[FM 2008] Zgubne skutki

[Łonio]

a to patafiany

Zostaje im tylko zatkać usta awansem

[Profesor]

W drugiej połowie miesiąca nie działo się absolutnie nic poza kolejnymi artykułami, sugerującymi, że lada moment wyląduję na bruku, a moje miejsce zajmie były menedżer Lusitano de Évora, Sérgio Farina. Po kolejnej dyskusji z Nuno Monteiro doszliśmy do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem będzie dla niego zmiana klubu, więc umieściłem go na liście transferowej. Podczas jednego z treningów urazu mięśni grzbietu doznał Adelino Moita, wypadając ze składu na trzy do czterech tygodni. Zaś w plebiscycie na najlepszego piłkarza Portugalii mój głos tradycyjnie otrzymał Miguel Veloso (29, DC/DM; Portugalia: 57/8) ze Sportingu CP.

 

Kwiecień 2016

 

Bilans (Lagoa): 0-0-0, 0:0

II° Divisão Serie D: 3. [—], 64 pkt, 76:22

II° Divisão Serie D (baraże): —

Taça de Portugal: 3. runda (1:2 z Leçą)

Finanse: +3.660.000€ (w ostatnim miesiącu -44.450€)

Budżet transferowy: 1.759.063€ (70% z transferów)

Budżet płac: 21.200€ (wykorzystane 13.140€)

Nagrody: —

 

Transfery (Polacy): brak

 

Transfery (cudzoziemcy):

 

1. Eduardo (22, DC; Brazylia U-21: 26/0) z São Paulo do Grêmio za 12.500.000€

2. França (22, DC/DM; Brazylia U-21: 18/1) z Werderu Brema do São Paulo za 8.750.000€

3. Pereira (24, D/WB/AML; Brazylia) z Belenenses do Corinthians za 5.250.000€

 

Ligi świata:

 

Anglia: Middlesbrough [+5]

Francja: Lens [+3]

Hiszpania: Cádiz [+1]

Niemcy: HSV [+10]

Polska: Korona Kielce [+4]

Portugalia: Sporting CP [+2]

Rosja: CSKA Moskwa [+2]

Włochy: Inter [+0]

 

Ranking FIFA: 1. [—] Argentyna (1918), 2. [+1] Włochy (1731), 3. [+1] Francja (1711), 26. [+1] Polska (876)

[wenger]

2 kwietnia mleko się rozlało — Jornal do Algarve opublikował długi artykuł, w którym anonimowy działacz Lagoi stwierdził...

Czy to na pewno jest Portugalia? Nie ma co się przejmować nieprzychylną prasą, która celowo robi ferment wokół Twojej osoby, i robić swoje.

 

Do boju!

[Profesor]

Na początku maja podpisałem nowy, pięcioletni kontrakt z niezwykle utalentowanym napastnikiem zespołu U-19, Manuelem Carlosem (17, ST; Portugalia).

 

15 maja zakończyła się trwająca do ostatniej kolejki rywalizacja o utrzymanie w Lidze Sagres. Pierwszy zespół Marítimo ostatecznie poległ, spadając z powrotem do Ligi Vitalis, co oczywiście miało spore znaczenie dla układu tabeli w naszej grupie barażowej, gdzie pozycja rezerw zespołu z Funchal przestawała mieć znaczenie.

 

Wieczorem zadzwoniła moja komórka. W słuchawce odezwał się głos jednego z działaczy PZPNu. "No, panie K., 18 maja zaczynamy baraże w waszej grupie. Wyrobicie się z 10 meczami w 14 dni, prawda? No to powodzenia".

 

Moment później w moim gabinecie zaszumiał faks, wypluwając terminarz rozgrywek. Mecze od trzeciego do dziewiątego, w sumie siedem, rozegrać mieliśmy dzień po dniu.

 

Kwadrans później do moich drzwi zaczęła się dobijać policja, wezwana przez sąsiadów, którym mój szyderczy rechot w połączeniu z biciem głową o ścianę nie dawał zasnąć...

[el_mariachi]

"Proces"?

[Profesor]

W finałowym meczu Pucharu UEFA na stadionie w Bazylei spotkały się zespoły Newcastle i West Brom; zwycięstwo po wyrównanym meczu odniosły "sroki", wygrywając 1:0 dzięki trafieniu 27-krotnego reprezentanta Anglii, Andy'ego Carrolla.

 

Baraże zaczynaliśmy od razu arcyważnym meczem z Barreirense, na który wystawiłem oczywiście najmocniejszy skład. Przez całe spotkanie byliśmy wyraźnie lepsi, zwłaszcza w pierwszej połowie, kiedy to bramkarz gości w ekwilibrystyczny sposób bronił strzały Kikasa i Luiza Alberto. Po przerwie gra się wyrównała i nie dochodziliśmy już tak łatwo do sytuacji strzeleckich, a w 61. minucie najlepszy snajper Barreirense, Paixao, uwolnił się na moment spod opieki naszych obrońców i mocnym strzałem z dwudziestu metrów pokonał Vaza, zdobywając jedynego gola w tym meczu. Tym samym już po pierwszej kolejce baraże mieliśmy właściwie z głowy.

 

W pozostałych meczach grupy barażowej Fiães pokonało Paredes 2:0, a Marítimo B — choć tylko z nazwy był to zespół B — rozbiło Tondelę 4:0.

 

18.05.2016 Campo Capitão Jusino da Costa, Lagoa: 3.229 widzów
2DDB (1/10) Lagoa [—] — Barreirense [—] 0:1 (0:0)

61. Paixao 0:1

Lagoa: A.Vaz — B.Delgado, Luiz Alberto, António, F.Silva — P.H.Machado (33. A.Queirós) — Fábio Sabino ŻK (72. Fábio), Carlos Pinto (62. Â.Barbosa), L.A.Fernandes ŻK, B.Alberto — A.Kikas

MVP: Paixao (ST; Barreirense) — 8

 

1. Barreirense 3 pkt 1:0

2. Marítimo B 3 pkt 4:0

3. Fiães 3 pkt 2:0

4. Lagoa 0 pkt 0:1

5. Paredes 0 pkt 0:2

6. Tondela 0 pkt 0:4

[łaziii]

Czy taki terminarz baraży rok po roku to nie jest przypadkiem bug? Jak grają inne grupy barażowe?

 

Tak czy siak - ściskam mocno kciuki!

[Profesor]

Czy taki terminarz baraży rok po roku to nie jest przypadkiem bug? Jak grają inne grupy barażowe?

 

Oczywiście, że bug - gra czeka, aż wiadome będzie, w której lidze zagra pierwszy zespół Marítimo.

[łaziii]

Nie ma co. Póki zespół Maritimo B nie awansuje wyżej, trudno będzie wygrać baraże :picard:

[Profesor]

Mnie to już niebawem nie będzie obchodzić

[Dix__]

Nie rozumiem czegoś. Maritimo B się nie liczy, ale gra?

[Lagren]

Moze uda sie urwac punkty Martimo a oni pokonaja Barreirense dziwna ta liga

[Profesor]

Ano.

 

Nowy, trzyletni kontrakt z klubem podpisał Alejandro Montoro (18, AMLC; Portugalia), który już na stałe przesunięty został do pierwszego zespołu.

 

Przegrana z Barreirense oznaczała, że meczu w Tondeli nie wolno nam było nie wygrać. Wystawiłem ofensywnie usposobiony skład, do którego wrócił po ciężkiej kontuzji Leal, i trzymałem kciuki za chłopaków. Ale pierwszy kwadrans okazał się dla nas katastrofą. Już w 4. minucie Serrão zagrał prostopadłą piłkę między naszych obrońców, którzy pozwolili, by Pereira spokojnie przymierzył i pokonał Vaza strzałem tuż przy słupku. Dziesięć minut później António sfaulował przed polem karnym João Ramosa tak skutecznie, że rywal odjechał do szpitala, ale doświadczony Eduardo precyzyjnym uderzeniem zamienił na bramkę rzut wolny podyktowany za to zagranie. Po dwóch kolejnych minutach Martins pięknie uwolnił się od opieki António i bombą z dwudziestu metrów podwyższył na 3:0. Mecz był rozstrzygnięty.

 

Oczywiście nie poddaliśmy się bez walki, przez pozostałe 75 minut mając wyraźną przewagę. Alberto trafił w słupek, w 38. minucie Milá zdobył honorowego gola po sprytnym wejściu w pole karne, ale na nic więcej nie było nas tego dnia stać. Nasza próba wywalczenia awansu do Ligi Vitalis była martwa już po dwóch kolejkach.

 

W pozostałych spotkaniach grupy barażowej Barreirense pokonało Fiães 3:0, a Paredes przegrało 0:2 z Marítimo B.

 

20.05.2016 Estádio João Cardoso, Tondela: 538 widzów
2DDB (2/10) Tondela [6.] — Lagoa [4.] 3:1 (3:1)

4. N.Pereira 1:0
16. João Ramos (T) knt.
16. Eduardo 2:0
18. F.Martins 3:0
39. Milá 3:1

Lagoa: A.Vaz — B.Delgado, Luiz Alberto, António, F.Silva — Fábio (26. A.Montoro), Leal, Carlos Pinto (69. A.Queirós), B.Alberto — A.Kikas (46. C.Sandro), Milá

MVP: Eduardo (MR; Tondela) — 9

 

1. Marítimo B 6 pkt 6:0

2. Barreirense 6 pkt 4:0

3. Tondela 3 pkt 3:5

4. Fiães 3 pkt 2:3

5. Lagoa 0 pkt 1:4

6. Paredes 0 pkt 0:4

[TheDoctor]

K***a :x , co się dzieje? Do boju!!!, choć rzeczywiście wygląda to nieciekawie.

[wenger]

Maritimo B gra, ale jak dojdzie do finału baraży i go wygra, to do wyższej ligi wejdzie drugi finalista - tak sądzę

 

Teraz, to może być nieciekawie...

[Profesor]

Może? Panie dzieju, baraże są już przegrane.

 

W finale Pucharu Portugalii Sporting CP bez większych problemów pokonał Académicę 3:1.

 

Serię siedmiu meczów w siedem dni rozpoczynaliśmy spotkaniem z Paredes. Jako że nie graliśmy już o nic, bez obaw zabrałem się za rotację składu, by dać odpocząć co bardziej zmęczonym zawodnikom. Nawet szybko odniesiony uraz Kikasa nie przeszkodził nam w rozegraniu dobrego spotkania. W 25. minucie na strzał z dystansu zdecydował się Carlos Pinto, piłkę po drodze trącił jeszcze Pereira i ostatecznie to trafienie zapisane zostało Brazylijczykowi. Dwadzieścia minut po przerwie kibice doczekali się gola numer dwa dla Lagoi, gdy goście nie potrafili wybić piłki z własnego pola karnego i ostatecznie Pedro Miguel strzałem głową posłał ją do bramki, a dziesięć minut później Fábio Sabino kąśliwym uderzeniem z ostrego kąta ustalił wynik meczu na 3:0 dla nas.

 

W pozostałych meczach grupy barażowej, rozegranych w ciągu ostatnich paru dni, Tondela dwukrotnie przegrała z Barreirense, 0:1 i 0:3, a Marítimo B pokonało Fiães 2:1.

 

23.05.2016 Campo Capitão Jusino da Costa, Lagoa: 2.857 widzów
2DDB (3/10) Lagoa [5.] — Paredes [6.] 3:0 (1:0)

12. H.Sousa (P) knt.
25. Pereira 1:0
64. Pedro Miguel 2:0
74. Fábio Sabino 3:0
90. Norinho (P) knt.

Lagoa: A.Vaz — B.Delgado, Luiz Alberto, António, F.Silva — Fábio Sabino, Carlos Pinto, P.H.Machado (67. Â.Barbosa), B.Alberto (76. N.Monteiro) — A.Kikas (4. Pedro Miguel), Pereira

MVP: Fábio Sabino (ML; Lagoa) — 8

 

1. Barreirense 12 pkt 8:0

2. Marítimo B 9 pkt 8:1 [-1]

3. Tondela 3 pkt 3:9

4. Lagoa 3 pkt 4:4 [-1]

5. Fiães 3 pkt 3:5 [-1]

6. Paredes 0 pkt 0:7 [-1]

[polon]

Trudno...zobaczymy co zrobi zarząd...

[T-m]

:rechot:

[Profesor]

Następnego dnia w Lagoi zameldowała się ekipa Marítimo B. Moi zawodnicy zaczynali już odczuwać trudy fazy barażowej, więc w wyjściowym składzie pojawiło się parę tak mało ogranych nazwisk jak Flávio Silva czy Alejandro Montoro. Wygrana dawała nam teoretyczną i minimalną nadzieję na doskoczenie do czołówki, każdy inny wynik stanowił ostatni gwóźdź do naszej trumny.

 

Zaczęło się naprawdę dobrze dla nas, atakowaliśmy często i groźnie, tak że Jardel i Raphael musieli wybijać piłkę z linii bramkowej po naszych strzałach. A w 14. minucie na uderzenie ze skraju pola karnego zdecydował się Hussain Yasser, gorzej tego dnia dysponowany Vaz nie zdążył z interwencją i goście objęli prowadzenie.

 

Utrata bramki tym razem nas nie podłamała i nadal byliśmy stroną przeważającą. W 33. minucie Alberto przedarł się prawym skrzydłem, mijając dryblingiem Luisa Miguela, po czym dośrodkował w pole karne. Kikas sięgnął piłki głową, Martins obronił jego strzał, ale António wyprzedził obrońców i za drugim razem nie dał już najmniejszych szans bramkarzowi gości.

 

Po przerwie nasza przewaga jeszcze wzrosła, piłkarze Marítimo B zupełnie nie dawali sobie rady z naszymi skrzydłowymi. W 56. minucie rozgrywający świetne zawody Montoro uciekł lewą flanką Jardelowi, a jego centrę na bramkę zamienił Kikas. Kwadrans później lustrzane odbicie tej akcji przeprowadził Alberto, Kikas znów uderzył piłkę głową i nieoczekiwanie objęliśmy dwubramkowe prowadzenie. Goście nie poddawali się, a w 82. minucie zdobyli kontaktowego gola po ewidentnym błędzie Vaza, który wypluł przed siebie piłkę po uderzeniu Ateby z dystansu, ale na nic więcej im nie pozwoliliśmy, odnosząc bezcenne zwycięstwo.

 

24.05.2016 Campo Capitão Jusino da Costa, Lagoa: 2.990 widzów
2DDB (4/10) Lagoa [4.] — Marítimo B [2.] 3:2 (1:1)

14. Hussain Yasser 0:1
33. A.Kikas 1:1
56. A.Kikas 2:1
73. A.Kikas 3:1
82. Raphael 3:2

Lagoa: A.Vaz — B.Delgado, Luiz Alberto, António, F.Silva — F.Silva — A.Montoro ŻK (84. N.Henriques), A.Queirós (73. Â.Barbosa), L.A.Fernandes, B.Alberto — A.Kikas (78. C.Sandro)

MVP: António Kikas (ST; Lagoa) — 9

 

1. Barreirense 12 pkt 8:0

2. Marítimo B 9 pkt 10:4

3. Lagoa 6 pkt 7:6

4. Fiães 3 pkt 3:5 [-1]

5. Tondela 3 pkt 3:9

6. Paredes 0 pkt 0:7 [-1]

[Ali Tebelen]

No i świetnie, jeszcze nie wszystko stracone. Cień szansy pozostał.