclin mimo posiadana dwójki znakomitych napastników (Ivanovski i Lewandowski) kiepsko sobie radził w lidze i zajmował 14 pozycję. Wypadało skorzystać ze słabej postawy rywali i zainkasować punkty. Bohaterem pierwszej części spotkania był Marcin Dworzańczyk. "Dworzan" dwukrotnie pokonał Piotra Jelenia, w 16 i 30 minucie. Obie bramki padły z prawie dokładnie tej samej pozycji. Widać obrona Groclinu nie uczy się na błędach. Po przerwie w dalszym ciągu przeważaliśmy, lecz mimo znakomitych sytuacji, których nie wykorzystali m.in. Gregorek i Niedziela (dostał taką piłkę od Dworzańczyka, że zostało spytać bramkarza w który róg) wynik nie ulegał zmianie. Kibice ponownie zobaczyli bramki w samej końcówce. Do dwóch goli Marcina dwa gole dorzucił Karol Janik, dla którego był to pierwszy ligowy występ w tym sezonie. Gospodarze poprzestali na honorowym trafieniu Brenka. Pewnie wygrywamy i myślimy o kolejnym meczu. Na półmetku sezonu zajmujemy 7 miejsce w tabeli.

 

Ekstraklasa [15/30] :: 21.11.2009 :: Powstańców Chocieszyńskich, Grodzisk Wielkopolski :: Widzów - 1892

(14.) Groclin - (8.) Jagiellonia 1:4 (0:2)

0:1 - M. Dworzańczyk (16')

0:2 - M. Dworzańczyk (30')

0:3 - K. Janik (85')

1:3 - W. Brenk (87')

1:4 - K. Janik (90')

 

P. Czapliński - J. Ninković, Ł. Piłatowski, T. Owczarek, A. Gudewicz - Bruno (M. Grygoruk 76'), P. Kasperkiewicz, M. Makuch - M. Dworzańczyk (S. Wilczewski 76'), K. Gregorek (K. Janik 82'), B. Niedziela

Odnośnik do komentarza

Tak jak kiedyś wspominałem, Puchar Ekstraklasy traktujemy drugoplanowo. Nie zmienia to jednak faktu, że miło byłoby wyjść z grupy. Dlatego też w Lubinie przeciwko Zagłębiu wyszedł prawie najmocniejszy skład. I to była dobra decyzja, gdyż gospodarze postawili ciężkie warunki. W 23 minucie gola na 1:0 zdobył Kosecki. Kuba skutecznie dobił uderzenie Bruno z rzutu wolnego. W tym momencie zdaje się przebudzili się rywale. Coraz częściej pod naszym polem karnym robiło się gorąco. Tuż przed przerwą wyrównał Pawłowski. Dziwna to była bramka. Będę musiał obejrzeć powtórkę, bo z perspektywy ławki wyglądało to jakby napastnik gospodarzy dosłownie pojawił znikąd. Zupełnie jakby teleportował się w odpowiednie miejsce. Mało brakowało, aby ten sam zawodnik jeszcze przed gwizdkiem wzywającym do szatni ponownie pokonał Czaplińskiego. W drugiej połowie znów doszliśmy do głosu. W 48 minucie na 2:1 gola strzelił Gregorek po znakomitym podaniu Niedzieli. Jakiś kwadrans później Karol znów wpisał się na listę strzelców. W zamieszaniu pod bramką Kowalewskiego jemu dopisało najwięcej szczęścia. Dwubramkowe prowadzenie mnie satysfakcjonowało i w ostatnich 25 minutach skupiliśmy na utrzymaniu tego wyniku. To zadanie zostało wykonane. W Krakowie Cracovia wygrała z Wisłą, a to oznacza, że mamy już awans do ćwierćfinału i to z pierwszego miejsca.

 

Puchar Ekstraklasy - faza grupowa [5/6] :: 25.11.2009 :: GOS, Lubin :: Widzów - 2035

Zagłębie Lubin - Jagiellonia 1:3 (1:1)

0:1 - J. Kosecki (23')

1:1 - S. Pawłowski (44')

1:2 - K. Gregorek (48')

1:3 - K. Gregorek (64')

 

P. Czapliński - Bruno (G. Dorobek 69'), Ł. Piłatowski, T. Owczarek, A. Gudewicz - J. Kosecki, P. Kasperkiewicz (M. Gogol 46'), M. Makuch - M. Dworzańczyk, K. Gregorek (K. Janik 69'), B. Niedziela

Odnośnik do komentarza

Odra ma znakomity sezon, a zawdzięcza to w głównej mierze wielkiej formie prezentowanej przez swoich napastników, którzy zajmują dwie pierwsze pozycje w klasyfikacji strzeleckiej. Wyłączenie ich z gry jest głównym zadaniem kiedy wychodzi się na boisko przeciwko Odrze. Takie zadanie postawiłem swojej drużynie. Nie zostało ono w pełni wykonane. W 64 minucie Owczarek dopuścił Surdykowskiego do strzału. Strzał ten zakończył się golem i winę ponowi w zdecydowanej mierze właśnie nasz obrońca. To było niedopuszczalne. Na szczęście było to bramka na remis, gdyż jeszcze w pierwszej połowie do siatki trafił nasz drugi środkowy defensor, Łukasz Piłatowski. Te dwie bramki były jedynymi w tym meczu. Meczu, w którym chyba byliśmy drużyną lepszą. Przeważaliśmy, byliśmy groźniejsi, a gdyby Gregorek nie miał złego dnia, to możliwe, że już po 45 minutach kwestia zwycięstwa byłaby rozstrzygnięta. Stało się jednak inaczej i mamy podział punktów. Jednym z wydarzeń kolejki była pierwsza porażka Cracovii. "Pasy" przegrały w Bełchatowie 0:2. Krakowianie oprócz tego, że skończyła im się passa, to stracili również fotel lidera na rzecz Lecha Poznań.

 

Ekstraklasa [16/30] :: 28.11.2009 :: Bogumińska, Wodzisław Śląski :: Widzów - 3751

(3.) Odra Wodzisław - (7.) Jagiellonia 1:1 (0:1)

0:1 - Ł. Piłatowski (38')

1:1 - J. Surdykowski (64')

 

P. Czapliński - J. Ninković, Ł. Piłatowski, T. Owczarek, A. Gudewicz - Bruno (M. Grygoruk 90'), P. Kasperkiewicz, M. Makuch (D. Łatka 76') - M. Dworzańczyk, K. Gregorek (K. Rusinek 76'), B. Niedziela

Odnośnik do komentarza

Uwielbiam piłkę nożną, bo chyba wszystko jej w niej możliwe. Możliwe jest np. to, że młodzian z rezerw dostaje szansę na wyjście w pierwszym składzie w meczu przeciwko mistrzowi kraju i strzela hattricka. Michałowi Lelujce udało się właśnie coś takiego. Zagrał od pierwszej minuty z Wisłą, strzelił hattricka (a myślę, że mógł ustrzelić i dwa, bo w drugiej połowie miał znakomite okazję, ale zaczął pudłować na potęgę) i zaliczył asystę. Michał w tym sezonie zdobył w rezerwach 16 goli w 9 meczach. Za takie coś należała mu się ta szansa i wykorzystał ją w 300%. Żeby nie było, to Wisła wcale nie wyszła jakimś trzecim garniturem. Na boisku pojawili się m.in. Juszczyk, Ćwielong, Cantoro czy Brożek. I mimo to zaliczyli porażkę grając przeciwko piłkarzom, którzy Ekstraklasę zazwyczaj oglądają z boku. Bardzo fajne spotkanie. Dużo bramek, dużo sytuacji, a co najważniejsze nasze zwycięstwo.

 

Puchar Ekstraklasy - faza grupowa [6/6] :: 2.12.2009 :: Reymonta, Kraków :: Widzów - 8014

Wisła Kraków - Jagiellonia 3:4 (0:2)

0:1 - M. Lelujka (12')

0:2 - M. Lelujka (41')

1:2 - S. Leszczak (46')

1:3 - M. Lelujka (50')

1:4 - S. Wilczewski (60')

2:4 - J. Paulista (64')

3:4 - K. Ulatowski [kar.] (77')

 

G. Sandomierski - M. Szóstko, P. Malarczyk, M. Gogol, K. Stankiewicz (G. Dorobek 64') - M. Stanisławki (A. Jakimczuk 46'), V. Leschuk, D. Łatka (B. Niedziela 78') - S. Wilczewski, M. Lelujka, R. Ciecierski

 

| Poz   | Inf   | Zespół                |       | M     | Z     | R     | P     | ZdG   | StG   | R.B.  | Pkt   | 
| --------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 1.    | A     | Jagiellonia Białystok |       | 6     | 4     | 2     | 0     | 12    | 6     | +6    | 14    | 
| --------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 2.    | A     | Cracovia Kraków       |       | 6     | 3     | 2     | 1     | 8     | 5     | +3    | 11    | 
| --------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 3.    |       | Wisła Kraków          |       | 6     | 2     | 1     | 3     | 8     | 8     | 0     | 7     | 
| --------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 4.    |       | Zagłębie Lubin        |       | 6     | 0     | 1     | 5     | 4     | 13    | -9    | 1     | 
| --------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 

Odnośnik do komentarza

Rundę jesienną kończyliśmy meczem ze Śląskiem Wrocław. Podobnie jak spotkanie w Krakowie, tak i to miało swojego bohatera. Zanim jednak przyszedł czas bohaterskich czynów miała miejsce wpadka defensywy. Przed meczem uczulałem swoich obrońców, że nie mogą zostawić ani odrobiny swobody Bartoszowi Wiśniewskiemu, Tymczasem w 9 minucie spotkania Wiśniewski wszedł sobie w pole karne z piłką przez nikogo nie niepokojony i bez większych problemów oddał strzał, który trafił do siatki. Gdzie byli obrońcy? Pewnie w salonie Peugeota. Na szczęście na tym golu popisy gości się skończyły, a na boisku istniała już tylko Jagiellonia, a w Jagiellonii błyszczał jeden człowiek - Karol Gregorek. Nasza snajper aż cztery razy zmusił Laskowskiego do wyjmowania piłki z bramki. Kto wie jaka byłaby teraz nasza pozycja gdyby Karol nie przegapił początku sezonu przez kontuzje. Na listę strzelców wpisał się również Kuba Kosecki, którego gol był ozdobą spotkania. Z przytupem kończymy rundę i zamykamy ją plasując się na 7 miejscu w tabeli, co jest zadowalającym wynikiem.

 

Ekstraklasa [17/30] :: 5.12.2009 :: Słoneczna, Białystok :: Widzów - 8012

(8.) Jagiellonia - (13.) Śląsk 5:1 (1:1)

0:1 - B. Wiśniewski (9')

1:1 - K. Gregorek (23')

2:1 - K. Gregorek (51')

3:1 - J. Kosecki (57')

4:1 - K. Gregorek (65')

5:1 - K. Gregorek (87')

 

P. Czapliński - J. Ninković (M. Turek 82'), Ł. Piłatowski, T. Owczarek, A. Gudewicz - Bruno, P. Kasperkiewicz, M. Makuch (J. Kosecki 46') - M. Dworzańczyk (K. Rusinek 46'), K. Gregorek, B. Niedziela

 

Ekstraklasa 2009/10 - runda jesienna

| Poz   | Inf   | Zespół                 |       | M     | Z     | R     | P     | ZdG   | StG   | R.B.  | Pkt   | 
| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 1.    |       | Cracovia Kraków        |       | 17    | 10    | 6     | 1     | 25    | 12    | +13   | 36    | 
| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 2.    |       | Lech Poznań            |       | 17    | 11    | 2     | 4     | 28    | 16    | +12   | 35    | 
| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 3.    |       | Legia Warszawa         |       | 17    | 10    | 3     | 4     | 34    | 17    | +17   | 33    | 
| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 4.    |       | Odra Wodzisław         |       | 17    | 8     | 6     | 3     | 35    | 25    | +10   | 30    | 
| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 5.    |       | Zagłębie Lubin         |       | 17    | 8     | 6     | 3     | 31    | 22    | +9    | 30    | 
| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 6.    |       | Wisła Kraków           |       | 17    | 8     | 3     | 6     | 28    | 27    | +1    | 27    | 
| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 7.    |       | Jagiellonia Białystok  |       | 17    | 7     | 6     | 4     | 36    | 25    | +11   | 27    | 
| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 8.    |       | GKS Bełchatów          |       | 17    | 6     | 8     | 3     | 27    | 20    | +7    | 26    | 
| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 9.    |       | Korona Kielce          |       | 17    | 4     | 9     | 4     | 17    | 15    | +2    | 21    | 
| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 10.   |       | Lechia Gdańsk          |       | 17    | 6     | 3     | 8     | 21    | 21    | 0     | 21    | 
| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 11.   |       | Widzew Łódź            |       | 17    | 4     | 7     | 6     | 25    | 28    | -3    | 19    | 
| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 12.   |       | ŁKS Łódź               |       | 17    | 5     | 2     | 10    | 20    | 27    | -7    | 17    | 
| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 13.   |       | Polonia Bytom          |       | 17    | 3     | 6     | 8     | 18    | 30    | -12   | 15    | 
| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 14.   |       | Śląsk Wrocław          |       | 17    | 3     | 3     | 11    | 21    | 38    | -17   | 12    | 
| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 15.   |       | Groclin Grodzisk Wlkp. |       | 17    | 3     | 2     | 12    | 21    | 38    | -17   | 11    | 
| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 16.   |       | Arka Gdynia            |       | 17    | 2     | 4     | 11    | 19    | 45    | -26   | 10    | 
| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 

Odnośnik do komentarza

TRANSFERY TOP@2009

- Denilson (21; BRA [18A]; P Ś) [Arsenal => Milan; 55M]

- Daniel Alves (26; BRA [34A/3]; O/WO/P P) [sevilla => Milan; 49M]

- Ricardo Quaresma (26; POR [13A/1]; OP PL) [Ajax => Liverpool; 31.5M]

- Elano (28; BRA [33A/5]; OP PŚ, N Ś) [Man City => Barcelona; 31M]

- Cristian Ledesma (27; ARG; P Ś) [Lazio => Inter; 30M]

- Joao Moutinho (23; POR [25A]; OP Ś) [sporting Lizbona => Napoli; 29M]

- Fabio Quagliarella (26; ITA [3A/2]; OP PL, N) [Palermo => Milan; 29M]

- Igor Akinfeev (23; RUS [35A]; BR) [CSKA Moskwa => Lyon; 28.5M]

- Giovanni dos Santos (20; MEX [4A]; OP PŚ, N Ś) [barcelona => Inter; 27M]

- Rafael Sobis (24; BRA [12A/5]; OP/N Ś) [Lyon => Villarreal; 27M]

- David Luiz (22; BRA [7A]; O Ś) [benfica => Inter; 27M]

 

ZAWODNIK ROKU (FF)

1. Francesc Fabregas (22; ESP [36A/3]; P Ś) [Arsenal]

2. Zlatan Ibrahimovic (28; SWE [67A/38]; N Ś) [inter Mediolan]

3. Fernando Torres (25; ESP [59A/32]; N) [Liverpool]

 

ZAWODNIK ROKU (FIFA)

1. John Terry (29; ENG [60A/5]; O Ś) [Chelsea]

2. Silva (23; ESP [25A/4]; OP PLŚ) [Arsenal]

3. Karim Benzema (22; FRA [18A/13]; N) [Olympique Lyon]

Odnośnik do komentarza

Szansa na europejskie puchary jest duża. Kurde, szkoda, że Gregorek nie mógł występować na początku sezonu, bo pewnie miejsce w tabeli byłoby lepsze.

Dziwi mnie trochę pozycja w tabeli Cracovii, i Odry. Czy te zespoły zrobiły jakieś mądre transfery :>

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...