Polityka wewnętrzna

[Man_iac]

http://wiadomosci.onet.pl/1947027,11,1,1,,item.html?drukuj=1

 

No i na Bolusia świadkowie się znaleźli

Strasznie wiarygodni świadkowie

Pani Zenona widziała, że Wałęsa odwiedza dziewczynę, znaczy że jest ojcem - niepodważalny dowód. Dzieci przecież biorą się z przekraczania progu.

Widać również, że zeznania są niespójne. Ksiądz twierdzi, że nie widywał Wałęsy w kościele, innego zdania jest Józef Krzysztoforski, który twierdzi, że uczył się razem z Wałęsą w kościele. Ten drugi wspomina także o sikaniu do kropielnicy nie wspominająć nic o drabinie, na którą musiałby wejść 9-latek, żeby tego dokonać.

 

Skoro nie zagłębiając się absolutnie w tematykę mogę bez problemu podważyć wiarygodność zeznań, to znaczy, że nie są one warte nawet papieru, na którym zostały zapisane. Ot, zawiść wieśniaków wobec kogoś, kto coś w życiu zdziałał i do czegoś doszedł, przy założeniu, że ci ludzie w ogóle istnieją.

[Abruś]

Kolejna bzdura, która została wymyślona w tym bzdurnym kraju...

 

Jak byłem mały, to przykleiłem kupę plasteliny na ścianie. Powieście mnie za to za jaja i biczujcie przez całą noc.

[Profesor]

Sikorski udowadnia, że prezydent skłamał?

 

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski pokazał dziennikarzom dokumenty przekazane prezydentowi 2 kwietnia przed szczytem NATO. Jest to sugestia dla prezydenta w sprawie negocjowania obsady stanowiska szefa sojuszu.

 

MSZ prosił Lecha Kaczyńskiego, by nie blokując kandydatury Rasmussena, przeciągał negocjacje maksymalnie, tak aby uzyskać coś za naszą zgodę. Jak wyjaśnił dziennikarzom Radosław Sikorski, chodziło o to, by wejść do gry - tu minister przytoczył przykład Turcji, która przeciągając negocjacje dostała m.in. stanowisko wiceszefa NATO.

 

Dokumenty MSZ Sikorski pokazał dziennikarzom rano na lotnisku przed odlotem do Pragi. Szef resortu spraw zagranicznych podkreślił, że są one nazywane sugestią, a nie instrukcją, bo na to słowo pan prezydent jest wrażliwy. Sikorski zaznaczył również, że Lech Kaczyński tę sugestię otrzymał nie na schodach, a na pokładzie samolotu, którym udawał się na szczyt paktu.

 

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Sik...,wiadomosc.html

 

To co, Trybunalik Stanu? Ta czara się kiedyś przepełni.

[me_who]

To co, Trybunalik Stanu?

 

Marzenia :(

 

Przecież to "sugestie" nie "instrukcje", więc ci mistrzowie semantyki się wywiną. A jakby mieli karać za kłamanie w mediach, to by TVN24 upadło z braku "aktorów"...

[Profesor]

A ponieważ już dawno przekonałem się, że PO to zgraja frajerów, która nawet nie potrafi wyczuć, kiedy wygrywa i nie musi już bić na odlew:

 

Chlebowski: prezydent mógł być nietrzeźwy

 

Zbigniew Chlebowski z PO zasugerował na antenie Radia ZET, że prezydent Lech Kaczyński podczas szczytu NATO był nietrzeźwy, również wtedy, gdy w nocy z piątku na sobotę próbował połączyć się telefonicznie z premierem (dodzwonił się do ministra Arabskiego). Chlebowski odniósł się w ten sposób to informacji o sporze pomiędzy rządem a prezydentem, dotyczącym wspólnego stanowiska ws. wyboru sekretarza generalnego NATO na sobotnim szczycie w Strasburgu.

 

Prezydent powinien być w pracy trzeźwy - powiedział Chlebowski. - Głos pana prezydenta przypominał głos Przemysława Gosiewskiego który rozmawiał swego czasu na antenie Radia Maryja (Gosiewski był wtedy nietrzeźwy) - dodał.

 

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Chl...,wiadomosc.html

 

Po pierwsze, jest to zupełnie niepotrzebne, bo Kaczyński stoi na przegranej pozycji po ujawnieniu przez Sikorskiego dokumentów, jakie dostał przed szczytem, nawet jeśli to jest prawda. Po drugie, sprowadza to dyskusję na poziom wiejskiej potańcówy, na którym to poziomie PiS jest lepsze od PO, bo nie musi udawać wyrafinowanych intelygentów tylko spuści swoich bulterierów ze smyczy i będzie po ptokach. Po trzecie, PiS wykorzysta to do zrobienia zadymy w mediach i odwrócenia uwagi od meritum - niezastosowania się Kaczyńskiego do sugestii/instrukcji/wytycznych MSZ. Po czwarte, nawet jeśli to prawda, jest nie do udowodnienia. W sumie błąd taktyczny na cztery różne sposoby.

 

Po raz kolejny potwierdza się moja teza, że tak naprawdę różnic między PO a PiSem nie ma, poza personaliami i tym, że PiS nie ma zahamowań przed kopaniem w jaja, a PO chciałoby, ale się wstyda.

 

Jednym słowem - żenada.

[Vami]

http://wiadomosci.onet.pl/1948343,11,item.html

 

Jakby ktoś jeszcze miał wątpliwości na czym polegała III RP.

[lukas]

A jest już jakaś nowa RP ? bo nie zauważyłem różnicy

[Profesor]

Co najmniej piąta. Do liczby dynastii egipskich jeszcze nam trochę brakuje, ale tylko zaczekaj z dwa lata

[tinieblador]

nie, nie to "trzecia bis", ewentualnie "trzecia mk. 2", czy jakoś tak...

 

a żeby nie było, że nie na temat.

jakoś nie zauważyłem zaintersowania zakończeniem strajku górników kompanii węglowej, choć emocje budził spore.

inna sprawa, że media też za bardzo się tym nie zajęły (no bo przecież to nie jest tak widowiskowe jak palenie opon). tak więc: za pierwszy kwartał pracownicy dołowi KW otrzymają jednorazowo 900 zł, pracownicy zakładów przeróbki węgla 700 zł, a pracownicy powierzchni 550 zł. poza tymod kwietnia tzw. stałe dopłaty do przepracowanych dniówek mają wzrosnąć o 10 zł dla górników dołowych, 8 zł dla przeróbki i 7 zł dla pozostałych pracowników. równocześnie z mocą obowiązującą od stycznia br. deputat węglowy dla wszystkich pracowników, będzie w wymiarze rocznym 8 ton.

wychodzi na to, że wywalczyli co chcieli.

pytanie brzmi teraz, czy warunki porozumienia między zarządem kompanii i związkami będą realizowane...

[Icon]

Jak przekazujesz takie informacje to rób to rzetelnie! Bo podwyżki dla górników oznaczały jednocześnie obcięcie o 15% zarobków członków zarządu kampanii. Te podwyżki zwiększą fundusz płac o zaledwie 14 milionów miesięcznie. Rocznie KW musi wydać na płace ponad 4 mld zł. A i tak po tych podwyżkach górnicy zatrudnieni w KW są najniżej zarabiającymi górnikami w porównaniu z pracownikami KHW i JSW

[tinieblador]

co nie zmienia faktu, że protesty przyniosły efekt, dokładnie taki, jakiego chciały związki.

no chyba, że Bodzio Ziętek z Sierpnia ("jesteśmy zadowoleni, bo górnicy otrzymają należne im podwyżki. I to w kwotach, jakich sobie życzyliśmy. Niech nikt nie liczy na to, że porozumienie nie będzie realizowane. Gdyby tak było, to zaraz będziemy mieli strajk w kopalniach Kompanii. Nie damy się wyrolować) bredzi od rzeczy.

[Icon]

Nie bredzi ale też nie mówi całej prawdy. Bo początkowo żądania związkowców były inne i dopiero negocjacje z zarządem przyniosły porozumienie. Związkowcy z części postulatów się wycofali.

 

Na początku było tak, że KW chciała dać podwyżki wysokości 4,7% czyli średnio około 240 miesięcznie złotych na pracownika. Chciała przeznaczyć na podwyżki maksymalnie 180 milionów. Związkowcy chcieli podwyżek 12% a ostatecznie doszli do porozumienia z KW i podwyżki wyniosły 8,3%.

 

Idioci ze związków, którzy są odpowiedzialni za zły wizerunek górników zawsze będą mówić, że udało im się osiągnąć wszystko, zrobili górnikom dobrze, i tak dalej... Związki to w większości komórki żyjące jeszcze w tamtej erze, działające jak w erze komunizmu. O ile czasem zrobią coś dobrego dla pracowników to szkodzą firmom, które od kilku lat prosperują bardzo dobrze, przynosząc zyski. Średnie wynagrodzenie brutto w kopalniach Kompanii Węglowej wzrosło od chwili powstania spółki w 2003 roku o 37,7% i ani związki ani górnicy nie mogą teraz narzekać, że KW o nich nie dba.

[Paulus]

Policzyłem tak na szybko i z danych wrzuconych przez Icona wychodzi mi, że średnia pensja górnika w KW wynosi ~5100 . Jutro zakładam jakieś związki w szkole, będziemy roszczeniowi, namówię wuefistów, zrobimy jakąś zadymę po Sejmem. Może też nam tyle dadzą. Pracując w szkole, dostałem w tym roku 100 brutto podwyżki. :doh!:, do średniej górnika brakuje mi jeszcze jakiś 20 podwyżek, trza więc walczyć.

[Ingenting]

To nie prościej się zatrudnić w kopalni?

[Paulus]

Eeee, cholera z Elbląga jestem, najbliższa to chyba w Bełchatowie.

[Icon]

Średnie wynagrodzenie w 2008 roku wyniosło 5.274 zł i było najniższe spośród wszystkich spółek węglowych. Tłumaczyłem już tysiąc razy, że zwykły górnik takich pieniędzy NIGDY nie ujrzy na oczy ale idioci widocznie nigdy tego nie zrozumieją.

[Paulus]

Średnie wynagrodzenie w 2008 roku wyniosło 5.274 zł i było najniższe spośród wszystkich spółek węglowych. Tłumaczyłem już tysiąc razy, że zwykły górnik takich pieniędzy NIGDY nie ujrzy na oczy ale idioci widocznie nigdy tego nie zrozumieją.

że tak zapytam to o mnie było?

 

Edit:

A zresztą nieważne, przywykłem do inwektyw.

Żeby nie było offtopu średnia pensja zasadnicza nauczyciela dyplomowanego, czyli o najdłuższym, co najmniej dziesięcioletnim stażu, wynosi po tegorocznych podwyżkach 4208 zł, ale zwykły nauczyciel dyplomowany, nawet doliczając różne dodatki takich pieniędzy nigdy nie ujrzy na oczy...

[Icon]

Jeżeli naprawdę myślisz, że górnik dołowy dostaje takie pieniądze to tak.

 

Młody górnik zarobi średnio na rękę 1600-2200, zwykły górnik dołowy z 10 letnim stażem 2200-2600 złotych. Przodowy 2600-3400. Rozbieżności wynikają z różnych płac w KHW, KW i JSW. A te śmieszne kwoty, które często pojawiają się w prasie wynikają z tego, że polscy tępi dziennikarze nie rozróżniają pracowników fizycznych, tych którym naprawdę się należy od sztygarów, nadsztygarów, nadzoru i innych, którzy są w tym samym worku płacowym co zwykli a zarabiają po 7000-9000 złotych na rękę a fizycznymi nie są. Tłumaczyłem to na tym forum kilkanaście razy i nie mam zamiaru tłumaczyć kolejny raz. Jeżeli Cię to interesuje to przeszukaj forum. Albo zapytaj prawdziwego górnika - Ustiano, użytkownika tego forum, który pracuje na KWK Zofiówka czy kiedykolwiek dostał na rękę 5000 złotych. Albo czy choć dostał na czysto 4000

[Paulus]

Zatem zarobki górników kształtują się w granicach 1600 - 3400 netto, w zależności od stażu i stanowiska.

Dla porównania:

nauczyciel stażysta - 2 287 zł

nauczyciel kontraktowy - 2 538 zł

nauczyciel mianowany - 3 293 zł

nauczyciel dyplomowany - 4 208 zł

 

są to kwoty brutto, po tegorocznych podwyżkach. Nie zawyżam zarobków górników tamte obliczenia oparłem na danych podanych przez Ciebie, zakładam że chodziło o kwoty brutto.

Tylko cholernie razi mnie dysproporcja.

[Icon]

Ale co chcesz udowodnić albo do czego kogoś przekonać? Jeżeli do tego, że nauczyciele w Polsce zarabiają za mało to nie musisz się wysilać bo uważam, że nie tylko nauczyciele ale również lekarze i kilka innych zawodów jest słabo opłacanych. Dla porównania z niemieckimi górnikami to nasi tak naprawdę dostają ochłap.