Vami Napisano 8 Września 2011 Udostępnij Napisano 8 Września 2011 Chciałbym poruszyć na forum kwestię kapitana drużyny. Mianowicie - czy nasza eFeMowa drużyna w jakikolwiek zależy od tej funkcji (poza wzrostem/spadkiem morale przy jego wyborze) oraz o różnicach między kapitanem nominalnym i faktycznym. Ciekawi mnie jakie macie doświadczenia w tej sprawie. Czy wg was znaczenie ma także narodowość i język kapitana? Czy gdy sprowadzacie znanego gracza z wysokim "znaczeniem", czynicie go kapitanem i jaki ma to wpływ na drużynę? Na moim przykładzie - w Jagiellonii kapitanem nominalnym jest Tomasz Frankowski, a wicekapitanem nominalnym jest Andrius Skerla. Wszystko pięknie, jednak Franek dawno stracił miejsce w składzie, a za chwilę straci je Andrius. W takim przypadku gra sobie wybiera kapitana faktycznego (np. Czecha Jakuba Podanego który jest w klubie zaledwie rok). Oczywiście można ustawić trzeciego kapitana, ale to już nie będzie nominalny kapitan. Sprowadziłem teraz do zespołu Jerzego Dudka, który z racji swego wielkiego doświadczenia i reputacji mógłby pełnić tę funkcję, jednak boję się dac mu nominalną opaskę (choćby wicekapitana), gdyż Skerla i Franek mają posłuch w drużynie. Z drugiej stronie w futbolu często bywało, iż nowoprzybyły gracz zostawał kapitanem (choćby żaden przecież gwiazdor Ivica Vrdoljak). Ciekawi mnie, czy Dudek jako kapitan faktyczny (czyli z opaską na boisku ale bez zmiany nominalnej dwóch kapitanów Franka i Skerli) będzie miał jakikolwiek wpływ na drużynę i czy będzie to wpływ o innej sile niż gdyby został nominalnym (zaznaczam raz jeszcze: nie mówię tu o chwilowym wzroście/spadku morale przy samej zmianie!). No i w końcu - czy w ogóle kapitan i jego rola ma jakikolwiek sens w FM poza tym chwilowym wzrostem/spadkiem morale? Dzielcie się swymi doświadczeniami Cytuj Odnośnik do komentarza
Man_iac Napisano 8 Września 2011 Udostępnij Napisano 8 Września 2011 No ja się nie spotkałem z tym, żeby zmiana kapitana konczyła się jakimiś problemami z morale. Przy wyborze nie kieruję się też ani stażem w klubie, ani narodowością, ani żadnymi cechami, poza wymienionymi niżej: - znaczenie (musi mieć wplyw na drużynę) - stabilność formy (nie może być zbyt chimeryczny) - miejsce w pierwszym składzie. (musi być pewnym punktem zespołu, a nie zawodnikiem rotacji, tak żeby prawie zawsze na boisku był). - bezkonfliktowość (nie może to być zawodnik, który często marudzi czy to na kontrakt, czy na wyniki, czy na inne aspekty, bo zbyt łatwo zaraża tym pozostałych). Napisałem, że nie kieruję się stażem w klubie, ale nie może to być też zawodnik, który jest w nim pierwszy sezon, ze wględu na fakt, iż nie wiem, czy spełni warunek bezkonfliktowości i stabilności formy. Wymaga to już pewnego zaufania. Natomiast drugi sezon, czy nawet po połowie sezonu może mi to udowodnić. Cytuj Odnośnik do komentarza
Vami Napisano 8 Września 2011 Autor Udostępnij Napisano 8 Września 2011 No właśnie - czyli uważasz że kapitan konfliktowy zaraża tym resztę zespołu. Sprawdziłeś to empirycznie? No i tu chyba tylko nominalny, bo faktyczny nie? Miejsce w pierwszym składzie u mnie nie ma znaczenia. W Wajnachu Sulimienko był kapitanem 8 lat po utracie placu ;) Cytuj Odnośnik do komentarza
Man_iac Napisano 8 Września 2011 Udostępnij Napisano 8 Września 2011 No właśnie - czyli uważasz że kapitan konfliktowy zaraża tym resztę zespołu. Sprawdziłeś to empirycznie? No i tu chyba tylko nominalny, bo faktyczny nie? Miejsce w pierwszym składzie u mnie nie ma znaczenia. W Wajnachu Sulimienko był kapitanem 8 lat po utracie placu ;) Nie prowadziłem ścisłych statystyk liczbowych. Natomiast w momencie, w którym odmawiałem podwyżki kapitanowi często miałem wiadomości od innych, że "kolega z zespołu został potraktowany niesprawiedliwie" itp. Generalnie mam wrażenie, że znacznie więcej zawodników reaguje na taką sytuację w momencie, gdy zawodnik, któremu odmawiamy ma wysoki atrybut znaczenia. Natomiast miejsce w pierwszym składzie ważne jest dlatego, że liczę na to, że w niekorzystnej sytuacji to od kapitana wyjdzie ten "zryw", który odwróci bieg wydarzeń, niemniej jednak może to tylko pobożne życzenie Cytuj Odnośnik do komentarza
Vami Napisano 8 Września 2011 Autor Udostępnij Napisano 8 Września 2011 No więc o tym mówię - czy ten zryw rzeczywiście zależy od kapitana i jego atrybutów. Analogicznie - czy zły kapitan może powodować kryzys formy całej drużyny? Cytuj Odnośnik do komentarza
devon4 Napisano 8 Września 2011 Udostępnij Napisano 8 Września 2011 Myślę, że ten cały zryw to tylko pobożne życzenie. Opcja kapitana zespołu nadal pozostaje kwestią do ulepszenia. O ile działa to jako tako podczas gry 'nie meczowej', o tyle nie zauważyłem jego realnego wpływu na grę zespołu. W obecnej karierze, którą gram na 8 porażek tylko raz kapitan, lub wice kapitan nie znajdowali się na boisku. Chciałbym aby zostało wprowadzone np. coś takiego w silniku meczowym, że kapitan podchodzi do konkretnego zawodnika i ochrzania go po jakimś błędzie. Albo po straconej bramce mobilizuje kolegów z drużyny do lepszej gry, co zostałoby odnotowane w komentarzu. Fajnie byłoby jeszcze, żeby tam gdzie możemy zobaczyć wpływ rozmów motywacyjnych na zawodników zostałaby wprowadzona kolumna, która przedstawiałaby wpływ kapitana na ekipę i ich reakcje. Cytuj Odnośnik do komentarza
Vami Napisano 8 Września 2011 Autor Udostępnij Napisano 8 Września 2011 Oraz proszenie kapitana o rozmowę z drużyną lub konkretnym zawodnikiem.... Cytuj Odnośnik do komentarza
Man_iac Napisano 8 Września 2011 Udostępnij Napisano 8 Września 2011 Albo mi się pomyliło z FifaManagerem, albo w którejś części taka opcja była. W przypadku bardzo słabego morale można było poprosić kapitana o rozmowę z drużyną. Cytuj Odnośnik do komentarza
Vami Napisano 8 Września 2011 Autor Udostępnij Napisano 8 Września 2011 Tak, ale było to bardzo rzadko aktywne i chyba nie tylko u kapitana. Cytuj Odnośnik do komentarza
polarinho Napisano 8 Września 2011 Udostępnij Napisano 8 Września 2011 Pamiętam, że w FM 2009 była opcja rozmowy z drużyną przy bardzo słabych jej wynikach. W sumie też jestem ciekaw tego wpływu kapitana. Cytuj Odnośnik do komentarza
martin Napisano 8 Września 2011 Udostępnij Napisano 8 Września 2011 No ale jest też drugie ciekawe pytanie do rozważenia - czy w rzeczywistej piłce funkcja kapitana ma znaczenie? Poza kwestiami formalnymi, reprezentacyjnymi i takimi tam. Oczywiście, są w każdym zespole liderzy, ale według mnie oni pokazują się samoistnie, wręczenie komuś opaski kapitana nie sprawia, że nagle wszyscy koledzy zwracają na niego większą uwagę czy ma on wśród nich większy posłuch. Fakt, że tym liderom wręcza się opaskę to jest według mnie raczej pewien sposób docenienia ich roli w drużynie. Czy ma to wpływ na grę zespołu? Nie sądzę. Ciekawe, jak to jest rozwiązane w FM-ie. W sumie najrozsądniejsze byłoby właśnie, aby ta opcja była jedynie dodatkiem, tworzącym klimat prawdziwego futbolu, bez większego znaczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza
Vami Napisano 8 Września 2011 Autor Udostępnij Napisano 8 Września 2011 Kapitan ma np. w relanym futbolu prawo dyskusji z sędzią, jest przedłużeniem reki trenera... Cytuj Odnośnik do komentarza
martin Napisano 8 Września 2011 Udostępnij Napisano 8 Września 2011 No to napisałem o kwestiach formalnych i reprezentacyjnych. Dyskutuje z sędzią, przekazuje polecenia trenera. Ale czy ma on bezpośredni wpływ na grę zespołu? Czy w ferworze gry koledzy żwawiej zareagują na sygnał kolegi do ataku, jeśli będzie miał na ręku opaskę? Nie stawiam tu żadnych tez, po prostu to też ciekawy temat do dyskusji. Cytuj Odnośnik do komentarza
Vami Napisano 8 Września 2011 Autor Udostępnij Napisano 8 Września 2011 Moim zdaniem tak, bo każdy człowiek naturalnie dąży do podporządkowania się silnej jednostce, chyba że sam taki jest. Cytuj Odnośnik do komentarza
martin Napisano 9 Września 2011 Udostępnij Napisano 9 Września 2011 Tu się zgadzam. Pytanie, czy tą silną jednostką musi być kapitan? Czy wpływ piłkarza, który dzięki charyzmie, determinacji, poważaniu w zespole stał się naturalnym liderem zespołu, na drużynę wzrośnie, gdy dostanie od trenera opaskę? Czy gra całego zespołu ulegnie jakiejś większej zmianie? Cytuj Odnośnik do komentarza
Vami Napisano 9 Września 2011 Autor Udostępnij Napisano 9 Września 2011 Moim zdaniem tak. Bo osoba, której powierza się opaskę z definicji taka jest. Teraz wyobraź sobie sytuację, że opaskę kapitana dostaje "cicha myszka", a w drużynie jest jeden taki co ma posuch. Czy nie zepsuje to atmosfery w kadrze? Cytuj Odnośnik do komentarza
Man_iac Napisano 9 Września 2011 Udostępnij Napisano 9 Września 2011 Moim zdaniem tak. Bo osoba, której powierza się opaskę z definicji taka jest. Teraz wyobraź sobie sytuację, że opaskę kapitana dostaje "cicha myszka", a w drużynie jest jeden taki co ma posuch. Czy nie zepsuje to atmosfery w kadrze? Niekoniecznie. Na pewno w klubie bardziej, ale w niektórych reprezentacjach przyjęło się, że nominalnym kapitanem jest osoba z największą ilością rozegranych meczów w kadrze. A to nie zawsze idzie w parze z charyzmatycznością i posłuchem. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.