Skocz do zawartości

Kącik gier wszelakich


Rekomendowane odpowiedzi

Czy Was też wkurwia ruch po mapie? Czy ja nie przełączyłem jakiegoś magicznego pstryczka w opcjach, żebym mógł swobodnie myszą przesuwać się po mapie, a nie strzałkami albo naciśnij i przeciągnij co czasem powoduje, że ten pionek załapuje akcję i zmienia punkt docelowy.

 

Kurde, mam w ogóle problem z przywiązaniem się do bohaterów. Zabili mi dwóch i nawet nie wiem kto to był, jakie miał statsy, itd.

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Misiek napisał:

Czy Was też wkurwia ruch po mapie? Czy ja nie przełączyłem jakiegoś magicznego pstryczka w opcjach, żebym mógł swobodnie myszą przesuwać się po mapie, a nie strzałkami albo naciśnij i przeciągnij co czasem powoduje, że ten pionek załapuje akcję i zmienia punkt docelowy.

Nie było tematu, zajrzałem do opcji :lol:

 

2 godziny temu, Brachu napisał:

Tak, to to, ale ja mam tylko podstawkę + darmowe DLC, więc nie wiem jakie DLC polecić

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, Misiek napisał:

Kurde, mam w ogóle problem z przywiązaniem się do bohaterów. Zabili mi dwóch i nawet nie wiem kto to był, jakie miał statsy, itd.

 

To raczej normalne :D O ile nie byli to ci trzej pierwsi (mają lepsze startowe staty i więcej gwiazdek przy nich, co gwarantuje lepszy wzrost), to raczej kwestia kilku walk i awansów, żeby się do nich przyzwyczaić.

Odnośnik do komentarza

A to normalne, że mam koszmarne ceny u handlarzy? Typu ta okrągła tarcza, co jest napisane, że warta 100, a ja ją max za 16 chyba mogłem sprzedać? Ogólnie ten cały stuff co noszę, to jest warty grosze. Opłaca się zakładać wojakom i naprawiać, żeby dostać więcej hajsu? Chyba nie, przy tak śmiesznych cenach :-k 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chodzi o sprzedaż sprzętu bitewnego, to nigdy nie osiągniesz ceny, którą podają jako wartość. To się tyczy tylko tzw trade goods, które możesz znaleźć, albo kupić w jakiejś osadzie, która ma settlements danego typu, albo loots, które czasem się trafia we wrogich lokacjach.

 

AFAIR podstawową wartością, za którą od ciebie chcą kupić resztę jest 15%, plus minus różne modyfikatory, ale rewelacji nigdy nie będzie

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
13 godzin temu, Misiek napisał:

Opłaca się zakładać wojakom i naprawiać, żeby dostać więcej hajsu? Chyba nie, przy tak śmiesznych cenach :-k 

Nie, chyba że to coś wartego tysiące, wtedy mooooże. A i możesz kliknąć alt+PPM żeby zlecić naprawę przedmiotu nie założonego

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
14 godzin temu, Misiek napisał:

A to normalne, że mam koszmarne ceny u handlarzy? Typu ta okrągła tarcza, co jest napisane, że warta 100, a ja ją max za 16 chyba mogłem sprzedać? Ogólnie ten cały stuff co noszę, to jest warty grosze. Opłaca się zakładać wojakom i naprawiać, żeby dostać więcej hajsu? Chyba nie, przy tak śmiesznych cenach :-k 

Semi-pro tip ;)

Warto sobie jako jedną z pierwszych ambicji wziąć "zaprzyjaźnienie się z osadą". Dobre stosunki powodują odczuwalny (patrząc na biedę jaką klepiemy przez większą część early game) spadek cen racji żywnościowych i bezcennych materiałów. A także wzrost cen artefaktów, jakie uda się wyrwać z rąk/łap/macek martwych wrogów. Dobrze jest też zaprzyjaźnić się z osadą, która ma coś więcej niż targowisko, bo bonusy cenowe obejmują chyba wszystko (nie jestem pewien świątyni). A już najlepiej jak jeszcze do tego osada coś produkuje. Np robi deski, ma solanki wokół czy kopie bursztyn. To spowoduje, że będziesz miał jeszcze lepszą przebitkę w przypadku zabawy w handel (a jeszcze jak masz kupiecki origin to wgl). Tak czy inaczej bycie friendly dla osad powoduje, że one są friendly dla nas :)

  • Lubię! 1
  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
22 godziny temu, Brachu napisał:

Nie tę edycję gry w ogóle. To jest jak sama nazwa wskazuje wsparcie studia, nie dostaniesz żadnego z DLC poszerzających grę, a jedynie legendarny hełm w ramach podziękowania od twórców za wsparcie.

Jeśli już chcesz kupować z DLC to tę wersję. Oczywiście można grać "golasa" w ramach zapoznania się z grą, ale moim zdaniem DLCki doskonale poszerzają zabawę, choćby przez dodanie nowych eventów, wrogów, originów, potencjalnych rekrutów itd.

  • Lubię! 1
  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, me_who napisał:

Jeśli już chcesz kupować z DLC to tę wersję. Oczywiście można grać "golasa" w ramach zapoznania się z grą, ale moim zdaniem DLCki doskonale poszerzają zabawę, choćby przez dodanie nowych eventów, wrogów, originów, potencjalnych rekrutów itd.

Bez dlc znudziłem się ekspresowo, one jednak dodają sporo elementów ubogacających rozgrywkę

Odnośnik do komentarza
11 minut temu, z0nk napisał:

Bez dlc znudziłem się ekspresowo, one jednak dodają sporo elementów ubogacających rozgrywkę

No ja nie mam porównania, od początku gram na pełnej wersji. @Gabebył zadowolony z podstawki, @Feanor na jej podstawie pisze "Ostrza.." także grać się da ;)

Na pewno poza promką bezpieczniej kupić "golasa" niż od razu kłaść na stół 200+ zeta "bo koledzy grajo" ;)

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Czy ktoś z Was ma pomysł na asasynów? Wylosowało mi krucjaty jako late game crisis i stanąłem po stronie północnych krain (choć origin to południowi najemnicy :D ). Wszystko idzie w miarę, jeśli trafiam na regularne oddziały południowców (consript/indebted) to są to fajne bitki. Czasem ktoś zginie, czasem jest nerwowo, ale nic czego bym nie mógł ogarnąć. Niestety czasami jako misja "wojenna" trafia mi się oddział, w którym są asasyni. Są dla mnie absolutnie nie do ogarnięcia. Napieprzają bombami, mają zasięg pół mapy, potrafią atakować 3 razy w turze zadając za każdym razem rany. Do tego mają dodge chyba 90% bo potrafią unikać każdego rodzaju ataku. W internecie widze są jakieś buildy antyasasyńskie, ale to jest absurdalne, żebym od początku szykował sobie takich ludzi, bo "a nuż wylosuje się wojna z południem".

Odnośnik do komentarza

Nigdy nie walczcie przeciwko południu. Popsuło grę dla mnie. Wojsko kurwa jak z betonu, asasyni, a jeszcze do tego jakieś chuje z ręcznymi armatami, które (chyba jako jedyne w grze) nie mają friendly fire i nakurwiają tak, że formacja jest siekana w jednej salwie. a moje kurwa pedały z kuszami strzelają w plecy swoim. Dogoniliśmy w trzy armie dwie armie południa. Początek 40-20. Koniec 0-17. Tak, zginęło 40 osób, a u nich 3. Absurd.

Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, me_who napisał:

Nigdy nie walczcie przeciwko południu. Popsuło grę dla mnie. Wojsko kurwa jak z betonu, asasyni, a jeszcze do tego jakieś chuje z ręcznymi armatami, które (chyba jako jedyne w grze) nie mają friendly fire i nakurwiają tak, że formacja jest siekana w jednej salwie. a moje kurwa pedały z kuszami strzelają w plecy swoim.  Dość.

 

No pisałem o tych ultrakoksach z minigunami, kładli trzy ghule jednym strzałem :D

Odnośnik do komentarza

To jest absolutnie nienormalne, wszyscy conscripts mają nimble, są praktycznie nietykalni. Więc stoi ściana kolesi, którzy podnoszą tarcze, a za nimi stoją te pacany z armatami, które mają 100% celności i do tego są AoE i bez friendly fire. Ani ich obejść, ani do nich strzelać. Trzeba liczyć tylko na RNG, że może jakimś fartem wejdzie fatality przy machnięciu longaxem. 

Odnośnik do komentarza
11 godzin temu, me_who napisał:

a moje kurwa pedały z kuszami strzelają w plecy swoim

Najpierw się zaśmiałem, ale potem zacząłem łkać. To fakt koleś ma już wielkiego skilla w strzelaniu, a i tak jebnie swojego po pleckach.

 

Póki co widziałem ich w walkach z potworami czyli po mojej stronie i fakt faktem, że to wygląda dość hmmm balanced as fuck :keke: 22 undeady, my w 12 i sojusznik 8 chłopa. Zanim moje chłopki dobiegły do zombie, było ich ledwie 8 na nogach. A to pewnie i tak jeszcze nie pełna siła tych jednostek, przecież mam dopiero 60-70 dzień. Czy to tak nie działa i to już ich 'final form'?

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...