Skocz do zawartości

Seriale telewizyjne


Feanor

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 1.03.2021 o 14:48, me_who napisał:

Kajko i Kokosz

(Netflix)

 

Jak na pierwszą próbę zekranizowania komiksu to nawet udane. Problemem może być, że jest zdecydowanie za krótkie (5x13 minut) co może spowodować, że nowi widzowie nie zdążą polubić się z bohaterami, tym bardziej, że nie ma żadnego wprowadzenia. I jest to problem, bo imo serial jest skierowany do młodszego odbiorcy, tak w okolicach 10 roku życia, a nie jestem pewien, czy tacy młodzi widzowie są zaznajomieni z komiksem. Jeśli miał być to serial skierowany do widza, który się wychował na Kajku i Kokoszu, to mimo wszystko jest zbyt dziecinny, mimo prób przemycenia tych "doroślejszych" żartów, jest ich zwyczajnie za mało. Także wychodzi, że najlepiej oglądać razem ze swoją pociechą, jeśli taki był cel to imo trafione.

Kreska poprawna, choć odrobinę inna niż ta komiksowa, animacja również porządna, bardzo ładne kolory. Jeśli chodzi o dubbing zdecydowanie najlepszy jest Hegemon mówiący głosem Grzegorza Pawlaka (Skipper z Pingwinów), inne głosy nie przeszkadzają, więc ok.  Mam nadzieję, że nakręcą więcej odcinków, choć jak będą tak obcinać fabułę komiksów jak w odcinku Złoty Puchar, gdzie dwutomowy komiks zredukowano do 13 minut to szybko będą musieli sobie znaleźć nowych scenarzystów.

 

Moje dzieciaki (5-7 lat) bardzo polubiły Kajko i Kokosza a junior wręcz pokochał i już lata po domu z okrzykiem: na plasterki.

Komiksu wcześniej nie znały i chyba taki odbiorca jest najlepszym targetem tego serialu, czas odcinków też o tym świadczy.

Odnośnik do komentarza

Kończę drugi sezon Breaking Bad i się zastanawiam, jakim cudem ten serial ma srednia 9.5/10 na imdb? The Wire ma 9.3...

 

W pierwszym sezonie bardzo nie podobały mi się słabe i nudnie napisane problemy rodzinne, ale cała reszta była dosyć ok. W drugim sezonie głupiej rodziny jest mniej, ale za to druga strona kuleje. Chyba największym problem jest to, że tu właściwie nikogo nie da się za bardzo lubić a postacie żeńskie to już w ogóle kretynki do kwadratu. W The Wire nawet "źli" byli w pewnym sensie "fajni". Tutaj nawet główne postacie są płytkie i głupie i ciężko je polubić. No i nie wierzę w ten świat. Wszystko jest jakieś takie nijakie. Może ja czegoś nie widzę? Przekonajcie mnie :/

  • Lubię! 3
Odnośnik do komentarza
9 godzin temu, Scorpio napisał:

Kończę drugi sezon Breaking Bad i się zastanawiam, jakim cudem ten serial ma srednia 9.5/10 na imdb? The Wire ma 9.3...

 

W pierwszym sezonie bardzo nie podobały mi się słabe i nudnie napisane problemy rodzinne, ale cała reszta była dosyć ok. W drugim sezonie głupiej rodziny jest mniej, ale za to druga strona kuleje. Chyba największym problem jest to, że tu właściwie nikogo nie da się za bardzo lubić a postacie żeńskie to już w ogóle kretynki do kwadratu. W The Wire nawet "źli" byli w pewnym sensie "fajni". Tutaj nawet główne postacie są płytkie i głupie i ciężko je polubić. No i nie wierzę w ten świat. Wszystko jest jakieś takie nijakie. Może ja czegoś nie widzę? Przekonajcie mnie :/

Zdradzę ci teraz największą tajemnicę wszechświata (tylko nie mów nikomu)

 

Spoiler

nie każdemu musi się podobać to, co większości

 

  • Lubię! 1
  • Uwielbiam 1
Odnośnik do komentarza
10 godzin temu, Scorpio napisał:

Kończę drugi sezon Breaking Bad i się zastanawiam, jakim cudem ten serial ma srednia 9.5/10 na imdb? The Wire ma 9.3...

 

 

Skoro tak bardzo Ci się nie podoba to po ch... ciśniesz już drugi sezon? 

Odnośnik do komentarza

Bo czekam na te fajerwerki i 10/10 i się nie mogę doczekać :/

 

I żeby nie było- nie uwazam że to jest zły serial. Dla mnie to takie 6,5/10 po tych dwóch sezonach, bez jednego odcinka. I ogląda się to ok, jeżeli ma się pod ręką pilota i przewija dluzyzny albo przegląda np forumke. Warto dalej oglądać, czy po prostu obejrzeć z 5 ostatnich odcinków ostatniego sezonu, żeby wiedzieć jak to się kończy?

Odnośnik do komentarza
16 hours ago, Scorpio said:

Kończę drugi sezon Breaking Bad i się zastanawiam, jakim cudem ten serial ma srednia 9.5/10 na imdb? The Wire ma 9.3...

 

W pierwszym sezonie bardzo nie podobały mi się słabe i nudnie napisane problemy rodzinne, ale cała reszta była dosyć ok. W drugim sezonie głupiej rodziny jest mniej, ale za to druga strona kuleje. Chyba największym problem jest to, że tu właściwie nikogo nie da się za bardzo lubić a postacie żeńskie to już w ogóle kretynki do kwadratu. W The Wire nawet "źli" byli w pewnym sensie "fajni". Tutaj nawet główne postacie są płytkie i głupie i ciężko je polubić. No i nie wierzę w ten świat. Wszystko jest jakieś takie nijakie. Może ja czegoś nie widzę? Przekonajcie mnie :/

Trzeci i czwarty sezon są najlepsze IMO, pojawiają się ze 2-3 fajne postaci, ale nie wiem czy warto szczerze mówiąc, miałem podobne wrażenie i skończyłem tylko dlatego, że zacząłem.

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...
W dniu 14.03.2021 o 14:04, yonack napisał:

Udało się komuś skończyć 4 sezon Fargo? 

Zacząłem oglądać na HBO GO - jestem po 3 odcinku i jest nieźle. Bardzo stylowy - te auta z lat 50 tych bardzo przyjemnie się ogląda a sama historia na razie dobrze się rozwija. 

Odnośnik do komentarza

Trochę odkopując temat ;)

 

Ja Breaking Bad pamiętam w opcji - pierwsze cztery sezony nuda, nuda, nuda, dwa mocne odcinki na sezon i tyle, a dopiero ostatni sezon mnie całkiem pochłonął. Jednocześnie te dwa odcinki były na tyle dobre, że mogłem jakoś przetrawić przewijanie Skyler i Marie. Inna sprawa, że takie The Wire chyba ze trzy razy oglądałem, a do BB nie wróciłem ponownie, aczkolwiek oglądałem Better Call Saul, które nawet bardziej mi się podoba :D

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Fargo sezon 4. Ach, jak to się przyjemnie ogląda - chyba scenografia gra tu jedną z głównych ról. Historia również wciąga klimatem. Czytałem recenzje, że jest to najsłabszy sezon. Prawdę mówiąc nie pamiętam już za bardzo poprzednich ale bawiłem się przednio.

Odnośnik do komentarza
13 godzin temu, tio napisał:

Fargo sezon 4. Ach, jak to się przyjemnie ogląda - chyba scenografia gra tu jedną z głównych ról. Historia również wciąga klimatem. Czytałem recenzje, że jest to najsłabszy sezon. Prawdę mówiąc nie pamiętam już za bardzo poprzednich ale bawiłem się przednio.

 

Mnie się nie udało dotrwać do końca i odpuściłem gdzieś w połowie. Zgadzam się, ze stwierdzeniem, że to najsłabsze dotąd Fargo (nie ma porównywania do fenomenalnej jedynki czy dwójki. ) 
 

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
W dniu 18.03.2021 o 22:39, Scorpio napisał:

Kończę drugi sezon Breaking Bad i się zastanawiam, jakim cudem ten serial ma srednia 9.5/10 na imdb? The Wire ma 9.3...

 

W pierwszym sezonie bardzo nie podobały mi się słabe i nudnie napisane problemy rodzinne, ale cała reszta była dosyć ok. W drugim sezonie głupiej rodziny jest mniej, ale za to druga strona kuleje. Chyba największym problem jest to, że tu właściwie nikogo nie da się za bardzo lubić a postacie żeńskie to już w ogóle kretynki do kwadratu. W The Wire nawet "źli" byli w pewnym sensie "fajni". Tutaj nawet główne postacie są płytkie i głupie i ciężko je polubić. No i nie wierzę w ten świat. Wszystko jest jakieś takie nijakie. Może ja czegoś nie widzę? Przekonajcie mnie :/

 

Obejrzałem wczoraj ostatni odcinek.

 

Od trzeciego sezonu to jest inny serial. Nie wiem czy zmienił się scenarzysta czy po prostu twórcy zauważyli kilka rzeczy które zupełnie w tym serialu nie grały (rodzina, dluzyzny i gadanie o niczym). Jedyne co zostało w dalszych sezonach, to kobiety-idiotki (WSZYSTKIE - scenarzysta miał chyba jakiś problem w tej materii, bo nie ma przez 5 sezonów nawet jednej, normalnej kobiety) i postacie, które w sumie wciąż ciężko polubić. Ale cała reszta jest już na wysokim poziomie. Ostatni sezon to już mistrzostwo. Bardzo mi się podobało.

 

Reasumując, dwa pierwsze sezony to jakieś 5/10 ale później, z każdym sezonem jest lepiej. Oststecznie, dla mnie solidne 8/10 Ale The Wire wciąż lepsze ;)

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

The Serpent

 

Ośmioodcinkowy mini serial oparty na faktach, o mordercy turystów w Azji w latach 70, na tzw. szlaku hipisów. Bardzo dobrze się oglądało. Imo kapitalnie zagrał Tahar Rahim głównego bohatera, wręcz czułem do niego niechęć, dawno nikt nie wzbudzał we mnie tak jednoznacznych, negatywnych emocji. Jenna Coleman, która wcieliła się w jego partnerkę równie rewelacyjnie. Fajne zdjęcia, z przebitkami (tak mi się wydaje) z lat minionych. Dobrze zrealizowany, chciałoby się powiedzieć, że czuć klimat lat 70 i beztroskiego hippisowskiego życia. Niebywałe wręcz jak główny bohater w sumie w banalny sposób był w stanie kraść tożsamość swoich ofiar i bezkarnie podróżować przez wiele lat i prowadzić swoją "działalność".

Odnośnik do komentarza

Klangor

 

Nowa polska produkcja Canal +. Osiem odcinków klasycznie zaczynającej się historii. Córka psychologa więziennego znika. On zaczyna poszukiwania na własną rękę. Dalej jest zadziwiająco dobrze. Nie miałem wrażenia, że jakieś wątki są na siłę wrzucone jako zapychacz i sama fabuła jest imo bardzo sprawnie prowadzona i bywa zaskakująca. Do pewnego stopnia kuleje jedynie zakończenie. Dobra obsada z Jakubikiem, Ostaszewską, Popławską i Mecwaldowskim. Starszyzna się sprawdziła aktorsko, czego nie można jednak powiedzieć o młodych aktorach. Imo drętwo zagrali.

Odnośnik do komentarza

Ja mam mieszane uczucia. Podobała mi się realizacja: zdjęcia Świnoujścia i okolic, muzyka, niezłe aktorstwo (również wśród młodych aktorów ale Ostaszewska ciągle jest nieznośna). Za to scenariusz rozwleczony (przynajmniej dwa odcinki można by spokojnie wywalić) i mam wrażenie, że autor trochę jest na bakier z logiką - np.

Spoiler

ranny więzień ucieka późnym wieczorem z więzienia i do rana zdążył zrobić tyle rzeczy, że i trzech dni by nie wystarczyło

Nie podobało mi się też to, że autor nie umie w kryminał: dostajemy zagadkę, kilka tropów, które oczywiście początkowo nic nie mówią i w momencie, w którym widz, z pomocą protagonisty, zaczyna sobie sklejać poszlaki i dowody dostajemy odcinek,

Spoiler

w którym opowiedziane jest to co się wydarzyło i w jaki sposób

Był potencjał ale trochę nie został wykorzystany.

Odnośnik do komentarza
  • 2 miesiące później...

The Good Doctor

 

Na Netfliksie pojawiły się 3 sezony, a że to klimaty szpitalne, to od razu wziąłem się za oglądanie (tak, oglądałem "Ostry dyżur"! :)). Z grubsza, jak dla mnie, odrobinę słabszy "Dr. House". Porównanie nieprzypadkowe, bo za jednym i drugim serialem stoi David Shore, a i klimaty bardzo podobne. "House'a" opisywać nie będę, zapewne obiło się o uszy, natomiast w "The Good Doctor" mamy cierpiącego na autyzm i zespół Sawanta młodego lekarza, który zostaje rezydentem w jednym ze szpitali. Jest zespół stażystów, są szefowie wydziałów, pojawiają się ciekawe medyczne przypadki w każdym odcinku plus w tle dłuższe wątki fabularne - ogólnie jak ktoś oglądał "House'a", to dostanie bardzo podobny klimat. Dla mnie odrobinę słabiej ze względu na nieco mniej wyraziste postacie i jednak nieco mniej tych przebłysków geniuszu młodego doktora, które tak mi się podobały u House'a, ale jak mam okazję, to kolejne odcinki chętnie odpalam, więc mi podeszło. 

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...