Skocz do zawartości

Kącik remontowo-budowlany


Wujek Przecinak

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Może ktoś ma wiedzę w temacie podłączania... światła :-k

 

Mam dwa włączniki po dwa klawisze - czyli cztery. ponumeruję; 1,2 i 3,4. I mam 5 źródeł światła:


A - góra

B - lewa strona, jedna żarówka

C - prawa strona, dwa wyjścia ze ściany, dwie oprawki, dwie żarówki

D - przód (kawałek dalej), jedna żarówka.

 

1 odpala A

2 nie odpala nic

3. odpala B

4. odpala jedną żarówkę z C.

 

Pytanie - czemu 2 nie odpala - D? i czemu 4 nie odpala dwóch żarówek?

Czy w puszkach jakoś specjalnie to trzeba podłączać? Robił mi to elektryk, ale nie wiem czy nie "założył" tego na "później", że będą 2 źródła światła. Każdy dwuklawiszowy włącznik ma puszkę, gdzie zasilające (brązowe, lub czarne) są po 3 kable - jeden z jednej strony, dwa z drugiej.

 

 

Odnośnik do komentarza
26 minut temu, jmk napisał:

Może ktoś ma wiedzę w temacie podłączania... światła :-k

 

Mam dwa włączniki po dwa klawisze - czyli cztery. ponumeruję; 1,2 i 3,4. I mam 5 źródeł światła:


A - góra

B - lewa strona, jedna żarówka

C - prawa strona, dwa wyjścia ze ściany, dwie oprawki, dwie żarówki

D - przód (kawałek dalej), jedna żarówka.

 

1 odpala A

2 nie odpala nic

3. odpala B

4. odpala jedną żarówkę z C.

 

Pytanie - czemu 2 nie odpala - D? i czemu 4 nie odpala dwóch żarówek?

Czy w puszkach jakoś specjalnie to trzeba podłączać? Robił mi to elektryk, ale nie wiem czy nie "założył" tego na "później", że będą 2 źródła światła. Każdy dwuklawiszowy włącznik ma puszkę, gdzie zasilające (brązowe, lub czarne) są po 3 kable - jeden z jednej strony, dwa z drugiej.

 

 

Ciężko coś na odległość zgadywać. Przydała by się chociaż zwykła probówka i sprawdzenie, czy masz na oprawce napięcie, po włączeniu włącznika.

A tam gdzie masz dwie oprawki na jednym włączniku, to teoretycznie powinieneś mieć gdzieś w puszce połączone przewody, by włącznik dawał napięcie na oba punkty. Bo rozumiem, z każdej oprawki idzie osobny przewód i gdzieś się łączą, by później iść do włącznika.

Odnośnik do komentarza

No właśnie nie myślałem o tym w ogóle (nie zwróciłem uwagi) i teraz jak zacząłem podłączać te oprawki to rozkminiałem po co dwa kable obok siebie :> Masz pomysł? Bo nie wiem, ogólnie to miejsce na kinkiety, ale dwa jeden przy drugim? Więc ogólnie - nie wiem ;) To w sumie tam może być póki co jedna oprawka z żarówką. A masz pomysł z D?

 

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, jmk napisał:

No właśnie nie myślałem o tym w ogóle (nie zwróciłem uwagi) i teraz jak zacząłem podłączać te oprawki to rozkminiałem po co dwa kable obok siebie :> Masz pomysł? Bo nie wiem, ogólnie to miejsce na kinkiety, ale dwa jeden przy drugim? Więc ogólnie - nie wiem ;) To w sumie tam może być póki co jedna oprawka z żarówką. A masz pomysł z D?

 

Skoro to ma być włączane jednym włącznikiem, to zrób jak pisałem wcześniej. Podłącz obie żarówki pod jedną kostkę. Drugi przewód nie potrzebny. Zresztą nawet jakbyś miał podwójny włącznik, to na jednym przewodzie można by to podłączyć.

A przy D, to skoro się nie zapala, to nie dostaje prawdopodobnie napięcia na oprawkę. Ale to możesz potwierdzić tylko probówką. A jak się okaże, że podaje napięcie, to coś będzie nie tak z N.

A jakiś zwykły miernik masz?

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Łonio napisał:

Skoro to ma być włączane jednym włącznikiem, to zrób jak pisałem wcześniej. Podłącz obie żarówki pod jedną kostkę. Drugi przewód nie potrzebny. Zresztą nawet jakbyś miał podwójny włącznik, to na jednym przewodzie można by to podłączyć.

A przy D, to skoro się nie zapala, to nie dostaje prawdopodobnie napięcia na oprawkę. Ale to możesz potwierdzić tylko probówką. A jak się okaże, że podaje napięcie, to coś będzie nie tak z N.

A jakiś zwykły miernik masz?

 

Kumam, zatem muszę dopytać w wolnej chwili elektryka skąd te dwa przewody tam :-k Na razie mi tam dwie żarówki nawet nie są potrzebne, ale chciałem po prostu zarobić wszystkie kable u siebie na oprawki i przez przypadek to zobaczyłem.

 

 

Bardziej mnie martwi zatem ten D :/ Nie mam żadnego miernika właśnie.

 

Dzięki!

 

 

Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...

@jmk(albo kazdy kto się budował) - od ktorego etapu budowy brałeś kredyt? Bank jakoś weryfikował to co zostało już zrobione? I jak bank oblicza w takim wypadku wkład własny (działka to wiadomo, ale liczy to po swojemu? Tak samo etapy budowy - trzeba okazać faktury czy ktoś przyjeżdża i szacuje wykonane prace, wliczając je na poczet wkładu własnego?). Pytam, bo wolę się upewnić za wczasu. Narazie wszyscy robią kwaśne miny jak mówię że chce fakturę xD

Odnośnik do komentarza

Przed wzięciem kredytu miałem wykonany operat szacunkowy, który wycenił działkę plus to do było zrobione, miałem wtedy wylane fundamenty.Zaakceptowalijuz to jako wkład własny, później miałem zrobić kosztorys, taki druk z banku podzielony na etapy i miałem rozpisać co ile będzie kosztowało i czy zrobię to sam czy chce na to kredyt, musiała wyjść kwota kredytu ;) I to się dzieliło na transzę, że w danej transzy wydam tyle, w drugiej tyle.

I ja miałem jeszcze trochę kasy, więc postawiłem jeszcze mury, zrobiłem coś tam przyłączy i wylałem te pierwszą posadzkę. I musiałem im udowodnić, że wydałem na to tyle, ile wpisałem w kosztorysie. Mogły być faktury, mogły być zdjęcia.

Pani w banku stwierdziła, że posadzki nie policzy, bo się jej nie powinno teraz lać (a powinno xd) ale wyjaśniłem jej i wbiła do systemu i wyszło jej, że brakuje 1k zł (!!!!), Myślałem że padnę tam. No, ale na drugi dzień kupiłem części do komina za 1k, wziąłem fakturę i jej wysłałem. Zaakceptowali i wypłacili pierwsza transzę. Potem analogicznie musiałem ją rozliczyć przed wypłata drugiej - fotami lub fakturami. 

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Ok, czyli generalnie na to co miałeś zrobione do momentu wzięcia kredytu - fundamenty, przyłącza i te mury, nie musiałeś mieć żadnych faktur? Operat wystarczył? Kto w ogóle robi taki operat? Bank? Jakaś zewnętrzna firma? Ile takie coś kosztuje?

 

Generalnie będę miał dosyć podobna sytuacje do Twojej. Może jeszcze mury i wiezbe dachowa zrobimy za swoje - dalej już pewnie kredyt. Ale to też w sumie czas i ceny pokażą.

Odnośnik do komentarza

Nie musiałem mieć, wystarczył operat + foty do uruchomienia transzy, bo miałem metodę gospodarczą.

 

Mi kredyt załatwiał doradca finansowy i on miał kolesia od operatu, płaciłem w lutym 2019 roku 738 zł za to, to taki dokument koło 50 str w PDF-ie, mogę podesłać na priv jak chcesz. \

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Mam taką zagwozdkę i nie mam się kogo poradzić. Nieoczekiwanie będę robił łazienkę na górze i muszę szybko ogarnąć jak ma wyglądać. Robiliśmy projekt itp. większość wiem, ale problem jest z wanną.

 

Chodzi o to, że te wpusty od wody ciepłej/zimnej mamy w ścianie na dole, w ścianie z prawej strony od wejścia ;) A baterię na wannie chciałbym mieć na ścianie na wprost wejścia.

 

Wannę chciałbym mieć wolnostojącą, ale nie prostokąt, nie w zabudowie, coś takiego (nie ta konkretnie, bo cena z czapy):

 

https://www.leroymerlin.pl/wanny-i-kabiny-prysznicowe/wanny-i-akcesoria/wanny-wolnostojace/wanna-wolnostojaca-bt501-170-x-80-bravat,p580203,l2426.html

 

Ale chodzi o kształt - takie zaokrąglenia. Czy to znaczy, że nie mogę, bo zawsze te 'dziury' w ścianie będą wystawać? :-k Czy jest jakiś sposób?

 Czy muszę szukać wanny z jednej strony prostej, zabudowanej:

 

https://lazienkidlaciebie.pl/pl/p/Corsan-Wanna-przyscienna-INTERO-LEWA-z-polka-170x80-E-240XL-DARMOWA-DOSTAWA/5813

 

 

Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, Scorpio napisał:

Po mojemu, to musisz kuc bruzdy w scianie i cala instalacje przeniesc. Bez hydraulika, albo chociaz kogos ogarnietego w temacie sie nie obejdzie.

 

 

Troche daliscie ciala - takie rzeczy musisz wiedziec wczesniej, zeby pozniej sie nie meczyc z przenoszeniem gotowej instalacji.

Bardzo ładnie ujęte jedno i drugie :) 

Musicie mocno to przerobić albo wannę przy kranach dopchnąć do ściany. 

Odnośnik do komentarza
54 minuty temu, Scorpio napisał:

Po mojemu, to musisz kuc bruzdy w scianie i cala instalacje przeniesc. Bez hydraulika, albo chociaz kogos ogarnietego w temacie sie nie obejdzie.

 

 

Troche daliscie ciala - takie rzeczy musisz wiedziec wczesniej, zeby pozniej sie nie meczyc z przenoszeniem gotowej instalacji.

 

Życzę powodzenia w planowaniu takich detali 3-4 lata do przodu ;) Nie ma szans wszystko przewidzieć.  I chyba nie takie rady są mile widziane.

 

Czemu kuć? Ja chcę baterię NAWANNOWĄ, która stoi na wannie, tylko na środku (ostatecznie bliżej ściany z odpływami) tak:

 

sanitmax-wanna-wolnostojaca-narozna-zumb

 

Pytałem czy koniecznie musi być taka wanna jak ta - czyli nieco zabudowana z jednej strony czy można jakoś to ukryć w tej wannie co wkleiłem ;)

 

 

49 minut temu, Makk napisał:

Bardzo ładnie ujęte jedno i drugie :) 

Musicie mocno to przerobić albo wannę przy kranach dopchnąć do ściany. 

 

Ja jeszcze nie mam ani baterii ani wanny, dopiero robię przymiarki.

Odnośnik do komentarza

No ok, teraz to jasniej napisales. Ale dla mnie wciaz nie ukryjesz tego odplywu - bo jak? Jezeli bedziesz mial oba boki wanny okragle to bedzie to widac. Dla mnie jedyna opcja to ta wanna ze sprzedajemy.pl (swoja droga bardzo fajna - sam bym o czyms takim pomyslal bo bede mial podobna sytuacje przy skosach :-k ).

Odnośnik do komentarza
  • 5 tygodni później...

Robię apdejt, bo już mam w pełni funkcjonalną kuchnię <3 Jest blat, są sprzęty.  Po roku można gotować :jupi:

 

Spoiler

cop2QVP.jpeg

 

Co tutaj jeszcze będziemy robić? Brakuje okapu. Dokupimy szafki na lewą stronę, żeby były pod sufit i między blatem a szafkami będziemy kłaść płytki, no ale to jak będzie kasa kiedyś.

  • Lubię! 3
  • Uwielbiam 2
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...